Od przynajmniej 2018 roku Kryon bardzo dużo mówi o ezoterycznych siatkach otaczających Ziemię. Ostatnio, co prawda, w związku z poszerzającą się rolą wrodzonej mądrości ciała oraz potęgującą się rolą szyszynki w procesach poznawczych, najczęściej mowa o siatce krystalicznej, zwłaszcza o jej węzłach i oczkach. Moim zdaniem, nie należy zapominać, że energie wszystkich siatek są ze sobą powiązane, wzajemnie się przesiekają i na siebie wpływają, jednocześnie wpływając na rodzaj energii dostępny nam w życiu codziennym. Dlatego pragnę dzisiaj przypomnieć o istnieniu pewnego bardzo ważnego elementu siatki magnetycznej, krystalicznej i Gai, o którym Kryon mówił od samego początku przekazu - o Jaskini Stworzenia - oraz o jej związku z z tzw. Matrycą Raju. Jako punkt wyjściowy naszej dyskusji zacytuję moje własne tłumaczenie fragmentu z II Księgi przekazu pt. „Don’t Think Like a Human!”
„[...]Miałem świetną pomoc i niektórzy z was bardzo mi pomogli w uruchomieniu podstawowego systemu. To właśnie wtedy [podczas zakładania siatki magnetycznej] zainstalowana została Jaskinia Stworzenia i sporządzona lista istot, które miały tę planetę dzielić -- zarówno jej powierzchnię, jak i jej wnętrze. Był to zaprawdę wspaniały wysiłek w planowaniu i wszystko zostało wykonane z miłością i zgodnie z oczekiwaniem.[...] A więc widzisz, jak dużo planowania i pracy weszło w przygotowanie szkoły na odbywanie waszych lekcji, lecz nie myl się... my nie kontrolujemy waszych lekcji. Jednakże, kontrolujemy szkołę.[...]
Pytanie: Wspominałeś o jaskini stworzenia. Co to jest i... gdzie to jest?
Odpowiedź: Można powiedzieć, że jaskinia ma związek z „księgowością energii”. Jest to bardzo święte miejsce, gdzie podczas, kiedy odbywacie lekcje przechowywane są prawdziwe imiona waszych istot. Ta jaskinia jest bardzo realnym i fizycznym miejscem na Ziemi i jest ono potrzebne dla zachowania waszej dwoistości. Ono jest bardzo ściśle strzeżone, i gdyby ludzie w jakiś sposób się na nie natknęli, spotkałby ich taki sam los, jak tych, którzy dotknęli Arki Przymierza.[Zostaliby porażeni prądem-przyp. tłum.] [....] Jasknia znajduje się w zwrotnikowej części Ziemi, [między 30 stopni szerokości geograficznej płn i 30 stopni szer. geogr.płd.] bardzo, bardzo głęboko pod jej powierzchnią i nie można się do niej dostać. Nie ma do niej żadnych dróg ani tuneli i jest dla ludzi nieosiągalna..... Jest to ulubione miejsce, do którego zabierają was przewodnicy, kiedy tylko jesteście na to gotowi. Z mojego punktu widzenia to miejsce jest wam dostępne w astralu, ale tylko wtedy, gdy otrzymujecie implanty, lub zmieniają się wam przewodnicy, lub kiedy przychodzicie i odchodzicie [rodzicie się i umieracie]. Ponownie, ma to do czynienia z księgowością mocy i istot. Jest to pierwsze miejsce, które widzicie po śmierci i pierwsze miejsce, które widzicie przy poczęciu. Ono promieniuje bardzo świetlistą bielą i jest ściśle strzeżone przez istoty również w bieli. Ludzkie doświadczenia na łożu śmierci mają do czynienia z tą jaskinią; ich istotą jest podróż do niej i doświadczanie związanych z nią uczuć. Przechowywane są w niej uniwersalne imiona i atrybuty wszystkich ziemskich lekcji.
Mówię ci o tych rzeczach swobodnie, z absolutną wiedzą o tym, że ta jaskinia nigdy nie zostanie znaleziona. Ona została tak umiejscowiona ze względu na wasze bezpieczeństwo. Z czasem, za pomocą instrumentów naukowych będziecie mogli dokonać jej pomiarów, ale nigdy do niej nie dotrzecie.
[Kryon Book II “Don’t Think Like Human!”, The Kryon Writings, 1996, Lee Carroll. Str. 60, 68-69]
Najbardziej tajemniczo brzmi zdanie, w którym Kryon mówi, że lista imion istot, które miały Ziemię zamieszkiwać i na powierzchni, i wewnątrz została sporządzona w tym samym czasie, kiedy powstała Jaskinia Stworzenia. Dopiero w późniejszych latach Kryon zidentyfikował istoty zamieszkujące wnętrze tej planety, jej siatkę krystaliczną, a szczególnie jej węzły, jako Plejadian. Zatem, jak wynika z powyższego fragmentu, nasi gwiezdni rodzice i my wspólnie planowaliśmy przebieg życia na Ziemi oraz zakładaliśmy siatkę magnetyczną! Jaskinia Stworzenia jest zatem świętym miejscem wzajemnego wpływu siatek magnetycznej i krystalicznej i Gai, gdzie znajdują się kryształy, wewnątrz których przechowywane są uniwersalne imiona i atrybuty wszystkich ziemskich lekcji czyli doświadczeń. Bez magnetyzmu Jaskinia nie mogłaby powstać, bez kryształów i bez pomocy Gai,nie moglibyśmy z jej istnienia wyciągnąć żadnej korzyści. Moim zdaniem, nic lepiej nie podkreśla partnerskiego charakteru związku Stwórcy i Stworzenia, jak ten opis powstawania Jaskini Stworzenia i ziemskiego pola magnetycznego.
Nasze uniwersalne imiona to magnetyczne warstwy 4 i 5 DNA, o których w innych miejscach przekazu Kryon mówi, iż są to imiona, które śpiewa się nam światłem, które stanowią część pieśni, którą słyszymy zawsze, kiedy jesteśmy poza Ziemią, poza ciałem i dlatego choć są dwie, to stanowią jedną całość i nie wolno ich rozdzielać. Wraz z warstwą szóstą, Wyższym Ja, stanowią drugą grupę 12 warstw ludzkiego DNA zwaną grupą ludzkiej boskości.
Jak nam wiadomo, krystaliczne warstwy7 i 8, przekazane nam przez plejadniańskie Gwiezdne Matki podczas zasiewu ludzkości są ściśle związane z siatką krystaliczną Ziemi, która powstała w tym samym czasie, co ludzkość. Warstwa 7 odpowiada za intuicję zapisany jest na niej nasz związek z waleniami i delfinami, oraz stanowi zapis historii życia na Ziemi. Bardziej osobisty Akasz każdego człowieka znajduje się na warstwie 8. Wszystko to na stałe pozostaje w Jaskini Stworzenia i stanowić będzie wieczną bibliotekę Ziemi, dostępną wszystkim istotom we Wszechświecie jako historia ludzi Ziemi wtedy, kiedy przyjdzie czas nam tę Ziemię opuścić, czyli kiedy nie będziemy już potrzebować ciała, aby utrzymać ciągłość świadomości własnego istnienia; kiedy staniemy się jak nasi rodzice.
Zdolność Ziemi do utrzymania życia biologicznego jest ograniczona wiekiem słońca i trwać będzie tak długo dopóki nasza gwiazda będzie miała wystarczającą ilość wodoru. Kiedy skończy się wodór i słońce wejdzie w fazę spalania helu, życie biologiczne na Ziemi stanie się niemożliwe. To między innymi dlatego w wyżej zacytowanym fragmencie Kryon mówi, że choć Duch nie ingeruje w sprawy dokonywanych przez nas wyborów, to kontroluje, czyli zna naszą szkołę, Ziemię, jako planetę o czasowej tylko zdatności do utrzymania życia tak, jak je obecnie znamy. Oczywiście to oznajmienie znaczy także, że zmiany parametrów ziemskiej rzeczywistości są związane z szerszym planem bożym obejmującym rozwój życia w galaktyce i Wszechświecie i zależą bardziej od Stwórcy niż Stworzenia.
Duch do materii wstępuje więc jako siła elektromagnetyczna zapisana w kryształach. Stąd przy okazji Jaskini Stworzenia Kryon opowiada nam także o Arce Przymierza. Miłość, jako uniwersalna siła obecna nawet w jądrze atomu, jest elektryczna! Można to oznajmienie poszerzyć, bowiem miłość jest także żywa i transformatywna. Mówi się także - w co z całego serca wierzę - że miłość i mądrość to ta sama wibracja. Prócz tego, jeśli spojrzeć na strukturę wrodzonej mądrości ciała, która, dla przypomnienia dodam, jest oparta na krystalicznym kształcie oktaedru [patrz też obraz 3. Warstwy DNA], jasnym się staje dlaczego działa jako swoisty łącznik duszy z ciałem i dlaczego jej rola teraz się poszerza: bowiem pozwala na to i nowe ustawienie siatki magnetycznej Ziemi, i od końca roku 2012 samoistne otwieranie się „kapsuł czasu” pozostawionych przez Plejadian w siatce krystalicznej, oraz coraz bardziej odczuwalny efekt wskrzeszenia Martrycy Raju.
Innymi słowy, jako istoty uniwersalne, domownicy Wszechświata, żyjemy na Ziemi, która jest naszym miejscem pracy. Jak każde miejsce pracy, jest ona dostosowywana do potrzeb pracowników. W starej energii naszym zadaniem było odpracowywanie karmy, co było skrzętnie odnotowywane w Jaskini Stworzenia przy każdej śmierci i narodzinach. Tak długo, dopóki żyliśmy na poziomie walki o przetrwanie, nie było prawie żadnej konieczności na zmianę dostosowania Ziemi do naszych potrzeb, z wyjątkiem dwóch drobnych przestrojeń dokonanych przez magnetyczną grupę pomocniczą Kryona bardzo wcześnie w znanej historii ludzkości (między innymi jako biblijny Potop). Jednakże, od czasów Harmonicznej Konwergencji (sierpień, 1987) stało się wiadomym, że ludzkość się odmieniła na tyle, że zaistniała szansa przetrwania gatunku poza datę ostatecznego pomiaru energii, który miał się odbyć dopiero 21.12.2012.
W tym celu w latach 1989 - 2002 zmieniło się ustawienie siatki magnetycznej (ziemskiego pola magnetycznego) właśnie dlatego, że chociaż Duch/Stwórca/Bóg/Wszechświat/Źródło nie ingeruje w odpracowywanie karmy, szanując zasadę wolnego wyboru, to posiada wpływ na dostosowywanie miejsca pracy (Ziemi) w celu kontynuacji ewolucji i rozwoju jej pracowników na wypadek gdyby ci pracownicy wyrazili na to swą wolę.
Dlatego, zanim jeszcze dokonano ostatecznego pomiaru wypracowanej przez ludzkość energii, 5 marca 2005 roku, kiedy Hawaje znajdowały się na przeciw galaktycznego centrum zwanego inaczej Wielkim Słońcem Centralnym, na Ziemię, do Jaskini Stworzenia, dostarczono energii w celu wskrzeszenia Martycy Raju. O tym wydarzeniu Kryon wspominał tylko dwa razy. Po raz pierwszy w lutym 2005 roku, podczas przekazu skierowanego do członków ONZ-tu i 11 marca 2016, podczas przekazu z udziałem publiczności w San Augistine na Florydzie, kiedy wyraził się w następujący sposób:
Miało to miejsce 5 marca, 2015 roku. Mówiliśmy wam o tym już wcześniej i obecnie powtórzymy, bowiem nadszedł czas, abyście się o tym dowiedzieli. Wydarzenie z marca 2005 roku nazywa się Matrycą Raju. Opisaliśmy wam to jako czas powrotu na Ziemię wszystkich ustąpionych Synów Bożych (Mistrzów), którzy obiecywali swój powrót i oni faktycznie wtedy na Ziemię wrócili. Nie powrócili tutaj w ciele, ani nawet w duchu, ale jako energia dostarczona bezpośrednio siatce magnetycznej Ziemi (ziemskiemu polu magnetycznemu)! Być może, teraz dopiero zrozumiecie dlaczego nazywam się akurat Mistrzem Magnetycznym? Praca nad przygotowaniem ziemskiego pola magnetycznego zajęła 12 lat i teraz już wiecie, do czego to pole było przygotowywane.
18 lat temu przekazaliśmy wam daty, kiedy pole magnetyczne Ziemi zacznie się zmieniać, oraz kiedy te zmiany zostaną zakończone i obecnie wszystkie te zmiany są naukowo potwierdzone. Kompasy pokazały, że z jakichś dziwnych, tajemniczych powodów ziemskie pole magnetyczne odmieniło się w ciągu ostatnich lat bardziej niż za życia waszych rodziców, czy nawet dziadków. Przestrojenie siatki magnetycznej Ziemi zakończyło się z rokiem 2002 i teraz znacie już powód, dlaczego to się musiało stać.
Z ezoterycznego punku widzenia, który obejmuje także wielowymiarowe właściwości magnetyzmu, przygotowaliśmy siatkę magnetyczną na powrót Mistrzów, aby zapoczątkowali komplet narzędzi, które będą wam potrzebne w celu kontynuacji życia na Ziemi. Wszyscy Mistrzowie są tutaj, wszyscy powrócili i właśnie teraz siedzą z wami, którzy tego słuchacie i to czytacie.
[Cytowany fragment w tłumaczeniu własnym pochodzi z poszerzonej transkrypcji przekazu z udziałem publiczności z 11 marca 2006 z San Agustine na Florydzie, pt. „Becoming Masters.”]
Według Kryona więc, wskrzeszenie Matrycy Raju jest ściśle związane z Synostwem Bożym i wstępowaniem (i tym samym z 3. warstwą DNA zwaną także warstwą Synostwa Bożego, tą z oktaedrem!). Posiada również związek z globalnym przywracaniem równowagi między energiami żeńskimi i męskimi i z tego powodu miało miejsce podczas tranzytu Wenus (2004-2012). Przemawiając przez Celię Fenn, Archanioł Michał (hebr. Micha-EL) przekazał bardzo metaforyczny obraz stworzenia świata przez Elohim oraz wskrzeszenia Matrycy Raju w oparciu o wzrost na Ziemi znaczenia energii żeńskich. Według tego przekazu, dnia 5.03.2005 z Wielkiego Słońca Centralnego wyszedł skierowany na Hawaje spiralny promień energii, w celu wskrzeszenia Matrycy Raju, która jest związana z energiami trzech bogiń: Izydy, Maat i Pele. W moim przekonaniu Arachnioł Michał w ten sposób potwierdza to, co Kryon mówił o poziomach świadomości ludzkiej, mianowicie, że wszystkie wyższe poziomy tej świadomości są żeńskie! (co Mistrz Magnetyczny podkreślił między innymi w 2017 roku, podczas przekazu ze świątyni w Edfu.) Ponad to, przekaz ten jest potwierdzeniem bardzo ważnego faktu, że niezależnie od tego, jak na zasadzie wolnego wyboru potoczą się losy ludzkości, możliwość wstąpienia i Synostwa Bożego istnieje od zawsze, od powstania planety i życia na niej. Jest to spójne z tym, czego od samego początku ludzkości, na przykładzie lemuryjskiego Koła Nauki, nauczały nas Gwiezdne Matki.
Etymologia hebrajskiego znaczenia Elohim jest niejasna, jest to jednakże imię Boga pojawiające się w Księdze rodzaju (1:1) – czyli na samym początku Biblii - jako Tego, który stworzył Ziemię. W języku hebrajskim imię to, choć gramatycznie w liczbie mnogiej, przedstawia Boga Jedynego i jest personifikacją mocy stwórczej Źródła jak - na przykład- imię El-Szadai, czyli imię 12 warstwy ludzkiego DNA, oznaczające Boga Wszechmocnego!
Jak z tego wynika, jako wieczne istoty uniwersalne, nie tylko zakładaliśmy siatkę magnetyczną, byliśmy także obecni przy stwarzaniu samej Ziemi! Partnerstwo Stwórcy i Stworzenia coraz bardziej się zacieśnia. Droga do wstąpienia istniała od zawsze, choć została dla ludzkości ponownie otwarta już w 2005 roku. Czujemy to wyraźniej dopiero teraz, właśnie dlatego, że kapsuły czasu siatki krystalicznej zaczęły się samoistnie otwierać od daty 21.12. 2012. Jak się nie przez przypadek składa, data ta jest także dniem, kiedy to Tonujący Chór Pineal Tones po raz pierwszy zaśpiewał na Hawajach komplet 24 tonów przekazanych nam przez Gwiezdne Matki, jako oznajmienie tym Matkom kolektywnej decyzji o pozostaniu na Ziemi i kontynuacji ewolucji ludzkiej świadomości. Ostatni występ Chóru odbędzie się w przyszłym roku (2020) także na Hawajach, kiedy to wszystkie „kapsuły czasu” będą otwarte!
Chociaż Kryon najczęściej mówi o Gwiezdnych Matkach ludzkości jako o Plejadiankach, z tego co sama od Nich się dowiedziałam, jest to grupa trochę bardziej zróżnicowana i zawiera inne wstąpione żeńskie istoty włącznie z nami samymi, ale o tym za chwilę. Zresztą podczas obu wycieczek po Egipcie (w latach 2017 i 2019) Kryon i Adironnda bardzo często wspominali kuzynostwo Plejadian, istoty Hator, w poczet których zalicza się Izyda. Adironnda, jako rzecznik Rady Światła często powołuje się także na Izydę i Sechmet, z czego widać, że krąg pochodzących z gwiazd opiekunów i nauczycielek ludzkości jest doprawdy obszerny, oraz dlaczego Adironnda i Kryon od pewnego czasu wspólnie przekazują swe nowiny, oboje bowiem pochodzą z tej samej rodziny. Rodzina ta zawiera w sobie także wstąpi-onych Synów Bożych włącznie z Jeszuą. O nowym paradygmacie pojęcia rodziny Kryon mówił w cz. I „Przyczyn frustracji pracownika światła w nowej energii,” czyli w pierwszym z czterech przekazów z Austin (październik, 2019). Oczywiście, jego przekaz można rozumieć tylko w kontekście życia na Ziemi, ale nie ma przyczyny, dla której taka wąska interpretacja miałaby być jedyną.
Wracając do trzech bogiń opiekunek Matrycy Raju, Izyda to archetyp kosmicznej Matki Stworzenia, znana z czasów Egiptu jako „pogańska Matka Boska”, gdyż jej posągi z Horusem u piersi przypominają Madonnę. Jest ona uosobieniem matczynych energii Źródła, które poprzez małżeństwo z Ozyrysem/nieświadomą, pozbawioną pierwiastka życia Ziemią rodzi ludzkość (Horusa). Echem tego mitu jest oczywiście biblijne: „Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem.” Elohim więc to nie tylko sam Stwórca, są to także nasze Gwiezdne Matki oraz my sami, a przynajmniej pewne aspekty naszego bytu. Prócz Izydy, Matka Stworzenia nosi jeszcze więcej imion, ale jest to temat na inną dyskusję.
Maat, egipska bogini prawdy i integralności, stanowi personifikację poszukiwania równowagi we wszystkich aspektach życia, co, jak na przykładzie Koła Nauki uczyły nas na Lemurii Gwiezdne Matki, jest głównym celem życia. Wagę równowagi i zrównoważenia ludzkiego pola elektromagnetycznego podkreśla także Ahnya, od której pochodzi jedno z narzędzi dostępnych ludzkości w nowej energii, czyli Uniwersalna Siatka Kalibrująca (USK) przekazana ludzkości i rozrysowana przez Peggy Phoenix Dubro, o czym niejednokrotnie wspominałam na łamach tej grupy. Mówiąc ściślej, narzędziem jest technika równoważenia tej siatki zwana globalnie jako The EMF Balancing Technique® i pochodne.
Pele jest oczywiście hawajską/lemuryjską boginią ognia i wulkanów, odpowiedzialną za zakorzenienie energii wysłanej z Wielkiego Słońca Centralnego głęboko w łonie Matki Ziemi właśnie na Hawajach. W świetle tego nieprzerwana od 2018 roku erupcja wulkanu Kilauea jest nieprzypadkowa i stanowi okazję do wielkiej radości!
Hawaje więc są doprawdy dla nas bardzo ważne. 200 tysięcy lat temu stanowiły kontynent Mu, Lemurię, która ze względu na swą geologię przez cały czas istnienia była odizolowana od reszty świata, dzięki czemu właśnie tam pierwotne nauki Gwiezdnych Matek zachowały się w najczystszej, najbardziej niezmąconej postaci. Nauka ludzkości na Lemurii trwała nieprzerwanie cały jeden cykl precesyjny, czyli 26 tysięcy lat. Żadna inna ludzka cywilizacja nie trwała aż tak długo, ani nie była tak harmonijna i pokojowa. Hawaje zatem są w swoisty sposób fizycznym odzwierciedleniem Matrycy Raju, która została założona przez Elohim wraz z powstaniem Ziemi gdzieś w ich okolicy, w Jaskini Stworzenia, zanim jeszcze Ziemia stała się naszą partnerką, Gają, zanim na Ziemi,dzięki Plejadianom, pojawili się Adam i Ewa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz