By Sławomir Lernaciński|5 lutego 2020|
Witajcie drodzy Czytelnicy.
W związku z ogromną ilością artykułów
na temat koronawirusa śpieszymy z wyjaśnieniem, że nie jesteśmy w
stanie tłumaczyć ich wszystkich.
Poniżej gorąco polecamy artykuł dr
Jaśkowskiego, który gaya.w zostawiła nam w komentarzach i który jest
precyzyjną analizą tego w jaki sposób jesteśmy oszukiwani odnośnie
kolejnych pandemii, epidemii, wybuchów zarazy itd. Dziękujemy Ci gaya.w za odnośnik 🙂
Proszę zapoznać się z artykułem w poniższym odnośniku, warto:
Kto forsuje epidemie? Jakie są ich zbrodnie?
Autor: Jon Rappoport
30 stycznia 2020r.
Wraz z omawianiem chińskiej epidemii, widzimy pojawiających się wielu
nowych czytelników, którzy zwracają uwagę na to o czym tutaj piszemy.
Pragnę tutaj wyeksponować kilka faktów odnośnie współczesnego systemu
medycznego czyli rzeczy, które prezentowałem już wielokrotnie.
Robię to ze względu na tą niewielką rzecz, która jest nazywana
REPUTACJĄ. Jeśli wszelkie rejestry głównych oficjeli medycznych byłyby
naprawdę rozumiane, to ludzie postrzegaliby ich nieudowodnione
orzeczenia z wielką dozą sceptycyzmu. Oświadczenie np. takie jak:
WIRUS ROZPRZESTRZENIA SIĘ; JEST TO POWAŻNA EPIDEMIA; POŚPIESZNIE
PRZEKAZUJEMY DO PRODUKCJI NOWĄ SZCZEPIONKĘ; KAŻDY MUSIĄ JĄ WZIĄĆ.
Również ujawniam fakty, gdyż ŚMIERĆ SPOWODOWANA LECZENIEM MEDYCZNYM jest
rutynowo zamiatana pod dywan przez media mainstreamowe. W
rzeczywistości w wyniku ignorancji medialnej, temat medycznej
szkodliwości jest tam gdzie było zagadnienie jedzenia zatrutego w
bezczelny sposób w XIX i XX wieku. W tamtym czasie giganci przetwórstwa
żywności stworzyli swój własny Dziki Zachód gdzie mogli sprzedawać
śmiertelne trucizny (dosłownie: zjadasz i umierasz), które były ukryte w
produktach. Media pomogły wyeksponować te zbrodnie i przebić się do
opinii publicznej, co spowodowało wprowadzenie pewnych reform. Obecnie, na arenie medialnej, mainstream jest partnerem w popełnianiu zbrodni.
Główniejsze postacie medyczne siedzą na informacyjnej bombie z
opóźnionym zapłonem. Zakres medycznego okaleczania i zabójstw ludzi jest
oszałamiający.
Wyobraźmy sobie odczyty w Kongresie przed kamerami z reporterami z USA i
Europy, którzy są przygotowani na szokujące artykuły odnośnie
najczęstszych przyczyn śmierci:
SENATOR: Proszę pana, mam przed sobą liczby dotyczące śmierci
spowodowanych leczeniem medycznym. W jaki sposób możecie utrzymywać w
tajemnicy przed opinią publiczną?
Komisarz FDA (Agencja Żywności i Leków): Nie jest to tajemnicą, proszę pana. Wielu ekspertów wie o tym.
SENATOR: Przeglądam budżet federalny opiewający na tryliony dolarów.
Patrzę na fundusze, które zostały przeznaczone na rozwiązanie tej
strasznej sytuacji. Gdzie obecnie są te wszystkie fundusze?
Komisarz FDA: Nigdzie. Proszę nas o to nie obwiniać.
Wiem, że mass media nie publikują raportów na ten temat od wielu lat.
Kontaktowałem się z ludźmi z prasy i podałem im fakty, jednak nic z tego
nie wynikło.
Przytoczmy tutaj kilka przykładów.
26 lipca 2000 r. Dziennik Amerykańskiego Stowarzyszenia Medialnego
opublikował artykuł pt. “Czy Amerykański system zdrowia jest naprawdę
najlepszy na świecie?”, autorstwa dr Barbary Starfield, która jest
wielbionym ekspertem ds. zdrowia w Publicznym Instytucie Zdrowia Johnsa
Hopkinsa.
Starfield donosiła o tym, że system medyczny zabija 225 tys. Amerykanów
rocznie. 106 tys. następuje z powodu zatwierdzonych przez FDA leków a
119 tys. z powodu błędnego leczenia i pomyłek popełnionych w szpitalach.
Ekstrapolując tę liczbę na dekadę mamy 2,25 milionów przypadków
śmiertelnych. Przeczytajcie sobie tę ostatnią liczbę ponownie.
Wywiad z Starfield przeprowadziłem w 2009 roku. Zapytałem jej czy jest
świadoma jakichkolwiek starań ze strony rządu Amerykańskiego w celu
wyeliminowania tego holokaustu, oraz czy kiedykolwiek kontaktowały się z
nią rządowe agencje zdrowia, w celu omówienia tych liczb i podjęcia
jakichś działań. W obu przypadkach odpowiedź brzmiała NIE.
Oto kolejny przypadek: BMJ 7 czerwca 2012 roku (BMJ 2012:344:e3989)
autora Jeanne’a Lenzera. Lenzer odnosi się do raportu Instytutu ds.
Bezpieczeństwa Praktyk Medycznych:
“Instytut ten obliczył, że przepisane
lekarstwa w 2011 roku były odpowiedzialne za wywołanie poważnych
dolegliwości lub spowodowanie kalectwa u od 2 do 4 milionów ludzi, w tym
za 128 tys. przypadków śmiertelnych.
Raport ten określa to “jednym z najpoważniejszych niebezpieczeństw dla ludzkości, spowodowanych działalnością człowieka”.
Raport został przygotowany przez niezależnych badaczy, którzy
skorzystali z bazy danych FDA odnośnie “przypadków poważnej szkodliwości
środków medycznych”.
Z tego powodu twierdzenie, że FDA nie zdaje sobie z tego sprawy jest
czystym absurdem. Agencja ta wie o tym, ale nic się nie odzywa, gdyż to
ci sami ludzie podpisują certyfikaty jako zgodne z prawem, skuteczne
oraz bezpieczne dla ludzi. Jednak ciągle środki medyczne zabijają lub
okaleczają Amerykanów.
Oto kolejny przypadek. Tytuł artykułu, “Epidemia chorób oraz śmierci
spowodowanych lekami z recepty” autora Donalda Lighta. Autor jest
wykładowcą na Uniwersytecie Rowan, a w 2013 roku odebrał nagrodę od
Amerykańskiego Stowarzyszenia Socjologów dla Wybitnego Naukowca Praktyk
Socjologicznych. Light jest założycielem poprzedniego Centrum Bioetyki
na Uniwersytecie w Pensylwanii. W 2013 roku był członkiem w Centrum
Etyki w Harwadzie Edmonda J. Jest on sekretnym Profesorem odwiedzającym
Uniwersytet w Stanford.
Donald Light: “Przepisywane na
receptę środki epidemiologiczne są czwartym powodem najczęstszych
śmierci powiązanych z udarami oraz są powodem około 2460 śmierci
tygodniowo w USA. Około 330 tys. pacjentów rocznie umiera w USA i
Europie z powodu przepisanych leków. Lekarstwa są przyczyną 20 krotnie
większej hospitalizacji [6,6 milionów przypadków], tak samo jak i upadki
z wysokości, wypadki drogowe, a rocznie jest zgłaszanych około 80
milionów pomniejszych przypadków związanych z zażyciem lekarstw, takich
jak: ból, dyskomfort lub nieprawidłowe funkcjonowanie organizmu
wpływające na produktywność oraz zdolności troszczenia się o innych
ludzi. Śmierci spowodowane przedawkowaniem leków, błędami lub zażywaniem
lekarstw bez porozumienia z lekarzem tylko powiększą te liczby”.
(publikacja ASA, przypisy, listopad 2014).
Statystyki, które tutaj podaję ukazują problem równy tsunami pustoszącemu Amerykę i Europę.
Dlaczego główne media nic o tym nie mówią?
Oczywistym powodem jest ogromny przychód z tytułu reklam produktów farmaceutycznych, który spadłby jak dojrzałe jabłka z drzewa.
Istnieją, jednak jeszcze inne powody.
Każdy medyczny biurokrata, asystent lub ekspert, który wskakuje do
rozpędzonego pociągu medycznego i zapewnia opinię publiczną o tym, że
lekarstwa i szczepionki są zadziwiająco bezpieczne, ma do czynienia z
bombą z opóźnionym zapłonem, co zostało pisane powyżej.
Jeśli bomba ta zostanie powszechnie rozpoznawana to kto będzie wierzył w
tych profesjonalnych bandytów? Kto zaakceptuje to co nam mówią? W jaki
sposób mogliby utrzymać swoją wiarygodność?
“System, który reprezentuję zabija
2,25 milionów ludzi w ciągu dekady i okalecza od 20 do 40 milionów
innych, jednakże, chcę was serdecznie zapewnić, że szczepionki nie
stanowią żadnego zagrożenia. Są one niezwykle bezpieczne”. Co za bzdura …
Każde ogłoszenie odnośnie tego tematu, opublikowane z kartelu
Ministerstwa Prawdy, spowodowałoby niedowierzanie i tylko spotęgowało
ogólne oburzenie.
Dziennikarze mainstreamowi, edytorzy i publicyści są świadomi tego, że
mówienie prawdy i kontynuowanie i robienie na tym pieniędzy zrujnowałoby
podstawowe instytucje społeczne.
Media są tutaj, by budować wiarygodność w społeczeństwie i jego
strukturach. To właśnie dlatego nazywają się “główniejsze” a nie
“pomniejsze”.
Gdy spada ulewny deszcz krytyki, to media tam są po to, by otworzyć
parasol nad zorganizowanymi głowami instytucjonalnymi. Odejście w środku
ulewy obnażyłoby status quo.
“Obrona Korony” jest innym określeniem tego zagadnienia. Król może
popełniać błędy i może popełnić straszliwe zbrodnie, jednak jest królem i
z tego powodu jego pozycja musi pozostać bezpieczna.
Młodzi dziennikarze bardzo szybko uczą się tego. Jeśli w swojej
gorliwości przekroczą cienką linię i postanowią obnażyć ogólnie przyjęty
mit, bajkę lub legendę to bardzo szybko pokazuje im się gdzie jest ich
miejsce. Wtedy, rozumieją przesłanie, dziennikarstwo ma swoje
ograniczenia, a pewne prawdy są prawdami niemymi.
Eksperci medyczni są jeszcze gorsi. Ich pretensje idealistyczne nie
mają granic i są wprost proporcjonalne do ich twierdzeń zasłaniając się
przy tym kuloodporną nauką.
Gdy zaczniesz cebulę obierać warstwa po warstwie, nagle pokazują się
osoby aktywujące, osoby robiące na tym interes czy spiskowcy.
Nie ma nic lepszego ponad wzniosłe umysły, na wysokich pozycjach
społecznych, rozdających karty do gry członkom najbliższego kręgu
królewskiego, które nazywane są ochroną. Arogancja jest tytaniczna
dlatego, że to co jest ukryte jest bardzo zapalnym tematem.
Wtedy obowiązkiem króla staj się utrzymanie tego tematu w bezpiecznym miejscu, jego ochrony i sprawianiu, by był on uwielbiany.
Nic dziwnego, że potrzeba do tego tak ogromnej armii wytrenowanych pomocników działających w prasie.
Król ich ma.
Jednakże, ich monopol upada.
Stoimy w przededniu nowej eksplozji prawdy. Jest ona nazywana niezależnymi mediami.
Jeśli oficjele medycznie zaczynają nam mówić o epidemii, a następnie ich
aktywiści podchwytują to, a następnie zostaje to rozpowszechnione przez
uniżone mass media oraz lekarzy, którzy opowiadają nam o nowym wirusie
pustoszącym ziemię, na który jedynym rozwiązaniem jest szczepionka …
dlaczego ktokolwiek miałby akceptować ich scenariusz?
Profesjonalni kłamcy i profesjonalni kryminaliści mogą udawać, że
rzucają w nas faktami naukowymi, jednak w większości polegają na zwykłej
ignorancji całej opinii publicznej.
Jon Rappoport –
autor 3 zapalnych artykułów: THE MATRI REVEALED, EXIT FROM THE MATRIX i
POWER OUTSIDE THE MATRIX. Jon był kandydatem na Kongresmana w 29-tym
dystrykcie kalifornijskim. Ciągle zajmuje się praktykami konsultacyjnymi
dla swoich prywatnych klientów, których celem jest rozwinięcie
osobistej potęgi kreatywności. Nominowany do otrzymania Nagrody
Pulitzera, działał i prowadził dochodzenie jako dziennikarz przez 30
lat, pisząc artykuły z dziedziny polityki, medycyny i zdrowia dla CBS
Healthwatch, LA Weekly, Spin Magazine, Sterna i innych gazet i magazynów
w Europie i USA. Jon wygłaszał wykłady i organizował seminaria na temat
globalnej polityki, zdrowia, logiki i siły kreatywności dla
publiczności na całym świecie.
Możecie zasubskrybować jego stronę NoMoreFakeNews tutaj:
Jego darmowe maile możecie otrzymywać z bloga OutsideTheRealityMachine tutaj:
Strona źródłowa artykułu:
Opublikowano 12 hours ago, autor: adept
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz