Message from the Angels via Ann Albers, April 25th, 2020
Moi drodzy przyjaciele, tak bardzo was kochamy,
Tak wielu z was pyta, "Kiedy to się skończy?" Lepszym pytaniem może być: "Kim będę, gdy to się skończy?". Jak będę rosła? Jakich ulepszeń dokonałem w sobie, które spowodują szczęśliwszy rezonans w moim życiu w przyszłości?"
Dla mrocznych i trudnych myśli może to być dla tak wielu, jest to rzadka okazja na waszej planecie ziemi, by tak wielu z was zanurkować głęboko w swoim własnym duchu - by poczuć to, czego nie czuliście, by marzyć o tym, czego nie śniliście, by życzyć światu, którego nie odważyliście się pragnąć. Nie ma ucieczki przed samym sobą, gdy w nurcie ludzkiej świadomości emocje biegają tak mocno. Tutaj jest możliwość - uzdrowić, pokochać siebie, stworzyć.
Jeśli jesteście znudzeni, pozwólcie sobie na nudę. Usiądźcie z nią. Poczujcie uczucia, które powstają, gdy nie jesteście produktywni, nie wolno wam rozpraszać się w zwykły sposób. Obejmij siebie i kochaj te części siebie, które wcześniej były wplecione w tył twojego umysłu. Nadszedł czas, aby uzdrowić te części i wysłać je do światła. Usiądźcie w ciszy, jeśli możecie i zobaczcie, co powstaje, ponieważ pod głosami i uczuciami, które potrzebują uzdrowienia, znajdują się nasiona prawdziwych pragnień waszej duszy. W głębi waszych serc możecie po prostu połączyć się z tym co chcecie stworzyć w tym życiu. Możecie zacząć pogłębiać swoją świadomość o tym kim chcecie być. Zacznijcie od bycia tą osobą teraz.
Jeśli zamiast tego jesteś zajęty ponad miarę, służąc i pomagając masom, wtedy skontaktuj się z anielską miłością w swoim sercu, która umieściła cię w pozycji, aby to zrobić. Podawaj z tego światła, tej głębi, tej miłości, a będziesz chroniony przez ten sam prąd, który tworzy wszechświat. Nawiążcie kontakt i pozwólcie sobie na podziwianie waszego wiecznie kochającego serca. Pozwólcie sobie poczuć siebie jako ręce, oczy, umysł Boga dla tych, którym służycie.
Kochani, wkrótce to się skończy. Życie stopniowo powróci do "normalności", a jednak nic nigdy nie będzie takie samo. Będziecie wiecznie bardziej świadomi swoich wzajemnych powiązań. Będziecie o wiele bardziej wdzięczni za tych cichych, którzy zawsze służyli wam i tworzyli filary waszego społeczeństwa. Będziecie bardziej tolerancyjni wobec tych, których kiedyś osądzaliście jako świadków, nie w ich roli, lecz w samej głębi ich człowieczeństwa. Będziecie wiedzieli na zawsze, co ma większą wartość w waszym życiu. Będziecie pragnąć więcej dotyku, więcej głębi i więcej prawdziwego związku. Będziecie chcieli poczuć wartość i cel w swoim życiu.
Kim chcecie być po zakończeniu tej pandemii? Zastanówcie się nad tym kochani i zacznijcie stawać się tą osobą teraz, bo nawet jeśli jesteście w samotności i ciszy, zawsze możecie "być", kiedy nie możecie "być". Ty możesz zawsze służyć twoim autentycznym światłem nawet jeśli usługa jest wibracją emanującą twoją radością i pokojem.
Jesteśmy dumni z każdego z was. Teraz nie jest najłatwiejszy czas być na waszej planecie Ziemi. To wydarzenie nie zostało zaaranżowane przez niebiosa, ani nie zostało spowodowane przez nic nieznaczących ludzi. Była to próba innych istot wymiarowych wzniecić izolację i strach, żeby to przeżyć. Oni nie odnoszą sukcesów. Wasza miłość nie pozwala im posiadać waszych bardzo pięknych ludzkich serc.
Pojawiacie się nie tylko jako jednostki, ale jako triumf rasy. Skoncentrujcie się na tym - wy, komórka w ciele rasy ludzkiej, jesteście ważniejsi niż kiedykolwiek teraz. Postarajcie się być tym światłem, którym jesteście drodzy. Każdy z was jest bezcenny, cenny i doskonały w naszych oczach.
Bóg was błogosławi! Tak bardzo was kochamy.
- Aniołowie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz