Rainbow Body 101: Wszystko, Czego Nie Wiedziałeś
Przez: Gaia Staff
Stary i nowy testament biblii, a także starożytne teksty greckie i egipskie, zawierają historie tych, którzy przeciwstawili się śmierci poprzez formy wstąpienia, ale dla wielu najbardziej przekonujące opowieści o transcendencji są relacjami z tybetańskiej buddyjskiej tradycji tęczowego ciała.
Podczas gdy historie wniebowstąpienia pochodzą z odległej przeszłości, tj. Enoch i Łazarz (Stary Testament) są dyskutowane, czy są faktem, czy mitem, przykłady zdarzeń ciała tęczy z tego wieku są udokumentowane i dostępne. Niektórzy uważają, że wniebowstąpienie i osiągnięcie ciała tęczowego są tym samym, ale zapewne istnieją różnice - tybetańskie buddyjskie ciało tęczowe jest wynikiem lat konkretnej, zdyscyplinowanej praktyki z motywem głębokiego współczucia dla wszystkich istot.
W Tybecie i Azji Środkowej tradycja ciała tęczy buddyjskiej sięga VIII wieku, poczynając od wielkiego mistrza Padmasambhawy, ale dokumentacja XX i XXI wieku pokazuje, że nie jest to mit ani legenda - praktykujący, od najwyższych lamów po najbardziej skromnych świeccy, osiągnęli ciało tęczy.
L. 16. Karma Rangjung Rigpe Dorje. R. Zdjęcie Karmapy podczas ceremonii Czarnej Korony.
Współczesny Dowód: Śmierć Rangjunga Dorje, XVI Karmapy
Jako ludzie pierwszego świata lubimy proste definicje i kategorie - ale tybetański buddyzm tantryczny, który łączył aspekty wcześniejszej, szamańskiej tradycji bon, nie przyjmuje takiego poglądu. Każdy przypadek śmierci z oznakami osiągnięcia ciała tęczy jest wyjątkowy i nikt nie jest w stanie dokładnie przewidzieć, co stanie się po oddechu wielkiego mistrza i zatrzymaniu bicia serca. Ogólnie rzecz biorąc, osoba, która weszła do medytacji przed śmiercią, nadal utrzymuje postawę medytacyjną - nie przewraca się, nie osuwa i nie wykazuje rygoru pośmiertnego. Ciało, szczególnie obszar wokół serca, pozostaje ciepły. Zostało to odnotowane przez naukę medyczną w przypadku XVI Karmapy, Rangjung Dorje, który zmarł w szpitalu w Chicago w 1981 roku.
Karmapa, przywódca linii buddyzmu tybetańskiego Kagyu, miał ten sam status i znaczenie co Dalajlama, głowa linii Gelugpa. Podróżował na Zachód w 1974 r., Chcąc przenieść nauczanie dharmy do miejsc, w których miałby się rozwijać - wcześniej przepowiedział, że Tybet nie uzyska niepodległości od Chińczyków i że tybetańscy uchodźcy rewolucji kulturalnej i ludowej nie może wrócić.
Poniższa relacja pochodzi od lekarza prowadzącego Karmapy, dr Davida Levy'ego. Powiedział, że po zauważeniu na monitorach oznak niewydolności serca zespół medyczny próbował ożywić Karmapę, ale poddał się po około 45 minutach. „Zaczęliśmy wyciągać rurkę, ale nagle zobaczyłem, że jego ciśnienie krwi wynosiło ponad 140 powyżej 80. Pielęgniarka krzyknęła:„ Ma dobry puls! ”- powiedział Levy.
Członkowie zespołu byli niedowierzający. Obecny starszy lama tybetański poklepał Levy'ego po plecach, jakby chciał powiedzieć: „to niemożliwe, ale się zdarza”. Levy powiedział: „To był zdecydowanie największy cud, jaki kiedykolwiek widziałem”.
Levy poinformował, że 48 godzin po śmierci pierś Karmapy wciąż była ciepła. „Moje ręce były ciepłe, ale jego klatka piersiowa była cieplejsza” - powiedział. „Gdybym przesunął ręce w stronę jego klatki piersiowej, ciało było zimne, ale obszar wokół serca pozostawał ciepły”. Poinformował również, że nie było zapachu ani rozkładu, który zwykle pojawiał się szybko po śmierci. „Przebywał w głębokiej medytacji przez trzy dni, a potem się skończył - stał się zimny i rozpoczął się proces śmierci. Zmieniła się również atmosfera” - powiedział Levy.
Te niezwykłe zdarzenia po śmierci są akceptowane jako normalne w przypadku osób, które osiągają wysoki poziom osiągnięć - z tego powodu Tybetańczycy przestrzegają wyraźnego zakazu poruszania się i dotykania ciała przez co najmniej trzy dni po śmierci, szczególnie w przypadku urzeczywistnionych istot i mistrzów medytacji.
Karmapa wykazywał także oznaki tęczowego ciała wiele lat przed śmiercią. W latach siedemdziesiątych Karmapa podróżował po Stanach Zjednoczonych, dając upodmiotowienie podczas Ceremonii Czarnej Korony. Nauki te są przekazywane tylko przez te z linii Karmapa i zostały przekazane teraźniejszości nieprzerwaną linią od wczesnych lat 1400.
W kluczowym momencie inicjacji, kiedy Karmapa trzymał nad głową czarną koronę, uczestnik zrobił zdjęcie. Kiedy film został opracowany, obraz Karmapy był przezroczysty - brokat jego siedzenia można wyraźnie zobaczyć przez duchowe zdjęcie jego ciała. Uczestnicy nie widzieli wtedy nic niezwykłego. Od tego czasu ten obraz jest szeroko rozpowszechniany i jest uważany za żywą demonstrację ciała tęczy.
Złota statua Padmasambhava stoi w Katmandu w Nepalu
Skąd Się to Wzięło? Padmasambhava I Tęczowa Tradycja Ciała
Przed śmiercią Budda Siakjamuni przepowiedział, że „powróci jako jeszcze większy ode mnie”. Później, znany jako „drugi budda”, Padmasambhava pojawił się w Azji Środkowej w VIII wieku naszej ery
W trakcie tej historii, podczas roku Małpy Ziemi w królestwie Oddiyana (Swat Valley, Pakistan), ośmioletnie dziecko pojawiło się w czerwonym kwiatku lotosu w jeziorze Dhanakosa . Dziecko pokazało główne i drobne znaki Buddy i natychmiast wykazało cudowną aktywność.
Król Oddiyana, Indrabodhi, był bezdzietny. Słyszał o niezwykłym dziecku i zabrał go do swojego pałacu, aby wychować go na księcia, nazywając go „ Padmasambhava ” lub „ Lotos urodzony ”. W końcu Padmasambhava poślubił księcia, ale wkrótce zdał sobie sprawę, że przyziemne życie polityczne i duchowa kultywacja nie zmieszał się - od samego początku jego wrodzonym celem było uwolnienie wszystkich czujących istot od cierpienia.
Bez względu na to, czy było to zamierzone, czy nie, Padmasambhava spowodował śmierć syna nikczemnego pastora - ale nieznany jego ojcu i dworowi, Padmasambhava uwolnił chłopca z cyklu karmy w chwili śmierci. Niemniej jednak Padmasambhava został wygnany z Oddiyany.
Poza dualnością Padmasambhava postrzegał wygnanie jako cenną okazję do praktykowania medytacji; praktykował na cmentarzach jako ciągłe przypomnienie całkowicie tymczasowej natury egzystencji - że wszystko, co się narodzi, umrze, nawet sam świat. Padmasambhava szybko zyskał cudowne moce. Następnie, podróżując po Indiach, Padmasambhava przyjął nauki od każdego mistrza i uczonego, którego spotkał. Jego realizacja pogłębiała się, dopóki nie zrozumiał natury wszystkich rzeczy, od ziarna piasku po słońce, księżyc i wszechświat.
Tymczasem w Królestwie Zahor (Indie Wschodnie) urodziła się piękna księżniczka Mandarava. Będąc jeszcze bardzo młodą, Mandarava wyrzekła się swojego królewskiego statusu i prawa pierworodztwa, by praktykować medytację i dharmę, nauki Buddy Siakjamuniego, pomimo silnej presji, by wejść w małżeństwo polityczne.
Chociaż istnieją sprzeczne relacje o tym, jak się poznali, Mandarava dołączył do Padmasambhawy w jego podróżach i osiągnął z nim realizację w Jaskiniach Maratika . Ale jej ojciec, król Zahoru, skazał ich na śmierć ogniem. Zbudowano stos i Mandarava i Padmasambhava zostały umieszczone w ogniu, ale płomienie zamieniły się w jezioro , a pośrodku, w kwitnącym lotosie, siedzieli niezniszczeni Mandarava i Padmasambhava. Król oszołomiony cudem pobłogosławił ich.
Padmasambhava dokonywał niezliczonych cudów, w tym pozostawiając ręce i odciski stóp w kamieniu. Podczas swoich podróży napotykał światowe demony, ale zamiast ich zabijać, przemienił je w obrońcę dharmy i jej praktykujących. Podróżował do Tybetu, przynosząc nauki Buddy i wygnając miejscową religię opartą na ofiarnych ofiarach. Spędził tam 50 lat, ucząc dharmy swoich 25 uczniów i podróżując po Himalajach, ale dowiedział się, że kanibalistyczni potwory zwane rakszasami przygotowują się do inwazji na Indie.
Zapowiedział swoim uczniom, że wkrótce odejdzie, aby oswoić rakszasów. Błagali go, by został, ale nie da się go przekonać. Dał im każdą ostateczną naukę, a następnie odszedł - w swojej biografii wielu świadków opisuje cuda, w tym; widząc Padmasambhawę wznoszącą promień światła słonecznego i wznoszącą się w niebo, pozostawiającą w wirującej chmurze światła, unoszącą lwa w niebo i coraz mniejszą, aż zniknął. Nie zestarzał się ani nie umarł - po prostu wyszedł. Ale ze wszystkich nauk, które pozostawił, Dzogchen jest uważany za najgłębszy i najpełniejszy. Ostatecznie wszystkie 25 jego uczniów osiągnęło tęczowe ciało, podobnie jak wielu ich uczniów; ale pozostają pytania: czym jest ciało tęczy i jak to osiągnąć?
Odtwórz wideo BRILLIANT MOON
Metoda: medytacja dzogczen
Słowo „ dzogchen ” pochodzi od tybetańskiego „ dzogpachenpo ” . „ Dzogpa ” oznacza „ kompletny ”, a „ chenpo ” oznacza „ wielki ”. Podczas gdy nauki te są dopracowane i złożone, w istocie po otrzymaniu instrukcji „wskazujących” od jako wykwalifikowany nauczyciel, praktykujący wykonuje etapy medytacji, aby zrealizować „samodoskonalący się stan naszej pierwotnej natury”. Dzogczen nazywany jest „ śmietaną i sokiem serca wszystkich nauk ”.
Pierwszym etapem, Trekcho , jest uporczywe przecinanie psychicznych śmieci karmicznych, które przesłaniają pierwotną świadomość w nas wszystkich; opór, uraza, arogancja, duma, próżność, dyskursywne myśli o sądzie i dezaprobacie, złudzeniu, zazdrości i nienawiści. Drugi etap, Togal, polega na bezpośrednim rozpuszczeniu całej karmy.
Etap Treckho jest wymagany do osiągnięcia stanu Togal. Togal jest uważany za natychmiastową, natychmiastową realizację z intensywną, „wręcz zerową” jakością. „Wymaga to ogromnej dyscypliny i jest ogólnie praktykowane w środowisku odosobnienia. Nie można zbyt często podkreślać, że ścieżką Dzogczen można podążać tylko pod bezpośrednim przewodnictwem wykwalifikowanego mistrza ”- powiedział Sogyal Rinpocze, autor„ Tybetańskiej księgi życia i umierania ”.
Istnieją mieszane relacje o pochodzeniu metody dzogchen; szamańska tradycja Bon, która była wcześniejsza niż buddyzm w Tybecie, mówi, że nauczanie przyszło z założycielem Bon, Tonpą Sherap, 18 000 lat temu. Inni mistrzowie powiedzieli, że nauki dzogczen otrzymano od istot pozaziemskich w odległych czasach, niż jest to możliwe. Jeśli chodzi o buddyzm tybetański, praktyka ta dotarła do Tybetu przez Padmasambhawę i od tego czasu jest przekazywana w nieprzerwanej linii.
W recenzji z „Tęczy Ciała i Zmartwychwstania ” Michaela Sheehy, autor pisze: „ W Dzogczen kosmologii, kosmos jest przewidziany jako całkowicie otwarty i przezroczyste. Ruch następuje, gdy element powietrza wzbudza wiatr, który szybko oscyluje w ogień; z ognia wyłania się woda, az niej stabilność skały i ziemi jest ustabilizowana. Po tym zapadaniu grawitacyjnym w siły elementarne, które składają się na kosmos, spirala rekonfiguruje materię w światy, w których powstają wcielone istoty. ”Pomyśl o spowolnieniu wysokich stanów wibracyjnych, aż staną się gęstą materią.
Chociaż opisy wydają się akademickie i konceptualne, w sercu Dzogczen jest prostota (chociaż to wyjaśnienie jest zbyt uproszczone - przepraszam studentów i mistrzów w Dzogczen na całym świecie). Z tego punktu widzenia wszystko, co postrzegamy, w tym nasze własne ciała, tworzą „Legos”, czyli elementy składowe rzeczywistości - ziemia, woda, ogień, powietrze i przestrzeń.
Żywioły tańczą razem, aby stworzyć nieskończoną różnorodność wyglądów, ale pod fizycznością kryje się prawdziwa natura elementów jako światła / energii. Ci, którzy osiągają urzeczywistnienie poprzez Dzogczen, są w stanie postrzegać esencję wszystkiego, w tym siebie, jako czyste światło w ciągłym ruchu. Odniesienie tęczy pochodzi z kolorów świateł elementarnych; biały (spacja), czerwony (ogień), niebieski (woda), zielony (wiatr lub powietrze) i żółty (ziemia). Jak mówi Sheehy: „W pewnych okolicznościach kosmiczny proces ewolucyjny zapadania się grawitacji materii w ciało stałe może zmienić się z powrotem w wirującą konfigurację promieniującą. Tradycje tybetańskie sugerują, że technologie medytacyjne mogą odwrócić proces zapadania się ”lub podróży od energii o wysokiej wibracji do gęstej materii. Innymi słowy, odnoszący sukcesy praktykujący dzogczen mogą odwrócić proces manifestacji, oczyszczając gęstą materię do czystego światła / energii. W szczególności niektóre formy elementów można znaleźć u podstaw każdej tradycji tantrycznej, ezoterycznej, alchemicznej lub szamańskiej.
Rodzaje Ciała Tęczy
Na pamiątkę śmierci swojego nauczyciela w 2013 r. Dzogczen Khenpo Choga Rinpocze napisał do swoich uczniów: „Mój cenny nauczyciel, Lama Karma Rinpocze, odszedł . Otrzymałem niezwykłą wiadomość od moich przyjaciół w Tybecie, że święte ciało mojego dobrego nauczyciela dramatycznie się zmniejszyło. Lama Karma miał około 5 stóp 9 cali, ale dwa tygodnie po jego śmierci jego siedzące ciało skurczyło się do około 8 cali, co oznacza, że jego ciało, w tym szkielet, skurczyło się o prawie 80 procent.
Choga Rinpocze wyjaśnił, że jego nauczyciel osiągnął „ Małe Tęczowe Ciało ”, odnosząc się do kurczenia się ciała Lamy Karmy po śmierci - ale „mały” nie jest „mniejszy”. Choga Rinpocze napisał: „Według tantry Dzogczen, to rodzaj cudownego pokazu jest znakiem, że osiągnął on najwyższe osiągnięcie Buddy w tym życiu.
„Jeśli ciało kurczy się i znika całkowicie, to cud zostanie zakwalifikowane jako światła Bod Y lub Atomless Ciała . To lekkie ciało może się zdarzyć stopniowo lub natychmiast, z naocznym świadkiem lub bez niego. ”
Dalej, Choga Rinpocze opisał „ Średnie Tęczowe Ciało ”, mówiąc: „Ciało mistrza Dzogczena rozpuszcza się jako tęczowe światło o wielu różnych kształtach, kolorach i różnych rozmiarach tęczowych kul, tęczowych promieni i tęczowych wstążek, aż ciało fizyczne całkowicie rozpuścił się w tęczowe światło, nie pozostawiając nic oprócz włosów i paznokci. ”Rinpocze przytacza przykłady mistrza Nyaklha Rangrika Dordże („ Jego ciało jest nadal zachowane i ma wielkość dłoni ”) i Tashę Lamo, praktykującą kobietę, której ciało skurczyło się do około cztery cale w 1982 roku.
Rinpocze wyjaśnił jednak, że wszystkie te cuda są oznakami „tego samego najwyższego osiągnięcia. Ich osiągnięcia są dokładnie takie same. Ci praktykujący osiągnęli Buddę właśnie w tym życiu - napisał.
Podczas gdy te manifestacje są fascynujące, musimy sobie przypomnieć, że prawdziwi praktykujący nie próbują osiągnąć celu ze względu na publiczne widowisko lub samozagładę - ich wspólną motywacją jest głębokie przywiązanie do wolności i szczęścia wszystkich istot. Wszelkie zasługi uzyskane dzięki rozwiązaniu karmy poświęcone są na korzyść „innych” niż jaźni.
Ten pogląd jest fundamentalny dla buddyzmu i jest początkiem i końcem rygorystycznych dyscyplin podejmowanych na korzyść wszystkich istot. „Cudowne” czynności, takie jak przechodzenie przez ściany, pozostawianie stóp i odcisków dłoni w kamieniu, ożywianie umarłych i pojawianie się w wielu miejscach w tym samym momencie, są uważane za „produkty uboczne” spełnienia; nie są celem, a jedynie znakami po drodze. Zakochanie się w tych mocach jest ryzykowne dla dumy i arogancji. Prawdziwi praktykujący dzogczen chowają swoje osiągnięcia, aby uniknąć uwagi i rozproszenia. Ściganie tych umiejętności, czyli siddhi, bez współczucia i poświęcenia dla wolności wszystkich istot, graniczy z czarami - dążeniem do nadprzyrodzonych mocy dla dobra samego siebie.
Khenpo Acho
Tęczowe Ciało Khenpo Acho Rinpocze
Urodzony w 1918 roku Khenpo Acho pochodził ze wschodniego Tybetu. Od 1956 r. Wyjechał na odosobnienie i pozostał tam przez resztę życia. W całym regionie był znany jako wielki jogin i mistrz medytacji, a jego śmierć była przedmiotem artykułu Instytutu Nauk Noetycznych z 2002 roku.
„ 29 sierpnia 1998 r. Osiemdziesięcioletni Khenpo Achö osiągnął fizyczny rozkład. Pewnego dnia w południe, leżąc w łóżku, nie cierpiąc na żadną niedawną chorobę, osiągnął stan buddy, jego serce z czystego światła rzeczywistości udoskonalone poza intelektem. Gdy jego ciało rozpłynęło się w świetle, a zmarszczki zniknęły, wydawał się ośmioletnim dzieckiem o pięknej karnacji.
„Po upływie tygodnia, kiedy ludzie dowiedzieli się o jego śmierci, potajemnie wykonali jego śmierć pudżę [praktyki ciała tęczy są zakazane przez komunistycznych Chińczyków] w celu oszukiwania władz, a wtedy tęcze pojawiły się wewnątrz i na zewnątrz , a przyjemny aromat przenikał to miejsce. Jego ciało stopniowo zmniejszało się i ostatecznie osiągnął Buddę; nawet jego paznokcie i włosy nie pozostały w tyle. To było jak ptak lecący ze skały - ludzie w pobliżu nie mają pojęcia, gdzie mógł się udać - powiedział świadek.
L. Tashi Lamo Ciało R. Tashi Lamo po śmierci
Rainbow Body Tashy Lamo
Chociaż niewiele mówi się o kobietach-panach w tradycji tybetańskiej wadżrajany, kobiety z pewnością są w stanie osiągnąć urzeczywistnienie, które prowadzi do tęczowego ciała. Tasha Lamo była matką Lokgara Rinpocze z klasztoru Nyingma Katok. W późniejszych latach stała się zakonnicą i była znana jako świetna praktyka. Po jej śmierci w Indiach jej ciało skurczyło się do około 12 cali.
Zdjęcie Lamy Achuk
Rainbow Body Lama Achuk Rinpocze
Achuk Rinpocze był czczonym mistrzem medytacji - „ maha siddhi ” lub jednym z wielkich osiągnięć. Urodzony w 1918 roku, był znany z cudownej działalności, takiej jak pozostawianie dłoni i odcisków stóp w skale. Kiedy zmarł w 2011 roku, jego ciało skurczyło się z 1,8 metra do 1 cala wysokości. Nawet na wiele lat przed śmiercią Rinpocze wykazywał oznaki tęczowego ciała - obraz światła pojawiający się na różowym lotosie był wynikiem prostego zdjęcia jego pana przez studenta. Żadne ze zjawisk widocznych na zdjęciu nie były widoczne podczas robienia zdjęcia.
Tęczowe Ciało Ogyena Tendzina
Namkhai Norbu Rinpocze, mistrz medytacji ze wschodniego Tybetu, był jednym z pierwszych tybetańskich lamów, którzy otwarcie nauczali Dzogczena na Zachodzie. Opowiada historię swojego wuja Ogyena Tendzina, który osiągnął Rainbow Body po śmierci.
Namkai Norbu Rinpocze opisuje obserwowanie swojego wuja podczas medytacji jako dziecko. „Chciałbym zmusić go do wspólnej zabawy ze mną, bo się nudziłem” - powiedział. Kiedy był starszy, Rinpocze powiedział, że spędził kilka tygodni na nauce ze swoim wujkiem. „Pierwsze nauki Dzogczen otrzymałem od wuja, gdy miałem siedem lat.”
Później, po rewolucji kulturalnej, Ogyen Tenzin zamieszkał w małym domu z uczniem, który co tydzień przynosił mu jedzenie. Ćwiczył Dzogczen sam. Namkhai Norbu pisze pewnego dnia: „Student i chiński urzędnik zapukali do drzwi wuja i nie otworzyli się. Myśleli, że może mój wujek uciekł. Przewracając drzwi, zobaczyli jego szatę na łóżku, ale ponieważ najwyraźniej jej nie było, zajrzeli do szaty i znaleźli małe ciało. Wiedzieli, że mój wujek już nie żyje, ale stał się małym ciałem. Zamknęli drzwi i odeszli.
Po kilku dniach chiński urzędnik wrócił i stwierdził, że ciało zniknęło - pozostały tylko włosy i paznokcie. „Tęczowe Ciało istnieje do dziś - nie jest to tylko coś z czasów starożytnych”, powiedział Rinpocze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz