Ajuweda cz 2

4. Życiowa energia człowieka (prana)

Brak zrozumienia, czym jest prana sprawia, że w leczeniu pojawia się wiele problemów, dlatego, ponieważ  współczesna medycyna, lecząc te czy inne choroby, nie wie, z czym ma do czynienia. Dzieje się tak dlatego, ponieważ uważa się, że istnieje tylko ciało fizyczne (na uczelniach wykłada się anatomię ciała fizycznego). Istnieje jednak również ciało subtelne (umysł, rozum, nieprawdziwe ego oraz energia życiowa, która przenika zarówno ciało fizyczne, jak i subtelne). Energia życiowa, według Wed, nie jest naszą własnością, należy do wszystkich. Istnieje ona w przestrzeni w postaci elementarnej cząsteczki, która nazywa się pierwszym żywiołem powietrza. To jedna z najmniejszych cząsteczek, jakie istnieją w kosmosie. Jest delikatniejsza, niż fale, niż kwanty światła. Wedy mówią, że prany człowiekowi nigdy nie uda się zmierzyć, nie da się jej zmierzyć z pomocą przyrządów działających w oparciu o fale elektromagnetyczne. Współdziałając z fizycznym ciałem, prana pobudza do działania system nerwowy. Ten moment rejestrują przybory i mówi się w tym przypadku o biopolu człowieka. Pole to jednak mówi tylko o stanie ciała fizycznego. Prana krąży również w umyśle, dlatego mamy różne nastroje, zmienia się nasz charakter (funkcje umysłu; wiedza oznacza funkcje rozumu). Bywa, że człowiek ma niezbyt dobry charakter (oznacza słaby umysł), ale rozległą wiedzę (silny rozum), słaby umysł sprawia, że nie  może sobie sam z sobą poradzić. Człowiek silny fizycznie będzie miał silne biopole, ale to nie znaczy, że ma rozwinięty umysł. Czystość umysłu jest ważnym czynnikiem. Człowiek może być erudytą, ale nie postępować prawidłowo, dlatego nie można uważać go za człowieka rozumnego. Siły umysłu nie można zmierzyć z pomocą przyborów mierzących biopole, dlatego, ponieważ energia życiowa krążąca w umyśle nie emituje fal elektromagnetycznych. Fale powstają wówczas kiedy umysł kontaktuje się z systemem nerwowym. Bywa tak, że człowiek z nieczystym umysłem wysyła silne fale, zwłaszcza kiedy jest zagniewany, podczas gdy u człowieka błogości przyrządy nie wskażą żadnych fal, bo jego umysł jest spokojny, podobnie ja mózg (dlatego jego umysł się nie męczy). Człowiek namiętności ma umysł bardzo pobudzony, zaś człowiek w niewiedzy – nadmiernie pobudzony, albo przytłumiony. Z pomocą przyborów można diagnozować stan zdrowia ciała fizycznego, ale nie charakteru, dlatego, że prany, jak już zaznaczyłem, zbadać się nie da. Subtelne ciało umysłu działa niezależnie od naszego organizmu. Niektórzy sądzą, że kiedy człowiek umiera, to umiera wraz z nim umysł. My niewłaściwie rozumiemy śmierć, zapominamy, że dotyczy ona tylko ciała fizycznego. Ciało subtelne oddziela się od ciała fizycznego. Ludzie, którzy przeżyli śmierć kliniczną, opowiadali, że widzieli swoje ciało fizyczne, słyszeli wszystko, co mówiono wokół nich. Znaczy to, że w subtelnym ciele znajduje się powietrze życia. Co to jest powietrze życia? To siła, z której pomocą zachodzi wszelki ruch w kosmosie. Ziemia krąży wokół słońca, atomy krążą, neurony, wiatr wieje i wszystko to dzieje się dzięki powietrzu życia. Wszystkie istoty żywe mogą przyciągnąć do siebie tyle powietrza życia, ile potrzebują, żeby żyć. Przyciąganie to realizowane jest dzięki wdechowi. Wdychając powietrze, wdychamy wszystkie jego składniki i wydaje nam się, że to zapewnia nam życie, jednak okazuje się, że jogini mogą, położywszy rękę na głowie człowieka, sprawić, że będzie oddychał, ale mimo to po pewnym czasie udusi się, ponieważ jogin potrafi wpłynąć na ruch powietrza życia w organizmie. W czasie wdechu do naszego organizmu dostaje się również powietrze życia. Sfery wejścia, mające kształt koła, nazywają się czakrami (w sanskrycie „czakra”  oznacza koło). Podczas wdechu następuje uzupełniający „wtrysk” powietrza życia. Wchodzi ono w poszczególne czakry (na wierzchołku głowy, w środku czoła, w okolicach gardła, serca, splotu słonecznego, pachwiny i kości ogonowej). Wszystkie te ośrodki psychiczne potrzebują energii. W czasie wdechu powietrze życia wchodzi do czakr, zaś w czasie wydechu – wychodzi. Jak się o tym przekonać? Jeżeli podczas wdechu lub wydechu w którejś z czakr poczujemy świeżość, to znaczy, że powietrze przepływa z łatwością, lekko, gdy natomiast odczujemy ciepło, to znaczy, że powietrze przechodzi z trudem, kiedy zaś poczujemy ucisk, powinniśmy wiedzieć, że przepływ jest naruszony lub niemożliwy. Jeżeli jakiś bioenergoterapeuta powie wam, że nie ma w was energii, to nie bierzcie tego na serio. Gdyby nie było w was energii, to nie żylibyście. Energia zawsze jest, tylko czasem jej przepływ jest utrudniony. Ruch powietrza życia w umyśle zależy od tego, jak człowiek rozumie szczęście. Jeżeli rozumie je prawidłowo jako bezinteresowne służenie innym, to energia wchodzi głównie przez czakry na wierzchołku głowy, w środku czoła oraz w okolicach gardła. Tak dzieje się u ludzi w błogości. Energia życiowa odżywia w nich głównie umysł, rozum, ego. U ludzi namiętności energia wchodzi głównie przez czakry w okolicach gardła, serca i splotu słonecznego. Ludzie ci żyją dla siebie, ale nikomu nie szkodzą. U ludzi w niewiedzy energia wchodzi głównie przez czakrę w okolicy splotu słonecznego, pachwiny i kości ogonowej. Ludzie w błogości są sprawni umysłowo, żyją w radości. Ludzie namiętności żyją w napięciu, ciągle ich nosi, wciąż chcą coś robić. Ludzie w niewiedzy stale na kogoś, coś się złoszczą, chce im się ciągle uprawiać seks. Im bliżej błogości znajduje się świadomość człowieka, tym łatwiej i swobodniej przepływa energia życiowa. Energia ta wchodzi do lewej ręki, a wychodzi prawą. Jeżeli wiec chcemy dać komuś energię życia, to winniśmy to robić prawą ręką. Lewa uważana jest za nieczystą. Myć się powinniśmy lewą ręką, a jeść tylko prawą. Pierwszą chorobą związaną z działaniem prany jest właśnie zanieczyszczenie (energia działająca w organizmie, jest brudna). Zanieczyszczenie może powstać z różnych przyczyn. Słuchanie złych słów kala rozum. Energia życiowa źle działa i człowiek ma chęć zrobić coś złego. Zneutralizować to można słuchaniem dobrych słów. Zanieczyszczenie umysłu następuje najczęściej poprzez wzrok (oglądanie nagich kobiet, brutalnych scen itd.) i prowadzi do złego nastroju, niezadowolenia. Trzeba wtedy wszystkim życzyć szczęścia. W oczyszczaniu umysłu i rozumu pomaga ciepły prysznic wieczorem i chłodny rankiem. Nie należy wchodzić pod prysznic po obfitym posiłku. Należy wtedy spryskać włosy oraz umyć ręce i nogi. Kiedy człowiek idzie na stronę, to później należy, z uwagi na skalanie całego organizmu, a co za tym idzie pogorszenie przepływu energii, trzeba zrosić głowę, umyć ręce i nogi, ale najlepiej oczywiście wziąć prysznic. Skalanie następuje również podczas spożywania posiłku, więc po jego skończeniu należy spryskać włosy, opłukać oczy i umyć ręce oraz nogi. Woda oczyszcza nie tylko ciało fizyczne, lecz także subtelne. Skalanie następuje również w czasie snu, dlatego rano należy wziąć chłodny prysznic, w przeciwnym razie energia przez cały dzień nie będzie mogła krążyć prawidłowo. Do chorób prany zalicza się nadciśnienie, niedociśnienie, kłucia, uczucia wielkiego gorąca lub chłodu, silne napięcie, nadmierne rozluźnienie, otępienie. Człowiek, który nie opłukuje swego ciała z rana, nie będzie mógł leczyć tych chorób. Kobiety jednak nie powinny myć głowy częściej, niż dwa razy w tygodniu, w przeciwnym razie utracą energię psychiczną. Energia ochraniająca ich psychikę gromadzi się w głowie, ale tylko wtedy, gdy kobieta nosi długie włosy i zaplata je w warkocz. Kiedy włosy są krótkie i nie zaplecione w warkocz, wtedy kobieta pozbawiona jest ochrony i z tego powodu stale będzie odczuwać niepokój. Dzieje się tak dlatego, ponieważ włosy związane są z myślami i mają w sobie energię, która daje im ochronę. Myśli mają siłę dzięki włosom. Mężczyźni powinni mieć jasne i słabe myśli, dlatego winni krótko strzyc włosy. Kobiety bardziej żyją w myślach, więc winny mieć silne myśli, a te mogą być silne dzięki długim włosom. Mężczyźni żyją bardziej w rozumie, więc długie włosy nie są im potrzebne. Jeżeli kobiecie, która nosi długie włosy, ciążą one, to znaczy, że nie zmywa ona z siebie wszelkich zanieczyszczeń. Obecnie większość kobiet nosi krótkie włosy, ale to nie znaczy, że jest to dobre.
            Energia życiowa, prana, wchodząc do naszego organizmu, ulega zanieczyszczeniu (nie dzieje się tak tylko w przypadku człowieka świętego. Prana, która jest w nas i prana, która znajduje się w kosmosie, różnią się miedzy sobą. Prana w kosmosie jest czysta, w nas – zanieczyszczona. Bioenergoterapeuci, którzy piją alkohol, palą, prowadzą nieuporządkowane życie seksualne, nie powinni leczyć innych przez nakładanie rąk, ponieważ lecząc ciało, zanieczyszczają umysł pacjenta, czynią gorszym jego charakter.
            Prana funkcjonuje głównie w okolicy serca (mowa o sercu fizycznym, a  nie duchowym) oraz głęboko w mózgu, podtrzymując wszystkie funkcje życiowe człowieka. Prana, która znajduje się w naszym organizmie, dzieli się na 5 części zasadniczych i 5 dodatkowych. Są to: 1/ prana – stanowi podstawę, dzięki niej funkcjonuje serce, układ oddechowy; wchodzi ona w kontakt z systemem nerwowym, daje mu siłę, dzięki niej przekazywane są impulsy nerwowe; 2/ udana – pojawia się w rezultacie entuzjazmu. Entuzjazm może być skierowany w różne strony, dlatego udana jest siłą, która koncentruje energie psychiczną. Jeżeli człowiek dąży do bezinteresownej pomocy innym, wówczas udana wznosi się ku górze, dzięki czemu rozum oczyszcza się i nabiera siły, automatycznie poprawia się pamięć. U takiego człowieka pojawia się nastawienie na osiągnięcie wzniosłego celu. Działanie udany można sprawdzić także według oczu. Ich powieki (zarówno dolne, jak i górne) wygięte są ku górze, przez co stają się podobne do płatka lotosu, dlatego w Wedach zostały one określone jako lotosowe. Są to oczy świętego człowieka. Udana ma duże znaczenie dla odczuwania szczęścia, ona je daje. Kiedy umiera człowiek, który za życia zajmował się wzniosłą działalnością, wtedy udana zabiera subtelne ciało umysłu wraz z duszą i podnosi do wyższych ośrodków psychicznych. Kiedy opuszcza ciało przez czakrę na wierzchołku głowy, to znaczy, że dusza udaje się do świata duchowego. Tak dzieje się w przypadku człowieka bezgrzesznego. Kiedy udana wraz z duszą opuszcza ciało przez czakrę znajdującą się w centrum czoła, to znaczy, że człowiek udaje się na wyższe planety. Kiedy udana wychodzi przez czakrę w okolicach gardła, wówczas człowiek udaje się na niższe rajskie planety. Potem z nich wraca na ziemię, by dopracować to, czego jeszcze nie zdążył dopracować. Kiedy udana wychodzi przez czakrę splotu słonecznego, wówczas człowiek w przyszłym życiu odrodzi się na planetach środka, może nawet znowu na Ziemi, a kiedy wychodzi przez czakry poniżej splotu, wtedy kierowany jest na niższe planety. Człowiek, u którego udana wychodzi przez czakrę na czubku głowy, do końca  pozostaje przytomny, zachowuje trzeźwość umysłu. W Indii 700 lat temu żył nauczyciel duchowy Armanudża Czari, który znał moment swojej śmierci. Kiedy przygotowywał się do opuszczenia ciała, jego uczniowie zaczęli płakać. Wówczas on postanowił przesunąć swoje odejście o 3 dni. Przez te 3 dni nauczał, a potem rzekł: nie mogę dłużej pozostać z wami, muszę się z wami rozstać. Pożegnał się z nimi i opuścił ciało. Jego zabalsamowane ciało nadal pozostaje w tym miejscu, gdzie je zostawił. Potrafił on kontrolować ruch powietrza życia w swoim ciele, co świadczy o bardzo wysokim poziomie czystości świadomości. Po śmierci jego dusza odeszła więc do świata duchowego. Ludzie, którzy opuszczają ciało przez czakrę splotu słonecznego, odczuwają w chwili odejścia silny niepokój. W czakrze gromadzi się ogień, więc muszą gasić pragnienie, a dopiero potem opuszczają ciało. Ci, którzy w chwili śmierci robią pod siebie, wydają z siebie dzikie dźwięki, a potem w stanie nieświadomości opuszczają ciało i kierowani są na niższe planety.
            Kiedy człowiek siedzi prosto, udana automatycznie przesuwa się ku górze, aktywizując jego rozum, dzięki czemu łatwiej jest mu przyswajać wiedzę. Kiedy człowiek siedzi zgięty, udana nie może przesunąć się ku górze, wskutek czego brakuje mu entuzjazmu, przez to trudniej przyswaja wiedzę. Po sylwetce więc można określić człowieka. Sylwetka wyprostowana świadczy o tym, że człowiek ma w sobie wiele entuzjazmu, ma również gotowość osiągnięcia celu, a jeżeli przy tym ma wysoko uniesioną głowę i wypiętą pierś, to znaczy, że żyje w namiętności, jest bardzo zadowolony z siebie, żyje dla siebie. Kiedy udana nie może unieść się w górę, wówczas gromadzi się w dolnych czakrach, które nabierają siły i rzutują na sylwetkę człowieka. Przyjmuje on postawę wilka z filmu „No, zającu, ja ci pokażę” (ręce w kieszeni, plecy lekko przygarbione i zaokrąglone. Udana bardzo szybko unosi się w górę, kiedy usiądziemy w pozycji lotosu albo w pozycji diamentu (na goleniach podwiniętych pod siebie, pośladki opierają się na piętach, plecy wyprostowane). Obie pozycje umożliwiają gromadzenie dużej siły ducha. Jeżeli człowiek nie potrafi siedzieć w tych pozycjach, to znaczy, że jego energia psychiczna ma skłonność do silnego zanieczyszczenia jego organizmu, do opadania w dół. Kiedy tylko przetrzyma ból, energia natychmiast zaczyna się podnosić w górę i człowiek odczuwa radość, czuje, że żyje mu się łatwiej. Siedzenie w tych dwóch pozycjach pozwala uwolnić się od depresji, braku entuzjazmu i gotowości do osiągnięcia celu itd. Jeżeli siedzi się na krześle (pozycja odpoczynku), wówczas energia ucieka do ziemi. Tak może siedzieć nauczyciel, który przy przekazywaniu wiedzy, nie męczy się. Uczniowie natomiast winni siedzieć na podłodze ze skrzyżowanymi nogami.
3/ kolejnym rodzajem energii życiowej jest samana koncentrująca się w okolicy splotu słonecznego. Celem jej działania jest pobieranie pierwszego elementu ognia, czyli  energii ognistej, której źródłem jest słońce. Dzięki tej energii zachodzą wszystkie procesy przemian w organizmie. Bez samany ogień nie może funkcjonować w organizmie prawidłowo. Jeżeli ogień nie funkcjonuje prawidłowo, wówczas, mimo iż w organizmie jest wiele pokarmu, nie jest on przyswajany, wywołuje zgagę.
Kiedy człowiek ma depresję, udana nie wznosi się do góry, co powoduje, że  jest on w złym nastroju. Oznacza to, że nie potrafi  panować nad swoją udaną. Wystarczy posiedzieć w tych pozycjach, o których mówiliśmy, i zaraz poczuje ulgę. Należy również dokonywać ablucji rano i wieczorem, życzyć wszystkim szczęścia, żyć w entuzjazmie, i wybrać właściwy cel życia, wtedy udana będzie funkcjonować prawidłowo. Jeżeli chcemy, by samana funkcjonowała prawidłowo, musimy rzetelnie wypełniać swoje obowiązki. Kiedy człowiek rzetelnie wypełnia swoje obowiązki, dotrzymuje danego słowa, wtedy wysyłana przez słońce energia będzie działać właściwie w jego organizmie. Słońce wysyła nie tylko mało subtelną energię, która daje ciepło, ale może także oparzyć, spowodować udar; wysyła również energię subtelną, która działa w naszym ciele fizycznym. Dzięki niej odbywa się proces trawienia i zachodzą wszystkie procesy chemiczne w organizmie. Podczas pogody pochmurnej udana nie chce podnosić się ku górze, co sprawia, że trzeba dokładać wiele wysiłku do tego, by na przykład przyswajać materiał. Samana sprawia, że rzetelne wypełnianie obowiązków daje możliwość posiadania siły ognia trawienia, daje również świetny kontakt ze słońcem. Kiedy człowiek dobrze wypełnia swoje obowiązki, wtedy dobrze przyswaja pokarm. Jeżeli chcemy, by energia psychiczna wznosiła się do rozumu i napełniała go energią ognia, musimy umieć słuchać współrozmówcy. Jeżeli potraficie uważnie słuchać, to znaczy, że wasz rozum posiada wiele ognistej energii i samana bierze w tym udział. Jeżeli w umyśle jest dużo energii ognia, wówczas człowiek ma silny temperament. U człowieka w błogości oznacza to uczucie szczęścia i radości, u człowieka w namiętności – siłę emocji, zaś u człowieka w niewiedzy – ekscentryczność, skłonność do gniewu (wiele energii w umyśle, ale działa ona poprzez dolne czakry). Działanie energii ognia realizowana jest poprzez czakrę gardła. Kiedy człowiek jest wzburzony, energia wychodzi poprzez te właśnie czakrę. Pierwsza oznaka gniewu to zaczerwienione oczy. Uważa się, że gniew jest najsilniejszym wybuchem energii, dlatego chcąc się przed tym ratować, musimy unikać sporu z człowiekiem, który się gniewa. U kobiet gniew objawia się poprzez obrażanie się, zaś u mężczyzn poprzez agresję. Wszystkie choroby typu nieżyt żołądka, zapalenie wątroby czy trzustki są chorobami samany. Są one konsekwencją niewypełnienia lub nierzetelnego wypełniania obowiązków oraz braku dobroci, czerstwości charakteru. Jeżeli ktoś choruje na którąś z tych chorób, to znaczy, że Merkury i słońce działają nań źle, że nie może on prawidłowo ułożyć stosunków z otaczającymi ludźmi i wypełniać swoich obowiązków.
Czwartym rodzajem energii psychicznej jest viana – energia, która krąży po całym ciele. O ile samana związana jest przede wszystkim ze słońcem, to viana związana jest głównie z działaniem Merkurego. Odpowiada ona za komunikację między ludźmi, za stosunki międzyludzkie, za umiejętność rozwiązywania problemów bez uciekania się do walki. Viana utrzymuje równowagę w działaniu naszych organów. Kiedy człowiek ma arytmię, to znaczy, że w swoim umyśle ma problemy z kontaktami, jeżeli cierpi na dysfunkcję dróg żółciowych, to oznacza, że jego wola jest zbyt kategoryczna, nieustępliwa. Jeżeli ktoś ma problemy z żołądkiem, to związane to jest z jego działaniem (może zrobić coś nieprzewidywalnego). To wszystko związane jest ze złym  działaniem Merkurego. Udana związana jest z Jupiterem, podczas gdy prana (ogólna energia życiowa) związana jest ze wszystkimi planetami. Szczególnie mocno związana jest z działaniem Saturna, planety, która odpowiada za funkcjonowanie systemu nerwowego. Silne oddziaływanie Saturna możliwe jest tylko wtedy, gdy człowieka cechuje zamiłowanie do pracy, gdy pracuje on nie dla pieniędzy, lecz z miłości do pracy. Taki człowiek będzie miał zdrowy system nerwowy, będzie silny, zdolny do pracy. Będzie stabilny w życiu. Człowiek, który nie lubi swej pracy, szybko wyczerpuje swoją energię psychiczną, nie ma sił do życia. Viana odpowiada także za siłę mięśni, logiczność mowy, za pamięć (kiedy umysł szybko współpracuje z rozumem).
Piąty rodzaj energii życiowej w organizmie to apana – energia psychiczna, która w odróżnieniu od udany przesuwa się ku dołowi. Kiedy człowiek siedzi nic nie robiąc i patrzy przed siebie, jak cielę na malowane wrota, to znaczy, że energia psychiczna opada w dół, że działa apana, która aktywizuje dolne czakry, czyli wszelkie zwierzęce potrzeby (picia jedzenia spania, seksu, walki). Kiedy człowiek nie aktywizuje w sobie udany, wówczas zahamowaniu ulegają wszystkie procesy, chce mu się spać. Błędem jednak byłoby dążenie do całkowitego wyeliminowania działania tej energii w naszym organizmie, ponieważ oznacza to kłopoty z funkcjonowaniem jelit, pęcherza, nerek, gdyż apana związana jest z procesami zachodzącymi w tych organach. Kiedy człowiek jest zbytnio rozluźniony, nie ma określonego celu w życiu, wówczas apana zaczyna go niepokoić i wtedy zaczyna on wyczerpywać swoje funkcje płciowe, w rezultacie skraca się długość jego życia, spada jego entuzjazm, zdolność do osiągnięcia swego celu, zaczyna szwankować pamięć. Człowiek powinien więc starać się ograniczać do pewnego stopnia działanie apany i zwiększać działanie udany, wtedy osiągnie szczęście. Nadmierna działalność apany powoduje gromadzenie się toksyn w dolnej części ciała. Energia ta odpowiada za działanie organów płciowych, za podtrzymywanie ciąży u kobiet. Jest ona związana z planetą Wenus. Apana, która nie zdąża ku dołowi, tylko podnosi się do góry, sprawia, że człowiek odczuwa szczęście, zadowolenie z osiągniętego celu. Możliwe to jest wtedy, gdy mamy do czynienia z czystą apaną, nie skażoną egoizmem. Jeżeli człowiek chce przynosić szczęście innym ludziom, to apana w jego ciele działa czysto, co oznacza, że nie zachoruje on na choroby układu moczowo-płciowego. Te dwa układy są ze sobą powiązane, ponieważ w ich obrębie działa ta sama energia. Zetknięcie się z obiektem naszych uczuć wywołuje rozkosz, której siłę daje apana. Siłę tę w człowieku podtrzymuje planeta Wenus. Kiedy człowiek chce przyjemności tylko dla siebie, wówczas jego apana ulega skalaniu, a w jego umyśle pojawia się niepokój, niezadowolenie. Kiedy natomiast przyjemność człowiekowi sprawia to, że zadowala uczucia innych, wtedy jego apana oczyszcza się i pojawia się stabilność we wszystkich procesach zachodzących w jego układzie moczowo-płciowym. Jeżeli układy te dotykają schorzenia, to znaczy, że człowiek ma skłonność do szukania przyjemności wyłącznie dla siebie. Wenus działa na niego źle, daje mu zanieczyszczoną energię, dlatego choruje. Choroby te mogą być także wynikiem działania karmy. Energią życiową człowieka można kierować, ale może to robić tylko umysł. Dlaczego człowiek czuje się rozdrażniony? Dlatego, ponieważ postąpił źle. Umysł wówczas wydaje nakaz: powinieneś cierpieć, ponieważ postąpiłeś źle. Prana ulega zanieczyszczeniu, krąży źle, rodzi się zły nastrój. W ten sposób człowiek uczy się żyć. Jeżeli działa sztucznie, zażywa środki uspokajające lub korzysta z bioenergokorektorów, to nawet wtedy, gdy postępuje niewłaściwie, czuje, że w jego ciele jest wszystko dobrze. Jednak jego umysł nie będzie skoncentrowany, ponieważ takim postępowaniem neutralizuje działanie swego umysłu. Można ostatecznie korzystać z różnych środków, kiedy człowiek nie może sobie poradzić sam, lepiej jednak zajmować się pranayamą, czyli ćwiczeniami oddechowymi, które mogą wykonywać nawet starsi ludzie. Ćwiczenia te mogą wiele zmienić w naszym życiu, ponieważ wpływają na ruch prany w ciele. Kiedy w naszym organizmie zbiera się nadmiar energii, wówczas podnosi się ciśnienie tętnicze. Należy wtedy zatkać prawą dziurkę nosa, a oddychać lewą. Jeżeli natomiast brakuje nam energii życiowej, trzeba zatkać lewą dziurkę a oddychać prawą. Kiedy chcemy zrównoważyć energię, oddychamy na przemian raz przez lewą dziurkę, raz przez prawą. Równowagę energetyczna przywraca organizmowi również oddech jogina: oddychamy głęboko, przy wdechu najpierw wysuwa się do przodu brzuch, a następnie klatka piersiowa. Potem następuje wydech. Wystarczy 10 takich oddechów, aby nabrać energii. Wysiłek niewielki, a korzyść duża. Jeżeli człowiek stale odczuwa chłód, to znaczy, że zbyt dużo energii psychicznej traci, że brakuje mu entuzjazmu. Kiedy z kolei w jego organizmie gromadzi się nadmiar energii, wówczas odczuwa stale żar, podnosi się jego ciśnienie. To oznacza, że jest chciwy. Cel życia ma, ale z jego pomocą nie chce przynosić korzyści innym. Nadciśnieniowcy to najczęściej ludzie kategoryczni w swoich sądach, nastawieni na to, by na wszystko patrzeć z boku. Jeżeli u człowieka podnosi się napięcie nerwowe, to znaczy, że za wszelką cenę chce on dowieść swojej racji, chce, by wszyscy żyli tak, jak on chce. To także rodzaj chciwości, egoizmu. W tym przypadku umysł bardzo się napina, nie może prawidłowo wypoczywać. Prowadzi to do różnych chorób układu nerwowego, łącznie z Parkinsonem czy stwardnieniem rozsianym. Jeżeli człowiek odczuwa w jakimś miejscu ból, to znaczy, że prana gromadzi się w tym miejscu. To wskazuje na kategoryczność, okrucieństwo, twardość charakteru itd. Kobiety posiadają wrażliwy umysł i z tego powodu bywają drobiazgowe i kategoryczne w umyśle, dlatego występują u nich skurcze naczyń w głowie (migreny), w żołądku, trzustce. U mężczyzn skurcze następują głównie w rozumie. Kategoryczność w rozumie oznacza jednokierunkowość myślenia, nie można skręcić. Jeżeli mężczyzna wbije sobie do głowy jakąś ideę, to kobiecie bardzo trudno jest go od tego odwieść. To znaczy, że choroby mężczyzn maja inny charakter. U kobiet napięcie i kategoryczność w umyśle sprawia, że choroby mają silny, lecz niestały charakter, przechodzą z jednego miejsca na drugie, przy czym zdrowie kobiet utrzymuje się na w miarę normalnym poziomie. U mężczyzn, z uwagi na to, że choroby powstają w rozumie, najczęściej koncentrują się one w jednym miejscu aż do skutku. Dlatego kobiety chorują u terapeutów, zaś mężczyźni u chirurgów (tak długo odwlekają pójście do lekarza, że potem już idą prosto na stół operacyjny. Wszystko to związane jest z działalnością prany. Chcąc uniknąć kategoryczności, należy nauczyć się słuchać (to wskazówka dla mężczyzn). Kobiety winny nauczyć się pozytywnego myślenia, to znaczy nie dopuszczać do siebie negatywnych myśli na temat innych. Najczęściej plotki powstają dzięki kobietom, zaś najczęściej kategoryczne idee powstają w głowach mężczyzn. Kobiety więc powinny pilnować, aby nie powstawały u nich złe myśli o innych, zaś mężczyźni powinni nauczyć się kontrolować swoje idee oraz nauczyć się słuchać. W rodzinie jednak to kobieta winna uczyć się słuchać, zaś mężczyzna winien starać się wypełniać swoje obowiązki. Wtedy zapanuje u nich szczęście.


Istnieją proste sposoby kierowania praną. Związane są one z działaniem planet, które mocno skoncentrowane są na naszych palcach. Każda planeta związana jest z określonym palcem, dlatego kombinacje wzajemnego oddziaływanie między rozumem a palcami daje możność osiągnięcia odpowiedniego celu w życiu. Jeżeli chcemy coś osiągnąć w swojej działalności, musimy mieć bardzo skoncentrowany umysł, a następnie połączyć kciuk z palcem wskazującym, pozostałe zaś pozostawić wyprostowane. Taka mudra (kombinacja palców) pozwala osiągnąć zamierzony cel. Kiedy na dłużej chcemy zachować zdolność do efektywnej pracy, powinniśmy połączyć kciuk ze środkowym palcem, który związany jest z Saturnem. Kciuk oznacza „ja”. Połączenie go ze środkowym palcem oznacza „ja chcę pracować”; ze wskazującym – „ja chcę osiągnąć cel”; z palcem serdecznym – „ja chcę spełniać swoje obowiązki”; z małym palcem – „ja chcę prawidłowych stosunków z innymi ludźmi. Kiedy człowiek potrafi zrozumieć, jakie mudry powinien stosować, wtedy bardzo szybko będzie mógł uwolnić się od choroby.
Istnieje wyższa mudra związana z działalnością rozumu. Należy złączyć wszystkie palce i skierować ku górze. To oznacza, że nie chcemy dla siebie nic oprócz postępu na ścieżce rozwoju duchowego. Kiedy chcemy zdobyć wiedzę i zapamiętać ją, musimy odwrócić dłonie ku górze i połączyć kciuk z palcem wskazującym. Kiedy udajemy się w góry, wszystkie rodzaje aktywności prany w naszym organizmie automatycznie wzrastają, ponieważ góry uosabiają Saturna oraz pranę. Jeżeli więc chcemy oczyścić naszą energię psychiczną, wyleczyć choroby prany, powinniśmy udać się na wycieczkę w góry. Na nizinach działalność prany spada, dlatego zdobywaniu i przyswajaniu wiedzy duchowej nie sprzyjają miejsca nisko położone – na przykład sutereny. Najlepiej robić to w górach, na wzniesieniach, jak robili to mędrcy. Kiedy wyjdziecie w góry, od razu poczujecie świeżość w głowie w okolicy czoła, to znaczy, że udana się zaktywizowała i Saturn działa w waszym organizmie prawidłowo. Czakra znajdująca się pośrodku czoła jest miejscem działania Saturna. Czakra na wierzchołku głowy jest miejscem działania Jowisza. Tam znajduje się nasza wiara. Kiedy człowiek zdobywa wiarę, aktywizuje się czakra na jego wierzchołku głowy. Czakra w okolicy gardła jest miejscem działania planety Merkury, odpowiada za zdolność komunikacji z innymi ludźmi. Czakra w okolicach serca oznacza działanie Księżyca oraz zdolność do przyjaźni. Czakra w okolicy splotu słonecznego oznacza działanie Słońca, zdolność do wypełniania swoich obowiązków. Okolica pachwiny to miejsce działania Wenus, oznacza zdolność odczuwania rozkoszy i dawania rozkoszy innym. Czakra w okolicy kości ogonowej oznacza wpływ Marsa oraz umiejętność osiągania swoich celów, egoizm. We wszystkich czakrach funkcjonuje prana, podtrzymując w nich działanie tych planet.
Pytania z sali: Jak na pranę działa morze, ocean, rzeka?
Jeżeli woda jest spokojna, wówczas działa na pranę uspokajająco.
Pytanie: Ja mam słabą Wenus i choroby organów płciowych, a mój mąż ma słabego Merkurego. Czy można to zmienić, czyli wzmocnić działanie tych planet?
Wpływ planet można zmienić jedynie z pomocą pobożnych uczynków.
Pytanie: Mówił pan, że energia wchodzi lewą ręką, a wychodzi prawą. Czy tak samo dzieje się u mańkutów?
Nie ma żadnej różnicy.
Pytanie: Mam nieżyt żołądka, jak znaleźć jego przyczynę?
Żołądek oznacza ośrodek działania, tu gromadzi się spożywana żywność. Jeżeli człowiek jest chciwy i sam, nie dzieląc się z innymi, zjada wszystkie owoce swej działalności, to niechybnie będzie chorował na nieżyt żołądka. Dlaczego tak trudno znaleźć przyczynę? Ponieważ trudno uznać nam, że jesteśmy czemuś winni, najtrudniej znaleźć przyczynę w samym  sobie.
Pytanie: Jeżeli człowiek cierpi w rezultacie przeszłej złej karmy, to czy mogą mu pomóc różne asany czy pranayamy?
Mogą. Zła karma oznacza, że człowiek zrobił coś źle. Dlaczego to zrobił? Aby się dowiedzieć, jak należy robić prawidłowo. Otrzymuje negatywny rezultat, cierpi, a następnie uświadamia sobie, jak powinien postępować prawidłowo, a wtedy zła karma się spala. Nie ma potrzeby, by cierpiał człowiek, który wie, jak należy stępować prawidłowo. Istnieją dwa sposoby odpracowania złej karmy: odcierpieć albo uświadomić sobie prawidłowe postępowanie. Pierwszy sposób związany jest z dolnymi czakrami. Drugi, znacznie krótszy, oznacza słuchanie, dzięki któremu od razu aktywizują się wyższe czakry. Mądrzy ludzie potrafią słuchać, otrzymują wiedzę jak żyć i wiedzę te wcielają w życie spalając złą karmę, dzięki czemu nie muszą już cierpieć. Mogą się dzięki temu uchronić na przykład od rozwodu, aborcji, poronienia itd. Człowiek, który nie chce słuchać, będzie musiał cierpieć.
Pytanie: Czy można uprawiać jogę w zanieczyszczonym mieście?
Nie tylko można, ale trzeba. Jeżeli prana będzie funkcjonować prawidłowo, wówczas wszystkie toksyny zostaną szybko usunięte z organizmu. Dzięki temu można przeżyć w przemysłowym mieście. Żeby jednak przeżyć, trzeba wiedzieć jak prawidłowo żyć. Przede wszystkim należy mieć czysty charakter, wtedy toksyny nie będą zatrzymywać się w organizmie. Łabędź pływający w wodzie, nie zamoczy się, ponieważ jego nasączone tłuszczem pióra nie przepuszczają wody. Tak samo bezgrzeszny człowiek może mieszkać w zanieczyszczonym mieście, nie brudząc się, ponieważ myśli tylko o tym, co dobre. O czym myślimy, tym się napełniamy. Myśląc o wzniosłych rzeczach, napełniamy się tym co wzniosłe, lecz kiedy myślimy o brudnych rzeczach wypełniamy się brudem. Człowiek o świadomości muchy zawsze nawet w czystym mieście znajdzie coś na g…, podczas gdy człowiek o świadomości pszczoły wszędzie zdoła znaleźć nektar. Zatem człowiek zajmujący się chatha jogą w przemysłowym, a więc zanieczyszczonym mieście, oczyszcza się. Kiedy będziemy mieli czyste myśli, nasz organizm sam zacznie się uwalniać od toksyn.
Pytanie: Po operacji cysty i kuracji hormonalnej pojawiła się nadwaga. Czy można to jakoś leczyć?
Leczenie nadwagi oznacza zwiększenie ilości prany. Są takie ćwiczenia oddechowe, polegające na skupianiu się na wydechu, podczas którego następuje usunięcie nadmiaru energii z organizmu. Takie ćwiczenia w oparciu o chatha jogę wymyślili uczeni na Zachodzie, gdzie ludzie najczęściej mają problemy z chciwością, czyli z pochłanianiem nadmiaru pożywienia, często niezdrowego. Należy jednak pamiętać, iż nie można ograniczać się do koncentracji wyłącznie na wydechu, na usuwaniu z siebie energii. Należy również wprowadzać coś do siebie. Jeżeli nie będziemy praktykowali koncentracji na wdechu, nie będziemy mogli przyswajać informacji, które wchodzą w nas z wdechem.
Pytanie: Jaka jest przyczyna schorzeń sercowo-naczyniowych, szczególnie naczyń mózgowych, schorzeń, które objawiają się w postaci nieustannego szumu, dzwonienia w uszach, utraty pamięci?
Są to głównie objawy arteriosklerozy, której przyczyną jest zanieczyszczenie umysłu wskutek spożywania potraw mięsnych. W zanieczyszczonym umyśle, w jego subtelnym ciele prana nie może swobodnie krążyć, w rezultacie umysł przestaje kontrolować działalność całego organizmu. Najprędzej odbija się to na naczyniach, ale człowiek, którego umysł jest skalany spożywaniem mięsa, szybko traci pamięć, osłabieniu ulegają także jego uczucia, naruszone zostają funkcje organów związanych z procesem przemiany materii. Chcąc się od tego uwolnić, musimy przestać spożywać mięso.
Pytanie: Jaka jest przyczyna przykurczu małego, serdecznego palca i kolejnych, całej dłoni?
Przyczyną jest zła działalność Saturna, brak pragnienia, by pracować nie dla pieniędzy, lecz z miłości do pracy. Kiedy człowiek zaczyna pracować tylko dla pieniędzy, Saturn staje w opozycji do niego. Stan palców zdradza stan umysłu. Jeżeli w obecnym wcieleniu człowiek pracuje z miłością, to przykurcz może być konsekwencją oddziaływania złej karmy z poprzedniego życia.
Pytanie: Co znaczy określenie „człowiek potrzebujący”?
Wszyscy jesteśmy potrzebujący, potrzebujemy szczęścia. Jeżeli ktoś myśli, że określenie to oznacza człowieka, który potrzebuje pieniędzy, to nie rozumie on, czego mu potrzeba naprawdę.
Pytanie: Czy mężczyźni powinni nosić wąsy i brodę?
Zarost to określona energia psychiczna. Broda oznacza moc dolnych czakr. Pustelnicy, którzy pragną chronić swoje dolne czakry przed wpływem kobiecego czaru, zapuszczają długą brodę. W niej gromadzi się energia, która ich chroni. Z kolei wąsy oznaczają siłę i stabilność emocjonalną człowieka. Wąsy zapuszczają często ludzie rządzący społeczeństwem, czują, że to im pomaga. Jeżeli mężczyzna się goli, to oznacza, że jego umysł skłonny jest do oczyszczania się.
Pytanie: Co dają tatuaże?
Są tatuaże, które emanują dobrą energią. Tatuaż przyszedł z Indii. W pewnym świętym miejscu w Indii widziałem kobietę, która miała całą twarz pokrytą tatuażem, nawet powieki. Miała wytatuowane święte imię. Kiedy ludzie patrzyli na to święte imię, otrzymywali czystą energię psychiczną. Tatuaże mogą zawierać głębokie znaczenie duchowe, jednak aby tak było, nanoszeniu tatuażu powinien towarzyszyć określony rytuał. Poza tym, powinien go nanosić uduchowiony człowiek. Obecnie nie zwraca się na to uwagi i tatuaże emanują złą energią, związane są najczęściej z niskimi siłami.
Pytanie: Czy okoliczności mogą być silniejsze od człowieka?
Okoliczności zawsze są silniejsze od człowieka, jednak ten, kto poświęca swoje życie jakiemuś szczytnemu celowi, otrzymuje ochronę wyższych sił, które dają mu możność pokonania okoliczności. Okoliczności to siły – guny przyrody materialnej. Człowiek sam nie ma szans, by przeciwstawić się tym siłom. Jednak jeżeli człowiek przywiązuje się do wyższych sił, które niosą harmonię, wówczas jego okoliczności związane są ze szczęściem i postępem w rozwoju duchowym. Jeżeli natomiast człowiek związany jest z niskimi siłami, wtedy jego okoliczności niosą cierpienie i rozczarowanie.
Pytanie: Jak obecność zwierząt w mieszkaniu odbija się na energii człowieka?
Jeżeli człowiek odnosi się do zwierząt prawidłowo, to w swoim charakterze podtrzymuje współczucie, jeżeli nieprawidłowo, wówczas zostaje przez nie skalany. Jeżeli kot lub pies śpią na poduszce razem z właścicielem, wtedy ulega on skalaniu, przejmując ich psychiczną energię. Kiedy pies siedzi przed progiem domu i pilnuje go, to znaczy, że człowiek okazuje mu współczucie, dając zwierzęciu możność zdobywania dobrej karmy i w rezultacie ewoluowania. W mieszkaniu zwierząt nie powinno być, ale jeżeli już są, to powinniście państwo pilnować, by nie jadły one przed wami, by nie patrzyły, jak wy jecie. Jeżeli tego nie będziecie przestrzegać, to będziecie spożywać skalaną żywność. Poza tym, zwierzęta winny wypełniać pewne obowiązki – kot powinien łapać myszy, pies powinien pilnować domu, w przeciwnym razie nie osiągną postępu w rozwoju świadomości.
Pytanie: Jak walczyć z depresją?
Tylko z pomocą zdobywania wiedzy na temat tego jak żyć, słuchając wykładów. Wedy mówią: „Ten, kto zrozumiał bezczynność w działaniu i działanie w bezczynności, ten jest mędrcem”. Wielu ludzi bardzo dużo pracuje, ale to według Wed, jest bezczynność, bo w ich życiu nic się nie zmienia. Dalej cierpią, chorują. Inni także pracują, ale starają się znaleźć czas, aby posłuchać wykładów na temat tego, jak prawidłowo żyć. To jest działanie w bezczynności. Zewnętrznie wydaje się, że nic nie robią, w rzeczywistości jednak robią więcej, niż ten, który pracuje przez 16 godzin na dobę. Ci, którzy słuchają wykładów na temat tego, jak żyć prawidłowo, zdobywają wiedzę, dzięki której uwalniają się od problemów i stopniowo zmieniają swoje życie i życie bliskich im osób. Należy więc rozróżniać działanie pierwszoplanowe i drugorzędne. Pierwsze to, jak uczą Wedy, znalezienie miejsca, w którym mówią o prawdzie, uważne słuchanie tego, co mówią, weryfikowanie tej wiedzy z pismami, wcielanie w życie, a ono samo będzie się zmieniało. Słuchając, najprędzej możemy oczyścić się od grzechu, pod warunkiem, że słuchamy uduchowionego człowieka.
Pytanie: Czy zdarza się tak, że człowiek odradza się jako roślina?
Zdarza się, choć bardzo rzadko. Trzeba się bardzo starać, by, będąc człowiekiem, w następnym wcieleniu odrodzić się jako roślina lub drzewo. Ale to się zdarza. Wysocki śpiewał przecież: „Żyłeś, jak drzewo, urodzisz się jako baobab i będziesz żył tysiąc lat”. Żyć jak drzewo, to znaczy, być bardzo leniwym, nie chcieć nic robić ani pomagać innym.
Pytanie: Odczuwam silny chłód, a myśl o zimie przyprawia mnie o dreszcze. Co robić?
Trzeba zrozumieć, czym jest dobroć, życzyć innym dobra, spełniać obowiązki wobec bliskich osób, kochać pracę, zwalczać swój egoizm, wtedy słońce da siłę, radość, ciepło. Dobry człowiek chętnie oddaje innym swoją życiową energię, a wtedy słońce daje mu swoją. Następuje wymiana. Takiemu człowiekowi jest ciepło nawet w zimie.
Pytanie: O czym świadczą pryszcze na twarzy i plecach?
Świadczą, po pierwsze o tym, że człowiek nie ma jasno wytyczonego celu w życiu, a po drugie, o nadmiernym nagromadzeniu apany w organizmie, o zbyt burzliwym działaniu Wenus. Należy w takim przypadku aktywizować udanę, aby podniosła się ku górze, wtedy burza hormonalna w organizmie zostanie wyciszona. Często u młodego człowieka apana działa tak gwałtownie, że nie jest on w stanie myśleć o niczym innym, jak tylko o seksie. Brak zaspokojenia tego pragnienia lub nadmierne jego zaspokojenie sprawia, że na twarzy i innych częściach ciała pojawiają się pryszcze. Trzeba sobie znaleźć cel w życiu, wtedy twarz sama zacznie się oczyszczać.
Pytanie: Czy można jeść ryby, grzyby, pić czerwone wytrawne wino?
Dlaczego nie spytacie o mleko, ser, ogórki…? Podświadomie czujecie, że ryby, grzyby i wino to produkty niezdrowe. W tym cały problem, że chce się je jeść. Pamiętajcie, że grzyby to pasożyty, czerpiące energię od innych form życia. Oznaczają one oszustwo, przystosowanie się. Grzyby lubią jeść ludzie, którzy mają skłonność do podkradania energii innym, do oszukiwania. W czasie głodu, kiedy nie ma co jeść, można jeść grzyby, potem drobne ptactwo, potem dopiero mięso innych mniejszych zwierząt. Nie wolno jednak nigdy jeść mięsa człowieka, lepiej umrzeć z głodu. Jeżeli jednak jest co jeść, nie powinno się jeść produktów, które kalają świadomość. To główna zasada życia, która przynosi szczęście.
Pytanie: Co oznaczają brodawki na prawej ręce?
Oznaczają zanieczyszczenie energii umysłu. To choroba umysłu, a nie ciała. Trzeba zmienić swoje rozumienie życia.
Pytanie: Co daje akwarium z rybkami?
W tym życiu rybkom daje więzienie, a wam w przyszłym. Podobnie jest z ptakami w klatce. Chcecie rozkoszować się ich śpiewem, ale co to za rozkosz, jeśli ptaki cierpią?
Pytanie: Jakie są właściwe cele bezinteresownego człowieka?
Badanie, jak należy właściwie zachowywać się w społeczeństwie?, jak właściwie wychowywać dzieci?, jak prawidłowo odnosić się do swoich obowiązków w pracy? itd. Tę wiedzę otrzymuje człowiek wtedy, gdy potrafi zrozumieć, że cała siła szczęścia i miłości, siła właściwej wiedzy pochodzi od Boga. Modląc się, człowiek otrzyma wszelka wiedzę. Nie ważne jest przy tym wyznanie, lecz wiara.
Pytanie: Jaka odpowiedzialność ponosi człowiek za zwierzęta domowe?
Taką samą, jak za dzieci. Powinien je wychowywać, nie powinien rozpieszczać, bo będzie cierpiał. Zwierzęta nie powinny spać razem z właścicielem na łóżku, lecz pod łóżkiem.
Pytanie: Jak można pomóc alkoholikowi?
To trudna sprawa. Trzeba najpierw zmienić swój charakter, a dopiero potem można pomóc pijącemu. Zarówno picie, jak i życie przy alkoholiku jest konsekwencją błędów popełnionych w minionych żywotach.
Pytanie: Pracuję w zakładzie fryzjerskim. Jak to wpływa, czy trzeba zmieniać zawód?
Nie trzeba zmieniać zawodu. Dajecie ludziom to, czego chcą. Jeżeli jednak w pracy chcecie jeść, winniście umyć ręce i spryskać wodą włosy.
Pytanie: Co zrobić, żeby pozbyć się grzybicy między palcami?
Nie będzie to łatwe, ponieważ grzyby są pasożytami, oszukują, poza tym są różne grzyby, więc trzeba to potraktować indywidualnie. Na początek należy przestać jeść grzyby.
Pytanie: Jeżeli energoterapeuta, który jest dobrym człowiekiem, leczy innych, czy nie narusza on w ten sposób karmy pacjenta?
Jeżeli leczy, wyjaśniając pacjentom przy tym, jak powinni żyć, aby choroba się nie powtórzyła, to w porządku. Jeżeli natomiast tego nie robi, to jest to leczenie w niewiedzy. Sam kiedyś tym się zajmowałem, ale moi pacjenci uświadomili mi, że jest to głupota. Pisali do mnie takie zapiski: „Panie doktorze, dziękuję za wyleczenie wrzodu, teraz, kiedy piję piwo, nie boli mnie żołądek; dziękuję za wyleczenie wątroby, teraz, gdy gniewam się na żonę, wątroba mnie już nie boli”.


5. Żywienie w błogości

Nie przypadkowo jemy taką, a nie inną żywność. Żywienie zależy od stanu psychicznego człowieka. Właściwie my nie rozumiemy samej idei podtrzymywania życia z pomocą żywności. Nawet jeżeli człowieka będziemy karmić czymś, co mu nie smakuje, ale jest pożywne, jego życie zostanie podtrzymane. Nie podoba nam się jednak jedzenie tego, co nam nie smakuje. Jak myślicie, dlaczego? Dlaczego jedno nam smakuje, a drugie nie? Samo pojęcie smaku nie ma nic wspólnego z nasyceniem ciała fizycznego. Gdyby chodziło tylko o odżywienie ciała fizycznego, to wystarczyłoby jeść białko, tłuszcze, węglowodany, cukier. Dlaczego nie chcemy tak się odżywiać, jesteśmy przekonani, że to nam smakuje, a to nie? Gdy sobie podjemy, poprawia się nam nastrój, samopoczucie, uczucie komfortu. Wszystko to są psychiczne, a nie fizyczne doznania. Fizycznie to my czujemy pełny brzuch. Kiedy człowiek umiera z głodu, wystarczy, że cokolwiek zje, nie ważne co. Kto głodował, wie, że tak właśnie jest. Ale człowiek nie głodujący też chce jeść co 4-5 godzin. Dlaczego? Niektórzy twierdzą, że kończą się substancje odżywcze w organizmie. Dlaczego wobec tego jest tylu otyłych ludzi, którzy także chcą jeść? Żyjemy w umyśle, komunikujemy się z innymi, pracujemy umysłowo, nasz umysł się wyczerpuje, wiec chce jeść. Kiedy nic nie robimy, nie chce nam się tak jeść. Kiedy umysł nie jest odżywiony, zaczynamy odczuwać słabość psychiczną i zaczynamy się denerwować. Dlatego kobieta powinna wiedzieć, że męża, po powrocie z pracy najpierw należy nakarmić, a dopiero potem można z nim rozmawiać. Po pracy ma umysł napięty, wyczerpany. Jeżeli kobieta tego nie będzie przestrzegała, będą mieli problemy. Umysł chce jeść. Nie ciało, lecz umysł. Umysł to charakter i w zależności od tego, jakie człowiek ma cechy  charakteru, taka żywność mu się podoba. Mówiliśmy już o powiązaniu między cechami charakteru a smakami i chorobami. Mówiliśmy, że ludzie leniwi lubią jeść nie w porę słodkie rzeczy, ludzie z temperamentem – ostre potrawy, kwaśne – ci, co lubią się obrażać, gorzkie – pogrążeni w smutku, tłuste – chciwi. Wedy mówią, że ponieważ umysł składa się z różnych cech charakteru, to również posiłek powinien stanowić pełen bukiet komponentów. Dlatego wedyjska kuchnia uwzględnia nasycenie potraw różnymi specjałami. Umysł wymaga kompleksowego odżywiania, bardzo źle znosi żywienie rozdzielne – osobno białka, osobno cukry, węglowodany i tłuszcze. W Indiach leczyło się u mnie wielu Amerykanów, którzy przez wiele lat tak się właśnie odżywiali. Mówili, że fizycznie czują się bardzo dobrze, że nie cierpią na żadne choroby, ale czują się wyczerpani psychicznie. Nie mogą oni myśleć o niczym innym niż jedzenie. Teraz zjadłem ogórka, za dwie godziny zjem pomidora, potem jeszcze coś… Dzieje się tak dlatego, ponieważ umysł nie jest zadowolony takim odżywianiem. Współczesne teorie żywienia uwzględniają tylko ciało fizyczne, nie biorąc pod uwagę umysłu. Jednak człowiek je głównie dla umysłu, a nie dla ciała. Ciału potrzeba, jak mówi Ajurweda, tyle, ile zmieści się w dwóch złożonych razem dłoniach (łącznie z wodą).
            Zatem żywność ściśle związana jest z cechami charakteru. Ponieważ istnieje silna potrzeba usprawiedliwienia takich, a nie innych potraw, dlatego zgodnie z różnymi poglądami na temat żywienia, istnieją różne teorie żywienia: w błogości, namiętności i w niewiedzy. Pierwsza bada rośliny, które posiadają dobre cechy charakteru i rekomenduje jedzenie tych produktów; druga uważa, że najważniejsze jest, aby tak się odżywiać, by jedzenie było kaloryczne,  pochłaniało mało czasu i zawierało dużo składników odżywczych. Proponuje więc wszelkiego rodzaju hot dogi. Ludzie, jak te gorące psy wpadają do lokalu, kupują taką kanapkę, szybko zjadają i znów pędzą dalej, a czasem nawet jedzą w biegu. Trzecia teoria – w niewiedzy – proponuje potrawy mięsne uważając je za najlepszą żywność, proponuje także mózg, bo od tego przybywa mądrości, wątrobę, bo ta daje siły. Potem trzeba będzie jeść oczy, że by lepiej widzieć, uszy, żeby lepiej słyszeć itd. Nie powiem, co jeszcze trzeba zjeść…(śmiech). Wielu uważa, że to jest prawidłowe odżywianie. Dzieje się tak dlatego, ponieważ trudno jest zmienić świadomość i zrozumieć, że źle myślimy. Teoria opierająca żywienie na potrawach mięsnych zyskała wielu zwolenników wśród lekarzy, którzy potrawy mięsne badają z punktu widzenia ich składu chemicznego. Zupełnie nie biorą oni pod uwagę tego, w jaki sposób spożywanie mięsa wpływa na psychikę człowieka. Uważają, że psychika zależy od autosugestii, co sobie zasugerujemy, to będzie. Nie rozumieją oni, że stan psychiczny człowieka wpływa na zdrowie bardziej niż skład chemiczny potraw. Przypuśćmy, że dają wam żywność o optymalnym składzie chemicznym. Nie będziemy myśleć, jaka to żywność. Będziemy myśleć, że pożywienie przygotowuje i codziennie je siedząc obok nas człowiek, którego nienawidzimy, na widok którego zaczyna nas trząść. Czy znajdzie się ktoś wśród was, kto powie, że żywienie w takich warunkach przyniesie zdrowie? Ręczę za to, że nie będziecie mogli jeść, a jeżeli nawet jakiś kęs przełkniecie, to później go zwrócicie. Dzieje się tak dlatego, ponieważ zachodzi związek miedzy wami i tym człowiekiem na płaszczyźnie nienawiści. Abyście mogli jeść żywność przygotowywaną przez takiego człowieka, musicie mu najpierw życzyć szczęścia i wybaczyć mu. Zaraz wyjaśnię, dlaczego dałem wam ten przykład. Wedy mówią, że mięso zwierząt, dopóki jest świeże, ich ciało subtelne jest doń bardzo przywiązane, znajduje się obok tego kawałka mięsa, który leży w waszej lodówce. Kiedy przygotowujecie mięso, a następnie jecie je, zwierzę w subtelnym ciele bardzo cierpi. Te cierpienia można porównać do tego, co czujecie wy, siedząc i jedząc obok człowieka, którego serdecznie nienawidzicie. Dlatego uważa się, że spożywanie potraw mięsnych niesie z sobą cierpienie i nieszczęście; niszczą one ludzką psychikę. Uczeni, specjaliści od żywienia nie mają o tym pojęcia, nie przyjmują nawet, że istnieje subtelne ciało. Bardzo dobry wpływ natomiast mają na człowieka i jego psychikę, potrawy w błogości. Nie jest tajemnica dla nikogo, że są rośliny, które zachowują się agresywnie i są rośliny, które zachowują się dobrze. Jeżeli pilaw jest jadalny, to jest on jadalny dla wszystkich. Nie jest tak, że człowiek od jabłka może wyzdrowieć, a koń może zdechnąć. Rzecz w tym, że jedne owoce mogą smakować komuś i jednocześnie nie smakować innej osobie. Do takich na przykład należą owoce gorzkie, ale to już są owoce w namiętności. Owoce w błogości z zasady mają smak słodkawy lub neutralny, jak na przykład szpinak, który lubią nie tylko ludzie, ale i zwierzęta (krowy). Produkty w błogości, to produkty mające dobry charakter. Jak je poznać? Nie są agresywne. Jabłoń np. rośnie wysoka, obok niej można sadzić inne drzewa, krzewy, warzywa. Są też rośliny w namiętności, koło których nic nie chce rosnąć. Do takich należy dąb, jarzębina, koło których nic nie chce rosnąć w ogrodzie. Są rośliny bardzo agresywne, jak np. ambrozja, której pyłek może nas dopaść nawet z odległości 1 km. Wywołuje ona nie tylko alergię, ale sprawia też, że czujemy się bardzo źle. Zatem rośliny, tak jak zwierzęta i ludzie mogą mieć doby i zły charakter. Rośliny posiadają również subtelne ciało umysłu, choć nie jest ono tak silnie rozwinięte, jak u nas. Ma ono tylko jedną emocję przez cały okres wegetacji rośliny. Są więc rośliny w błogości, w namiętności i w niewiedzy. Pierwsze, według Wed, wydłużają życie, oczyszczają umysł i rozum człowieka, oczyszczają dzięki temu również życie w rodzinie, w zakładzie pracy, dają dużą siłę psychiczną, pogłębiają uczucie szczęścia, przynoszą człowiekowi spokój (tego wszystkiego nie dają produkty w namiętności, a tym bardziej produkty w niewiedzy). To czy produkty będą żywnością w błogości, zależy także od przygotowania potraw. Żywność w błogości winna być soczysta, nasycona masłem i przygotowywana w pogodnym stanie umysłu. Taką żywność powinien jeść człowiek, który chce zdobyć wiedzę, niosącą szczęście, powinien absolutnie zrezygnować z żywności w namiętności i żywności w niewiedzy. W przeciwnym razie nie będzie w stanie tej wiedzy przyjąć, bo będzie się temu sprzeciwiała jego istota. Dzieje się tak dlatego, ponieważ ma on zupełnie inne nastawienie psychiczne. Ten, kto je mięso, jajka i ryby, nie będzie mógł tej wiedzy przyjąć. A człowieka, który je mięso, można poznać po oczach. (kiedyś, gdy grupy były mniejsze, przez dwa miesiące, sadzając kolejno słuchaczy naprzeciwko siebie, mówiłem im kiedy jedli mięso i ile, kiedy pokłócili się i bolało ich serce itd. Oni po dwóch miesiącach zaczynali rozumieć moje intencje, zmieniali swoją dietę.).
            Jakie są wobec tego  produkty w błogości? Należy do nich banan, który, według Wed, poprawia nasze funkcje psychiczne. Oddziałuje przede wszystkim na lewą półkulę, która jest siedliskiem myśli i emocji oraz na organy znajdujące się z lewej strony ciała. Banan wpływa na charakter, czyniąc go bardziej delikatnym, łagodnym, wzmaga optymizm, uspokaja. Owoc ten normalizuje rytm serca, działa na jelito cienkie, na tarczycę, poprawia wydzielanie żółci przez wątrobę. Należy go spożywać rano. Banany jedzą ludzie na całej kuli ziemskiej. Produkty błogości mogą jeść wszyscy, wbrew poglądowi, że powinniśmy jeść tylko te owoce, które rosną w naszym otoczeniu. Z produktami w błogości jest tak, jak z człowiekiem w błogości. Przypuśćmy, że któraś z pań zechce wyjść za mąż za Egipcjanina. Jeżeli jest on człowiekiem w błogości, to na pewno będzie dobrym mężem. Jeżeli natomiast będzie człowiekiem w namiętności, to lepiej za niego nie wychodzić, bo nie będziecie się rozumieć i stale będą problemy. Małżeństwo ludzi w błogości, niezależnie od tego, pod jaką szerokością geograficzną się urodzili i wychowali, będzie szczęśliwe. Tak samo jest z produktami w błogości, które oddziałują korzystnie na wszystkich. Do produktów w błogości należy również anyż, który pozwala wypracować takie cechy charakteru, jak uczciwość i optymizm. Oddziałuje również na organy położone w centrum naszego ciała, na nasze postępki, z powodu których cierpią organy tej właśnie części ciała: gardło, krtań, żołądek, organy płciowe. Wszystkie te organy można leczyć z pomocą anyżu. Bodian (ostrożeń) sprawia, że człowiek bardziej cieszy się życiem, że łagodnieje jego charakter, zwiększa wdzięk i powab. Dzisiaj kobiety i dziewczyny uważają, że wdzięk to sprawa makijażu, więc ładują na twarz tych wszystkich kredek i pudrów całą masę, nie wiedzą, że prawdziwy, naturalny wdzięk jest dziełem dobrego charakteru. Człowiek może mieć brzydką twarz, ale może przy tym pięknie się uśmiechać. Wokół takiego „uroczego brzydala”  zawsze znajdziemy wianuszek kobiet. Bodian normalizuje również krążenie krwi w mózgu oraz poziom kwasowości w żołądku. Berberys wzmaga optymizm, pomaga więc leczyć depresję, aktywizuje pracę serca, tarczycy, normalizuje pracę nadnerczy. Produkty w błogości przy nadczynności organów tonują ich pracę, zaś przy niedoczynności – aktywizują działanie. Winogrona umacniają harmonię między ludźmi, pozytywne nastawienie do innych, skłonność do kochania, troskliwość, u kobiet poprawiają gospodarkę hormonalną. Wpływają na lewą półkulę i na organy znajdujące się w centralnej części organizmu. Leczą serce, trzustkę, jelita z lewej strony. Znaczenie ma kolor winogron. Jeżeli nie podoba nam się kolor winogron, to lepiej ich nie jeść. Nie należy jeść winogron po obiedzie, ponieważ szkodzą organizmowi, zwłaszcza nie powinni ich jeść nadciśnieniowcy. Wiśnie zwiększają optymizm, delikatność, spokój i harmonię między ludźmi, poprawiają krążenie krwi w mózgu, sercu, śledzionie, drobnych naczyniach krwionośnych. Gruszki zwiększają optymizm, radość, wytrwałość, wpływają na prawą półkulę, wzmacniają siłę woli. Przed zdawaniem egzaminu zamiast pić kilka filiżanek kawy, lepiej zjeść gruszkę. Dynia rozwija takie cechy charakteru, jak delikatność i prostota; może leczyć wątrobę. Najlepiej jeść ją samą 2-3 godziny po obiedzie. Ze względu na wodnistą strukturę zawiera wiele prany. Poprawia znacznie pracę jelit, usuwając z organizmu wszelkie niepotrzebne rzeczy. Nie należy jednak jeść jej zbyt dużo, ponieważ wraz z niepotrzebnymi rzeczami mogą z was wylecieć i te potrzebne. Złoty korzeń o smaku lekko gorzkawym – należy dodawać w małej ilości do słodkich potraw. Zwiększa optymizm i wytrwałość. Spożywać należy tylko rano, ponieważ po obiedzie, a zwłaszcza wieczorem może spowodować nadpobudliwość i uniemożliwić wypoczynek nocny. Normalizuje pracę systemu nerwowego i przysadki mózgowej, leczy żołądek, trzustkę, stawy. Kardamon zielony można dodawać do różnych potraw (poprawia przyswajalność mleka), spożywać można nawet nocą. Jest to jedna z najwspanialszych przypraw. Przyprawy to kulminacja miłości rośliny. Mają one bardzo dużą siłę leczniczą. Korzeń rośliny oznacza wpływ Marsa, walkę z chorobą (np. raka leczą korzeniami różnych roślin). Łodyga rośliny to działanie, zdolność do pracy (jeżeli np. będziemy jedli łodygi pietruszki, będziemy mieli dużo siły do pracy.). Liście roślin oznaczają myślenie (jeżeli chcemy poprawić myślenie, trzeba jeść liście odpowiednich roślin). Kora oznacza ochronę przed stanami zapalnymi. Kwiaty i owoce to sfera miłości rośliny. Większość przypraw znajduje się w sferze błogości, dlatego poziom błogości narodu można zmierzyć z pomocą ilości stosowanych przypraw. Duża ilość przypraw oznacza dużą różnorodność charakterów. Leczenie z pomocą przypraw jest bardzo efektywne, pomaga nawet wtedy, gdy nie pomagają tabletki. Boli was np. ząb, a do lekarza nie macie jak pójść, wtedy bierzecie 5 goździków, zawijacie do chusteczki i przywiązujecie do wskazującego palca lewej ręki, po chwili ból mija. Podobnie jest z bezsennością – bierzecie kilka goździków, kawałek waleriany i ziarnko pieprzu aromatycznego (nie czarnego), zawijacie do chusteczki, przywiązujecie do małego palca lewej ręki i po chwili zasypiacie.

Wróćmy do kardamonu zielonego. Ma on duży wpływ na leczenie naczyń, ponieważ wyzwala w człowieku duże pokłady delikatności (brak tej cechy charakteru powoduje choroby naczyń). Kardamon wpływa na lewą półkulę, leczy więc nie tylko naczynia, ale i serce, trzustkę, normalizuje pracę systemu nerwowego, poprawia krążenie krwi w mózgu. Malina zwiększa optymizm, radość życia. Wpływa na prawą półkulę, leczy więc wszystkie organy leżące z prawej strony ciała, normalizuje poziom kwasowości w żołądku. Najlepszy sposób przygotowania maliny na zimę to suszenie, bowiem suche owoce, w odróżnieniu od mrożonek zachowują wszystkie właściwości żywych owoców, a przede wszystkim zachowują pranę, czyli energię życiową. Mango zwiększa siłę atrakcyjności człowieka, powabu, wpływa na wszystkie sfery psychiki, ponieważ działa na obydwie półkule. Leczy choroby wątroby, pestka mango chroni przed wirusem zapalenia wątroby, jednak samo zapalenie wątroby może wyleczyć tylko korzeń mangowca. Jak widać, każda cząstka rośliny w błogości ma dobroczynny wpływ na nasz organizm. W lecznictwie wykorzystuje się nie tylko owoce maliny albo jej liście, lecz także korzeń oraz łodygę. Podobnie jest z bananem – wykorzystuje się do jedzenia owoce, a do podkładania pod żywność – liście bananowca (są lepsze niż złoto). Miód jest koncentracją siły miłości. Trzeba jednak wybrać najbardziej wam odpowiadający gatunek. Należy rankiem pójść na bazar, najlepiej około 8.00, poprosić sprzedającego, by pozwolił wam powąchać miód. Jeżeli zapach będzie świeży delikatny, przyjemny, to znaczy, że miód się dla was nadaje. Trzeba poza tym wiedzieć, że nie każdy miód można jeść o każdej porze. Lipowy miód na przykład jako jedyny można jeść na noc; wielokwiatowy – rano lub w południe. Najwyżej stawianymi wśród produktów błogości są mleko, masło i śmietana. Jeżeli nauka uznaje  mleko za produkt szkodzący organizmowi, to dlatego, że uczeni nie wiedzą, w jakiej porze można je spożywać. Przyswajanie mleka związane jest ściśle z siłą księżyca, dlatego należy je pić po zachodzie słońca lub przed jego wschodem. Mleko daje organizmowi siłę do walki z chorobami. Rokitnik (rozmarynowiec) wpływa dobrze na charakter człowieka, pomagając rozwinąć dobroć, a ta z kolei wpływa na normalizację funkcji hormonalnych organizmu. Rokitnik jest bardzo wskazany dla kobiet w okresie miesiączki, bowiem łagodzi napięcie. Można go spożywać w każdej postaci (surowe lub suszone jagody), chociaż lepiej zimą spożywać jagody suszone, zaś latem jagody świeże. Uwaga na temat suszonych owoców dotyczy nie tylko rokitnika. Zimą należy spożywać mało produktów wodnistych, które mają dużo prany, tej zaś w zimie i tak jest dużo. Może więc spożywanie wodnistych produktów zimą doprowadzić do nadpobudliwości, do kłopotów ze stawami, kręgosłupem. Każdy sezon ma swoje prawa żywienia. Latem żywność powinna być świeża soczysta, powinno się do niej dodawać więcej słodkich przypraw, a mniej ostrych (rozgrzewają dodatkowo i tak już nagrzany przez słońce organizm). Jesienią spożywa się więcej potraw gorzkich, na wiosnę – cierpkich, a zimą ostro przyprawionych, gorzkich, tłustych. Nie powinno się zimą jeść produktów kwaśnych i słodkich. Pszenica stawiana jest na pierwszym miejscu wśród produktów zbożowych, które odgrywają dużą rolę w żywieniu, ponieważ podtrzymują funkcję myślenia. Wedy mówią, że człowiek, który chce, aby jego umysł pracował jak należy, powinien wiedzieć kiedy i w jakiej ilości może jeść produkty zbożowe. Wymieniane są trzy zasady, które regulują tę kwestię: 1/ należy je spożywać o właściwej porze (między godziną 11.00 a 14.00); spożywane  wcześniej albo później mogą przynieść więcej złego niż korzyści. 2/ Produkty te powinny być przygotowywane z miłością, bo to rzutuje potem na nasz sposób myślenia. 3/ Należy zwracać uwagę na ilość spożywanych produktów zbożowych. Zbyt duża ilość powoduje skutek odwrotny do zamierzonego, może wywołać otępienie. Kiedy patrzycie na danie zawierające produkty zbożowe, to na oko możecie określić, czy jest ich za mało, czy za dużo. Musicie ustalić swoją normę. Związane to jest z pamięcią. Ci, którzy mają świetną pamięć, powinni jeść więcej produktów zbożowych, zaś ci, którzy mają słabą pamięć winni jeść ich mniej. Ryż spożywany jest na całym świecie. O ile pszenica daje wyciszenie, to ryż daje twardość charakteru, czerstwość, działa na prawą półkulę, wzmacnia wolę. Leczy wątrobę – należy spożywać niewielkie ilości ryżu, ale tylko w porze obiadowej, to stopniowo będzie poprawiało kondycję wątroby. Śliwka wpływa na uspokojenie, wycisza, poprawia krążenie krwi w mózgu, normalizuje działanie systemu nerwowego oraz ciśnienie krwi, wzmacnia naczynia. Jeżeli ktoś cierpi na nadciśnienie lub niedociśnienie, wówczas powinien jeść śliwki w różnej postaci: suszone można dodać do dań obiadowych, surowe można jeść tylko rano. Czarna porzeczka pomaga w rozwijaniu takich cech charakteru, jak dobroć spokój. Działa na prawą półkulę, poprawia krążenie krwi w mózgu, usprawnia pracę wątroby, działa przeciwzapalnie. Korzeń lukrecji można stosować tylko rano; dysponuje ogromnym ładunkiem optymizmu, dlatego posiada bardzo silne działanie antydepresyjne. Wpływa na wszystkie funkcje hormonalne, leczy wątrobę, żołądek, płuca, aktywizuje działanie systemu nerwowego. Figa wzmacnia tonus rozumu. Powinni ją jeść ludzie, którzy zajmują się praktyką duchową. Sprzyja długowieczności. Pestka figi zmielona na proszek wykorzystywana jest w Tybecie jako lekarstwo podawane ludziom w starszym wieku. Państwo również możecie skorzystać z tego lekarstwa, należy jednak pamiętać, że spiłowana na proszek pestka starcza na 5 litrów wody. Napoju z dodatkiem sproszkowanej pestki figi nie wolno pić na noc. Leczy kręgosłup, żołądek, jelita, narządy płciowe. Hurma wzmacnia harmonię między ludźmi, miłość, optymizm, troskliwość, pomaga przy katarakcie – należy pestki nanizać na nitkę i zrobić bransoletkę, nosić na prawej lub lewej ręce. Nie wiem, czy katarakta się cofnie, ale na pewno powstrzymany zostanie jej dalszy rozwój. Jedzenie hurmy leczy stawy, żołądek, jelita. Szafran w niektórych rejonach mylony jest z kurkumą. Kurkuma to proszek ceglastej barwy, zaś szafran jest w postaci maleńkich pręcików. Jest przyprawą drogą, ale uważany jest za króla przypraw, posiada olbrzymią siłę aromatu. Do 3 litrów wody gotując kompot dodajcie 3 pręciki szafranu i zobaczycie, jaki będzie aromat. Szafran potęguje piękno, optymizm, radość życia, aktywizuje wszystkie rodzaje funkcji hormonalnych, ma działanie antydepresyjne. Owoc dzikiej róży działa pozytywnie na wszystkie organy. Korzeń dzikiej róży uważany jest za jeden z najlepszych środków przeciwzapalnych. Do najbardziej wartościowych należy napój z dzikiej róży, który można pić o każdej porze dnia i roku. Daje człowiekowi stabilność fizyczną i psychiczną. Jabłka pomagają rozwinąć taką cechę charakteru, jak uczciwość, dlatego leczą wątrobę. Kiedy człowiek nagminnie kłamie, zostają naruszone funkcje wątroby, jabłka przywracają stabilność, normalizują także pracę przewodu pokarmowego. Wszystkie wymienione tu owoce, przyprawy, produkty w błogości wzmacniają dobre cechy charakteru i pozwalają zachować optymizm. W następnym wykładzie powiemy o produktach będących częściowo w błogości a częściowo w namiętności, które również są bardzo ważne dla człowieka, ponieważ pomagają w działaniu.
            Teraz powiemy kilka słów o przygotowaniu potraw w błogości. Jeżeli na przykład kroicie warzywa i kawałek spadnie wam na nogę, to wskazane jest nie wykorzystywać go już do przygotowywania potraw. Wedy mówią, że nie powinno się jeść lewą ręką (prawą ręką powinni jeść nawet leworęczni), ponieważ wtedy wraz z jedzeniem wprowadzamy do organizmu wszystkie negatywne cechy ludzi, którzy znajdują się obok nas. Brać żywność do lewej ręki można, lecz jeść już nie. Jeżeli naczynie, w którym przygotowujecie posiłek, postawicie na podłodze, to przed ponownym postawieniem go na stole należy je spłukać wodą. Jeżeli ktoś w kuchni jadł, wówczas przed przystąpieniem do przygotowania potraw należy przetrzeć kuchnię wodą, aby pozbyć się duchów, które gromadzą się, i zjadają subtelną energię potraw (duchy boją się wody). Gdy przed przygotowaniem lub w trakcie przygotowania potraw musicie udać się na stronę, to należałoby umyć się całkowicie, a jeżeli jest to dużym problemem, to przynajmniej należy umyć ręce i spryskać głowę. Według Wed zwierząt w kuchni nie powinno być, gdyż czynią kuchnię nieczystą. Zwierzęta mają znacznie silniejszą energię psychiczną niż człowiek. Wchodząc do kuchni, zostawiają w niej swoją energię i zanieczyszczają naszą świadomość. Człowiek powinien się rozwijać duchowo, a nie cofać, stawać się zwierzęciem. Żywności, na którą popatrzyło zwierzę lub jej spróbowało, nie powinno się jeść, ponieważ jest to już żywność nieczysta, nasycona energią zwierzęcia. Jedząc ją, nie otrzymamy żadnej korzyści psychicznej.
Smak żywności zależy w 40-50% od stanu umysłu osoby, która ją przygotowuje. Jeżeli przygotowująca osoba jest wzburzona, zagniewana, to potrawa nie będzie smakować. Kiedy natomiast przygotowujący posiłek robi to z miłością, wówczas nawet zwykłe produkty, nie posiadające specjalnych walorów smakowych, będą nam smakować wybornie. Kuchnia winna być pomieszczeniem w błogości, dlatego dobrze jest umieścić w niej wizerunki świętych, nie powinno być w niej roślin wijących się, które uważane są za agresorów, a więc rośliny w niewiedzy. Kuchnia powinna być pomalowana na biało (kolor neutralny) lub na inne kolory, ale o  jasnych (nie jaskrawych), delikatnych odcieniach. Kolory ciemne, ponure, wyblakłe przynoszą nieszczęście.
Pytania z sali: Jak duchowny święci żywność: myślą czy dźwiękiem?
Można i tak i tak, chociaż lepszy jest sposób drugi.
Pytanie: Co jeszcze oprócz figi wzmacnia tonus rozumu?
Najwspanialszym środkiem w tym zakresie jest świeże lub gotowane krowie mleko.
Pytanie: Papuga mieszka w kuchni, czy to nie jest szkodliwe?
Dla papugi nie, ale dla pana tak (śmiech).
Pytanie: Czy ciemny chleb ma więcej energii życiowej niż biały?
To zależy, co chcecie odżywić: jeżeli umysł, to powinniście spożywać chleb upieczony z najlepszych gatunków mąki, którą uzyskuje się ze środkowej części ziarna, jeżeli natomiast zależy wam na zdrowiu i zdobyciu siły do działania, pracy fizycznej, to winniście jeść chleb razowy, otręby.
Pytanie: Czy można jeść drożdże?
Można, ale po co, skoro jest to produkt w niewiedzy, a więc prowadzący do degradacji. Powąchajcie drożdże i zobaczycie, że zapach ich przypomina ten, który dolatuje z toalety.
Pytanie: Czy dusza rośliny nie jest przywiązana do ciała?
Jest, dlatego, jedząc rośliny, człowiek również popełnia grzech, lecz należy pamiętać, że przywiązanie duszy rośliny do ciała jest o wiele słabsze, niż przywiązanie duszy zwierzęcia. Wszystko zależy właściwie od nastawienia umysłu. Jeżeli przygotowujemy żywność dla Boga i najpierw Jego chcemy nakarmić, kładziemy żywność na ołtarzu, proponując Bogu jej skosztowanie, to zostanie ona oczyszczona od grzechu, zostanie uświęcona.
Pytanie: Jak leczyć gruźlicę?
Z pomocą korzeni drzew iglastych (jodła, świerk, sosna), przywiązując do nadgarstka kawałki korzenia. Pomaga również korzeń pietruszki, którego jednak nie można jeść zbyt dużo, ponieważ ma działanie moczopędne.
Pytanie: Czy można wykorzystać w leczeniu metale szlachetne?
W lecznictwie wykorzystywane jest złoto, srebro, miedź, chrom, a nawet żelazo, ale ich działanie jest sprawą indywidualną. Niektórym mogą one szkodzić.
Pytanie: Nie jem śniadania, kiedy więc powinienem jeść lukrecję?
Można dodawać jej do posiłku w porze obiadowej.
Pytanie: Czy do mleka można dodawać przyprawy?
Można wieczorem dodać kardamon albo gałkę muszkatołową.
Pytanie: Jak można wyleczyć się z uczulenia na pyłki traw?
Trzeba przywiązać korę brzozy (nie tę białą warstwę, która się łuszczy, lecz warstwę czerwoną, która się pod nią znajduje) do nadgarstka.
Pytanie: Jak poprawić pamięć?
Po pierwsze, należy ograniczyć to, co powoduje jej osłabienie (częstotliwość stosunków seksualnych), koniecznie zrezygnować z jedzenia potraw mięsnych, rybnych,  jajek. Po drugie, pamięć może poprawić przestrzeganie reżymu dnia, siedzenie w pozycji lotosu, dodawanie do potraw czarnego pieprzu.
Pytanie: Co pan sądzi o mumio?
Powiem tak, są to bobki kozła górskiego (śmiech), ale jeżeli nie ma się czym leczyć, to można z nich skorzystać, ale kondycji umysłu to one nie poprawią, bo jest to leczenie w niewiedzy, tak samo jak leczenie moczem.
Pytanie: Jakie produkty wzmacniają włosy?
Pietruszka i ogórek.

6. Produkty mleczne

W Wedach przepowiedziano, że pierwszą oznaką wejścia ludzkości w epokę degradacji będzie fakt, iż ludzie przestaną rozumieć znaczenie wpływu, jaki ma sposób odżywiania się na świadomość, przestaną rozumieć, że istnieje coś takiego jak subtelne ciało, utracą sumienie, a w tej utracie nie będą widzieli niczego strasznego. Pierwszym błędem, jaki popełnili ludzie, jest postawienie sprawy kaloryczności żywności, jej składu chemicznego węglowodany, białka, cukry, tłuszcze) wyżej, niż kwestii jej wpływu na sferę psychiki. Przy takim podejściu za najlepszą żywność uznano mięso. Tak zaczęli ludzie myśleć około 3 000 lat temu. Przedtem wszyscy byli wegetarianami. Byli nimi także pierwsi chrześcijanie. Obecnie, kiedy powiemy komuś, że spożywanie potraw mięsnych niszczy zdrowie i szczęście człowieka, to powiedzą nam, że mamy nierówno pod sufitem. Ja również kiedyś jadłem mięso. Od 15 lat jestem wegetarianinem, zaczęło się wszystko od spostrzeżenia, że jedni z moich pacjentów zdrowieją prędzej, inni wolniej. Okazało się, że ci pierwsi nie jedli mięsa. Zacząłem się zagłębiać w te sprawy, szukać wyjaśnienia. Znalazłem je w Wedach. Dzięki nim zrozumiałem, dlaczego nie powinienem jeść mięsa, ryb, jajek, pojąłem, że żywność ma ogromny wpływ na naszą świadomość, charakter, umysł, rozum, czyli na nasze subtelne ciało.
            Wedy najwyżej wśród produktów w błogości stawiają mleko krowy, które nie ma w sobie nawet cienia grzechu, ponieważ przeznaczone jest dla życia, oznacza energię miłości krowy. Wedy mówią, że ten gatunek zwierząt nie powinien był żyć na Ziemi, gdyż żyje on na wyższych planetach. Jednak wyższe istoty chcąc stworzyć ludziom szansę powstrzymania degradacji, dały im krowę. Z dalszych rozważań zobaczycie, że to nie jest bajeczka.
            Zgodnie z drugą przepowiednią Wed, ludzie przestaną rozumieć, że istnieje ciało subtelne i przestaną uważać mleko za produkt korzystny dla człowieka i zaczną je odbierać jako produkt wysoce szkodliwy. Ajurweda mówi, że mleko powinno się podawać wieczorem lub nocą (między godziną 18.00 a 6.00 rano), ponieważ trawione i przyswajane jest ono dzięki sile księżyca. Według Wed, mleko jest jedynym produktem, który działa na rozum. Istnieją dwa rodzaje energii księżyca: wyższa i niższa. Wyższa energia to energia psychiczna księżyca, która działa na umysł i rozum. Wycisza umysł, zaś rozum pod jej wpływem nabiera siły czyli entuzjazmu. Żaden inny produkt nie działa tak silnie na umysł i rozum, jak mleko krowy. Wedy mówią, że ten, kto chce mieć silny umysł i rozum, musi pić na noc mleko, do którego można dodać kardamon, gałkę muszkatołową (przy bezsenności – goździki i pieprz aromatyczny). Jeżeli chorujecie na jakąś chorobę, której nie możecie wyleczyć, ponieważ wasz organizm nie ma sił, to jest sposób na to, by waszą energię wzmocnić – trzeba pić mleko. Mleko trawione jest bardzo wolno, zalega w żołądku, ale nie jest to coś niepokojącego, ponieważ ono wzmacnia nasz kontakt z księżycem, który sprawia, że organizm pozostaje w stanie pełnego spokoju, co pozwala na szybszą regenerację komórek, tkanek naszego organizmu. Dzieje się tak dlatego, ponieważ niższa energia księżyca również w nas się umacnia. Trzeba tylko dobrać odpowiednią dozę wypijanego mleka. Jeżeli wypijemy go zbyt dużo, wówczas będziemy mieli w organizmie nadmiar śluzu, jeżeli zbyt mało, to będziemy mieli głupawe sny. Przy prawidłowej ilości sen jest mocny, a jeżeli coś nam się śni, to są to sny miłe, przyjemne. Według Wed, mleko krowie jest produktem, który potęguje energię miłości, oczyszcza i wzmacnia rozum, dlatego pomaga w leczeniu wszystkich chorób, dając organizmowi siłę do walki z chorobą. Daje ono najlepszy kontakt z księżycem, dlatego nie może się z nim równać mleko żadnego innego zwierzęcia. Jak już mówiłem, mleko krowie pomaga w leczeniu, trzeba tylko wiedzieć ile pić i kiedy.
Teraz zajmiemy się produktami z mleka zakwaszonego. Należą do nich jogurty i kefiry. Kefir jest produktem w błogości z niewielka domieszką namiętności, ale dzięki temu zwiększa nasze możliwości w działaniu. Często uważa się, że kefir i jogurt nie są produktami dobrze przyswajanymi przez organizm ludzki, mogą prowadzić do nadpobudliwości i biegunek. Tak może być, kiedy pije się kefir czy jogurt w niewłaściwym czasie. Kefir schładza organizm, dlatego powinno się go pić latem lub późną wiosną. Można pić kefir ze sklepu, lecz lepiej samemu go sporządzić. Trzeba wziąć łyżkę kwaśnej śmietany na 3 litry przegotowanego i schłodzonego mleka, dokładnie wymieszać i pozostawić na całą noc. Na rano następnego dnia kefir gotowy. Będzie on smakiem i konsystencją przypominał śmietanę. Taki kefir można pić nawet zimą, ponieważ nie schładza on organizmu. Można na nim również zaczynić chleb. Kefir działa na system nerwowy, leczy go, regeneruje; działa również na pranę. Każdy, kto zajmuje się pranayamą, powinien pić kefir, ponieważ zwiększa on ilość prany w organizmie. Kefir najlepiej pić w godzinach od 9.00 do 12.00 oraz od 15.00 do 17.00. Można również wcześnie rano, o 7.00 godzinie, zmieszany z miodem, suszonymi owocami, przyprawami. Śmietanka i kwaśna śmietana normalizują i wzmacniają funkcje hormonalne organizmu. Kobiety powinny pić śmietanę (wystarczy dwie łyżki), a najlepiej robić to w porze obiadowej. Maślanka leczy wszystkie organy systemu trawiennego. Serwatka lekko posolona i popijana w czasie posiłku znacznie poprawia trawienie. Ser zwiększa siłę mięśni, wzmacnia błonę osłaniającą tkankę nerwową. Jest produktem łatwo przyswajalnym i szybko dającym organizmowi siłę. Można go jeść przez cały dzień. Twaróg silnie ochładza organizm i aktywizuje system nerwowy, jeszcze silniej niż kefir. Zwiększa ilość prany w organizmie. Nie należy jeść twarogu zimą, nie powinni tego robić zwłaszcza ludzie, którzy marzną. Jeżeli już ktoś nie może się powstrzymać od zjedzenia twarogu zimą, to powinien go zmieszać z masłem. Latem można go jeść o każdej porze dnia. Wzmacnia system nerwowy, chroni przed silnym napięciem. Masło posiada najczystszą na ziemi energię ognia, czyli energię, dzięki której odbywa się trawienie pokarmu w organizmie, pomaga organizmowi zwalczyć chorobę, chroni przed zimnem. Kiedy na patelni na słabym ogniu roztopimy masło, mieszając je, wówczas na dnie pozostanie biały osad, zaś na wierzchu będzie się znajdował płynny tłuszcz o barwie bursztynu. Ten płynny tłuszcz należy zlać do jakiegoś pojemnika. Tak uzyskujemy topione masło, jeden z najzdrowszych produktów. Jeżeli ktoś stwierdzi, że masło topione mu nie odpowiada, wówczas powinien po kropelce dodawać je do posiłków w południe i wieczorem. To pomoże mu wyleczyć się z jakiejś choroby. Na topionym maśle można przygotowywać żywność, ponieważ nie traci ono swojej wartości nawet w wysokich temperaturach, czego nie można już powiedzieć o niektórych olejach roślinnych, spośród których wiele nie nadaje się do smażenia. Topione masło jest najlepszym katalizatorem dla wszystkich chorób związanych z wycieńczeniem organizmu, wszelkimi stanami zapalnymi. Nie tylko stanowi ono bazę dla wielu ajurwedycznych lekarstw, ale również samo jest unikalnym lekarstwem. Można nim smarować nogi poniżej kolan oraz ręce od nadgarstków do łokci, co pomaga przy bólach stawów i kręgosłupa. Topione masło zapewnia najlepszy kontakt ze słońcem, gdyż zawiera energię słoneczną. Jego spożycie wzmacnia siły organizmu. Jeżeli roztopione masło zapalimy i będziemy patrzeć na płomień, wtedy oczyścimy swoje spojrzenie, co pozwoli nam patrząc na innych ludzi, nie widzieć w nich złych cech, pozbędziemy się również skłonności do gniewu. To pozwoli nam zwiększyć naszą siłę psychiczną. Jeżeli jednak przy tym będziemy jedli mięso, to całe leczenie na nic. Trzeba wiedzieć, że można sprawdzić, jakie kto miał poprzednie wcielenie. Jeżeli ktoś od urodzenia nie lubi produktów mlecznych, to znaczy, że poprzednie wcielenie nie było dobre. Jeżeli natomiast bardzo lubi mleko i jego przetwory, to znaczy, że poprzednie życie było bardzo dobre. Jak zmienić złą karmę? Trzeba powoli i stopniowo przyzwyczajać takiego człowieka do spożycia mleka i jego przetworów. Krowi nawóz. Wielu wzdraga się na samą myśl, że można go nazwać produktem krowim, ja – nie. Oczywiście, mówiąc o produkcie w tym przypadku, nie uważam, że należy go spożywać. Może on jednak być bardzo pomocny w wielu przypadkach. Wedy mówią, że mleko, masło i nawóz krowi są najczystszymi produktami na ziemi. Umycie nawozem krowim mieszkania (szczypta nawozu na wiadro wody) odświeża je i odstrasza duchy, których obecność sprawia, że w mieszkaniu panuje ciężkie powietrze, że mamy złe sny, że odczuwamy czyjś postronny wpływ na siebie. Można także otrzymane po kimś, kto już nie żyje, ubranie odświeżyć piorąc je z dodatkiem nawozu. W taki sam sposób można odświeżyć naczynia, z których zostaje zmyta subtelna energia żywności przyciągająca duchy. Nawóz musi być świeży, nie śmie na nim siąść mucha. Można go wysuszyć, sproszkować, wtedy traci swój zapach. Krowi nawóz zawiera środek ochładzający organizm, likwidujący ataki alergii. Przy wstrząsie mózgu, chcąc pomóc choremu, należy natrzeć nawozem jego ręce i nogi, wtedy obrzęk mózgu szybko mija. Chcąc przywrócić równowagę ognia i energii w organizmie, musimy sporządzić mieszankę ze sproszkowanego krowiego nawozu i przetopionego masła. Należy dotąd dodawać do masła proszek, dopóki nie przestaniemy czuć zapachu masła. W ten sposób uzyskamy ciemną pastę. Wkładamy ją do małych pakiecików z folii, uszczelniamy je żelazkiem, a następnie przed udaniem się na spoczynek przymocowujemy je do nadgarstków i kostek. Co można w ten sposób wyleczyć? Uzyskujemy poprawę stanu psychicznego człowieka, cyrkulacji krwi w organizmie, trawienia; człowiek stale czuje rześkość; wzrasta sprawność i siła systemu immunologicznego i układu nerwowego. Można także sporządzić mieszankę z trzech składników, chociaż zrobić ją trudniej. Najtrudniej jest wybrać właściwy  kwaśny produkt mleczny. Trzeba wziąć różnego rodzaju jogurty (bez owoców), maślankę, serwatkę, twaróg, ser żółty. Wszystko to w małych ilościach wysuszyć na szkle, następnie zsypać do odrębnych pojemniczków po kliszy fotograficznej i na węch określić w którym pojemniczku jest zapach świeży, przyjemny. Pojemniczek z takim zapachem odkładamy. Tego produktu trzeba będzie nasuszyć dużo (przechowywać go można w zamrażalniku nawet przez 5 lat pod warunkiem, że pojemniczki będą szczelnie zamknięte, by nie mogła dostać się do nich wilgoć). Do niego dodajemy przetopionego masła oraz sproszkowany nawóz krowi, mieszamy. Otrzymaną masę pakujemy do pakiecików z folii, które uszczelniamy z pomocą gorącego żelazka. Pakieciki na noc przywiązujemy do nadgarstków i goleni. Tą mieszanka można leczyć wszystko począwszy od alergii, stawów, kręgosłupa, trawienia, a kończąc na najcięższych przypadkach zaburzeń przemiany materii. To zadziwiające lekarstwo musi jednak każdy przygotować sam, nie może ktoś inny (chodzi o wybór odpowiedniego produktu z pomocą powonienia), ponieważ wtedy nie będzie pomagało. Kiedy człowiek choruje na gruźlicę albo ma bardzo osłabiony system immunologiczny, wówczas trzeba go leczyć mieszanką z czterech składników. Do mieszanki trójskładnikowej należy dodać jeszcze suszone mleko. Do przetopionego masła dodajemy suche mleko, dodajemy suszony kwaśny produkt mleczny, a następnie sproszkowany nawóz krowi, aż uzyskamy masę o zapachu świeżym i przyjemnym (takim, którym lekko się oddycha). Masę wkładamy jak uprzednio w pakieciki i uszczelniamy gorącym żelazkiem. O ile poprzednie mieszanki można zakładać na każdą noc, to kurację mieszanką czteroskładnikową musimy po dwóch tygodniach przerwać, po kilku dniach można powrócić do niej. Przerwa jest konieczna, ponieważ mieszanka bardzo silnie pobudza system immunologiczny. Takimi zrywami organizm będzie pobudzany do lepszego działania.
Samym topionym masłem można leczyć migrenę, smarując śluzówkę nosa z obydwu stron oraz śluzówkę uszu. Poprawia to także krążenie krwi w mózgu. Można także prowadzić leczenie z pomocą krowiego moczu. Taka terapia, w odróżnieniu od terapii własnym moczem, nie sprowadza umysłu do niewiedzy. Dla przeprowadzenia terapii krowim moczem należy go przegotować i rozcieńczyć wrzątkiem w proporcji 1: 3  –  1 część moczu na 2 części  wody. Taką mieszankę należy popijać kilka razy w ciągu dnia, a jest to dzień głodówki. Dzięki takiej kuracji (można ją przeprowadzać nie częściej, niż dwa razy w miesiącu) następuje oczyszczenie całego organizmu.
Pytania z sali: Czy według Wed, noszenie garderoby ze skóry jest grzechem?
Wedy mówią, że ściągano skórę ze zwierząt, lecz były to zwierzęta martwe, które umarły same, nie zabijano ich dla skóry i mięsa, jak dziś. Człowiek, który nosi na sobie garderobę ze skóry (kurtki, marynarki, spódnice, buty), to bierze na siebie część winy za zabicie zwierzęcia. Bywają jednak takie sytuacje, kiedy musimy nosić odzież ze skóry (zwłaszcza obuwie), ponieważ nie ma innej możliwości.
Pytanie: Jak leczyć krowim nawozem oczy?
Mieszanka z dwóch składników (krowi nawóz i topione masło). Pakieciki z mieszanką przywiązujemy na noc do nadgarstków i serdecznych palców i nosimy przez 3-4 doby. Mieszanka leczy poprzez oddziaływanie na subtelne ciało.
Pytanie: Czy cukrzycę można leczyć mlecznymi produktami?
Proszę spróbować mieszankę trójskładnikową. Pakieciki z mieszanką przywiązać należy do nadgarstków i małych palców.
Pytanie: Jak można oczyścić się od glist?
Piołunem w każdej postaci.
Pytanie: Jaki kamień można położyć ośmioletniemu dziecku, aby mogło samo spać w pokoju i nie bało się?
Tygrysie oko, ale musi to być kamień naturalny, a nie sztuczny.
Pytanie: Jaki jest najbardziej skuteczny sposób na wyleczenie się z alergii?
Proszę stosować mieszankę dwu- i trzyskładnikową.
Pytanie: Na jednym z wykładów powiedział pan, że często jeździ do świętych miejsc. Po co pan to robi?
Ponieważ w tych miejscach czuję wielkie szczęście. Kiedy człowiek wstępuje na świętą ziemię, wtedy oczyszcza się jego świadomość.
Pytanie: Czy można wyleczyć chorobę psychiczną?
Można. Trzeba zastosować mieszankę czteroskładnikową. Pakieciki należy przymocować nie tylko do nadgarstków, ale i do palców wskazujących.
Pytanie: Co znaczy użyte przez pana określenie „mleczny post”?
To proste. Przez cały dzień pijemy tylko mleko. Może taki post trwać nie więcej niż 5-6 dni. Z postu należy wychodzić bardzo łagodnie, dodając do potraw produktów mlecznych.
Pytanie: Jak uwolnić się od astmy?
Proszę stosować mieszankę trójskładnikową.
Pytanie: Czym można leczyć zakrzepowe zapalenie żył?
Z pomocą trójskładnikowej mieszanki.
Pytanie: Mój ojciec lubi produkty mleczne i pije dużo mleka, a mimo to ma nadwerężony system nerwowy. Co robić?
Właśnie dlatego lubi, ponieważ jego system nerwowy jest nadwerężony, instynktownie wyczuwa, że to może mu pomóc. Można go wspomóc stosując codziennie dwuskładnikową mieszankę.
Pytanie: Jak z pomocą produktów mlecznych można wyleczyć infekcje?
Trzeba stosować mieszankę czteroskładnikową.
Pytanie: Ile masła przetopionego należy jeść na obiad?
To zależy od waszego odczucia. Jednemu wystarczy łyżeczka od herbaty, a drugi musi mieć dwie łyżki stołowe.
Pytanie: Czy topione masło można uzyskać z tego, które sprzedają w sklepach?
To będzie trudne, ponieważ najczęściej są w nich domieszki tłuszczów roślinnych lub zwierzęcych.
Pytanie: Jak długo należy karmić dziecko piersią?
Uważa się, że im dłużej, tym lepiej. Można karmić do piątego roku życia. Karmiąc piersią, matka przekazuje dziecku swoje cechy charakteru i dziecko ma większe szanse wyrosnąć na człowieka w błogości. Im dłużej matka będzie dziecko karmić piersią, tym więcej miłości, dobroci będzie w jej dziecku w stosunku do innych ludzi. Dziecko nie karmione piersią albo karmione zbyt krótko, czuje potem brak miłości, czuje, że z czegoś ważnego je okradziono. Dziecko powinno być karmione piersią co najmniej półtora roku.
Pytanie: Jak energia lodówki wpływa na produkty w niej przechowywane, w tym na mleczne?
Lodówka korzysta z energii elektrycznej działającej na płaszczyźnie fizycznej, nie ma więc wpływu na subtelną energię mleka i produktów mlecznych.
Pytanie: Jak działa kozie mleko?
Również działa leczniczo, lecz nie może oczyścić świadomości, ponieważ koza jest zwierzęciem żyjącym w namiętności.
Pytanie: Jak należy leczyć żylaki?
Proszę stosować podwójną lub potrójną mieszankę.
Pytanie: Czym wyleczyć kamienie w woreczku żółciowym?
Mieszanką z trzech lub z czterech składników.
Pytanie: Co pan sądzi o pasteryzowanym mleku, które sprzedaje się w sklepach?
Mleko swoich właściwości psychicznych nie traci bez względu na gotowanie czy obróbkę, jakiej poddają je w zakładach. Mogą się zmienić jego walory smakowe, lecz zawsze pozostanie ono produktem w błogości.
Pytanie: Krowa, jedząc trawę, dopuszcza się przemocy, więc jak jej mleko może nie być splamione grzechem?
Na tym świecie nie można żyć zupełnie bez grzechu, przemocy: kiedy stąpacie po ziemi, depczecie wiele stworzeń, gdy wdychacie powietrze, także uśmiercacie wiele stworzonek. Pasąca się krowa po pierwsze, nie zabija trawy, tylko ją skraca. Po drugie, swoją miłością niweluje ten mały grzech.
Pytanie: Czy zaburzenia w działaniu kobiecych narządów płciowych można leczyć z pomocą produktów mlecznych?
Nie tylko można, ale nawet trzeba. Pomoże w tym mieszanka z trzech składników. Poza tym należy jeść śmietankę słodką, kwaśną oraz jeść masło.

7. Żywienie w namiętności (radżasowe) i niewiedzy (tamasowe)

Rośliny, podobnie jak ludzie, mają różne charaktery, mają też subtelne ciało umysłu. Jedząc rośliny, przejmujemy od nich cechy charakteru. Wedy mówią, że człowiek nie przypadkowo je takie a nie inne produkty, bowiem zależy to od jego charakteru (patrz wykład o związku cech charakteru z poszczególnymi smakami). Każdy smak charakteryzuje określoną cechę charakteru. Rośliny mają różne smaki, dlatego istnieje smak w błogości, w namiętności i w niewiedzy. Słodki smak cechuje błogość, cierpki znajduje się między błogością a namiętnością, ostry w namiętności, kwaśny między namiętnością i niewiedzą, gorzki w niewiedzy. Pociąg do określonego smaku zdradza wasze cechy charakteru. Smaki związane są także z porami roku. Zimą (okres niewiedzy) wśród potraw przeważa smak gorzki i cierpki, na wiosnę – cierpki i kwaśny, latem – słodki, jesienią – cierpki i słony. Jeżeli człowiek ma skłonność do potraw mięsnych, to znaczy, że żyje w niewiedzy, nawet jeżeli uważa się za bardzo inteligentnego. Nasze rozumienie inteligencji oparte jest na cechach umysłu, Wedy natomiast inteligencję określają według skłonności człowieka, jego sposobu rozumienia sensu życia. Człowiekowi, który je mięso, trudno interesować się wiedzą duchową, ponieważ w jego ciele stale obecna jest subtelna energia przemocy. U takiego człowieka smak duchowego szczęścia jest bardzo niski. Pierwszym krokiem, jaki powinien on uczynić, jeżeli chce zmienić swoje życie i poprawić swój los,  jest zrezygnowanie z jedzenia potraw mięsnych.
            Obok produktów w błogości potrzebne są nam także produkty w namiętności lub stojące na granicy błogości i namiętności. Dają one naszemu organizmowi siłę do działania, pracy fizycznej i umysłowej. Jeżeli natomiast związane są na wpół z namiętnością i z niewiedzą lub z niewiedzą, to niszczą nasze zdrowie.
            Do produktów należących częściowo do błogości, a częściowo do namiętności, należy morela (85% błogości). Ponieważ bardzo mocno związana jest z siłą słońca, podnosi optymizm, powab u kobiet. Owe 15% namiętności sprawia, że wpływa w pewnym stopniu na wzrost napięcia, dlatego jeżeli ktoś ma słabe jelita, nie powinien jeść moreli. Owoc ten wpływa na poprawę wzroku, słuchu, węchu, wzmacnia kości, normalizuje wydzielanie żółci. Ananas najbardziej ze wszystkich owoców wpływa na system nerwowy. Nie wszystkim on odpowiada, dlatego przy stanach zapalnych nerwów jednym może pomóc, innym zaszkodzić. Walory lecznicze posiada nie tylko owoc ananasa, lecz także miotełka z liści na jego czubku – aktywizuje wzrost tkanki nerwowej. Można listki ananasa przywiązywać do nadgarstka i kostek u nóg, tyle, że na efekty trzeba będzie trochę poczekać, ponieważ tkanka nerwowa regeneruje się wolno. Ananas daje optymizm, szybkość myślenia, wzmacnia wzrok, słuch, tkankę kostną. Jak poznać, że ananas nie jest dla was odpowiednim owocem? Kiedy podczas jedzenia będziecie odczuwali kłucie, to jest to sygnał, że może wam on zaszkodzić. Pomarańcza – 60% błogości: 40% namiętności, ma w sobie siłę słońca, daje radość życia i psychiczną wytrwałość, ale nasila napięcie, rozdrażnienie, zjadliwość w charakterze, nie należy więc jeść tego owocu stale. Skórki pomarańczy przywiązane do nadgarstka leczą migrenę. Aktywizuje pracę wszystkich naczyń w organizmie. Arbuz – 70%:30% zwiększa radość życia i twardość charakteru. Daje organizmowi wiele prany, dlatego wskazany jest, kiedy jesteśmy osłabieni. Arbuz schładza organizm, więc nie powinni go jeść ludzie, którzy marzną lub mają problemy z kręgosłupem  i stawami. Aronia – 70%: 30% – daje spokój i dobroć, zwiększa napięcie nerwowe i oschłość charakteru. Zmniejsza napięcie w naczyniach, obniża ciśnienie i jednocześnie stabilizuje krążenie krwi w mózgu. Leczy stany zapalne kręgosłupa i stawów. Granat –75%:25% – mocno związany ze słońcem, dlatego zwiększa optymizm, działa krwiotwórczo i przeciwzapalnie w chorobach płuc, żołądka i odbytnicy, aktywizuje słuch i wzrok. Kasza gryczana – 60%: 40% – nie jest zaliczana do produktów zbożowych, dlatego można ją jeść także rano i wieczorem. Uspokaja psychicznie, stabilizuje działanie oskrzeli, płuc, tarczycy, aktywizuje pracę nerek, leczy kapilary. Orzech włoski – 55%:45% – można go jeść zarówno rano, jak i wieczór. Daje organizmowi siłę, równowagę, spokój, poprawia sprawność umysłu. Zwiększa suchość skóry i oschłość charakteru. Działa głównie na prawą półkulę, dlatego może leczyć wątrobę, wzmacnia także płuca. Imbir – 45%:55% – można jeść tylko wiosną, latem i jesienią. Zimą mogą go jeść ci, którym jest stale gorąco i mają w sobie dużo wilgoci. Zwiększa napięcie oraz powoduje wzrost suchości skóry. Daje aktywność, wytrzymałość, energiczność, spokój. Aktywizuje system immunologiczny organizmu. Latem poprawia trawienie, natomiast zimą może je pogorszyć. Latem można wyleczyć imbirem zapalenie oskrzeli. Kabaczek – jedno z najlepszych warzyw. Człowiekowi, który jest wyczerpany chorobą i nie może prawie niczego jeść, można podać duszonego kabaczka. Daje spokój i wytrzymałość. Leczy wątrobę, żołądek, kręgosłup, tkankę kostną, stabilizuje pracę jelit. Orzech nerkowca mocno rozgrzewa organizm, leczy stawy i kręgosłup (do kostek i nadgarstków można przywiązać po jednym orzeszku i nosić 3 doby); rozwija dobroć, spokój zwiększa siłę, chociaż nieco hamuje psychikę. Wzmacnia siłę mięśni, w tym mięśnia sercowego. Działa przeciwzapalnie  w schorzeniach stawów i kręgosłupa. Aktywizuje działanie tarczycy, przysadki mózgowej i nadnerczy. Orzech kokosowy (60%:40%) wzmacnia działanie siły księżyca, co oznacza większą sprawność umysłu. Nie można go w dużej ilości dodawać zimą do potraw, ponieważ silnie ochładza organizm, może także zakłócić proces trawienia. Rozwija takie cechy charakteru, jak wytrwałość, aktywność. Aktywizuje system nerwowy; może podnieść ciśnienie; leczy kręgosłup, stawy i żołądek. Cynamon – powinni go stosować do przyprawiania potraw wszyscy ci, którzy nie mają problemu z nadciśnieniem; wzmacnia oskrzela, żołądek, wątrobę, organy płciowe, stawy, kręgosłup. Można go dodawać w niewielkiej ilości do wszystkich dań. Powinno się go używać rankiem i w południe, wieczorem nie jest wskazany, ponieważ może pobudzić organizm. W pełni zastępuje kawę, nie dając jednak takich efektów, jak ona. Działa antydepresyjnie (pić rano z mlekiem i miodem). Zwiększa odporność organizmu, niekiedy wykorzystuje się go także do leczenia chorób skórnych. Kasza kukurydziana – powinno się spożywać ją w południe, gdyż wieczorem może doprowadzić do otyłości. W 11 dniu po pełni księżyca i w 11 dniu przed pełnią najlepiej jej, podobnie, jak innych produktów zbożowych, nie jeść, ponieważ wtedy przez nią przekazywany jest zły nastrój. W te dni najlepiej pościć. Post ten daje człowiekowi wiele dobrego. Kaszę kukurydzianą najlepiej przygotowywać w połączeniu z produktami mlecznymi (gotować z mlekiem lub śmietaną), wtedy nabiera siły. Normalizuje funkcje hormonalne, więc wskazana jest dla kobiet i dzieci, co nie znaczy, że mężczyźni  muszą się jej obawiać, nie, na pewno od niej nie zniewieścieją. Normalizuje pracę tarczycy oraz poziom kwasowości w żołądku; uspokaja tchawicę, oskrzela, poprawia przemianę materii. Agrest (90%:10%) – zwiększa optymizm i radość życia; aktywizuje system nerwowy i wszystkie zmysły, płuca, przewód moczowy (dlatego nie można go jeść, gdy ktoś ma kamienie), leczy system naczyniowy. Cytryna (45%:55%) – mocno ochładza organizm, dlatego wykorzystuje się ją podczas wysokiej temperatury (można nawet natrzeć nią ciało), ale z tego też względu nie można jej spożywać zimą (chyba, że ktoś ma temperaturę albo ma podniesione ciśnienie i stale mu gorąco. Zwiększa przepustowość naczyń, poprawia cyrkulację krwi w mózgu, wspomaga wydzielanie moczu, obniża napięcie systemu nerwowego. Mandarynka (60%:40%) – w przeciwieństwie do pomarańczy, wpływa na lewą półkulę, bardziej więc odpowiada kobietom, niż mężczyznom, zwłaszcza że zwiększa powab, poprawia pracę naczyń krwionośnych, aktywizuje jelita, leczy stany zapalne oczu i uszu (przywiązujemy skórki do nadgarstków i kostek). Marchewka (75%:25%) – Stanowi wyjątek (podobnie jak ćwikła) wśród warzyw rosnących pod ziemią i należących do sfery niewiedzy. Daje wytrwałość, optymizm, leczy krew i wszystkie organy w centralnej części ciała (żołądek, jelita, oskrzela, tchawicę, kręgosłup, cewkę i pęcherz moczowy. Może doprowadzić do nadmiernej pobudliwości. Gałka muszkatołowa posiada wiele pozytywnych cech. Aktywizuje krążenie krwi, podnosi odporność, leczy stawy, kręgosłup, nerki. Można dodawać wieczorem do mleka, ponieważ uspokaja i rozluźnia, poprawia również trawienie. Żyto (55%:45%) – jeden z najlepszych środków wzmacniających odporność, leczy kręgosłup w odcinku pasa (założyć opaskę z ziarnem i ból szybko mija). Poprawia działanie tkanki kostnej, przeciwdziała procesom zapalnym w nerkach, leczy płuca, system limfatyczny, wzmacnia mięśnie, więc powinni je jeść ludzie pracujący fizycznie, ale jeść należy je w południe, a nie wieczorem (powoduje napięcie, które nie pozwala zasnąć) czy rano (powoduje utratę energii psychicznej). Brzoskwinia działa na lewą półkulę, bardziej więc odpowiada kobietom. Daje szczęście, radość życia, wzmacnia tkankę kostną, normalizuje pracę płuc, nerek, organów płciowych. Nie należy jej jeść w stanach zapalnych organizmu. Jarzębina czerwona to jedna z najlepszych jagód. Działa krwiotwórczo i znacznie podnosi odporność organizmu, wszystkich jego organów. Przeciwdziała wirusowemu zapaleniu wątroby, leczy błonę mózgową przy stanie zapalnym pajęczynówki, leczy żołądek. Dynia rozwija pokorę, dlatego leczy wątrobę, jej pestki działają paraliżująco na glisty. Działa na prawą stronę organizmu. Uspokaja system nerwowy, dlatego można ją jeść w drugiej połowie dnia. Może niestety wywołać alergię.  Patison (55%:45%) – jedno z najlepszych warzyw, bardzo uspokaja i wzmaga radość życia; stabilizuje działanie systemu nerwowego, przeciwdziała stanom zapalnym w żołądku i kręgosłupie. Ogórek to jeden z najlepszych środków przeciwzapalnych, zwłaszcza w płucach i nerkach. Jeżeli organizm jest bardzo osłabiony infekcjami w tych organach, to można jeść gotowane ogórki. Leczą żylaki, łupież (nacierać). Ogórki można jeść zarówno latem, jak zimą (lecz w tylko w porze obiadowej i to przed innymi daniami). Topinambur [słonecznik bulwiasty (40%:60%)] – rozwija twardość charakteru, siłę. Duży procent namiętności sprawia, że może on nadmiernie pobudzić trzustkę, jelito grube, płuca. Pietruszka – pomaga (podobnie jak dziurawiec) przy wszystkich chorobach kobiecych. Dobra jest także dla mężczyzn, poprawia stan skóry, wzmacnia odporność. Liść sałaty pomaga rozwinąć spokój i uczciwość, dlatego, podobnie jak szpinak,  leczy wątrobę (należy lekko poddusić). Leczy jelita, płuca żołądek, krtań, oskrzela, wzmacnia odporność organizmu i system naczyniowy. Migdały wzmacniają funkcje hormonalne, normalizują je, wzmacniają system nerwowy, poprawiają trawienie, leczą tarczycę. Wpływają głównie na lewą półkulę, dlatego bardziej odpowiadają kobietom. Funduk (odmiana południowa orzecha laskowego). Pomaga rozwinąć wytrwałość, twardość, spokój, daje organizmowi siłę. Jest jedynym produktem, który powoduje rozrost tkanek kręgosłupa, więc wskazany jest dla dzieci, które słabo rosną (można działać poprzez przywiązanie do nadgarstków i kostek oraz karmiąc dziecko). Leczy stawy, tkankę kostną, płuca, błonę mózgową, mięsień sercowy. Owies – po mleku najbardziej korzystny produkt, którego wartości nie da się przecenić. Normalizuje krwiobieg w mózgu, nerkach, trzustce, mięśniu sercowym. Leczy stan zapalny żołądka, nadmierne pobudzenie jelit, żyły. Starsi ludzie powinni robić sobie opaski z owsem na noc. Kasza perłowa – najbardziej spośród kasz wzmacnia siły obronne organizmu. Jest ciężko strawna, więc należy ją długo gotować i jeść tylko w południe. Leczy kręgosłup, stawy, przewód pokarmowy, układ mięśniowy i limfatyczny, wzmacnia płuca. Słonecznik (podobnie jak kapusta) jest najlepszym środkiem wzmagającym wytwarzanie kwasu solnego. Pomaga rozwijać dobroć, łagodność, spokój, poprawia działanie wszystkich organów, leczy kręgosłup, krążenie krwi w mózgu, Jeść można go przez cały dzień, co nie znaczy, że cały dzień bez przerwy. Czarny pieprz – bardzo dobra przyprawa, w odróżnieniu od papryki, która w sensie zdrowotnym nie przynosi żadnej korzyści. Czarny pieprz należy dodawać do potraw w południe, wtedy aktywizuje system odpornościowy, leczy choroby skóry, poprawia pamięć, pomaga rozwinąć twardość charakteru, wzmacnia układ kostny, daje możliwość pracować długo bez przerwy.
Teraz powiemy o produktach, które mają w sobie mieszankę błogości, namiętności i niewiedzy. Należy do nich między innymi głóg (50%:35%:15%). Najlepiej spożywać świeże jagody i przed snem, chociaż w lecznictwie można wykorzystywać także jagody suszone. Obniż ciśnienie, leczy serce, uspokaja system nerwowy, działa przeciwzapalnie. Grejpfrut – jedyny owoc, który zabija bakterie. Robi się z jego pestek wyciąg, który działa, jak antybiotyk („Citrosept” – uwaga tłumacza). Nie trzeba jednak z tym antybiotykiem przesadzać, bo może nasilić stany zapalne. Grejpfrut daje optymizm, wytrwałość. Należy go jeść w pierwszej połowie dnia. Zwiększa odporność organizmu, leczy infekcje, kręgosłup, stawy. Poziomka leczy wątrobę i tarczycę, może jednak wywoływać alergię. Jest jednak lepsza, niż truskawka, która znacznie częściej powoduje alergię, zwłaszcza u dzieci. Truskawka dobra jest jednak wtedy, gdy chcemy oczyścić organizm. Pieprz bułgarski to najlepszy środek do leczenia układu limfatycznego. Stabilizuje system nerwowy. Leczy płuca, stany zapalne jelit, aktywizuje wątrobę. Bakłażan (oberżyna) posiada pewien procent niewiedzy (tamasu), dlatego nieco przytępia mózg. Jest dobry przede wszystkim dla tych, którzy pracują w miejscach, gdzie wiele przeklinają, używają wulgarnego słownictwa, pomaga im znieść to wszystko. Uspokaja system nerwowy, dlatego bez obaw można go jeść wieczorem. Hamuje nadmierną aktywność tarczycy, leczy stany zapalne organów płciowych. Nie powinni go jeść ludzie mający kłopoty z wątrobą. Rzodkiewka pobudza aktywność układu immunologicznego, ale jeść ją można tylko w czasie obiadu (2-3 rzodkiewki przed obiadem). Nie może jej jeść ktoś, kto ma w organizmie silne procesy zapalne (może je nasilić). Rzodkiewka wprawdzie aktywizuje system nerwowy, lecz może źle działać na jelita i żołądek. Z tej samej rodziny warzyw najlepiej działa rzepa. Wzmacnia odporność i jednocześnie leczy układ pokarmowy, wzmacnia organizm i poprawia krążenie krwi w mózgu. Czarna rzepa nie jest produktem żywnościowym, jest raczej lekarstwem. Ma w sobie wielką siłę, dlatego nie można jej jeść rano ani wieczorem, tylko w południe i to w niewielkiej ilości, obgotowaną. Wzmacnia odporność organizmu, zwłaszcza na działanie bakterii. Burak ćwikłowy pomaga rozwinąć dobroć, wytrzymałość psychiczną, poprawia funkcje hormonalne u kobiet, krążenie krwi w mózgu, aktywizuje wątrobę, działa żółciopędnie. Wzmacnia system nerwowy. Skóra buraka ćwikłowego obniża poziom cukru, miąższ  go podnosi, więc jeżeli chcemy, by cukier pozostał na tym samym poziomie, to musimy jeść razem ze skórą. Zwłaszcza zimą buraki należy najpierw obgotować, a potem podsmażyć, wtedy mają najwięcej wartości. Nie można jeść buraka ćwikłowego w półsurowym stanie, ponieważ ucierpią od tego stawy i kręgosłup. Kapusta rozwija w człowieku dobroć i spokój. Zwiększa wydzielanie soków trawiennych, dlatego do zup zawsze powinno się dodawać kapusty w celu poprawienia trawienia. Można ją także dusić. Zimą mogą ją jeść tylko dzieci, u dorosłych może spowodować wzdęcia. Leczy migrenę (należy przyłożyć do głowy liść kapusty). Kalafior można jeść zimą, ponieważ zwiększa ilość ciepła w organizmie, leczy stawy i kręgosłup, uspokaja system nerwowy. Ziemniaki to w naszej strefie klimatycznej jedno z podstawowych dań. Nie można jednak jeść ich ani rano, ani wieczorem, bo wtedy niszczą zdrowie. Jedzone w południe aktywizują system nerwowy i układ limfatyczny. Obniżają odporność organizmu, dlatego nie powinni ich jeść ludzie osłabieni chorobą. Mogą wywołać alergię. Pomidory można jeść tylko w południe. Aktywizują działalność układu trawiennego, zbyt silnie pobudzają żołądek, zwiększając prawdopodobieństwo pojawienia się zgagi. Wpływają źle na wątrobę, obniżając jej siłę. Skąd bierze się takie działanie pomidorów? Mają one w sobie aż 60% namiętności (radżasu), 15% niewiedzy (tamasu) i tylko 25% błogości (satwy). Jedzone w południe i w niewielkiej ilości poprawiają trawienie. Jeżeli ktoś lubi bardzo pomidory, to znaczy, że ma w sobie wiele namiętności (radżasu) i skłonności do wielu zbędnych działań. Fasola ma różne kolory, odmiany, jednak ogólnie rzecz biorąc daje, niezależnie od odmiany,  siłę mięśniom i odporność organizmowi. Jeść można ją tylko w porze obiadowej. Leczy stawy, kręgosłup, opony mózgowe, płuca, tkankę kostną. Trzeba ją najpierw dobrze namoczyć, a następnie ugotować, dodając przyprawy, które pomagają w jej trawieniu (majeranek, kolendrę, czarny pieprz oraz gałkę muszkatołową). Kasza jaglana (proso) jest lekkostrawna, lecz trzeba ją jeść w południe. Jest jednym z najlepszych środków aktywizujących układ limfatyczny. Może stabilizować pracę żołądka, ale może również podrażniać. Aktywizuje kręgosłup, jelita. Może wywołać skłonność do kaszlu. Kasza jaglana tonizuje psychikę, dlatego dobrze działa zwłaszcza wtedy, gdy mamy siedzącą pracę np. przy komputerze. Goździki przyprawa wskazana zwłaszcza dla nadciśnieniowców, ponieważ obniża ciśnienie. Blokuje również ból (należy żuć np. podczas bólu zęba), likwiduje spazm podczas wędrówki kamieni nerkowych. Gorczyca żółta to jeden z najlepszych środków do zwalczania chorób pochodzenia wirusowego. W okresie, kiedy nasila się ilość zachorowań na grypę, można, działając profilaktycznie, dodawać do jedzenia. Można także, kiedy grypa już się zaczęła, sporządzić mieszankę z gorczycy i cynamonu, zapakować w pakieciki i przywiązać do nadgarstków i kostek. Po dwóch dniach grypa winna ustąpić. Czarna gorczyca poprawia krążenie krwi w mózgu, normalizuje działanie tarczycy, likwiduje nadmierną aktywność nadnerczy, dlatego leczy nadciśnienie. Zimą pomaga rozgrzać organizm. Można ją dodawać do potraw. Kolendra daje siłę, która pomaga znosić agresję i wulgarność innych. Podobnie jak korzeń piołunu, pomaga leczyć raka i podobnie jak kminek, pomaga w trawieniu chleba. Kurkuma to świetna przyprawa, którą zawsze warto mieć w domu. Oczyszcza krew, poprawia krążenie, pobudza siły odpornościowe organizmu. Przyśpiesza także gojenie się ran. Aktywizuje system nerwowy, daje wytrwałość. Czarny mak – dziś już rzadko spotykany z powodu narkomanów. Jest wskazany dla osób, które mają problemy ze snem (dodawać wieczorem do mleka). Leczy nadciśnienie i nadpobudliwość. Ziele angielskie leczy naczynia mózgowe, poprawia krążenie krwi w mózgu i jednocześnie obniża ciśnienie, rozpuszcza (podobnie jak gałka muszkatołowa) blaszki miażdżycowe. Nie można jeść mięsa, kiedy korzysta się z tej przyprawy, ponieważ wtedy przyśpieszy ona powstawanie blaszek miażdżycowych. Liść laurowy leczy wszystkie organy znajdujące się w centrum naszego organizmu począwszy od gardła, a skończywszy na organach płciowych, działa więc na oskrzela, żołądek, przewód pokarmowy, kręgosłup.
Pytania z sali: Czy kalina jest dobrym produktem?
To dobra jagoda. Leczy serce, krążenie krwi, wątrobę. Dobra jest zwłaszcza dla diabetyków.
Pytanie: Czy można jeść konserwowe warzywa (ogórki i pomidory)?
Można je jeść zimą, jednak trzeba pamiętać, że są to produkty stojące blisko niewiedzy (tamasu).
Pytanie: Jak wykorzystać skórkę z banana?
Można ją ususzyć na kaloryferze, a potem leczyć (tarczycę serce). Można także, jeżeli ciągnie was do egzotyki, pokroić skórkę, podsmażyć na oleju słonecznikowym, dodać cukru i przyprawy. Będzie doskonały dodatek do ryżu.
Pytanie: Czy borówka (brusznica), żurawina, borówka bagienna nadają się do spożycia?
Można je wszystkie jeść. Borówka brusznica leczy nerki, żurawina – żołądek i wątrobę.
Pytanie: Jakie produkty można dawać narkomanowi?
Wszystkie z wyjątkiem mięsa, ryb i jajek. Ponieważ u narkomanów najczęściej cierpi wątroba, można im dawać więcej szpinaku, dyni.
Pytanie: Do jakich produktów zaliczają się ryż i groch?
Ryż to produkt satwiczny, groch zaś zalicza się do tych, które mają część satwy, część radżasu i część tamasu. Należy go długo gotować oraz dodawać do niego kolendry, majeranku, pieprzu czarnego, kurkumy, gałki muszkatołowej, które ułatwiają trawienie.
Pytanie: Jak odzwyczaić się od jedzenia jajek?
Zaraz was zakoduję. Siądźcie prosto i słuchajcie uważnie tego, co wam powiem: „Jajka to kurza aborcja”. Powtarzajcie to sobie za każdym razem, kiedy przyjdzie wam ochota na zjedzenie jajek. Jajka przechodzą przez dolne ośrodki, dlatego są nieczyste.  Jedzenie ich czyni nieczystą świadomość, rozum, umysł. Jajka mają zupełnie inne przeznaczenie – są przeznaczone dla życia, by mógł się narodzić kurczak, a nie do jedzenia.
Pytanie: Co można jeść dwa miesiące po zawale?
Najlepsze są w tym przypadku produkty z owsa.
Pytanie: Jak określić czy produkt jest satwiczny, radżasowy czy tamasowy?
Najlepiej to zrobić kierując się smakiem. Procentowy skład smaków już mówi wiele o danym produkcie. Produkty satwiczne mają smak słodki, produkty radżasowe – kwaśny, ostry, zaś tamasowe – gorzki. Cebula, czosnek, grzyby należą do produktów tamasowych (niewiedzy).
Pytanie: Czy można jeść soję i w jakiej postaci?
Soja to dobry produkt z gatunku bobowych. Ma wprawdzie sporo niewiedzy w sobie, lecz jest bardzo dobra dla tych, którzy rzucają jedzenie mięsa. Spożywać ja można podczas obiadu, najlepiej dobrze ugotowaną i z dodatkiem masła. Dla lepszego trawienia można dodać kozieradki, gałki muszkatołowej. Rozgrzewa, dlatego dobra jest zwłaszcza zimą, wzmacnia stawy i kręgosłup. Trzeba jednak uważać, ponieważ podnosi ciśnienie.
Pytanie: Czy siła produktu zmniejsza się po jego rozdrobnieniu (zmieleniu)?
Zmniejsza się ilość prany, dlatego jeżeli chcecie, by produkt nie utracił prany, to trzeba po zmieleniu, starciu zaraz zjeść. Produkt zmielony traci pranę po 20 minutach. Zmielenie nie ma natomiast żadnego wpływu na siłę psychiczną produktu. Zachowuje się ona bez względu na rozmaite formy obróbki.
Pytanie: Co robić, kiedy u mężczyzny silniejsza jest lewa półkula, czym go żywić, żeby to zmienić?
Trzeba go żywić tymi produktami, które aktywizują działanie prawej półkuli, wzmacniają funkcje wolicjonalne.
Pytanie: Proszę wymienić produkty, które posiadają dużą siłę księżyca.
Do takich należą: orzech kokosowy, kardamon, koper włoski, mleko, a z warzyw – kabaczek, ogórek, patison.
Pytanie: Dlaczego niekiedy bardzo chce się jakiegoś produktu?
To jest związane z cechą charakteru, której najczęściej używamy, która najczęściej się wyczerpuje. Ludziom żyjącym w niewiedzy chce się jeść produkty mięsne, ryby jajka, grzyby itd. Ludziom żyjącym w błogości bardzo chce się mleka, owoców.
Pytanie: Co pan sądzi o orzechach arachidowych?
To dobry produkt, ale należy go trochę podsuszyć, aby nie pobudził nadmiernie żołądka. Można go dodawać do posiłków, ale najlepiej spożywać w południe. Orzechy włoskie także można dodawać do potraw, na przykład do zupy, dają bowiem smak grzybów, ale nie dają tych negatywnych skutków, które niosą grzyby jako produkt tamasowy.
Pytanie: Czy posiłki przygotowywane na mleku także można jeść dopiero po zachodzie słońca, tak jak mleko?
Samo mleko można pić tylko po zachodzie słońca, natomiast posiłki przygotowywane na mleku (kasze, płatki) można jeść w ciągu dnia, ale w południe. Nie dotyczy to dzieci, ponieważ ich do 13 roku życia nie obowiązuje reżym dnia.
Pytanie: Co pan sądzi o kminku?
To bardzo dobra przyprawa, podobnie jak koper. Leczy wszystkie organy w centralnej części ciała. Likwiduje stany zapalne śluzówki nosa. Koper aktywizuje pracę układu trawiennego, dobrze wpływa na dwunastnicę. Podobnie jak kminek, leczy organy położone w centralnej części ciała.
Pytanie: Do jakiej grupy należy zaliczyć grzyby?
Grzyby to pożywienie tamasowe. Można jej jeść tylko wtedy, gdy nie ma co jeść. Grzyby są oszustami, zawsze dostrajają się do środowiska, na którym pasożytują. Zatem ludzie, którzy często jedzą grzyby, nabierają skłonności do oszukiwania. Grzyby bardzo obniżają odporność organizmu. Im człowiek uczciwszy, tym większą ma odporność. Grzyby są niebezpieczne, ponieważ niszczą zdrowie niezauważalnie. Do produktów tamasowych, których Wedy nie zalecają jako stałe pożywienie, należą również cebula i czosnek. Zwiększają one aktywność dolnych ośrodków, dlatego były stosowane w lecznictwie jako środki zwiększające płodność. Niszczą one charakter. Cebula zwiększa rozwiązłość, a czosnek skłonność do gniewu i pychy. Są one więc produktami bardzo niedobrymi dla człowieka zajmującego się praktyką duchową. Podobnie jak cebula i czosnek, działa chrzan oraz chmiel. Człowiek zajmujący się praktyką duchową musi być zainteresowany produktami, które podnoszą energię w górę, a nie spychają jej w dół, jak wymienione dopiero co produkty. Jeżeli idzie o mięso, to jest to ogromny błąd naszej cywilizacji. Wedy mówią, że na świecie nie byłoby wojen, gdyby nie zabijano takiej ogromnej masy zwierząt (zabija się ich milionami). Związana z tym procederem energia przemocy musi się gdzieś wyładować. Wyładowuje się więc w wojnach. Dlaczego ludzie tak lubią mięso? Nie ze względu na walory smakowe, lecz z powodu wewnętrznej skłonności do przemocy. Dziś mamy, jak przystało na epokę degradacji, powszechne spożycie mięsa, dlatego ludzie tak cierpią. Najwyższy czas przestawić się na wegetariańską żywność. Błędem jest mniemanie, że jest to żywienie bardzo ubogie i skąpe w składniki odżywcze. Jest ona bardzo smaczna, urozmaicona i sycąca i nie doprowadza do arteriosklerozy, która wbrew pozorom nie jest chorobą ciała, lecz umysłu. Umysł przestaje kontrolować ciało. Z powodu spożywania mięsa gromadzi się w nas energia przemocy, która bardzo przytępia umysł. W wieku 43-45 następuje taki moment, kiedy wszystko w organizmie zaczyna się sypać. Jeżeli wtedy przestaniecie jeść mięso, jajka i ryby, wówczas samo wszystko przejdzie. Objawy nie ustąpią od razu, gdy choroba zdążyła się już mocno rozwinąć. Trzeba wtedy nie tylko zrezygnować z jedzenia mięsa, jajek i ryb, ale także podjąć leczenie.
Pytanie: Co pan sądzi o czekoladzie i kawie?
Z tych dwóch produktów bardziej szkodliwa jest kawa, która aktywizuje organizm na 3-4 godziny, potem znów organizm domaga się następnej porcji, a jeżeli jej nie dostanie, wówczas może wpaść w depresję. Człowiek, który popadł w zależność od kawy, po kilku latach na pewno będzie miał problemy z naczyniami mózgowymi. Kawa może wywołać u człowieka wstręt do życia, rodzi napięcie, chamstwo. Natomiast czekolada nie jest tak szkodliwa, choć przytępia umysł, podobnie jak herbata (nie dotyczy to herbat owocowych czy ziołowych). Nieco mniej szkodliwa jest herbata zielona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz