wtorek, 16 listopada 2021

Upadłość Rezerwy Federalnej



Co mają wspólnego Rezerwa Federalna i neokonserwatyści? Oboje nie chcą przyznać, że ich polityka - promowanie przez neokonów wiecznej wojny i manipulowanie podażą pieniądza przez Fed - to kompletne porażki, które przyniosły odwrotne do obiecanych rezultaty.

Najnowszym przykładem zaprzeczania Rezerwy Federalnej na poziomie Billa Kristola jest ciągłe upieranie się przez Fed, że powrót inflacji w stylu lat 70. jest zjawiskiem "przejściowym", wynikającym z zakończenia blokad. Fed przyznał, że "przejściowa" inflacja utrzyma się co najmniej do 2022 roku, jednak nadal jest zdecydowany utrzymywać stopy procentowe na poziomie bliskim zeru lub wyższym, dopóki "sytuacja na rynku pracy" się nie poprawi.

Aby być sprawiedliwym, Fed w końcu ogłosił plany ograniczenia swoich działań związanych z pompowaniem pieniędzy, zmniejszając o 15 miliardów dolarów miesięcznie swoje miesięczne zakupy obligacji skarbowych o wartości 80 miliardów dolarów i aktywów zabezpieczonych hipoteką o wartości 40 miliardów dolarów.

Jest mało prawdopodobne, że Fed będzie trzymał się swoich planów "zwężenia" skupu obligacji skarbowych. Skup obligacji skarbowych przez Fed umożliwia rządowi federalnemu zwiększanie długu bez podnoszenia podatków lub płacenia karnie wysokich odsetek od długu.

Kongresowe Biuro Budżetowe przewiduje, że do 2030 roku koszt odsetek od długu federalnego wzrośnie ponad dwukrotnie, do 829 miliardów dolarów. To więcej niż rząd wydał na wojsko w 2020 roku!

Pomimo nadciągającego kryzysu fiskalnego, Kongres raczej nie zdecyduje się na cięcia wydatków w najbliższym czasie. Zamiast tego, członkowie Kongresu debatują nad planem "wydatków socjalnych" na kwotę 1,75 biliona dolarów, po tym jak właśnie uchwalili ustawę infrastrukturalną na kwotę 1,2 biliona dolarów. Wbrew temu, co twierdzi prezydent Biden i jego sojusznicy, te nowe wydatki nie zmniejszą inflacji. To, co zrobią, to przyspieszą i pogłębią nieuchronny kryzys gospodarczy spowodowany nadmiernymi wydatkami rządowymi.

Oczywiście, większość Republikanów będzie nadal sprzeciwiać się dużemu wzrostowi wydatków i zadłużenia... tak długo, jak w Gabinecie Owalnym zasiadać będzie Demokrata. Republikanin, który zostanie prezydentem, będzie prawdopodobnie wierzył, jak powiedział Dick Cheney, że prezydent Reagan nauczył nas, że deficyty nie mają znaczenia. Różnica między partiami polega na tym, że Republikanie są mniej skłonni do podnoszenia podatków. Tak więc, bez względu na to, kto będzie kontrolował Kongres i prezydenta, wydatki i dług mogą nadal rosnąć.

Fed może również podjąć drastyczne działania w celu utrzymania niskich stóp procentowych, jeśli inni nabywcy długu federalnego zażądają wyższych stóp procentowych w oczekiwaniu na przyszłą inflację. Taka sytuacja byłaby oznaką tego, co Ludwig von Mises nazwał boomem krańcowym. Boom ten występuje wtedy, gdy społeczeństwo spodziewa się dalszej dewaluacji waluty, co powoduje, że w swoich planach gospodarczych uwzględnia przyszły wzrost cen.

Pęknięcia boomów poprzedzają lub towarzyszą im kryzysy gospodarcze, które mogą prowadzić do wzrostu autorytaryzmu. Nie jest to jednak nieuniknione. Można podjąć ważne kroki, w tym ograniczyć wydatki na militaryzm i korporacyjny dobrobyt, stopniowo wycofywać się z programów uprawnień i opieki społecznej, a także skontrolować i zlikwidować Fed. Ci z nas, którzy znają prawdę, powinni starać się przekonać naszych współobywateli o znaczeniu przywrócenia ograniczonego, konstytucyjnego rządu, który nie próbuje kierować gospodarką, światem ani naszym życiem.
Copyright © 2021 przez Instytut Ron Paula. Zezwolenie na przedruk w całości lub w części jest udzielane pod warunkiem podania pełnej informacji i linku na żywo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz