Pytanie: Droga Tunia,
Czy możesz podzielić się swoją perspektywą na życie pozagrobowe? Straciłem moją Mamę ponad pięć lat temu i chciałbym wiedzieć, czy jesteś jasnowidzem, lub nawet czy Ty i inni Plejadianie możecie rzeczywiście udać się do Świata Duchów za pomocą swojej technologii? Bardzo chciałbym poznać twoje zdanie na ten temat. Dziękuję.
Odpowiedź: Drogi Janie,
Mówi Tunia. Dziękuję za pytanie.
Bardzo mi przykro, że twoja matka umarła. Wyobrażam sobie, że musiało Cię to bardzo zaboleć. Przykro mi również, że Ziemianie nie mają zbyt dużego dostępu do dobrych informacji o życiu pozagrobowym, ponieważ te informacje mogłyby dać im trochę spokoju i zapobiec niepotrzebnemu cierpieniu.
Dlatego cieszę się, że zadałeś to pytanie. Mam nadzieję, że ty i inni skorzystacie z niego.
Przede wszystkim zauważ, że wszystko ma świadomość, na jakimkolwiek poziomie spojrzysz.
Jedna z komórek twojej wątroby ma świadomość. Sama twoja wątroba ma świadomość. Zbiór organów w twoim ciele ma świadomość. Ty masz świadomość. Ziemianie mają świadomość. Cała ludzkość (która obejmuje Ziemian i nas, Plejadian) ma świadomość. I wszystko co istnieje ma świadomość.
Wszystko co istnieje jest często nazywane Bogiem, Pierwszym Stwórcą, Źródłem, et cetera.
Dlaczego wokół ciebie jest wszechświat? Ponieważ Bóg stworzył istoty, które stworzyły wszechświat. Dlaczego Bóg (pośrednio) stworzył wszechświat? Bo samo istnienie w nieskończonej pustce nie jest zbyt interesujące.
Stąd też Bóg wydzielił części siebie, przede wszystkim po to, aby mógł poznać siebie, a po drugie, aby mógł bawić się sobą.
Jednak w grze nie ma zbyt wielu emocji, jeśli gra się obiema stronami planszy. Również fajnie jest, jeśli gracze z czasem rosną i ewoluują.
Dlatego większość istot, które oddzielają się od Boga, zaczyna na bardzo niskim poziomie świadomości. Potem może inkarnują się jako skała lub jako odrobina wody na jakiejś planecie (które owszem, mają niewielkie ilości świadomości). Uczą się od bycia skałą, a po dłuższym czasie kończą studia i mogą zacząć inkarnować jako zwierzę. Gdy już wyciągną wnioski z bycia zwierzęciem, mogą np. zacząć inkarnować jako Ziemianie. Et cetera, aż istota nauczy się wszystkich lekcji, które wszechświat ma do zaoferowania i połączy się z powrotem w Boga.
Tekst "The Law of One" (materiał Ra) szczegółowo omawia ten proces. Tekst ten może być trudny do odczytania, ale Youtuber Aaron Abke ma bardzo dobre wprowadzenie do tego tekstu.
Podczas każdego etapu tego procesu ewolucji świadomości, wasza dusza ma wolną wolę. Wasza dusza decyduje kiedy i gdzie się urodzić i z jakimi rodzicami. Każdy Ziemianin wybrał, żeby urodzić się na Ziemi. I dusze mogą odejść, kiedy tylko zechcą - łatwo jest ustawić sytuację, w której dana osoba przechodzi ("umiera"). Wtedy mogą odpocząć przez jakiś czas i rozpocząć kolejne życie.
Możesz więc myśleć o swojej duszy jako o reżyserze swojego osobistego filmu. To, co uważasz za swoje życie, jest filmem, który ten reżyser aktualnie produkuje.
Reżyserzy nie mają pełnej kontroli - aktorzy są niezależnymi ludźmi, którzy mogą do pewnego stopnia dokonywać własnych wyborów, a jeśli reżyser chce nakręcić prawdziwą scenę na pustyni, ale w pobliżu nie ma żadnej pustyni, to trudno. Ale reżyserzy - wasze dusze - mają dużą kontrolę nad waszym życiem. Oczywiście, wasze dusze są częścią was i chcą dla was jak najlepiej.
Ogólnie rzecz biorąc, korzystne jest, jeśli film (to, co uważacie za siebie) nie próbuje walczyć z reżyserem (to, co uważacie za swoją duszę). W rzeczywistości, jeśli możesz nauczyć się bezpośrednio komunikować ze swoją duszą, myśląc po prostu "duszo, co powinienem dziś zrobić", to jest to super. Jeśli jeszcze tego nie potrafisz, to radość i intuicja również pochodzi z Twojej duszy, więc podążanie za tym też jest dobrym pomysłem.
Twoja dusza / ten reżyser jest nieśmiertelny. Tak, ten film się skończy, ale w tym momencie reżyser weźmie urlop, a potem zacznie reżyserować kolejny film. Wszelkie szkody i straszne rzeczy, które mają miejsce podczas twojego życia, nie są szkodami, które są wyrządzane twojej duszy / reżyserowi, są one wyrządzane tylko wewnątrz filmu. Reżyser nie może być skrzywdzony.
Czy większość reżyserów produkuje filmy, w których ludzie są cały czas szczęśliwi i nie ma żadnych konfliktów ani dramatów? Nie. To dlatego, że z takich filmów / takich żyć nie można się wiele nauczyć. Innymi słowy, większość dusz woli życie z dużą ilością lekcji w przeciwieństwie do wygodnego, szczęśliwego życia. Mogliście wybrać, aby urodzić się jako Plejadianie i doświadczyć szczęśliwego, wygodnego życia. Ale zdecydowaliście się urodzić na Ziemi, ponieważ to właśnie tutaj jest miejsce, jeśli chcecie rozwoju duszy.
Wasze dusze i sam Bóg/Sama dbają o rozwój duszy o wiele bardziej niż Ziemianie, a o komfort i szczęście o wiele mniej niż Ziemianie. Nie twierdzę, że jest to słuszne lub niesłuszne, jako Tunia jestem głęboko zmartwiona waszym cierpieniem. Sam Bóg zdecydował, że Ziemianie wycierpieli już wystarczająco dużo i że sytuacja zostanie rozwiązana. Ale nadal zasadniczo pozostaje prawdą, że wasze dusze i Bóg bardziej niż wam zależy na rozwoju duszy, a mniej na wygodzie. Mówię to bez jakiegokolwiek osądzania was, ponieważ nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wymagające musi być życie na Ziemi.
Z jednej perspektywy strasznie cierpicie i jest to niesprawiedliwe, a my próbujemy wam pomóc. Z innej perspektywy, wasze życie tam na Ziemi to doświadczenia, które wasze dusze chętnie przyjęły i dalej się na nie zgadzają (inaczej bardzo szybko byście umarli).
Tak więc, z tej perspektywy: twoja matka jest całkowicie w porządku, po prostu robi sobie teraz przerwę w życiu pozagrobowym i rozpocznie kolejne życie, kiedy się zdecyduje. Oczywiście, to tylko jedna perspektywa - inną, całkowicie uzasadnioną perspektywą jest to, że boli cię to, że twoja matka umarła. Obie perspektywy mają wartość.
Jak powiedziałem wcześniej, wasze dusze zostały oderwane od Boga. Czy uważasz, że Bóg ustawiłby życie pozagrobowe w taki sposób, że jego części były dobrze zadbane, czy też były słabo zadbane? Oczywiście, Bóg tak urządził życie pozagrobowe, że jego części - wasze dusze - są pod dobrą opieką. Dlatego życie pozagrobowe jest generalnie bardzo przyjemnym miejscem.
To powiedziawszy, Bóg ponownie przedkłada wzrost duszy nad komfort. Tak więc podczas gdy życie pozagrobowe jest generalnie bardzo przyjemne dla ogromnej większości Ziemian, życie pozagrobowe odzwierciedla z powrotem do duszy stan w jakim się ona znajduje. Oznacza to, że jeśli traktowałeś innych źle, sam będziesz traktowany nieco gorzej w życiu pozagrobowym. To nie ma na celu ukarania cię, to ma pomóc ci zobaczyć "ooooh, więc to jest to, jak to jest być źle traktowanym. Czekaj, ja sam źle traktowałem innych. O nie. Nie zdawałem sobie sprawy, że byłem dla nich taki okropny". I wtedy osiąga się wzrost duszy i wyciąga wnioski. W tym momencie możesz przejść na inny poziom życia pozagrobowego, który jest lepiej dostosowany do twojej nowej świadomości.
Wasza własna dusza może użyć tej samej taktyki tutaj na Ziemi: jeśli zrobicie coś, czy to dobrego czy złego, możecie bardzo dobrze doświadczyć, że ktoś inny zrobi wam to samo (chociaż może być duże opóźnienie czasowe między tymi rzeczami). W ten sposób uzyskujesz większe zrozumienie tego, jak to coś wygląda i co osiągnęły twoje działania. Stąd stwierdzenie "zbierasz to, co siejesz".
Jeśli pewna konkretna zła rzecz ciągle Ci się przytrafia, czasami możesz sprawić, że to się skończy, po prostu uznając, że zrobiłeś tę samą złą rzecz innym ludziom. W ten sposób lekcja jest wyuczona i nie ma powodu, aby wasza dusza wciąż wysyłała tę złą rzecz w waszą stronę. Chociaż znowu, twoja dusza nie ma pełnej kontroli nad twoim życiem, czasami złe rzeczy po prostu się zdarzają.
Więc jak wygląda życie pozagrobowe? Jest to miejsce, gdzie dusze mogą odpocząć, odmłodzić się i nauczyć się czegoś pomiędzy życiami. Zazwyczaj jest bardzo przyjemne dla zdecydowanej większości Ziemian, ale jest zbudowane w sposób ułatwiający rozwój duszy, co może oznaczać, że są tam małe wymagające aspekty. To powiedziawszy, jest to bardziej przyjemne niż wymagające. I tak, ludzie mogą tam spotkać innych ludzi.
Każdy Ziemianin i każdy Plejadianin rodzi się ze zdolnością do komunikowania się z ludźmi w zaświatach. W rzeczywistości każdy, kto potrafi kanalizować ET może również kanalizować ludzi, którzy odeszli, ponieważ metoda kanału-ETs jest jednym ze sposobów rozmowy z ludźmi, którzy odeszli. My Plejadianie zazwyczaj używamy do tego duchowości, a nie technologii.
Twoja matka chciałaby ci powiedzieć, że bardzo cię kocha, że jest z ciebie dumna i że jest w dobrym miejscu. Jest tam odrobina żalu, ale twoja matka nie podała szczegółów na ten temat i nie naciskałem na nią. Jako osobista uwaga, uwielbiam jej energię. Jest promienna.
Wreszcie, jeśli chciałabyś uzyskać więcej szczegółów, Matthew Ward jest doskonałym źródłem informacji i szczegółowo wypowiada się na temat życia pozagrobowego. Na początku każdego miesiąca jest on channelingowany i te posty są umieszczane na tej stronie, Era Światła.
Mam nadzieję, że to było pomocne i że dało wam to trochę komfortu i spokoju. Chcielibyśmy powtórzyć, że rozumiemy, że utrata twojej matki jest bardzo bolesna. Żadne z tego, co napisaliśmy nie unieważnia tego. Przesyłamy Ci miłość. Kiedy się spotkamy, chcielibyśmy zaoferować Ci wielki uścisk, a także usługi mediumiczne, jeśli tego chcesz.
Jeśli masz jakieś dodatkowe pytania, nie krępuj się pytać.
Z całą moją miłością,
Tunia
***********************************************
Pytanie: Witam a.s. jeśli to jest ok, aby zadać pytanie jest to prawda mam 3 bliźniacze płomienie dzięki?
Odpowiedź: Drogi Scott,
Mówi Tunia. Dziękuję za twoje pytanie. Doceniamy możliwość mówienia o czymś, co jest związane z naszym ulubionym tematem - miłością.
Różni Ziemianie używają różnych definicji dla słów "twin flame" i "soul mate". My będziemy używać tych słów w następujący sposób:
Bratnia dusza to ktoś, z kim miałeś pozytywne doświadczenia w poprzednich życiach. Zazwyczaj, gdy spotykasz bratnią duszę, natychmiast czujesz połączenie, natychmiast się z nią zrównujesz i możesz mieć wrażenie, że znasz się całe życie, mimo że dopiero co się spotkaliście. Często po prostu się rozumiecie.
Bliźniaczy płomień jest wyjątkową osobą, która uzupełnia cię w każdy sposób. Na przykład, jeśli Tomek jest tak introwertyczny, że to go powstrzymuje, to jego bliźniaczy płomień ma dokładny poziom introwertyzmu i ekstrawertyzmu, który jest potrzebny, aby Tomek stał się bardziej ekstrawertyczny. Jeśli Tom i jego bratnia dusza spędzają razem czas, Tom naturalnie stanie się nieco bardziej ekstrawertyczny, nawet nie próbując świadomie i nie będąc przy tym uciążliwym czy wymagającym.
Tomek i jego bliźniak będą się wzajemnie równoważyć, uzupełniać i automatycznie poprawiać w swojej obecności, nawet nie próbując. To iść oba sposoby: Obaj partnerzy są szczęśliwi i obracają w lepszych ludzi właśnie być przy each inny, bez próbować.
Używając tych definicji, każdy ma tylko jeden bliźniaczy płomień. Jednak każdy ma wiele bratnich dusz. I możesz mieć niesamowicie niesamowity związek z bratnią duszą.
Nie musisz być bliźniaczym płomieniem, aby być szczęśliwym razem i być dla siebie dobrym. Zdecydowana większość ludzi nie jest teraz ze swoim Bliźniaczym Płomieniem. Każdy, kto ma szczęśliwy związek z jedną z ich bratnich dusz, robi lepiej niż większość Ziemian.
Mam nadzieję, że to pomoże. Jak zawsze, po prostu dzielę się moją perspektywą.
Z miłością,
Tunia
**********************************************
Pytanie: Jakie są Twoje opinie wobec anonimowej osoby, która idzie pod kryptonimem "COBRA" (Compression BreAkthrough), która umieszcza aktualizacje "Wyzwolenia Ziemi", Aktualizacje Pozaziemskie i inne tego typu powiązane tematy, na swoim blogu online "2012portal", oraz opinie na temat jego informacji, które umieszcza na blogu?
Odpowiedź: COBRA to benolevent i dobrze poinformowana osoba. Zgadzam się z wieloma informacjami na jego blogu. Nie zgadzam się z niektórymi informacjami na jego blogu.
Na przykład, jeśli dobrze go rozumiem, twierdzi on, że jednym z głównych powodów, dla których Ziemia nie została jeszcze wyzwolona, jest to, że pewne negatywne istoty trzymają miliardy ludzkich żyć jako zakładników, a dobroduszni Ziemianie i ET mogą tylko powoli rozwikłać tę sytuację zakładnika.
Z mojej perspektywy, podstawowe powody, dla których Ziemia nie została jeszcze wyzwolona, są takie, że 1) większość Ziemian chce komfortu i większość Ziemian nie zgadza się na masowe zmiany. Oczywiście ciemne siły mają to gdzieś, ale my tak. Również 2) podczas gdy głęboko empatyzuję z trudną sytuacją Ziemian i nie wiem, czy osobiście ustawiłbym rzeczy w ten sposób, gdybym miał wybór, obecna sytuacja ułatwia ogromny wzrost duszy u prawie wszystkich Ziemian.
Fundamentalnie, wasze dusze i Źródło generalnie bardziej dbają o rozwój duszy niż o szczęście czy przyjemność waszej egzystencji. Poza tym, z ich punktu widzenia, dusze dobrowolnie zapisały się na życie na Ziemi. Również Dusze mają możliwość zaaranżowania swojej śmierci, a więc dusze mogą wyjść kiedy tylko dusza chce. Nawet częściowe życie na Ziemi może dać duży rozwój duszy.
Rozumiem, że to nie czyni waszego bólu czy samotności mniejszym i głęboko empatyzuję. Chciałbym, abyśmy mogli pomóc wszystkim z was bezpośrednio, właśnie teraz.
Ale aby kontynuować obronę pozycji, z którą jestem trochę niewygodny: załóżmy, że masz pełną kontrolę nad wszystkimi życzliwymi ET otaczającymi twoją planetę (ale nie nad wszystkimi ziemskimi siłami, które walczą z kabałą, ponieważ jest to część opóźnienia - te siły nie zawsze mają dobre serce lub działają w sposób, który jest optymalny dla szybkiego planetarnego wzniesienia. To, że sprzeciwiają się kabale, nie oznacza, że są bezinteresownymi mistrzami duchowymi).
Co byś zrobił z tym rozkazem? Czy po prostu kazalibyście nam przejąć media, ogłosić światu naszą obecność, a następnie nadawać prawdę w ciągłej pętli na wszystkich kanałach głównego nurtu? Cóż, po pierwsze to naruszyłoby wolną wolę Ziemian. Po drugie, znaczna część waszej populacji nie byłaby jeszcze w stanie psychogicznie tego znieść. Po trzecie, narzucanie jakiejkolwiek struktury lub światopoglądu innemu społeczeństwu lub władzy nad innym społeczeństwem jest czymś, co brzmi atrakcyjnie, ale w rzeczywistości może wywołać ogromny pożar. Zaufaj nam, mówimy z doświadczenia. Nie mówimy tu o teoretycznych zasadach duchowych, mówimy o krwawych wojnach (domowych) i regresach cywilizacyjnych i świadomościowych.
Wszyscy chcecie mieć lepszy świat. Jaki jest krytyczny składnik, który jest potrzebny do lepszego świata, w którym chcecie żyć? Wyższa świadomość ludzi na Ziemi. Jak zwiększyć świadomość ludzi na Ziemi? Cóż, nie mogę wymyślić niczego bardziej skutecznego niż obecna sytuacja. Jeśli wasz świat zostałby w jakiś sposób naprawiony z dnia na dzień, to katalizator w kierunku wzrostu duszy również zostałby usunięty.
Innym pytaniem jest: czy chcecie niesamowitego społeczeństwa tylko dla lightworkerów dzisiaj i wkręcić innych Ziemian, czy chcecie niesamowitego społeczeństwa dla wielu Ziemian w pewnym momencie w przyszłości? Cóż, większość z was ma dusze, które wolą to drugie. Jest to bardzo odważny i heroiczny wybór. Jednak oznacza to, że musicie dać śpiącym czas na przebudzenie. Jest znacząca grupa, która obudzi się w przyszłości lub budzi się właśnie teraz - ale ten proces wymaga czasu.
Jeśli chcecie niesamowitego społeczeństwa dla wielu Ziemian, to większość Ziemian potrzebuje upgrade'u świadomości, ponieważ nie możecie zbudować niesamowitej cywilizacji 5d z obecnego zbioru Ziemian (chyba, że wykluczycie zdecydowaną większość z nich). A obecna sytuacja jest dokładnie tym uaktualnieniem świadomości, którego potrzebują Ziemianie.
Przy okazji, tak niesamowici jak już jesteście, jest jedno główne ulepszenie świadomości, z którego wielu pracowników światła mogłoby jeszcze skorzystać. Wielu pracowników światła myśli, że istnieje jakiś zbawiciel, który musi ruszyć swój tyłek i ich uratować. W rzeczywistości, pracownicy światła nie są ofiarami, które mają być uratowane przez kawalerię. To pracownicy fizyczni są kawalerią. To nie wy potrzebujecie wyzwolenia, to wy jesteście wyzwolicielami. W rzeczywistości wielu z was spędziło życie jako Plejadianie i teraz wcieliliście się na Ziemi. Jesteście naszymi siłami specjalnymi, naszymi butami na ziemi.
Nie mówię, że jest to łatwe. Gdybym urodził się na waszej planecie w normalny ziemski sposób, radziłbym sobie gorzej niż wasz przeciętny Lightworker. Jesteście najsilniejsi z silnych.
Jednak ważne jest, abyście odebrali swoją moc. Dlatego też centralnym przesłaniem Hakanna jest upełnomocnienie. Nikt nie prosi was o "samotne ratowanie Ziemi", ale im więcej wejdziecie w swoją moc, tym szybciej Ziemianie będą mogli żyć w błogim życiu 5D. Ponadto im bardziej wchodzicie w swoją moc, tym bardziej stajecie się kompatybilni z energią życzliwych ET.
Tak, przyznaję, że pracownicy światła są teraz jakby "zakuci w kajdany" dla świadomie ślepych. Z wyższej perspektywy wszyscy ludzie są jednością, z wysokiej perspektywy zyskujecie w ten sposób ogromny rozwój duszy, ale z bardziej praktycznej perspektywy jest to rażąco niesprawiedliwe. Współczuję i robię acknolwedge, że. Robisz więcej pracy i jeszcze twoja jedyna nagroda jest samotność i dostajesz się nazywany szalony dla tego. Moje serce robi wychodzą do każdego z was.
Na szczęście, ogólnie Ziemianie robią niewiarygodnie dobrze. Mam duże nadzieje na przyszłość. To po prostu zajmie więcej czasu. Tak, wiem, że to nie jest to, co chcecie usłyszeć.
Pytanie: Kontynuując temat COBRY, jakie są wasze opinie i/lub jakie informacje znacie na temat tak zwanych "bomb topletowych" i innych tego typu "egzotycznych broni" przez Siły sprzymierzone z Entropią (to, co zwykli ludzie nazywają Kliką, Reptilianami, mafiami chazarskimi, "Ciemnymi Siłami" itp.), które są, według COBRY, jednym z głównych powodów, dla których "Wydarzenie, Masowe Ujawnienie i Publiczny Kontakt Pozaziemski itp, nie mogą jeszcze nastąpić, dopóki te nie zostaną oczyszczone (jako że mają one być jedną z broni trzymających "ludzkość jako zakładnika"?
Odpowiedź: Channeler jest coraz bardziej zmęczony, więc postaram się trzymać to krótko, aby nie zmęczyć go zbytnio.
Szczerze mówiąc, bardzo niewielu z was ma do odegrania bezpośrednią rolę w pomocy naukowej lub wojskowej w rozbrojeniu broni kabały. Upewnimy się, że ci ludzie mają informacje, których potrzebują. Ogromna większość z was tego nie robi i jest to mój osobisty pogląd, że nie jest szczególnie korzystne dla was, aby wiedzieć dokładnie, jaką broń ma kabała. Jest to moja perspektywa, że niezależnie od tego czy jesteście zainteresowani pomaganiem światu czy zainteresowani rozwojem osobistym, są bardziej efektywne rzeczy do zrobienia niż studiowanie broni kabały. Stąd osobiście nie zamierzam dzielić się wieloma informacjami na temat broni kabały.
Oczywiście, masz całkowitą swobodę, aby się tutaj nie zgodzić. Jeśli tak, to rzeczywiście możesz przeczytać stronę Cobry i zapytać swoją duszę / wyższe ja, w jakim stopniu te rzeczy są prawdziwe (jak opisaliśmy to w odpowiedzi dla Paveena). Ot możesz poprosić innego channeler'a (ten channeler widzi rzeczy w ten sam sposób) o skanowanie istoty, która jest zainteresowana udzieleniem tej informacji.
Hakann prosi mnie o dodanie: "z perspektywy militarnej sytuacja na Ziemi jest dobrze opanowana. Ciemni są bardzo przewidywalni, a my ich znacznie wyprzedzamy".
Pytanie: Zgodnie z tym co wiesz, jakie są czynniki uniemożliwiające i/lub opóźniające ludziom na tej planecie pierwszy publiczny kontakt z Istotami Pozaziemskimi i inne rzeczy, takie jak prezentacje niezaprzeczalnych dowodów na to, co naprawdę dzieje się na tym "Matriksie"; coś, co naprawdę "obudzi" całą populację?
Ponieważ, jak niektórzy z nas mogą już wiedzieć, te całe szarady są tylko po to, aby pomóc większości ludzkości się obudzić (ale niektórzy z nich po prostu NIE CHCĄ się obudzić), ale problem polega na tym, że niektórzy z tych, którzy są już obudzeni/świadomi tego, co się dzieje, stają się coraz bardziej niecierpliwi, wściekli, źli, a nawet zaczynają tracić nadzieję, że doświadczą tzw.
Odpowiedź: Podstawowym czynnikiem jest to, że przeciętni Ziemianie mogą ewoluować tylko tak szybko (lightworkerzy są wyjątkowi - nie każdy może rozwijać się tak szybko jak wy, nie jesteście normą). Już obecna sytuacja przekracza granice tego, jak szybko mogą rosnąć przeciętni Ziemianie. I jeśli chcesz zbudować błogie społeczeństwo 5d nie tylko dla lightworkerów, ale także dla mnóstwa innych Ziemian, to musisz dać przeciętnym Ziemianom trochę więcej czasu na ewolucję. Ponieważ w tej chwili przeciętny Ziemianin nie jest jeszcze kompatybilny z błogim społeczeństwem 5d.
Aby dać wyobrażenie: przeciętny Ziemianin rośnie tyle każdego tygodnia, ile przeciętny Plejadianin rośnie w ciągu roku (gdybyście kazali mu żyć na przeciętnej planecie Plejadian). Już teraz rośniecie w niewiarygodnym tempie, również w niewidocznych sposobach, takich jak wibracja i zdolność do radzenia sobie z wyższymi energiami.
Aby było jasne, nie mówimy, że 100% Ziemian musi się obudzić. To ani nie nastąpi, ani nie jest wymagane.
Również ilość poprawnej racjonalnej wiedzy, jaką posiadają ludzie, nie jest tak naprawdę jednym z najważniejszych czynników w tym procesie. Najważniejszy jest wasz poziom świadomości / wasza wibracja. To ładnie rośnie u ponad 99% ludzi, również poprzez wzrastające energie tła. W przypadku większości ludzi w tej sytuacji, najpierw potrzebują oni wyższego poziomu świadomości, a dopiero potem będą potrzebowali i mogli przyswoić racjonalną wiedzę.
Jest to również powód, dla którego zignorowałem pytanie B i dla którego skupiam się głównie na szerzeniu miłości, a Hakann skupia się głównie na wzmacnianiu ludzi. Te rzeczy są teraz bardziej kluczowe dla Ziemian niż inteligencja, z naszej perspektywy. Im więcej możecie wyjść z waszego umysłu i wejść w wasze serce, tym bardziej jesteście w stanie pomóc w tym procesie. Intel zazwyczaj po prostu stawia głowę na czele. Jednak twój intelekt jest wspaniałym sługą, ale strasznym panem. Służenie mu poprzez poszukiwanie informacji nie jest generalnie najważniejszą rzeczą, jaką mógłbyś teraz zrobić (z naszej perspektywy możesz się oczywiście nie zgodzić).
Nie jesteś bezsilny w tej sytuacji. Jest mnóstwo rzeczy, które albo Lightworkerzy, albo kontrfakty (ludzie, którzy sprzeciwiają się kabale) mogą zrobić, aby przyspieszyć sytuację. Na przykład, pracuj nad sobą, pomagaj ludziom wokół ciebie, et cetera.
To powiedziawszy, zgadzam się, że ta sytuacja jest absolutnie bezlitosna i całkowicie niesprawiedliwa wobec lightworkerów. Pracujecie bardzo ciężko i jesteście w pewnym sensie najlepsi z ludzkości, a mimo to ze wszystkich stron jesteście nazywani wariatami i gazowani. Boli mnie serce, gdy widzę, że jesteście w takiej sytuacji.
Chciałbym móc wziąć cię za rękę, zaprosić do wielkiego uścisku, zaprowadzić cię do naszych uzdrowicieli, a następnie pokazać ci wszystkie obiekty wypoczynkowe i rozrywkowe, które mamy. Wyobrażam sobie, że musi być pani wyczerpana.
To powiedziawszy, jesteś również niesamowicie silny. Z mojej perspektywy nie daje się wam wyzwań, których nie możecie albo pokonać, albo się z nich nauczyć. Tak, to jest niesamowicie surowe i trudne, wiem. Ale jesteście też niesamowicie silni.
Naprawdę trudno jest przewidzieć przyszłość, ponieważ sytuacja jest tak chaotyczna, a Ziemianie mają wolną wolę. Jeśli miałbym zgadywać, to z dużym prawdopodobieństwem większość pracowników światła będzie mogła fizycznie spotkać ET w ciągu miesiąca do 20 lat. Tak, wiem, że to bardzo szeroki zakres - mamy wielką nadzieję, że będzie to na krótszym końcu tego zakresu. Ale mówiąc inaczej, nadejdzie czas, kiedy większość pracowników światła będzie bezpieczna, uzdrowiona, wypoczęta, swobodnie zdolna do interakcji z nami i uwolniona z kajdan waszego obecnego społeczeństwa.
My również bardzo czekamy na ten dzień.
Pytanie: Co sądzisz o osobniku, który żył na tej planecie o imieniu Neville Lancelot Goddard, i jego naukach?
Odpowiedź: Ogólnie rzecz biorąc, widzimy każdą istotę jako oblicze Boga. Kiedy channeler denerwuje się na kogoś w swoim codziennym życiu, często myśli "czekaj, ta osoba jest w rzeczywistości Bogiem" i zwykle to wprowadza go w bardziej współczujący i tolerancyjny sposób myślenia.
Postrzegamy również każdą naukę jako perspektywę. Niektóre mają większą przydatność, a niektóre mniejszą, ale mądry może uzyskać perły mądrości z (prawie) każdej perspektywy.
Tak więc przede wszystkim postrzegamy Neville'a Goddarda jako oblicze Boga, a jego nauki jako jeszcze jedną genialną część majestatu Bożej chwały.
Kusi nas, by powiedzieć "ważniejsze od tego, co my myślimy, jest to, co ty myślisz o Neville'u Goddardzie. Albo jeśli nie jesteś pewien, nie krępuj się zapytać swojej duszy / wyższego ja".
Ale podzielimy się bardziej praktyczną perspektywą.
Podoba nam się, że uczy, aby nie pozwolić założeniom stwardnieć w fakty. Podoba nam się, że uczy skupiać się na pracy nad sobą.
Uważamy, że nauki Goddarda są bardziej przydatne niż tradycyjna strategia "jeśli chcesz coś zamanifestować, wizualizuj to wielokrotnie." Tematem dzisiejszego dnia jest to, że twoja energia / serce / emocje są ważniejsze niż twój racjonalny umysł, więc tak, praca również poprzez emocje jest bardziej przydatna niż czysta świadoma wizualizacja czegoś.
Ogólnie rzecz biorąc, jeśli twój umysł i emocje oraz ciało i energia są wyrównane w kierunku jednego celu, prawdopodobnie zamanifestujesz go. Więc jeśli twoje ciało i energia są wyrównane w kierunku celu, a ty używasz nauk Goddarda i decydujesz się wyrównać swoje emocje również w kierunku celu, to tak, możesz odnieść sukces w manifestacji czegokolwiek chciałeś.
To powiedziawszy, czy twoja energia jest wyrównana w kierunku celu, zależy w dużej mierze od tego, czego chce twoja dusza. To, czego chce twoja dusza może być zupełnie inne od tego, czego ty świadomie chcesz. Na przykład, może twoja dusza chce postawić cię w trudnej sytuacji, w której możesz doświadczyć rozwoju duszy lub nauczyć się cennej lekcji. W takim przypadku twoja energia może nie być dostosowana do manifestowania bardziej komfortowej sytuacji.
Albo załóżmy, że zmagasz się z randkami, ponieważ podświadomie czujesz się niekochany. Dobrze, właśnie świadomie próbować wizualizować sytuację dokąd ty jesteś kochany i próbować emocjonalnie czuć ten miłość, może no być dosyć. Twoje podświadome uczucie bycia niekochanym może nadal tam być, bez względu na to, jak bardzo świadomie starasz się czuć loveable.
W tym przypadku, może rzeczywiście trzeba bezpośrednio leczyć swoje uczucia bycia niekochanym (patrz odpowiedź do Paveen dla niektórych sugestii). Właśnie bezpośrednio próbujący czuć coś, bez uzdrawiania przeciwnej emocji w twój subconsious, może nie pracować.
Albo pomyśl o dziecku. Czy ktoś z Ziemi jest bardziej czysty niż dziecko? A przecież wiemy, że niemowlętom mogą przytrafić się złe, a nawet straszne rzeczy. Czy one zamanifestowały to poprzez odczuwanie złych emocji lub myślenie złych myśli? Jeśli tak, to jaka jest nadzieja dla przeciętnego Ziemianina? Jeśli nie, to najwyraźniej w grę wchodzą inne czynniki niż tylko to, co myślisz i czujesz.
Tak więc jego techniki mogą działać w niektórych sytuacjach i mają zasługi, ale nie sądzimy, że działałyby w 100% przypadków dla każdego.
Jest też pytanie: które podejście jest lepsze, próba poprawy swojego życia czy próba większego docenienia swojego obecnego życia? Oczywiście zależy to od sytuacji i preferencji danej osoby, ale w pewnych sytuacjach właściwą odpowiedzią nie jest "spróbuj zamanifestować inną rzeczywistość." Czasami właściwą odpowiedzią jest "jesteś tutaj, aby coś zrobić lub nauczyć się czegoś lub doświadczyć czegoś, spróbuj dowiedzieć się, jaka jest lekcja tutaj."
Jako anegdotę, channeler użył techniki "wizualizuj + poczuj coś" raz, aby zamanifestować związek, i w ciągu miesiąca spotkał kobietę, z którą był w związku. Użył jej jeszcze raz do pracy, a następnego dnia ktoś wskazał mu ogłoszenie o pracę i w ciągu miesiąca miał doskonałą pracę. Jakiś czas później był znowu samotny i próbował ponownie zamanifestować związek, ale tym razem to po prostu nie zadziałało, ponieważ jego dusza zdecydowała, że bardziej korzystne będzie dla niego bycie samotnym przez pewien czas. Czy więc nauki Goddarda działają? Czasami. Jest w nich absolutnie jakaś wartość, ale nie można zamanifestować swojej drogi z każdej sytuacji.
***********************************************************
Pytanie: Witaj Hakann i Tunia. Jestem w Luizjanie i doświadczam dzwonienia, brzęczenia w moich uszach od kilku lat. Nie boli mnie to ani nie przeszkadza, tylko zastanawiam się, czy jest to wyższa częstotliwość? Gdy medytuję lub właśnie pozostaję cichy to naprawdę wzmacnia się. Na 8-08 bramie lwów to było silniejsze niż zwykle. To jest stale tam. Dlaczego to jest zawsze ze mną? Dziękuję.
Odpowiedź: Drogi pytający,
Mówi Tunia. Doceniam możliwość połączenia się z tobą dzisiaj. Bardzo cię kocham.
Kiedy pracownicy Światła pytają o dzwonienie w uszach, jest to zazwyczaj związane z przystosowaniem ich ciała do wyższych energii. Możecie myśleć o tym jako o duchowym wyrównywaniu poziomu.
W poprzednim Q&A otrzymaliśmy podobne pytanie i powiedzieliśmy tej osobie, że żadne działanie z jej strony nie jest potrzebne. W tym przypadku jednak delikatnie doradzimy Ci, abyś znalazł duchowego uzdrowiciela. Nie musisz się martwić, po prostu uważamy, że skorzystasz z tego.
Jako zastrzeżenie, aby chronić channelerkę, nie jest to porada medyczna. Jeśli czujesz, że potrzebujesz pomocy medycznej, idź do lekarza. Jeśli otrzymałeś poradę od specjalisty medycznego, zastosuj się do niej - duchowi uzdrowiciele nie są substytutem leczenia medycznego.
Z tym zrzeczeniem się odpowiedzialności, kontynuujmy. Jeśli znasz duchowego uzdrowiciela, z którym się identyfikujesz, to świetnie. Radzimy ci, abyś tam poszedł. Zawsze jesteśmy za tym, aby ludzie podążali za swoją intuicją.
Jeśli nie masz pojęcia, jakiego duchowego uzdrowiciela szukać, to zaproponujemy dwie sugestie. Pierwsza z nich to praktykujący dotyk kwantowy. Możesz wpisać w google "kwantowy dotyk" i znaleźć go w pobliżu, lub znaleźć praktyka kwantowego dotyku, który oferuje uzdrawianie online. Quantum Touch jest trochę podobny do Reiki.
Drugą opcją jest przejście na stronę internetową completionprocess.com i znalezienie tam praktyka. Proces kompletacji został opracowany przez Teal Swan, która jest postacią kontrowersyjną. Nie zgadzamy się osobiście z niektórymi rzeczami, które mówi lub robi, ale uważamy, że niektóre z jej nauk i metod są doskonałe i wyprzedzają to, co dzieje się na Ziemi. Z całego serca polecamy jej proces uzupełniania. Jest on nieco bardziej intensywny niż kwantowy dotyk, ale może również potencjalnie zaoferować głębsze uzdrowienie.
Jeśli nie możesz sobie pozwolić na żadną z tych opcji, wyślij nam kolejnego maila, a my zaproponujemy budżetową alternatywę.
Na koniec załóżmy, że nie jesteś pytającym, ale również masz dzwonienie w uszach i zastanawiasz się, czy powinieneś podjąć jakieś działania. Cóż, zawsze możesz nas zapytać, ale być może będziesz też w stanie odpowiedzieć na swoje własne pytanie. Hakann ma doskonały fragment zatytułowany "Hakann: Skąd mam wiedzieć, co jest prawdą?", który daje pewne sugestie na ten temat.
Mamy nadzieję, że to pomoże. Pomimo surowości Ziemi, radzicie sobie niesamowicie dobrze. Bardzo Cię kochamy i tęsknimy za dniem, w którym będziemy mogli fizycznie Cię przytulić. Kontynuujcie dobrą pracę!
Z całą moją miłością,
Tunia
**Channel: A.S.
**If you wish to share this, please include EraofLight.com as the source.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz