Lena Huppert
szczepienie.info
Koncern GlaxoSmithKline (GSK) opublikował swój roczny raport o..
Już już na samym początku trafiamy na dwie „gwiazdy wakcynologii”: doktora Szenborna Leszka oraz doktora Kuchara Ernesta.
Doktor Leszek otrzymał w ubiegłym roku od GSK wynagrodzenie „z tytułu świadczonych usług” (oczywiście nie wiadomo, jakich) w wysokości 15172zł.
Pierwszy z brzegu przykład publicznych występów doktora Leszka wspierających producentów szczepionek można odnaleźć na stronie Medycyny Praktycznej, która pisze tak:
„Następstwem zakażenia wirusem odry są również zaburzenia odporności komórkowej, co dodatkowo potęguje skutki choroby – podkreślał prof. Leszek Szenborn z Katedry i Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Zwrócił również uwagę, że w tej chwili na odrę coraz częściej chorują niemowlęta, które ze względu na wiek jeszcze nie zostały zaszczepione. Kontakt z wirusem odry kończy się chorobą, bo dzieci rodzą w tej chwili kobiety, które były szczepione, a więc ich odporność różni się od tej, nabywanej po przechorowaniu odry. Nie może to być jednak argument za tym, że odporność po zachorowaniu jest „lepsza” od tej po szczepieniu. Trzeba natomiast, zdaniem specjalisty, przemyśleć na nowo schemat szczepienia przeciwko odrze. Być może trzeba przyspieszyć podawanie drugiej dawki (przesunąć na 6. rok życia, tak aby do szkoły szły dzieci w pełni uodpornione), a także wcześniej szczepić niemowlęta, w 9. miesiącu życia.„
Skoro niemowlęta coraz częściej chorują na odrę, bo ich matki, jako dzieci, na odrę – dzięki szczepieniom – nie chorowały, więc nie przekazują dzieciom naturalnej odporności, to trzeba szczepić coraz młodsze dzieci. Proste, prawda?
Doktor Kuchar to z kolei etatowy ekspert od „szczepień bezpiecznych”, który występuje np. na stronie PZH szczepienia.info.
Nie ma to jak neutralny, obiektywny ekspert w dziedzinie szczepień, który otrzymuje wynagrodzenie od producenta szczepionek…
Doktor Leszek otrzymał w ubiegłym roku od GSK wynagrodzenie „z tytułu świadczonych usług” (oczywiście nie wiadomo, jakich) w wysokości 15172zł.
Pierwszy z brzegu przykład publicznych występów doktora Leszka wspierających producentów szczepionek można odnaleźć na stronie Medycyny Praktycznej, która pisze tak:
„Następstwem zakażenia wirusem odry są również zaburzenia odporności komórkowej, co dodatkowo potęguje skutki choroby – podkreślał prof. Leszek Szenborn z Katedry i Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Zwrócił również uwagę, że w tej chwili na odrę coraz częściej chorują niemowlęta, które ze względu na wiek jeszcze nie zostały zaszczepione. Kontakt z wirusem odry kończy się chorobą, bo dzieci rodzą w tej chwili kobiety, które były szczepione, a więc ich odporność różni się od tej, nabywanej po przechorowaniu odry. Nie może to być jednak argument za tym, że odporność po zachorowaniu jest „lepsza” od tej po szczepieniu. Trzeba natomiast, zdaniem specjalisty, przemyśleć na nowo schemat szczepienia przeciwko odrze. Być może trzeba przyspieszyć podawanie drugiej dawki (przesunąć na 6. rok życia, tak aby do szkoły szły dzieci w pełni uodpornione), a także wcześniej szczepić niemowlęta, w 9. miesiącu życia.„
Skoro niemowlęta coraz częściej chorują na odrę, bo ich matki, jako dzieci, na odrę – dzięki szczepieniom – nie chorowały, więc nie przekazują dzieciom naturalnej odporności, to trzeba szczepić coraz młodsze dzieci. Proste, prawda?
Doktor Kuchar to z kolei etatowy ekspert od „szczepień bezpiecznych”, który występuje np. na stronie PZH szczepienia.info.
Nie ma to jak neutralny, obiektywny ekspert w dziedzinie szczepień, który otrzymuje wynagrodzenie od producenta szczepionek…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz