Swaruu z Erry była młodą pozaziemską damą z Tajgety w Plejadach, która od grudnia 2017 do kwietnia 2020 roku była w pisemnym, na żywo i prawie codziennym kontakcie internetowym z nami, Robertem i Gosią. Była w komunikacji z nami a także z innymi ludźmi, bezpośrednio z orbity ziemskiej. Przy pierwszym kontakcie miała 17 lat. Już jej tam nie ma.
Od 2008 roku załoga Tajgety kontaktowała się z setkami ludzi na Ziemi w ramach oficjalnego programu „Pierwszy Kontakt”. Program już nie funkcjonuje. Jednak załoga Tajgetan i Swaruunian nadal utrzymują kontakt z nami, Robertem i Gosią oraz kilkoma innymi osobami, przekazując wiele aktualnych, duchowych, historycznych, naukowych i technologicznych informacji i podtrzymując przyjaźń.
INFORMACJE NIE SĄ CHANELOWANE
Po raz pierwszy w historii rasa pozaziemska dzieli się bezpośrednio tak ogromną ilością informacji. Nadszedł czas abyśmy się obudzili i dowiedzieli się więcej o otaczającej nas rzeczywistości!
Autor: Cosmic Agency (Agencja Kosmiczna), Gosia
Opublikowano 8 lipca 2020
Czym są emocje? Pomijając reakcje cielesne, psychologiczne wyzwalacze, hormony i to wszystko.
Wszystko co ma duszę ma emocje, ponieważ to jest to co ją charakteryzuje, duszę, nawet jeśli chce się je stłumić na rzecz logiki. Ale to nie musi być jedno lub drugie.
Kiedy jesteś całością, kiedy jesteście w Źródle, jesteście zgodni z całością, a ponieważ wszystko jest w tym samym czasie, jednocześnie, tak naprawdę nie potrzebujecie emocji. Więc czym one są? Ukazują lub wyrażają się z niższych gęstości z większą siłą, przynajmniej pozornie.
Kiedy jesteście w Źródle, jesteście wyrównani z całością. A kiedy jesteście lub macie iluzję bycia kimś innym, kimś, osobą o niskiej gęstości (we wszystkich, ale jest to wyrażane wyraźniej w niskich gęstościach), tworzycie dwa punkty uwagi. Źródło, całość i osoba. Z iluzją separacji (nigdy nie można być oddzielonym, ponieważ jesteście jedną i tą samą osobą co pierwotne Źródło. Nie idzie się do Źródła po śmierci. Tylko iluzja separacji się skończyła.)
Więc macie Źródło, całość << <—-> >> osoba: 2 punkty uwagi. To w postrzeganiu osoby-duszy.
Pozytywna emocja miłości, integracji, szczęścia jest wskaźnikiem, że osoba integruje to co powoduje tę emocję. Integracja jako w miłości. Ruch w kierunku Źródła, ponowne zjednoczenie ze Źródłem, rozpad iluzji oddzielenia. Dlatego jest to pozytywne uczucie. Wysoka częstotliwość – – – > ponieważ porusza się lub sprawia, że dusza-osoba czuje, że integracje się ze Źródłem.
Ale jeśli macie negatywną emocję, dzieje się odwrotnie, czujecie oddzielenie od Źródła. Dlatego boli zostawić za sobą związek lub poczuć odrzucenie. Ponieważ pragniecie czegoś co bardziej symbolizuje Źródło dla tej duszy, dla waszej duszy, ale gdy to co tak bardzo kochacie odrzuca was, to tak jakby samo Źródło odrzuciło was, tworząc silną emocję dezintegracji, de-unifikacji i alienacji ze Źródłem.
To jako silniejszy przykład, odrzucenie partnera. Następowało chyba po odrzuceniu syna lub córki (to kwestia wartości, ja tylko uogólniam). Ale samo w sobie wszystko jest albo oddzieleniem od Źródła, albo integracją ze Źródłem o stopniu silniejszym lub mniej silnym niż inne w zależności od skali wartości osoby.
Tak więc utrata małej monety o prawie żadnej wartości jest irytująca (oddzielenie od Źródła), ale to nie jest dużo, nic nie znaczy lub mało dla osoby, więc jest szybko przezwyciężane, ale poczucie separacji jest obecne. To za pomocą przykładów rzeczy fizycznych, oddzielenia ludzi lub przedmiotów.
Ale można to również przenieść na idee. Idea może być dobra lub zła, oddzielona lub zintegrowana i może powodować poczucie integracji, uczucie radości lub uczucie separacji, oddzielenia lub smutku.
Nie chcę wchodzić w opisywanie każdej emocji, ponieważ nie jest to konieczne, a interpretacja różni się w zależności od osoby, ale chcę wspomnieć, że gniew i irytacja są spowodowane ideą lub koncepcją bezsilności polegającej na tym, że nie jesteśmy w stanie modyfikować lub zmieniać przebiegu tego co się dzieje i czego nie chcemy.
Tak więc, z opisem powyżej mogę powiedzieć i łatwo będzie zrozumieć, że pozytywne emocje są przewodnikiem lub kompasem w kierunku tego co powinniśmy zrobić, co jest poprawne. Więc jeśli coś nam się nie podoba, to jest niewłaściwe, a jeśli coś nam się podoba, to jest dobre.
To, z wyższej płaszczyzny egzystencjalnej lub z punktu widzenia wyższej gęstości, jest całkiem poprawne.
Ale niekoniecznie tak jest w przypadku niskiej płaszczyzny, takiej jak 3W lub 5W. I bardzo niebezpieczne jest branie tego w ten sposób, nie wiedząc co się za tym kryje. Problem polega na tym, że nie ma obiektywnej rzeczywistości poza świadomością każdej osoby. Nie ma uniwersalnych wartości nawet w obrębie jednej płaszczyzny, takiej jak 3W lub 5W.
Czym jest rzeczywistość? Jest to osobista interpretacja oparta na wcześniejszych doświadczeniach, na percepcjach, które różnią się od osoby do osoby. Tak więc rzeczywistość nie jest czymś obiektywnym i stałym, ale różni się z osobistą interpretacją.
Jeśli więc wejdziemy w zupę wspólnej świadomości osobistych rzeczywistości specyficznych dla każdej osoby-duszy, które na pierwszy rzut oka sa podobne, ale nigdy takie same, rzeczy lub rzeczywistość nie są przewidywalne ani nie są tym co jest dobre lub złe, ale stają się odbiciem, ponieważ podlegają wpływowi i percepcji całego społeczeństwa oraz wpływowi jaki ma na jednostkę.
Innymi słowy, jednostka może mieć silne odrzucenie czegoś co w końcu może być dla niej dobre lub może pragnąć czegoś co jest dla niej bardzo szkodliwe. Przykładem tego jest chęć konkretnego partnera, co dona którego zarówno rodzice jak i przyjaciele nalegają, że nie jest dobrym pomysłem i tylko przyniesie problemy. Albo uzależniony od narkotyków, który chce swoją dzienną dawkę. (Aczkolwiek indukowana jest ona zależnością chemiczną, nawet ulga posiadania danej dawki lub możliwości zażycia jej kolejnych dawek powoduje u człowieka uczucie szczęśliwości). Niezliczone przykłady.
Więc świadomość, że pozytywne emocje są przewodnikiem w kierunku integracji, a negatywne w kierunku tego czego nie chcemy … Musimy zawsze pamiętać, że zależy to od obiektywu lub punktu widzenia z jakim patrzymy na problem, rzecz lub sytuację, która go prowokuje.
Więc coś negatywnego, jeśli zaczniemy to obserwować, staje się czymś pozytywnym, zmieniając nasze postrzeganie tego, a wraz z tym naszą interpretację, a to prowadzi do zmiany emocjonalnej reakcji jaką mamy wobec tego. To tutaj możemy zrozumieć, że możemy zastosować logikę do analizy sytuacji emocjonalnych.
Za każdym razem gdy mamy negatywną reakcję emocjonalną (może być również pozytywna), możemy przestać się zastanawiać dlaczego dokładnie czujemy się źle z powodu tej konkretnej sytuacji. Możemy więc wykorzystać nasz logiczny umysł w danej sytuacji, nie dyskredytując emocji, ale rozumiejąc je. Wiedząc, że ta emocja jest spowodowana tylko pojęciami, które z nią powiązaliśmy. Naszą interpretacją rzeczywistości.
Nie ma nic dobrego ani złego. Myślenie czyni je takimi.
William Szekspir (Hamlet)
Robert: Dzięki Yazhi. Andromedanie, nie mając emocji, byliby poniżej ciebie, kto ma emocje?
Yazhi: Każda istota z duszą ma emocje, nawet Andromedanie i inne rasy. Tylko, że w porównaniu z rasą emocjonalną mają mniejszy „zasięg” emocji, to znaczy mają pewne emocje, ale inne nie lub są zminimalizowane.
Samo w sobie, po prostu żyjąc w 3W w tej gęstości, istnieje wiele oddzielenia od pierwotnego Źródła, co naturalnie wyzwala fakt, że ludzie są rasą wysoce emocjonalną. Jednak Tajgetanie są lub można argumentować, że są bliżej Źródła i nadal mają zasięg emocjonalny, podobnie jak ludzie, niektórzy nawet utrzymują, że mają więcej niż ludzie.
Dzieje się tak dlatego, że w 5W nadal istnieją poważne problemy, ale jeśli mieszkasz wygodnie na planecie w pokoju… zwykle nie masz tak wielu emocji, jak strach i rozpacz, ponieważ nic ich nie wyzwala, ale nie jest tak, że ich tam nie ma. Ale Tajgetanie tak, napotykają poważne problemy, więc kiedy to się dzieje, emocje są wyzwalane i bardzo mocno, ponieważ nie są przyzwyczajeni do reagowania z ekstremalnym smutkiem, gniewem-rozpaczą i strachem. To może wyjaśniać dlaczego mają być może nawet silniejsze emocje niż ludzie.
Gosia: Mam następujące pytanie. Powiedziałaś, że pozytywne emocje są oznaką, że jesteś na dobrej drodze itp., ale także, że czasami zależy to od naszej interpretacji lub postrzegania czegoś. Zmieniając interpretację, zmienia się emocja. Więc w tym przypadku… wydaje się, że emocje są wynikiem naszej percepcji, a nie, że zawsze wskazują, że jesteśmy na dobrej drodze lub nie, ponieważ zmieniając interpretację tej czy innej sytuacji, one, emocje, zmieniłyby się. Więc skąd wiesz czy emocje są naprawdę kompasem? A może jest w naszej interpretacji coś co „wymaga” dostosowania?
Yazhi: Kontrola emocjonalna automatycznie idzie w parze ze wznoszeniem się osoby, z postępem w kierunku wyższych gęstości i, jak wyjaśniłam szczegółowo wcześniej, gęstość to bycie w stanie zrozumieć większą ilość danych, przetworzyć je. Nie posiadanie więcej danych, jak pendrive czy dysk twardy, ale to co dusza robi z tymi danymi, z tą wiedzą. Integrując je z twoją istotą…
Tak więc z większą ilością danych, większym zrozumieniem, większą świadomością, a wraz z tym percepcja i interpretacja zdarzeń, które wywołują reakcję emocjonalną automatycznie się zmienia. Innymi słowy, im wyższa jest wasza egzystencjalna percepcja i gęstość, tym więcej będziecie mieli wyjaśnień dlaczego rzeczy. A to zmieni wasze reakcje. Ponieważ niosą one lub reprezentują inną wartość dla was teraz.
Możecie to zobaczyć we mnie, jako przykład. To co wcześniej przeszkadzało mi jako Swaruu, nie ma na mnie wpływu.
Im większa jest wasza gęstość, tym więcej rzeczy możecie dostrzec i zrozumieć, stosujecie je do siebie, integrujecie je ze sobą, dlatego jest to większa integracja, więcej miłości, bliżej pierwotnego Źródła, ale także w ten sam sposób rozumiecie negatywność i to nie powoduje reakcji takich jak gniew. Gniew jako przykład jest reakcją na bezradność lub niezdolność do rozwiązania rzeczy, które wyzwalają emocje.
Więc automatycznie wchłaniacie to co było wcześniej negatywne, zarówno dla was jak i dla waszej społeczności. Transmutujecie to, rozpuszczacie to, wyrastacie ponad to co negatywne. Integrujecie to, nie macie wobec tego oporu, jest to używane tylko jako kolejne narzędzie do zrozumienia rzeczywistości. Aby na przykład mieć kontrast.
Więc musicie mentalizować emocje i mentalizować i rozumieć je, czego potrzebujecie? Więcej danych, integracja i zrozumienie więcej rzeczy. I to prowadzi do wyższej gęstości, gdzie rozpuszczacie negatywne emocje tylko dlatego, że już ich nie potrzebujecie, ale nie jest tak, że ich tam nie ma, dominujecie nad nimi, ale nie są one tłumione. Nigdy, przenigdy nie powinniście tłumić emocji, ale stawcie im czoła bez oporu wobec nich, a te negatywne emocje rozpłyną się same.
Aby zrozumieć dlaczego są wyzwalane, należy je rozpuścić. To samo z pozytywnymi, jak powiedziałaś powyżej, nie dlatego, że coś odczuwasz dobrze, koniecznie takie jest. Ale nadal sama emocja jest pragnieniem twojej duszy aby osiągnąć jedność ze Źródłem poprzez integrację, więc tak, jest to kompasem w kierunku Źródła.
Ale w tym kierunku musisz zobaczyć co jest po tej drodze. Nie dlatego, że kompas wskazuje gdzie musisz iść, oznacza to, że musisz iść w linii prostej w tym kierunku. Musisz zobaczyć co jest na twojej drodze w tym kierunku, rzeczy, których nie chcesz lub ci nie pasują. Kompas pokazuje ci właściwy kierunek, Twoje pozytywne emocje. Ale czasami idąc w tym kierunku trzeba uważać na przepaści, ściany, bagna, które trzeba obejść aby móc podążać za emocjami.
Gosia: Dzięki. Rozumiem. I tak, to jest to co powiedziałaś powyżej, że rozszerzając, integrujesz pewne negatywne emocje i już na ciebie nie wpływają. Ale w tym przypadku, tracisz trochę kompas, prawda? Bo twoje emocje już wiele nie mówią. Mam na myśli: możesz być w „negatywnej” sytuacji dla siebie, ale nie czujesz już nic negatywnego. W tym przypadku, skąd będziesz wiedzieć jaka „negatywna ścieżka” naprawdę jest dla ciebie?
Yazhi: Dopóki żyjesz w jakiejkolwiek gęstości, będziesz odczuwać pozytywne lub negatywne emocje. Nawet jeśli jest to względne, powiedzmy, że poczujesz radość i miłość lub poczujesz smutek i strach w takiej czy innej intensywności. Albo po prostu nie zareagujesz jak wcześniej. Ale odczujesz coś, ponieważ to charakteryzuje dusze, które mają poczucie pozornego oddzielenia od Źródła.
Logika niekoniecznie jest właściwą drogą. Wszystko staje się zimne, bezsensowne. Tak więc Federacja może działać z logicznego punktu tego co jest odpowiednie lub nie, bez uwzględnienia tego co wskazują uczucia i emocje ludzi, tych, którzy muszą żyć tym procesem. Nie używają lub nie rozumieją w jaki sposób inne rasy wykorzystują emocje, ponieważ same działają z racjonalno-logicznego punktu widzenia, tracą kompas i stają się jałowym społeczeństwem bez celu. Więc nie chodzi tylko o emocje jako coś pustego bez znaczenia i demonizowanego przez wielu. To jest po prostu niewiedza o tym czym są emocje.
Chcą je stłumić, emocje, ponieważ dają problemy zgodnie z nimi. Ale komu dają problemy? Emocje nie dają problemów, są tylko wskaźnikami. A rozwiązaniem emocji, zwłaszcza tych, których ktoś nie chce, jest więcej zrozumienia, więcej informacji, Więcej świadomości.
Jeśli ktoś czuje się smutny, na przykład, sugeruję aby zaakceptował, że czuje się smutny z jakiegokolwiek powodu.
Przez większość czasu, jeśli nie cały, zaakceptowanie tego, danie sobie przestrzeni aby poczuć ten smutek i nie walczyć z nim, przetransmutuje go. Bo to czemu się opierasz, trwa. Nie opierajcie się temu, przyjmijcie to jako część siebie, a to się przetransformuje. Każdy jest zaprogramowany aby czuć, że zawsze powinien być szczęśliwy, że źle jest mieć negatywne emocje, że źle jest czuć się smutnym. Istnieją nawet leki na depresję. Ale nie jest źle czuć tak jak się czuje. Musicie usiąść, żeby to zaakceptować, przeanalizować co się dzieje.
Tekst Yazhi dostarczony przez Nai’Shara
Wszyscy jesteśmy istotami skalarnymi, to jest dokładnie to co nas definiuje. Ze starego powiedzenia, że ludzie są istotami duchowymi mającymi fizyczne doświadczenie. Zawsze spoglądając na umysłowe plany z dołu… w górę i w dół ponownie względnie i to tylko po to aby opisać mój punkt, ograniczonymi słowami.
Nawet religijni ludzie. Szanuję ich. Nie mają innego wyboru. Szukają tylko odpowiedzi. Kim jestem? Co ja tu robię?: Połączenia z boskością. Szukają tego, połączenia z boskim, Boskością, inne słowo by nazwać pierwotne Źródło lub to co przybliża was do pierwotnego Źródła, do integracji.
Modlą się do swojego Jezusa, do swojej małej dziewicy, do swoich małych świętych, do ich Allaha… Chcą tylko integracji, miłości, akceptacji, pokoju. I to wszystko jest prawdą dla nich. Ich prawdą. Ich stworzeniem. Nie możemy powiedzieć, że są „w błędzie”, ponieważ byłoby to tylko z innego punktu widzenia.
A jeśli w międzyczasie zaatakują lub zdyskredytują tych, którzy nie są tacy jak oni? Cóż, wtedy będą musieli zrozumieć za pomocą twardych nauk i doświadczeń, które tylko oni mogą mieć dla siebie, że nie jest to sposób, który jest dla nich odpowiedni.
Wszystko idzie tak. Wszystko jest częścią doświadczenia i uczenia się, tak. Ale prawdą jest to, że: chociaż wszystko idzie, nie wszystko jest dla was odpowiednie i dlaczego tak nie jest? Ponieważ macie emocje, ponieważ jesteście duszą. I szukacie integracji, miłości. I nie wszystko co warto zrobić aby doświadczyć tego, powoduje uczucie, którego chcecie.
Nie możecie być istotami nieemocjonalnymi bez oddzielenia się od Źródła, Bez względu na to jak bardzo jesteście logiczni. Tego elementu zawsze będzie brakować. Logika pomaga zbliżyć się do Źródła. Używając jej do wyrzucania tego co nie jest odpowiednie. Ale dojdziecie tylko do pewnego poziomu, zanim napotkacie wielki impas, sprawiając, że Źródło i integracja są nieosiągalne bez tego brakującego elementu, który dają wam tylko emocje. I ich główny silnik: miłość.
I to właśnie dzieje się z „pozytywnymi”, ale nadmiernie logicznymi rasami, takimi jak Andromedanie i Arkturianie. Dotarli do impasu, który uniemożliwia im zrozumienie ludzi. A co powoduje ten impas ?: Próbują jedynie kierować się logiką. Nie mogą zrozumieć, ponieważ przez tysiące pokoleń emocje zostały stłumione na rzecz logiki. I nie rozumieją dlaczego ludzie podejmują irracjonalne decyzje. A to tylko dlatego, że ich ramy postępowania są zgodne z innymi zasadami, a nie logiką.
Na przykład, konieczność sprzedaży jednej z dwóch rzeczy i chociaż logiczne jest sprzedanie jednej a nie drugiej, człowiek decyduje się sprzedać to co nie jest dla niego odpowiednie, tylko dlatego, że ma emocjonalne przywiązanie do drugiej. Andromedanie są bardzo niepoprawną rasą aby być mentorami ludzkości. Zadanie to odpowiada innym, bardziej przystosowanym do tego dzieła, takim jak Tajgetanie, Enganie czy Solatianie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz