poniedziałek, 26 września 2016

Rosja: Trzecia Wojna Światowa nigdy nie była tak blisko.


Rosyjska reakcja na amerykański atak .Trzecia Wojna Światowa nigdy nie była tak blisko
Opublikowane w dniu wrz 20, 2016
Jak już zostało powiedziane wiele razy, głównym aspektem tego sezonu politycznego jest fakt, iż nie ma wyborów, ale wojna. Ale jeśli wybory mają jakieś znaczenie, to są w USA, gdzie po raz kolejny, są one ściśle związane z wojną. Dwa dni temu, w dniu 17 września sobota, prawdopodobieństwo tej wojny było niesamowicie wysokie. Jak wiemy, żołnierze amerykańscy, których nikt nie zapraszał do Syrii, zbombardowali pozycje armii syryjskiej w Deir ez-Zor. W wyniku bombardowania, 60 syryjskich żołnierzy zginęło.
Aleksander Dugin
23 września 2016
Katehon " 
Jak już zostało powiedziane wiele razy, głównym aspektem tego sezonu politycznego jest fakt, iż nie ma wyborów, ale wojna. Ale jeśli wybory mają jakieś znaczenie, to są w USA, gdzie po raz kolejny, są one ściśle związane z wojną. Dwa dni temu, w dniu 17 wrzesień sobota, prawdopodobieństwo tej wojny było niesamowicie wysokie. Jak wiemy, żołnierze amerykańscy, których nikt nie zapraszał do Syrii, zbombardowali pozycje armii syryjskiej w Deir ez-Zor. W wyniku bombardowania, 60 syryjskich żołnierzy zginęło.

To uderzenie było niezwykle ważne dla bojowników ISIS, którym USA nieformalnie doradza i chroni, gdy podobno ich zwalcza. To teraz  przekroczyło linię. Bombardowanie syryjskich żołnierzy to jedno, ale to oznacza wypowiedzenie wojny nie tylko wobec Syrii, ale także Rosji, która walczy w Syrii po stronie Assada. A to oznacza, że ​​osiągnięto punkt kulminacyjny.
Jasne, że przywództwo USA natychmiast poinformowało, że Airstrike było błędem i ostrzegli przywódców Rosji nie wyrażając żadnych emocji. Ale Amerykanie mogą kłamać tylko, bo nowoczesna technologia pozwala z obiektów satelitarnych zobaczyć wszystko z pulpitu. 
Teoretycznie amerykańskie bombowce nie mogły po prostu pomylić takiego uderzenia. I co najważniejsze: gdyby ci powiedzieli, że przygotowują się do bombardowania, a ty nic nie powiedziałeś, to znaczy, zgadzasz się?
Jest zupełnie oczywiste, że USA przygotowuje się do rozpoczęcia wojny przeciwko Rosji. Incydenty graniczne stanowią operacje zwiadowcze. Ale jak Moskwa, Putin i Kreml zareagowali?  
Punkt bez powrotu jeszcze nie został przekroczony, ale czy reakcja Moskwy nie pokazuje, jak wielu Rosjan jest gotowych do bezpośredniej czołowej konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi i NATO?  To właśnie dlatego Airstrike wszczęto przeciwko syryjskim pozycjom wojskowym.
Globalistyczne przywództwo USA oczywiście nie może wykluczyć całego świata, a co więcej, zagrożenie stwarzane przez Trumpa stawia ich kontrolę nad samą Ameryką pod znakiem zapytania. Teraz, gdy marionetka Barack Obama jest wciąż w biurze i kandydatka globalistów Hillary Clinton rozpada się przed oczami amerykańskich wyborców, to jest ostatnia szansa, aby rozpocząć wojnę. To pozwoli im na odłożenie wyborów lub zmuszenie Trumpa, gdyby wygrał wybory, aby rozpoczął swoją prezydencję w katastrofalnych warunkach. Tak więc, neokonserwatyści USA i globaliści potrzebują wojny. I to szybko, zanim nie będzie za późno. 
Jeśli Trump dostanie się do Białego Domu, kiedy zapanuje pokój, to nie będzie takiej wojny, przynajmniej w dającej się przewidzieć przyszłości. A to będzie oznaczać koniec wszechwładzy maniakalnych globalistów elit.To, wszystko w tym miejscu jest bardzo, bardzo poważne. 
Ideolodzy NATO i globaliści US spadający w otchłań wojny potrzebują jej teraz - przed wyborami amerykańskimi. Wojna przeciwko nam. Nie tyle o zwycięstwo, ale dla samego procesu. Jest to jedyny sposób dla nich, aby przedłużyć ich dominację i odwrócić uwagę Amerykanów i całego świata od ich niekończącej się serii porażek i zbrodni. Gra globalistów "została ujawniona. Wkrótce będą musieli ustąpić od władzy i stanąć przed sądem. Tylko wojna może uratować ich sytuację.
Ale co z nami? Nie potrzebujemy wojny. Nie teraz, ani jutro, nigdy. Nigdy w historii nie potrzebowaliśmy wojny. Ale nieustannie walczyliśmy i w rzeczywistości, prawie nigdy nie przegraliśmy. Kosztem były straszliwe straty i kolosalne wysiłki, ale wygraliśmy. I zawsze będziemy wygrywać. Jeśli by tak nie było, to dziś nie mielibyśmy tak ogromnego kraju wolnego od kontroli zagranicznej.
Ale w tym przypadku, musimy kupić tyle czasu, ile to możliwe. Amerykanie zasadniczo zaatakowali nasze pozycje, tak jak Gruzini w Cchinwali w sierpniu 2008 roku. Rosjanie są pod ostrzałem, a to nie może być ignorowane. Nasza reakcja jest bardzo ostrożna i wyważona. Wyraziliśmy to, co myślimy o tym amerykańskim akcie agresji, ale w bardzo zamierzonych warunkach.
Śmierć wskutek sytuacji polega na tym, że jeśli Waszyngton zdecyduje się teraz wybrać wojnę, to nie możemy tego uniknąć. Jeśli będą nalegać i powtórzą sytuację z 17 września po raz kolejny, to będziemy musieli zaakceptować wyzwanie i iść na wojnę, lub świadomie przyznać się do porażki.
W tej sytuacji wynik walki o pokój, który jest jak zawsze w pełni w naszym interesie, nie zależy od nas. Naprawdę potrzebujemy spokoju, aby kupić czas do 8 listopada, a wtedy wszystko będzie dużo łatwiejsze. Ale czy padający z nóg kolos pozwoli nam tym razem?
Nie daj Boże , żeby to się stało. Ale ci, którzy mogli modlić się, modlili się w przeddzień pierwszej i drugiej wojny światowej. W każdym razie, naszym celem jest zawsze i tylko zwycięstwo. Nasze zwycięstwo.
Amerykanie bombardują naszych chłopaków. Trzecia Wojna  Światowa nigdy nie była tak blisko. 
Aleksandr Dugin Gelyevich to rosyjski politolog. Ma bliskie stosunki z Kremlem i rosyjskim wojskiem, służył jako doradca Dumy Państwowej  Gennadiy Seleznyova i kluczowego członka rządzącej partii Jedna Rosja Siergieja Naryszkina. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz