Istnieje wiele pozostałości po poprzednio żyjących cywilizacjach,
które łatwo jest ukrywać, jako niepasujące do oficjalnej historii.
Często jednak obiekty, które pozostały po poprzedniej cywilizacji są
wprost przed naszymi oczami. Na pewno do takich miejsc należy kompleks
piramid w Gizie, ale można wskazać równie oczywisty dowód istnienia w
przeszłości zaawansowanej cywilizacji zdolnej do inżynierskich prac na
najwyższym możliwym poziomie, nawet przewyższającym dzisiejszy. Takim
przykładem jest Most Ramy między Indiami a Cejlonem.

Źródło: Wikimedia Commons
Most ma 48 kilometrów długości i można nim teoretycznie przejść
z Indii na Cejlon. Na całej długości ta dziwaczna grobla utrzymuje
głębokość do metra i jest to też powodem problemów żeglugi. Statki muszą
nadrabiać ponad 400 kilometrów, aby dopłynąć w niektóre miejsca
na Cejlonie. Gdy jednak rząd indyjski poinformował o planie przekopania
kanału żeglownego przez most podniosła się wrzawa.
Hindusi powszechnie uważają, że most powstał, gdy bóg Rama
potrzebował przedostać się ze swoimi wojskami na starożytny Cejlon. Dla
większości z nich jest to miejsce święte, stworzone ręką boską.
Niszczenie tego w celu stworzenia kanału dla żeglugi wydaje im się
świętokradztwem. Od 2007 roku funkcjonuje tam organizacja pozarządowa,
której celem jest zachowanie mostu w stanie niezmienionym, jako relikt
przeszłości i symbol historyczności zdarzeń opisanych w starożytnej
księdze Ramajana. Most ramy znajduje się też na starożytnej mapie
Cejlonu wykonanej przez Ptolemeusza.

Most Ramy zaznaczony na mapie starożytnego Cejlonu przez Ptolemeusza -Zdjęcie: Wilfriedbluhm.de
Aby jednak osiągnąć cel w postaci budowy kanału próbowano udowodnić,
że Most Ramy jest wytworem natury a nie człowieka. Nie udało się to a
Sąd Najwyższy prowincji Madras w 2007 roku orzekł, że Most jest
sztucznym obiektem stworzonym przez człowieka. Zdjęcia zrobione kilka
lat temu przez agencję kosmiczną NASA dolały oliwy do ognia, bo wyraźnie
można zobaczyć prawdziwy most. Na wszelki wypadek NASA stwierdziła, że
zdjęcia nie dają konkretnych informacji na temat pochodzenia oraz wieku
łańcucha wysp tworzących most. To jednak wystarczyło, aby hinduskie
gazety zaczęły pisać o prawdziwości ich eposów religijnych.
Hinduscy geolodzy zbadali całą konstrukcję Mostu Ramy. W jego obrębie
wykonano 100 odwiertów w celu pobrania próbek. Przeprowadzono też
skanowania magnetyczne. Badania wykazały, że niski grzbiet o szerokości
od 1,6 do 4 km, jest anomalią, ponieważ pojawia się nagle od strony
Zatoki Bengalskiej.

Małpy budują Most dla boga Ramy – Zdjęcie: Deathtrack.ru
Grzbiet jest stworzony ze skupiska głazów o rozmiarze 1,5 x2,5 metra z
odpowiedniego budulca w postaci wapienia, piasku i korali. Te głazy
leżą na morskim piasku o grubości od 3 do 5 metrów i dopiero potem
zaczyna się twardy grunt. Obecność wolnych głazów na piasku wskazuje na
to, że grzbiet nie jest formacją naturalną i powstał w sposób sztuczny.
Kto zatem i kiedy wybudował tą niezwykłą konstrukcję? Na to pytanie nie
sposób na razie odpowiedzieć, ale z pewnością to widoczny dowód na to,
że nie jesteśmy pierwszą cywilizacją techniczną na Ziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz