Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości.
piątek, 22 listopada 2019
Czy ludzie używają tylko 10 procent swoich mózgów?
O co chodzi z tym, że wykorzystujemy tylko część naszej szarej materii mózgu?
Ludzki mózg jest złożony. Wraz z wykonywaniem milionów prozaicznych aktów, komponuje koncerty, problemy manifestów i wymyśla eleganckie rozwiązania równań. Jest źródłem wszystkich ludzkich uczuć, zachowań, doświadczeń oraz repozytorium pamięci i samoświadomości. Nic więc dziwnego, że mózg pozostaje tajemnicą samą w sobie.
Do tej tajemnicy dodaje się twierdzenie, że ludzie "tylko" zatrudniają 10 procent swojego mózgu. Gdyby tylko zwykli ludzie mogli dotknąć tego innego 90 procent, oni również mogliby stać się dzikusami, którzy pamiętają z dwudziestoma tysiącami miejsc po przecinku, a być może nawet posiadają moce telekinetyczne.
Choć to pociągający pomysł, "dziesięcioprocentowy mit" jest tak zły, że jest niemalże śmieszny, mówi neurolog Barry Gordon z Johns Hopkins School of Medicine w Baltimore. Chociaż nie ma żadnego definitywnego sprawcy, na którego można by obwiniać za rozpoczęcie tej legendy, pojęcie to zostało powiązane z amerykańskim psychologiem i autorem Williamem Jamesem, który w The Energies of Men argumentował, że "wykorzystujemy tylko niewielką część naszych możliwych zasobów psychicznych i fizycznych". Związana jest również z Albertem Einsteinem, który rzekomo wykorzystał ją do wyjaśnienia swojego kosmicznego, wzniosłego intelektu.
Reklama
Trwałość mitu, jak mówi Gordon, wynika z ludzkich wyobrażeń o swoich własnych mózgach: postrzegają swoje własne braki jako dowód istnienia niewykorzystanej szarej materii. To fałszywe założenie. Prawidłowe jest jednak to, że w pewnych momentach życia każdego z nas, np. kiedy po prostu odpoczywamy i myślimy, możemy używać tylko 10 procent naszych mózgów.
"Okazuje się jednak, że używamy praktycznie każdej części mózgu i że [większość] mózgu jest prawie cały czas aktywna" - dodaje Gordon. "Ujmijmy to tak: mózg stanowi trzy procent masy ciała i zużywa 20 procent energii ciała".
Przeciętny mózg ludzki waży około trzech funtów i składa się z potężnego mózgu, który jest największą częścią i pełni wszystkie wyższe funkcje poznawcze; móżdżku, odpowiedzialnego za funkcje motoryczne, takie jak koordynacja ruchu i równowagi; oraz pnia mózgu, poświęconego funkcjom mimowolnym, takim jak oddychanie. Większość energii zużywanej przez mózg napędza szybkie wypalanie milionów neuronów komunikujących się między sobą. Naukowcy uważają, że to właśnie takie neuronalne wypalanie i łączenie powoduje powstanie wszystkich wyższych funkcji mózgu. Reszta jego energii jest wykorzystywana do kontrolowania innych działań - zarówno działań nieświadomych, takich jak tętno, jak i świadomych, takich jak prowadzenie samochodu.
Chociaż prawdą jest, że w danym momencie nie wszystkie regiony mózgu nie są jednocześnie odpalane, badacze mózgu wykorzystujący technologię obrazowania pokazali, że podobnie jak mięśnie ciała, większość z nich jest stale aktywna przez okres 24 godzin. "Dowody wskazują na to, że przez jeden dzień używasz 100 procent mózgu" - mówi John Henley, neurolog z Mayo Clinic w Rochester, Minn. Nawet podczas snu aktywne są obszary takie jak kora czołowa, która kontroluje rzeczy takie jak wyższy poziom myślenia i samoświadomości, lub obszary sensomotoryczne, które pomagają ludziom wyczuwać ich otoczenie - wyjaśnia Henley.
Weźmy prosty akt nalewania kawy rano: Idąc w kierunku dzbanka z kawą, sięgając po niego, wlewając napar do kubka, nawet pozostawiając dodatkowe miejsce na krem, płat potyliczny i ciemieniowy, zmysłowe i zmysłowe korty ruchowe, zwoje pod stawne, płatki móżdżku i przednie - wszystko to się aktywuje. Piorunowa burza aktywności neuronalnej występuje prawie w całym mózgu w ciągu kilku sekund.
Reklama
"Nie oznacza to, że gdyby mózg został uszkodzony, nie byłbyś w stanie wykonywać codziennych obowiązków", kontynuuje Henley. "Są ludzie, którzy uszkodzili swój mózg lub usunęli z niego części, którzy nadal prowadzą całkiem normalne życie, ale dzieje się tak dlatego, że mózg ma sposób na zrekompensowanie i upewnienie się, że to, co pozostało, przejmuje aktywność".
Zdolność mapowania różnych regionów i funkcji mózgu jest nieodłączną częścią zrozumienia możliwych skutków ubocznych w przypadku, gdyby dany region zaczął zawodzić. Eksperci wiedzą, że neurony, które pełnią podobne funkcje, mają tendencję do grupowania się. Na przykład neurony, które kontrolują ruch kciuka, są rozmieszczone obok tych, które kontrolują palec wskazujący. Dlatego też, podejmując operację mózgu, neurochirurdzy starannie unikają skupisk nerwowych związanych z widzeniem, słuchem i ruchem, umożliwiając mózgowi zachowanie jak największej liczby jego funkcji.
Nie rozumie się, w jaki sposób skupiska neuronów z różnych regionów mózgu współpracują w celu kształtowania świadomości. Jak dotąd nie ma dowodów na to, że istnieje jedno miejsce dla świadomości, co prowadzi ekspertów do przekonania, że jest to naprawdę zbiorowy wysiłek neuronowy. Kolejną tajemnicą ukrytą w naszych popękanych kortach jest to, że ze wszystkich komórek mózgu tylko 10% to neurony; pozostałe 90 %
https://www.scientificamerican.com/article/do-people-only-use-10-percent-of-their-brains/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz