8 grudnia 2021 r. przez Steve Beckow
Jestem głęboko zainteresowany tematem urzeczywistnienia. I w tym czasie Pauzy, zastanawiam się nad tym tematem.
Jak omówię poniżej, urzeczywistnienie naszej prawdziwej tożsamości jest celem życia. Jest to również najprzyjemniejsze doświadczenie, jakie mogę sobie wyobrazić.
Ale pozwólcie mi nie wyprzedzać samego siebie.
Urzeczywistnienie jest dla zwykłego człowieka tym, czym tyczka dla skoczka o tyczce. Pozwala nam przekroczyć przeszkodę i zobaczyć życie po drugiej stronie.
Istnieją mniejsze i większe urzeczywistnienia. Nie wszystkie urzeczywistnienia prowadzą do oświecenia. Niektóre nie są niczym więcej niż nagłymi wglądami lub świtającą świadomością.
Samo urzeczywistnienie, według mojego doświadczenia, jest wynikiem połączenia dwóch okoliczności: błogości i dysonansu poznawczego.
Jeśli nie ma dysonansu poznawczego, po prostu mamy tendencję do pasywnego siedzenia w błogości, nie ma wielu innych wyższych doświadczeń, o których prawdopodobnie możemy pomyśleć. Innymi słowy, dotarliśmy do celu.
Pod względem realizacji, błogość wznosi nas na wymiarową wysokość, z której odpowiedź na naszą trudność może być łatwiej dostrzeżona. Kiedy ją widzimy, mówimy, że mieliśmy moment "Aha!", moment "Eureka!", wgląd, lub ... urzeczywistnienie.
Dysonans poznawczy dostarcza nam przedmiotu widzenia w przestrzeni, którą zapewnia błogość. Ten stół przede mną działa. Nie trzeba go naprawiać. Dlatego nie wpływa na moją świadomość. W związku z tym, kiedy jestem w błogości, prawdopodobnie nie będę miał żadnej myśli ani uświadomienia na temat stołu.
Ale pozwólmy sobie udawać, że mój związek z moim najlepszym przyjacielem się skończył i to mnie martwi. Biorę, że ze mną w przestrzeń błogości i z większej wysokości - i oczywiście łatwość, że błogość nadaje do wszystkiego w sobie - widzę drogę przez.
Wcześniej nie mogłem zobaczyć tej drogi z wielu powodów, niektórych dla siebie, niektórych informacyjnych, niektórych energetycznych itd. Ale wszystkie one rozpraszają się w wyższej przestrzeni błogości.
W błogości porzucamy role takie jak narzekacz, patyk w błocie i ofiara - aby pożyczyć kilka, które grałem jako dziecko. Nie mają one już znaczenia i w rzeczywistości są teraz kontr-produktywne, jeśli kiedykolwiek były naprawdę produktywne.
Ktoś kiedyś powiedział, że w przestrzeni błogości to, co było problemem, staje się tylko sytuacją. To jest tak prawdziwe. Po prostu szukamy drogi, a potem ją wybieramy i wykonujemy potrzebne zadania. Bez zrzędzenia. Żadnego jęczenia.
Dlaczego? Ponieważ błogość pozostawia nam uczucie, że mamy wszystko, czego potrzebujemy i chcemy. Chodzi o to, żeby czuć się wspaniale, czyż nie?
Nic dziwnego, że ludzie w błogości po prostu siedzą i patrzą. Nie ma nic więcej do zrobienia. Jesteśmy tam.
***
Dlaczego jestem głęboko zainteresowany tematem urzeczywistnienia? Długoletni czytelnicy domyślają się.
Celem życia, jak można przeczytać w innym miejscu, (1) jest oświecenie. Celem życia jest, aby Bóg spotkał się z Bogiem w momencie naszego oświecenia.
Oświecenie oznacza uświadomienie sobie prawdy o naszej tożsamości. Kiedy jeden z nas uświadamia sobie swoją prawdziwą tożsamość jako Bóg, Bóg spotyka Boga.
Zastanawiam się, czy to dlatego mędrcy zwykli podkreślać tęsknotę, serce zatroskane o Boga, jako niezbędne do oświecenia. (2) Serce utrudzone dla Boga dostarcza paliwa, dysonansu poznawczego. A błogość, która z tego wynika, powoduje zapłon i eksplozję urzeczywistnienia.
Uświadamiamy sobie nasze Ja. Następnie uświadamiamy sobie nasz Wybrany Ideał. Następnie uświadamiamy sobie Transcendentalne. Wreszcie, rozpuszczamy się w Jednym ... na chwilę. (3)
Przypisy
(1) Zobacz Cel życia to Oświecenie na http://goldenageofgaia.com/wp-content/uploads/2011/08/Purpose-of-Life-is-Enlightenment.pdf.
(2) "Odbywają tak wiele pielgrzymek i tak często powtarzają imię Boga, ale dlaczego niczego nie realizują? To dlatego, że nie mają tęsknoty za Bogiem. Bóg objawia się wielbicielowi, jeśli tylko wzywa Go z tęskniącym sercem." (Parahmahansa Ramakrishna w Nikhilananda, Swami, przeł. The Gospel of Sri Ramakrishna. New York: Ramakrishna-Vivekananda Center, 1978; c1942, 306). [dalej PR w GSR].
"Osiąga się Boga, kiedy odczuwa się tęsknotę za Nim. Potrzebny jest intensywny niepokój. Dzięki niemu cały umysł zmierza do Boga." (PR w GSR, 337.)
"Człowiek nie musi już więcej cierpieć, jeśli Bóg w swojej łasce usunie jego wątpliwości i objawi mu siebie. Ale ta łaska zstępuje na niego tylko po tym, jak modlił się do Boga z intensywną tęsknotą serca i praktykował duchową dyscyplinę." (PR w GSR, 116.)
(3) Archanioł Michał: Kiedy wracacie do domu, (...) możecie zjednoczyć się w sercu Jednego. Nie myślcie, że wyruszacie w kolejną styczną lub kolejną podróż tylko dlatego, że macie na to ochotę lub dlatego, że zarabiacie na powrót na tę liniową ścieżkę. Wracacie z powrotem do wszechświata jako błyskotliwa iskra czystego światła!
"Tak więc przychodzisz, wracasz, zyskujesz nie tylko zrozumienie, mądrość, wiedzę [w sercu Jednego] - co możesz uważać za duchową regenerację - a następnie, w porozumieniu z wieloma, w tym z twoimi przewodnikami i aniołami stróżami, a także, wielokrotnie, z kimkolwiek będziesz pracować - na przykład ze mną lub Archaniołem Rafaelem - wyłaniasz się ponownie." (Archanioł Michał, Godzina z Aniołem, 26 marca 2012, na stronie http://the2012scenario.com/2012/03/archangels-michael-and-gabriel-on-the-angelic-realm-hour-with-an-angel-transcript-march-26-2012/.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz