Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości.
środa, 4 września 2019
JESTEŚMY ISTOTAMI NIEŚMIERTELNYMI
NIEZALEŻNIE OD TEGO CZY WIERZYMY W TO, CZY NIE
Odwróćmy o 180 stopni całą naszą dotychczasową wiedzę o sobie i spójrzmy na życie z zupełnie innej perspektywy..
TO NIE CZŁOWIEK DOŚWIADCZA BOGA, LECZ BÓG DOŚWIADCZA SIEBIE POPRZEZ CIAŁO I UMYSŁ CZŁOWIEKA.
To absolutnie najważniejsza myśl, która pozwala spojrzeć na świat z właściwej perspektywy.
Z chwilą kiedy dokonamy wewnętrznego przebiegunowania z nietrwałego ciała i iluzorycznego umysłu, na Jaźń - Czystą Świadomość,
automatycznie stajemy się Istotami Nieśmiertelności.
Pielęgnujmy więc w sobie tą głęboką Prawdę:
ŚMIERĆ JEST ILUZJĄ,
NIE BYŁO NIGDY CHWILI W KTÓREJ NIE ISTNIAŁBYM JA I TY.
Centrum naszej Świadomości mieści się w Jaźni, Ona emanuje Swoje Światło na Duszę Indywidualną ( Dżiwę.. ), ta z kolei na cztery ośrodki Świadomości zwane Antahkaranami, mieszczącymi się w subtelnym świecie Czakramów.
Antahkarany odpowiadają za Buddhi - umysł wyższy, Manas - umysł niższy, Czittam - podświadomość i Ahamkarę fałszywe ego.
MÓZG JEST JEDYNIE FIZJOLOGICZNYM ORGANEM ODBIERAJĄCYM ZŁOŻONE BODŹCE I PRZEKAZUJE JE DO ANTAHKARAN. Na tym poziomie zapadają decyzje odnośnie dróg życiowych i wyborów.
A więc rola przypisywana mózgowi przez współczesną naukę jest wielkim nieporozumieniem, MÓZG JAKO AUTONOMICZNY ORGAN ŚWIADOMOŚCI NIE ISTNIEJE!.
Z chwilą uwolnienia się Duszy od ciała mózg rozpada się, a wraz z nim Manas, Świadomość ( JESTEM ) pozostaje i nie podlega rozpadowi.
O absurdzie śmierci która zakorzeniła się w świadomości Ludzkości, za przyczyną znanych instytucji, pięknie pisał Osho..
- Mistrzu powiedz coś na temat śmierci..
"Pierwszym co trzeba wiedzieć o śmierci jest to, że śmierć jest kłamstwem. Śmierć nie istnieje,
jest jedną z największych iluzji. Śmierć jest cieniem innego kłamstwa, którym jest ego. Śmierć jest cieniem ego. Z powodu ego wydaje się, że śmierć istnieje.
Tajemnica poznania śmierci, zrozumienia śmierci, nie tkwi w niej samej. Musisz bardziej zagłębić się w istnienie ego. Musisz patrzeć, obserwować, zauważać czym jest ego. Gdy odkryjesz, że ego nie istnieje, że nigdy go nie było, a tylko tak się wydawało, bo nie byłeś uważny i żyłeś w ciemności, gdy zrozumiesz, że ego to wytwór nieświadomego umysłu, zniknie ego i jednocześnie zniknie śmierć. Prawdziwy Ty jesteś wieczny. Życie nie rodzi się ani nie umiera. Ocean trwa, fale przychodzą i odchodzą, ale czym one są? To tylko formy, wiatr bawiący się oceanem. Fale nie są czymś trwałym. My także jesteśmy falami, igraszkami.
Jeśli jednak wejrzymy głęboko w falę, jest ocean, jego wieczna i niezgłębiona tajemnica. Wejrzyj głęboko we własne istnienie, a znajdziesz ocean. Ten ocean jest, ocean zawsze jest. Nie możesz powiedzieć był ani będzie. Mówiąc o nim, możesz użyć tylko jednego czasu, czasu teraźniejszego. Ocean jest.
To jest całe poszukiwanie religii, poszukiwanie tego, co naprawdę jest. Zaakceptowaliśmy rzeczy, których tak naprawdę nie ma, największą i najważniejszą z nich jest ego. Oczywiście rzuca ono duży cień – tym cieniem jest śmierć. Kto próbuje wprost zrozumieć śmierć, nie przeniknie jej tajemnicy. Będzie walczyć z ciemnością. Ciemność jest nie-egzystencjalna, nie można z nią walczyć. Zapal światło, a ciemność zniknie".
Z chwilą kiedy dokonamy wewnętrznego przebiegunowania z nietrwałego ciała i iluzorycznego umysłu, na Jaźń - Czystą Świadomość,
automatycznie stajemy się Istotami Nieśmiertelności.
Pielęgnujmy więc w sobie tą głęboką Prawdę:
ŚMIERĆ JEST ILUZJĄ,
NIE BYŁO NIGDY CHWILI W KTÓREJ NIE ISTNIAŁBYM JA I TY.
Donatlant.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz