Przebudzona Duszo,
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy wydarzenia na świecie i w naszym życiu wstrząsnęły nami do głębi. Niektóre z nich zostały szeroko otwarte i boli to jak cholera. Odczuwamy bardzo wyraźnie, że "nie jesteśmy już w Kansas". Wzbudziło to w nas strach i wielu z nas walczy o poczucie bezpieczeństwa i pewności. To, co pozostało ze stabilnego gruntu, zostało odkopane, a my czujemy się wykorzenieni.
Trudno jest nie czuć się ofiarą, nie mieć nadziei, nie rozpaczać i nie ufać. Wielu z nas nie jest uziemionych, pojawiają się okresy niepokoju, pełne ataki paniki, załamania emocjonalne, wzrost uzależnień, głęboka wściekłość i ogólna niepewność co do naszej suwerenności, przetrwania i przyszłości. Jesteśmy wyzwalani i oczyszczani emocjonalnie i fizycznie w szybkim tempie. Ci, którzy są szczególnie psychiczni lub empatyczni, będą mieli trudności z wytrzymaniem. Równowaga nie wydaje się być teraz istotnym czynnikiem i trudno jest znaleźć codzienną wdzięczność, uwierzyć w cuda lub wyobrazić sobie nieskończone możliwości dla nas samych. Może pojawić się uczucie ciężkiego smutku, utknięcia, bezcelowości, powolnego poruszania się lub zmierzania donikąd.
W miarę jak nasze dusze rozwijają się w tej kolejnej fazie Wzniesienia, odradzamy się na innym poziomie samorealizacji, wzmocnienia i manifestacji. Poziom, którego nigdy wcześniej nie byliśmy w stanie osiągnąć. W trakcie przejścia pojawiają się jednak bóle wzrostowe, a nasze dotychczasowe doświadczenia w tym roku są tego odzwierciedleniem.
Wszechświat tka dla każdego z nas unikalny gobelin, który tworzymy podczas snu/snu, a ponieważ Pustka Kreacji tworzy niekończące się scenariusze, poddanie naszego ego temu, co jest tkane, może wydawać się męczące i niepokojące.
Antidotum na to jest infuzja Głębokiej Wiary, do której mamy możliwość dostroić się, gdy równonoc marcowa nadejdzie 20 dnia tego miesiąca. To uaktualnienie DNA i dostrojenie przyniesie poczucie większego wsparcia, spokoju i świadomość, że inni w naszych plemionach duszy, czy to ziemskie związki czy istoty niebiańskie, są tam i że nie musimy przechodzić przez trudności i próby samotnie. U podstaw tego, co ma nadejść, będzie leżało poczucie straszliwego podniecenia.
Wcielanie Głębokiej Wiary pozwala nam znać nasze potrzeby i wyrażać je, utrzymywać mocne granice, ufać sobie, a więc ufać innym i mieć otwarte serca. Nie ma potrzeby ukrywania się, zamykania się, uciekania, reagowania, władzy nad innymi czy odwetu. Wiemy, że mamy wybór, jak zareagować na to, co postrzegamy, że dzieje się z nami lub przez nas. Poczucie głębi zakotwicza naszą mądrość. Możemy wtedy dalej tworzyć naszą rzeczywistość poprzez każdą decyzję, myśl lub działanie.
Głęboka wiara działa poprzez nas, zmienia sposób, w jaki postrzegamy przeciwności, wykorzystuje kobiecą zasadę otwartości, aby przyciągnąć do nas ludzi (poprzez Prawo Przyciągania) i pomoc, której potrzebujemy, aby przezwyciężyć wyzwania. Wkracza, gdy nadzieja słabnie lub zostaje utracona. Odnawia również nasze ciało, umysł i poczucie duchowej inspiracji. Czujemy się bardziej cierpliwi, energiczni, obecni i gotowi, by każdego dnia z wyobraźnią i pomysłowością stawiać czoła wyzwaniom. Pielęgnujemy siebie i kochamy siebie, kiedy jesteśmy wrażliwi i pokiereszowani.
Głęboka wiara wspiera nasze wewnętrzne dziecko i rozpala w nas dziecięcy zachwyt, a także kultywuje nowe początki, kiedy uwalniamy stare historie i ograniczające przekonania.
Wiara wzmacnia nasze związki, pogłębiając zaufanie i zmniejszając nasze współuzależnienie lub toksyczny uścisk na sobie nawzajem. Możemy z większym dystansem podchodzić do spraw związanych z innymi osobami lub wydarzeniami na świecie. Troszczymy się, ale nie nosimy.
Ponieważ w tym miesiącu uaktualniamy nasze DNA, aby wcielić więcej wiary, z pomocą dwóch kosmicznych bram (patrz poniżej w datach kosmicznych), nastąpi zmiana, która wesprze te beznamiętne energie i da nam bardziej pewną i solidną podstawę, aby iść naprzód.
Więcej informacji znajdziesz w moim filmie.
W miłości, autentyczności i służbie,
Samantha
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz