Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) mówi, że jest naprawdę zaniepokojony najnowszej fali koronawirusa Wuhan (Covid-19), aby pojawić się w większości "zaszczepione" Niemcy.
Organizacja Narodów Zjednoczonych wyraziła "poważne zaniepokojenie", cytując główne doniesienia prasowe, jak szybko najnowsze warianty chińskiego wirusa rzekomo rozprzestrzeniają się w całej Europie, w tym w Niemczech, które właśnie odnotowały największy dzienny wzrost "przypadków" od początku plandemii.
"Jesteśmy, po raz kolejny, w epicentrum" - ogłosił na konferencji prasowej dyrektor WHO na Europę Hans Kluge.
Mimo, że prawie 67 procent Niemców jest już "w pełni zaszczepionych" na grypę Fauci, Kluge szacuje, że do lutego umrze z powodu "kokcydii" "kolejne pół miliona" ludzi.
Tak wynika z "jednej wiarygodnej prognozy", powiedział Kluge i na tym poprzestał.
Najbardziej zaludniony kraj Europy, Niemcy, odnotował 34.000 nowych przypadków chińskich zarazków w ciągu jednego dnia, co według agencji zdrowia Instytutu Roberta Kocha jest rekordem wszech czasów.
Nie jest jasne, czy te tak zwane przypadki wiążą się z objawami, czy tylko z "pozytywnym" wynikiem testu.
Szczepionki sprawiają, że ludzie chorują
Wielka Brytania, w międzyczasie, niedawno zatwierdziła nową pigułkę anty-covid firmy Merck & Co, która jest tylko iwermektyną przemianowaną w nowy opatentowany koktajl leków pełen innych wątpliwych składników.
Według ministra zdrowia Wielkiej Brytanii, Sajida Javida, molnupiravir, jak nazywa go Merck, jest "przełomem dla najbardziej bezbronnych i osób z obniżoną odpornością".
Te same wrażliwe i immunosupresyjne byłyby w porządku, gdyby miały dostęp do prawdziwej iwermektyny, która jest bezpieczna, skuteczna i niedroga, ponieważ jest nieopatentowana. Ale politycy tacy jak Javid nie pozwoliłby na to.
Ponieważ Big Pharma nie mogła zarobić zbyt wiele pieniędzy na iwermektynie, musiała ona zostać zakazana wraz z hydroksychlorochiną (HCQ). W związku z tym, większość zachodniego świata doświadcza gwałtownego wzrostu zachorowań.
Niemiecki minister zdrowia Jens Spahn twierdzi, że jego kraj stoi teraz w obliczu "masowej" pandemii z powodu "nieszczepionych", choć jest to nieścisłe, ponieważ chorzy, którzy zalewają szpitale i oddziały intensywnej terapii (OIOM), są zazwyczaj "w pełni zaszczepieni".
"Corona znów szaleje z pełną siłą" - ogłosił niemiecki serwis informacyjny Bild. "Czwarta fala uderza w nas z całą mocą".
Odkąd chiński wirus pojawił się po raz pierwszy pod koniec 2019 roku, w całym regionie Europy należącym do WHO, obejmującym 53 kraje i terytoria wraz z kilkoma krajami Azji Środkowej, odnotowano 78 milionów jego "przypadków".
Jest to więcej niż w Azji Południowo-Wschodniej, wschodnim regionie Morza Śródziemnego, zachodnim Pacyfiku i Afryce razem wziętych - przyznaje WHO. Częściowo wynika to z faktu, że Afryka, na przykład, szeroko przyjęła stosowanie iwermektyny, podobnie jak część Indii.
Rządowi urzędnicy ds. zdrowia nadal jednak udają głupich. Wielu z nich nadal obwinia nieszczepionych i ludzi, którzy nie noszą masek, za ciągły wzrost zachorowań na obszarach, które w większości przyjęły zastrzyki.
Opierając się na tej narracji, urzędnicy państwowi, tacy jak ustępująca kanclerz Angela Merkel, wyrażają poparcie dla większych restrykcji i kar dla ludzi, którzy odmawiają przyjęcia szczepionek.
Merkel i inni wzywają na przykład do okazywania "paszportów szczepionkowych" przed wejściem do sklepów. Już teraz dąży się do tego, aby ludzie musieli przyjmować trzecie, a nawet czwarte szczepienia przypominające, aby otrzymać "przywilej" życia.
"Masowa hipnoza = masowa psychoza = masowa histeria = masowe zgony = masowa depopulacja" - tak jeden z komentatorów Natural News podsumował wiadomości o zdzierczym "rozwiązaniu" iwermektyny firmy Merck na rzekomy kryzys.
"To nic innego jak fałszywa flaga MSM" - napisał inny o nowej truciźnie firmy Merck. "To kontrolowana opozycja grająca na oczywistą świadomość, że Merck złodzieje projekt iwermektyny dla $$$".
**By Ethan Huff
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz