Witamy Was drodzy czytelnicy.
Wkraczacie w okres, w którym większość świata świętuje narodziny mistrza-nauczyciela Jezusa. Należy pamiętać, że historia Bożego Narodzenia to historia każdego człowieka, a nie tylko jednego człowieka. Chrystus (Światło Duchowej Świadomości) może narodzić się jedynie w świadomości opróżnionej (stajni) z osobistego ego i przekonań opartych na dualności, separacji i dwóch mocach. Ponieważ ten stan świadomości jest już pełny, wyższe częstotliwości prawdziwej Jaźni nie mogą płynąć – „nie ma miejsca w Gospodzie”.
Początki każdej szczerej podróży duchowej zwykle obejmują okres osobistych „porażek” i problemów, które mogą objawiać się fizycznie, emocjonalnie, umysłowo, a nawet duchowo. Ponieważ wyższe częstotliwości świadomości
Chrystusowej nie mogą zrównać się ze świadomością już wypełnioną niższą energią rezonansową, prześwity często zaczynają służyć do demontażu trójwymiarowego systemu wierzeń poszukiwacza.
To właśnie oznacza „ciemna noc duszy”. Ten okres może być niezwykle bolesny, ponieważ poszukiwacz widzi, jak wiele przekonań, na których zbudował swoje życie, rozpada się. Jednak zawsze jest to tymczasowe, jeśli się nie przeciwstawia się, ponieważ gdy fałszywa koncepcja czegoś zostanie wyeliminowana, jego rzeczywistość może zacząć się manifestować. Aby przejść do następnego kroku ewolucyjnej podróży, konieczne jest oczyszczenie wszystkiego, co stare i fałszywe. Każda osoba doświadcza własnego, osobistego procesu oczyszczania w oparciu o swój stan świadomości i energie potrzebne do oczyszczenia.
Nigdy nie myśl, że w jakiś sposób poniosłeś porażkę, jeśli wydaje się, że w twoim życiu rozpętało się piekło.
Traktuj każde doświadczenie, niezależnie od tego, jak trudne lub niszczycielskie, jako ukończenie szkoły, ponieważ te doświadczenia służą wyrwaniu cię ze stanu świadomości, z którego wyrosłeś. Wiele z obecnie oczyszczanych energii zostało dodanych przez całe wcielenia i mocno ugruntowało się w waszym systemie wierzeń, co utrudnia ich uwolnienie, ponieważ są znajome, nawet jeśli rozpoznane są jako stara energia.
Pozwólcie na ten proces, kochani, zawsze ufając, że wasze Wyższe Ja (ty, które nigdy nie zapomniałyście JEDNOŚCI) jest odpowiedzialne, a nie wasze osobiste poczucie ego, które wierzy, że musi zrobić to lub tamto, aby być duchowym. Możesz wykonywać wszystkie lektury, zajęcia i zajęcia, które uważasz za konieczne, aby głębiej ewoluować w to, kim i czym teraz wiesz, że jesteś, ale to Wyższe Ja określa twoją gotowość, a także to, jakie doświadczenia mogą być potrzebne żeby cię tam zabrać.
Może się wydawać, że w twoim dążeniu do głębszej realizacji nic się nie dzieje, ale wiedz, że w chwili, gdy byłeś gotowy i świadomie rozpocząłeś poszukiwanie prawdy, świadomie lub nieświadomie wyraziłeś swój zamiar duchowego rozwoju.
W tym momencie „pociąg opuszcza stację” i nie zatrzymuje się aż do miejsca docelowego, nawet jeśli po drodze są przystanki i wyboje lub zdecydujesz, że chcesz wysiąść.
Zewnętrzne działania „duchowe” wskazują na zamiar ewolucji i do pewnego momentu są ważnymi krokami, ale przychodzi czas, w którym każdy poszukiwacz musi wyjść poza działania mające na celu zbliżenie go do Boga, aby wyjść poza poczucie oddzielenia tych działania reprezentują i prowadzą do świadomości siebie i całego życia jako już jedno z Bogiem. Na tym polega różnica między metafizyką a zorganizowaną religią (oddzielenie) i mistycyzmem (jedność).
Twoja praca polega na odpoczynku w świadomości jedności, zaufaniu, że jesteś prowadzony w każdej chwili i umożliwieniu tego procesu. Uwolnij wszelkie koncepcje tego, czym duchowość jest lub musi wyglądać. Porzuć wszelkie pozostałe przekonania wywodzące się z obrazów „świętych” pogrążonych w świetle i z oczami skierowanymi ku niebu, promujących ideę, że są lepsi, świętsi i bliżsi Boga niż ty. Nadszedł czas, aby odejść od kaznodziejów, ekspertów, artykułów, a nawet kanałów, które mówią ci, że jesteś „mniejszy” i musisz zostać „zbawiony”. Nigdy nie byłeś „zbawiony”.
Nikt nie może uniknąć ciągłego wewnętrznego przyciągania w stronę głębszej świadomości, nawet jeśli ma to miejsce na poziomie trójwymiarowym. Jako indywidualizacja Boskiej Świadomości, każda osoba jest automatycznie przyciągana do ponownego doświadczenia swojej pełni i będzie jej szukać zgodnie ze swoim stanem świadomości. Nawet morderca wierzy, że dzięki swoim działaniom w jakiś sposób czyni swoje życie pełniejszym.
Każda osoba jest już samowystarczalna i utrzymywana, cała i kompletna, przyczyna i skutek, obfita, inteligentna, harmonijna i nieskończona itd. itd., itd., ale gęstość i wynikająca z niej hipnoza bycia w trójwymiarowej energii blokuje tę świadomość przed większością. Podróż ewolucyjna to nic innego jak proces zejścia z własnej drogi i pozwolenie, aby te już obecne cechy Źródła/Boga/Boskiej Świadomości wypłynęły w ekspresję – opowieść o Bożym Narodzeniu.
Zaufanie jest często trudne, ponieważ ludzi przez wiele wcieleń zaprogramowano w przekonaniu o separacji. Prawie każdy rodzi się z energią strachu, nieufności i separacji, co powoduje, że automatycznie nosi w sobie poczucie nieufności przez całe życie. Żyjąc w energii trójwymiarowej, mądrze, praktycznie i konieczne jest nieufność i kwestionowanie sytuacji i jednostek, ale jednocześnie jako osoba przebudzona duchowo ważne jest, aby pamiętać, że strach i nieufność są aspektami energii separacji.
Życie w trójwymiarowej energii nie jest łatwe i nie jest dla osób o bojaźliwych sercach, dlatego też wy, którzy rozwinęliście się duchowo, zostaliście uznani za silnych i wystarczająco odważnych, aby być częścią procesu wznoszenia się Ziemi i przyczyniać się do niego. Nie każdemu, kto chciał w tym czasie przebywać na ziemi, pozwolono przyjechać. Przybyliście, aby oczyścić całą pozostałą starą energię dla siebie, a także dla świata i w ten sposób podnieść zbiorową świadomość Ziemi na nowy i wyższy poziom. Robisz to.
Podróż staje się łatwiejsza, gdy długo noszony i wygodny stary bagaż odpada. Sprawy, które kiedyś uważano za ważne, zaczynają wydawać się nieistotne.
Zaczynasz zostawiać za sobą nakazy i zakazy, prawa i zło, rzeczy, które musisz zrobić, a których nie możesz zrobić, grzechy i nie grzechy, dobro i zło. Zasady, których cię nauczono, oparte na dualności, separacji i dwóch mocach, zaczynają się kruszyć i odkrywasz, że życie staje się łatwiejsze, gdy dostosujesz się do rzeczywistości.
Odkrywasz, że bez świadomego myślenia stałeś się bardziej wyrozumiały, cierpliwy, kochający i życzliwy, ponieważ usunąłeś blokady i otworzyłeś drzwi do swojej własnej Boskiej Świadomości, pozwalając JE płynąć wraz z tobą. Rzeczy, wydarzenia, ludzie, rozwiązania i sytuacje, które dają satysfakcję i są na wysokim poziomie, zaczynają nieoczekiwanie pojawiać się.
Rzeczy, o które nie mogłeś prosić, bo o nich nie wiedziałeś. Spełnienie jest prawdziwą naturą JA.
Jesteś, zawsze byłeś i zawsze będziesz Boską Duchową Istotą, pomimo wszelkich obecnych lub przeszłych pozorów, które są przeciwne.
Jesteśmy Grupą Arkturiańską 3.12.23
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz