Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości.
środa, 12 lutego 2020
UJAWNIENIE
Imperium Sumeru upadło, a narodziło się imperium Babilonu. Słowo
„imperium” towarzyszyło zawsze elitarnym rodom Mezopotamii wszędzie tam, gdzie
się udały. Około 3000 r. p.n.e. zaczęły one pokonywać wielkie dystanse na
morzu i lądzie. Jednym z kierunków ich ekspansji była Europa, w szczególności Wielka Brytania.
To dlatego tak wiele klasycznych „symboli Brytanii” pochodzi z Bliskiego Wschodu i starożytnej Azji Mniejszej (obecnie Turcji). Wyobraźcie sobie że wśród nich jest angielska flaga z czerwonym krzyżem na białym tle; patron Anglii„Święty Jerzy” a nawet „szkockie” i „irlandzkie” dudy. Żeglarze i podróżnicy osiedlali się na odległych terenach. Znacie ich jako Sumerów, Egipcjan,Fenicjan, Daanów i innych, ale w istocie byli oni jednym i tym samym ludem. Z całą pewnością byli nim ich wodzowie, ponieważ pochodzili z tych samych rodów, z tego samego źródła. Ludy te dzięki zaawansowanej wiedzy ich politycznych i religijnych elit przywództwa, działających w jednej lidze z kryjącą się za nimi siłą (co wyjaśnię później), były w stanie wybudować wielkie kamienne kręgi i inne budowle w Wielkiej Brytanii, Europie oraz w innych częściach świata. Były wśród nich: Stonehenge, Avebury, Carnac we Francji (3 tys. stojących kamieni) oraz „tajemnicze” okrągłe wieże w Irlandii.
Budowniczowie tych konstrukcji układali kamienne bloki wzdłuż linii, po których płynęła energia.
Te miejsca są znane jako „linie mocy” lub „meridiany”. Otaczają one i przenikają Ziemię. Oprócz tego kamienne bloki zostały zsynchronizowane z ruchem słońca, księżyca i niektórych planet.
Artefakty pozostałe po Sumerach potwierdzają ich wysoko rozwiniętą wiedzę o układzie słonecznym. Ludy, które tworzyły społeczeństwo Sumeru i Babilonu istniały przed powstaniem tych państw i przetrwały po ich upadku,osiedlając się w innych miejscach pokonując ocean zawędrowały na kontynent amerykański tysiące lat przed Krzysztofem Kolumbem. Sam Kolumb zaś, był agentem tych rodów i w czasie swojej pierwszej wyprawy wiedział, dokąd zmierza. Utrzymywanie, że „szukał on drogi do Indii” i przypadkowo odkrył Amerykę, to tylko przykrywka, aby ukryć wpływ rodów na ważne historyczne i współczesne wydarzenia.
Przypomnę że Rody i ludy Sumeru, Babilonu i Egiptu były znane pod wieloma różnymi nazwami podczas tysięcy lat migracji z Mezopotamii i Środkowego Wschodu do Europy.
Globalny Babilon „Elitarne” sumeryjsko-babilońsko-egipskie rody (powiązane ze sobą) założyły Rzym i zbudowały imperium. Wasz świat jest wciąż pod kontrolą rzymskiego prawa.
Te same rody założyły Kościół Rzymski, który jest adaptowaną wersją religii Babilonu.
Dzięki podbojom imperium rzymskiego, elitarne rody przedostały się z Rzymu do Północnej Europy, gdzie wymieszały się z innymi rodami osiadłymi tam wcześniej. Były to rody przybyłe z Bliskiego Wschodu, które swoimi korzeniami sięgały czasów cywilizacji przedpotopowych. Wszystkie te rody utworzyły arystokrację i królewskie dynastie w Europie. Jednak nadal pozostają one rodami wywodzącymi się z czasów starożytnych państw: Sumeru, Babilonu, Egiptu, a nawet istniejących jeszcze wcześniej. Ich głównymi centrami władzy stały się Rzym i Londyn lub Babilondyn, jak się go powinno nazywać. Do dziś pozostają one głównymi ośrodkami operacyjnymi i kontrolnymi dla elitarnych rodów. Jest nim również Watykan ze swoją strukturą, która istnieje w każdym kraju pod przykrywką „chrześcijaństwa”. Rody przejęły władzę we wszystkich krajach Europy. Gdy ludzie zbuntowali się, odrzucając dyktaturę królewskich dynastii, rody zeszły do „podziemia”. Przeniknęły min. do polityki, bankowości, biznesu, wojska, nauki, medycyny, edukacji.
Dziś większość z nich, kontroluje te obszary życia. Niektóre rodziny „królewskie” istnieją do dziś, jak np. Dom Windsorów. Jednak większość elit jest zakamuflowana i działa w ekonomii i polityce. Nawet teraz uważają się za „wyjątkowych”, „lepszych” i władczych, bez względu na to czy noszą koronę, czy biznesowy garnitur.
Rody Sumeru, Babilonu i Egiptu wyruszyły na podbój świata wraz z europejskimi imperiami kolonialnymi. Wśród nich prym wiodło imperium brytyjskie, które kontrolowało tak rozległe terytoria, że mówiono, iż nad nim „nigdy nie zachodziło słońce”. Imperium Sumeru, imperium Babilonu, imperium rzymskie i imperium brytyjskie, wszystkie są wyrazami tej samej siły, która przez cały czas dąży do globalnego podboju i kontroli. Nie jest przypadkiem, że gdziekolwiek rody zakładają swoją „kwaterę główną”, tam powstaje imperium. Mają one obsesję na punkcie zajmowania terytoriów, kontroli i dominacji. Imperium brytyjskie i mniejsze imperia utworzone przez: Francję, Niemcy, Hiszpanię, Belgię, Portugalię oraz inne kraje,pozwoliły rodom rozprzestrzenić się po całym świecie wraz z siecią tajnych stowarzyszeń. Manipulując dążyły do tego, aby wynieść do władzy swoich wybrańców, agentów i popleczników. Ta tajna sieć stowarzyszeń istniała już przed potopem. Wywodzą się one z barbarzyńskich tajnych stowarzyszeń, założonych na Atlantydzie i Mu w ostatnim stadium złotego wieku.
Wspaniałe cywilizacje Atlantydy i Mu stoczyły się w chaos czyniąc zło, zanim kataklizmy położyły temu kres. Za tym wszystkim stały tajne stowarzyszenia i ich czarnoksiężnicy.
Stowarzyszenia Atlantydy i Mu w postindustrialnym świecie nadal kontynuowały swą działalność jako Tajemne Szkoły. Zwłaszcza w Sumerze, Babilonie i Egipcie. Nie wszystkie tajemne szkoły miały złe intencje – jednak szkoły zarządzane przez rody takimi się kierowały. Szkoły pozostające pod auspicjom rodów stopniowo przejęły pozostałe, podporządkowując je sobie.
Gdy „czarnoksiężnicy Atlantydy” przejęli kontrolę nad tajemnymi szkołami (ta sama historia wydarzyła się w każdym innym miejscu): Podczas gdy rozbudowana, ceremonialna magia antyku nie była zła, to jednak wyrosło z niej kilka perwersji, fałszywych szkół czarnoksięskich lub czarnej magii. W Egipcie… czarnoksiężnicy z Atlantydy używali swoich nadludzkich mocy, dopóki kompletnie nie podważyli i nie zniszczyli moralności prymitywnych misteriów… Uzurpowali oni sobie pozycje zajmowane niegdyś przez wtajemniczonych i przejęli kontrolę nad rządami ducha.
I tak, czarna magia sterowała religią państwową, paraliżowała prądy intelektualne, i duchowe. Czarnoksiężnicy żądali całkowitego, bezwzględnego posłuszeństwa dogmatom sformułowanym przez kastę kapłanów. Faraon stał się marionetką w rękach Szkarłatnej Rady – zgromadzenia arcymagów wyniesionych do władzy przez duchowieństwo.
Miało to miejsce w późnym okresie złotego wieku. Od arcymagów pochodzą światowe religie i dzisiejsza globalna sieć tajnych stowarzyszeń.
Wiedza o prawdziwej naturze rzeczywistości i tym, jak można nią manipulować nie jest ani dobra ani zła. Ona po prostu jest. Ważne jest to, jak się jej używa, a rody chciały przejąć tę wiedzę i wykorzystać ją, by zdobyć władzę nad ludźmi. Gdy – kontrolowane przez rody europejskie imperia zajmowały jakiś kraj – w pierwszym rzędzie mordowano szamanów i strażników starożytnej wiedzy. Chrześcijaństwo było narzędziem, które poprzez ideologię niszczenia zła – w postaci „agentów szatana” – siłą wyrywało ludzi spod wpływów ich własnych przywódców religijnych i strażników wiedzy, tak by służyli „Jezusowi”. Tak naprawdę było to wymówką do usunięcia ze świadomości ludzkiej starożytnej wiedzy tak, aby można ją było później zastąpić iluzją rzeczywistości i fałszywą historią.
Tymczasem sieć tajnych stowarzyszeń rodowych stawała się coraz potężniejsza, zagarniając tę wiedzę dla siebie, a ludzie wraz z jej utratą popadali w stagnację.
Słyszałam wielu chrześcijan mówiących ciągle o „okultyzmie” – który oznacza coś „ukrytego” – w taki sposób jakby cała ezoteryczna świadomość była „dziełem diabła”. Przez lata wnikliwie obserwuje ludzki rodzaj.
Jest to wiedza i można jej użyć w dobrym lub złym celu. Sam fakt, że tego nie rozumieją wystawia ich na wpływ tych, którzy używają jej w złym celu. Rody dążą do tego, by utrzymywać ludzi w ignorancji, izolując ich od wiedzy, którą same posiadają.
Stąd macie chrześcijan i wielu innych ludzi, żyjących w ignorancji z powodu własnej religii, której początek dały rody. Religia jest ich najefektywniejszą formą kontroli umysłu. „Nie, nie możesz czytać tego czy robić tamtego. Co na to powie papież albo rabin, albo imam?”. A kogo to obchodzi? Niestety, wciąż obchodzi to miliardy ludzi.
Współczesna sieć tajnych stowarzyszeń funkcjonuje globalnie, razem z jezuitami, templariuszami, Zakonem Maltańskim, Opus Dei i wolnomularstwem. Działają one na najwyższych poziomach władzy jako jeden organizm. Ten „organizm” lub siła, która łączy wszystkie główne tajne stowarzyszenia znana jest jako „Iluminatio” lub „Oświeceni”. Jest to struktura, w skład której wchodzą członkowie innych stowarzyszeń jedynie dzięki swemu pochodzeniu.
Znaczna część członków tajnych stowarzyszeń nie wie, że istnieje struktura Iluminatów.
Są przekonani, że nie istnieje nic ponad najwyższy poziom w strukturze ich własnego tajnego stowarzyszenia. Nie znają oni prawdziwej organizacji, ponieważ wiedza o tym jest rozproszona w labiryncie różnych „stopni”, grup i symboli. Jeśli źle zinterpretujesz symbol to nie masz szans, aby dowiedzieć się, co to oznacza. Niższe struktury są systematycznie okłamywane tak, by utrzymać je z dala od wiedzy przeznaczonej wyłącznie dla rodów. W swych tajnych stowarzyszeniach, korporacjach i rządach, rody potrzebują osób z zewnątrz, ponieważ same nie są w stanie sprawować globalnej kontroli.
Dodam że wyselekcjonowani członkowie „indywidualnych” tajnych stowarzyszeń, pną się w górę piramidy Iluminatów, do istnienia której nikt się nie przyznaje. Struktura jest zdefragmentowana. Najwyższe poziomy w strukturze Iluminatów można osiągnąć tylko dzięki pochodzeniu.
Osoby z zewnątrz pełnią też rolę kamuflażu. Nie są one wtajemniczane, dlatego wewnątrz stowarzyszeń stworzono strukturę, która uniemożliwia im uzyskanie wiedzy, jaką posiedli członkowie rodów. Iluminaci zawsze ukrywali prawdę w skomplikowanej hierarchii, sprzecznościach, mistycyzmie i kłamstwach.
Przedstawiciel Masońskiego Stowarzyszenia Usług w Waszyngtonie powiedział: „Przebij się przez zewnętrzną skorupę i znajdź znaczenie; przebij się przez to znaczenie, a pod nim znajdziesz kolejne. Jeśli będziecie kopać wystarczająco głęboko możecie znaleźć trzecie lub czwarte.
Wszystko jest podzielone, aby mieć pewność, że jedynie niewielka grupa osób będzie rozumiała, co się dzieje.
Iluminaci to nazwa, jaką rody nadały swojej sieci tajnych stowarzyszeń. Jednak wolą one pozostawać w cieniu, co czyni ich zdemaskowanie o wiele trudniejszym. Wielu ludzi myli różnicę, jaka zachodzi pomiędzy Iluminatami, czyli siecią tajnych rodowych stowarzyszeń sięgającą tysiące lat wstecz i Iluminatami Bawarskimi, oficjalnie założonymi w 1776 r. Ci ostatni mieli bardzo ważny wpływ na wiele światowych wydarzeń, w tym na Rewolucję Francuską, ale Iluminaci Bawarscy są jedynie nicią w sieci, a nie samą siecią.
Ukryta dyktatura
Sytuacja rodów dążących do globalnej kontroli zmieniła się po tym jak europejskie potęgi rozpoczęły proces nadawania „niepodległości” swoim koloniom, a zwłaszcza Stanom Zjednoczonym. Wydaje się, że zachodzi tu jakaś wewnętrzna sprzeczność, ale tak nie jest. Przez powierzchowne (podkreślam to słowo) nadanie „niepodległości” swoim koloniom, rody faktycznie zmieniły tylko jedną formę kontroli na inną, jeszcze bardziej efektywną. Kiedy żyjecie w dyktaturze, nieważne czy jest to komunizm, faszyzm, apartheid czy rządy kolonialne, macie przynajmniej tę przewagę, że wiecie, na czym stoicie. Rozumiecie, że jesteście kontrolowani i znacie tych,którzy sprawują kontrolę. Ta forma dyktatury ma ograniczoną żywotność, ponieważ ludzkie pragnienie wolności i tak ją obali, nawet jeśli zajmie to dużo czasu. Najpotężniejszą formą kontroli jest ta, której nie widzicie i której istnienia nie jesteście świadomi. Ludzie otrzymują iluzję wolności, chociażby poprzez możliwość głosowania co cztery czy pięć lat, ale za kulisami ta sama niewielka grupa osób kontroluje wszystkie partie i frakcje polityczne, które tworzą rząd. Nawet demokracja, która ma być rzekomo „rządami większości”, co już samo w sobie jest tyranią, nie spełnia swych założeń. Jest to dyktatura małej grupy osób stojącej za zasłoną w postaci wolnego i otwartego społeczeństwa. Dam przykład George Bush Junior i Barack Obama są kontrolowani przez tych samych ludzi i w teorii nie ma znaczenia, czy Biały Dom zajmują Republikanie czy Demokraci.
Tak czy inaczej ci sami ludzie cienia dyktują politykę i wydarzenia w imieniu rodów, które nieustannie knują intrygi. Dotyczy to również Partii Pracy oraz Partii Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii, jak również innych ugrupowań politycznych na całym świecie. Mogą one mieć inne nazwy, ale są tylko maskami na tej samej twarzy. Jest pewne powiedzenie, które mówi: nieważne na kogo głosujecie, rząd już został wybrany; tajny rząd, ukryta ręka, która pociąga za sznurki tych, którzy oficjalnie mają władzę i podejmują decyzje. Celem jest wmawianie ludziom, że są wolni, podczas gdy tak naprawdę pozostają oni pod całkowitą kontrolą. Nie zbuntujecie się na brak wolności, gdy myślicie, że jesteście wolni. np. jeśli siedzisz w celi i widzisz kraty, wiesz, że siedzisz w więzieniu. Jeśli siedzisz w celi i nie widzisz krat, masz wrażenie, że możesz wyjść, jeśli tylko zechcesz. Kraty zobaczysz dopiero wtedy, kiedy spróbujesz wyjść, ale większość ludzi nigdy tego nie robi.
Rządy państw bez końca mówią o wolności oraz o „wolnym świecie”, ponieważ sprzedają Wam więzienie bez krat. To, co mówią, to absurd, ale musicie w to wierzyć, bo inaczej zdacie sobie sprawę z faktu, że żyjecie pod dyktaturą jednej partii kontrolowanej przez garstkę ludzi z elitarnych rodów.
Pamiętajcie o tym, że gdy orwellowskie globalne państwo z każdą chwilą rozrasta się, kraty są coraz bardziej widoczne dla każdego, kto potrafi samodzielnie myśleć.
Rody Iluminatów kontrolują światowe wydarzenia poprzez globalną sieć tajnych stowarzyszeń i półtajnych grup zbudowanych na wzór międzynarodowych korporacji.„Kwatery główne” dyktują politykę, a sieci podwykonawców w każdym kraju wymuszają ją na ludziach ze swojej strefy wpływów.
Centra dowodzenia usytuowane są w Europie, zwłaszcza w Rzymie i Londynie, chociaż Paryż, Berlin, Bruksela i Amsterdam również pełnią znaczącą rolę. Nie mam tu na myśli zmieniających się europejskich rządów, ale właśnie sieć tajnych stowarzyszeń z centrum operacyjnym w Europie.
Sieć podwykonawców w każdym kraju jest „sub-kontraktowana”, by kierowała polityką, biznesem, bankowością, mediami, wojskiem, medycyną, edukacją itd. oraz kontrolowała to, czy ich kraje są posłuszne planom dyktowanym przez „kwatery główne”. W ten sposób są one w stanie wprowadzić te same zasady w mniej więcej jednakowym czasie.Narodowe sieci podwykonawcze, kierowane przez rody, mają swych własnych podwykonawców lub „gałęzie” w miastach, miasteczkach i wspólnotach. Taka struktura pozwala centrum sieci, „kwaterze głównej”, manipulować i wpływać na wszystkie poziomy globalnego społeczeństwa.
Większość z biorących w tym udział nie ma pojęcia, że jest częścią wielkiej konspiracji mającej zniewolić świat. Otrzymują jedynie tyle informacji, by mogli robić to, co im się każe, nic więcej.
Tej samej techniki używa się, tworząc tajne technologie. Zatrudniani są różni ludzie, którzy pracują nad swoją częścią projektu, ale nie wiedzą, jaki będzie produkt końcowy. Wie to tylko niewielka grupa. Technika ta jest znana jako „fragmentacja” lub „to, co musicie wiedzieć”.
Świat jest kontrolowany z centrum sieci Iluminatów w ten sam sposób, w jaki korporacyjne kwatery główne dyktują globalną politykę wszystkim swym pododdziałom. W przypadku Iluminatów tymi podwykonawcami są sieci tajnych stowarzyszeń oraz rodziny rodów w każdym kraju, które z kolei mają swoje własne sieci, wpływające na wszystkie poziomy – od rządów narodowych do globalnych wspólnot.
Sieć Iluminatów jest jak gigantyczna pajęczyna, której nici symbolizują różne tajne stowarzyszenia, półtajne organizacje i inne grupy działające otwarcie na arenie publicznej.
Wśród tych ostatnich są rządy, ponadnarodowe korporacje i system bankowy. Im bliżej znajdują się „pająka” – centrum, tym większa jest ich tajność i ekskluzywność. Sieć rozciąga się z centrum ku organizacjom, które bezpośrednio oddziałują na społeczeństwo, ale wszystkie nitki, dalekie i bliskie, są kontrolowane przez „pająka” i jego „ludzi cienia”. Kluczowymi „ludźmi cienia”, sługami „pająka” na poziomie operacyjnym, jest bankierska dynastia Domu Rothschildów, co szczegółowo wyjaśnię później .Jedną z bardzo znaczących w tej sieci grup jest sieć organizacji opartych na tajnym stowarzyszeniu tzw. Okrągłego Stołu. W ostatnich latach XIX wieku założyli je w Londynie Rothschildowie pod przewodnictwem agenta, Cecila Rhodesa, który dla nich i dla Iluminatów splądrował Afrykę Południową. Na jego cześć nazwano Rodezję (obecnie Zimbabwe i Zambia).
W XX wieku Okrągły Stół stworzył szereg think tanków i robi to do dziś. Zyskują one coraz większy wpływ i są ważnym narzędziem w manipulacjach rodów. Pośród tych satelitów Okrągłego Stołu są: Królewski Instytut Spraw Międzynarodowych w Londynie (założony w1920), Rada Stosunków Zagranicznych CFR w USA (1921), międzynarodowa Grupa Bilderberg (1954); Klub Rzymski, który manipuluje ruchem środowiskowym i sprzedaje kłamstwo o spowodowanym przez człowieka globalnym ociepleniu (1968) oraz Komisja Trójstronna, która skupia się na Europie, Stanach Zjednoczonych i Japonii, ale ma zasięg globalny (1973). Organizacja Narodów Zjednoczonych założona w 1945 była kreacją tej sieci, podobnie Europejska Wspólnota Ekonomiczna, czyli obecna Unia Europejska, która powstała w 1957 roku poprzez Traktat Rzymski. Członkowie i goście grup Okrągłego Stołu zajmują kluczowe pozycje w rządach narodowych, Unii Europejskiej i w NATO. Znajdują się oni również w bankowości, mediach, biznesie itd. Pozwala to na wprowadzanie wspólnej percepcji i strategii działań poprzez centralną koordynację.
Davidem Rockefeller jest współzałożycielem Komisji Trójstronnej Okrągłego Stołu. Rodzina Rockefellerów to sumeryjski ród, spowinowacony z Rothschildami, od których przyjmują rozkazy. Rolą Rockefellerów jest rządzenie „filią” Stanów Zjednoczonych, a najwięksi gracze rodziny, tacy jak David Rockefeller, działają na całym świecie. Nazwiska Rothschildów i Rockefellerów będą nam w tej książce nieustannie towarzyszyć w odniesieniu do sfabrykowanych wojen, krachów ekonomicznych oraz kontroli i manipulowania rządami, bankowością, globalnymi korporacjami, medycyną, farmaceutyką i przemysłem biotechnicznym, mediami, agencjami wywiadowczymi i wieloma innymi dziedzinami. Bankowość jest ich głównym narzędziem manipulacji i John F. Hylan, burmistrz Nowego Jorku we wczesnych latach XX wiekuJest to bankierska klika Rothschildów:
Prawdziwym zagrożeniem dla Was jest niewidzialny rząd, który – jak gigantyczna ośmiornica – rozciąga swe oślizgłe macki nad Waszym miastem, stanem i narodem. Rządzi nim mała grupa domów bankierskich, znanych ogólnie jako „międzynarodowi bankierzy”.
„Międzynarodowi bankierzy”„Rothschildowie”. Oni oraz rody elit posiadają banki i korporacje dzięki kontroli finansowej i umieszczaniu w nich swoich dyrektorów, którzy zarządzają organizacjami zgodnie z ich instrukcjami. W ten sposób można ukryć prawdziwy rozmiar posiadania. Ile osób wie, że Rothschildowie kontrolują większość bogactw Watykanu albo że są doradcami finansowymi chińskiego rządu? Przejęli oni światowe operacje finansowe w Kościele Katolickim w 1823 roku. Agenci Rothschildów są wszędzie; po prostu nie widzicie, kim są ich prawdziwi panowie.
Obecnie czynione są kolejne kroki w realizacji tego planu, który będzie się rozwijał coraz wyraźniej. Światowy bank centralny będzie nadzorował wszystkie globalne finanse, światowa waluta elektroniczna zastąpi wszystkie inne. Ma to, zgodnie z planem, ogromne implikacje dla wolności. Jeśli dziś komputer odrzuca twoją kartę kredytową, wciąż masz opcję zapłaty gotówką, ale co się stanie, gdy nie będzie gotówki, a komputer powie „nie” twojej karcie lub mikrochipowi?
Nie będziesz miał środków nabywczych i właśnie o to chodzi – o kontrolę. Od dawna ostrzegałam o planach założenia mikrochipów całej ludzkiej populacji, nie wyłączając dzieci, i teraz jest to otwarcie sugerowane. Nie chodzi tu tylko o elektroniczne znakowanie i ciągły nadzór, choć i to jest częścią planu. Zatem wybudźcie się warto się nad tym zastanowić, zanim poddasz dziecko swoje szczepieniu czy mikro-chipowaniu.
Masoneria, czyli religia Iluminatów
Prawda ta jest przed zwykłymi członkami pieczołowicie ukrywana i z tej przyczyny wszelkie działania Masonerii są otoczone taką ścisłą tajemnicą. Od zarania czasów, od ogrodu Eden rozwijały się wierzenia pod najrozmaitszymi nazwami oraz postaciami bóstw czy bogiń, zawsze był w tym jeden cel - władza. Masoneria na najwyższym szczeblu jest wyraźnym skupiskiem tego rodzaju ludzi.Istoty te w wygodny sposób dla siebie zrzucają winę za swoje zbrodnie.Większość ludzi myśli, że wojny są prowadzone z powodu zysków finansowych producentów broni. Wielki zysk to jedynie produkt uboczny, który jest rezultatem wojny a nie jej celem. Celem wojny jest większa władza, większa kontrola oraz stopniowe zmierzanie do Podporządkowania sobie ludzi.Jeżeli Bank Federalny czy wszelkie inne banki mogą drukować pieniądze, aby je posiadać, nie trzeba zabijać nikogo, ale wystarczy je wydrukować. Media wmawiają Wam chciwość (kiedy się je przyprze do muru!) ale pieniądze nie są i nigdy nie były celem Elity. Owszem, za pomocą pieniędzy elita wynagradza tych, którzy do niej nie należą i za pomocą pieniędzy, często dużych fortun wielu ludzi jest przez to skutecznie kontrolowanych
Semjase
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz