Intencje są wspaniałymi znakami drogowymi, które kierują cię w stronę nowych doświadczeń.
Intencje to sposób na przeniesienie własnych marzeń i pragnień na plan fizyczny.
Pracując z tym tematem, jakiś czas temu zrozumiałem, o co tak naprawdę chodzi w tym urzeczywistnianiu myśli.
Zwykle zaczynam od zapisania swojego pragnienia na kartce papieru. Wówczas dzieją się dwie rzeczy. Pierwsza, to taka zwykła obserwacja: „Oh, mam zapisane na kartce, czego chcę.” Druga, ta ważniejsza, to to, że zapisane słowa trafiają do mnie ponownie w momencie, kiedy je czytam. W tym momencie moje ciało powinno zareagować na to, co widzę na kartce.
Już wyjaśniam. Kiedy tworzę swoje intencje, to tworzę wizję swojej przyszłości, zwykle nieco innej lub bardzo innej od tego, co mam teraz. Przyszłości bogatszej, większej, głębszej, przynajmniej do pewnego stopnia. Więc kiedy patrzę na moją kartkę z moją intencją xyz, kiedy czytam te słowa, moje ciało powinno pokazać, jak się czuję w tą wersją przyszłości. Powinno dać zauważalne reakcje – fizyczne i/lub emocjonalne. Zmaterializowanie mojego pragnienia xyz oznacza dla mnie nowy poziom doświadczania. Nie chodzi tylko o to, że na przykład zbuduję nowy dom, bo takie mam pragnienie, czy zbuduję piękną relację na długie lata, bo taką mam intencję. To zewnętrzna forma. Realizacja moich pragnień i intencji spowoduje, że na mojej drodze pojawi się wiele nowych doświadczeń, nienazwanych, niezwizualizowanych. Na przykład, zmaterializowanie domu ma w swoim procesie spotkania z różnymi ludźmi, zmaterializowanie wymarzonej relacji zawiera w sobie pożegnanie się być może ze starą relacją.
Każda intencja ma w sobie całe spektrum innych doświadczeń, kontaktów z ludźmi, nieprzewidzianych zdarzeń, nowych okazji, czasem zaskakujących nieprzypadkowych przypadków, które są wbudowane w proces realizacji tej intencji.
Tak jest za każdym razem, kiedy manifestujesz coś w swoim życiu, co jest nowe. Zapisz na kartce swoje pragnienie, swoje marzenie, swoją intencję. Poparz na te słowa. Pozwól, aby weszły w twoje ciało i zaobserwuj swoją reakcję. Co czujesz, kiedy czytasz te słowa? Gdzie to czujesz? Co się w tobie budzi?
Czasem urzeczywistnienie jakiegoś pragnienia wymaga posprzątania starych tematów, pogodzenia się z czymś, zerwania z czymś, zaakceptowania w sobie czegoś, zauważenia własnych przekonań. Na przykład, jeśli masz w sobie przekonanie, że wszyscy faceci to szuje, to pragnąc nowego ciepłego związku, w którymś momencie staniesz przed ścianą z napisem „wszyscy faceci to szuje” i nie pójdziesz dalej. Twoje pragnienie nie znajdzie swojej formy.
I tu chcę podkreślić, że intencje mają w sobie moc. Uruchamiają w nas proces samoleczenia, który nas przygotuje na przyjęcie tego, czego pragniemy. Czegoś co mówimy, że chcemy, ale być może na co nie jesteśmy jeszcze gotowi.
Intencje mają moc. Skorzystaj z niej.
- z przekazu Lee „Rebirth” (Narodzeni na nowo)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz