4. Życiowa energia człowieka (prana)
Brak zrozumienia, czym jest prana sprawia, że w leczeniu pojawia się
wiele problemów, dlatego, ponieważ współczesna medycyna, lecząc te czy
inne choroby, nie wie, z czym ma do czynienia. Dzieje się tak dlatego,
ponieważ uważa się, że istnieje tylko ciało fizyczne (na uczelniach
wykłada się anatomię ciała fizycznego). Istnieje jednak również ciało
subtelne (umysł, rozum, nieprawdziwe ego oraz energia życiowa, która
przenika zarówno ciało fizyczne, jak i subtelne). Energia życiowa,
według Wed, nie jest naszą własnością, należy do wszystkich. Istnieje
ona w przestrzeni w postaci elementarnej cząsteczki, która nazywa się
pierwszym żywiołem powietrza. To jedna z najmniejszych cząsteczek, jakie
istnieją w kosmosie. Jest delikatniejsza, niż fale, niż kwanty światła.
Wedy mówią, że prany człowiekowi nigdy nie uda się zmierzyć, nie da się
jej zmierzyć z pomocą przyrządów działających w oparciu o fale
elektromagnetyczne. Współdziałając z fizycznym ciałem, prana pobudza do
działania system nerwowy. Ten moment rejestrują przybory i mówi się w
tym przypadku o biopolu człowieka. Pole to jednak mówi tylko o stanie
ciała fizycznego. Prana krąży również w umyśle, dlatego mamy różne
nastroje, zmienia się nasz charakter (funkcje umysłu; wiedza oznacza
funkcje rozumu). Bywa, że człowiek ma niezbyt dobry charakter (oznacza
słaby umysł), ale rozległą wiedzę (silny rozum), słaby umysł sprawia, że
nie może sobie sam z sobą poradzić. Człowiek silny fizycznie będzie
miał silne biopole, ale to nie znaczy, że ma rozwinięty umysł. Czystość
umysłu jest ważnym czynnikiem. Człowiek może być erudytą, ale nie
postępować prawidłowo, dlatego nie można uważać go za człowieka
rozumnego. Siły umysłu nie można zmierzyć z pomocą przyborów mierzących
biopole, dlatego, ponieważ energia życiowa krążąca w umyśle nie emituje
fal elektromagnetycznych. Fale powstają wówczas kiedy umysł kontaktuje
się z systemem nerwowym. Bywa tak, że człowiek z nieczystym umysłem
wysyła silne fale, zwłaszcza kiedy jest zagniewany, podczas gdy u
człowieka błogości przyrządy nie wskażą żadnych fal, bo jego umysł jest
spokojny, podobnie ja mózg (dlatego jego umysł się nie męczy). Człowiek
namiętności ma umysł bardzo pobudzony, zaś człowiek w niewiedzy –
nadmiernie pobudzony, albo przytłumiony. Z pomocą przyborów można
diagnozować stan zdrowia ciała fizycznego, ale nie charakteru, dlatego,
że prany, jak już zaznaczyłem, zbadać się nie da. Subtelne ciało umysłu
działa niezależnie od naszego organizmu. Niektórzy sądzą, że kiedy
człowiek umiera, to umiera wraz z nim umysł. My niewłaściwie rozumiemy
śmierć, zapominamy, że dotyczy ona tylko ciała fizycznego. Ciało
subtelne oddziela się od ciała fizycznego. Ludzie, którzy przeżyli
śmierć kliniczną, opowiadali, że widzieli swoje ciało fizyczne, słyszeli
wszystko, co mówiono wokół nich. Znaczy to, że w subtelnym ciele
znajduje się powietrze życia. Co to jest powietrze życia? To siła, z
której pomocą zachodzi wszelki ruch w kosmosie. Ziemia krąży wokół
słońca, atomy krążą, neurony, wiatr wieje i wszystko to dzieje się
dzięki powietrzu życia. Wszystkie istoty żywe mogą przyciągnąć do siebie
tyle powietrza życia, ile potrzebują, żeby żyć. Przyciąganie to
realizowane jest dzięki wdechowi. Wdychając powietrze, wdychamy
wszystkie jego składniki i wydaje nam się, że to zapewnia nam życie,
jednak okazuje się, że jogini mogą, położywszy rękę na głowie człowieka,
sprawić, że będzie oddychał, ale mimo to po pewnym czasie udusi się,
ponieważ jogin potrafi wpłynąć na ruch powietrza życia w organizmie. W
czasie wdechu do naszego organizmu dostaje się również powietrze życia.
Sfery wejścia, mające kształt koła, nazywają się czakrami (w sanskrycie
„czakra” oznacza koło). Podczas wdechu następuje uzupełniający „wtrysk”
powietrza życia. Wchodzi ono w poszczególne czakry (na wierzchołku
głowy, w środku czoła, w okolicach gardła, serca, splotu słonecznego,
pachwiny i kości ogonowej). Wszystkie te ośrodki psychiczne potrzebują
energii. W czasie wdechu powietrze życia wchodzi do czakr, zaś w czasie
wydechu – wychodzi. Jak się o tym przekonać? Jeżeli podczas wdechu lub
wydechu w którejś z czakr poczujemy świeżość, to znaczy, że powietrze
przepływa z łatwością, lekko, gdy natomiast odczujemy ciepło, to znaczy,
że powietrze przechodzi z trudem, kiedy zaś poczujemy ucisk, powinniśmy
wiedzieć, że przepływ jest naruszony lub niemożliwy. Jeżeli jakiś
bioenergoterapeuta powie wam, że nie ma w was energii, to nie bierzcie
tego na serio. Gdyby nie było w was energii, to nie żylibyście. Energia
zawsze jest, tylko czasem jej przepływ jest utrudniony. Ruch powietrza
życia w umyśle zależy od tego, jak człowiek rozumie szczęście. Jeżeli
rozumie je prawidłowo jako bezinteresowne służenie innym, to energia
wchodzi głównie przez czakry na wierzchołku głowy, w środku czoła oraz w
okolicach gardła. Tak dzieje się u ludzi w błogości. Energia życiowa
odżywia w nich głównie umysł, rozum, ego. U ludzi namiętności energia
wchodzi głównie przez czakry w okolicach gardła, serca i splotu
słonecznego. Ludzie ci żyją dla siebie, ale nikomu nie szkodzą. U ludzi w
niewiedzy energia wchodzi głównie przez czakrę w okolicy splotu
słonecznego, pachwiny i kości ogonowej. Ludzie w błogości są sprawni
umysłowo, żyją w radości. Ludzie namiętności żyją w napięciu, ciągle ich
nosi, wciąż chcą coś robić. Ludzie w niewiedzy stale na kogoś, coś się
złoszczą, chce im się ciągle uprawiać seks. Im bliżej błogości znajduje
się świadomość człowieka, tym łatwiej i swobodniej przepływa energia
życiowa. Energia ta wchodzi do lewej ręki, a wychodzi prawą. Jeżeli wiec
chcemy dać komuś energię życia, to winniśmy to robić prawą ręką. Lewa
uważana jest za nieczystą. Myć się powinniśmy lewą ręką, a jeść tylko
prawą. Pierwszą chorobą związaną z działaniem prany jest właśnie
zanieczyszczenie (energia działająca w organizmie, jest brudna).
Zanieczyszczenie może powstać z różnych przyczyn. Słuchanie złych słów
kala rozum. Energia życiowa źle działa i człowiek ma chęć zrobić coś
złego. Zneutralizować to można słuchaniem dobrych słów. Zanieczyszczenie
umysłu następuje najczęściej poprzez wzrok (oglądanie nagich kobiet,
brutalnych scen itd.) i prowadzi do złego nastroju, niezadowolenia.
Trzeba wtedy wszystkim życzyć szczęścia. W oczyszczaniu umysłu i rozumu
pomaga ciepły prysznic wieczorem i chłodny rankiem. Nie należy wchodzić
pod prysznic po obfitym posiłku. Należy wtedy spryskać włosy oraz umyć
ręce i nogi. Kiedy człowiek idzie na stronę, to później należy, z uwagi
na skalanie całego organizmu, a co za tym idzie pogorszenie przepływu
energii, trzeba zrosić głowę, umyć ręce i nogi, ale najlepiej oczywiście
wziąć prysznic. Skalanie następuje również podczas spożywania posiłku,
więc po jego skończeniu należy spryskać włosy, opłukać oczy i umyć ręce
oraz nogi. Woda oczyszcza nie tylko ciało fizyczne, lecz także subtelne.
Skalanie następuje również w czasie snu, dlatego rano należy wziąć
chłodny prysznic, w przeciwnym razie energia przez cały dzień nie będzie
mogła krążyć prawidłowo. Do chorób prany zalicza się nadciśnienie,
niedociśnienie, kłucia, uczucia wielkiego gorąca lub chłodu, silne
napięcie, nadmierne rozluźnienie, otępienie. Człowiek, który nie
opłukuje swego ciała z rana, nie będzie mógł leczyć tych chorób. Kobiety
jednak nie powinny myć głowy częściej, niż dwa razy w tygodniu, w
przeciwnym razie utracą energię psychiczną. Energia ochraniająca ich
psychikę gromadzi się w głowie, ale tylko wtedy, gdy kobieta nosi długie
włosy i zaplata je w warkocz. Kiedy włosy są krótkie i nie zaplecione w
warkocz, wtedy kobieta pozbawiona jest ochrony i z tego powodu stale
będzie odczuwać niepokój. Dzieje się tak dlatego, ponieważ włosy
związane są z myślami i mają w sobie energię, która daje im ochronę.
Myśli mają siłę dzięki włosom. Mężczyźni powinni mieć jasne i słabe
myśli, dlatego winni krótko strzyc włosy. Kobiety bardziej żyją w
myślach, więc winny mieć silne myśli, a te mogą być silne dzięki długim
włosom. Mężczyźni żyją bardziej w rozumie, więc długie włosy nie są im
potrzebne. Jeżeli kobiecie, która nosi długie włosy, ciążą one, to
znaczy, że nie zmywa ona z siebie wszelkich zanieczyszczeń. Obecnie
większość kobiet nosi krótkie włosy, ale to nie znaczy, że jest to
dobre.
Energia życiowa, prana, wchodząc do naszego organizmu,
ulega zanieczyszczeniu (nie dzieje się tak tylko w przypadku człowieka
świętego. Prana, która jest w nas i prana, która znajduje się w
kosmosie, różnią się miedzy sobą. Prana w kosmosie jest czysta, w nas –
zanieczyszczona. Bioenergoterapeuci, którzy piją alkohol, palą, prowadzą
nieuporządkowane życie seksualne, nie powinni leczyć innych przez
nakładanie rąk, ponieważ lecząc ciało, zanieczyszczają umysł pacjenta,
czynią gorszym jego charakter.
Prana funkcjonuje głównie w okolicy serca (mowa o sercu
fizycznym, a nie duchowym) oraz głęboko w mózgu, podtrzymując wszystkie
funkcje życiowe człowieka. Prana, która znajduje się w naszym
organizmie, dzieli się na 5 części zasadniczych i 5 dodatkowych. Są to:
1/ prana – stanowi podstawę, dzięki niej funkcjonuje serce,
układ oddechowy; wchodzi ona w kontakt z systemem nerwowym, daje mu
siłę, dzięki niej przekazywane są impulsy nerwowe; 2/ udana – pojawia się w rezultacie entuzjazmu. Entuzjazm może być skierowany w różne strony, dlatego udana jest siłą, która koncentruje energie psychiczną. Jeżeli człowiek dąży do bezinteresownej pomocy innym, wówczas udana wznosi
się ku górze, dzięki czemu rozum oczyszcza się i nabiera siły,
automatycznie poprawia się pamięć. U takiego człowieka pojawia się
nastawienie na osiągnięcie wzniosłego celu. Działanie udany
można sprawdzić także według oczu. Ich powieki (zarówno dolne, jak i
górne) wygięte są ku górze, przez co stają się podobne do płatka lotosu,
dlatego w Wedach zostały one określone jako lotosowe. Są to oczy
świętego człowieka. Udana ma duże znaczenie dla odczuwania
szczęścia, ona je daje. Kiedy umiera człowiek, który za życia zajmował
się wzniosłą działalnością, wtedy udana zabiera subtelne ciało
umysłu wraz z duszą i podnosi do wyższych ośrodków psychicznych. Kiedy
opuszcza ciało przez czakrę na wierzchołku głowy, to znaczy, że dusza
udaje się do świata duchowego. Tak dzieje się w przypadku człowieka
bezgrzesznego. Kiedy udana wraz z duszą opuszcza ciało przez
czakrę znajdującą się w centrum czoła, to znaczy, że człowiek udaje się
na wyższe planety. Kiedy udana wychodzi przez czakrę w
okolicach gardła, wówczas człowiek udaje się na niższe rajskie planety.
Potem z nich wraca na ziemię, by dopracować to, czego jeszcze nie zdążył
dopracować. Kiedy udana wychodzi przez czakrę splotu
słonecznego, wówczas człowiek w przyszłym życiu odrodzi się na planetach
środka, może nawet znowu na Ziemi, a kiedy wychodzi przez czakry
poniżej splotu, wtedy kierowany jest na niższe planety. Człowiek, u
którego udana wychodzi przez czakrę na czubku głowy, do końca
pozostaje przytomny, zachowuje trzeźwość umysłu. W Indii 700 lat temu
żył nauczyciel duchowy Armanudża Czari, który znał moment swojej
śmierci. Kiedy przygotowywał się do opuszczenia ciała, jego uczniowie
zaczęli płakać. Wówczas on postanowił przesunąć swoje odejście o 3 dni.
Przez te 3 dni nauczał, a potem rzekł: nie mogę dłużej pozostać z wami,
muszę się z wami rozstać. Pożegnał się z nimi i opuścił ciało. Jego
zabalsamowane ciało nadal pozostaje w tym miejscu, gdzie je zostawił.
Potrafił on kontrolować ruch powietrza życia w swoim ciele, co świadczy o
bardzo wysokim poziomie czystości świadomości. Po śmierci jego dusza
odeszła więc do świata duchowego. Ludzie, którzy opuszczają ciało przez
czakrę splotu słonecznego, odczuwają w chwili odejścia silny niepokój. W
czakrze gromadzi się ogień, więc muszą gasić pragnienie, a dopiero
potem opuszczają ciało. Ci, którzy w chwili śmierci robią pod siebie,
wydają z siebie dzikie dźwięki, a potem w stanie nieświadomości
opuszczają ciało i kierowani są na niższe planety.
Kiedy człowiek siedzi prosto, udana
automatycznie przesuwa się ku górze, aktywizując jego rozum, dzięki
czemu łatwiej jest mu przyswajać wiedzę. Kiedy człowiek siedzi zgięty, udana nie
może przesunąć się ku górze, wskutek czego brakuje mu entuzjazmu, przez
to trudniej przyswaja wiedzę. Po sylwetce więc można określić
człowieka. Sylwetka wyprostowana świadczy o tym, że człowiek ma w sobie
wiele entuzjazmu, ma również gotowość osiągnięcia celu, a jeżeli przy
tym ma wysoko uniesioną głowę i wypiętą pierś, to znaczy, że żyje w
namiętności, jest bardzo zadowolony z siebie, żyje dla siebie. Kiedy udana nie
może unieść się w górę, wówczas gromadzi się w dolnych czakrach, które
nabierają siły i rzutują na sylwetkę człowieka. Przyjmuje on postawę
wilka z filmu „No, zającu, ja ci pokażę” (ręce w kieszeni, plecy lekko
przygarbione i zaokrąglone. Udana bardzo szybko unosi się w
górę, kiedy usiądziemy w pozycji lotosu albo w pozycji diamentu (na
goleniach podwiniętych pod siebie, pośladki opierają się na piętach,
plecy wyprostowane). Obie pozycje umożliwiają gromadzenie dużej siły
ducha. Jeżeli człowiek nie potrafi siedzieć w tych pozycjach, to znaczy,
że jego energia psychiczna ma skłonność do silnego zanieczyszczenia
jego organizmu, do opadania w dół. Kiedy tylko przetrzyma ból, energia
natychmiast zaczyna się podnosić w górę i człowiek odczuwa radość,
czuje, że żyje mu się łatwiej. Siedzenie w tych dwóch pozycjach pozwala
uwolnić się od depresji, braku entuzjazmu i gotowości do osiągnięcia
celu itd. Jeżeli siedzi się na krześle (pozycja odpoczynku), wówczas
energia ucieka do ziemi. Tak może siedzieć nauczyciel, który przy
przekazywaniu wiedzy, nie męczy się. Uczniowie natomiast winni siedzieć
na podłodze ze skrzyżowanymi nogami.
3/ kolejnym rodzajem energii życiowej jest samana
koncentrująca się w okolicy splotu słonecznego. Celem jej działania jest
pobieranie pierwszego elementu ognia, czyli energii ognistej, której
źródłem jest słońce. Dzięki tej energii zachodzą wszystkie procesy
przemian w organizmie. Bez samany ogień nie może funkcjonować w
organizmie prawidłowo. Jeżeli ogień nie funkcjonuje prawidłowo,
wówczas, mimo iż w organizmie jest wiele pokarmu, nie jest on
przyswajany, wywołuje zgagę.
Kiedy człowiek ma depresję, udana nie wznosi się do góry, co powoduje, że jest on w złym nastroju. Oznacza to, że nie potrafi panować nad swoją udaną.
Wystarczy posiedzieć w tych pozycjach, o których mówiliśmy, i zaraz
poczuje ulgę. Należy również dokonywać ablucji rano i wieczorem, życzyć
wszystkim szczęścia, żyć w entuzjazmie, i wybrać właściwy cel życia,
wtedy udana będzie funkcjonować prawidłowo. Jeżeli chcemy, by samana funkcjonowała
prawidłowo, musimy rzetelnie wypełniać swoje obowiązki. Kiedy człowiek
rzetelnie wypełnia swoje obowiązki, dotrzymuje danego słowa, wtedy
wysyłana przez słońce energia będzie działać właściwie w jego
organizmie. Słońce wysyła nie tylko mało subtelną energię, która daje
ciepło, ale może także oparzyć, spowodować udar; wysyła również energię
subtelną, która działa w naszym ciele fizycznym. Dzięki niej odbywa się
proces trawienia i zachodzą wszystkie procesy chemiczne w organizmie.
Podczas pogody pochmurnej udana nie chce podnosić się ku górze, co sprawia, że trzeba dokładać wiele wysiłku do tego, by na przykład przyswajać materiał. Samana
sprawia, że rzetelne wypełnianie obowiązków daje możliwość posiadania
siły ognia trawienia, daje również świetny kontakt ze słońcem. Kiedy
człowiek dobrze wypełnia swoje obowiązki, wtedy dobrze przyswaja pokarm.
Jeżeli chcemy, by energia psychiczna wznosiła się do rozumu i
napełniała go energią ognia, musimy umieć słuchać współrozmówcy. Jeżeli
potraficie uważnie słuchać, to znaczy, że wasz rozum posiada wiele
ognistej energii i samana bierze w tym udział. Jeżeli w
umyśle jest dużo energii ognia, wówczas człowiek ma silny temperament. U
człowieka w błogości oznacza to uczucie szczęścia i radości, u
człowieka w namiętności – siłę emocji, zaś u człowieka w niewiedzy –
ekscentryczność, skłonność do gniewu (wiele energii w umyśle, ale działa
ona poprzez dolne czakry). Działanie energii ognia realizowana jest
poprzez czakrę gardła. Kiedy człowiek jest wzburzony, energia wychodzi
poprzez te właśnie czakrę. Pierwsza oznaka gniewu to zaczerwienione
oczy. Uważa się, że gniew jest najsilniejszym wybuchem energii, dlatego
chcąc się przed tym ratować, musimy unikać sporu z człowiekiem, który
się gniewa. U kobiet gniew objawia się poprzez obrażanie się, zaś u
mężczyzn poprzez agresję. Wszystkie choroby typu nieżyt żołądka,
zapalenie wątroby czy trzustki są chorobami samany. Są one
konsekwencją niewypełnienia lub nierzetelnego wypełniania obowiązków
oraz braku dobroci, czerstwości charakteru. Jeżeli ktoś choruje na
którąś z tych chorób, to znaczy, że Merkury i słońce działają nań źle,
że nie może on prawidłowo ułożyć stosunków z otaczającymi ludźmi i
wypełniać swoich obowiązków.
Czwartym rodzajem energii psychicznej jest viana – energia, która krąży po całym ciele. O ile samana związana jest przede wszystkim ze słońcem, to viana
związana jest głównie z działaniem Merkurego. Odpowiada ona za
komunikację między ludźmi, za stosunki międzyludzkie, za umiejętność
rozwiązywania problemów bez uciekania się do walki. Viana
utrzymuje równowagę w działaniu naszych organów. Kiedy człowiek ma
arytmię, to znaczy, że w swoim umyśle ma problemy z kontaktami, jeżeli
cierpi na dysfunkcję dróg żółciowych, to oznacza, że jego wola jest zbyt
kategoryczna, nieustępliwa. Jeżeli ktoś ma problemy z żołądkiem, to
związane to jest z jego działaniem (może zrobić coś nieprzewidywalnego).
To wszystko związane jest ze złym działaniem Merkurego. Udana związana jest z Jupiterem, podczas gdy prana
(ogólna energia życiowa) związana jest ze wszystkimi planetami.
Szczególnie mocno związana jest z działaniem Saturna, planety, która
odpowiada za funkcjonowanie systemu nerwowego. Silne oddziaływanie
Saturna możliwe jest tylko wtedy, gdy człowieka cechuje zamiłowanie do
pracy, gdy pracuje on nie dla pieniędzy, lecz z miłości do pracy. Taki
człowiek będzie miał zdrowy system nerwowy, będzie silny, zdolny do
pracy. Będzie stabilny w życiu. Człowiek, który nie lubi swej pracy,
szybko wyczerpuje swoją energię psychiczną, nie ma sił do życia. Viana odpowiada także za siłę mięśni, logiczność mowy, za pamięć (kiedy umysł szybko współpracuje z rozumem).
Piąty rodzaj energii życiowej w organizmie to apana – energia psychiczna, która w odróżnieniu od udany
przesuwa się ku dołowi. Kiedy człowiek siedzi nic nie robiąc i patrzy
przed siebie, jak cielę na malowane wrota, to znaczy, że energia
psychiczna opada w dół, że działa apana, która aktywizuje dolne
czakry, czyli wszelkie zwierzęce potrzeby (picia jedzenia spania,
seksu, walki). Kiedy człowiek nie aktywizuje w sobie udany,
wówczas zahamowaniu ulegają wszystkie procesy, chce mu się spać. Błędem
jednak byłoby dążenie do całkowitego wyeliminowania działania tej
energii w naszym organizmie, ponieważ oznacza to kłopoty z
funkcjonowaniem jelit, pęcherza, nerek, gdyż apana związana
jest z procesami zachodzącymi w tych organach. Kiedy człowiek jest
zbytnio rozluźniony, nie ma określonego celu w życiu, wówczas apana zaczyna
go niepokoić i wtedy zaczyna on wyczerpywać swoje funkcje płciowe, w
rezultacie skraca się długość jego życia, spada jego entuzjazm, zdolność
do osiągnięcia swego celu, zaczyna szwankować pamięć. Człowiek powinien
więc starać się ograniczać do pewnego stopnia działanie apany i zwiększać działanie udany, wtedy osiągnie szczęście. Nadmierna działalność apany
powoduje gromadzenie się toksyn w dolnej części ciała. Energia ta
odpowiada za działanie organów płciowych, za podtrzymywanie ciąży u
kobiet. Jest ona związana z planetą Wenus. Apana, która nie
zdąża ku dołowi, tylko podnosi się do góry, sprawia, że człowiek odczuwa
szczęście, zadowolenie z osiągniętego celu. Możliwe to jest wtedy, gdy
mamy do czynienia z czystą apaną, nie skażoną egoizmem. Jeżeli człowiek chce przynosić szczęście innym ludziom, to apana
w jego ciele działa czysto, co oznacza, że nie zachoruje on na choroby
układu moczowo-płciowego. Te dwa układy są ze sobą powiązane, ponieważ w
ich obrębie działa ta sama energia. Zetknięcie się z obiektem naszych
uczuć wywołuje rozkosz, której siłę daje apana. Siłę tę w człowieku podtrzymuje planeta Wenus. Kiedy człowiek chce przyjemności tylko dla siebie, wówczas jego apana
ulega skalaniu, a w jego umyśle pojawia się niepokój, niezadowolenie.
Kiedy natomiast przyjemność człowiekowi sprawia to, że zadowala uczucia
innych, wtedy jego apana oczyszcza się i pojawia się stabilność
we wszystkich procesach zachodzących w jego układzie moczowo-płciowym.
Jeżeli układy te dotykają schorzenia, to znaczy, że człowiek ma
skłonność do szukania przyjemności wyłącznie dla siebie. Wenus działa na
niego źle, daje mu zanieczyszczoną energię, dlatego choruje. Choroby te
mogą być także wynikiem działania karmy. Energią życiową człowieka
można kierować, ale może to robić tylko umysł. Dlaczego człowiek czuje
się rozdrażniony? Dlatego, ponieważ postąpił źle. Umysł wówczas wydaje
nakaz: powinieneś cierpieć, ponieważ postąpiłeś źle. Prana
ulega zanieczyszczeniu, krąży źle, rodzi się zły nastrój. W ten sposób
człowiek uczy się żyć. Jeżeli działa sztucznie, zażywa środki
uspokajające lub korzysta z bioenergokorektorów, to nawet wtedy, gdy
postępuje niewłaściwie, czuje, że w jego ciele jest wszystko dobrze.
Jednak jego umysł nie będzie skoncentrowany, ponieważ takim
postępowaniem neutralizuje działanie swego umysłu. Można ostatecznie
korzystać z różnych środków, kiedy człowiek nie może sobie poradzić sam,
lepiej jednak zajmować się pranayamą, czyli ćwiczeniami oddechowymi,
które mogą wykonywać nawet starsi ludzie. Ćwiczenia te mogą wiele
zmienić w naszym życiu, ponieważ wpływają na ruch prany w ciele. Kiedy w
naszym organizmie zbiera się nadmiar energii, wówczas podnosi się
ciśnienie tętnicze. Należy wtedy zatkać prawą dziurkę nosa, a oddychać
lewą. Jeżeli natomiast brakuje nam energii życiowej, trzeba zatkać lewą
dziurkę a oddychać prawą. Kiedy chcemy zrównoważyć energię, oddychamy na
przemian raz przez lewą dziurkę, raz przez prawą. Równowagę
energetyczna przywraca organizmowi również oddech jogina: oddychamy
głęboko, przy wdechu najpierw wysuwa się do przodu brzuch, a następnie
klatka piersiowa. Potem następuje wydech. Wystarczy 10 takich oddechów,
aby nabrać energii. Wysiłek niewielki, a korzyść duża. Jeżeli człowiek
stale odczuwa chłód, to znaczy, że zbyt dużo energii psychicznej traci,
że brakuje mu entuzjazmu. Kiedy z kolei w jego organizmie gromadzi się
nadmiar energii, wówczas odczuwa stale żar, podnosi się jego ciśnienie.
To oznacza, że jest chciwy. Cel życia ma, ale z jego pomocą nie chce
przynosić korzyści innym. Nadciśnieniowcy to najczęściej ludzie
kategoryczni w swoich sądach, nastawieni na to, by na wszystko patrzeć z
boku. Jeżeli u człowieka podnosi się napięcie nerwowe, to znaczy, że za
wszelką cenę chce on dowieść swojej racji, chce, by wszyscy żyli tak,
jak on chce. To także rodzaj chciwości, egoizmu. W tym przypadku umysł
bardzo się napina, nie może prawidłowo wypoczywać. Prowadzi to do
różnych chorób układu nerwowego, łącznie z Parkinsonem czy stwardnieniem
rozsianym. Jeżeli człowiek odczuwa w jakimś miejscu ból, to znaczy, że
prana gromadzi się w tym miejscu. To wskazuje na kategoryczność,
okrucieństwo, twardość charakteru itd. Kobiety posiadają wrażliwy umysł i
z tego powodu bywają drobiazgowe i kategoryczne w umyśle, dlatego
występują u nich skurcze naczyń w głowie (migreny), w żołądku, trzustce.
U mężczyzn skurcze następują głównie w rozumie. Kategoryczność w
rozumie oznacza jednokierunkowość myślenia, nie można skręcić. Jeżeli
mężczyzna wbije sobie do głowy jakąś ideę, to kobiecie bardzo trudno
jest go od tego odwieść. To znaczy, że choroby mężczyzn maja inny
charakter. U kobiet napięcie i kategoryczność w umyśle sprawia, że
choroby mają silny, lecz niestały charakter, przechodzą z jednego
miejsca na drugie, przy czym zdrowie kobiet utrzymuje się na w miarę
normalnym poziomie. U mężczyzn, z uwagi na to, że choroby powstają w
rozumie, najczęściej koncentrują się one w jednym miejscu aż do skutku.
Dlatego kobiety chorują u terapeutów, zaś mężczyźni u chirurgów (tak
długo odwlekają pójście do lekarza, że potem już idą prosto na stół
operacyjny. Wszystko to związane jest z działalnością prany. Chcąc
uniknąć kategoryczności, należy nauczyć się słuchać (to wskazówka dla
mężczyzn). Kobiety winny nauczyć się pozytywnego myślenia, to znaczy nie
dopuszczać do siebie negatywnych myśli na temat innych. Najczęściej
plotki powstają dzięki kobietom, zaś najczęściej kategoryczne idee
powstają w głowach mężczyzn. Kobiety więc powinny pilnować, aby nie
powstawały u nich złe myśli o innych, zaś mężczyźni powinni nauczyć się
kontrolować swoje idee oraz nauczyć się słuchać. W rodzinie jednak to
kobieta winna uczyć się słuchać, zaś mężczyzna winien starać się
wypełniać swoje obowiązki. Wtedy zapanuje u nich szczęście.
Istnieją proste sposoby kierowania praną. Związane są one z
działaniem planet, które mocno skoncentrowane są na naszych palcach.
Każda planeta związana jest z określonym palcem, dlatego kombinacje
wzajemnego oddziaływanie między rozumem a palcami daje możność
osiągnięcia odpowiedniego celu w życiu. Jeżeli chcemy coś osiągnąć w
swojej działalności, musimy mieć bardzo skoncentrowany umysł, a
następnie połączyć kciuk z palcem wskazującym, pozostałe zaś pozostawić
wyprostowane. Taka mudra (kombinacja palców) pozwala osiągnąć zamierzony
cel. Kiedy na dłużej chcemy zachować zdolność do efektywnej pracy,
powinniśmy połączyć kciuk ze środkowym palcem, który związany jest z
Saturnem. Kciuk oznacza „ja”. Połączenie go ze środkowym palcem oznacza
„ja chcę pracować”; ze wskazującym – „ja chcę osiągnąć cel”; z palcem
serdecznym – „ja chcę spełniać swoje obowiązki”; z małym palcem – „ja
chcę prawidłowych stosunków z innymi ludźmi. Kiedy człowiek potrafi
zrozumieć, jakie mudry powinien stosować, wtedy bardzo szybko będzie
mógł uwolnić się od choroby.
Istnieje wyższa mudra związana z działalnością rozumu. Należy złączyć
wszystkie palce i skierować ku górze. To oznacza, że nie chcemy dla
siebie nic oprócz postępu na ścieżce rozwoju duchowego. Kiedy chcemy
zdobyć wiedzę i zapamiętać ją, musimy odwrócić dłonie ku górze i
połączyć kciuk z palcem wskazującym. Kiedy udajemy się w góry, wszystkie
rodzaje aktywności prany w naszym organizmie automatycznie wzrastają,
ponieważ góry uosabiają Saturna oraz pranę. Jeżeli więc chcemy oczyścić
naszą energię psychiczną, wyleczyć choroby prany, powinniśmy udać się na
wycieczkę w góry. Na nizinach działalność prany spada, dlatego
zdobywaniu i przyswajaniu wiedzy duchowej nie sprzyjają miejsca nisko
położone – na przykład sutereny. Najlepiej robić to w górach, na
wzniesieniach, jak robili to mędrcy. Kiedy wyjdziecie w góry, od razu
poczujecie świeżość w głowie w okolicy czoła, to znaczy, że udana
się zaktywizowała i Saturn działa w waszym organizmie prawidłowo.
Czakra znajdująca się pośrodku czoła jest miejscem działania Saturna.
Czakra na wierzchołku głowy jest miejscem działania Jowisza. Tam
znajduje się nasza wiara. Kiedy człowiek zdobywa wiarę, aktywizuje się
czakra na jego wierzchołku głowy. Czakra w okolicy gardła jest miejscem
działania planety Merkury, odpowiada za zdolność komunikacji z innymi
ludźmi. Czakra w okolicach serca oznacza działanie Księżyca oraz
zdolność do przyjaźni. Czakra w okolicy splotu słonecznego oznacza
działanie Słońca, zdolność do wypełniania swoich obowiązków. Okolica
pachwiny to miejsce działania Wenus, oznacza zdolność odczuwania
rozkoszy i dawania rozkoszy innym. Czakra w okolicy kości ogonowej
oznacza wpływ Marsa oraz umiejętność osiągania swoich celów, egoizm. We
wszystkich czakrach funkcjonuje prana, podtrzymując w nich działanie
tych planet.
Pytania z sali: Jak na pranę działa morze, ocean, rzeka?
Jeżeli woda jest spokojna, wówczas działa na pranę uspokajająco.
Pytanie: Ja mam słabą Wenus i choroby organów płciowych, a mój mąż ma
słabego Merkurego. Czy można to zmienić, czyli wzmocnić działanie tych
planet?
Wpływ planet można zmienić jedynie z pomocą pobożnych uczynków.
Pytanie: Mówił pan, że energia wchodzi lewą ręką, a wychodzi prawą. Czy tak samo dzieje się u mańkutów?
Nie ma żadnej różnicy.
Pytanie: Mam nieżyt żołądka, jak znaleźć jego przyczynę?
Żołądek oznacza ośrodek działania, tu gromadzi się spożywana żywność.
Jeżeli człowiek jest chciwy i sam, nie dzieląc się z innymi, zjada
wszystkie owoce swej działalności, to niechybnie będzie chorował na
nieżyt żołądka. Dlaczego tak trudno znaleźć przyczynę? Ponieważ trudno
uznać nam, że jesteśmy czemuś winni, najtrudniej znaleźć przyczynę w
samym sobie.
Pytanie: Jeżeli człowiek cierpi w rezultacie przeszłej złej karmy, to czy mogą mu pomóc różne asany czy pranayamy?
Mogą. Zła karma oznacza, że człowiek zrobił coś źle. Dlaczego to
zrobił? Aby się dowiedzieć, jak należy robić prawidłowo. Otrzymuje
negatywny rezultat, cierpi, a następnie uświadamia sobie, jak powinien
postępować prawidłowo, a wtedy zła karma się spala. Nie ma potrzeby, by
cierpiał człowiek, który wie, jak należy stępować prawidłowo. Istnieją
dwa sposoby odpracowania złej karmy: odcierpieć albo uświadomić sobie
prawidłowe postępowanie. Pierwszy sposób związany jest z dolnymi
czakrami. Drugi, znacznie krótszy, oznacza słuchanie, dzięki któremu od
razu aktywizują się wyższe czakry. Mądrzy ludzie potrafią słuchać,
otrzymują wiedzę jak żyć i wiedzę te wcielają w życie spalając złą
karmę, dzięki czemu nie muszą już cierpieć. Mogą się dzięki temu
uchronić na przykład od rozwodu, aborcji, poronienia itd. Człowiek,
który nie chce słuchać, będzie musiał cierpieć.
Pytanie: Czy można uprawiać jogę w zanieczyszczonym mieście?
Nie tylko można, ale trzeba. Jeżeli prana będzie funkcjonować
prawidłowo, wówczas wszystkie toksyny zostaną szybko usunięte z
organizmu. Dzięki temu można przeżyć w przemysłowym mieście. Żeby jednak
przeżyć, trzeba wiedzieć jak prawidłowo żyć. Przede wszystkim należy
mieć czysty charakter, wtedy toksyny nie będą zatrzymywać się w
organizmie. Łabędź pływający w wodzie, nie zamoczy się, ponieważ jego
nasączone tłuszczem pióra nie przepuszczają wody. Tak samo bezgrzeszny
człowiek może mieszkać w zanieczyszczonym mieście, nie brudząc się,
ponieważ myśli tylko o tym, co dobre. O czym myślimy, tym się
napełniamy. Myśląc o wzniosłych rzeczach, napełniamy się tym co
wzniosłe, lecz kiedy myślimy o brudnych rzeczach wypełniamy się brudem.
Człowiek o świadomości muchy zawsze nawet w czystym mieście znajdzie coś
na g…, podczas gdy człowiek o świadomości pszczoły wszędzie zdoła
znaleźć nektar. Zatem człowiek zajmujący się chatha jogą w przemysłowym,
a więc zanieczyszczonym mieście, oczyszcza się. Kiedy będziemy mieli
czyste myśli, nasz organizm sam zacznie się uwalniać od toksyn.
Pytanie: Po operacji cysty i kuracji hormonalnej pojawiła się nadwaga. Czy można to jakoś leczyć?
Leczenie nadwagi oznacza zwiększenie ilości prany. Są takie ćwiczenia
oddechowe, polegające na skupianiu się na wydechu, podczas którego
następuje usunięcie nadmiaru energii z organizmu. Takie ćwiczenia w
oparciu o chatha jogę wymyślili uczeni na Zachodzie, gdzie ludzie
najczęściej mają problemy z chciwością, czyli z pochłanianiem nadmiaru
pożywienia, często niezdrowego. Należy jednak pamiętać, iż nie można
ograniczać się do koncentracji wyłącznie na wydechu, na usuwaniu z
siebie energii. Należy również wprowadzać coś do siebie. Jeżeli nie
będziemy praktykowali koncentracji na wdechu, nie będziemy mogli
przyswajać informacji, które wchodzą w nas z wdechem.
Pytanie: Jaka jest przyczyna schorzeń sercowo-naczyniowych,
szczególnie naczyń mózgowych, schorzeń, które objawiają się w postaci
nieustannego szumu, dzwonienia w uszach, utraty pamięci?
Są to głównie objawy arteriosklerozy, której przyczyną jest
zanieczyszczenie umysłu wskutek spożywania potraw mięsnych. W
zanieczyszczonym umyśle, w jego subtelnym ciele prana nie może swobodnie
krążyć, w rezultacie umysł przestaje kontrolować działalność całego
organizmu. Najprędzej odbija się to na naczyniach, ale człowiek, którego
umysł jest skalany spożywaniem mięsa, szybko traci pamięć, osłabieniu
ulegają także jego uczucia, naruszone zostają funkcje organów związanych
z procesem przemiany materii. Chcąc się od tego uwolnić, musimy
przestać spożywać mięso.
Pytanie: Jaka jest przyczyna przykurczu małego, serdecznego palca i kolejnych, całej dłoni?
Przyczyną jest zła działalność Saturna, brak pragnienia, by pracować
nie dla pieniędzy, lecz z miłości do pracy. Kiedy człowiek zaczyna
pracować tylko dla pieniędzy, Saturn staje w opozycji do niego. Stan
palców zdradza stan umysłu. Jeżeli w obecnym wcieleniu człowiek pracuje z
miłością, to przykurcz może być konsekwencją oddziaływania złej karmy z
poprzedniego życia.
Pytanie: Co znaczy określenie „człowiek potrzebujący”?
Wszyscy jesteśmy potrzebujący, potrzebujemy szczęścia. Jeżeli ktoś
myśli, że określenie to oznacza człowieka, który potrzebuje pieniędzy,
to nie rozumie on, czego mu potrzeba naprawdę.
Pytanie: Czy mężczyźni powinni nosić wąsy i brodę?
Zarost to określona energia psychiczna. Broda oznacza moc dolnych
czakr. Pustelnicy, którzy pragną chronić swoje dolne czakry przed
wpływem kobiecego czaru, zapuszczają długą brodę. W niej gromadzi się
energia, która ich chroni. Z kolei wąsy oznaczają siłę i stabilność
emocjonalną człowieka. Wąsy zapuszczają często ludzie rządzący
społeczeństwem, czują, że to im pomaga. Jeżeli mężczyzna się goli, to
oznacza, że jego umysł skłonny jest do oczyszczania się.
Pytanie: Co dają tatuaże?
Są tatuaże, które emanują dobrą energią. Tatuaż przyszedł z Indii. W
pewnym świętym miejscu w Indii widziałem kobietę, która miała całą twarz
pokrytą tatuażem, nawet powieki. Miała wytatuowane święte imię. Kiedy
ludzie patrzyli na to święte imię, otrzymywali czystą energię
psychiczną. Tatuaże mogą zawierać głębokie znaczenie duchowe, jednak aby
tak było, nanoszeniu tatuażu powinien towarzyszyć określony rytuał.
Poza tym, powinien go nanosić uduchowiony człowiek. Obecnie nie zwraca
się na to uwagi i tatuaże emanują złą energią, związane są najczęściej z
niskimi siłami.
Pytanie: Czy okoliczności mogą być silniejsze od człowieka?
Okoliczności zawsze są silniejsze od człowieka, jednak ten, kto
poświęca swoje życie jakiemuś szczytnemu celowi, otrzymuje ochronę
wyższych sił, które dają mu możność pokonania okoliczności. Okoliczności
to siły – guny przyrody materialnej. Człowiek sam nie ma szans, by
przeciwstawić się tym siłom. Jednak jeżeli człowiek przywiązuje się do
wyższych sił, które niosą harmonię, wówczas jego okoliczności związane
są ze szczęściem i postępem w rozwoju duchowym. Jeżeli natomiast
człowiek związany jest z niskimi siłami, wtedy jego okoliczności niosą
cierpienie i rozczarowanie.
Pytanie: Jak obecność zwierząt w mieszkaniu odbija się na energii człowieka?
Jeżeli człowiek odnosi się do zwierząt prawidłowo, to w swoim
charakterze podtrzymuje współczucie, jeżeli nieprawidłowo, wówczas
zostaje przez nie skalany. Jeżeli kot lub pies śpią na poduszce razem z
właścicielem, wtedy ulega on skalaniu, przejmując ich psychiczną
energię. Kiedy pies siedzi przed progiem domu i pilnuje go, to znaczy,
że człowiek okazuje mu współczucie, dając zwierzęciu możność zdobywania
dobrej karmy i w rezultacie ewoluowania. W mieszkaniu zwierząt nie
powinno być, ale jeżeli już są, to powinniście państwo pilnować, by nie
jadły one przed wami, by nie patrzyły, jak wy jecie. Jeżeli tego nie
będziecie przestrzegać, to będziecie spożywać skalaną żywność. Poza tym,
zwierzęta winny wypełniać pewne obowiązki – kot powinien łapać myszy,
pies powinien pilnować domu, w przeciwnym razie nie osiągną postępu w
rozwoju świadomości.
Pytanie: Jak walczyć z depresją?
Tylko z pomocą zdobywania wiedzy na temat tego jak żyć, słuchając
wykładów. Wedy mówią: „Ten, kto zrozumiał bezczynność w działaniu i
działanie w bezczynności, ten jest mędrcem”. Wielu ludzi bardzo dużo
pracuje, ale to według Wed, jest bezczynność, bo w ich życiu nic się nie
zmienia. Dalej cierpią, chorują. Inni także pracują, ale starają się
znaleźć czas, aby posłuchać wykładów na temat tego, jak prawidłowo żyć.
To jest działanie w bezczynności. Zewnętrznie wydaje się, że nic nie
robią, w rzeczywistości jednak robią więcej, niż ten, który pracuje
przez 16 godzin na dobę. Ci, którzy słuchają wykładów na temat tego, jak
żyć prawidłowo, zdobywają wiedzę, dzięki której uwalniają się od
problemów i stopniowo zmieniają swoje życie i życie bliskich im osób.
Należy więc rozróżniać działanie pierwszoplanowe i drugorzędne. Pierwsze
to, jak uczą Wedy, znalezienie miejsca, w którym mówią o prawdzie,
uważne słuchanie tego, co mówią, weryfikowanie tej wiedzy z pismami,
wcielanie w życie, a ono samo będzie się zmieniało. Słuchając,
najprędzej możemy oczyścić się od grzechu, pod warunkiem, że słuchamy
uduchowionego człowieka.
Pytanie: Czy zdarza się tak, że człowiek odradza się jako roślina?
Zdarza się, choć bardzo rzadko. Trzeba się bardzo starać, by, będąc
człowiekiem, w następnym wcieleniu odrodzić się jako roślina lub drzewo.
Ale to się zdarza. Wysocki śpiewał przecież: „Żyłeś, jak drzewo,
urodzisz się jako baobab i będziesz żył tysiąc lat”. Żyć jak drzewo, to
znaczy, być bardzo leniwym, nie chcieć nic robić ani pomagać innym.
Pytanie: Odczuwam silny chłód, a myśl o zimie przyprawia mnie o dreszcze. Co robić?
Trzeba zrozumieć, czym jest dobroć, życzyć innym dobra, spełniać
obowiązki wobec bliskich osób, kochać pracę, zwalczać swój egoizm, wtedy
słońce da siłę, radość, ciepło. Dobry człowiek chętnie oddaje innym
swoją życiową energię, a wtedy słońce daje mu swoją. Następuje wymiana.
Takiemu człowiekowi jest ciepło nawet w zimie.
Pytanie: O czym świadczą pryszcze na twarzy i plecach?
Świadczą, po pierwsze o tym, że człowiek nie ma jasno wytyczonego celu w życiu, a po drugie, o nadmiernym nagromadzeniu apany w organizmie, o zbyt burzliwym działaniu Wenus. Należy w takim przypadku aktywizować udanę, aby podniosła się ku górze, wtedy burza hormonalna w organizmie zostanie wyciszona. Często u młodego człowieka apana działa
tak gwałtownie, że nie jest on w stanie myśleć o niczym innym, jak
tylko o seksie. Brak zaspokojenia tego pragnienia lub nadmierne jego
zaspokojenie sprawia, że na twarzy i innych częściach ciała pojawiają
się pryszcze. Trzeba sobie znaleźć cel w życiu, wtedy twarz sama zacznie
się oczyszczać.
Pytanie: Czy można jeść ryby, grzyby, pić czerwone wytrawne wino?
Dlaczego nie spytacie o mleko, ser, ogórki…? Podświadomie czujecie,
że ryby, grzyby i wino to produkty niezdrowe. W tym cały problem, że
chce się je jeść. Pamiętajcie, że grzyby to pasożyty, czerpiące energię
od innych form życia. Oznaczają one oszustwo, przystosowanie się. Grzyby
lubią jeść ludzie, którzy mają skłonność do podkradania energii innym,
do oszukiwania. W czasie głodu, kiedy nie ma co jeść, można jeść grzyby,
potem drobne ptactwo, potem dopiero mięso innych mniejszych zwierząt.
Nie wolno jednak nigdy jeść mięsa człowieka, lepiej umrzeć z głodu.
Jeżeli jednak jest co jeść, nie powinno się jeść produktów, które kalają
świadomość. To główna zasada życia, która przynosi szczęście.
Pytanie: Co oznaczają brodawki na prawej ręce?
Oznaczają zanieczyszczenie energii umysłu. To choroba umysłu, a nie ciała. Trzeba zmienić swoje rozumienie życia.
Pytanie: Co daje akwarium z rybkami?
W tym życiu rybkom daje więzienie, a wam w przyszłym. Podobnie jest z
ptakami w klatce. Chcecie rozkoszować się ich śpiewem, ale co to za
rozkosz, jeśli ptaki cierpią?
Pytanie: Jakie są właściwe cele bezinteresownego człowieka?
Badanie, jak należy właściwie zachowywać się w społeczeństwie?, jak
właściwie wychowywać dzieci?, jak prawidłowo odnosić się do swoich
obowiązków w pracy? itd. Tę wiedzę otrzymuje człowiek wtedy, gdy potrafi
zrozumieć, że cała siła szczęścia i miłości, siła właściwej wiedzy
pochodzi od Boga. Modląc się, człowiek otrzyma wszelka wiedzę. Nie ważne
jest przy tym wyznanie, lecz wiara.
Pytanie: Jaka odpowiedzialność ponosi człowiek za zwierzęta domowe?
Taką samą, jak za dzieci. Powinien je wychowywać, nie powinien
rozpieszczać, bo będzie cierpiał. Zwierzęta nie powinny spać razem z
właścicielem na łóżku, lecz pod łóżkiem.
Pytanie: Jak można pomóc alkoholikowi?
To trudna sprawa. Trzeba najpierw zmienić swój charakter, a dopiero
potem można pomóc pijącemu. Zarówno picie, jak i życie przy alkoholiku
jest konsekwencją błędów popełnionych w minionych żywotach.
Pytanie: Pracuję w zakładzie fryzjerskim. Jak to wpływa, czy trzeba zmieniać zawód?
Nie trzeba zmieniać zawodu. Dajecie ludziom to, czego chcą. Jeżeli
jednak w pracy chcecie jeść, winniście umyć ręce i spryskać wodą włosy.
Pytanie: Co zrobić, żeby pozbyć się grzybicy między palcami?
Nie będzie to łatwe, ponieważ grzyby są pasożytami, oszukują, poza
tym są różne grzyby, więc trzeba to potraktować indywidualnie. Na
początek należy przestać jeść grzyby.
Pytanie: Jeżeli energoterapeuta, który jest dobrym człowiekiem, leczy innych, czy nie narusza on w ten sposób karmy pacjenta?
Jeżeli leczy, wyjaśniając pacjentom przy tym, jak powinni żyć, aby
choroba się nie powtórzyła, to w porządku. Jeżeli natomiast tego nie
robi, to jest to leczenie w niewiedzy. Sam kiedyś tym się zajmowałem,
ale moi pacjenci uświadomili mi, że jest to głupota. Pisali do mnie
takie zapiski: „Panie doktorze, dziękuję za wyleczenie wrzodu, teraz,
kiedy piję piwo, nie boli mnie żołądek; dziękuję za wyleczenie wątroby,
teraz, gdy gniewam się na żonę, wątroba mnie już nie boli”.
5. Żywienie w błogości
Nie przypadkowo jemy taką, a nie inną żywność. Żywienie zależy od
stanu psychicznego człowieka. Właściwie my nie rozumiemy samej idei
podtrzymywania życia z pomocą żywności. Nawet jeżeli człowieka będziemy
karmić czymś, co mu nie smakuje, ale jest pożywne, jego życie zostanie
podtrzymane. Nie podoba nam się jednak jedzenie tego, co nam nie
smakuje. Jak myślicie, dlaczego? Dlaczego jedno nam smakuje, a drugie
nie? Samo pojęcie smaku nie ma nic wspólnego z nasyceniem ciała
fizycznego. Gdyby chodziło tylko o odżywienie ciała fizycznego, to
wystarczyłoby jeść białko, tłuszcze, węglowodany, cukier. Dlaczego nie
chcemy tak się odżywiać, jesteśmy przekonani, że to nam smakuje, a to
nie? Gdy sobie podjemy, poprawia się nam nastrój, samopoczucie, uczucie
komfortu. Wszystko to są psychiczne, a nie fizyczne doznania. Fizycznie
to my czujemy pełny brzuch. Kiedy człowiek umiera z głodu, wystarczy, że
cokolwiek zje, nie ważne co. Kto głodował, wie, że tak właśnie jest.
Ale człowiek nie głodujący też chce jeść co 4-5 godzin. Dlaczego?
Niektórzy twierdzą, że kończą się substancje odżywcze w organizmie.
Dlaczego wobec tego jest tylu otyłych ludzi, którzy także chcą jeść?
Żyjemy w umyśle, komunikujemy się z innymi, pracujemy umysłowo, nasz
umysł się wyczerpuje, wiec chce jeść. Kiedy nic nie robimy, nie chce nam
się tak jeść. Kiedy umysł nie jest odżywiony, zaczynamy odczuwać
słabość psychiczną i zaczynamy się denerwować. Dlatego kobieta powinna
wiedzieć, że męża, po powrocie z pracy najpierw należy nakarmić, a
dopiero potem można z nim rozmawiać. Po pracy ma umysł napięty,
wyczerpany. Jeżeli kobieta tego nie będzie przestrzegała, będą mieli
problemy. Umysł chce jeść. Nie ciało, lecz umysł. Umysł to charakter i w
zależności od tego, jakie człowiek ma cechy charakteru, taka żywność
mu się podoba. Mówiliśmy już o powiązaniu między cechami charakteru a
smakami i chorobami. Mówiliśmy, że ludzie leniwi lubią jeść nie w porę
słodkie rzeczy, ludzie z temperamentem – ostre potrawy, kwaśne – ci, co
lubią się obrażać, gorzkie – pogrążeni w smutku, tłuste – chciwi. Wedy
mówią, że ponieważ umysł składa się z różnych cech charakteru, to
również posiłek powinien stanowić pełen bukiet komponentów. Dlatego
wedyjska kuchnia uwzględnia nasycenie potraw różnymi specjałami. Umysł
wymaga kompleksowego odżywiania, bardzo źle znosi żywienie rozdzielne –
osobno białka, osobno cukry, węglowodany i tłuszcze. W Indiach leczyło
się u mnie wielu Amerykanów, którzy przez wiele lat tak się właśnie
odżywiali. Mówili, że fizycznie czują się bardzo dobrze, że nie cierpią
na żadne choroby, ale czują się wyczerpani psychicznie. Nie mogą oni
myśleć o niczym innym niż jedzenie. Teraz zjadłem ogórka, za dwie
godziny zjem pomidora, potem jeszcze coś… Dzieje się tak dlatego,
ponieważ umysł nie jest zadowolony takim odżywianiem. Współczesne teorie
żywienia uwzględniają tylko ciało fizyczne, nie biorąc pod uwagę
umysłu. Jednak człowiek je głównie dla umysłu, a nie dla ciała. Ciału
potrzeba, jak mówi Ajurweda, tyle, ile zmieści się w dwóch złożonych
razem dłoniach (łącznie z wodą).
Zatem żywność ściśle związana jest z cechami charakteru.
Ponieważ istnieje silna potrzeba usprawiedliwienia takich, a nie innych
potraw, dlatego zgodnie z różnymi poglądami na temat żywienia, istnieją
różne teorie żywienia: w błogości, namiętności i w niewiedzy. Pierwsza
bada rośliny, które posiadają dobre cechy charakteru i rekomenduje
jedzenie tych produktów; druga uważa, że najważniejsze jest, aby tak się
odżywiać, by jedzenie było kaloryczne, pochłaniało mało czasu i
zawierało dużo składników odżywczych. Proponuje więc wszelkiego rodzaju
hot dogi. Ludzie, jak te gorące psy wpadają do lokalu, kupują taką
kanapkę, szybko zjadają i znów pędzą dalej, a czasem nawet jedzą w
biegu. Trzecia teoria – w niewiedzy – proponuje potrawy mięsne uważając
je za najlepszą żywność, proponuje także mózg, bo od tego przybywa
mądrości, wątrobę, bo ta daje siły. Potem trzeba będzie jeść oczy, że by
lepiej widzieć, uszy, żeby lepiej słyszeć itd. Nie powiem, co jeszcze
trzeba zjeść…(śmiech). Wielu uważa, że to jest prawidłowe odżywianie.
Dzieje się tak dlatego, ponieważ trudno jest zmienić świadomość i
zrozumieć, że źle myślimy. Teoria opierająca żywienie na potrawach
mięsnych zyskała wielu zwolenników wśród lekarzy, którzy potrawy mięsne
badają z punktu widzenia ich składu chemicznego. Zupełnie nie biorą oni
pod uwagę tego, w jaki sposób spożywanie mięsa wpływa na psychikę
człowieka. Uważają, że psychika zależy od autosugestii, co sobie
zasugerujemy, to będzie. Nie rozumieją oni, że stan psychiczny człowieka
wpływa na zdrowie bardziej niż skład chemiczny potraw. Przypuśćmy, że
dają wam żywność o optymalnym składzie chemicznym. Nie będziemy myśleć,
jaka to żywność. Będziemy myśleć, że pożywienie przygotowuje i
codziennie je siedząc obok nas człowiek, którego nienawidzimy, na widok
którego zaczyna nas trząść. Czy znajdzie się ktoś wśród was, kto powie,
że żywienie w takich warunkach przyniesie zdrowie? Ręczę za to, że nie
będziecie mogli jeść, a jeżeli nawet jakiś kęs przełkniecie, to później
go zwrócicie. Dzieje się tak dlatego, ponieważ zachodzi związek miedzy
wami i tym człowiekiem na płaszczyźnie nienawiści. Abyście mogli jeść
żywność przygotowywaną przez takiego człowieka, musicie mu najpierw
życzyć szczęścia i wybaczyć mu. Zaraz wyjaśnię, dlaczego dałem wam ten
przykład. Wedy mówią, że mięso zwierząt, dopóki jest świeże, ich ciało
subtelne jest doń bardzo przywiązane, znajduje się obok tego kawałka
mięsa, który leży w waszej lodówce. Kiedy przygotowujecie mięso, a
następnie jecie je, zwierzę w subtelnym ciele bardzo cierpi. Te
cierpienia można porównać do tego, co czujecie wy, siedząc i jedząc obok
człowieka, którego serdecznie nienawidzicie. Dlatego uważa się, że
spożywanie potraw mięsnych niesie z sobą cierpienie i nieszczęście;
niszczą one ludzką psychikę. Uczeni, specjaliści od żywienia nie mają o
tym pojęcia, nie przyjmują nawet, że istnieje subtelne ciało. Bardzo
dobry wpływ natomiast mają na człowieka i jego psychikę, potrawy w
błogości. Nie jest tajemnica dla nikogo, że są rośliny, które zachowują
się agresywnie i są rośliny, które zachowują się dobrze. Jeżeli pilaw
jest jadalny, to jest on jadalny dla wszystkich. Nie jest tak, że
człowiek od jabłka może wyzdrowieć, a koń może zdechnąć. Rzecz w tym, że
jedne owoce mogą smakować komuś i jednocześnie nie smakować innej
osobie. Do takich na przykład należą owoce gorzkie, ale to już są owoce w
namiętności. Owoce w błogości z zasady mają smak słodkawy lub
neutralny, jak na przykład szpinak, który lubią nie tylko ludzie, ale i
zwierzęta (krowy). Produkty w błogości, to produkty mające dobry
charakter. Jak je poznać? Nie są agresywne. Jabłoń np. rośnie wysoka,
obok niej można sadzić inne drzewa, krzewy, warzywa. Są też rośliny w
namiętności, koło których nic nie chce rosnąć. Do takich należy dąb,
jarzębina, koło których nic nie chce rosnąć w ogrodzie. Są rośliny
bardzo agresywne, jak np. ambrozja, której pyłek może nas dopaść nawet z
odległości 1 km. Wywołuje ona nie tylko alergię, ale sprawia też, że
czujemy się bardzo źle. Zatem rośliny, tak jak zwierzęta i ludzie mogą
mieć doby i zły charakter. Rośliny posiadają również subtelne ciało
umysłu, choć nie jest ono tak silnie rozwinięte, jak u nas. Ma ono tylko
jedną emocję przez cały okres wegetacji rośliny. Są więc rośliny w
błogości, w namiętności i w niewiedzy. Pierwsze, według Wed, wydłużają
życie, oczyszczają umysł i rozum człowieka, oczyszczają dzięki temu
również życie w rodzinie, w zakładzie pracy, dają dużą siłę psychiczną,
pogłębiają uczucie szczęścia, przynoszą człowiekowi spokój (tego
wszystkiego nie dają produkty w namiętności, a tym bardziej produkty w
niewiedzy). To czy produkty będą żywnością w błogości, zależy także od
przygotowania potraw. Żywność w błogości winna być soczysta, nasycona
masłem i przygotowywana w pogodnym stanie umysłu. Taką żywność powinien
jeść człowiek, który chce zdobyć wiedzę, niosącą szczęście, powinien
absolutnie zrezygnować z żywności w namiętności i żywności w niewiedzy. W
przeciwnym razie nie będzie w stanie tej wiedzy przyjąć, bo będzie się
temu sprzeciwiała jego istota. Dzieje się tak dlatego, ponieważ ma on
zupełnie inne nastawienie psychiczne. Ten, kto je mięso, jajka i ryby,
nie będzie mógł tej wiedzy przyjąć. A człowieka, który je mięso, można
poznać po oczach. (kiedyś, gdy grupy były mniejsze, przez dwa miesiące,
sadzając kolejno słuchaczy naprzeciwko siebie, mówiłem im kiedy jedli
mięso i ile, kiedy pokłócili się i bolało ich serce itd. Oni po dwóch
miesiącach zaczynali rozumieć moje intencje, zmieniali swoją dietę.).
Jakie są wobec tego produkty w błogości? Należy do nich banan,
który, według Wed, poprawia nasze funkcje psychiczne. Oddziałuje przede
wszystkim na lewą półkulę, która jest siedliskiem myśli i emocji oraz
na organy znajdujące się z lewej strony ciała. Banan wpływa na
charakter, czyniąc go bardziej delikatnym, łagodnym, wzmaga optymizm,
uspokaja. Owoc ten normalizuje rytm serca, działa na jelito cienkie, na
tarczycę, poprawia wydzielanie żółci przez wątrobę. Należy go spożywać
rano. Banany jedzą ludzie na całej kuli ziemskiej. Produkty błogości
mogą jeść wszyscy, wbrew poglądowi, że powinniśmy jeść tylko te owoce,
które rosną w naszym otoczeniu. Z produktami w błogości jest tak, jak z
człowiekiem w błogości. Przypuśćmy, że któraś z pań zechce wyjść za mąż
za Egipcjanina. Jeżeli jest on człowiekiem w błogości, to na pewno
będzie dobrym mężem. Jeżeli natomiast będzie człowiekiem w namiętności,
to lepiej za niego nie wychodzić, bo nie będziecie się rozumieć i stale
będą problemy. Małżeństwo ludzi w błogości, niezależnie od tego, pod
jaką szerokością geograficzną się urodzili i wychowali, będzie
szczęśliwe. Tak samo jest z produktami w błogości, które oddziałują
korzystnie na wszystkich. Do produktów w błogości należy również anyż,
który pozwala wypracować takie cechy charakteru, jak uczciwość i
optymizm. Oddziałuje również na organy położone w centrum naszego ciała,
na nasze postępki, z powodu których cierpią organy tej właśnie części
ciała: gardło, krtań, żołądek, organy płciowe. Wszystkie te organy można
leczyć z pomocą anyżu. Bodian (ostrożeń) sprawia, że
człowiek bardziej cieszy się życiem, że łagodnieje jego charakter,
zwiększa wdzięk i powab. Dzisiaj kobiety i dziewczyny uważają, że wdzięk
to sprawa makijażu, więc ładują na twarz tych wszystkich kredek i
pudrów całą masę, nie wiedzą, że prawdziwy, naturalny wdzięk jest
dziełem dobrego charakteru. Człowiek może mieć brzydką twarz, ale może
przy tym pięknie się uśmiechać. Wokół takiego „uroczego brzydala”
zawsze znajdziemy wianuszek kobiet. Bodian normalizuje również krążenie
krwi w mózgu oraz poziom kwasowości w żołądku. Berberys wzmaga
optymizm, pomaga więc leczyć depresję, aktywizuje pracę serca,
tarczycy, normalizuje pracę nadnerczy. Produkty w błogości przy
nadczynności organów tonują ich pracę, zaś przy niedoczynności –
aktywizują działanie. Winogrona umacniają harmonię
między ludźmi, pozytywne nastawienie do innych, skłonność do kochania,
troskliwość, u kobiet poprawiają gospodarkę hormonalną. Wpływają na lewą
półkulę i na organy znajdujące się w centralnej części organizmu. Leczą
serce, trzustkę, jelita z lewej strony. Znaczenie ma kolor winogron.
Jeżeli nie podoba nam się kolor winogron, to lepiej ich nie jeść. Nie należy jeść winogron po obiedzie, ponieważ szkodzą organizmowi, zwłaszcza nie powinni ich jeść nadciśnieniowcy. Wiśnie
zwiększają optymizm, delikatność, spokój i harmonię między ludźmi,
poprawiają krążenie krwi w mózgu, sercu, śledzionie, drobnych naczyniach
krwionośnych. Gruszki zwiększają optymizm, radość,
wytrwałość, wpływają na prawą półkulę, wzmacniają siłę woli. Przed
zdawaniem egzaminu zamiast pić kilka filiżanek kawy, lepiej zjeść
gruszkę. Dynia rozwija takie cechy charakteru, jak
delikatność i prostota; może leczyć wątrobę. Najlepiej jeść ją samą 2-3
godziny po obiedzie. Ze względu na wodnistą strukturę zawiera wiele
prany. Poprawia znacznie pracę jelit, usuwając z organizmu wszelkie
niepotrzebne rzeczy. Nie należy jednak jeść jej zbyt dużo, ponieważ wraz
z niepotrzebnymi rzeczami mogą z was wylecieć i te potrzebne. Złoty korzeń
o smaku lekko gorzkawym – należy dodawać w małej ilości do słodkich
potraw. Zwiększa optymizm i wytrwałość. Spożywać należy tylko rano,
ponieważ po obiedzie, a zwłaszcza wieczorem może spowodować
nadpobudliwość i uniemożliwić wypoczynek nocny. Normalizuje pracę
systemu nerwowego i przysadki mózgowej, leczy żołądek, trzustkę, stawy. Kardamon zielony
można dodawać do różnych potraw (poprawia przyswajalność mleka),
spożywać można nawet nocą. Jest to jedna z najwspanialszych przypraw.
Przyprawy to kulminacja miłości rośliny. Mają one bardzo dużą siłę
leczniczą. Korzeń rośliny oznacza wpływ Marsa, walkę z chorobą (np. raka
leczą korzeniami różnych roślin). Łodyga rośliny to działanie, zdolność
do pracy (jeżeli np. będziemy jedli łodygi pietruszki, będziemy mieli
dużo siły do pracy.). Liście roślin oznaczają myślenie (jeżeli chcemy
poprawić myślenie, trzeba jeść liście odpowiednich roślin). Kora oznacza
ochronę przed stanami zapalnymi. Kwiaty i owoce to sfera miłości
rośliny. Większość przypraw znajduje się w sferze błogości, dlatego
poziom błogości narodu można zmierzyć z pomocą ilości stosowanych
przypraw. Duża ilość przypraw oznacza dużą różnorodność charakterów.
Leczenie z pomocą przypraw jest bardzo efektywne, pomaga nawet wtedy,
gdy nie pomagają tabletki. Boli was np. ząb, a do lekarza nie macie jak
pójść, wtedy bierzecie 5 goździków, zawijacie do chusteczki i
przywiązujecie do wskazującego palca lewej ręki, po chwili ból mija.
Podobnie jest z bezsennością – bierzecie kilka goździków, kawałek
waleriany i ziarnko pieprzu aromatycznego (nie czarnego), zawijacie do
chusteczki, przywiązujecie do małego palca lewej ręki i po chwili
zasypiacie.
Wróćmy do kardamonu zielonego. Ma on duży wpływ na leczenie naczyń,
ponieważ wyzwala w człowieku duże pokłady delikatności (brak tej cechy
charakteru powoduje choroby naczyń). Kardamon wpływa na lewą półkulę,
leczy więc nie tylko naczynia, ale i serce, trzustkę, normalizuje pracę
systemu nerwowego, poprawia krążenie krwi w mózgu. Malina
zwiększa optymizm, radość życia. Wpływa na prawą półkulę, leczy więc
wszystkie organy leżące z prawej strony ciała, normalizuje poziom
kwasowości w żołądku. Najlepszy sposób przygotowania maliny na zimę to
suszenie, bowiem suche owoce, w odróżnieniu od mrożonek zachowują
wszystkie właściwości żywych owoców, a przede wszystkim zachowują pranę,
czyli energię życiową. Mango zwiększa siłę
atrakcyjności człowieka, powabu, wpływa na wszystkie sfery psychiki,
ponieważ działa na obydwie półkule. Leczy choroby wątroby, pestka mango
chroni przed wirusem zapalenia wątroby, jednak samo zapalenie wątroby
może wyleczyć tylko korzeń mangowca. Jak widać, każda cząstka rośliny w
błogości ma dobroczynny wpływ na nasz organizm. W lecznictwie
wykorzystuje się nie tylko owoce maliny albo jej liście, lecz także
korzeń oraz łodygę. Podobnie jest z bananem – wykorzystuje się do
jedzenia owoce, a do podkładania pod żywność – liście bananowca (są
lepsze niż złoto). Miód jest koncentracją siły miłości.
Trzeba jednak wybrać najbardziej wam odpowiadający gatunek. Należy
rankiem pójść na bazar, najlepiej około 8.00, poprosić sprzedającego, by
pozwolił wam powąchać miód. Jeżeli zapach będzie świeży delikatny,
przyjemny, to znaczy, że miód się dla was nadaje. Trzeba poza tym
wiedzieć, że nie każdy miód można jeść o każdej porze. Lipowy miód na
przykład jako jedyny można jeść na noc; wielokwiatowy – rano lub w
południe. Najwyżej stawianymi wśród produktów błogości są mleko, masło i śmietana.
Jeżeli nauka uznaje mleko za produkt szkodzący organizmowi, to
dlatego, że uczeni nie wiedzą, w jakiej porze można je spożywać.
Przyswajanie mleka związane jest ściśle z siłą księżyca, dlatego należy
je pić po zachodzie słońca lub przed jego wschodem. Mleko daje
organizmowi siłę do walki z chorobami. Rokitnik
(rozmarynowiec) wpływa dobrze na charakter człowieka, pomagając rozwinąć
dobroć, a ta z kolei wpływa na normalizację funkcji hormonalnych
organizmu. Rokitnik jest bardzo wskazany dla kobiet w okresie
miesiączki, bowiem łagodzi napięcie. Można go spożywać w każdej postaci
(surowe lub suszone jagody), chociaż lepiej zimą spożywać jagody
suszone, zaś latem jagody świeże. Uwaga na temat suszonych owoców
dotyczy nie tylko rokitnika. Zimą należy spożywać mało produktów
wodnistych, które mają dużo prany, tej zaś w zimie i tak jest dużo. Może
więc spożywanie wodnistych produktów zimą doprowadzić do
nadpobudliwości, do kłopotów ze stawami, kręgosłupem. Każdy sezon ma
swoje prawa żywienia. Latem żywność powinna być świeża soczysta, powinno
się do niej dodawać więcej słodkich przypraw, a mniej ostrych
(rozgrzewają dodatkowo i tak już nagrzany przez słońce organizm).
Jesienią spożywa się więcej potraw gorzkich, na wiosnę – cierpkich, a
zimą ostro przyprawionych, gorzkich, tłustych. Nie powinno się zimą jeść
produktów kwaśnych i słodkich. Pszenica stawiana jest
na pierwszym miejscu wśród produktów zbożowych, które odgrywają dużą
rolę w żywieniu, ponieważ podtrzymują funkcję myślenia. Wedy mówią, że
człowiek, który chce, aby jego umysł pracował jak należy, powinien
wiedzieć kiedy i w jakiej ilości może jeść produkty zbożowe. Wymieniane
są trzy zasady, które regulują tę kwestię: 1/ należy je spożywać o
właściwej porze (między godziną 11.00 a 14.00); spożywane wcześniej
albo później mogą przynieść więcej złego niż korzyści. 2/ Produkty te
powinny być przygotowywane z miłością, bo to rzutuje potem na nasz
sposób myślenia. 3/ Należy zwracać uwagę na ilość spożywanych produktów
zbożowych. Zbyt duża ilość powoduje skutek odwrotny do zamierzonego,
może wywołać otępienie. Kiedy patrzycie na danie zawierające produkty
zbożowe, to na oko możecie określić, czy jest ich za mało, czy za dużo.
Musicie ustalić swoją normę. Związane to jest z pamięcią. Ci, którzy
mają świetną pamięć, powinni jeść więcej produktów zbożowych, zaś ci,
którzy mają słabą pamięć winni jeść ich mniej. Ryż
spożywany jest na całym świecie. O ile pszenica daje wyciszenie, to ryż
daje twardość charakteru, czerstwość, działa na prawą półkulę, wzmacnia
wolę. Leczy wątrobę – należy spożywać niewielkie ilości ryżu, ale tylko w
porze obiadowej, to stopniowo będzie poprawiało kondycję wątroby. Śliwka
wpływa na uspokojenie, wycisza, poprawia krążenie krwi w mózgu,
normalizuje działanie systemu nerwowego oraz ciśnienie krwi, wzmacnia
naczynia. Jeżeli ktoś cierpi na nadciśnienie lub niedociśnienie, wówczas
powinien jeść śliwki w różnej postaci: suszone można dodać do dań
obiadowych, surowe można jeść tylko rano. Czarna porzeczka
pomaga w rozwijaniu takich cech charakteru, jak dobroć spokój. Działa
na prawą półkulę, poprawia krążenie krwi w mózgu, usprawnia pracę
wątroby, działa przeciwzapalnie. Korzeń lukrecji można
stosować tylko rano; dysponuje ogromnym ładunkiem optymizmu, dlatego
posiada bardzo silne działanie antydepresyjne. Wpływa na wszystkie
funkcje hormonalne, leczy wątrobę, żołądek, płuca, aktywizuje działanie
systemu nerwowego. Figa wzmacnia tonus rozumu. Powinni
ją jeść ludzie, którzy zajmują się praktyką duchową. Sprzyja
długowieczności. Pestka figi zmielona na proszek wykorzystywana jest w
Tybecie jako lekarstwo podawane ludziom w starszym wieku. Państwo
również możecie skorzystać z tego lekarstwa, należy jednak pamiętać, że
spiłowana na proszek pestka starcza na 5 litrów wody. Napoju z dodatkiem
sproszkowanej pestki figi nie wolno pić na noc. Leczy kręgosłup,
żołądek, jelita, narządy płciowe. Hurma wzmacnia
harmonię między ludźmi, miłość, optymizm, troskliwość, pomaga przy
katarakcie – należy pestki nanizać na nitkę i zrobić bransoletkę, nosić
na prawej lub lewej ręce. Nie wiem, czy katarakta się cofnie, ale na
pewno powstrzymany zostanie jej dalszy rozwój. Jedzenie hurmy leczy
stawy, żołądek, jelita. Szafran w niektórych rejonach
mylony jest z kurkumą. Kurkuma to proszek ceglastej barwy, zaś szafran
jest w postaci maleńkich pręcików. Jest przyprawą drogą, ale uważany
jest za króla przypraw, posiada olbrzymią siłę aromatu. Do 3 litrów wody
gotując kompot dodajcie 3 pręciki szafranu i zobaczycie, jaki będzie
aromat. Szafran potęguje piękno, optymizm, radość życia, aktywizuje
wszystkie rodzaje funkcji hormonalnych, ma działanie antydepresyjne. Owoc dzikiej róży
działa pozytywnie na wszystkie organy. Korzeń dzikiej róży uważany jest
za jeden z najlepszych środków przeciwzapalnych. Do najbardziej
wartościowych należy napój z dzikiej róży, który można pić o każdej
porze dnia i roku. Daje człowiekowi stabilność fizyczną i psychiczną. Jabłka pomagają
rozwinąć taką cechę charakteru, jak uczciwość, dlatego leczą wątrobę.
Kiedy człowiek nagminnie kłamie, zostają naruszone funkcje wątroby,
jabłka przywracają stabilność, normalizują także pracę przewodu
pokarmowego. Wszystkie wymienione tu owoce, przyprawy, produkty w
błogości wzmacniają dobre cechy charakteru i pozwalają zachować
optymizm. W następnym wykładzie powiemy o produktach będących częściowo w
błogości a częściowo w namiętności, które również są bardzo ważne dla
człowieka, ponieważ pomagają w działaniu.
Teraz powiemy kilka słów o przygotowaniu potraw w
błogości. Jeżeli na przykład kroicie warzywa i kawałek spadnie wam na
nogę, to wskazane jest nie wykorzystywać go już do przygotowywania
potraw. Wedy mówią, że nie powinno się jeść lewą ręką (prawą ręką
powinni jeść nawet leworęczni), ponieważ wtedy wraz z jedzeniem
wprowadzamy do organizmu wszystkie negatywne cechy ludzi, którzy
znajdują się obok nas. Brać żywność do lewej ręki można, lecz jeść już
nie. Jeżeli naczynie, w którym przygotowujecie posiłek, postawicie na
podłodze, to przed ponownym postawieniem go na stole należy je spłukać
wodą. Jeżeli ktoś w kuchni jadł, wówczas przed przystąpieniem do
przygotowania potraw należy przetrzeć kuchnię wodą, aby pozbyć się
duchów, które gromadzą się, i zjadają subtelną energię potraw (duchy
boją się wody). Gdy przed przygotowaniem lub w trakcie przygotowania
potraw musicie udać się na stronę, to należałoby umyć się całkowicie, a
jeżeli jest to dużym problemem, to przynajmniej należy umyć ręce i
spryskać głowę. Według Wed zwierząt w kuchni nie powinno być, gdyż
czynią kuchnię nieczystą. Zwierzęta mają znacznie silniejszą energię
psychiczną niż człowiek. Wchodząc do kuchni, zostawiają w niej swoją
energię i zanieczyszczają naszą świadomość. Człowiek powinien się
rozwijać duchowo, a nie cofać, stawać się zwierzęciem. Żywności, na
którą popatrzyło zwierzę lub jej spróbowało, nie powinno się jeść,
ponieważ jest to już żywność nieczysta, nasycona energią zwierzęcia.
Jedząc ją, nie otrzymamy żadnej korzyści psychicznej.
Smak żywności zależy w 40-50% od stanu umysłu osoby, która ją
przygotowuje. Jeżeli przygotowująca osoba jest wzburzona, zagniewana, to
potrawa nie będzie smakować. Kiedy natomiast przygotowujący posiłek
robi to z miłością, wówczas nawet zwykłe produkty, nie posiadające
specjalnych walorów smakowych, będą nam smakować wybornie. Kuchnia winna
być pomieszczeniem w błogości, dlatego dobrze jest umieścić w niej
wizerunki świętych, nie powinno być w niej roślin wijących się, które
uważane są za agresorów, a więc rośliny w niewiedzy. Kuchnia powinna być
pomalowana na biało (kolor neutralny) lub na inne kolory, ale o
jasnych (nie jaskrawych), delikatnych odcieniach. Kolory ciemne, ponure,
wyblakłe przynoszą nieszczęście.
Pytania z sali: Jak duchowny święci żywność: myślą czy dźwiękiem?
Można i tak i tak, chociaż lepszy jest sposób drugi.
Pytanie: Co jeszcze oprócz figi wzmacnia tonus rozumu?
Najwspanialszym środkiem w tym zakresie jest świeże lub gotowane krowie mleko.
Pytanie: Papuga mieszka w kuchni, czy to nie jest szkodliwe?
Dla papugi nie, ale dla pana tak (śmiech).
Pytanie: Czy ciemny chleb ma więcej energii życiowej niż biały?
To zależy, co chcecie odżywić: jeżeli umysł, to powinniście spożywać
chleb upieczony z najlepszych gatunków mąki, którą uzyskuje się ze
środkowej części ziarna, jeżeli natomiast zależy wam na zdrowiu i
zdobyciu siły do działania, pracy fizycznej, to winniście jeść chleb
razowy, otręby.
Pytanie: Czy można jeść drożdże?
Można, ale po co, skoro jest to produkt w niewiedzy, a więc
prowadzący do degradacji. Powąchajcie drożdże i zobaczycie, że zapach
ich przypomina ten, który dolatuje z toalety.
Pytanie: Czy dusza rośliny nie jest przywiązana do ciała?
Jest, dlatego, jedząc rośliny, człowiek również popełnia grzech, lecz
należy pamiętać, że przywiązanie duszy rośliny do ciała jest o wiele
słabsze, niż przywiązanie duszy zwierzęcia. Wszystko zależy właściwie od
nastawienia umysłu. Jeżeli przygotowujemy żywność dla Boga i najpierw
Jego chcemy nakarmić, kładziemy żywność na ołtarzu, proponując Bogu jej
skosztowanie, to zostanie ona oczyszczona od grzechu, zostanie
uświęcona.
Pytanie: Jak leczyć gruźlicę?
Z pomocą korzeni drzew iglastych (jodła, świerk, sosna), przywiązując
do nadgarstka kawałki korzenia. Pomaga również korzeń pietruszki,
którego jednak nie można jeść zbyt dużo, ponieważ ma działanie
moczopędne.
Pytanie: Czy można wykorzystać w leczeniu metale szlachetne?
W lecznictwie wykorzystywane jest złoto, srebro, miedź, chrom, a
nawet żelazo, ale ich działanie jest sprawą indywidualną. Niektórym mogą
one szkodzić.
Pytanie: Nie jem śniadania, kiedy więc powinienem jeść lukrecję?
Można dodawać jej do posiłku w porze obiadowej.
Pytanie: Czy do mleka można dodawać przyprawy?
Można wieczorem dodać kardamon albo gałkę muszkatołową.
Pytanie: Jak można wyleczyć się z uczulenia na pyłki traw?
Trzeba przywiązać korę brzozy (nie tę białą warstwę, która się
łuszczy, lecz warstwę czerwoną, która się pod nią znajduje) do
nadgarstka.
Pytanie: Jak poprawić pamięć?
Po pierwsze, należy ograniczyć to, co powoduje jej osłabienie
(częstotliwość stosunków seksualnych), koniecznie zrezygnować z jedzenia
potraw mięsnych, rybnych, jajek. Po drugie, pamięć może poprawić
przestrzeganie reżymu dnia, siedzenie w pozycji lotosu, dodawanie do
potraw czarnego pieprzu.
Pytanie: Co pan sądzi o mumio?
Powiem tak, są to bobki kozła górskiego (śmiech), ale jeżeli nie ma
się czym leczyć, to można z nich skorzystać, ale kondycji umysłu to one
nie poprawią, bo jest to leczenie w niewiedzy, tak samo jak leczenie
moczem.
Pytanie: Jakie produkty wzmacniają włosy?
Pietruszka i ogórek.
6. Produkty mleczne
W Wedach przepowiedziano, że pierwszą oznaką wejścia ludzkości w
epokę degradacji będzie fakt, iż ludzie przestaną rozumieć znaczenie
wpływu, jaki ma sposób odżywiania się na świadomość, przestaną rozumieć,
że istnieje coś takiego jak subtelne ciało, utracą sumienie, a w tej
utracie nie będą widzieli niczego strasznego. Pierwszym błędem, jaki
popełnili ludzie, jest postawienie sprawy kaloryczności żywności, jej
składu chemicznego węglowodany, białka, cukry, tłuszcze) wyżej, niż
kwestii jej wpływu na sferę psychiki. Przy takim podejściu za najlepszą
żywność uznano mięso. Tak zaczęli ludzie myśleć około 3 000 lat temu.
Przedtem wszyscy byli wegetarianami. Byli nimi także pierwsi
chrześcijanie. Obecnie, kiedy powiemy komuś, że spożywanie potraw
mięsnych niszczy zdrowie i szczęście człowieka, to powiedzą nam, że mamy
nierówno pod sufitem. Ja również kiedyś jadłem mięso. Od 15 lat jestem
wegetarianinem, zaczęło się wszystko od spostrzeżenia, że jedni z moich
pacjentów zdrowieją prędzej, inni wolniej. Okazało się, że ci pierwsi
nie jedli mięsa. Zacząłem się zagłębiać w te sprawy, szukać wyjaśnienia.
Znalazłem je w Wedach. Dzięki nim zrozumiałem, dlaczego nie powinienem
jeść mięsa, ryb, jajek, pojąłem, że żywność ma ogromny wpływ na naszą
świadomość, charakter, umysł, rozum, czyli na nasze subtelne ciało.
Wedy najwyżej wśród produktów w błogości stawiają mleko
krowy, które nie ma w sobie nawet cienia grzechu, ponieważ przeznaczone
jest dla życia, oznacza energię miłości krowy. Wedy mówią, że ten
gatunek zwierząt nie powinien był żyć na Ziemi, gdyż żyje on na wyższych
planetach. Jednak wyższe istoty chcąc stworzyć ludziom szansę
powstrzymania degradacji, dały im krowę. Z dalszych rozważań zobaczycie,
że to nie jest bajeczka.
Zgodnie z drugą przepowiednią Wed, ludzie przestaną
rozumieć, że istnieje ciało subtelne i przestaną uważać mleko za produkt
korzystny dla człowieka i zaczną je odbierać jako produkt wysoce
szkodliwy. Ajurweda mówi, że mleko powinno się podawać wieczorem lub
nocą (między godziną 18.00 a 6.00 rano), ponieważ trawione i przyswajane
jest ono dzięki sile księżyca. Według Wed, mleko jest jedynym
produktem, który działa na rozum. Istnieją dwa rodzaje energii księżyca:
wyższa i niższa. Wyższa energia to energia psychiczna księżyca, która
działa na umysł i rozum. Wycisza umysł, zaś rozum pod jej wpływem
nabiera siły czyli entuzjazmu. Żaden inny produkt nie działa tak silnie
na umysł i rozum, jak mleko krowy. Wedy mówią, że ten, kto chce mieć
silny umysł i rozum, musi pić na noc mleko, do którego można dodać
kardamon, gałkę muszkatołową (przy bezsenności – goździki i pieprz
aromatyczny). Jeżeli chorujecie na jakąś chorobę, której nie możecie
wyleczyć, ponieważ wasz organizm nie ma sił, to jest sposób na to, by
waszą energię wzmocnić – trzeba pić mleko. Mleko trawione jest bardzo
wolno, zalega w żołądku, ale nie jest to coś niepokojącego, ponieważ ono
wzmacnia nasz kontakt z księżycem, który sprawia, że organizm pozostaje
w stanie pełnego spokoju, co pozwala na szybszą regenerację komórek,
tkanek naszego organizmu. Dzieje się tak dlatego, ponieważ niższa
energia księżyca również w nas się umacnia. Trzeba tylko dobrać
odpowiednią dozę wypijanego mleka. Jeżeli wypijemy go zbyt dużo, wówczas
będziemy mieli w organizmie nadmiar śluzu, jeżeli zbyt mało, to
będziemy mieli głupawe sny. Przy prawidłowej ilości sen jest mocny, a
jeżeli coś nam się śni, to są to sny miłe, przyjemne. Według Wed, mleko
krowie jest produktem, który potęguje energię miłości, oczyszcza i
wzmacnia rozum, dlatego pomaga w leczeniu wszystkich chorób, dając
organizmowi siłę do walki z chorobą. Daje ono najlepszy kontakt z
księżycem, dlatego nie może się z nim równać mleko żadnego innego
zwierzęcia. Jak już mówiłem, mleko krowie pomaga w leczeniu, trzeba
tylko wiedzieć ile pić i kiedy.
Teraz zajmiemy się produktami z mleka zakwaszonego. Należą do nich jogurty i kefiry. Kefir
jest produktem w błogości z niewielka domieszką namiętności, ale dzięki
temu zwiększa nasze możliwości w działaniu. Często uważa się, że kefir i
jogurt nie są produktami dobrze przyswajanymi przez organizm ludzki,
mogą prowadzić do nadpobudliwości i biegunek. Tak może być, kiedy pije
się kefir czy jogurt w niewłaściwym czasie. Kefir schładza organizm,
dlatego powinno się go pić latem lub późną wiosną. Można pić kefir ze
sklepu, lecz lepiej samemu go sporządzić. Trzeba wziąć łyżkę kwaśnej
śmietany na 3 litry przegotowanego i schłodzonego mleka, dokładnie
wymieszać i pozostawić na całą noc. Na rano następnego dnia kefir
gotowy. Będzie on smakiem i konsystencją przypominał śmietanę. Taki
kefir można pić nawet zimą, ponieważ nie schładza on organizmu. Można na
nim również zaczynić chleb. Kefir działa na system nerwowy, leczy go,
regeneruje; działa również na pranę. Każdy, kto zajmuje się pranayamą,
powinien pić kefir, ponieważ zwiększa on ilość prany w organizmie. Kefir
najlepiej pić w godzinach od 9.00 do 12.00 oraz od 15.00 do 17.00.
Można również wcześnie rano, o 7.00 godzinie, zmieszany z miodem,
suszonymi owocami, przyprawami. Śmietanka i kwaśna śmietana
normalizują i wzmacniają funkcje hormonalne organizmu. Kobiety powinny
pić śmietanę (wystarczy dwie łyżki), a najlepiej robić to w porze
obiadowej. Maślanka leczy wszystkie organy systemu trawiennego. Serwatka lekko posolona i popijana w czasie posiłku znacznie poprawia trawienie. Ser
zwiększa siłę mięśni, wzmacnia błonę osłaniającą tkankę nerwową. Jest
produktem łatwo przyswajalnym i szybko dającym organizmowi siłę. Można
go jeść przez cały dzień. Twaróg silnie ochładza
organizm i aktywizuje system nerwowy, jeszcze silniej niż kefir.
Zwiększa ilość prany w organizmie. Nie należy jeść twarogu zimą, nie
powinni tego robić zwłaszcza ludzie, którzy marzną. Jeżeli już ktoś nie
może się powstrzymać od zjedzenia twarogu zimą, to powinien go zmieszać z
masłem. Latem można go jeść o każdej porze dnia. Wzmacnia system
nerwowy, chroni przed silnym napięciem. Masło posiada
najczystszą na ziemi energię ognia, czyli energię, dzięki której odbywa
się trawienie pokarmu w organizmie, pomaga organizmowi zwalczyć chorobę,
chroni przed zimnem. Kiedy na patelni na słabym ogniu roztopimy masło,
mieszając je, wówczas na dnie pozostanie biały osad, zaś na wierzchu
będzie się znajdował płynny tłuszcz o barwie bursztynu. Ten płynny
tłuszcz należy zlać do jakiegoś pojemnika. Tak uzyskujemy topione masło,
jeden z najzdrowszych produktów. Jeżeli ktoś stwierdzi, że masło
topione mu nie odpowiada, wówczas powinien po kropelce dodawać je do
posiłków w południe i wieczorem. To pomoże mu wyleczyć się z jakiejś
choroby. Na topionym maśle można przygotowywać żywność, ponieważ nie
traci ono swojej wartości nawet w wysokich temperaturach, czego nie
można już powiedzieć o niektórych olejach roślinnych, spośród których
wiele nie nadaje się do smażenia. Topione masło jest najlepszym
katalizatorem dla wszystkich chorób związanych z wycieńczeniem
organizmu, wszelkimi stanami zapalnymi. Nie tylko stanowi ono bazę dla
wielu ajurwedycznych lekarstw, ale również samo jest unikalnym
lekarstwem. Można nim smarować nogi poniżej kolan oraz ręce od
nadgarstków do łokci, co pomaga przy bólach stawów i kręgosłupa. Topione
masło zapewnia najlepszy kontakt ze słońcem, gdyż zawiera energię
słoneczną. Jego spożycie wzmacnia siły organizmu. Jeżeli roztopione
masło zapalimy i będziemy patrzeć na płomień, wtedy oczyścimy swoje
spojrzenie, co pozwoli nam patrząc na innych ludzi, nie widzieć w nich
złych cech, pozbędziemy się również skłonności do gniewu. To pozwoli nam
zwiększyć naszą siłę psychiczną. Jeżeli jednak przy tym będziemy jedli
mięso, to całe leczenie na nic. Trzeba wiedzieć, że można sprawdzić,
jakie kto miał poprzednie wcielenie. Jeżeli ktoś od urodzenia nie lubi
produktów mlecznych, to znaczy, że poprzednie wcielenie nie było dobre.
Jeżeli natomiast bardzo lubi mleko i jego przetwory, to znaczy, że
poprzednie życie było bardzo dobre. Jak zmienić złą karmę? Trzeba powoli
i stopniowo przyzwyczajać takiego człowieka do spożycia mleka i jego
przetworów. Krowi nawóz. Wielu wzdraga się na samą
myśl, że można go nazwać produktem krowim, ja – nie. Oczywiście, mówiąc o
produkcie w tym przypadku, nie uważam, że należy go spożywać. Może on
jednak być bardzo pomocny w wielu przypadkach. Wedy mówią, że mleko,
masło i nawóz krowi są najczystszymi produktami na ziemi. Umycie nawozem
krowim mieszkania (szczypta nawozu na wiadro wody) odświeża je i
odstrasza duchy, których obecność sprawia, że w mieszkaniu panuje
ciężkie powietrze, że mamy złe sny, że odczuwamy czyjś postronny wpływ
na siebie. Można także otrzymane po kimś, kto już nie żyje, ubranie
odświeżyć piorąc je z dodatkiem nawozu. W taki sam sposób można
odświeżyć naczynia, z których zostaje zmyta subtelna energia żywności
przyciągająca duchy. Nawóz musi być świeży, nie śmie na nim siąść mucha.
Można go wysuszyć, sproszkować, wtedy traci swój zapach. Krowi nawóz
zawiera środek ochładzający organizm, likwidujący ataki alergii. Przy
wstrząsie mózgu, chcąc pomóc choremu, należy natrzeć nawozem jego ręce i
nogi, wtedy obrzęk mózgu szybko mija. Chcąc przywrócić równowagę ognia i
energii w organizmie, musimy sporządzić mieszankę ze sproszkowanego
krowiego nawozu i przetopionego masła. Należy dotąd dodawać do masła
proszek, dopóki nie przestaniemy czuć zapachu masła. W ten sposób
uzyskamy ciemną pastę. Wkładamy ją do małych pakiecików z folii,
uszczelniamy je żelazkiem, a następnie przed udaniem się na spoczynek
przymocowujemy je do nadgarstków i kostek. Co można w ten sposób
wyleczyć? Uzyskujemy poprawę stanu psychicznego człowieka, cyrkulacji
krwi w organizmie, trawienia; człowiek stale czuje rześkość; wzrasta
sprawność i siła systemu immunologicznego i układu nerwowego. Można
także sporządzić mieszankę z trzech składników, chociaż zrobić ją
trudniej. Najtrudniej jest wybrać właściwy kwaśny produkt mleczny.
Trzeba wziąć różnego rodzaju jogurty (bez owoców), maślankę, serwatkę,
twaróg, ser żółty. Wszystko to w małych ilościach wysuszyć na szkle,
następnie zsypać do odrębnych pojemniczków po kliszy fotograficznej i na
węch określić w którym pojemniczku jest zapach świeży, przyjemny.
Pojemniczek z takim zapachem odkładamy. Tego produktu trzeba będzie
nasuszyć dużo (przechowywać go można w zamrażalniku nawet przez 5 lat
pod warunkiem, że pojemniczki będą szczelnie zamknięte, by nie mogła
dostać się do nich wilgoć). Do niego dodajemy przetopionego masła oraz
sproszkowany nawóz krowi, mieszamy. Otrzymaną masę pakujemy do
pakiecików z folii, które uszczelniamy z pomocą gorącego żelazka.
Pakieciki na noc przywiązujemy do nadgarstków i goleni. Tą mieszanka
można leczyć wszystko począwszy od alergii, stawów, kręgosłupa,
trawienia, a kończąc na najcięższych przypadkach zaburzeń przemiany
materii. To zadziwiające lekarstwo musi jednak każdy przygotować sam,
nie może ktoś inny (chodzi o wybór odpowiedniego produktu z pomocą
powonienia), ponieważ wtedy nie będzie pomagało. Kiedy człowiek choruje
na gruźlicę albo ma bardzo osłabiony system immunologiczny, wówczas
trzeba go leczyć mieszanką z czterech składników. Do mieszanki
trójskładnikowej należy dodać jeszcze suszone mleko. Do przetopionego
masła dodajemy suche mleko, dodajemy suszony kwaśny produkt mleczny, a
następnie sproszkowany nawóz krowi, aż uzyskamy masę o zapachu świeżym i
przyjemnym (takim, którym lekko się oddycha). Masę wkładamy jak
uprzednio w pakieciki i uszczelniamy gorącym żelazkiem. O ile poprzednie
mieszanki można zakładać na każdą noc, to kurację mieszanką
czteroskładnikową musimy po dwóch tygodniach przerwać, po kilku dniach
można powrócić do niej. Przerwa jest konieczna, ponieważ mieszanka
bardzo silnie pobudza system immunologiczny. Takimi zrywami organizm
będzie pobudzany do lepszego działania.
Samym topionym masłem można leczyć migrenę, smarując śluzówkę nosa z
obydwu stron oraz śluzówkę uszu. Poprawia to także krążenie krwi w
mózgu. Można także prowadzić leczenie z pomocą krowiego moczu. Taka
terapia, w odróżnieniu od terapii własnym moczem, nie sprowadza umysłu
do niewiedzy. Dla przeprowadzenia terapii krowim moczem należy go
przegotować i rozcieńczyć wrzątkiem w proporcji 1: 3 – 1 część moczu
na 2 części wody. Taką mieszankę należy popijać kilka razy w ciągu
dnia, a jest to dzień głodówki. Dzięki takiej kuracji (można ją
przeprowadzać nie częściej, niż dwa razy w miesiącu) następuje
oczyszczenie całego organizmu.
Pytania z sali: Czy według Wed, noszenie garderoby ze skóry jest grzechem?
Wedy mówią, że ściągano skórę ze zwierząt, lecz były to zwierzęta
martwe, które umarły same, nie zabijano ich dla skóry i mięsa, jak dziś.
Człowiek, który nosi na sobie garderobę ze skóry (kurtki, marynarki,
spódnice, buty), to bierze na siebie część winy za zabicie zwierzęcia.
Bywają jednak takie sytuacje, kiedy musimy nosić odzież ze skóry
(zwłaszcza obuwie), ponieważ nie ma innej możliwości.
Pytanie: Jak leczyć krowim nawozem oczy?
Mieszanka z dwóch składników (krowi nawóz i topione masło). Pakieciki
z mieszanką przywiązujemy na noc do nadgarstków i serdecznych palców i
nosimy przez 3-4 doby. Mieszanka leczy poprzez oddziaływanie na subtelne
ciało.
Pytanie: Czy cukrzycę można leczyć mlecznymi produktami?
Proszę spróbować mieszankę trójskładnikową. Pakieciki z mieszanką przywiązać należy do nadgarstków i małych palców.
Pytanie: Jak można oczyścić się od glist?
Piołunem w każdej postaci.
Pytanie: Jaki kamień można położyć ośmioletniemu dziecku, aby mogło samo spać w pokoju i nie bało się?
Tygrysie oko, ale musi to być kamień naturalny, a nie sztuczny.
Pytanie: Jaki jest najbardziej skuteczny sposób na wyleczenie się z alergii?
Proszę stosować mieszankę dwu- i trzyskładnikową.
Pytanie: Na jednym z wykładów powiedział pan, że często jeździ do świętych miejsc. Po co pan to robi?
Ponieważ w tych miejscach czuję wielkie szczęście. Kiedy człowiek
wstępuje na świętą ziemię, wtedy oczyszcza się jego świadomość.
Pytanie: Czy można wyleczyć chorobę psychiczną?
Można. Trzeba zastosować mieszankę czteroskładnikową. Pakieciki
należy przymocować nie tylko do nadgarstków, ale i do palców
wskazujących.
Pytanie: Co znaczy użyte przez pana określenie „mleczny post”?
To proste. Przez cały dzień pijemy tylko mleko. Może taki post trwać
nie więcej niż 5-6 dni. Z postu należy wychodzić bardzo łagodnie,
dodając do potraw produktów mlecznych.
Pytanie: Jak uwolnić się od astmy?
Proszę stosować mieszankę trójskładnikową.
Pytanie: Czym można leczyć zakrzepowe zapalenie żył?
Z pomocą trójskładnikowej mieszanki.
Pytanie: Mój ojciec lubi produkty mleczne i pije dużo mleka, a mimo to ma nadwerężony system nerwowy. Co robić?
Właśnie dlatego lubi, ponieważ jego system nerwowy jest nadwerężony,
instynktownie wyczuwa, że to może mu pomóc. Można go wspomóc stosując
codziennie dwuskładnikową mieszankę.
Pytanie: Jak z pomocą produktów mlecznych można wyleczyć infekcje?
Trzeba stosować mieszankę czteroskładnikową.
Pytanie: Ile masła przetopionego należy jeść na obiad?
To zależy od waszego odczucia. Jednemu wystarczy łyżeczka od herbaty, a drugi musi mieć dwie łyżki stołowe.
Pytanie: Czy topione masło można uzyskać z tego, które sprzedają w sklepach?
To będzie trudne, ponieważ najczęściej są w nich domieszki tłuszczów roślinnych lub zwierzęcych.
Pytanie: Jak długo należy karmić dziecko piersią?
Uważa się, że im dłużej, tym lepiej. Można karmić do piątego roku
życia. Karmiąc piersią, matka przekazuje dziecku swoje cechy charakteru i
dziecko ma większe szanse wyrosnąć na człowieka w błogości. Im dłużej
matka będzie dziecko karmić piersią, tym więcej miłości, dobroci będzie w
jej dziecku w stosunku do innych ludzi. Dziecko nie karmione piersią
albo karmione zbyt krótko, czuje potem brak miłości, czuje, że z czegoś
ważnego je okradziono. Dziecko powinno być karmione piersią co najmniej
półtora roku.
Pytanie: Jak energia lodówki wpływa na produkty w niej przechowywane, w tym na mleczne?
Lodówka korzysta z energii elektrycznej działającej na płaszczyźnie
fizycznej, nie ma więc wpływu na subtelną energię mleka i produktów
mlecznych.
Pytanie: Jak działa kozie mleko?
Również działa leczniczo, lecz nie może oczyścić świadomości, ponieważ koza jest zwierzęciem żyjącym w namiętności.
Pytanie: Jak należy leczyć żylaki?
Proszę stosować podwójną lub potrójną mieszankę.
Pytanie: Czym wyleczyć kamienie w woreczku żółciowym?
Mieszanką z trzech lub z czterech składników.
Pytanie: Co pan sądzi o pasteryzowanym mleku, które sprzedaje się w sklepach?
Mleko swoich właściwości psychicznych nie traci bez względu na
gotowanie czy obróbkę, jakiej poddają je w zakładach. Mogą się zmienić
jego walory smakowe, lecz zawsze pozostanie ono produktem w błogości.
Pytanie: Krowa, jedząc trawę, dopuszcza się przemocy, więc jak jej mleko może nie być splamione grzechem?
Na tym świecie nie można żyć zupełnie bez grzechu, przemocy: kiedy
stąpacie po ziemi, depczecie wiele stworzeń, gdy wdychacie powietrze,
także uśmiercacie wiele stworzonek. Pasąca się krowa po pierwsze, nie
zabija trawy, tylko ją skraca. Po drugie, swoją miłością niweluje ten
mały grzech.
Pytanie: Czy zaburzenia w działaniu kobiecych narządów płciowych można leczyć z pomocą produktów mlecznych?
Nie tylko można, ale nawet trzeba. Pomoże w tym mieszanka z trzech
składników. Poza tym należy jeść śmietankę słodką, kwaśną oraz jeść
masło.
7. Żywienie w namiętności (radżasowe) i niewiedzy (tamasowe)
Rośliny, podobnie jak ludzie, mają różne charaktery, mają też
subtelne ciało umysłu. Jedząc rośliny, przejmujemy od nich cechy
charakteru. Wedy mówią, że człowiek nie przypadkowo je takie a nie inne
produkty, bowiem zależy to od jego charakteru (patrz wykład o związku
cech charakteru z poszczególnymi smakami). Każdy smak charakteryzuje
określoną cechę charakteru. Rośliny mają różne smaki, dlatego istnieje
smak w błogości, w namiętności i w niewiedzy. Słodki smak cechuje
błogość, cierpki znajduje się między błogością a namiętnością, ostry w
namiętności, kwaśny między namiętnością i niewiedzą, gorzki w niewiedzy.
Pociąg do określonego smaku zdradza wasze cechy charakteru. Smaki
związane są także z porami roku. Zimą (okres niewiedzy) wśród potraw
przeważa smak gorzki i cierpki, na wiosnę – cierpki i kwaśny, latem –
słodki, jesienią – cierpki i słony. Jeżeli człowiek ma skłonność do
potraw mięsnych, to znaczy, że żyje w niewiedzy, nawet jeżeli uważa się
za bardzo inteligentnego. Nasze rozumienie inteligencji oparte jest na
cechach umysłu, Wedy natomiast inteligencję określają według skłonności
człowieka, jego sposobu rozumienia sensu życia. Człowiekowi, który je
mięso, trudno interesować się wiedzą duchową, ponieważ w jego ciele
stale obecna jest subtelna energia przemocy. U takiego człowieka smak
duchowego szczęścia jest bardzo niski. Pierwszym krokiem, jaki powinien
on uczynić, jeżeli chce zmienić swoje życie i poprawić swój los, jest
zrezygnowanie z jedzenia potraw mięsnych.
Obok produktów w błogości potrzebne są nam także produkty
w namiętności lub stojące na granicy błogości i namiętności. Dają one
naszemu organizmowi siłę do działania, pracy fizycznej i umysłowej.
Jeżeli natomiast związane są na wpół z namiętnością i z niewiedzą lub z
niewiedzą, to niszczą nasze zdrowie.
Do produktów należących częściowo do błogości, a częściowo do namiętności, należy morela
(85% błogości). Ponieważ bardzo mocno związana jest z siłą słońca,
podnosi optymizm, powab u kobiet. Owe 15% namiętności sprawia, że wpływa
w pewnym stopniu na wzrost napięcia, dlatego jeżeli ktoś ma słabe
jelita, nie powinien jeść moreli. Owoc ten wpływa na poprawę wzroku,
słuchu, węchu, wzmacnia kości, normalizuje wydzielanie żółci. Ananas
najbardziej ze wszystkich owoców wpływa na system nerwowy. Nie
wszystkim on odpowiada, dlatego przy stanach zapalnych nerwów jednym
może pomóc, innym zaszkodzić. Walory lecznicze posiada nie tylko owoc
ananasa, lecz także miotełka z liści na jego czubku – aktywizuje wzrost
tkanki nerwowej. Można listki ananasa przywiązywać do nadgarstka i
kostek u nóg, tyle, że na efekty trzeba będzie trochę poczekać, ponieważ
tkanka nerwowa regeneruje się wolno. Ananas daje optymizm, szybkość
myślenia, wzmacnia wzrok, słuch, tkankę kostną. Jak poznać, że ananas
nie jest dla was odpowiednim owocem? Kiedy podczas jedzenia będziecie
odczuwali kłucie, to jest to sygnał, że może wam on zaszkodzić. Pomarańcza – 60%
błogości: 40% namiętności, ma w sobie siłę słońca, daje radość życia i
psychiczną wytrwałość, ale nasila napięcie, rozdrażnienie, zjadliwość w
charakterze, nie należy więc jeść tego owocu stale. Skórki pomarańczy
przywiązane do nadgarstka leczą migrenę. Aktywizuje pracę wszystkich
naczyń w organizmie. Arbuz – 70%:30% zwiększa radość
życia i twardość charakteru. Daje organizmowi wiele prany, dlatego
wskazany jest, kiedy jesteśmy osłabieni. Arbuz schładza organizm, więc
nie powinni go jeść ludzie, którzy marzną lub mają problemy z
kręgosłupem i stawami. Aronia – 70%: 30% – daje spokój
i dobroć, zwiększa napięcie nerwowe i oschłość charakteru. Zmniejsza
napięcie w naczyniach, obniża ciśnienie i jednocześnie stabilizuje
krążenie krwi w mózgu. Leczy stany zapalne kręgosłupa i stawów. Granat
–75%:25% – mocno związany ze słońcem, dlatego zwiększa optymizm, działa
krwiotwórczo i przeciwzapalnie w chorobach płuc, żołądka i odbytnicy,
aktywizuje słuch i wzrok. Kasza gryczana – 60%: 40% –
nie jest zaliczana do produktów zbożowych, dlatego można ją jeść także
rano i wieczorem. Uspokaja psychicznie, stabilizuje działanie oskrzeli,
płuc, tarczycy, aktywizuje pracę nerek, leczy kapilary. Orzech włoski
– 55%:45% – można go jeść zarówno rano, jak i wieczór. Daje organizmowi
siłę, równowagę, spokój, poprawia sprawność umysłu. Zwiększa suchość
skóry i oschłość charakteru. Działa głównie na prawą półkulę, dlatego
może leczyć wątrobę, wzmacnia także płuca. Imbir –
45%:55% – można jeść tylko wiosną, latem i jesienią. Zimą mogą go jeść
ci, którym jest stale gorąco i mają w sobie dużo wilgoci. Zwiększa
napięcie oraz powoduje wzrost suchości skóry. Daje aktywność,
wytrzymałość, energiczność, spokój. Aktywizuje system immunologiczny
organizmu. Latem poprawia trawienie, natomiast zimą może je pogorszyć.
Latem można wyleczyć imbirem zapalenie oskrzeli. Kabaczek – jedno
z najlepszych warzyw. Człowiekowi, który jest wyczerpany chorobą i nie
może prawie niczego jeść, można podać duszonego kabaczka. Daje spokój i
wytrzymałość. Leczy wątrobę, żołądek, kręgosłup, tkankę kostną,
stabilizuje pracę jelit. Orzech nerkowca mocno
rozgrzewa organizm, leczy stawy i kręgosłup (do kostek i nadgarstków
można przywiązać po jednym orzeszku i nosić 3 doby); rozwija dobroć,
spokój zwiększa siłę, chociaż nieco hamuje psychikę. Wzmacnia siłę
mięśni, w tym mięśnia sercowego. Działa przeciwzapalnie w schorzeniach
stawów i kręgosłupa. Aktywizuje działanie tarczycy, przysadki mózgowej i
nadnerczy. Orzech kokosowy (60%:40%) wzmacnia
działanie siły księżyca, co oznacza większą sprawność umysłu. Nie można
go w dużej ilości dodawać zimą do potraw, ponieważ silnie ochładza
organizm, może także zakłócić proces trawienia. Rozwija takie cechy
charakteru, jak wytrwałość, aktywność. Aktywizuje system nerwowy; może
podnieść ciśnienie; leczy kręgosłup, stawy i żołądek. Cynamon
– powinni go stosować do przyprawiania potraw wszyscy ci, którzy nie
mają problemu z nadciśnieniem; wzmacnia oskrzela, żołądek, wątrobę,
organy płciowe, stawy, kręgosłup. Można go dodawać w niewielkiej ilości
do wszystkich dań. Powinno się go używać rankiem i w południe, wieczorem
nie jest wskazany, ponieważ może pobudzić organizm. W pełni zastępuje
kawę, nie dając jednak takich efektów, jak ona. Działa antydepresyjnie
(pić rano z mlekiem i miodem). Zwiększa odporność organizmu, niekiedy
wykorzystuje się go także do leczenia chorób skórnych. Kasza kukurydziana
– powinno się spożywać ją w południe, gdyż wieczorem może doprowadzić
do otyłości. W 11 dniu po pełni księżyca i w 11 dniu przed pełnią
najlepiej jej, podobnie, jak innych produktów zbożowych, nie jeść,
ponieważ wtedy przez nią przekazywany jest zły nastrój. W te dni
najlepiej pościć. Post ten daje człowiekowi wiele dobrego. Kaszę
kukurydzianą najlepiej przygotowywać w połączeniu z produktami mlecznymi
(gotować z mlekiem lub śmietaną), wtedy nabiera siły. Normalizuje
funkcje hormonalne, więc wskazana jest dla kobiet i dzieci, co nie
znaczy, że mężczyźni muszą się jej obawiać, nie, na pewno od niej nie
zniewieścieją. Normalizuje pracę tarczycy oraz poziom kwasowości w
żołądku; uspokaja tchawicę, oskrzela, poprawia przemianę materii. Agrest
(90%:10%) – zwiększa optymizm i radość życia; aktywizuje system nerwowy
i wszystkie zmysły, płuca, przewód moczowy (dlatego nie można go jeść,
gdy ktoś ma kamienie), leczy system naczyniowy. Cytryna (45%:55%)
– mocno ochładza organizm, dlatego wykorzystuje się ją podczas wysokiej
temperatury (można nawet natrzeć nią ciało), ale z tego też względu nie
można jej spożywać zimą (chyba, że ktoś ma temperaturę albo ma
podniesione ciśnienie i stale mu gorąco. Zwiększa przepustowość naczyń,
poprawia cyrkulację krwi w mózgu, wspomaga wydzielanie moczu, obniża
napięcie systemu nerwowego. Mandarynka (60%:40%) – w
przeciwieństwie do pomarańczy, wpływa na lewą półkulę, bardziej więc
odpowiada kobietom, niż mężczyznom, zwłaszcza że zwiększa powab,
poprawia pracę naczyń krwionośnych, aktywizuje jelita, leczy stany
zapalne oczu i uszu (przywiązujemy skórki do nadgarstków i kostek). Marchewka (75%:25%)
– Stanowi wyjątek (podobnie jak ćwikła) wśród warzyw rosnących pod
ziemią i należących do sfery niewiedzy. Daje wytrwałość, optymizm, leczy
krew i wszystkie organy w centralnej części ciała (żołądek, jelita,
oskrzela, tchawicę, kręgosłup, cewkę i pęcherz moczowy. Może doprowadzić
do nadmiernej pobudliwości. Gałka muszkatołowa posiada
wiele pozytywnych cech. Aktywizuje krążenie krwi, podnosi odporność,
leczy stawy, kręgosłup, nerki. Można dodawać wieczorem do mleka,
ponieważ uspokaja i rozluźnia, poprawia również trawienie. Żyto
(55%:45%) – jeden z najlepszych środków wzmacniających odporność, leczy
kręgosłup w odcinku pasa (założyć opaskę z ziarnem i ból szybko mija).
Poprawia działanie tkanki kostnej, przeciwdziała procesom zapalnym w
nerkach, leczy płuca, system limfatyczny, wzmacnia mięśnie, więc powinni
je jeść ludzie pracujący fizycznie, ale jeść należy je w południe, a
nie wieczorem (powoduje napięcie, które nie pozwala zasnąć) czy rano
(powoduje utratę energii psychicznej). Brzoskwinia
działa na lewą półkulę, bardziej więc odpowiada kobietom. Daje
szczęście, radość życia, wzmacnia tkankę kostną, normalizuje pracę płuc,
nerek, organów płciowych. Nie należy jej jeść w stanach zapalnych
organizmu. Jarzębina czerwona to jedna z najlepszych
jagód. Działa krwiotwórczo i znacznie podnosi odporność organizmu,
wszystkich jego organów. Przeciwdziała wirusowemu zapaleniu wątroby,
leczy błonę mózgową przy stanie zapalnym pajęczynówki, leczy żołądek. Dynia
rozwija pokorę, dlatego leczy wątrobę, jej pestki działają paraliżująco
na glisty. Działa na prawą stronę organizmu. Uspokaja system nerwowy,
dlatego można ją jeść w drugiej połowie dnia. Może niestety wywołać
alergię. Patison (55%:45%) – jedno z najlepszych
warzyw, bardzo uspokaja i wzmaga radość życia; stabilizuje działanie
systemu nerwowego, przeciwdziała stanom zapalnym w żołądku i
kręgosłupie. Ogórek to jeden z najlepszych środków
przeciwzapalnych, zwłaszcza w płucach i nerkach. Jeżeli organizm jest
bardzo osłabiony infekcjami w tych organach, to można jeść gotowane
ogórki. Leczą żylaki, łupież (nacierać). Ogórki można jeść zarówno
latem, jak zimą (lecz w tylko w porze obiadowej i to przed innymi
daniami). Topinambur [słonecznik bulwiasty (40%:60%)] –
rozwija twardość charakteru, siłę. Duży procent namiętności sprawia, że
może on nadmiernie pobudzić trzustkę, jelito grube, płuca. Pietruszka
– pomaga (podobnie jak dziurawiec) przy wszystkich chorobach kobiecych.
Dobra jest także dla mężczyzn, poprawia stan skóry, wzmacnia odporność.
Liść sałaty pomaga rozwinąć spokój i uczciwość,
dlatego, podobnie jak szpinak, leczy wątrobę (należy lekko poddusić).
Leczy jelita, płuca żołądek, krtań, oskrzela, wzmacnia odporność
organizmu i system naczyniowy. Migdały wzmacniają
funkcje hormonalne, normalizują je, wzmacniają system nerwowy,
poprawiają trawienie, leczą tarczycę. Wpływają głównie na lewą półkulę,
dlatego bardziej odpowiadają kobietom. Funduk (odmiana
południowa orzecha laskowego). Pomaga rozwinąć wytrwałość, twardość,
spokój, daje organizmowi siłę. Jest jedynym produktem, który powoduje
rozrost tkanek kręgosłupa, więc wskazany jest dla dzieci, które słabo
rosną (można działać poprzez przywiązanie do nadgarstków i kostek oraz
karmiąc dziecko). Leczy stawy, tkankę kostną, płuca, błonę mózgową,
mięsień sercowy. Owies – po mleku najbardziej korzystny
produkt, którego wartości nie da się przecenić. Normalizuje krwiobieg w
mózgu, nerkach, trzustce, mięśniu sercowym. Leczy stan zapalny żołądka,
nadmierne pobudzenie jelit, żyły. Starsi ludzie powinni robić sobie
opaski z owsem na noc. Kasza perłowa – najbardziej
spośród kasz wzmacnia siły obronne organizmu. Jest ciężko strawna, więc
należy ją długo gotować i jeść tylko w południe. Leczy kręgosłup, stawy,
przewód pokarmowy, układ mięśniowy i limfatyczny, wzmacnia płuca. Słonecznik (podobnie
jak kapusta) jest najlepszym środkiem wzmagającym wytwarzanie kwasu
solnego. Pomaga rozwijać dobroć, łagodność, spokój, poprawia działanie
wszystkich organów, leczy kręgosłup, krążenie krwi w mózgu, Jeść można
go przez cały dzień, co nie znaczy, że cały dzień bez przerwy. Czarny pieprz
– bardzo dobra przyprawa, w odróżnieniu od papryki, która w sensie
zdrowotnym nie przynosi żadnej korzyści. Czarny pieprz należy dodawać do
potraw w południe, wtedy aktywizuje system odpornościowy, leczy choroby
skóry, poprawia pamięć, pomaga rozwinąć twardość charakteru, wzmacnia
układ kostny, daje możliwość pracować długo bez przerwy.
Teraz powiemy o produktach, które mają w sobie mieszankę błogości, namiętności i niewiedzy. Należy do nich między innymi głóg (50%:35%:15%). Najlepiej
spożywać świeże jagody i przed snem, chociaż w lecznictwie można
wykorzystywać także jagody suszone. Obniż ciśnienie, leczy serce,
uspokaja system nerwowy, działa przeciwzapalnie. Grejpfrut
– jedyny owoc, który zabija bakterie. Robi się z jego pestek wyciąg,
który działa, jak antybiotyk („Citrosept” – uwaga tłumacza). Nie trzeba
jednak z tym antybiotykiem przesadzać, bo może nasilić stany zapalne.
Grejpfrut daje optymizm, wytrwałość. Należy go jeść w pierwszej połowie
dnia. Zwiększa odporność organizmu, leczy infekcje, kręgosłup, stawy. Poziomka leczy wątrobę i tarczycę, może jednak wywoływać alergię. Jest jednak lepsza, niż truskawka,
która znacznie częściej powoduje alergię, zwłaszcza u dzieci. Truskawka
dobra jest jednak wtedy, gdy chcemy oczyścić organizm. Pieprz bułgarski
to najlepszy środek do leczenia układu limfatycznego. Stabilizuje
system nerwowy. Leczy płuca, stany zapalne jelit, aktywizuje wątrobę. Bakłażan (oberżyna)
posiada pewien procent niewiedzy (tamasu), dlatego nieco przytępia
mózg. Jest dobry przede wszystkim dla tych, którzy pracują w miejscach,
gdzie wiele przeklinają, używają wulgarnego słownictwa, pomaga im znieść
to wszystko. Uspokaja system nerwowy, dlatego bez obaw można go jeść
wieczorem. Hamuje nadmierną aktywność tarczycy, leczy stany zapalne
organów płciowych. Nie powinni go jeść ludzie mający kłopoty z wątrobą. Rzodkiewka
pobudza aktywność układu immunologicznego, ale jeść ją można tylko w
czasie obiadu (2-3 rzodkiewki przed obiadem). Nie może jej jeść ktoś,
kto ma w organizmie silne procesy zapalne (może je nasilić). Rzodkiewka
wprawdzie aktywizuje system nerwowy, lecz może źle działać na jelita i
żołądek. Z tej samej rodziny warzyw najlepiej działa rzepa. Wzmacnia odporność i jednocześnie leczy układ pokarmowy, wzmacnia organizm i poprawia krążenie krwi w mózgu. Czarna rzepa
nie jest produktem żywnościowym, jest raczej lekarstwem. Ma w sobie
wielką siłę, dlatego nie można jej jeść rano ani wieczorem, tylko w
południe i to w niewielkiej ilości, obgotowaną. Wzmacnia odporność
organizmu, zwłaszcza na działanie bakterii. Burak ćwikłowy
pomaga rozwinąć dobroć, wytrzymałość psychiczną, poprawia funkcje
hormonalne u kobiet, krążenie krwi w mózgu, aktywizuje wątrobę, działa
żółciopędnie. Wzmacnia system nerwowy. Skóra buraka ćwikłowego obniża
poziom cukru, miąższ go podnosi, więc jeżeli chcemy, by cukier pozostał
na tym samym poziomie, to musimy jeść razem ze skórą. Zwłaszcza zimą
buraki należy najpierw obgotować, a potem podsmażyć, wtedy mają
najwięcej wartości. Nie można jeść buraka ćwikłowego w półsurowym
stanie, ponieważ ucierpią od tego stawy i kręgosłup. Kapusta
rozwija w człowieku dobroć i spokój. Zwiększa wydzielanie soków
trawiennych, dlatego do zup zawsze powinno się dodawać kapusty w celu
poprawienia trawienia. Można ją także dusić. Zimą mogą ją jeść tylko
dzieci, u dorosłych może spowodować wzdęcia. Leczy migrenę (należy
przyłożyć do głowy liść kapusty). Kalafior można jeść zimą, ponieważ zwiększa ilość ciepła w organizmie, leczy stawy i kręgosłup, uspokaja system nerwowy. Ziemniaki
to w naszej strefie klimatycznej jedno z podstawowych dań. Nie można
jednak jeść ich ani rano, ani wieczorem, bo wtedy niszczą zdrowie.
Jedzone w południe aktywizują system nerwowy i układ limfatyczny.
Obniżają odporność organizmu, dlatego nie powinni ich jeść ludzie
osłabieni chorobą. Mogą wywołać alergię. Pomidory można
jeść tylko w południe. Aktywizują działalność układu trawiennego, zbyt
silnie pobudzają żołądek, zwiększając prawdopodobieństwo pojawienia się
zgagi. Wpływają źle na wątrobę, obniżając jej siłę. Skąd bierze się
takie działanie pomidorów? Mają one w sobie aż 60% namiętności
(radżasu), 15% niewiedzy (tamasu) i tylko 25% błogości (satwy). Jedzone w
południe i w niewielkiej ilości poprawiają trawienie. Jeżeli ktoś lubi
bardzo pomidory, to znaczy, że ma w sobie wiele namiętności (radżasu) i
skłonności do wielu zbędnych działań. Fasola ma różne
kolory, odmiany, jednak ogólnie rzecz biorąc daje, niezależnie od
odmiany, siłę mięśniom i odporność organizmowi. Jeść można ją tylko w
porze obiadowej. Leczy stawy, kręgosłup, opony mózgowe, płuca, tkankę
kostną. Trzeba ją najpierw dobrze namoczyć, a następnie ugotować,
dodając przyprawy, które pomagają w jej trawieniu (majeranek, kolendrę,
czarny pieprz oraz gałkę muszkatołową). Kasza jaglana (proso)
jest lekkostrawna, lecz trzeba ją jeść w południe. Jest jednym z
najlepszych środków aktywizujących układ limfatyczny. Może stabilizować
pracę żołądka, ale może również podrażniać. Aktywizuje kręgosłup,
jelita. Może wywołać skłonność do kaszlu. Kasza jaglana tonizuje
psychikę, dlatego dobrze działa zwłaszcza wtedy, gdy mamy siedzącą pracę
np. przy komputerze. Goździki przyprawa wskazana
zwłaszcza dla nadciśnieniowców, ponieważ obniża ciśnienie. Blokuje
również ból (należy żuć np. podczas bólu zęba), likwiduje spazm podczas
wędrówki kamieni nerkowych. Gorczyca żółta to jeden z
najlepszych środków do zwalczania chorób pochodzenia wirusowego. W
okresie, kiedy nasila się ilość zachorowań na grypę, można, działając
profilaktycznie, dodawać do jedzenia. Można także, kiedy grypa już się
zaczęła, sporządzić mieszankę z gorczycy i cynamonu, zapakować w
pakieciki i przywiązać do nadgarstków i kostek. Po dwóch dniach grypa
winna ustąpić. Czarna gorczyca poprawia krążenie krwi w
mózgu, normalizuje działanie tarczycy, likwiduje nadmierną aktywność
nadnerczy, dlatego leczy nadciśnienie. Zimą pomaga rozgrzać organizm.
Można ją dodawać do potraw. Kolendra daje siłę, która
pomaga znosić agresję i wulgarność innych. Podobnie jak korzeń piołunu,
pomaga leczyć raka i podobnie jak kminek, pomaga w trawieniu chleba. Kurkuma
to świetna przyprawa, którą zawsze warto mieć w domu. Oczyszcza krew,
poprawia krążenie, pobudza siły odpornościowe organizmu. Przyśpiesza
także gojenie się ran. Aktywizuje system nerwowy, daje wytrwałość. Czarny mak
– dziś już rzadko spotykany z powodu narkomanów. Jest wskazany dla
osób, które mają problemy ze snem (dodawać wieczorem do mleka). Leczy
nadciśnienie i nadpobudliwość. Ziele angielskie leczy
naczynia mózgowe, poprawia krążenie krwi w mózgu i jednocześnie obniża
ciśnienie, rozpuszcza (podobnie jak gałka muszkatołowa) blaszki
miażdżycowe. Nie można jeść mięsa, kiedy korzysta się z tej przyprawy,
ponieważ wtedy przyśpieszy ona powstawanie blaszek miażdżycowych. Liść laurowy
leczy wszystkie organy znajdujące się w centrum naszego organizmu
począwszy od gardła, a skończywszy na organach płciowych, działa więc na
oskrzela, żołądek, przewód pokarmowy, kręgosłup.
Pytania z sali: Czy kalina jest dobrym produktem?
To dobra jagoda. Leczy serce, krążenie krwi, wątrobę. Dobra jest zwłaszcza dla diabetyków.
Pytanie: Czy można jeść konserwowe warzywa (ogórki i pomidory)?
Można je jeść zimą, jednak trzeba pamiętać, że są to produkty stojące blisko niewiedzy (tamasu).
Pytanie: Jak wykorzystać skórkę z banana?
Można ją ususzyć na kaloryferze, a potem leczyć (tarczycę serce).
Można także, jeżeli ciągnie was do egzotyki, pokroić skórkę, podsmażyć
na oleju słonecznikowym, dodać cukru i przyprawy. Będzie doskonały
dodatek do ryżu.
Pytanie: Czy borówka (brusznica), żurawina, borówka bagienna nadają się do spożycia?
Można je wszystkie jeść. Borówka brusznica leczy nerki, żurawina – żołądek i wątrobę.
Pytanie: Jakie produkty można dawać narkomanowi?
Wszystkie z wyjątkiem mięsa, ryb i jajek. Ponieważ u narkomanów
najczęściej cierpi wątroba, można im dawać więcej szpinaku, dyni.
Pytanie: Do jakich produktów zaliczają się ryż i groch?
Ryż to produkt satwiczny, groch zaś zalicza się do tych, które mają
część satwy, część radżasu i część tamasu. Należy go długo gotować oraz
dodawać do niego kolendry, majeranku, pieprzu czarnego, kurkumy, gałki
muszkatołowej, które ułatwiają trawienie.
Pytanie: Jak odzwyczaić się od jedzenia jajek?
Zaraz was zakoduję. Siądźcie prosto i słuchajcie uważnie tego, co wam
powiem: „Jajka to kurza aborcja”. Powtarzajcie to sobie za każdym
razem, kiedy przyjdzie wam ochota na zjedzenie jajek. Jajka przechodzą
przez dolne ośrodki, dlatego są nieczyste. Jedzenie ich czyni nieczystą
świadomość, rozum, umysł. Jajka mają zupełnie inne przeznaczenie – są
przeznaczone dla życia, by mógł się narodzić kurczak, a nie do jedzenia.
Pytanie: Co można jeść dwa miesiące po zawale?
Najlepsze są w tym przypadku produkty z owsa.
Pytanie: Jak określić czy produkt jest satwiczny, radżasowy czy tamasowy?
Najlepiej to zrobić kierując się smakiem. Procentowy skład smaków już
mówi wiele o danym produkcie. Produkty satwiczne mają smak słodki,
produkty radżasowe – kwaśny, ostry, zaś tamasowe – gorzki. Cebula,
czosnek, grzyby należą do produktów tamasowych (niewiedzy).
Pytanie: Czy można jeść soję i w jakiej postaci?
Soja to dobry produkt z gatunku bobowych. Ma wprawdzie sporo
niewiedzy w sobie, lecz jest bardzo dobra dla tych, którzy rzucają
jedzenie mięsa. Spożywać ja można podczas obiadu, najlepiej dobrze
ugotowaną i z dodatkiem masła. Dla lepszego trawienia można dodać
kozieradki, gałki muszkatołowej. Rozgrzewa, dlatego dobra jest zwłaszcza
zimą, wzmacnia stawy i kręgosłup. Trzeba jednak uważać, ponieważ
podnosi ciśnienie.
Pytanie: Czy siła produktu zmniejsza się po jego rozdrobnieniu (zmieleniu)?
Zmniejsza się ilość prany, dlatego jeżeli chcecie, by produkt nie
utracił prany, to trzeba po zmieleniu, starciu zaraz zjeść. Produkt
zmielony traci pranę po 20 minutach. Zmielenie nie ma natomiast żadnego
wpływu na siłę psychiczną produktu. Zachowuje się ona bez względu na
rozmaite formy obróbki.
Pytanie: Co robić, kiedy u mężczyzny silniejsza jest lewa półkula, czym go żywić, żeby to zmienić?
Trzeba go żywić tymi produktami, które aktywizują działanie prawej półkuli, wzmacniają funkcje wolicjonalne.
Pytanie: Proszę wymienić produkty, które posiadają dużą siłę księżyca.
Do takich należą: orzech kokosowy, kardamon, koper włoski, mleko, a z warzyw – kabaczek, ogórek, patison.
Pytanie: Dlaczego niekiedy bardzo chce się jakiegoś produktu?
To jest związane z cechą charakteru, której najczęściej używamy,
która najczęściej się wyczerpuje. Ludziom żyjącym w niewiedzy chce się
jeść produkty mięsne, ryby jajka, grzyby itd. Ludziom żyjącym w błogości
bardzo chce się mleka, owoców.
Pytanie: Co pan sądzi o orzechach arachidowych?
To dobry produkt, ale należy go trochę podsuszyć, aby nie pobudził
nadmiernie żołądka. Można go dodawać do posiłków, ale najlepiej spożywać
w południe. Orzechy włoskie także można dodawać do potraw, na przykład
do zupy, dają bowiem smak grzybów, ale nie dają tych negatywnych
skutków, które niosą grzyby jako produkt tamasowy.
Pytanie: Czy posiłki przygotowywane na mleku także można jeść dopiero po zachodzie słońca, tak jak mleko?
Samo mleko można pić tylko po zachodzie słońca, natomiast posiłki
przygotowywane na mleku (kasze, płatki) można jeść w ciągu dnia, ale w
południe. Nie dotyczy to dzieci, ponieważ ich do 13 roku życia nie
obowiązuje reżym dnia.
Pytanie: Co pan sądzi o kminku?
To bardzo dobra przyprawa, podobnie jak koper. Leczy wszystkie organy
w centralnej części ciała. Likwiduje stany zapalne śluzówki nosa. Koper
aktywizuje pracę układu trawiennego, dobrze wpływa na dwunastnicę.
Podobnie jak kminek, leczy organy położone w centralnej części ciała.
Pytanie: Do jakiej grupy należy zaliczyć grzyby?
Grzyby to pożywienie tamasowe. Można jej jeść tylko
wtedy, gdy nie ma co jeść. Grzyby są oszustami, zawsze dostrajają się do
środowiska, na którym pasożytują. Zatem ludzie, którzy często jedzą
grzyby, nabierają skłonności do oszukiwania. Grzyby bardzo obniżają
odporność organizmu. Im człowiek uczciwszy, tym większą ma odporność.
Grzyby są niebezpieczne, ponieważ niszczą zdrowie niezauważalnie. Do
produktów tamasowych, których Wedy nie zalecają jako stałe pożywienie,
należą również cebula i czosnek. Zwiększają one
aktywność dolnych ośrodków, dlatego były stosowane w lecznictwie jako
środki zwiększające płodność. Niszczą one charakter. Cebula zwiększa
rozwiązłość, a czosnek skłonność do gniewu i pychy. Są one więc
produktami bardzo niedobrymi dla człowieka zajmującego się praktyką
duchową. Podobnie jak cebula i czosnek, działa chrzan oraz chmiel.
Człowiek zajmujący się praktyką duchową musi być zainteresowany
produktami, które podnoszą energię w górę, a nie spychają jej w dół, jak
wymienione dopiero co produkty. Jeżeli idzie o mięso,
to jest to ogromny błąd naszej cywilizacji. Wedy mówią, że na świecie
nie byłoby wojen, gdyby nie zabijano takiej ogromnej masy zwierząt
(zabija się ich milionami). Związana z tym procederem energia przemocy
musi się gdzieś wyładować. Wyładowuje się więc w wojnach. Dlaczego
ludzie tak lubią mięso? Nie ze względu na walory smakowe, lecz z powodu
wewnętrznej skłonności do przemocy. Dziś mamy, jak przystało na epokę
degradacji, powszechne spożycie mięsa, dlatego ludzie tak cierpią.
Najwyższy czas przestawić się na wegetariańską żywność. Błędem jest
mniemanie, że jest to żywienie bardzo ubogie i skąpe w składniki
odżywcze. Jest ona bardzo smaczna, urozmaicona i sycąca i nie doprowadza
do arteriosklerozy, która wbrew pozorom nie jest chorobą ciała, lecz
umysłu. Umysł przestaje kontrolować ciało. Z powodu spożywania mięsa
gromadzi się w nas energia przemocy, która bardzo przytępia umysł. W
wieku 43-45 następuje taki moment, kiedy wszystko w organizmie zaczyna
się sypać. Jeżeli wtedy przestaniecie jeść mięso, jajka i ryby, wówczas
samo wszystko przejdzie. Objawy nie ustąpią od razu, gdy choroba zdążyła
się już mocno rozwinąć. Trzeba wtedy nie tylko zrezygnować z jedzenia
mięsa, jajek i ryb, ale także podjąć leczenie.
Pytanie: Co pan sądzi o czekoladzie i kawie?
Z tych dwóch produktów bardziej szkodliwa jest kawa,
która aktywizuje organizm na 3-4 godziny, potem znów organizm domaga
się następnej porcji, a jeżeli jej nie dostanie, wówczas może wpaść w
depresję. Człowiek, który popadł w zależność od kawy, po kilku latach na
pewno będzie miał problemy z naczyniami mózgowymi. Kawa może wywołać u
człowieka wstręt do życia, rodzi napięcie, chamstwo. Natomiast czekolada nie jest tak szkodliwa, choć przytępia umysł, podobnie jak herbata (nie dotyczy to herbat owocowych czy ziołowych). Nieco mniej szkodliwa jest herbata zielona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz