Do reaktywowania tego posta zainspirowała mnie pacjentka, u której byłem ostatnio. W skrócie mówiąc: pomimo uświadomienia jej zagrożeń związanych ze stosowaniem statyn i przyjęcia tego do świadomości, nie mogła ona porzucić leków w strachu przed reakcją Pani Doktor - lekarza prowadzącego: "ALE ONA MNIE WYRZUCI ZA DRZWI! Co ja wtedy zrobię! Muszę je brać!". Przyznam szczerze, że poczułem się wówczas w kropce. Przynajmniej Benecol udało się wyeliminować od ręki.
Cholesterol jest najczęściej błędnie interpretowanym markerem zdrowia.
Niesłusznie osądzono lipoproteinę LDL o najgorsze zło. Jak poniekąd jest w tym trochę prawdy, tak z drugiej też tak nie do końca - i właśnie to małe niedoinformowanie prowadzi do bezmyślnego przepisywania statyn jako środka leczniczego w ramach terapii obniżania cholesterolu bez zrozumienia jego funkcji. Problem polega na tym, że terapia statynami opiera się na błędnej definicji szkodliwości cholesterolu LDL. Jakby celowo pomiajno najważniejszy szczegół, "bo tak wygodnie".
Statyny, pozwólmy sobie wierzyć, w zamyśle miały chronić pacjenta przed negatywnymi skutkami działania cholesterolu LDL. Jednakże w obliczu wyjścia na jaw faktów, które całkowicie obaliły sens zażywania statyn w ramach terapii leczniczej i prewencyjnej - okazuje się, że w rzeczywistości zamiast pomagać - szkodzą.
Co równie ciekawe - są jednymi z najczęściej przepisywanych dożywotnio leków. Wynika to z faktu, iż taki lek nie leczy przyczyny, a jedynie bez końca maskuje jej skutek. Tak można w nieskończoność, moi zdrowi.
Normy cholesterolowe nieustannie się zmieniają - znaczy to, że z każdą zmianą nowi ludzie dołączają do grona "potencjalnych chorych kwalifikujących się do leczenia zgodnie z normami i procedurami".
Cholesterol jest na tyle ważną substancją, że nasze organizmy nieustannie go wytwarzają zarówno w wątrobie, jelitach, jak i skórze.
Transportują go dwie lipoproteiny LDL i HDL.
ℹ️LDL - "rzekomo zły" transportuje cholesterol (bo wymaga tego sytuacja, np. szerzy się stan zapalny) z wątroby do narządów i komórek, by zregenerować "wskazane stanem zapalnym" rejony.
ℹ️HDL - współcześnie "określany jako dobry", gdyż odprowadza on nadmiar cholesterolu do wątroby, gdzie ulega rozpadowi.
🔶W rzeczywistości nie ma ani złego, ani dobrego cholesterolu. Istnieje tutaj pewne niedomówienie, które poważnie utrudnia obiektywną ocenę sytuacji. Cholesterol transportowany przez lipoproteinę LDL MOŻE ulec utlenieniu (powstaje wówczas blaszka) na skutek działania substancji powszechnie znajdujących się w żywności przetworzonej, margarynach, podgrzewanych olejach roślinnych, słodyczach, kupnych wypiekach.Jednakże zjawisko to NIE MA miejsca przy odpowiedniej podaży antyoksydantów.
🔶Cholesterol to fundamentalny składnik błon komórkowych i mitochondrium - "nasze wewnętrzne przetwórnie”. Bez niego nie wystąpiłaby jakakolwiek komunikacja międzykomórkowa,
CO WIĘCEJ:
➖jest niesłychanie ważnym składnikiem komórek nerwowych
➖ma dobroczynny wpływ na prawidłową pracę mózgu
➖zmniejsza ryzyko wystąpienia demencji
➖odbudowuje komórki organizmu
➖reperuje stany zapalne
➖powstaje z niego Witamina D
➖niezbędny do wytworzenia hormonów płciowych
➖zmniejsza, a nawet niweluje stany depresyjne
❌Złą opinią cieszy się (i słusznie) CHOLESTEROL UTLENIONY- bo tym właśnie jest blaszka miażdżycowa
Przyczyn uszkodzenia cząsteczki cholesterolu należy szukać w niedostatecznej podaży antyoksydantów(‼️) zarówno tych hydrofilnych, dostępnych w warzywach, roślinach, przyprawach, owocach, jak i lipofilnych, których źródłem są:
➖jaja, tłuszcz zwierzęcy, orzechy, tłuste ryby,
➖oleje roślinne tłoczone na zimno, np: olej lniany, oliwa z oliwek.
Ich niedobór przyczynia się do utlenienia
(utwardzenia⚠️) cząsteczki cholesterolu w trakcie wykonywanej przez niego pracy - w skutek tego dociera on do miejsca docelowego w postaci usztywnionej (wtedy nazywamy go blaszką), przyczyniając się do wielu współczesnych chorób.
✅Antyoksydanty skutecznie przeciwdziałają temu procesowi
W efekcie nieutleniony cholesterol może w sposób niezakłócony odgrywać w organizmie swoją pierwotną, niesłychanie ważną rolę.
Aby zapobiec wielu problemom zdrowotnym związanym z utlenionym cholesterolem, np.
🔻miażdżycy,
🔻osłabionemu układowi odpornościowemu,
🔻stanom zapalnym,
🔻chorobom serca,
🔻demencji,
🔻depresji,
🔻wielu alergiom
Należy wprowadzić do swojej diety:
✅kwasy tłuszczowe omega 3,
✅wyżej wymienione tłuszcze,
✅warzywa i owoce,
✅jaja w postaci z płynnym żółtkiem,
✅przyprawy, zioła,
✅a także zwiększyć spożycie wody z odrobiną dobrej soli (oczyszczona sól stołowa się nie nadaje).
🚫Co więcej, z diety należy wyeliminować te produkty, które przez zawartość prozapalnego cukru i uwodornionych tłuszczów trans, do takich chorób się przyczyniają, np.
🚫słodycze, ciasta, ciasteczka, krakersy
🚫margaryny, tanie oleje roślinne
🚫żywność typu fast-food, chipsy
🚫mleko UHT
🍏Rada: Oleje roślinne przeznaczone do smażenia warto zastąpić masłem klarowanym, smalcem, łojem wołowym, olejem kokosowym, olejem ryżowym. Margarynę natomiast masłem.
🔷Reasumując, to nie wysoki poziom cholesterolu nam zagraża, a niski poziom antyoksydantów, których niedobór zaburza funkcję cholesterolu. Obniżanie cholesterolu za pomocą statyn w wielu przypadkach okazuje się jedynie maskować chorobę, aniżeli niwelować jej faktyczną przyczynę.
Udostępnij, dziel się wiedzą! ❤️
Jeśli natomiast szukasz diety wycelowanej w Twoje dolegliwości (bazując na odpowiedziach z wywiadu zdrowotno-żywieniowego) - zapraszam na moją stronę - www.zdrowopedia.com/dieta-lecznicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz