środa, 17 listopada 2021

Repost, Niebiańskie Błogosławieństwa, Jezus Sananda: Masz wpływ na miliony

 

 

Transcript ~ Jesus Sananda: Please Come And Walk With Me! Niebiańskie Błogosławieństwa, 6 grudnia 2016 r.

Wy  Jesteście "nadzwyczajnym" elementem w tej zmianie, moi przyjaciele, i to, co sugeruję wam pokornie - i oczekując - to to, że nie macie pojęcia, jak potężni jesteście, i tak, wasze myśli, wasze uczucia, wasze pole energetyczne, wasze działania wpływają, oddziałują i zabierają grupę - dużą grupę; tak, Matka zasugerowała, że tak dużą jak 144 miliony - że oddziałujecie na te istoty i że działacie, czujecie, myślicie, utrzymujecie przestrzeń - ponieważ każdy z was jest inny - w ich imieniu.

Co to oznacza? Zacznijmy od początku. Mówimy o istotach; przede wszystkim mówimy o rasie ludzkiej, o tych, którzy w humanoidalnej formie zajmują Gaję w tym właśnie momencie. Nie odnosimy się więc do królestw, do devów, do różnych elementali - oni mają się dobrze! Oni są już mocno zakotwiczeni w wyższych sferach i wymiarach.

Jest to kwestia praktyczna, a kiedy skończycie z rasą ludzką, rasą humanoidalną, wtedy trzymacie również tę energię dla planet, z którymi będziecie pracować w przyszłych czasach.

Teraz, nie chcemy zaprzątać waszych umysłów, ponieważ jesteście bardzo zaniepokojeni tym, co dzieje się na Terra Gaia w tej chwili. Więc po prostu wiedzcie, że efekt falowania dociera do innych systemów planetarnych, z którymi będziecie pracować w przyszłości, i kładzie fundamenty pod ich Wzniesienie, jak również. Pozostawcie to tak.

Niebiańskie Błogosławieństwa, 6 grudnia 2016 r.

Linda Dillon: Kanał dla Rady Miłości

Suzanne Maresca: Gospodarz, InLight Universal

Medytacja 10:20, Jezus 14:00

Jezus Sananda: Pozdrowienia, Jestem Jezus Sananda.

Suzi: Witam.

Jezus Sananda: I witam każdego i każdą z was. Witajcie, moi ukochani przyjaciele, moja ukochana rodzina. I tak, nadszedł czas, aby te dary były dzielone szeroko, szeroko i obdarowywane przez każdego z was.

Daję wam dar mojego świętego serca. Daję wam dar mojej Miłości, mojej woli, mojego hartu ducha, mojej odwagi i mojej gotowości do służenia, w formie i poza formą, powyżej, poniżej i daleko poza nią. Ponieważ moja podróż, moja misja, mój cel i stąd mój dar dla każdego z was, moi ukochani przyjaciele, nie różni się od waszego.

Tak, pochodzicie z każdego kwadrantu Wszechświata, z multiwersum, z wszechświata, i jesteście pathfinderami i wayhowerami, portalami i filarami, jesteście uzdrowicielami i nauczycielami i komunikatorami, i każdy z was ma zachwycającą ekspresję swojej Boskości, w formie i poza formą. I te przejawy w formie i poza formą połączyły się, zjednoczyły i są wzmocnione pięknem rubinu i siłą tego kamienia.

Jest to czas, kiedy kontynuujecie podążanie naprzód, nie ignorując tego, co wydaje się być chaosem, co wydaje się być w pewien sposób cofaniem się, podążaniem naprzód, nie ma to znaczenia, ponieważ wasza misja i cel, prawda waszej istoty, wasze wyrażenie nie zmienia się, nie zasadniczo.

Teraz to, jak to wyrażacie, jest w ciągłym stanie dostosowania, ponieważ nie wyrażacie tylko dla siebie, tylko dla Matki, tylko dla Rady Miłości czy Kompanii Niebios - wyrażacie dla siebie nawzajem.

Doświadczacie Miłości dla siebie nawzajem.

Dostosowujecie więc to, jak podchodzicie, jak współdziałacie, ale nigdy nie dostosowujecie Miłości, ponieważ jest ona swobodnie dawana, swobodnie brana, swobodnie wymieniana.

Czujecie, że widzieliście wiele rzeczy, które was zniechęciły w tym, co nadal nazywam "tymi niezwykłymi czasami". Lecz ja wam mówię, co to znaczy, to słowo "nadzwyczajny"? To znaczy ponad i poza, poza tym, co zwyczajne. Od jakiegoś czasu nie jest to "biznes jak zwykle" i "te niezwykłe czasy" trwają nadal. I słodkie anioły, to jest dobra wiadomość!

Ale wasza rola, wasza święta misja i cel oraz to, jak do tego podchodzicie, nie zmienia się zasadniczo. Możecie zmienić niektóre aspekty, niektóre elementy, ale To Kim Jesteście i kim zawsze byliście - może się rozszerzyć pod względem waszej wiedzy o tym blasku. Zawsze wiedzieliśmy, jak piękny, wspaniały, błyskotliwy i potężny jest każdy z was.

I tak mówicie do mnie: "Panie, jeśli jestem tak potężny, to dlaczego nie zaszło więcej zmian, więcej substancji, więcej dowodów?". A ja odpowiadam: "Rozejrzyjcie się wokół siebie." Nie, nie w taki sposób, aby odrzucić waszą tęsknotę za istotną, widoczną, mierzalną zmianą, ponieważ jestem tuż obok was w tym. Ale nie zaprzeczajcie postępom, które się dokonują.

Jesteście "nadzwyczajnym" elementem w tej zmianie, moi przyjaciele. I to, co sugeruję wam pokornie - i oczekująco - to to, że nie macie pojęcia, jak potężni jesteście. I tak, wasze myśli, wasze uczucia, wasze pole energetyczne, wasze działania wpływają, oddziałują i zabierają grupę - dużą grupę; tak, Matka zasugerowała, że tak dużą jak 144 miliony - że oddziałujecie na te istoty i że działacie, czujecie, myślicie, utrzymujecie przestrzeń - ponieważ każdy z was jest inny - w ich imieniu.

 Co to oznacza? Zacznijmy od początku. Mówimy o istotach; przede wszystkim mówimy o rasie ludzkiej, o tych, którzy w humanoidalnej formie zajmują Gaję w tym właśnie momencie. Nie odnosimy się więc do królestw, do devów, do różnych elementali - oni mają się dobrze! Oni są już mocno zakotwiczeni w wyższych sferach i wymiarach.

Jest to więc kwestia praktyczna. A potem, kiedy skończycie z rasą ludzką, rasą humanoidalną, wtedy trzymacie również tę energię dla planet, z którymi będziecie pracować w przyszłości.

Teraz, nie chcemy zaprzątać waszych umysłów, ponieważ jesteście bardzo zaniepokojeni tym, co dzieje się na Terra Gaia w tej chwili. Więc po prostu wiedzcie, że efekt falowania dociera do innych systemów planetarnych, z którymi będziecie pracować w przyszłości, i kładzie fundamenty pod ich Wzniesienie, jak również. Zostawcie to tak.

A teraz, co to oznacza w praktyce? Oznacza to, że kiedy trzymacie Miłość, kiedy trzymacie pozytywną kreację, myśl, działanie, uczucie, przekonanie, paradygmat, strukturę - znacie procedurę! - to robicie to dla bardzo, bardzo szerokiego spektrum ludzi: tych, którzy są niechętni, tych, którzy są niezainteresowani, tych, którzy są oporni i tych, którzy są w pełni na pokładzie, ale nie wiedzą jak postępować.

Co to znaczy w praktyce, że masz na nich wpływ?

Tematem tego czasu, jak to wyraziliśmy na naszym spotkaniu w Sedonie, jest życzliwość i odwaga, odwaga i życzliwość.

Kiedy działasz, kiedy zajmujesz stanowisko, które pochodzi z miejsca męstwa, odwagi, dzielności, ale nie jest zabarwione jakimkolwiek poczuciem gwałtu, grabieży czy pragnieniem kontroli; kiedy jest to absolutnie połączone z Miłującą Życzliwością, pomyśl o tym w ten sposób: bierzesz tę myśl, ten paradygmat, to przekonanie, to działanie i dosłownie idziesz do drzwi wejściowych swojego mieszkania, swojego biura, swojego domu i przenosisz je na drugą stronę ulicy, na drugą stronę korytarza i dajesz je dosłownie innej istocie ludzkiej.

To, co mówisz na subtelnym poziomie to,

"Mam tę jakość, mam ten najcenniejszy dar Miłości, zawinięty w kokardki i papier odwagi i życzliwości, i daję go tobie, zapisuję go tobie".

Teraz do swojego sąsiada, przyjaciela, kolegi z biura, koleżanki czy wroga mówisz,

"Nie zakładam, że nie masz własnej odwagi i dobroci, własnej zdolności do przenoszenia gór i zmieniania społeczeństw, struktur, instytucji itd.

"Ale to z mojej Miłości, szacunku i czci dla ciebie daję ci ten dar, ponieważ wiem z osobistego doświadczenia, że nigdy nie można mieć za dużo Miłości.

"Tak więc działam w waszym imieniu i daję wam ten dar."

Ty mówisz,

"Cóż, jak mogę to zrobić dla tak wielu ludzi?"

I właśnie w tym miejscu nie macie wiary w swoją własną moc, w swoje własne zestrojenie, swoje własne zaufanie do Ojca/Matki Jedynego, aby dokonać takich cudów. Rozumiem.

Kiedy chodziłem po Ziemi wcześniej - i robiłem to wiele razy - ale kiedy chodziłem po Ziemi wcześniej, miałem tendencję do pracy jeden po drugim, wiedząc, że jeśli wpłynę na serce, umysł, duszę jednej osoby, wtedy moje przesłanie rozprzestrzeni się - ta świadomość Miłości rozprzestrzeni się jak dziki ogień. I to jest dokładnie to, co się stało.

Wiecie, wiele się mówi o tym, jak gromadziłem duże grupy, ale w tym czasie, kiedy chodziłem jako Yeshua, duża grupa liczyła maksymalnie kilkaset osób. A więc mówisz do milionów!

Nie mówię tego, nie dzielę się tym, ani nie wzmacniam tego, abyś się denerwował lub czuł, że musisz się zmierzyć. Po prostu dzielę się z tobą uniwersalnym faktem, abyś zdał sobie sprawę z wagi i wielkości tego, co robisz, i abyś spojrzał w praktycznej rzeczywistości na to, jak twoje myśli, działania i uczucia wpływają na innych, znanych i nieznanych, widzianych i niewidzianych.

Mówimy o tym, ponieważ ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że nie zawsze od razu można zobaczyć wpływ lub efekt tego, co się robi. Ale to nie znaczy, że tego nie ma.

A teraz, najdroższa Suzanne, od czego chciałabyś zacząć ten dzień?

Suzi: Och, dziękuję. Pogubiłam się w myślach. To jest tak wielkie i tak wspaniałe i jestem bardzo szczęśliwa, że jesteś tutaj, aby z nami dzisiaj porozmawiać. Uwielbiam to przypomnienie dla niektórych i pozwolenie dla innych, że mamy to, czego potrzebujemy i jeśli tylko utrzymamy miłość, aby zrozumieć, że nasza praca sięga dość daleko w oddziaływaniu i aby porzucić niedowierzanie.

Tak więc, jest to w większości kwestia percepcji, chociaż rozszerzanie percepcji jest procesem, który pozwala nam widzieć siebie wyraźnie bez filtrów, które przyniosły nam zranienia. Dlatego właśnie nasza praca jest tak ważna dla oczyszczenia. Nasza rozszerzająca się świadomość i umiejętności mogą również odnosić się do ciała, więc możemy rozmawiać z ciałem i zmieniać porządek rzeczy. Więc czy naprawdę przekonanie, że nie możemy tego zrobić jest jedyną przeszkodą w wykorzystaniu tej wrodzonej umiejętności?

Jesus Sananda: To jest to fundamentalne przekonanie i wiedza o tym, Kim Jesteś.

Nie jest to tylko w tym, o czym myślicie - lub o czym niektórzy z was, którzy słuchają, mogą myśleć - jako o waszym ciele. To jest w całym waszym polu, a oczyszczanie, które trwa już od lat, jest znaczące. A jednak w wielu z was - i dlatego dzielimy się tą informacją - wciąż jest to wahanie, czy zaakceptować lub uznać moc tego, co robicie.

Dla niektórych z was jest to emocjonalne, dla niektórych mentalne, dla niektórych przyczynowe i oparte na innych życiach. Jest to uznanie znaczenia tego, co robicie, ponieważ stąd pochodzą największe zmiany. Więc to nie jest tylko w waszym fizycznym ciele, to jest w całej waszej istocie, powiedzmy.

Teraz inna rzecz, która się pojawia... i to jest wasze zachwycające ego, które tak wielu z was pilnie stara się opanować, ku własnej zgubie, ponieważ to, co często robicie, to mówicie,

"Cóż, mogę wpłynąć na miliony."

I wtedy myślicie,

"Nie, nie, odwołaj, odwołaj; to jest mówienie ego."

To nie jest mówienie ego - to jest mówienie waszej duszy! [Śmiech]

I tak, odpuśćcie sobie osądzanie. I to jest temat także teraz: odpuszczanie osądzania innych, tak, ale także odpuszczanie siebie. Myślisz o sobie w bardzo ograniczony sposób i chcę, abyś przestała!

Suzi: To co mogłoby być naprawdę pomocne, to gdybyś porozmawiała z energiami, które się dzieją - na przykład co się dzieje teraz z naszymi ciałami? Czujemy się - i to nie tylko ja - nie mamy 'soków' na wiele rzeczy, w zasadzie czujemy się 'bez soków' i chcemy sporo odpocząć. Wiem, że już o tym mówiono, ale proszę powiedzcie mi, że jest wiele innych rzeczy, które się dzieją, w które jesteśmy zaangażowani, a których tak naprawdę nie jesteśmy świadomi. [Śmiech]

Jezus Sananda: Dokładnie tak jest, ponieważ większość z was - i zwracam się do wszystkich tych, którzy są Posiadaczami Miłości/lightworkerami - zgodziła się, ponownie na poziomie duszy, na... jak by to było waszym wyrażeniem?.. "podnieść stawkę" i to jest odniesienie, które Matka zrobiła i do którego ja również mówię: że podnieśliście stawkę pod względem tego, za ile jesteście odpowiedzialni.

Teraz jest to, dla niektórych z was, poza wyobraźnią. Ale pomyślcie o tym. Wcześniej mogliście pracować dla tysiąca, dziesięciu tysięcy, a nawet, niektórzy z was, dla miliona; teraz rozszerzyliście to do dziewiątego stopnia. I tak, wasze wysiłki w celu popchnięcia tego efektu falowania całkowicie wyszły poza skalę.

Więc oczywiście jesteście wyczerpani. Wasze ciało dostosowuje się do tego, że mówicie... waszym wyrażeniem może być,

"Zabierzmy to przedstawienie w drogę!"

Wielokrotnie, moi kochani, mówiliśmy,

"Jesteście naszą załogą naziemną. Jesteście realizatorami Planu Matki".

"Nie, nie robicie tego sami. Nigdy nie byliśmy tak zaangażowani jak teraz."

Ale wy też nigdy nie byliście tak zaangażowani!

Suzi: Naprawdę tak! Absolutnie, również jako kolektyw. I jeśli mogę, jest pewna sytuacja, o której jesteście świadomi, jestem pewna. Widzę piękno i pozytywną stronę sytuacji rurociągu Dakota Access i chociaż nie jest to raczej wyjątkowy scenariusz na tej planecie, to wyjątkowe jest to, jak potężnie ludzie zareagowali.

Czy trafne byłoby stwierdzenie, że nie ma już poparcia dla wydobycia i transportu paliw kopalnych i tego typu rzeczy? Ale biorąc pod uwagę to, co dzieje się z ludźmi i zjednoczenie plemion i różnych plemion, szczerze mówiąc widzę to jako naprawdę wspaniałe wydarzenie.

Jesus Sananda: Jest to bardzo ważne dla was wszystkich, abyście się temu przyjrzeli, ponieważ zawsze mówicie do nas,

"Pokaż nam znak. Daj nam przykład!"

Teraz tak wielu z was, w tym oczywiście wielu tubylców, było bardzo strapionych. Jeśli cofniecie to nawet lata temu, a poczucie bezsilności i nadużycia oraz nadużycia pieniędzy, było poczucie desperacji i poczucie bycia manipulowanym.

To, co zaczęło się jako strach i gniew - dlatego powtarzaliśmy wielokrotnie, że jest to proces - więc to, co zaczęło wyglądać, można powiedzieć, dość niewyraźnie, ewoluowało, nie tylko w kategoriach wypełnienia się proroctwa, ale także w sferze rdzennych amerykańskich ludów indiańskich - w liczbie mnogiej - ponownie przejmujących swoją rolę jako strażnicy Gai, i że dołączyło do nich wielu.

Jest to tak samo wyrazem upodmiotowienia i kierunku ludzkości, jak wiele innych rzeczy, które widzicie. Procesy są już w toku. I to, co widzicie, nawet jeśli nigdy aktywnie nie wspieraliście i po prostu utrzymywaliście przestrzeń dla tego przedsięwzięcia - widzicie moc utrzymywania przestrzeni, podejmowania działań, bycia proaktywnym, bycia odważnym, bycia życzliwym.

Nie chodzi o niszczenie czegokolwiek. Jedyna rzecz, która może być zniszczona już nie istnieje, czyli stary paradygmat trzeciego. On już nie istnieje. Jest więc wielu, którzy próbują go odtworzyć, ale nie jest to możliwe. Więc to, co widzicie, to wyłanianie się, rodzenie nowego.

Suzi: Tak. Ja jestem w trybie "nie ma się czym martwić", ale wiem, że wielu ludzi jest zaniepokojonych, mówiąc: "Czy oni i tak pójdą dalej z tym rurociągiem?" Energy Transfer Partners mówi, że naprawdę nie obchodzi ich, co powie prezydent i zamierzają dalej kopać. I wszyscy martwią się o prezydenturę Donalda Trumpa. Ja nie martwię się żadną z tych rzeczy, ale wiem, że nasi słuchacze się martwią, więc czy mógłbyś się wypowiedzieć na ten temat, proszę?

Jesus Sananda: Kiedy spędzacie swój czas w przerażeniu, w zmartwieniu... i nie mówię tu o byciu czujnym i świadomym tego, co się dzieje... ale kiedy spędzacie swój czas w strachu, to co dosłownie robicie, to zatrzymujecie przepływ jakiejkolwiek formy - jakiejkolwiek formy - parcia naprzód lub tworzenia.

Tak więc, dla tych, którzy spędzają swój czas na zamartwianiu się, to co robią - i nie mówię tego jako krytyka - ale patrzycie do tyłu. Zamrażacie siebie z głową spoglądającą przez ramię, zamiast patrzeć przed siebie na to, co jest możliwe.

Kiedy się wcieliłem, byłem świadomy tego, co mnie czeka, i mogłem spędzić cały swój czas po prostu martwiąc się o dzień, w którym mnie zabiorą i zabiją - i nic byśmy nie osiągnęli. Są jeszcze w waszym społeczeństwie tacy, którzy chcieliby was ściągnąć i przybić do krzyża. Jeśli spędzacie cały swój czas martwiąc się o to, to nic nie osiągniecie.

Spójrzcie na poziom zmian, które się dokonują. Przestańcie to osądzać i pozwólcie z powodu pozytywnej natury tego, co robicie trzymając, rzutując, falując we wszechświecie.

Spójrz na to, co robisz i na zmiany, na które wpływasz. A kiedy wydaje się, że jest to wstrzymywane, na przykład przez wybory, uświadomcie sobie, że jest to część procesu i rozwijanie Planu posuwa się naprzód bardziej wyraźnie.

Czy naprawdę myślicie, że amerykańskie wybory mogą powstrzymać rozwój Planu Matki? Moi ukochani przyjaciele, oczywiście, że nie.

Możemy się dostosować, a co ważniejsze, wy się dostosowujecie. To, co widzicie, to krzyk ludu, który mówi,

"Jesteśmy wyczerpani i chcemy zmian.

"Boli nas i nie wiemy, co robić."

Podejdź do tego w ten sposób.

Suzi: Ok. Więc, czy jest coś, co możemy zrobić dla populacji, poza naszą osobistą pracą i utrzymywaniem światła i miłości i tego typu rzeczy? Nie jestem pewna czy nasza odpowiedzialność sięga dalej niż to.

Jezus Sananda: Z całą pewnością tak jest. Teraz, dla niektórych z was, tworzycie siatki. Dla innych z was, utrzymujecie przestrzeń. Ale dla wielu z was, dla większości z was, podejmujecie wspólne, pozytywne działanie. I mówicie,

"Ale ja jestem wyczerpany, Yeshi. Jestem zmęczony i muszę odpocząć."

Proszę bardzo, odpoczywajcie.

Ale każde działanie - czy to na skalę globalną, wspólnotową, narodową, rodzinną, sąsiedzką - musi pochodzić z miejsca życzliwości, Miłości.

Jeśli jest ono obciążające, jeśli jest wypełnione winą i obwinianiem, nienawiścią i wstydem, to jaki jest tego sens?

Jesteście mądrzejsi. Jesteście mądrzejsi niż ci, którzy uważają się za bezsilnych lub krzywdzących.

A więc to, co robicie w każdym działaniu - czy to na ulicy, w supermarkecie, czy na dużo większą skalę, w zależności od tego, kim jesteście - ale nigdy wcześniej nie było ważniejsze, aby wystąpić naprzód w działaniu, zgodnie z waszą misją i celem.

Tak więc, na przykład, bądźmy praktyczni, ponieważ jest to czas, w którym praktyczność jest potrzebna.

Jeśli jesteście uzdrowicielami, to czy oferujecie uzdrowienie swoim przyjaciołom, sąsiadom, rodzinie? Czy przyłączają się Państwo do uzdrawiających kręgów?

Czy zbieracie się, czy uczestniczycie w uzdrawiających medytacjach, zarówno dla Gai, jak i dla wszystkich uczestników, humanoidów na Gai?

Czy robicie to, czy też mówicie,

"Och, to wygląda beznadziejnie"?

Czy wysyłacie odwagę i dobroć?

Czy wzmacniacie kolektyw, który codziennie próbuje zarobić wystarczająco dużo pieniędzy, aby zapłacić czynsz i kupić jedzenie? Czy też stoicie z tyłu i mówicie,

"Poczekam, aż będę miał wystarczająco dużo pieniędzy i wtedy wyślę pieniądze?".

Nie. W międzyczasie jest wiele rzeczy, które możesz zrobić.

Jeśli jesteście komunikatorami, czy piszecie i mówicie, channelingujecie, dyskutujecie z przyjaciółmi i rodzinami oraz z całą planetą o tym, jak można wykorzystać dobroć i Miłość?

Czy też spędzacie je na oskarżaniu i osądzaniu?

Czy mówicie,

"Spółka Niebios nie dała nam tego, więc się poddajemy"?

Nikt z was się nie poddaje! Jesteście najbardziej wytrwali w całym wszechświecie.

Nigdy, przenigdy, nie odwróciliście się!

A więc, czy jest to czas działania zgodnie z tym, kim jesteście?

Absolutnie tak. Więc to nie jest tylko trzymanie życzliwej myśli.

To jest we wszystkim, co robisz! Czy jest to w zgodzie z prawdą Tego Kim Jesteś?

Suzi: Cóż, myślę, że nadszedł czas, aby przestać nie doceniać naszych supermocy i po prostu zacząć nazywać to świętą grą, mówiąc: "Hej, czy mogę to zrobić? Cóż, chcę to zrobić i z pewnością mogę to zrobić w mojej wyobraźni, więc tak, zaczynajmy."

 Jezus Sananda: To jest dokładnie to, słodki aniele. To jest dokładnie to.

Suzi: Wow. Czy zechciałbyś w ogóle wypowiedzieć się na temat procesu naszego Wzniesienia, gdzie jesteśmy jako kolektyw i czy jest jakiś punkt krytyczny? Szczerze mówiąc, mam wrażenie, że minęliśmy punkt krytyczny. Czy mógłbyś się wypowiedzieć na ten temat?

Jesus Sananda: Przekroczyliście punkt krytyczny, w przeciwnym razie nie prowadzilibyśmy tego poziomu lub tej intensywności rozmowy. Nie rozmawialibyśmy o tym, jak pracujecie z milionami, milionami, milionami ludzi.

Teraz pomyśl o tym w ten sposób.

Pracujesz z milionami, ale te miliony, z którymi pracujesz, również pracują z milionami!

Pomyślcie więc o mnożniku, o efekcie kwadratury, który ma miejsce.

Nie patrzcie na to, co uważacie za oczywiste, za wskaźnik tego, jak radzicie sobie z waszym procesem Wzniesienia.

Punkt krytyczny został niedawno osiągnięty i bramy powodziowe z pewnością otworzyły się szeroko.

Jesteście więc w miejscu, gdzie w mgnieniu oka przesuwacie się w kierunku prawdy o tym, Kim Jesteście, zbiorowo i indywidualnie.

Czy są tacy na waszej planecie w tym czasie, pomimo zbiorowej decyzji, aby wznieść się jako Jedno, którzy nadal tego nie chcą, nie wybierają tego, nie decydują się na to? Tak, są i to jest absolutnie w porządku.

Ale to nie oznacza - pozwólcie, że wyrażę się bardzo jasno, ponieważ będzie to temat do wspaniałej rozmowy - to nie oznacza, że Wzniesienie kolektywu nie nastąpi. Oni wrócą do Domu, pójdą gdzie indziej, to nie ma znaczenia.

Ale parcie, znane i nieznane... Są tacy, którzy nie myślą, i nie ma to znaczenia w kategoriach zbiorowego Wzniesienia, ale tęsknią za Miłością; tęsknią za planetą, społecznością, która opiera się na równości i sprawiedliwości, hojności i wolności, i wyraża się to różnie w różnych kulturach, różnych społeczeństwach, różnych narodach.

Ale ta zbiorowa tęsknota i gotowość do zrobienia tego, co trzeba, fizycznie i duchowo, jest na miejscu.

Wszyscy nie mają tego samego wyobrażenia o tym, co to oznacza, ale to też nie ma znaczenia.

Nie musicie znać, powiedzmy, nauki o Wzniesieniu, aby się wznieść - i to jest bardzo ważne dla ludzi, aby to zrozumieć.

Suzi: Tak, odpuść sobie to jak.

Jezus Sananda: Nawet nie wiecie "jak"! I to nie ma znaczenia.

Więc w twoim procesie Wzniesienia, powiedzmy, że jesteś na prostej trajektorii do Serca Matki. Jesteście bardzo, bardzo blisko. I nie mam na myśli "wkrótce" - mam na myśli natychmiast!

Suzi: To interesująca rzecz żyć z nogą w obu światach. Musimy wychodzić z domu, robić zakupy żywnościowe i tego typu rzeczy. Cóż... jest to po prostu interesujący proces.

Jesus Sananda: Jest to trudny proces i taki, który w pełni rozumiem. I jest to część waszego dostosowywania się do waszego międzywymiarowego, wielowymiarowego, 'wyższego wymiaru', jeśli mogę użyć tego słowa, wyższego wymiaru jaźni.

Nie żyjecie po prostu w tym, co określilibyśmy jako trójwymiarową rzeczywistość czasu i przestrzeni, formy i materii. To jest bardziej złożone, bardziej wolne, bardziej ekspansywne niż to. I jest to szczególnie prawdziwe, kiedy macie do czynienia z trzecim wymiarem, który jest w okresie przejściowym.

Więc kiedy wstrzykujecie/projekujecie siebie do tej rzeczywistości, bardzo ważne jest, moi kochani, abyście właśnie tak o tym myśleli i wyobrażali to sobie - że rzutujecie lub wysyłacie siebie/wstrzykujecie siebie do tej formy, do tego procesu i rzeczywistości, ale że tam nie mieszkacie!

I to jest właśnie to poczucie pewnego rodzaju dyslokacji. I pozwólcie, że wam powiem - i znów mogę mówić z tego osobistego doświadczenia - że jest to trudna fizyczna rzecz do zrobienia. I to również przyczynia się do poczucia znużenia i wyczerpania.

To nie jest po prostu senność czy lenistwo, słodkie anioły. Chodzi o to, że jesteście fizycznie wyzwani, ponieważ trzymacie tę mnogość rozszerzonych energii w sposób, do którego nie jesteście przyzwyczajeni.

Dopiero co przyzwyczailiście się do Tsunami Miłości, Tsunami Jednego, energii ekspansji, 11:11, a tu znowu podbijamy stawkę. Macie wszelkie prawo być wyczerpani!

Ale bądźcie bardzo klarowni, kiedy wychodzicie do świata - dla niektórych z was jest to działanie na poziomie globalnym, dla niektórych z was jest to robienie zakupów spożywczych. Oba są równie ważne, i oba są równie ważne, abyście prezentowali, angażowali się i angażowali się w życzliwy i Kochający sposób, odważny sposób.

A to oznacza mówienie prawdy, nie tylko w kategoriach winy czy wstydu, ale prawdy Miłości. Ale to jest wyczerpujące, więc wiedz, że wysyłasz siebie, ale nie żyjesz tam.

Suzi: Racja. Moglibyśmy to odnieść do każdego aspektu naszego życia i każdej rozmowy, którą prowadzimy, jak również. W przeszłości myślano o podnoszeniu świadomości i nawadnianiu dobrobytu na planecie. Kto wiedział, kiedy to się stanie? Czy świadomość miała przyjść pierwsza? Czy najpierw pojawią się pieniądze?

I w tym momencie wydaje się, że nasza świadomość wzrasta tak szybko, że pieniądze nie będą nawet problemem. Ale wszyscy wciąż szukamy końca cierpienia, a hydratacja pieniężna z pewnością by się do tego przyczyniła. Czy możesz coś o tym powiedzieć?

Jezus Sananda: To, co powiem, to że świadomość zawsze była na pierwszym miejscu. Jest to konieczne - i użyjmy słowa "świadomość" i rozszerzmy je na "świadomość serca".

Obecność jasności, Czystości Matki w sensie tej świadomości serca, jest warunkiem wstępnym tego, co nazywacie "nawodnieniem dobrobytu" na całej planecie.

Nie zamierzamy zachęcać, ujmijmy to w ten sposób, do rozkwitu dobrobytu dla tych, którzy użyliby go do unicestwienia rasy ludzkiej!

Tak więc dostosowanie się do wyższego celu stworzenia Nowej Ziemi było bardzo, bardzo ważne.

To dlatego mój brat, Archanioł Mi-ka-el, zawsze mówił o duchowej walucie: najpierw przychodzi duchowa waluta, a potem fizyczna.

Jeśli to nie jest zharmonizowane, to co robimy to uzbrajanie bandytów!

Suzi: Ok, więc najpierw musi nastąpić oczyszczenie?

Jezus Sananda: I oczyszczanie jest w toku, drogie serce. Widziałaś to. Nie mówimy, że cały dom musi być nieskazitelnie czysty i lśniący zanim to się stanie. Możecie mieć pieniądze na wynajęcie Molly Maid!

Suzi: [Śmiech] Podoba mi się to! Ok, dziękuję. Zbliżamy się do końca naszego uroczego programu i naprawdę uwielbiam tę rozmowę. Jest bajeczna. Czy masz coś do powiedzenia na zakończenie?

Jesus Sananda: Tak. Jesteście o wiele bardziej potężni, zintegrowani, cali, dalej niż myślicie, moi ukochani przyjaciele.

Daję wam moje święte serce i proszę was - jeszcze raz - abyście przyszli i szli ze mną. My, my wszyscy, jesteśmy gotowi, chętni i więcej niż zdolni. Jesteśmy z wami.

Idźcie z moją Miłością. Żegnajcie.

Suzi: Dziękuję. Żegnaj.

Prowadzenie: Linda Dillon

I invoke the Universal Law of Change,
that the change happening on Gaia
is for the highest good of the Collective,
that it is in alignment with the Mother’s Plan.

I invoke Archangel Michael.
Make it below as it is above,
that truth will and does reign,
that peace will be re-anchored.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz