niedziela, 3 lipca 2022

Nawigacja Gwiezdna 3 – wstawianie obiektów i sytuacji do Matrixa – Atena Swaruu


Swaruu z Erry była młodą pozaziemską damą z Tajgety w Plejadach, która od grudnia 2017 do kwietnia 2020 roku była w pisemnym, na żywo i prawie codziennym kontakcie internetowym z nami, Robertem i Gosią. Była w komunikacji z nami a także z innymi ludźmi, bezpośrednio z orbity ziemskiej. Przy pierwszym kontakcie miała 17 lat. Już jej tam nie ma.

Od 2008 roku załoga Tajgety kontaktowała się z setkami ludzi na Ziemi w ramach oficjalnego programu „Pierwszy Kontakt”. Program już nie funkcjonuje. Jednak załoga Tajgetan i Swaruunian nadal utrzymują kontakt z nami, Robertem i Gosią oraz kilkoma innymi osobami, przekazując wiele aktualnych, duchowych, historycznych, naukowych i technologicznych informacji i podtrzymując przyjaźń.

INFORMACJE NIE SĄ CHANELOWANE

Po raz pierwszy w historii rasa pozaziemska dzieli się bezpośrednio tak ogromną ilością informacji. Nadszedł czas abyśmy się obudzili i dowiedzieli się więcej o otaczającej nas rzeczywistości!

 https://odysee.com/stellar-navigation-3-inserting-objects:451b7ea67472bfae9fe5f156fc98a283e2c66b25?src=embed

Autor: Cosmic Agency (Agencja Kosmiczna), Gosia

Opublikowano 28 czerwca 2022

 

Oryginalnie w języku hiszpańskim – 21 marca 2022

Gosia: Widziałam dziś od kogoś ciekawe pytanie i tu jest moje powiązane:

Jeśli wszystko tutaj jest cyfrowym matrixem i można zobaczyć, usłyszeć, a nawet poczuć wszystko co dzieje się na Ziemi, wstawić, usunąć itp…, możesz nawet nas wyczuć, jak kiedyś powiedziała Anéeka, dlaczego konieczne jest fizyczne zejście na Ziemię lub lot aby zobaczyć co się tam dzieje? Nie widzisz tego patrząc na cyfrową „matrycę” ze statku? Dlaczego wszystkie te drony Federacji itp.?

Swaruu X (Atena): To nie jest cyfrowe jak w filmie Matrix, nie do końca, chociaż jest to nowa analogia w tym sensie, że wszystko jest matematyczne i dlatego wszystko jest określonymi częstotliwościami.

Schodzisz w dół aby zobaczyć co się dzieje, ponieważ jesteśmy po prostu kolejnym poziomem tej samej „cyfrowej” gry, tak jak trzeba wziąć samochód aby zobaczyć UFO… ET muszą wziąć UFO aby zobaczyć samochód. Część tej samej gry, zasady do naśladowania, umowy, jak nie przechodzenie ścian w grze wideo. To wszystko.

Yazhi: Schodzisz na dół, ponieważ tu jest również Matrix, więc grasz na innym poziomie tej samej gry. A ponieważ to co widzisz na komputerach nie zawsze odzwierciedla to co osoba, która patrzy na to samo zinterpretuje. Jak w tym przykładzie:

To właśnie widzi komputer. Ale gdyby ktoś zszedł na dół by spojrzeć na krzesło, zobaczyłby je w ten sposób:

 

Krzesło dla komputera nie jest tym samym krzesłem dla duchowej istoty z połączeniem ze Źródłem.
Innym przykładem jest to:

Drugim obrazem jest to jak Barcelona jest postrzegana przez duchową istotę z połączeniem ze Źródłem. Mapa to nie teren. Komputer widzi mapę, istota widzi teren. Podczas gdy w wielu przypadkach to co widzi komputer wystarczy, w innych nie ma to jak mieć oczy i buty na powierzchni.

Gosia: Ale komputer potrafi też czytać, czuć i słyszeć rozmowy, prawda? Czy to koniec z dronami?

Yazhi: I robi się to z dronami. Ale to nie zastępuje kogoś prawdziwego.

Innym powodem jest to, że jest to samo doświadczenie zejścia jako ET. Ponieważ Ziemia dostarcza nie tylko doświadczenia Ziemianom, ale także tym, którzy są w pobliżu. Ponieważ ET są częścią tej samej gry bycia żywym, to tylko kolejny poziom.

Tina (Atena) czasami czuje się tu uwięziona, ponieważ żyje wolna. Musi zejść i latać samolotem aerodynamicznym, który jest obsługiwany przez różnicę ciśnień powietrza w skrzydłach, mając UFO z technologią antygrawitacyjną. Dlaczego? Bo to latanie, ze skrzydłami. Nie z antygrawitacją. To inne doświadczenie, móc poczuć prądy powietrzne, obszary o różnych temperaturach, zobaczyć cząstki wody przepływające przez czaszę podczas przechodzenia przez chmury. Dla doświadczenia istoty z duszą, dlatego.

Czasami nie musisz mieć logicznego powodu, jakiego wielu by się spodziewało. Ale po prostu dlatego, że chcesz zejść na dół, dlatego, że chcesz, dlatego, że chcesz to poczuć. To co antygrawitacja daje wam jako bezpieczeństwo, zabiera wam w doświadczeniu. To nie to samo aby kontrolować statek z generatorów i regulatorów grawitacji, bezpieczne i nudne, niż kontrolować swoje latające urządzenie czując zmiany kierunku spowodowane przez proste lotki, które poruszają się z pedałami pod stopami.

———-

Gosia: Nie chodzi więc o to, że wszystko co dzieje się na Ziemi można zobaczyć na holograficznych komputerach ze statku, jak w jakiejś symulacji. Ponieważ zrozumiałam coś takiego, kiedy Anéeka powiedziała, że można nas wyczuć, a nawet wstawić budynki lub usunąć je. Anéeka mówiła, że wszystko można zobaczyć w „komputerach holograficznych” matrixa czy coś w tym stylu… wszystko co dzieje się na Ziemi. Dlatego pytanie, dlaczego następnie przyjść na Ziemię fizycznie.

Swaruu X (Atena): Tak, możemy, ale nie wszystko jest widziane, a to odnosi się do każdej innej planety nie tylko na Ziemi, ważne. Ponieważ jeśli chodzi o „holograficzny matrix”, wszystko co jest „światem materialnym” jako takim, jest matrixem. To samo, można po prostu powiedzieć, że jest w „warstwach” typów lub zestawów częstotliwości.

Więc tak, czuję, że nie zostało to dobrze wyjaśnione lub sposób w jaki zostało wyjaśnione jest wnioskowany bardziej jak to, że wszystko jest dokładnie takie jak w filmie Matrix. Jest to raczej bardziej złożone lub można to opisać jako matematyczny wszechświat, w którym wszystko co istnieje, czy to materialne, czy energetyczne, w końcu jest takie samo, podlega interakcji i wpływowi z „matematycznym” porządkiem formuł i obliczalnych oddziaływań.

To właśnie dlatego statek kosmiczny używa i śledzi mapy gwiazd według częstotliwości, a nie tylko mapy pozycji jak w papierowej płaszczyźnie, chociaż tutaj używa się „3W”, czyli Y, X, Z, z wielkością, ale tylko dla małych miejsc.

Tak więc statek będzie używał matematycznej mapy, której zbiory wartości zastosowane do określonego miejsca są zgodne z wzorami i formułami, które można obliczyć i przewidzieć za pomocą bardzo potężnych komputerów. Tak więc można to opisać jako pole energetyczne za pomocą częstotliwości, ponieważ materiał jest tylko iluzoryczny, to przez interpretację opartą na doświadczeniu obserwującej świadomości interpretuje pole energetyczno-matematyczne jako „świat materialny”.

Jest to więc sposób rozumienia świata materialnego, czy to Ziemi, czy nie, w sposób oparty na jego wartościach energetycznych i stale wpływających na interakcje energetyczne ze sobą, całkowicie ignorując fizyczną interpretację świadomości, zamieniając gwiezdną nawigację w nawigację czysto między polami energetycznymi, a ich częstotliwościami i wartościami mocy, które są reprezentowane przez wartości matematyczne.

To jest coś co widziałam, że nie było dobrze wyjaśnione w Nawigacji Gwiezdnej. Dla statku podróżującego z punktu wyjścia do punktu przybycia za pomocą hiperprzestrzeni, nie jest tak, że podróżuje przez cokolwiek, ale skacze z jednej otaczającej pozycji częstotliwości lub tej, która otacza statek, do innej matrycy pozycji energii, stąd termin „statek skokowy” używany przez Billy’go Meiera w latach 70-tych.

(Jednak poprzez działanie świadomości członków załogi powstaje percepcja podróży poruszania się przez „hiperprzestrzeń”, która również generuje doświadczenie lub percepcję czasu wewnętrznego statku (Ship Internal Time – SIT), który również konkluduje jak w czasie siedzenia w oczekiwaniu na zakończenie podróży lub podczas podróży).

Inną kwestią, która nie została dobrze wyjaśniona, jest to i dla mnie jest to bardzo ważne:
To co robi statek, to pobranie mapy energetycznej przechowywanej w swoich jednostkach pamięci kwantowej w postaci doskonałych kryształów kwarcu i ucieleśnienie wartości energetyczno-matematycznych, które otaczałyby statek gdyby był już w miejscu przeznaczenia, naśladując w ten sposób przebywanie tam, a to powoduje zgodność częstotliwości z miejscem przeznaczenia i niezgodność częstotliwości energetyczno-matematycznych z miejscem pochodzenia, powodując skok z jednego miejsca do drugiego.

Ponieważ statek nie podróżuje i sam w sobie nie skacze z jednego miejsca do drugiego, ale tylko dematerializuje się w jednym miejscu i materializuje w innym, jako samo-manifestujący się.

A to co wcześniej było niewypowiedziane, co jest dla mnie krytyczne:

Aby statek mógł naśladować lub kopiować matematyczno-energetyczne wartości częstotliwości mapy gwiazd zapisane w jego pamięci, nie jest konieczne aby naśladował całą rzeczywistość punktu przybycia. Nie jest też konieczne aby statek naśladował wszystko do perfekcji, ale z wystarczającą niezawodnością lub bliskością punktu przeznaczenia.

Tak więc statek, tworząc hiper kosmiczną bańkę z matematyczno-energetyczną mapą punktu docelowego, nie będzie musiał naśladować wszystkiego co można znaleźć w miejscu docelowym, nie wyobraża sobie emulowania całego układu słonecznego, ani całej Ziemi. Ponieważ trzeba tylko naśladować niewielką część przestrzeni wokół statku w miejscu docelowym, tylko dużą bańkę na zewnątrz statku, jakbyś była w miejscu docelowym.

Na przykład, jeśli jesteś w Berlinie i chcesz jechać samochodem za pomocą hiperprzestrzeni do Helsinek, komputer twojego samochodu nie musi energetycznie emulować całych Helsinek, ale tylko energetyczno-matematyczną matrycę parkingu, na którym chcesz dotrzeć na ulicy w Helsinkach.

Jednak im bardziej komputerowi statku udaje się naśladować otoczenie punktu przybycia, tym trafniej dotrzesz do dokładnego punktu, a większa dokładność nie jest interpretowana tak bardzo jak dokładność punktu przybycia na mapie, ale dokładnych czynników czasowych kiedy przybędziesz.

Teraz wracając do pytania początkowego:

Energetyczna mapa matematyczna nie jest mapą statyczną, jak papierowa mapa, którą trzymasz w schowku, ale jest mapą wewnątrz samego komputera, która, jak sama nazwa wskazuje, jest energetyczną mapą matematyczną. Oznacza to, że komputer może tworzyć progresję, która powoduje przewidywanie częstotliwości i ruchów energii badanego punktu lub punktu przybycia, co będzie interpretowane jako ruch czasowy.

Możesz więc obserwować punkt gdzie masz precyzyjną mapę, taką jak Ziemia, i możesz poinstruować komputer statku kosmicznego aby interpretował dane matematycznej mapy energii i wyświetlał je jako obiekty i pozycje na tradycyjnej mapie X, Y, Z. Z rzeczami i kształtami, które twój umysł interpretuje jako konkretne miejsce ze wszystkimi jego szczegółami w materialnym świecie.

W ten sposób, dla zaawansowanych cywilizacji o hiperprzestrzennych zdolnościach (nie Warp, to jest ludzkie i niewłaściwe), jest oczywiste, że nie ma materialnego świata i że wszystko jest matematycznym tańcem, który przewiduje ruchy, interakcje i wpływy energii, a sposób matematycznej interpretacji energii jest za pomocą jej częstotliwości.

Tak więc, w dokładnie taki sam sposób w jaki statek naśladuje lub samo-manifestuje się w miejscu docelowym, może również narzucić lub zmienić część tej samej energetycznej mapy matematycznej miejsca. Oznacza to, że może zmieniać wartości energii za pomocą zakodowanej i kontrolowanej wiązki grawitacyjnej, która „odciska” te nowe wartości w określonym punkcie mapy energii (interpretowanej również jako X, Y, Z), wprowadzając w ten sposób nowy obiekt do energetycznej „matrycy” miejsca docelowego, w tym przypadku Ziemi.

Robert: Skoro mowa o nawigacji, zrozumiałem to również w ten sposób, że statek skacze, a nie porusza się. Statek „nie porusza się”, to zależy od statku, choć, oczywiście. Suzy się nie porusza, Toleka musi się poruszyć, żeby włączyć silniki.

Swaruu X (Atena): Tak, porusza się, ale z innych powodów. Nie potrzebuje prędkości by wejść w hiperprzestrzeń. Raczej odbywa się to przez zasady podejścia i odlotu z mocno zamieszkałego miejsca, takiego jak parking pełen statków na orbicie każdej planety, gdzie należy najpierw wyjść do wolnej przestrzeni międzyplanetarnej, a następnie stamtąd zrobić skok do hiperprzestrzeni. Ale to są zasady nawigacji, a nie przeszkody technologiczne.

Robert: Więc z tą technologią można dotrzeć wszędzie, czy są jakieś ograniczenia, takie jak udanie się do „wyższych lub rozszerzonych płaszczyzn”?

Swaruu X (Atena): Jeśli twoje silniki mogą kopiować i emulować to co jest na twojej mapie, tak, i jeśli masz mapę.

Ograniczenie wynika tylko z dwóch czynników:

1.) Twojej gwiezdnej mapy nawigacyjnej według matematycznych częstotliwości energetycznych.
2.) Zdolności silników do naśladowania lub kopiowania matematycznych instrukcji komputera nawigacyjnego.

———-

Gosia: Rozumiem, tak! Więc można wstawiać rzeczy, ale nie widać wszystkiego w szczegółach, prawda? Lepiej zejść bezpośrednio na dół.

Swaruu X (Atena): Możesz, ale ponieważ system nie jest doskonały, jak wyjaśniłam powyżej, nadal zdarza się, że to co jest na mapie nie jest odzwierciedlone w terenie. Czasami tak, czasami nie.

Gosia: Tak, rozumiem! I wyobrażam sobie, że zmienia się to bardzo co sekundę, ponieważ interakcje między wszystkim się zmieniają.

Swaruu X (Atena): To byłaby kolejna część tego. Fakt, że istnieje energetyczna dynamika matematyczna, oznacza, że wartości energetyczne punktu są powiązane z wartościami energetycznymi otaczających miejsc.

Inną rzeczą jest to, że nawet jeśli te komputery kwantowo-holograficzne są bardzo potężne, nadal interpretują rzeczy, energię mapy, na swój sposób, i różni się to od interpretacji, którą dawałaby osoba patrząca na miejsce swoimi oczami.

Umysł idzie tam gdzie żaden statek nie może iść, istnieje granica, a ta granica jest częściowo technologiczna, ponieważ potrzebujesz zarówno precyzji silnika, jak i precyzji mapy.

Nie chodzi o to ile mocy mają silniki, jak w funtach ciągu, jak silnik odrzutowy. To nie tylko moc wyjściowa/ciąg, ale precyzja z jaką silnik może ciągnąć, emulować lub kopiować dokładne częstotliwości i ich matematyczną dynamikę między sobą, to co dyktuje mu mapa komputera.

To znaczy, wracając do filmu Matrix, komputer ze swoją mapą widzi wszystko jako liczby i relacje, które mają ze sobą. Ale jedna rzecz polega na tym, że komputer rozumie dane, a druga całkowicie na tym, że silniki tego samego statku są w stanie skopiować dane z komputera i przetłumaczyć je na zewnątrz statku.

———

Istnieje więc wyraźna matematyczna zależność progresji wartości energetycznych przebiegająca przez cały czas. Ten postęp, który można interpretować za pomocą formuł matematycznych, jest wynikiem średniej pola, a ruch ten jest interpretowany jako czas lub czas i prędkość, z jakimi przebiega percepcyjnie w określonym miejscu.

I ten czas jest wynikiem przeciętnego pola energetycznego, które samo w sobie jest wynikiem średniej percepcji modulatorów przestrzenno-czasowych, a to są istoty ze świadomością i świadomością w ogóle.

Ponieważ jest to średnia na miejsce, staje się specyficzna dla tego miejsca, a nie dla innego, tworząc w ten sposób poślizgi czasowe, w których czas postępuje wolniej lub szybciej w stosunku lub porównaniu do innego punktu lub miejsca. Dzieje się tak nie tylko z miejscami takimi jak planety, ale z ludźmi, z każdą konkretną świadomością. Jak powiedziałam powyżej, wszystkie one sumują się aby utworzyć sumę, średnią. A ta suma to zbiorowa nieświadomość, o której mówił Carl Gustav Jung.

A nawet oddzielone, ponieważ wszystko jest tańcem formuł matematycznych, które interpretują ruchy energii, ich interakcje, wpływy, wszystko jest wzajemnie połączone w jednym polu, które tworzy to co rozumiemy jako wszechświat, a dalej rozszerzając tę samą zasadę, integruje wszystko w Pierwotnym Źródle, gdzie wszystko co się dzieje, każdy czynnik, wpłynie na całkowite pole energetyczne. Tym polem energetycznym jest eter.

———-

Robert: To robisz ze swoim umysłem, gdy coś sobie przypominasz, prawda? Dopasowujesz swoje wspomnienia-częstotliwość do zdarzenia-częstotliwość, której doświadczyłaś? Twój umysł jest jak statek.

Swaruu X (Atena): To co system statku – – – > Holograficzny Komputer Kwantowy plus precyzyjne silniki plazmowe robi, to kopiuje to co umysł świadomego stworzenia robi naturalnie. Ta technologia statku opiera się na świadomości żywych istot.

Robert: Powiedzmy, że to wzmacnia to czego pragnie świadomość statku.

Swaruu X (Atena): Tak, ponieważ jest już tak wiele technologii w tym systemie, że wystarczy pamiętać i myśleć o miejscu docelowym, a statek będzie czytał twoje myśli i dzięki temu przeniesie się tam gdzie myślałeś, jeśli i kiedy chcesz, ponieważ również to czyta.

———-

Matematyczny postęp energetyczny miejsca, tj. sekwencja, w której liczby interpretujące częstotliwość postępują i wpływają na siebie nawzajem, można obliczyć w pewnym stopniu, który jest dość wysoki, za pomocą komputera statku.

Oznacza to, że na podstawie dostępnych danych, komputer może wypełnić brakujące przestrzenie za pomocą samej logiki matematycznej, a tym samym do pewnego stopnia może „przewidzieć” najbliższą przyszłość.

Może również obliczyć co jest fizycznie obecne w niezmapowanym miejscu tylko przez energetyczno-numeryczną interakcję pola lub przestrzeni otaczającej nieznane miejsce.

Oznacza to, że jeśli znasz przestrzeń otaczającą niezmapowane miejsce, po prostu obserwując matematyczną dynamikę energetyczną całego miejsca otaczającego nieznane miejsce, możesz przewidzieć lub zrozumieć co znajduje się w niezmapowanym miejscu. Jest to używane przez cały czas w nawigacji i eksploracji kosmosu, a także jest używane do zrozumienia i badania słońc i czarnych dziur, studni grawitacyjnych i tego co jest w środku.

Więc masz przed sobą niekompletną mapę, nie wiesz co jest w tym sektorze przestrzeni, nic tam nie widzisz, nie ma mapy, to jest „terra incognita -nieodkryty teren”, i jeśli używasz tego systemu z komputerem, możesz zobaczyć, że z powodu przepływu energii wokół punktu „terra incognita”, mogą tam być tylko pewne rzeczy i w zależności od przypadku, będzie to również jak dokładnie będziesz wiedzieć co jest w środku. Na przykład, jeśli nie ma dużej zmiany w strumieniu energii, będziesz wiedział, że w tej niezmapowanej przestrzeni nie ma nic o dużej masie, jak asteroida lub planeta.

———-

Robert: Pytanie od kogoś z publiczności: „W jaki sposób komputer statku zbiera dane o częstotliwości nowej lokalizacji, w której się znajduje?”

Swaruu X (Atena): To już zostało wyjaśnione w Nawigacji Gwiezdnej 1, ale powtórzę to.
Sposób w jaki komputer, statek, robi to jest za pomocą interferometru, który zasadniczo mierzy przejście elektronu między jednym punktem a drugim, a sposób lub wartość z jaką elektrony przechodzą z jednego punktu do drugiego poprzez efekt tunelowania, określa ilość grawitacji w punkcie, który stymuluje czujnik, a stamtąd komputer przekłada odczyt grawitacji na współczynniki częstotliwości, których komputer może użyć do zmiany częstotliwości wyjściowej silników.

Biorąc pod uwagę, że wartość początkowa, czyli grawitacja bazowa w eterze w hiperprzestrzeni, jest znana jako stała w równaniu podczas obliczeń. Chociaż stała ta nie jest idealna, jest na tyle stabilna, że może być używana jako stała w systemach nawigacji statków kosmicznych. Jest to najbardziej przybliżona wartość eteru w spoczynku podczas oglądania lub rozumienia eteru jako płynu o wysokiej częstotliwości, w którym sam statek kosmiczny jest zanurzony.

Na Ziemi najmniejszy interferometr o podobnej zdolności do czujników dowolnego statku kosmicznego o zdolności hiperprzestrzeni mierzy kilometry długości, jest w formie pierścienia i jest nazywany akceleratorem cząstek lub Zderzaczem Hadronów.

———-

Gosia: Fascynujące, dziękuję. Wracając do wkładek, ciekawe, że można to zrobić również na innych planetach, ponieważ wszystko jest materialnym matrixem. Właśnie zrozumiałam, że tutaj jest to jak kolejna bardziej „sztuczna” warstwa, którą można nawet manipulować z góry, robiąc wstawki itp. Tak więc tego typu wstawki (wstawianie budynków itp.) mogą być również wykonane na innych planetach? Jeśli tak, to czy jest to robione? W jakim kontekście? Po co? Jak, zamiast budować dom, można go zaprojektować w komputerze i wstawić do matematyczno-energetycznej matrycy miejsca? To zaoszczędziłoby dużo pracy.

Robert: A jeśli nie, to dlaczego?

Swaruu X (Atena): Tak, możesz i możesz to zrobić na każdej innej planecie w świecie materialnym. Jednak im mniejsza gęstość tym mniej szczegółów, co ułatwia wstawianie rzeczy, obiektów lub sytuacji na Ziemi, ponieważ wymaga mniejszej precyzji i mniejszej liczby obliczeń niż byłoby to potrzebne w miejscu o bardzo wysokiej częstotliwości, takim jak Cyndriel Aldebarana. Pamiętając, że im wyższa częstotliwość egzystencjalna, która jest błędnie interpretowana jako gęstość 3W, 5W, 9W, tym większa złożoność.

Jeśli chodzi o sytuacje, obiekt jest zbiorem częstotliwości, które są w trybie fali stojącej. Oznacza to, że strumień energii, który je tworzy, jest zasilany z powrotem przez powrót do siebie (toroidu), dopóki siła zewnętrzna nie złamie równowagi.

A sytuację można przewidzieć, prognozować lub spowodować manipulując formułami energetycznymi, które modyfikują lub działają w danym miejscu.

Oznacza to, że jeśli narzucisz zmianę w matrycy lub matematycznej tkaninie, która dominuje i powoduje miejsce, zmienisz matematyczny postęp energetyczny, powodując sztuczną nierównowagę, która może być interpretowana i doświadczana poniżej przez istoty ze świadomością jako zmiana w przepływie wydarzeń.

Oznacza to, że zmieniasz wartości energetyczne skrzyżowania między dwiema ulicami, powodując większe tarcie w składnikach obrotowych kół samochodu, obracając i przekształcając energię kinetyczną (prędkość samochodu) w energię cieplną lub kaloryczną (tarcie wewnątrz silnika i wewnątrz układów hamulcowych), co powoduje spowolnienie samochodu i większy opór przed postępem… co spowoduje, że dotrze na skrzyżowanie dwóch ulic dopiero o sekundę później powodując sytuację, w której samochód nie rozbija się już o inny, zapobiegając śmierci kierowcy, a tym samym całkowicie zmieniając historię.

Udało się to osiągnąć tylko poprzez zmianę wartości oddziaływania energia-tarcie, kinetyczno-cieplne lokalizacji w systemach pojedynczego samochodu. W bardzo subtelny sposób niemożliwe do wykrycia, a wszystko za pomocą wiązki ściągającej na odległość, i ze statku zaparkowanego powyżej i w trybie niewidzialnym. O to właśnie chodzi w „Klepsydrze” jako elitarnej grupie zmieniającej czas, do której należała lub należy moja mama.

Gosia: Dziękuję. Wow. A co do tematu wstawek, nawet jeśli jest to trudniejsze na innych planetach, to czy jest to robione? Jak zamiast budować dom, można go zaprojektować w komputerze i wstawić do matematyczno-energetycznej matrycy miejsca?

Robert: Myślę, że to właśnie robią replikatory. Na małą skalę. Przekształcają energię w materię.

Swaruu X (Atena): Tak, jest to robione, a limit to technologia. To wyjaśnia dlaczego niektóre rasy i kultury nieludzkie, takie jak Andromedanie czy Arkturianie, mogą tworzyć statki wielkości księżyca lub nawet większe. Dokładnie odciskają materię z energii tym systemem.

Gosia: Zamiast pracować rękami?

Swaruu X (Atena): Tak <— jednak istnieje tendencja do powrotu do prostoty w mentalności.

Nie chcesz już polegać tak bardzo na komputerach i zaawansowanych technologiach, więc doceniasz bardziej budowanie domu rękami, krojenia desek i układanie ich z drabiny. To jest satysfakcja prostoty.

Ponieważ nawet jeśli ta technologia wydaje ci się fantastyczna i wygodna, powoduje również silne problemy etyczne, które mają związek z manipulacją percepcją i możliwym narzucaniem czegokolwiek.

Gosia: Ale ograniczeniem jest sama technologia, jak mówiłaś, czy są też jakieś „etyczne” zasady?

Swaruu X (Atena): Tak, istnieją zasady etyczne, ale czasami ludzie nie będą w stanie wiedzieć czy coś co się stało zostało zmanipulowane czy stało się naturalnie. Tak więc, sam potencjał manipulacji tworzy zasady, które ograniczają lub utrudniają korzystanie z tego rodzaju zaawansowanych technologii.

Gosia: Tak, to otworzyłoby wiele kwestii etycznych. A jakie są zasady w Tajgety dotyczące tego?

Robert: Użycie tej technologii definiuje waszą nieświadomość zbiorową i modus vivendi (sposób ułożenia wzajemnych stosunków umożliwiający współżycie ludzi o odmiennych poglądach lub interesach) w holistycznym społeczeństwie. Używanie lub nadużywanie wydaje się absurdalne.

Gosia: A jak definiujecie nadużycie? To otwiera wiele pytań.

Swaruu X (Atena): W zautomatyzowanych fabrykach tak, jest używana. Jednak jej użycie jest zminimalizowane. W Tajgecie szczególnie dominuje rzemiosło. Ale nadal jest używana z takimi rzeczami jak produkcja rur spustowych lub czegokolwiek co jest po prostu potrzebne i lepiej nie robić tego rękami. A jednak nadal używasz bardziej tradycyjnych urządzeń, takich jak koparki, buldożery lub dźwigi.

Gosia: Ale jakie są zasady? Czy istnieje jakiś regulamin? A może wszyscy już to rozumieją?

Swaruu X (Atena): Tak, istnieją zasady. Ustalone przez Wysoką Radę, tak.

Nie działają one jednak tak jak na Ziemi, ponieważ każdy mieszkaniec Tajgety wie szczegółowo dlaczego nie należy nadużywać tej technologii, a więc, ponieważ funkcjonowała ona w ten sposób przez długi, długi „czas” (z braku lepszych słów), mimo że zasada istnieje, nie jest ona traktowana jako prawo, jak to będzie na Ziemi. Ponieważ jest to już część samych porozumień między ludnością i jest tak oczywiste jak porozumienie aby nie popychać się nawzajem na ulicy.

Gosia: Ale np. jakie są te zasady?

Swaruu X (Atena): To wiele zasad współistnienia, aby nie narzucać się innym w sposób, który wpływa również na ciebie, aby dbać o siebie nawzajem. Wiedząc, że wszyscy jesteśmy częścią całości, że żyjemy razem. Nie ma tyle egoizm ile jest na Ziemi, i nie ma tak wiele złośliwości. To sama mentalność tworzy z definicji i jako automatyczna i nieunikniona konsekwencja holistycznego społeczeństwa, w którym żyją w Tajgecie.

Gosia: Wzy wkładanie prezentu dla czyjejś matki w domu zamiast dawania go osobiście jest nadużyciem?

Swaruu X (Atena): W Tajgecie, chociaż to miły akcent, będzie wyglądał jak wysłanie cyfrowej kartki z życzeniami lub Gifa do twojej mamy, zamiast dać jej kartkę napisaną i udekorowaną przez ciebie, wraz z upominkiem artystycznym. Można to zrobić, ale maleje wartość. I w Tajgecie nie byłoby to nawet postrzegane w ten sposób, ale prawie jako coś o złym smaku.

Inną rzeczą jest to, że dzięki własnym decyzjom nie każdy ma dostęp do tej technologii. Są oni ograniczeni do wiązki ściągającej do użytku prywatnego lub do zastosowań w budownictwie rolnym. Coś, co już jest dostarczane ze statkami o zastosowaniu przemysłowym, jak wciągarka na lądowym Jeepie, jest standardem.

Technologia ta jest tak inwazyjna, że przynosi problemy etyczne społeczeństwu, które ją posiada. To jest tak kompletne, że jak to się dzieje w wielu cywilizacjach nie-ludzkich, wszystko kończy się w zależności od tej technologii, wszystko jest zrobione, nie muszą już się niczym przejmować. Więc wszystko jest łatwe. Co powoduje spadek jakości życia. Wszystko jest nudne, niechlujne, jałowe. Nic nie jest konieczne, wszystko jest załatwione, wszystko jest podane i wszystko jest zrobione, masz to wszystko. To kończy się tak smutnym, że może zniszczyć całą cywilizację i zmiotło całe cywilizacje.

Gosia: A potem dziwią się dlaczego gwiezdne nasiona przychodzą na Ziemię, tak! Po przygodę czegoś przeciwnego!

Swaruu X (Atena): Wysoka technologia nie przynosi szczęścia. Po prostu używaj jej tam gdzie jest potrzebna. Aby dać ci czas w życiu, aby wyrazić siebie jako duszę z artystycznym.

Liczy się doświadczenie życia, a nie posiadanie wszystkiego. I tu znowu pojawia się znaczenie świadomości, poziom zrozumienia ludzi, ich percepcji i ich wartości. I dlaczego w Tajgecie, między innymi, jeden wraca do prostoty. Aby podziwiać ręcznie robione dzieła, według podręcznika, stare krosna, sztukę. A wraz z tym przychodzi podziw dla rasy ludzkiej, ponieważ osiągają tak wiele przy tak małej ilości zasobów, przy tak małej ilości rzeczy, przy tak małej technologii i tak małej ilości czasu w życiu.

 

Źródło: https://swaruu.org/transcripts/stellar-navigation-3-inserting-objects-and-situations-into-the-matrix-athena-swaruu

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz