***Uwaga Kejraj: ukąszenie komara, czy ukąszenie szczepionki Covid? Ich sposoby, aby spróbować ukryć "niewytłumaczalne" masowe zgony staje się absurdalne.
Wielkim marzeniem Oriany Pepper (21) była obsługa kęsa samolotu komercyjnego. Z powodzeniem zdała egzaminy teoretyczne, więc w zeszłym roku przyjechała do naszego kraju, aby zakończyć kontynuację szkolenia pilotów.
Jednak w tym czasie zdarzyło się nieszczęście. Pepper została ukąszona przez komara w prawe oko, miejsce to spuchło i uległo zakażeniu.
Oriana Pepper mieszkała w Bury St Edmunds, jednym z największych miast w Suffolk. Ze volgde een pilotenopleiding bij luchtvaartmaatschappij easyJet.
Ponieważ dolegliwości nasilały się, młoda dama udała się do szpitala 7 lipca 2021 roku. Tam przepisano jej antybiotyki. Dwa dni później zaczęła jednak majaczyć, ledwo mogła mówić i zasłabła. Jej chłopak ponownie zabrał ją do szpitala, ale pomoc nie była już potrzebna. Pepper ostatecznie odeszła 12 lipca, mając u boku rodziców.
"Zmarła w wyniku poważnej infekcji spowodowanej ukąszeniem owada na jej czole" - powiedział koroner Nigel Parsley. Oficjalną przyczyną śmierci jest "zator septyczny", czyli zwichnięty skrzep krwi, który w tym przypadku był zakażony bakterią Staphylococcus aureus.
Wada genetyczna
Ten typ jest zwykle niegroźny, ale w rzadkich przypadkach ludzie stają się zagrożeniem dla życia. Jak to się dzieje? Nowe badanie wiąże to z defektem genetycznym w genie OTULIN. Tak więc tylko ci, którzy mają tę nieprawidłowość, narażają się na ryzyko rozwoju poważnej choroby.
"Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego. Co za nieszczęsna tragedia dla kogoś, kto miał przed sobą fantastyczną karierę" - powiedział Parsley.
"Biuro wśród chmur"
Ojciec Pepper zeznał, że jego córka nie kochała niczego bardziej niż latać ze swoim bratem Oliverem, który również szkolił się na pilota. "Zawsze mówiła, że jej biuro znajduje się w chmurach. Poznała kogoś, w kim była szaleńczo zakochana i dobrze radziła sobie zawodowo. Spełniała wszystkie swoje marzenia".
Jej chłopak James Hall spotkał jabłko swojego oka w Phoenix w Arizonie. "W Antwerpii byliśmy często gryzieni przez komary, ale na początku wydawało się, że niewiele się dzieje. Według miejscowych było to normalne dla tej pory roku" - powiedział.
Po jej śmierci rodzice założyli małe stypendium, aby pomóc kobietom aspirującym do zostania pilotami. "W ten sposób będziemy nadal mieć pozytywne wspomnienia o niej" - brzmi.
**By HLN
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz