Połącz się ze strumieniem swojej boskiej świadomości
Przechodzisz przez własny boski proces transformacji, doświadczając przy tym wielu zmian. Wkraczasz na zupełnie nowe terytorium. Wraz z integrowaniem się z nową energią, wszystko zaczyna się stawać coraz łatwiejsze, a to, co chcesz i wybierasz w swoim życiu, zaczyna przychodzić do Ciebie swobodnie i naturalnie.
Poszerzenie świadomości, którego doświadczasz, pochodzi od Ciebie samego. W głębi Ciebie istnieje Twoja boskość – esencjonalne ja – która zawiaduje całym procesem. Ona odpowiada za wzniesienie, którego dokonasz. Wszystko jest od dawna zaplanowane i po prostu rozgrywa się w czasie. Twoje boskie, esencjonalne ja jest projektorem, który wyświetla film Twojego życia. Wszystko, co ma dla Ciebie nadejść, istnieje teraz, jest już gotowe w tej chwili, w Twoim wnętrzu, w boskim, świętym Teraz. Pozwól więc rzeczom się dziać, zrelaksuj się i rozluźnij. Wszystko przyjdzie do Ciebie płynnie i z wdziękiem. Pomimo wielu zakorzenionych w dualności wyzwań, które się jeszcze pojawiają, największe zmiany nastąpią, gdy poświęcisz sobie dużo uwagi, pozwolisz życiu płynąć, przestaniesz stawiać nieustanny opór, stworzysz dla siebie przestrzeń do wzrastania, umocnisz się w swojej energii. Twój stary sposób działania oparty był na dualizmie, walce, której trzeba było sprostać, a Ty jesteś teraz przez przestrzeń zachęcany, aby od niego odejść. Czytaj dalej →
Buntownicy z miłości - Farida
Przebudzanie zaczyna się od stanu, w którym człowiek decyduje się sforsować wygodne maski, dzięki którym udawał kogoś, kim nie jest, by tylko zasłużyć na akceptację otoczenia. Wtedy niestety dopada go kolejny ogień. O ile poradził sobie z własnym, wykorzystując go do oczyszczenia „ja” z nakładek, tak potem musi to samo zrobić w relacji z zewnętrzem. Człowieka oryginalnego nie da się kontrolować, wpasować w poznane ramy, bo będzie zawsze ich przekroczeniem. To, co nieznane i łamie schemat, budzi w ludziach strach, a ten urodzić może agresję i pogardę. Dlatego buntowników nienawidzono, choć wielu z nich było przebudzonych i wolnych duchowo.
Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ są przepełnieni miłością, staną się dla niektórych przekroczeniem ich pustki, a tym samym jawić się będą jako „demony” – zagrożenie dla ich porządku. Dlatego przebudzeni byli często ścigani i dręczeni przez ociemniały tłum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz