NOWA EPOKA 72 000 LAT: NOWY ZŁOTY WIEK WRAZ Z NADEJŚCIEM EPOKI WODNIKA
Zawsze istniały czasy w Epokach Człowieka, kiedy niektóre dusze były wzywane do poprowadzenia innych, do nowej. Byli prawdziwymi Wizjonerami, Nadajnikami, Jednymi, którzy poświęcili całe swoje życie, aby nieustannie kroczyć tą ścieżką. Tak często porzucali wszystko inne i z wielką miłością oddawali je w najwyższej służbie.
Takie powołanie, kiedy tylko nadejdzie, wymusza całkowite poświęcenie. Nie może być nikogo innego. Nie można bowiem pozwolić się rozproszyć ani zwabić ze ścieżki. Dla samej ścieżki jest tylko dla kilku wybranych. Jest to samotna ścieżka, ponieważ bardzo niewiele dusz ma kiedykolwiek odwagę, aby nią kroczyć, ponieważ wymaga WSZYSTKIEGO.
Kiedy ktoś jest powołany do przejścia najwyższymi ścieżkami, wie o tym w głębi duszy. To jest przeznaczenie. Najczęściej tę ścieżkę kroczono, ponieważ jest znana przez wiele wcieleń. Spotyka się inne dusze, które były z nimi podczas tych wcieleń, i rozpoznaje się w nich braci dusz i siostry dusz. Jest to wieczna więź i wieczne powołanie.
Grupy dusz, takie jak „Świecący”, „Oświeceni”, „Łaski”, „Kochający”, są grupami dusz, które są oddane najwyższej służbie, i każdy z jej członków, który chce żyć miernym życiem , często okaże się, że Powołanie staje się większe niż wszystko inne: kiedyś trzeba gdzieś zostawić za sobą wszystkie ziemskie rzeczy, które je podtrzymywały, i podążać za tym Wezwaniem, bo można zrobić i nie być innym.
Zostałem wezwany do Grecji i Egiptu, głównie w celu ponownego otwarcia tam Starożytnych Tajemniczych Szkół, oprócz innych gigantycznych prac związanych z oczyszczaniem i oczyszczaniem energii, a ponadto gigantycznych portali, które należało otworzyć.
Kiedy ponownie połączyłem się z tymi miejscami, w których moja dusza służyła przez tak wiele wcieleń, często rozrzucałem wymiary i mogłem wkroczyć w rozszerzone wersje własnej duszy. W takich chwilach gromadzi się kosmiczny wzrok. Wewnętrzne oko rozszerza się, aby pozwolić zobaczyć, w co w zwykłych chwilach życia na planecie Ziemia nie można się dostroić.
To, co widziałem, często doprowadzało mnie do łez, ale także do wielkiego podziwu dla dusz, które poświęciły całe swoje życie podczas takich wcieleń, aby utrzymać Światło dla ludzkości. Tak wielu musiało zostawić za sobą przyjaciół i rodzinę i żyć pełnią poświęcenia. Jednak w takich społecznościach więź między duszami, braćmi i siostrami, była wieczna. Jeden bowiem był poświęcony wspólnej wizji, wspólnemu powołaniu, wspólnemu poszukiwaniu. Nie ma wyższego powołania i wyższego stylu życia!
To były święte chwile najświętszych miejsc w Grecji i Egipcie, kiedy przyszły do mnie objawienia. Pokazano mi z krystaliczną wyrazistością odrodzenie planety, i pokazano mi Powstania nowej ludzkości, jak sama planeta została już odradza i jest bardzo głęboko do 5 th wymiarowa paśmie częstotliwości teraz.
Pokazano mi, jak z przysłowiowego prochu 3D, Starego Świata, Nowy już się narodził. Rzeczywiście, Nowy Świat już tam jest. Obie istnieją jednocześnie, ale stare rozpadają się na bardzo wysokim poziomie.
Pokazano mi, jak powstają nowe Świątynie Światła Kryształowych Piramid, gdy wezwano mnie do reaktywacji ogromu uśpionych portali energetycznych. Te Świątynie Światła są wypełnione Istotami Światła z innych galaktyk i układów gwiezdnych, które przygotowują ludzkość na dusze powołane, podobnie jak ja, do wkroczenia w naszą przyszłość i domagania się naszej prawdziwej pracy duszy w tych miejscach.
Niektórzy z nas, rzucą nasze formy fizycznej, a praca tam w naszym ciele duszę, jak podnieść ludzkość poprzez masową portal 7 th Brama teraz otwarciu, 777 th , z 7 th Centralnego Słońca oświetlenia. Jest on następnie przez 9 th i 999-ty kiedy nowy Złoty Wiek jest w zenicie.
Wzięliśmy na siebie wiele trudnych wcieleń na ziemi, tak często surowo prześladowanych i płacąc najwyższą cenę. Jednak nigdy się nie poddaliśmy. Wcieliliśmy się ponownie i teraz wkroczymy na najwyższe powołanie w następnych latach, w pełni naszej dojrzałości, aby prowadzić ludzkość, a następnie wydalać ciała i pracować w stanie wyższego wymiaru, karmiąc resztę ludzkości 7 th wymiarowy stan i wyżej.
Jest to gigantyczne zadanie, podjęte przez nielicznych.
Są też dusze, które postanowiły pozostać w fizycznym wcieleniu, a następnie przejść przez intensywne zmiany i stać się jak żywe latarnie, aby pokazać innym drogę przez portal i do Nowego Złotego Wieku. Zrobili to wcześniej na innych planetach i układach gwiezdnych i też wiedzą, kim oni są. Znów jest ich niewiele.
Nie szukaj prawdziwych przywódców wśród mas i tych, którzy mają masowe obserwacje i robią najgłośniejszy hałas. Większość z nielicznych jest teraz tymi, którzy muszą krzyczeć do nieba, aby wszyscy mogli usłyszeć - nie, wiedzą, że praca jest wykonywana w milczeniu, ponieważ jest to cicha rewolucja. Jest to zmiana serca i prowadzą ludzkość poprzez życie całkowicie oddane najwyższej służbie z wielką miłością, bezlitośnie, często tracąc to, co mogliby mieć, gdyby poszli za masami. Wiedzą jednak, że rzeczywiście mają więcej, niż mogliby kiedykolwiek prosić, ponieważ ścieżka przynosi duszy nagrody, których nie mogą żadne rzeczy tego świata.
Tak często dusze te były wyśmiewane, odrzucane, wyrzucane z rodzin lub zrywane z rodziną. Inni nazywani są głupcami, bo niewielu rozumie, co dzieje się teraz na planecie Ziemia, a tak wielu nadal kroczy spacerami chodzących, żywych trupów. Jednak takie dusze wiedzą, że tak naprawdę nie potrzebują oklasków mas ani rodziny, itd. W rzeczywistości wiedzą, że nigdy nie są sami. Gdyż chodzą w towarzystwie aniołów, archaniołów, Wniebowstąpionych Mistrzów oraz Kosmicznych Mistrzów i Boskości. Znają swój prawdziwy dom i dlatego chodzą lekko po ziemi, nie przywiązując się do nikogo ani niczego.
Są wolnymi duchami. Są Wizjonerami, Prorokami, Uzdrowicielami, pracownikami Energii i tak często pracują w przebraniu w miejscach, których nigdy nie spodziewałbyś się ich znaleźć.
Nie potrzebują tytułów ani etykiet. Jeśli się pojawią, będą lekko płaszczem sławy, a kiedy padnie na nich światło reflektorów, stoją tam, w pełni we własnej mocy i świetle, nie szukając ziemskiego uznania - bo to nic dla nich nie znaczy. Są tylko tutaj, aby wypełnić misję i nie spuszczają wzroku z drogi, ponieważ wiedzą, że sława i fortuna mogą zepsuć i zepchnąć kogoś ze ścieżki. Postanawiają nie zboczyć ze ścieżki, niezależnie od tego, czy sława je znajdzie, czy nie.
Tylko garstka już zmienia świat.
Jednak Boskie Prawo mówi, że Jeden jest Wielu.
Niech ci, którzy naprawdę, zobaczą.
Niech ci, którzy naprawdę słyszą, słyszą.
Niech ci, którzy naprawdę wiedzą, wiedzą.
Największe ze wszystkich zmian są teraz na nas.
Kosmiczne fale pływowe są nad nami.
Judith Kusel.
https://pl.pinterest.com/pin/380765343498531694/
Zawsze istniały czasy w Epokach Człowieka, kiedy niektóre dusze były wzywane do poprowadzenia innych, do nowej. Byli prawdziwymi Wizjonerami, Nadajnikami, Jednymi, którzy poświęcili całe swoje życie, aby nieustannie kroczyć tą ścieżką. Tak często porzucali wszystko inne i z wielką miłością oddawali je w najwyższej służbie.
Takie powołanie, kiedy tylko nadejdzie, wymusza całkowite poświęcenie. Nie może być nikogo innego. Nie można bowiem pozwolić się rozproszyć ani zwabić ze ścieżki. Dla samej ścieżki jest tylko dla kilku wybranych. Jest to samotna ścieżka, ponieważ bardzo niewiele dusz ma kiedykolwiek odwagę, aby nią kroczyć, ponieważ wymaga WSZYSTKIEGO.
Kiedy ktoś jest powołany do przejścia najwyższymi ścieżkami, wie o tym w głębi duszy. To jest przeznaczenie. Najczęściej tę ścieżkę kroczono, ponieważ jest znana przez wiele wcieleń. Spotyka się inne dusze, które były z nimi podczas tych wcieleń, i rozpoznaje się w nich braci dusz i siostry dusz. Jest to wieczna więź i wieczne powołanie.
Grupy dusz, takie jak „Świecący”, „Oświeceni”, „Łaski”, „Kochający”, są grupami dusz, które są oddane najwyższej służbie, i każdy z jej członków, który chce żyć miernym życiem , często okaże się, że Powołanie staje się większe niż wszystko inne: kiedyś trzeba gdzieś zostawić za sobą wszystkie ziemskie rzeczy, które je podtrzymywały, i podążać za tym Wezwaniem, bo można zrobić i nie być innym.
Zostałem wezwany do Grecji i Egiptu, głównie w celu ponownego otwarcia tam Starożytnych Tajemniczych Szkół, oprócz innych gigantycznych prac związanych z oczyszczaniem i oczyszczaniem energii, a ponadto gigantycznych portali, które należało otworzyć.
Kiedy ponownie połączyłem się z tymi miejscami, w których moja dusza służyła przez tak wiele wcieleń, często rozrzucałem wymiary i mogłem wkroczyć w rozszerzone wersje własnej duszy. W takich chwilach gromadzi się kosmiczny wzrok. Wewnętrzne oko rozszerza się, aby pozwolić zobaczyć, w co w zwykłych chwilach życia na planecie Ziemia nie można się dostroić.
To, co widziałem, często doprowadzało mnie do łez, ale także do wielkiego podziwu dla dusz, które poświęciły całe swoje życie podczas takich wcieleń, aby utrzymać Światło dla ludzkości. Tak wielu musiało zostawić za sobą przyjaciół i rodzinę i żyć pełnią poświęcenia. Jednak w takich społecznościach więź między duszami, braćmi i siostrami, była wieczna. Jeden bowiem był poświęcony wspólnej wizji, wspólnemu powołaniu, wspólnemu poszukiwaniu. Nie ma wyższego powołania i wyższego stylu życia!
To były święte chwile najświętszych miejsc w Grecji i Egipcie, kiedy przyszły do mnie objawienia. Pokazano mi z krystaliczną wyrazistością odrodzenie planety, i pokazano mi Powstania nowej ludzkości, jak sama planeta została już odradza i jest bardzo głęboko do 5 th wymiarowa paśmie częstotliwości teraz.
Pokazano mi, jak z przysłowiowego prochu 3D, Starego Świata, Nowy już się narodził. Rzeczywiście, Nowy Świat już tam jest. Obie istnieją jednocześnie, ale stare rozpadają się na bardzo wysokim poziomie.
Pokazano mi, jak powstają nowe Świątynie Światła Kryształowych Piramid, gdy wezwano mnie do reaktywacji ogromu uśpionych portali energetycznych. Te Świątynie Światła są wypełnione Istotami Światła z innych galaktyk i układów gwiezdnych, które przygotowują ludzkość na dusze powołane, podobnie jak ja, do wkroczenia w naszą przyszłość i domagania się naszej prawdziwej pracy duszy w tych miejscach.
Niektórzy z nas, rzucą nasze formy fizycznej, a praca tam w naszym ciele duszę, jak podnieść ludzkość poprzez masową portal 7 th Brama teraz otwarciu, 777 th , z 7 th Centralnego Słońca oświetlenia. Jest on następnie przez 9 th i 999-ty kiedy nowy Złoty Wiek jest w zenicie.
Wzięliśmy na siebie wiele trudnych wcieleń na ziemi, tak często surowo prześladowanych i płacąc najwyższą cenę. Jednak nigdy się nie poddaliśmy. Wcieliliśmy się ponownie i teraz wkroczymy na najwyższe powołanie w następnych latach, w pełni naszej dojrzałości, aby prowadzić ludzkość, a następnie wydalać ciała i pracować w stanie wyższego wymiaru, karmiąc resztę ludzkości 7 th wymiarowy stan i wyżej.
Jest to gigantyczne zadanie, podjęte przez nielicznych.
Są też dusze, które postanowiły pozostać w fizycznym wcieleniu, a następnie przejść przez intensywne zmiany i stać się jak żywe latarnie, aby pokazać innym drogę przez portal i do Nowego Złotego Wieku. Zrobili to wcześniej na innych planetach i układach gwiezdnych i też wiedzą, kim oni są. Znów jest ich niewiele.
Nie szukaj prawdziwych przywódców wśród mas i tych, którzy mają masowe obserwacje i robią najgłośniejszy hałas. Większość z nielicznych jest teraz tymi, którzy muszą krzyczeć do nieba, aby wszyscy mogli usłyszeć - nie, wiedzą, że praca jest wykonywana w milczeniu, ponieważ jest to cicha rewolucja. Jest to zmiana serca i prowadzą ludzkość poprzez życie całkowicie oddane najwyższej służbie z wielką miłością, bezlitośnie, często tracąc to, co mogliby mieć, gdyby poszli za masami. Wiedzą jednak, że rzeczywiście mają więcej, niż mogliby kiedykolwiek prosić, ponieważ ścieżka przynosi duszy nagrody, których nie mogą żadne rzeczy tego świata.
Tak często dusze te były wyśmiewane, odrzucane, wyrzucane z rodzin lub zrywane z rodziną. Inni nazywani są głupcami, bo niewielu rozumie, co dzieje się teraz na planecie Ziemia, a tak wielu nadal kroczy spacerami chodzących, żywych trupów. Jednak takie dusze wiedzą, że tak naprawdę nie potrzebują oklasków mas ani rodziny, itd. W rzeczywistości wiedzą, że nigdy nie są sami. Gdyż chodzą w towarzystwie aniołów, archaniołów, Wniebowstąpionych Mistrzów oraz Kosmicznych Mistrzów i Boskości. Znają swój prawdziwy dom i dlatego chodzą lekko po ziemi, nie przywiązując się do nikogo ani niczego.
Są wolnymi duchami. Są Wizjonerami, Prorokami, Uzdrowicielami, pracownikami Energii i tak często pracują w przebraniu w miejscach, których nigdy nie spodziewałbyś się ich znaleźć.
Nie potrzebują tytułów ani etykiet. Jeśli się pojawią, będą lekko płaszczem sławy, a kiedy padnie na nich światło reflektorów, stoją tam, w pełni we własnej mocy i świetle, nie szukając ziemskiego uznania - bo to nic dla nich nie znaczy. Są tylko tutaj, aby wypełnić misję i nie spuszczają wzroku z drogi, ponieważ wiedzą, że sława i fortuna mogą zepsuć i zepchnąć kogoś ze ścieżki. Postanawiają nie zboczyć ze ścieżki, niezależnie od tego, czy sława je znajdzie, czy nie.
Tylko garstka już zmienia świat.
Jednak Boskie Prawo mówi, że Jeden jest Wielu.
Niech ci, którzy naprawdę, zobaczą.
Niech ci, którzy naprawdę słyszą, słyszą.
Niech ci, którzy naprawdę wiedzą, wiedzą.
Największe ze wszystkich zmian są teraz na nas.
Kosmiczne fale pływowe są nad nami.
Judith Kusel.
https://pl.pinterest.com/pin/380765343498531694/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz