czwartek, 2 września 2021

El Morya: Plan Boga i Plan Człowieka

 

 

 Drogie Dusze Światła i Miłości, pozdrawiam waszą obecność. Jestem El Morya.

Zadajecie wiele pytań dotyczących tej Ziemi, są one zrozumiałe, ja też je miałem. Każdy z nas zadawał sobie każde z tych pytań, które wy sobie zadajecie. Ważne jest, aby zrozumieć, że ostatecznie Mistrz Wniebowstąpienia to ktoś, kto zadał sobie wiele pytań, tylko po to, aby stwierdzić, że nie ma żadnych pytań - zgadzamy się i często lądujemy w tym konkretnym pojęciu, plan człowieka i plan Boga.

Plan człowieka jest planem realizacji, realizacji osobistej, indywidualnej, potem może zbiorowej, ale przede wszystkim jest to plan realizacji ziarna, które kiełkuje, a nie ziarna, które samo gnije, ale tego, które idzie do lasu i stara się o większe drzewo niż to obok. To nie jest naturalny porządek.

Boży plan wzywa do lasu, a nie do tego, by jedno drzewo było większe od drugiego. Bożym planem jest również pozwolić ci na całą łaskę, całą wolność, abyś był tym, kim chcesz być i miał takie doświadczenia, jakie chcesz mieć. Bóg nie chce, aby jedno doświadczenie było ważniejsze od drugiego. Bóg jest tym, który nadaje ogólny kierunek sumie istnień i który komunikuje się z waszymi wyższymi świadomościami, waszymi wyższymi świadomościami, które pozwalają wam przeżywać doświadczenia, których pragniecie, jeśli one podążają drogą, nadal będę używał doczesnego określenia życie w życiu, w kierunku pożądanym przez Boskość.

Kierunek pożądany przez Boskość to: "Proszę ich, aby nadal kochali i wzrastali w określeniu tego, kim są. A więc, oto praca, która jest wykonywana z wcielenia na wcielenie, zawsze podążając w tym samym kierunku kochania bardziej i zwiększania, nawet z bardzo małej części, swojej własnej definicji. To znaczy nie tylko rozumieć, że jesteśmy "innymi", tymi, których nazywamy "innymi", nie rozumieć tego, bylibyście, używając waszego schematu, mentalni i emocjonalni - to rozumieć, "dlaczego, jak" jest rozumieniem - nie tylko rozumieć to, ale wiedzieć to, widzieć to, widzieć czym jesteście w drugim, nawet nie próbując zrozumieć, co on próbuje wam powiedzieć, kto by was odwrócił, obserwować, że drugi i wy jesteście jednym.

Tam wchodzisz w plan Boży, a plan Boży jest tym, który tworzy braterstwo. "On jest ze mną, dlatego jest moim bratem, ona jest moją siostrą, on mi towarzyszy", dlatego w wielu zakonach duchowych używa się określenia brat i siostra. Tam gdzie były pewne luki w waszym czasie i przestrzeni, to nie wtedy, kiedy był ten stan brata czy siostry, to było po to, żeby stworzyć Ojca Przełożonego, Matkę Przełożoną. W jakim porządku?

Jedyną Matką jest Matka Ziemia, jedynym Ojcem jest Boska Istota. Tutaj była luka, już stworzone poziomy, podczas gdy pierwotnym zamysłem nauk Chrystusa, nauk innych wielkich objawicieli duchowej historii, było powiedzieć wam, że wszyscy jesteście braćmi i siostrami, angażując was we wspólnotę i przybliżając was do tego, co było najbliższe temu, kim naprawdę jesteście.

Ten drugi jest tobą. Jest on waszym bratem i waszą siostrą, ponieważ pochodzi od tego samego Ojca i tej samej boskiej Matki. W ten sposób zbliżasz się do Jednostki, ale nie tylko do człowieka, podobnej istoty - co, przyznaję, byłoby dość proste - ale do tego samego zrozumienia dla Całości. Źdźbło trawy jest moim bratem, mrówka jest moją siostrą. Same okoliczności w końcu staną się znajome.

Rozszerzenie twojej definicji to nie tylko zdefiniowanie siebie od człowieka do człowieka, ale pójście jeszcze dalej. Samo doświadczenie jest braterskie. Ona jest tym, czym ty jesteś, tym, czym zdecydowałeś się świecić. Wszechświat nie daje ci tego, czego chcesz, ale to, czym promieniujesz, czym jesteś.

A zmieniając definicję tego, kim jesteś, rozszerzając ją, rozszerzasz swój potencjał, nie po to, by być twórcą - na początku, jeśli - ale co ważniejsze, swój potencjał, by widzieć poprzez siebie dzieło prawdziwego Stwórcy. Chwilowo będziecie mieli wrażenie, że robicie, ale zobaczycie, że to wy wykonujecie pracę, która przechodzi przez was.

Tak więc plan człowieka i plan Boga nie są całkowicie oddzielone. I znowu, plan Boży jest, używając ludzkich terminów, długoterminowy, a plan człowieka jest krótkoterminowy, czasami nawet bardzo krótkoterminowy, ale jest to plan człowieka.

Jest on niedoskonały, ponieważ nie rozumie innych definicji samego siebie. Jest w ograniczeniu definicji do "ja, ja", a nie w tej definicji, która mówi "ja jestem", która niczego nie ujmuje, bo powiedzieć "ja jestem Wszystkim" jest już redukcyjne. Co jest "Wszystkim"?

Ja jestem. Jestem Wszystkim, co Jest. Jestem tym, czym jestem. A zatem anty-definicja brzmi: "Nie jestem tym, czym nie jestem".
Ja jestem Pan, Bóg twój . Jest to zdanie, które zostało wypowiedziane bardzo mocno przez Energię do kilku proroków: "Ja Jestem Wiekuisty, twój Bóg". Być może w waszych czasach bardziej zrozumiałe byłoby powiedzenie: "Ja Jestem waszym Bogiem, który jest Wieczny", ponieważ rzeczywistością waszego istnienia nie jest to, co tymczasowe, ale to, co wieczne. To, co jest wieczne, pozostaje, a to, co nie jest, znika.

Co jest wieczne w tobie? Iskra Życia, iskra Miłości, to co wiąże, to co wiąże. Twoje ciało nie jest wieczne. Jest wizualizacją Boskości, ale nie jest tym, co Boskie, bo inaczej jest to ograniczanie, po raz kolejny, tej definicji i powrót do planu człowieka.

Boży plan "Ja jestem Jehowa, twój Bóg" mówi, że to, co jest w tobie wieczne, jest tym, co może tworzyć. Jest to wszystko to, co jest niezmienne. Jeśli więc zaczniesz podpinać definicję tego, kim jesteś, pod to, co jest w tobie wieczne - i to do ciebie należy znalezienie tego, a nie do nas, żeby to demonstrować czy rozbierać na części - wtedy dotkniesz tego, co tworzy, dotkniesz swojego Boga, dotkniesz kochającej Świadomości, dotkniesz uniwersalnej Miłości, ponieważ będziesz szukał tego, co łączy, a nie tego, co dzieli. Przestaniecie szukać definicji.

Ale droga prowadzi przez pytanie. Innymi słowy, nawet jeśli uda mi się wmówić ci, że nie powinieneś zadawać sobie pytań, to moje zaproszenie może być, jako Przewodnika, jest, będzie: "Zadawajcie sobie właściwe pytania", zadawajcie je sobie z większą wysokością.

Pytanie zamieni się w tym przypadku, pomału, z "dlaczego?" "W" pokaż mi! "; to znaczy, nie próbować odkrywać Bożego planu, ale go obserwować.

A kiedy poprosisz Niebo, Chrystusa, Wszechświat, kogokolwiek chcesz, w kogo wierzysz, aby ci pokazał, może on pokazać ci przeszłość, teraźniejszość i przyszłość z innej perspektywy. Ale będziecie musieli podnieść swój poziom wibracji, ponieważ będziecie zmuszeni opuścić płaszczyznę dobra i zła, aby zrozumieć w inny sposób, zintegrowany w inną całość.

Zobaczcie, jak odpowiedź jest rzeczywiście wieloraka: plan Boga - plan człowieka. Ale plan Boży nie jest tak naprawdę różny od planu człowieka. Plan człowieka nie musi różnić się od planu Boga.

Kiedy człowiek próbuje zrobić zbyt wiele na własną rękę, nie oddala się od Planu Bożego. Trochę "opóźnia" swoją ewolucję, ale to opóźnienie nie jest dostrzegane przez Boga, ponieważ dla Boga nie ma żadnego opóźnienia. On jest Wieczny. Czy w Panu może być opóźnienie? Nie, opóźnienie będzie tylko u kogoś, kto uważa, że dziesięć żyć jest lepsze niż sto. Ktokolwiek to robi, jest nadal wcielony. Ktokolwiek to robi, jest jeszcze w swojej pomniejszonej naturze, a nie w swojej wiecznej naturze.

Dla Pana, Boga waszego, nie ma nic złego w posiadaniu jednego doświadczenia nad drugim, o ile suma waszych doświadczeń prowadzi was do Jego woli, która skutecznie rozszerza waszą definicję siebie. Poszerzanie Miłości i rozszerzanie jej z wymiaru do wymiaru, posiadanie tego zrozumienia.

Jest to bardzo trudne z wymiaru do wymiaru. Jak wytłumaczyć, czym jest dwunasty wymiar z czwartego? Jak opisać Nowy Jork dżdżownicy? Do niego to nie przemówi, nawet jeśli płynnie mówisz po dżdżownic-owemu. Nie pojedzie od razu. Będzie się pytał, kiedy tam dotrze, i tak samo jest z twoją duszą.

A gdy mówię "dżdżownica", nie po to, żeby was pomniejszyć, lecz po to, żeby powiedzieć wam, że istnieją różnice w poziomach języków galaktycznych, terminy, którymi posługuje się Bóg, a które nie są zrozumiałe dla ludzi. Dlatego właśnie, powtarzam, Bóg zwraca się do waszych wyższych świadomości, lecz nie zwraca się systematycznie bezpośrednio do człowieka. Pozostaje to dość wyjątkowe, ponieważ istnieje potrzeba tłumaczenia wielowymiarowości.

Wszystko jest tutaj. Wszystko już jest. Możecie więc manifestować, tworzyć, przyciągać co tylko chcecie. Doświadczenie nie jest negatywne, jest to doświadczenie w sumie doświadczeń. Jestem Panem, więc mam czas. Trudno jest wylądować w tym "mam czas" tak długo, jak długo jesteś utożsamiany z ciałem, ponieważ widzisz pewnego rodzaju datę ważności tego doświadczenia. Nie ma daty ważności dla doświadczenia, jest data ważności dla doświadczającego, tego, który wierzy, że przeżywa to doświadczenie. Wierzysz, że przeżywasz to doświadczenie z ciała, ale w rzeczywistości nie przeżywasz go z ciała, lecz z Wiekuistego, "Ja jestem Wiekuisty, twój Bóg".

Kiedy rozszerzycie - stanie się to w tym czy innym życiu - definicję tego, kim jesteście, na coś głęboko związanego z człowiekiem, z ziemią, z wodą, z ogniem, z powietrzem, z tymi czterema elementami, na poziomach zwierzęcym, roślinnym, mineralnym, ludzkim, zaczniecie dotykać doświadczeń - ponieważ nadal będziecie żyć tym doświadczeniem - zaczniecie dotykać doświadczeń o bardzo wysokiej intensywności.
Niepełnosprawność jest jednym z tych doświadczeń wysokiej gęstości i nie jest obowiązkowa, nie jest to w ogóle obowiązkowe przejście. To, co mogę wam powiedzieć, to że potrzeba do tego rozwiniętych dusz, które zdecydowały się kontynuować zadawanie sobie pytań większych niż te dotyczące ciała. Nawet jeśli czasami źle to przeżywają, to one zrozumiały.

Niektórzy ludzie boją się pomysłu powiedzenia sobie: "Cholera, czy naprawdę musiałbym przejść przez życie, w którym muszę unicestwić to, co fizyczne, aby ewoluować? "Wcale nie. Wcale nie, to wybór jak każdy inny. Nie ma lepszego wyboru niż inny, widziany od Pana, oczywiście. Chodzi o zrozumienie, że łatwiej jest wam mieć wysoką wizję z tych przestrzeni, ale nie musicie być w tych przestrzeniach trudnych doświadczeń, aby doświadczyć wysokiej ekspresji siebie.

Jest to również znaczenie tego, co dzieje się na waszej Ziemi. Różne próby, przez które przechodzicie, są po to, by sprowadzić was z powrotem do podstaw, bez przechodzenia przez ciało. I zobaczcie, jak wspaniałe jest boskie doświadczenie, ponieważ doświadczenie Boga zdecydowało się przejść przez wspólne i planetarne doświadczenie, aby przyspieszyć zrozumienie, mentalizację, można by powiedzieć, doświadczenia w boski sposób, bez przechodzenia przez ciało, ale przechodząc przez doświadczenie, przechodząc przez uogólnione doświadczenie, które przywraca was do tego, co ważne, które przywraca was do tego, czym jesteście, które przywraca was do waszej prawdziwej natury. Nie jest to natura pragnienia, nie jest to natura posiadania, jest to natura bycia, natura istot zjednoczonych z innymi istotami w radości, nie w oddzieleniu, nie w zróżnicowaniu, ani przez pieniądze, ani przez płeć, ani przez postawę, ani przez ciało, ani przez religię, we wspólnym nastawieniu.

A wspólne nastawienie uzyskuje się przez Boga i przez doświadczenie przeżywania tej samej męki, razem. Jak wiecie, braterstwo nigdy nie jest tak wielkie, jak wtedy, gdy próba jest przeżywana wspólnie. Kiedy próba jest przeżywana zbiorowo, tworzycie braterstwo, tworzycie silne więzi, odnajdujecie czasami zagubione dusze, przyjaciół, których utraciliście od życia do życia, odnajdujecie ich w tych doświadczeniach, w tych próbach, które mimo wszystko wydają się tworzyć dobro i zło, generować obozy, ale to pozostaje historią w formie, ponieważ plan Boży ma zastosowanie i można być radosnym patrząc, jak plan Boży ma miejsce. zastosowanie.

Możemy być szczęśliwi nawet patrząc na mękę, jeśli mamy to spojrzenie, które mają Przewodnicy, mówiąc: "Wyjdziesz z tego. Jesteśmy tutaj, pomożemy ci. "Ale pomożemy wam, niekoniecznie rozwiązać test szybko, ale przeżyć go inaczej, ponieważ taka jest rola Przewodników, pomóc wam mieć wizję Boga wewnątrz wizji człowieka, zobaczyć Boski Plan poprzez plan człowieka, a nie zmieniać całkowicie plan człowieka, czego wielu z was by chciało. "Och, Przewodnicy powinni nam pomóc i zabrać to doświadczenie od nas!" Ale zabranie tego doświadczenia od was nie jest wznoszeniem się w tym doświadczeniu. My staramy się podnieść was w tym doświadczeniu i uczynić je przyjemnym. Tak więc pomagamy wam skutecznie zmniejszyć intensywność ludzkiego doświadczenia, taka jest nasza rola, ale nie tłumimy tego doświadczenia. Naszą rolą jest wznieść was w wizji tego doświadczenia, sprawić, byście widzieli to doświadczenie w inny sposób. To jest nasz cel, to jest nasza inteligencja: pokazać człowiekowi Plan Boga.

Tak więc, aby pokazać człowiekowi Plan Boży, zaczynamy od odpowiedzi na jego pytania. A jego pytania to: "dlaczego i jak", a następnie zadać sobie w tym pytanie. Usiąść w tym, by powiedzieć, że wszystko jest na swoim miejscu, wszystko ma swoją prawdziwą wartość, wszystko to jest zrobione po to, by odtworzyć braterstwo, całość, i ja będę jak najszybciej uczestniczył w tym braterstwie i w tej całości, ponieważ szybko uczestnicząc w tej społeczności i w tym zbiorze, przyspieszę cały Boski Plan w pojawieniu się, na Ziemi.

Jeśli ucieknę od tego braterstwa, jeśli nie będę próbował zjednoczyć się z tym nowo powstałym braterstwem, to znaczy tym, które nie tworzy obozu, wtedy będę dalej przeżywał to doświadczenie, patrzył jak ona dalej to robi. To będzie trwało. I zobaczcie jak nasze przewodnictwo tutaj jest przede wszystkim po to, aby zmienić spojrzenie, nie po to, aby zmienić doświadczenie. Zmniejszamy intensywność, pomagamy wam doświadczać trochę mniej silnych emocji, oczywiście nie usuwamy tego, co sprawia, że rośniecie.
Bo jeśli poprosisz nas, aby usunąć to, co sprawia, że rośniesz wyższy, to jest dokładnie tak, jak gdyby dziecko, które ma ból w kościach, bo rośnie, mówi do nas: "boli mnie w brzuchu, boli mnie całe ciało. Proszę, Przewodnicy, przestańcie robić mnie wyższym! Widzicie, drogie dusze, co przez to rozumiem. Dziecko nadal będzie cierpieć, nadal będzie mieć ból w kościach, ale to jest to, co pozwoli mu stworzyć zdrowe ciało, całe, duże czy małe, to nie ma znaczenia, ale w każdym razie to jest to, co nadal będzie dawać mu doskonały pojazd do doświadczenia. A żeby być w boskim ciele, musi się ono zaklinować, musi skrzypieć. Tak, jest to trudne, ale jest to również droga do stworzenia tego boskiego ciała, krok po kroku.

Drogie dusze, nigdy nie jesteście w nim zagubieni, nigdy nie jesteście w nim porzuceni. Oczywiście towarzyszymy wam ze współczuciem, energią, pomocą w zrozumieniu, objawieniami, tak oczywiście, i kto chce usłyszeć, ten usłyszy. Kto nie chce usłyszeć, nie usłyszy, ponieważ mimo wszystko szanujemy prawo wolnej woli. Objawienie nie zawsze jest ogólne. Jest ono dla tych, którzy chcą usłyszeć, dla tych, którzy chcą iść naprzód.

Jesteśmy na tej drodze z wami przez cały czas. Drogie dusze, Plan Boga i plan człowieka są jednym planem miłości. Nie ma dwóch, jest tylko jeden: plan miłości, który zmierza ku Miłości, cokolwiek by się nie działo.

Moją rolą jest pomóc wam:

    odpowiadać na pewne pytania, w końcu zadajecie sobie mniej pytań;
    rozszerzyć definicje;
    sprawić, by w waszym sercu rosło współczucie;
    porzucić tymczasowo - powiedziałem tymczasowo - ideę dobra i zła, powrócić do prostej rzeczywistości tego, kim naprawdę jesteście, powrócić do tej boskiej rzeczywistości, którą jesteście, którą my jesteśmy i którą pewnego dnia będziemy.

Bądźcie błogosławione drogie Dusze, ponieważ każdy z was jest źródłem wszystkiego, czego chce i wszystkiego, czym jest. "

**Kanał: Sylvain Didelot

*Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz