niedziela, 8 listopada 2020

Ta Podróż Podróży



7 listopada 2020 r., Steve Beckow


Z ciemności i do Światła. Kredyt: Sam-smith.net

Być może będę musiał podzielić się czymś więcej niż zwykle z powodu przejścia, które mam zamiar zrobić. Zen adept Paul Reps nazwałby to "spisywaniem kości".

Interpretuję "kości" jako podstawy, a wyrażenie oznacza pisanie, aby dotrzeć do podstaw, do sedna sprawy, pisanie, aby poznać prawdę i uzdrowić.

Zapisuję kości. Zarządzam swoim poziomem stresu poprzez pisanie i dotarcie do sedna sprawy.

Wszyscy przechodzą przez coś - uniesienie, depresję, protesty, zamęty, itp.

Wiesz, przez co przeszedłem podczas wyborów. Chciałem umrzeć. Cztery dni znając jej (tymczasowy) wynik i nie mogąc nikomu nic powiedzieć. I nie lubiąc wyniku. Dysonans poznawczy był budujący.

Trochę czasu zajęło mi zinterpretowanie tego, co się wydarzyło i gdybym miał go destylować do kilku zdań, powiedziałbym: Właśnie dostałem wiadomość, po raz kolejny, by wycofać się z polityki.

Pamiętajmy, że to przesłanie było częścią osobistej lektury, więc na pewno było przeznaczone dla mnie.

To było genialnie zrobione i nie chcę się w to zagłębiać. Pokazało to, co Michael powiedział wiele lat temu, że jeśli ktoś sprzeciwia się Boskiemu planowi, w tym przypadku tak, jak odnosi się on do mnie (schodząc do politycznych okopów), okazuje się, że idzie coraz trudniej. Dokładnie to się dzieje, jeśli o mnie chodzi. Po prostu było coraz trudniej i w odpowiedzi odepchnąłem na bok polityczny.

Co, jak przypuszczam, było tym, co było pożądane.

I rozumiem, dlaczego tak może być. Po prostu nie podoba mi się to.  Nieważne, że działam dualistycznie. Big never mind....

Podążam za białymi kapeluszami od 2007 roku.  Jestem w nie mocno zaangażowany. Tak trudno jest złamać więź troski. Dla mnie to nie Biden ani Trump. Idziemy, białe kapelusze...

Ale to nie jest plan dla mnie. Dlaczego nie? Jeśli mam rację w spekulacjach, moja misja po Rewolucji prawdopodobnie będzie polegała na rozmowie z szefami rządów o planach Six Point. Myślę, że Michael nie chce, abym zdobył nazwisko populistycznego dziennikarza, co może okazać się później szkodliwe.

Kiedy ta część mojej misji po Rewolucji dobiegnie końca, mam zamiar przejść do galaktyki i zreorganizowanej ONZ i jestem pewien, że żaden z nich nie chce pracować z kimś, kto jest partyzantem.  Więc rozumiem to. Rozumiem to. Jestem tylko siedmiolatkiem w tej sprawie. To mój napad złości!

Czuję się, jakby zdejmowano koła treningowe i nie wiadomo, czy jadę, czy spadam. Minimum "jazdy" to umiejętność dojrzałego prowadzenia się. Czasami nawet to jest dla mnie wyzwaniem, tak bardzo zależy mi na wyniku.

Ale działając jako dojrzały duchowy dorosły (mam nadzieję), zamierzam przejść do dziedzin, o których uwielbiam dyskutować i mówić - najpierw duchowość. Tam właśnie leży moje serce.

To moje najgłębsze pragnienie, aby narysować nowe mapy Nowej Ziemi.

Ale jeśli to zrobię, proszę pamiętać. Kompania Niebiańska nie chce, żebym był oświecony.  To nie służy ani ich, ani moim celom. Powiedział Michael w 2013 roku:

AAM: Nie przyszedłeś żyć jako guru na zachodzie czy na wschodzie.  (2)

Wiesz, że obcięli nawet 7-wymiarowe doświadczenia, które miałem. (3) Chcą, żebym pozostał z grupą i komunikował się na naszej wspólnej drodze w górę. Każdy ma swoją własną, niepowtarzalną rolę i misję. Moja jest tutaj.

Oznacza to jednak, że nie mogę rozmawiać z tobą z oświeceniem Patricii Diane Cota Robles, Matta Kahna czy Eckharta Tolle. Nie mam ich mądrości, by ci ją zaoferować.  I, tak, denerwuję się, nienawidzę odbierać telefonów i mówić "Ojej!" dużo. Mogę tylko "robić" i być sobą.

Mogę też robić bardziej osobiste pisanie, używając cytatów oszczędnie, niż pisanie naukowe, pełne cytatów. Wyczuwam, że Kompania Niebieska chciałaby, abym mówił więcej o własnym autorytecie, aby zbudować ten mięsień na później. Czuję to jako potrzebę.

Jak również, mogę wziąć kilka dni wolnego w pewnym momencie. Przyznaję, że jestem zmęczony.


***

W sprawach społecznych, znalazłem swój głos: Nie ma odwrotu od postępu, jaki poczyniliśmy w reformie społecznej.  Nie dajcie się ponieść rozmachowi w kierunku świata, który pracuje dla wszystkich. Ten świat nie działa dla większości jego mieszkańców. Stare, skorumpowane drogi muszą ustąpić miejsca nowym, potwierdzającym życie drogom.

W sprawach osobistych być może nie jestem w politycznych okopach, po rozwieszeniu kapelusza, ale z pewnością jestem w okopach, w których radzę sobie z każdym innym. Chciałbym wyjść poza radzenie sobie i być spokojny i zrelaksowany.  Być może mój przyczółek zrozumienia w tej dziedzinie pisania to: "Od radzenia sobie do spokoju".  Niech to będzie moim zamiarem.
W końcu wszystko, co mogę ci zaoferować (i nie mówię w imieniu innych ukochanych redaktorów, którzy mają swoje własne misje i są "nie mną"), to pójść ze mną w moją podróż Wzniesienia.  I wspólnie budować międzykulturową duchowość. I napisać więcej książek i zbudować więcej baz danych. I słuchać, dzielić się i porównywać notatki z tej podróży. Nigdy nie będzie innej podróży, która by mi się podobała.  Inne Wniebowstąpienia będą łatwiejsze, jak sądzę, za to, czego nauczymy się na tej pierwszej tego rodzaju podróży. (4)

Przypisy

(1) W sprawie planów sześciopunktowych, zob. "The Big Change - Part 1", 8 maja 2020 r., https://goldenageofgaia.com/2020/05/08/the-big-change-part-1/.

(2) Archanioł Michał w osobistej lekturze ze Stevem Beckowem przez Lindę Dillon, 6 maja 2013.

(3) Doświadczenie oversoulu (7 wymiar), które miałam na odosobnieniu medytacyjnym było niesamowite, ale brakowało mu błogości.  Bez błogości nie ma żadnej realizacji. Równie dobrze można by było obejrzeć film. Michael powiedział mi, że go obcięli.

Uważam osobę, która miała oświecenie w siódmym wymiarze, czyli Brahmajnanę, za oświeconą. To pierwszy smak Transcendentalnego. Sahaja Samadhi to Wzniesienie, pełne i trwałe otwarcie serca.

(4) Jest to pierwsze masowe/fizyczne Wzniesienie w historii tej planety, o ile mi wiadomo. Hej Siri....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz