środa, 4 listopada 2020

Saul przez Jana: Przebudzenie jest zarówno indywidualne, jak i zbiorowe.

 

3 listopada 2020 r. przez Sitarę


11/03/2020 autorstwa Johna Smallmana

https://tinyurl.com/y4vpfdmq


 

Wybory prezydenckie w USA przyciągają ogromną uwagę na całym świecie, ponieważ rządy nadal dostosowują swoje plany opanowania COVID-19.  Jest to bardzo duże odwrócenie uwagi od prawdziwego wydarzenia - Zbliżającego się Przebudzenia Ludzkości!

Większość z Was czeka na Przebudzenie z niecierpliwym oczekiwaniem, ale jednocześnie kryje w sobie wątpliwości i niepokoje w miarę jak chaos i zamieszanie spowijające ludzkość rozgrywa się w głównym nurcie mediów.

Dlatego ustalcie i podtrzymujcie zamiar poświęcenia mniej czasu na główny nurt mediów, których głównym celem jest odwrócenie waszej uwagi, tak abyście nie mieli czasu na modlitwę, medytację i kontemplację.  Im spokojniejszy czas możecie udostępnić sobie, tym bardziej efektywna staje się wasza intencja, by być tylko miłością całej ludzkości, i tym bardziej efektywny jest uzdrawiający przepływ Miłości przez was i do całej ludzkości.

Wszyscy z was, którzy to czytacie, a także wielu, wielu innych ludzi, którzy teraz i ciągle mają zamiar być tylko kochającymi, wybrali wcielenie się w tym momencie w zbiorowej ewolucji duchowej ludzkości, aby pomagać najskuteczniej i najsilniej.

Jak wszyscy jesteście tego świadomi, coraz więcej ludzi staje się coraz bardziej świadomych każdego dnia, że ich życie ma głębokie i potężne znaczenie duchowe i starają się odkryć sposoby, aby zrozumieć, co to dla nich oznacza.

Wasza obecność na Ziemi, bycie miłością, jest istotnym i potężnym dodatkiem do Tsunami Miłości, ponieważ przepływa ono tak swobodnie i obficie przez całą planetę, wpływając na każdego człowieka i przytulając go delikatnie i z miłością do wykonywania niezbędnej duchowej pracy wewnętrznej, którą ma on, być może przez wiele żyć, "na długim palcu".

Jak już wspomniałem wcześniej: "Rzeczy powstają, by je uznać, podziękować, przebaczyć i uwolnić."  To właśnie dzieje się teraz na całym świecie i początkowo wydaje się być bardzo dzielne dla ludzkości.

Powodem tego jest to, że "rzeczy" są karmiczne.  Zawiera ona niezliczone gorzkie wspomnienia, wraz z przerażającą świadomością i intensywną potrzebą osądzania i skazywania "cudzych" nieludzkości na człowieka nad eony.

W związku z tym jest w niej wiele goryczy, nienawiści, pragnienia zemsty i niechęci.  Stąd konieczność przebaczenia i uwolnienia jej, aby Miłość mogła wypełnić przestrzeń, którą "posiadała".

Zapewniam was, że ta "rzecz" jest uwalniana na całym świecie, ponieważ coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że tylko Miłość przyniesie im pokój, harmonię i radość.

Tempo uwalniania rośnie wykładniczo w miarę jak zbiorowa świadomość ludzkości o jej prawdziwej duchowej naturze intensyfikuje się i rozszerza, pozwalając Miłości rozpuścić wszystko, co nie jest z nią zgodne, nierealne!  Intencją naszego Ojca zawsze było, aby ludzkość, a nawet całe życie, które się ukształtowało, obudziła się do swojej prawdziwej tożsamości - Jedności ze Źródłem - Miłości.

Tak więc, skoro media głównego nurtu nadal głośno domagają się waszej uwagi i nalegają, abyście skupili się na okropnościach, które tak wielu przeżywa, proszę, powstrzymajcie się od tego.

Ta starożytna karma żywi się negatywną energią wyrażaną przez tych, którzy obserwują chaos i zamieszanie, angażując się w to z głębokim obrzydzeniem, a nawet nienawiścią, wierząc, że jest to ich obowiązek.

Skupienie się na okropnościach świata - o ile nie jesteście bardzo aktywnie zaangażowani w ratowanie i uzdrawianie rannych - zmniejsza siłę waszego kochającego dążenia do uzdrowienia tych starożytnych traumatycznych podziałów między wami i utrudnia i spowalnia niepotrzebnie proces przebudzenia.  Oczywiście nikt z was nie chce tego robić.

W tych czasach niepewności i zamętu robicie to, co zamierzacie zrobić przed wcieleniem, a mianowicie: kontynuujcie zresetowanie intencji bycia tylko kochającym.

Kiedy tylko macie chwilę w ciągu dnia - czekając na przejście przez ulicę, na pociąg, autobus lub samolot, czekając na to, żeby dzieci wyszły ze szkoły - jest naprawdę wiele, wiele chwil, kiedy możecie, ustawiając zamiar tylko na chwilę, wzmocnić siłę i skuteczność zbiorowego procesu przebudzenia.

To boska wola, którą budzicie się ze snu/ koszmaru, ale ponieważ Bóg dał wam wolną wolę, to każdy z was musi dokonać przebudzenia.  Oczywiście, ponieważ jest to Boska Wola i ponieważ wszyscy jesteście wiecznie Jednością ze Źródłem, jest to również wasza indywidualna wola przebudzenia, i ustawiliście tę intencję przed każdym z waszych ludzkich wcieleń.
Podczas każdego z tych wcieleń otrzymywaliście lekcje, które z góry wybraliście.  Jednak większość z was zupełnie nie doceniała intensywności amnestycznego efektu przyjmowania formy.  Dlatego wielu z was czuje się zagubionych i opuszczonych w nieczułym, niewidzącym i bezosobowym i niebezpiecznym świecie.

Teraz, w tych końcowych czasach dla starego porządku, wielu z was było w stanie rozpoznać i utrzymać waszą przed-wcieleniową intencję przebudzenia się i pomóc wszystkim innym w ich indywidualnym przebudzeniu.

Przebudzenie jest indywidualne, jak i zbiorowe, ponieważ każdy z waszych wolnych wyborów, aby doświadczyć rozłąki, był więc wyborem bycia indywidualnym - jednym oddzielnym od wszystkich innych - chociaż oczywiście początkowa relacja z waszą ziemską matką jest jak jedność.

Jednakże dzieci dorastają i chcą być niezależne od swoich rodziców, jest to całkowicie naturalne dla ciągłej kontynuacji istnienia ludzkości w formie, ale matki często, być może prawie zawsze, nigdy nie tracą ani nie porzucają tego poczucia jedności ze swoimi dziećmi.

Posiadanie własnych dzieci, kochanie ich i pomaganie im w dojrzewaniu do dorosłości jest ważnym aspektem procesu przebudzenia każdego z rodziców.  Bycie rodzicem - nawet jeśli w dzieciństwie przeżyliście straszną traumę - jest częścią waszej zaplanowanej przed wcieleniem ścieżki życia i daje wam absolutną obfitość możliwości, by być tylko kochającym, cokolwiek się wydarzy.

Zdecydowana większość z was, którzy jesteście lub byliście rodzicami, bez wątpienia wielokrotnie nie sprostała temu zamierzeniu.  Pozbądźcie się wszelkich negatywnych samoosądów, które mogły powstać w was z powodu tych "niepowodzeń".

Naprawdę nie są one niepowodzeniami, ale są doświadczeniami uczenia się dla was i dla waszych dzieci.  Pamiętaj, że nie ma żadnych wypadków ani zbiegów okoliczności, wszystko, co się wydarzy, jest częścią drogi życiowej jednostki, specjalnie wybranej na lekcje, które miałaby ona przedstawić.

Każdy, bez żadnych wyjątków, wyznacza sobie wcześniej zaplanowaną ścieżkę życiową, zanim się wcieli, która dawałaby mu niezliczone możliwości i lekcje dla jego indywidualnego rozwoju duchowego i ewolucji.  Dlatego też, chociaż mogliście - w rzeczywistości najprawdopodobniej i na pewno mieliście - niekiedy traktować swoje dzieci lub innych ludzi niemiłosiernie, wybaczcie sobie, przecież Bóg nigdy i nigdy nie będzie was sądził!

Bóg kocha, Bóg jest Miłością i Bóg kocha was, ponieważ jesteście jej Boskim stworzeniem, doskonałym pod każdym względem!  Kim jesteście, aby kwestionować Boga?

W tych czasach zamieszania po prostu zaufajcie, że Boski plan zostanie doprowadzony do najwspanialszej realizacji, wiedząc, jak to robicie w głębi siebie, że żaden inny wynik nie jest nawet odległy.

Inicjując codzienną praktykę medytacji, kontemplacji, relaksu lub modlitwy, przypomnijcie sobie, że jesteście nieskończenie kochani - niezależnie od tego, jak bardzo wasze ego może upierać się, że nie jesteście wystarczająco dobrzy, godni lub kochający - przez Matkę/ojca/Boga, i że dlatego szaleństwem jest nie kochać siebie.

Następnie zamieszkajcie w tej cichej wewnętrznej przestrzeni, w tym świętym wewnętrznym sanktuarium, które każdy ma w sobie, i pozwólcie, aby nieskończone pole Boskiej Miłości ogarnęło was i ogarnęło was, gdy będziecie odpoczywać w Boskiej Obecności, gdzie zawsze będziecie mieli swoją wieczną egzystencję.

With so very much love, Saul.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz