SESJA Z ADAMEM
z dnia 21.01.2018r 
W imieniu moim i czytelników – dziękuje Adamowi za nagranie i spisanie naszej cudownej podróży w Przestrzeni Serca.
Odczujmy  głęboko  nasze serca, raz jeszcze odczujmy głębokie oczyszczanie swoich serc i całej swojej świadomości, całego jestestwa tak, że rodzi się czysta miłość, znikają prawdy innych światów, znika maligna świata iluzji, w którym pojawiliśmy się na nauce, ale teraz ja czuję, Ja Jestem doskonałą miłością światła stwórczego, powracam jako ta Istota, dlatego odradza się moja energetyka, dlatego odradza się moja moc. Ta moc ewidentnie płynie od mojego serca, bo ja otwieram się na moc  mojego ducha, Ja Jestem oczyszczeniem wibracji ducha śmierci we mnie i czynię to oczyszczenie w przestrzeni mojego ducha, ale to ja, który wyrażam się jako człowiek, uruchamiam ten rezonans oczyszczenia,  bo tak zamykam swoje stare nauki w świecie hipnozy śmierci, z którego się uwalniam.
Jestem tą doskonałością, dlatego budząc się w wibracjach cmentarnego „świata hien”, oczyszczam  sercem kody świadomości ducha śmierci, oczyszczam wszystkie odbiory, które duch śmierci mi dawał, bo to jednak ja go przyjąłem w przestrzeni mojego ducha, dając sobie tak głębokie doświadczenie, dając szansę, że moja cząstka jako dusza, jako Ludzka Istota, w której to światło połączone ze światłem śmierci wyrażało się.
A teraz to rozświetlam. Tak uruchamiam niespotykanie potężną świadomość, bo to jest wyrażenie ducha stwórczego światła miłości, to jest oczyszczenie, rozpuszczanie istoty świata śmierci, istoty światła śmierci i to światło znika, w którym to połączyłem się jako istota, jako potężna  świadomość świata, bo tak stałem się jednak „żywym trupem”, tak stałem się czarnym światem, którego godność teraz w pełni przyjmuję, który kocham bezkresem miłości i w ten sposób kończę te nauki, te doświadczenia i wychodzę ze zniewolenia, którym ten świat był.
Kocham i głęboko łączę się ze swą kreacją, bo oddałem ją światu śmierci i ten świat czarnych bogów tworzył mi rzeczywistość, a ja miałem zobaczyć swoje ubóstwo, miałem zobaczyć swoją pokorę, którą te światy dawały mi, abym się nauczył,  a teraz im dziękuję, bo to ja decyduję o tych degradujących jednak doświadczeń, których już nie przedłużam, które zubażały moją energetykę, które okradały mnie, którym to jednak ja oddałem całego siebie, całe moje światło, całą moją duszę, całe moje serce, a teraz to uwalniam, rozpuszczam miłością, dlatego rozbłyskuję
Odczujmy nasze serca, odczujmy, że jesteśmy jednością miłości, że Ja Jestem doskonałością tego świata, dlatego w tym świecie pojawiam się jako czysta miłość, jako świetlistość oczyszczająca światło i jedność z każdymDzieckiem Ziemi, z wieloma Istotami, których w tym połączeniu przeobrażam się teraz, dokonuję Wielkiej Metamorfozy. I tak następuje przemiana Ziemi. To globalne postrzeganie świata przez jedność miłości, któremu ty Adamie zaprzeczałeś, poszukując przez ego człowieka tylko siebie.
Odnajdź prawdę, że Ja Jestem całością przemiany Ziemi, a poszukując skarbów dla siebie, naprawdę poszukiwałeś kolejnego zaprzedania siebie, naprawdę poszukiwałeś kolejnych kontraktów, dlatego twoja świadomość ,,pokazywała ci te pułapki, które czarne światy chciałyby ci ofiarować.
Odczuj prawdę swojego głębokiego wyboru, że dokonałeś go, że jest wybór prawdy Miłości Serca, kroczysz tą drogą, dlatego twoje serce, twoja boska głęboko skryta świadomość, nieświadomość strzeże ciebie. Ustrzegła ciebie od powrotu do katakumb czarnej rzeczywistości, która Cię wabi jako ich agenta, ich pracownika.
Odczuj siebie w tej ciemności i zobacz cyrografy tych  światów, papirusy – jak ich wiele podpisałeś własną krwią, bo te światy w Twojej głębokiej nieświadomości, głęboko zabezpieczyły Ciebie, abyś nigdy nie wyszedł, abyś nigdy nie przyjął bogactwa poza nimi. Abyś zawsze się im oddawał.
A teraz Ty wychodzisz, dlatego one Cię pozostawiły, ale to Ty jednak odczuj głęboko, że im dziękujesz, że je uwalniasz, że swoim sercem rozpuszczasz te papirusy, wszystkie totalne przyrzeczenia, pakty, bo to jednak były płatne lekcje w świecie śmierci i miałeś je opłacać w nieskończoność swoją energetyką. Ty jednak się budzisz, powracasz jako czysta miłość i rozświetlasz prawdę o sobie, dostrzegasz prawdę o świecie, w którym się pojawiłeś, odczuj tego świadomość, odczuj prawdę świata, w którym jesteś. Zobacz doskonałość konfiguracji, które jednak Ci dały czarne światy, ale odczuj prawdę, że one na tym etapie są Tobą i to jako Twój cień skonfigurowały Ci najlepsze lekcje, abyś z nich się nie wydostał, ale jednak pozostał w ich prawidłach. Aby jednak przerwać te lekcje w momencie, kiedy Ty się będziesz budził i taki pakt zawarłeś, a teraz odczuj te pułapki, te cykle, w których miałeś powracać każdorazowo, kiedy wyjdziesz, kiedy wymkniesz się z pola zasięgu tych światów, bo to Ty je stworzyłeś, ale jednak na tym etapie poczuj prawdę, przyjmij ją, że one nie są Tobą !!!! że to jest świat zaprzeczający miłości, jako świetlista Istota nie masz cienia, bo uwolniłeś stare światło, śmierć w sobie, dlatego odchodzi nierzeczywisty świat, który utrwalałeś jako prawdę materialnego świata Matriksa, który przyjąłeś, że Cię uczył, ale on Cię zniewolił. Dostrzeż  prawdę więzienia, który to Ty sam stworzyłeś sobie przyjmując na innym etapie człowieczeństwa – jedność z tym światem. Ty nie jesteś nim, bo on znika, bo Ty się budzisz, bo teraz łączysz się ze swoim duchem i rozpuszczasz światło hipnotycznego snu, w którym miałeś się przejawić, w której miałeś się rozdzielić na wiele cząstek i zgłębić ten świat w głębokiej nieświadomości, z głębokich ograniczeń świata, śmierć świata niedostępnego stwórczej  istocie światła, którą jesteś, która własnym wyborem stała się Czarną Istotą.
Zobacz siebie, zobacz swoje światło, zobacz śmiertelne ciało, które przyjąłeś, które próbujesz  nieefektywnie przeobrażać. Połącz się z nim głęboko sercem i podziękuj głęboko kosmicznym demonicznym światom za prawdę tego doświadczenia, za dar, bo dostrzegasz pułapkę, ale dostrzegasz też doskonałość Istoty którą się budzisz i teraz łączysz się z tym światłem, światłem, którym emanujesz, uwalniasz to światło. W ten sposób odpinasz się od świata śmierci, bo byłeś wyrażeniem świata śmierci i mezaliansu ze świetlistym światem, który się dokonywał.
Uwolnienie tego światła daje przestrzeń, daje pole do połączenia się z Twoim autentycznym światłem i głębokiego oczyszczenia, głębokiego przeobrażenia światła i energii, którą tym światłem stworzyłeś. Odczuj, że tak głęboko przyjmujesz siebie, że to bezkres bogactwa, że nie potrzebujesz go szukać w biedzie , nędzy świata Matriksa, który podarowałby Ci jałmużnę, który dałby Ci szansę, który dałby Ci karierę, gdybyś ponownie zaprzedał swoją duszę. Odczuj, że to Ty tu rozdajesz karty, bo to Ty jesteś Stwórczą Istotą i ten świat tylko wygląda tak ważnie, tak potężnie, ale to jest jednak świat cienia, świat snu, świat istot, które tworzyły poprzez energetykę świata miłości własne światy, tak głęboki był drenaż istoty ludzkiej.
Teraz się z tego budzisz, odnajdujesz niuanse swojej ścieżki, swojej drogi, odnajdujesz energetykę i wszystkie te prawdy, które przyjąłeś jako rzeczywiste, a które były tylko ułudą doświadczeń w trupim świecie, których bogactwo służyło jednak temu, aby ciebie zatrzymać, abyś przyjmował to wszystko, co widzisz jako rzeczywiste .
Uwolnij to wszystko: banki, szkoły, szpitale,wojsko, kosmiczne statki, bo to jednak nie jest Twój świat, ale jednak dla tego wszystkiego oddałeś wewnętrzne bogactwo, oddałeś swoje światło, energie, którymi stworzyłeś te światy i miałeś to zobaczyć, kiedy dojrzewasz do tego, że jednak tak stworzyłeś własne ubóstwo.
I Twoja świadomość dała Ci potężny dar, abyś mógł to dostrzec, że nikt jednak za Ciebie tego nie dokona, że to Ty obdarowujesz siebie wszystkim, że piękno uczuć, których doświadczasz, wynikają jednak z tego, że nie chcesz przyjąć tych doświadczeń jako daru, jako piękna, jako niezakończonych uczuć. Odczuj, że je przyjmujesz, że je kochasz, że kochasz te doświadczenia i kochasz wszystkich, których spotkałeś na swojej ścieżce.
Są to wielorakie energie, które uczyły ciebie, ale które też są wewnętrznym przeobrażeniem Ciebie. Są też emocjami, które wyrażały się przez Ciebie. Ty w pewnym sensie nimi jesteś, ale teraz je uwalniasz, rozświetlasz,  bo dokonujesz w sobie potężne przeobrażenie, dokonujesz wielkie uwolnienie, bo te światy w Twoim sercu stają się miłością, dlatego znika z ciebie ciemiężenie,  znikają Ci, którzy skrzywdzili Ciebie. Przychodzą teraz i wyrażają miłość  wszyscy ci, których Ty skrzywdziłeś, którymi głęboko obciążyłeś się, którymi potępiłeś tak głęboko siebie, że przyrzekałeś, że będziesz cierpieć w ubóstwie, w niełasce, w cierpieniu, że  będziesz pokutował  i te przysięgi są w Tobie Adamie.
Odczuj, że to kochasz, że były to jednak zaprzeczenia miłości, że wszyscy Ci, których skrzywdziłeś, potrzebowali tego, a Ty teraz ich uwalniasz. Tak wewnątrz siebie kończysz obszerne zabawy i odnajdujesz wibracje Stwórczej Istoty, która nie lęka się o nic, która nie lęka się odejścia, która nie lęka się przemiany, która nie odczuwa strachu, bo czujesz, że to Ty jesteś przemianą, że to Ty jesteś światłem miłości, którego źródło jest w tobie, z którym Ty się łączysz, że to Ty byłeś podpiętą baterią pod czarną hydrę, która drenowała Ciebie i Ciebie trzymała w ułudzie, abyś się obwiniał, abyś cierpiał, abyś odpracowywał, abyś czuł oczekiwania i godził się, aby dać Ci  to wszystko, co przyjmie Twoje ego. Abyś trwał, abyś był rodzajem muchy wpiętej w pajęczą sieć, którą drenują jednak inni, którą wypijają jednak inni, a Ty, abyś czuł strach, abyś czuł niemoc, bezradność, bezsilność. Abyś czuł się bezsilny, że Matriks jest potężną pajęczyną i tak wypije Ciebie, a Ty mu nie dasz rady.
Odczuj, że uwalniasz to poczucie w głębokiej swojej nieświadomości, w kodach podświadomości wszystkie te prawdy, którymi sterowałeś siebie, którymi przenikano Ciebie, którymi zatrzymywano Ciebie  tak, abyś się nie wydostał.
Teraz odczuj, że jesteś potężną świadomością, dosłownie Bogiem – kreatorem, tak wielką czystą Boską Istotą, która kreuje swój nowy wizerunek. Ty sam go tworzysz, czujesz, że układasz sobie nowe doświadczenia, bo łączysz się z całym tym światłem wyrażania siebie, w całym tym obszarze którym jesteś, że to Ty jesteś całym Przeobrażeniem Ziemi, całego tego świata, że to Ty jesteś Matką Naturą i dajesz sobie najdoskonalsze doświadczenia, dlatego zmieniasz jej wizerunek, dlatego gotowy jesteś dostrzec prawdziwe obliczeNatury Matki, bo stałeś się gotowy zobaczyć oblicze siebie, stałeś się gotowy w pełni zobaczyć czarne światło śmierci, które przyjąłeś, zaprzeczenia miłości, które przysiągłeś tym światom.
Uwalniasz teraz wszystkie te  światy, które przyjąłeś jako miłość, uwalniasz prawdę myślenia o sobie, że byłeś miłością, a naprawdę żyłeś w strachu, naprawdę poszukiwałeś miłości na zewnątrz, poszukiwałeś pewności siebie i prawdy kim jesteś.
Teraz to uwalniasz, bo odnajdujesz miłość w sobie, bo odnajdujesz pewność w sobie. Odczuwasz nieskończenie piękne bogactwo, obfitość, którą tworzysz, która do Ciebie powraca. Czujesz, że mimo wszystko masz w sobie wszystko – taki jesteś bogaty. Dlatego zmienia się Ziemia, dlatego to, co widzisz w swoim sercu daje nowe jej oblicze.
Zobacz jak jest piękna, jak cudowna jest jej Zielona szata i  jej energetyka,  jak wiele Istot Cię wita. Tak, Nowa Ziemia już jest, stworzyłeś ją i tylko Twoja opieszałość i nie uwolnione programy koszmarnego snu powodują, że trwasz jeszcze w starym miejscu. Nowy świat już jest, bo wytwarzasz go rezonansem połączenia z Twoim duchem. Duchem Istoty czystej miłości, dlatego wszystko to, co widzisz, jest jeszcze spuścizną starego snu, starego koszmaru głębokiej hipnozy, której potrzebowałeś, bo jako duch, jako rozczłonkowanie siebie, jako oddanie się śmierci, jako rodzaj prostytucji, której chciałeś doświadczyć, jak to jest być używanym energetycznie, seksualnie poprzez ,,straszne ”wabiące Cię Demony, które używały w tym śnie jednak boleśnie Ciebie.
Teraz przywracasz sobie miłość. Kochasz siebie, dlatego nie potrzebujesz już tego snu i rodzaju dewiacji, którą dawałeś siebie, bo Twoja świadomość przypięła Ciebie, nie uwalniała Ciebie abyś mógł w pełni przyjąć prawdę po przebudzeniu, po uwolnieniu wszystkiego, po uwolnieniu lęku o przyjęciu prawdy, że ten świat już jest, że ten świat już stworzyłeś. To Ty jako światło, jako świadomość przesuwasz się w nowy obszar, głęboko rozpuszczając starą energetykę, głęboko uwalniając światło tunelu siwego śmierci, który Cię pochłaniał i zapętlał w cykle, abyś do niego wracał, że to jest Jezus, że to tu w świecie dusz wita Cię Bóg. I tak trwałeś w perpetum mobile, które stworzyły czarne światy, aby żyć twoim kosztem, kosztem stwórczej istoty i tak okradałeś siebie i tak okradałeś Ziemię i wszystkie jej Boskie Dzieci .
Teraz budzi się Twoja cząstka, bo budzi się moja. Teraz nasze cząstki łączą się, łączy się wiele cząstek i tak odradza się wielki wir przebudzenia istot Światła Miłości, Istot stwórczego światła, tak odradza się jaźń i autentyczna świadomość Dzieci Ziemi. To jest dosłowny powrót bogów.
Odczuj Adamie: Ja Jestem Istotą czystej miłości, dlatego znika  stare światło doświadczeń, które przyjąłem jako miłość, bo głęboko uwalniam w sobie to wszystko, co miłością nie jest.
Kocham Cię. 
 Ja też cię kocham dziękuje ci bardzo. Adam