Lipiec 5, 2022 przez Steve Beckow
Torus, zilustrowany tutaj, pojawił się w dyskusji podczas wykładu Kathleen na temat równości płci.
Ma on dla mnie szczególne znaczenie po wizji, którą miałem 13 lutego 1987 roku. Czy mogę się nią podzielić?
Wizja ta dotyczyła indywidualnej duszy, pojawiającej się jako świetlista złota gwiazda, która wyłoniła się z dużego Złotego Słońca. Wyruszyła ona w podróż, którą opisałem w innym miejscu (1), a następnie powróciła do Złotego Słońca, z którego wyszła.
Jeśli wyobrazimy sobie Słońce w centrum rzeczy, to podróż małej złotej gwiazdy od niego i z powrotem opisuje koło od Boga do Boga.
Jeśli torus byłby ciastem i wziąłbyś z niego bardzo cienki kawałek, znów miałbyś reprezentację tej całkowitej podróży. Wszystkie inne kręgi przyczyniłyby się do powstania torusa.
Byłoby tak, jak Jezus powiedział;
"Wyszedłem od Ojca, a wychodzę na świat [materii, materii, Matki]: znowu opuszczam świat i idę do Ojca". (2)
Chociaż powiedzenie to ma również inne poziomy znaczeniowe, to właśnie opisał życie na najwyższym poziomie abstrakcji. Grafika ilustruje to, co powiedział.
Dla pewności, nie mówimy o pojedynczym życiu. Mówimy o całkowitej ewolucji duszy od iskry Bożej do w pełni zindywidualizowanej istoty w Reunion.
***
Chociaż wizja identyfikowała aspekty Boga w postaci Ojca, Matki i Dziecka, pozostawię to do dyskusji w innym miejscu. (3) Tutaj jestem bardziej zainteresowany torusem, kształtem podróży każdej osoby.
Mała złota gwiazda, którą obserwowałem, wyszła łukiem do domeny materii Matki (mater, Matka), gdzie podróżowała przez całe życie z przytłumionym blaskiem. Po dwóch oświeceniach wróciła do Ojca, gdzie zniknęła. Całość opisywała okrąg, jak wycinek torusa, o którym mówiłem wcześniej.
Gdybyś dodał do torusa wszystkich ludzi na świecie, to ilustracja na górze artykułu mogłaby bardzo dobrze wyglądać. I tak też dla mnie wygląda. Oddaje ona w nieruchomej grafice prawie wszystko to, co widziałem tamtego dnia.
Z jednym wyjątkiem. Gdyby wszystkie okręgi były spiralami, to byśmy się całkowicie zgadzali. Rzeczywisty torus naszego życia jest zarówno spiralą jak i kołem, jak kabel elektryczny.
Widziałem małą złotą gwiazdę, z utraconym blaskiem, podróżującą po spiralnym łuku.
Dlaczego jest to spirala? Spekuluję, że dlatego, iż w każdym życiu powracamy do tych samych karmicznych lekcji, aż się ich nauczymy.
W niedawnym wykładzie Kathleen pojawił się cytat, który dokładnie pasował do tego, co zobaczyłem:
"Ścieżka nie jest linią prostą; to spirala. Nieustannie wracasz do rzeczy, o których myślałeś, że je zrozumiałeś i dostrzegasz głębsze prawdy." (4)
Teraz wyobraźcie sobie, że karma powraca do tych rzeczy w różnych życiach, abyśmy je głębiej pojęli i oboje się zgodzili.
***
Poniższa grafika ilustruje jak wyglądałoby spoglądanie w dół torusa naszych żywotów, zawsze wracając do tego samego (względnego) miejsca: (5)
Podsumowując, grafika na górze tego artykułu oddaje, dla mnie, życie na najwyższym poziomie abstrakcji i służy jako przypomnienie tego, co wszyscy jesteśmy tutaj, aby zrobić - wrócić do Domu do Boga, w pełni zaktualizowani i w pełni przebudzeni, co do tego, kim naprawdę jesteśmy. (6)
Przypisy
(1) "The Purpose of Life is Enlightenment - Ch. 13 - Epilogue", 13 sierpnia 2011, na stronie https://goldenageofgaia.com/2011/08/13/the-purpose-of-life-is-enlightenment-ch-13-epilogue/.
(2) Jezus w Jana 16:28.
(3) Aby dowiedzieć się więcej o Trójcy Świętej, pobierz Grandeur Beyond Grandeur: Toward a Cross-Cultural, Intergalactic, and Multidimensional Spirituality z https://goldenageofgaia.com/wp-content/uploads/2022/03/Grandeur-Beyond-Grandeur-R5.pdf oraz The Purpose of Life is Enlightenment z https://gaog.wpengine.com/wp-content/uploads/2011/08/Purpose-of-Life-is-Enlightenment.pdf.
(4) Cytat z Barry H. Gillespie, na stronie https://www.goodreads.com/quotes/1093261-the-path-isn-t-a-straight-line-it-s-a-spiral-you.
(5) Dalej i może nawet głębiej rozwinięty, ale wciąż brakuje mu tej konkretnej lekcji.
(6) Wywołuje u mnie skojarzenia ze wspólną, zbiorową ścieżką wszystkich naszych żyć - świętym łukiem i duchową spiralą, sięgającą od Boga do Boga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz