29 listopada 2020 r. przez Sitarę
przez Sharon Stewart
https://tinyurl.com/y659xc5j
(LONG)
Miałem zamiar wypuścić tę jedną rzecz, ale jak się okazuje, może to być ogromna lekcja na temat honorowania wolnej woli innych tutaj z Ivo, więc jeszcze raz powiem ci, co się dzisiaj stało.
Wciąż zapominam... Postawiłam dzisiaj stanowisko, które mówiło o ludziach, którzy próbują skłonić cię do przyłączenia się do ich religii. Wysyłają ulotki, próbują cię do niej namówić, a potem są członkowie rodziny, którzy od lat cię ignorują i nagle znów się tobą interesują, i mają doświadczenie w próbach nawrócenia cię na swoją religię, bo są ministrami.
Rozmawiałem z Ivo, który skłonił mnie do napisania tego ostatniego komentarza:
"To jest Matrix, a to są jego sługusy. Każdy czyn zrobiony, by wciągnąć człowieka z powrotem do systemu kontroli, nie jest AKTEM MIŁOŚCI".
Myślałem, że to było trochę ostre. Ale on nalegał, że tak nie jest. Myślałem, że może myślą, że robią ci przysługę albo się o ciebie martwią. Na co odpowiedział: "Czy pytali cię, czy jesteś zainteresowany? Jeśli nie, to kontrolują, nie troszczą się, bo naruszają twoją wolną wolę." Jedyne co musisz zrobić, to powiedzieć "nie" i oni powinni ruszyć dalej, bez względu na to, jak ludzie na tej planecie, pluskwa, borsuk, czy prześladować ludzi, których chcą kontrolować.
To jest poważna sprawa, ponieważ jest to tylko jeden ze sposobów, w jaki bycie kontrolującym jest błędnie interpretowane jako bycie troskliwym. I to jest szalone w naszym świecie, ponieważ nie przestrzegamy prawa powszechnego i nie szanujemy wolnej woli innych. Ci ludzie pochodzą z miejsca, w którym myślą, że wiedzą, co jest najlepsze dla ciebie, a ty nie. Dla tych, którzy idą za mną, którzy są w 12 krokach, jest to podobne do ich wiary, że są waszą wyższą władzą. Nie, nie są! Pozwól, aby ktoś był twoją wyższą mocą i ustawiasz się tak, aby czuć się bezsilnym, ponieważ twoja wola zawsze będzie się umacniać. Kiedy tak się stanie, skończysz w konflikcie z samym sobą. Możesz mieć nawet retrospekcje do swojego pierwotnego nadużycia. Kto tego potrzebuje? Ja mówię.
Tak, od lata ludzie religijni martwią się o mnie. Wyobraź sobie, że kobieta żyjąca na własną rękę z nikim, z kim mogłaby rozmawiać przez cały dzień. Jest zmęczona, ma nadwagę, chodzi z laską i śpi wiele godzin dziennie. Więc musi mieć okropne życie, prawda? Nieprawda! Nigdy nie czułem się bardziej żywy niż teraz, wykonując pracę, którą wykonuję i mam na co czekać, gdy wstaję rano, zamiast iść do pracy. Nie mogę się doczekać ciszy i spokoju! To jest dar mojego codziennego życia! KOCHAM TO! Uwielbiam to robić, uwielbiam uczyć się o metafizyce, ezoteryce i wszystkim innym, co mówią nam Ivo, Ashtar i El Morya, a dopiero za rok i później będzie lepiej. Oczywiście ci ludzie nie wiedzą, co robię, a gdybym im powiedział, naprawdę by się przejęli, bo kontrola umysłu powiedziałaby im, że jestem szalonym wariatem. Obcy nie istnieją, a na pewno nie rządzą planetą! Gdybym próbował twierdzić, że dowody są nawet w Biblii, i tak powiedzieliby mi, że jest inaczej. To tylko kontrola umysłu. Wszystko to jest.
Nie warto nawet o tym dyskutować.
Więc pozwalam im myśleć o mnie, co chcą, ale ponieważ myślą o mnie, jakkolwiek chcą, to mają potrzebę naprawić mnie, aby nie myśleć już o mnie tak samo.
Ivo: Zgadza się, kochanie. Próbują cię naprawić, bo ich myśli o twoim życiu są poza zasięgiem. Więc starają się zmienić twoje życie, aby poczuć się lepiej. To jest całkowicie egoistyczne. To jest projekcja. Widzą w tobie wady, które powinny być naprawione w sobie.
Ja: Wow. Yeah, moja mama taka była. Próbowała mnie naprawić, bo wtedy nie musiałaby się tak bardzo martwić. Wcale nie musiała się martwić. Tylko, że była tak pochłonięta strachem, że bała się o mnie. Za każdym razem, gdy w Londynie wybuchała bomba IRA, musiałem do niej dzwonić, bo była pewna, że każda bomba ma na sobie moje nazwisko. To jest albo manipulacja, albo moja matka była trochę paranoiczna.
Ivo: Może jedno i drugie, moja droga. Ludzie paranoiczni są manipulacyjni.
Ja: Yeah, to ma związek z ich okularami. Albo są różowe, albo ciemne okulary, a ludzie, którzy uważają, że trzeba mnie uratować od siebie, mają chyba ciemne okulary. Nie wydaje mi się, żeby moja mama była całkowicie manipulowana, może zrobiła to tylko dlatego, że chciała wiedzieć, że nic mi nie jest. Zadzwoniłam do niej.
Ivo: Więc pozwoliłeś, aby manipulowała tobą kobieta, która bezzasadnie bała się, że umrzesz. Bardzo dobrze. To jest twój wybór.
Ja: Tak. Próbowałam jej powiedzieć, że tam nie umrę, ale pewnego razu przyjechał mój pociąg zaraz po tym, jak na stacji Waterloo wybuchła bomba. Byłem pięć minut później niż bomba. Więc tym razem byłem dość blisko.
Ivo: Mimo to, jesteś tu teraz. I chodzi mi o to, że jeśli nadal pozwalasz się manipulować, to nie robisz im też żadnych przysług.
Ja: Prawda. (Przypomniało mi się, że moja wegańska matka, Vary, pozwoliła mi tu przyjechać, ale zrobiła to, bo wiedziała, że sobie z tym poradzę.)
Ivo: Nie jest twoim zadaniem zmieniać uczucia ludzi do siebie. To jest zależne od kodu. Zachowanie się w szczególny sposób, aby inni nie byli na ciebie wkurzeni, to ich kontrola nad tobą i twoim podporządkowaniem się. To nie jest twoja praca, by to robić. Ich zadaniem jest zmiana ich uczuć. Spędzanie życia w cudzej głowie nie jest twoją jurysdykcją. Wszyscy sami sobą rządzicie i musicie wejść w tę władzę. Zdobycie panowania nad swoimi obawami jest pierwszym krokiem.
Musisz również zadać sobie pytanie, dlaczego tak bardzo się o ciebie martwią, skoro ty się nie martwisz. Jest troska o innych, ale angażowanie się w życie innych ludzi jest złym pomysłem. Dlaczego jest to zły pomysł? Po co chodzić i naprawiać wszystkich, których uważasz za zepsutych? Dlaczego nie przyjrzeć się swojemu własnemu życiu i zamiast tego dalej pracować nad sobą? To nie jest samolubne, to jest to do czego zostałeś wcielony. Jeżeli rzeczywiście ktoś prosi cię o pomoc, to ty decydujesz, czy chcesz mu pomóc, czy nie. Ale przede wszystkim, wszyscy jesteście tu po to, żeby poprawić swój własny los w życiu.
Gdy podnosicie swoją własną częstotliwość, automatycznie pomagacie innym na poziomie zbiorowym.
Tak wiele osób tak bardzo troszczy się o pomoc innym, że angażują się w plotki, kłusownictwo, kłótnie, złe nastroje, narzekanie i tym podobne, ale czują, że mają coś do zaoferowania innym. Być może, ale czy nie powinieneś najpierw pracować nad wyeliminowaniem tej negatywności w sobie, zanim zdecydujesz, że jesteś pomocnikiem swojego brata?
Twoi ludzie nie rozumieją rzeczywistości życia. Daje się wam życie, abyście mogli pracować nad sobą. Tak wielu pomija robienie tego na korzyść wtrącania się w życie innych, ponieważ ich ego mówi im, że są wyżsi. Każdy, kto żyje w Matrycy i jej ograniczonym sposobie myślenia, jest skłonny być taki.
Gdyby ci ludzie myśleli przez sekundę, stwierdziliby, że ich negatywne wyobrażenie o twoim życiu pochodzi z ich własnych negatywnych idei życiowych, ponieważ gdyby nie wierzyli, że te idee są prawdziwe, nie mogliby ich przypisać do ciebie. Ich wrażenie o Tobie jest tworzone z ich własnego negatywnego sposobu myślenia. Gdyby mieli pozytywny sposób myślenia, postrzegaliby Cię zupełnie inaczej.
Ja: Ja wiem.
Ivo: Korzystasz ze swojego prawa do samostanowienia żelazną ręką, moja miłość, i musisz to zrobić, ponieważ ci, którzy mają błędne nastawienie, widzą cię jako wadę. Wszyscy jesteście doskonali, zostaliście doskonali, ponieważ jesteście częścią Boga. Jak możesz być ułomny? To, że postrzegacie siebie jako wadę, jest spowodowane waszą niską częstością i to ona podnosi waszą częstość, która powinna być w centrum waszego życia. Teraz są tacy, którzy chcą pomagać innym. W świecie, gdzie potrzebne są datki z banków żywności, biedni żyją na ulicach, są problemy z narkotykami i alkoholem, które szaleją, po co martwić się o starszą kobietę, która odmawia Waszej pomocy? Idźcie gdzieś, gdzie jest potrzebna. Opiekuj się zwierzętami.
Ja: Jeśli potrzebuję pomocy mojego super, to dzwonię do niego. A on idzie naprawić krany albo pomoże mi zainstalować klimatyzację, ale to wszystko, do czego go potrzebuję.
Może miał jedną z tych super matek, która odmówiła mu pomocy, a to tylko pętla, którą się ze mną bawi. Kto wie?
Ivo: Dokładnie. I to powinno go uświadomić, że jesteś w stanie poprosić go o pomoc. Ale on nadal jest zbytnio przytłaczający i próbuje narzucić ci swoją religię, ponieważ to on określa twój sposób życia jako wadliwy. Jedynym sposobem, w jaki może to zrobić, jest postrzeganie go jako wadliwy, więc jego sposób myślenia musi być poprawione.
Tak. Jestem bardzo zmęczony tym, że mam do czynienia z takimi ludźmi. Wiem, co robię. Jeśli potrzebuję pomocy, proszę o nią. Wielu z tych ludzi próbuje mnie w jakiś sposób ponownie zintegrować ze społeczeństwem. Cóż, to ostatnia rzecz, jakiej chcę! Jestem społecznym odpadkiem i robiąc to znalazłem swój pokój!
Ivo: Żyjecie w dwoistości, a z powodu intensywnej negatywności, która tak długo panowała na ziemi, waszemu ludowi grozi usunięcie z matrycy duszy. Tak wielu, którzy tańczą z Iluminatami, straciło już połączenie dusz i stało się pasożytniczą naturą, zależną od innych, by przetrwać. To nie jest droga Boga. Stali się oni złem, które w zaklęciach wstecznych jest "żywe". To nie jest przypadek.
Czy to cię dziwi, kiedy tak wielu z was spędza dni wampirując energię od bardziej energicznych innych z lepszym połączeniem dusz? Jest tak wielu z pasożytniczymi przywiązaniami, którzy syfonują swoją energię, więc z kolei ci ludzie stają się wampiryczni w naturze i syfonują energię od bardziej energicznych ludzi.
To, że w ogóle to robicie, powinno być dla was wszystkich znakiem ostrzegawczym, ale oczywiście tak wielu z was nie zdaje sobie z tego sprawy. Nie pozwalajcie sobie na to, żeby wasze wampiry obłaskawiły się, ponieważ zmniejszą one waszą energię życiową i ewentualnie dostarczą wam demonicznych przywiązań. One nadal istnieją na planecie, starajcie się jak możemy je usunąć, są zwinne i mają w sobie dobre źródła pożywienia. Zagroziły one zmianą całej struktury ludzkiego życia na Ziemi, lecz teraz jest ona zredukowana i zmieni się ponownie po 21 grudnia. Pozbędziecie się wielu z tych przywiązań na waszej planecie. Umrą, ponieważ nie będą w stanie wytrzymać nowego poziomu energetycznego.
Ci, którzy próbują pomagać innym, którzy nie proszą o pomoc, przeszkadzają, próbują zdominować, nie znają prawdziwej natury życia na Ziemi, nie zdając sobie sprawy, że ich przywiązania próbują stworzyć większe połączenie z innymi ziemskimi ludźmi, szczególnie tymi o wyższym świetle. Widzą cię jako zepsutego z powodu swojej własnej wiary w zepsucie, widzą cię jako zagubionego z powodu swojej własnej wiary w to, że człowiek może być zagubiony. Nie rozumieją prawdy o rzeczywistości, nie rozumieją, kto zmusza ich do dążenia do bardziej energicznych innych, nie rozumieją znaczenia życzliwości, ponieważ są zbyt aroganccy, aby zrozumieć. I nie rozumieją, że wszyscy uczą się i rozwijają i mają wewnętrzne kierownictwo.
Ja: Więc mówisz, że to, co się tutaj dzieje, jest bardzo złe.
Ivo: Tak. Jeśli prosisz o pomoc, to dlatego, że uważasz, że jej potrzebujesz. Kiedy rozumiesz, że tworzysz całe swoje życie i możesz manifestować co tylko chcesz, czy wtedy nadal wierzysz, że potrzebujesz pomocy?
Ja: Nie.
Ivo: Więc wiecie o tym i pracujecie nad tym, żeby zamanifestować życie, którego chcecie. Każdy, kto próbuje ci "pomóc", nie rozumiejąc cię i nie rozumiejąc swojej własnej wiary w słabość ludzkości, która jest absurdalna, stara się tylko zdominować i usunąć cię z twojej duchowej drogi.
Ja: Rozumiem to.
Ivo: Wierzą w kruchość życia, wierzą w negatywność człowieczeństwa, nie rozumieją, że ich pragnienie pomocy jest kwestią demonicznego związku, wierzą, że sami są tak doskonali, że nie widzą własnej drogi życiowej i gdzie również powinni wzrastać. Czy widzisz o co mi chodzi?
Ja: Myślałem, że masz bombę do zrzucenia. Dzięki, Ivo.
Ivo: Nie ma nic złego w człowieczeństwie na ziemi. Została obdarzona fałszywymi wyobrażeniami o życiu i zmuszona do wiary we własną słabość. Nie jesteście słabi. Jesteś częścią Boga. Musicie wszyscy razem przestać wierzyć we własne upodmiotowienie i zacząć wierzyć, że jesteście super istotami, bo jesteście. Z super możliwościami przejawiania się. Powodem, dla którego nie jesteście w stanie powstrzymać nawyku lub uzależnienia, jest to, że wasza częstotliwość nie została podniesiona wystarczająco wysoko. To, co utrzymuje twoją częstotliwość na niskim poziomie, to system negatywnego przekonania.
Ja: Tak, to prawda. Jeśli przejadam się, to zależy od mojej częstotliwości i musi być ona niska, aby to zrobić. Dziękuję, Ivo.
Ivo: Nie łącz się z nikim, kto uważa, że jesteś wadliwy. Jesteś na drodze do podniesienia swojej częstotliwości do wyższej świadomości. Oni nie są. To, że wierzą w wadliwego człowieka, niesie ze sobą to. Ludzkość na waszym świecie ma całkowicie błędne wyobrażenie o sobie. Całkowicie wadliwy, i to również było częścią programu kontroli.
Ja: Kocham cię. Jestem pewien, że wszyscy tutaj też cię kochają.
Ivo: Ja też cię kocham. Kocham nawet tych, którzy się nienawidzą.
Ja: LOL
W tej dyskusji poruszyliśmy wiele kwestii. Podsumujmy je:
Każdy, kto próbuje cię naprawić, uratować bez twojego proszenia o pomoc, robi to ze względu na sposób, w jaki cię postrzega. Zamiast tego powinien zmienić swój obraz ciebie, a nie próbować cię zmienić. Albo zmienić swój system przekonań, który sprawia, że widzą cię w ten wadliwy sposób. Często mówią, że zależy im na tym, aby rozwiać ich obawy. Muszą nad nimi pracować, nie nad tobą.
Ludzie wierzą, że są słabi, krusi i bezsilni. To mówi Matrix. Ludzie są na boskiej głowie, potrafią przejawiać się jako część Bożej mocy. Nie jesteś słaby, tylko wierzysz, że jesteś. Więc zmień swoje przekonania.
Każdy, kto próbuje wciągnąć cię z powrotem do Matriksa z powodu swojego negatywnego wyobrażenia o tobie, nie jest kochający, lecz kontrolujący.
Często dzieje się tak z powodu ich własnych demonicznych przywiązań, które próbują utrzymać swoje źródło pożywienia przy życiu.
Ludzkości grozi zrzucenie z Matrycy duszy z powodu bycia zbyt złym. Miejmy nadzieję, że to się już skończyło i nie straciliśmy zbyt wiele.
Nie pozwól, żeby ludzie ci pomogli, chyba że o to poprosisz. Daj im też prawo powiedzieć "nie". Być może nie będą w stanie tego zrobić, albo twoja wyższa jaźń może dać ci lekcję upodmiotowienia. W tym przypadku: Kiedy wydawało mi się, że potrzebuję pomocy, nikogo tam nie było. Dlaczego? Bo musiałem to zrobić sam. Więc wybaczcie ludziom, którzy nigdy nie są dla was.
Nikt nie jest twoją wyższą władzą. Ty jesteś!
Nie musisz zachowywać się w pewien sposób, by pomóc innym poczuć się mniej strasznie. Ich problemem jest ich strach i tym należy się zająć.
Negatywni myśliciele i myśliciele pozytywni patrzą na świat zupełnie inaczej, a wy zupełnie inaczej.
Wasze postrzeganie siebie jako niedoskonałych pochodzi z manipulacji matrycą.
To na co wszyscy cierpią, to zbyt wiele Matriksa. Umysł Matrixa widzi problemy i stara się je rozwiązać, żeby przestał cierpieć. Naprawianie problemu z ego nie jest naprawianiem, tylko dusza może się uzdrowić.
Istnieje duża różnica pomiędzy byciem wyższej świadomości a byciem aroganckim. Jeśli nie wiesz co to jest, załóż, że jesteś arogancki. Nasze inne filmy mogą pomóc. Nie znając jednego, trudno jest znać drugie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz