6 listopada 2020 r., Steve Beckow
Ten artykuł jest stronniczy, ale informacje, które przekazuje, są ważne.
Napisany przed wyborami, analizuje ostatnie "Rozporządzenie Prezydenta Trumpa w sprawie tworzenia harmonogramu F w wyłącznej służbie".
Od dziesięcioleci twierdzi się, że biurokracja może pokonać program prezydenta.
Ten EO daje prezydentowi Trumpowi prawo do zwalniania tych biurokratów, którzy sprzeciwiają się pracy prezydenta. Autor uważa, że zakorzeniona biurokracja to prawdziwe bagno.
Dzięki Suzi na Patreonie.
Prezydent Trump wykonuje odważny ruch, by osłabić siłę bagna
Andrea Widburg, American Thinker, 26 października 2020 r.
https://www.americanthinker.com/blog/2020/10/
President_trump_makes_a_bold_move_
to_weaken_the_swamps_power.html
Dzięki najnowszemu rozporządzeniu wykonawczemu prezydenta Trumpa, każda agencja administracyjnea w Waszyngtonie musi panikować. W zeszłym tygodniu, prezydent Trump wydał rozkaz noszący niewinny tytuł "Rozkaz wykonawczy w sprawie tworzenia harmonogramu F w wyłącznej służbie". Za tym tytułem kryje się trzęsienie ziemi, które może w końcu przełamać stałą biurokrację w polityce federalnej i doprowadzić do większej odpowiedzialności przed amerykańskim rządem.
Kiedy Założyciele ratyfikowali Konstytucję, przewidzieli tylko trzy gałęzie władzy: Rząd Wykonawczy, Legislacyjny i Sądowniczy. Jednak wraz z rozwojem Ameryki, wraz z nią rosła klasa biurokratyczna.
Teoretycznie, biurokracja federalna jest podzbiorem władzy wykonawczej. Jej celem jest pełnienie roli agenta prezydenta w realizacji ustaw uchwalanych przez Kongres. Ponadto, teoretycznie, ludzie pracujący w biurokracji federalnej działają ściśle bez partyzantki, wykonując swoją pracę dla dobra wszystkich Amerykanów, a nie dla dobra konkretnej partii politycznej.
W rzeczywistości teorie te są, jak powiedziałby Biden, fałszywe. W ciągu ostatnich czterech lat dowiedzieliśmy się, że pracownicy agencji uważają się za nieodpowiedzialną czwartą gałąź rządu. Widzieliśmy też, że zbyt wielu pracowników jest bardzo stronniczych. Czy w IRS, FBI, DOJ, CIA, czy wielu innych agencjach, widzą swój najwyższy cel jako wspieranie interesów partii demokratycznej. Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę, że w 2016 roku 95% tych pracowników federalnych, którzy przekazali darowizny polityczne, przekazało swoje pieniądze Hillary Clinton.
Jest jeszcze jeden problem z biurokracją federalną: działa ona jako niewybrana władza ustawodawcza. Kongres wielokrotnie przekazywał agencjom administracyjnym uprawnienia do dyktowania, w jaki sposób przedsiębiorstwa i osoby prywatne mogą funkcjonować w Ameryce. Podczas gdy Kongres odpowiada przed wyborcami (senatorowie muszą wracać do swoich wyborców co sześć lat, a członkowie Izby muszą wracać co dwa lata), agencje administracyjne nie odpowiadają przed nikim.
Te nieskrępowane agencje administracyjne, razem wzięte, są bagnem. Członkowie Bagna próbowali dokonać zamachu stanu przeciwko Białemu Domowi; stawili wewnętrzny opór swojemu konstytucyjnemu szefowi, prezydentowi Trumpowi, i aktywnie nękali ludzi, którzy nie przestrzegają linii partii demokratycznej, czy to za pośrednictwem IRS, BLM, czy też niezliczonych innych agencji zajmujących się zupą alfabetyczną.
Dlatego tak ważne jest, aby prezydent Trump w końcu działał przeciwko decydentom politycznym w biurokracji federalnej. Jego "Rozporządzenie wykonawcze w sprawie tworzenia harmonogramu F w wyłącznej służbie" pozwala administracji prezydenckiej spojrzeć poza pola wyboru "konkurencyjnych procedur wyboru służb", aby określić, czy pracownicy wyższego szczebla zarządzania w służbie federalnej wykonują dobrą pracę.
Zgodnie z artykułem z Washington Post:
Wydana w późną środę dyrektywa pozbawia pracowników, których praca wiąże się z tworzeniem polityki, długotrwałej ochrony w służbie cywilnej, co pozwala na zwolnienie ich z pracy bez podania przyczyny lub odwołania, podobnie jak w przypadku osób mianowanych na stanowiska polityczne, które przychodzą i odchodzą z każdej administracji.
Federalni naukowcy, adwokaci, regulatorzy, eksperci ds. zdrowia publicznego i wiele innych osób na wysokich stanowiskach straciłoby prawo do sprawiedliwego procesu, a w niektórych przypadkach do reprezentacji związkowej, w agencjach całego rządu. Biały Dom odmówił powiedzenia, ile miejsc pracy zostanie zamienionych w klasę pracowników z mniejszymi prawami do służby cywilnej, ale ekspertów służby cywilnej i przywódców związków szacuje się na dziesiątki tysięcy, a setki tysięcy na 2,1 miliona pracowników.
Ten sam artykuł w WaPo twierdzi, że porządek wykonawczy czyni z biurokracji organizację partyzancką, a nie czystą i niepartyjną siłę roboczą:
Wciąż jednak, na mniej niż dwa tygodnie przed wyborami, porządek ten stanowi olśniewający wysiłek, aby przekształcić dużą część niepartyjnego rządu, który ma służyć jako kadra ekspertów tematycznych dla każdej administracji.
To jest śmieszne. Nie ma nic niepartyjnego w tym bagnie. Rozkaz Trumpa w końcu daje prezydentowi - który jest przecież szefem - możliwość pozbycia się pracowników, którzy aktywnie sprzeciwiają się polityce prezydenta. Ta władza ma znaczenie, ponieważ Amerykanie wybrali swojego prezydenta ze względu na jego politykę. Ci pracownicy, którzy "stawiają opór" realizacji jego polityki, powinni zostać zwolnieni.
Ale oto umowa dotycząca tego porządku wykonawczego: jeśli Trump zostanie ponownie wybrany, porządek ten w końcu wejdzie w życie, a Trump w końcu otrzyma wolną rękę, aby oczyścić bagno, pozbyć się aktorów partyzanckich i utrzymać na miejscu pracowników, którzy są oddani pracy dla narodu amerykańskiego. Jeśli jednak Biden zostanie wybrany, natychmiast unieważni ten nakaz wykonawczy. Można wtedy oczekiwać, że bagno stanie się jeszcze potężniejsze w administracji, której głównym celem jest rozszerzenie rządu na wszystkie dziedziny życia Amerykanów.
https://goldenageofgaia.com/2020/11/06/president-trump-moves-to-weaken-the-swamps-power/
Tina Louise Spalding przekazuje wiadomość od Jezusa na temat wyborów.
Możesz nie zgadzać się ze wszystkim, co ona mówi. Bierzcie co chcecie i zostawcie resztę.
https://goldenageofgaia.com/wp-content/uploads/2020/11/Election-Results-Channeling-Jesus.mp4?_=1
Mam mieszane uczucia. Trzeba umieć przegrać , a Donald Trump tego nie potrafi. Jeśli chodzi o protesty w Polsce , to aby one wygasły to nie jestem wcale taki pewien , czy wygrana Trumpa gwarantuje ich wygaśnięcie czy wygrana Bidena.
OdpowiedzUsuń