wtorek, 3 stycznia 2023

 Sanhia: Jak będę mógł powiedzieć, że jestem przebudzony?

 

Fajnie jest wrócić do pytania w tym miesiącu. Krótka odpowiedź na to pytanie jest taka, że nie będziesz w stanie.

Nie będziesz w stanie powiedzieć, czy jesteś obudzony. Teraz być może przynajmniej w przenośni wyrzuciłeś ręce w powietrze i krzyczysz: "Co teraz? Jeśli nigdy nie będę mógł wiedzieć.... jakie znaczenie pozostaje?". Aby jeszcze bardziej zamącić wodę, dodamy następstwo. Jeśli ktoś podchodzi do ciebie, lub czytasz to co napisał i mówi ci, że jest przebudzony, oświecony lub wzniesiony - idź, nie biegnij, cicho ale szybko w przeciwnym kierunku. Dlaczego to mówimy? Mówienie, że "jestem przebudzony" jest stwierdzeniem oddzielenia. Kim jest to ja? Gdyby ktoś był przebudzony, nie byłoby już dla niego tożsamości jako "ja". Chociaż mógłby używać imienia, pod którym był znany, nie znaczyłoby ono dla niego nic.

Ten, kto jest przebudzony, widziałby tę przebudzenie lub boskość w każdym, niezależnie od tego, czy "inni" mogliby ją sami zobaczyć. W tym sensie powiedzieć "jestem przebudzony" to być może tak naprawdę wyrazić "ja jestem przebudzony, a ty nie". Niania, niania, boo-boo". Jest to tworzenie separacji, która nie jest wyrazem przebudzenia. To pachnie tylko trochę jak posiadanie przywiązania do ego, wyższości. Być może chcą utrzymać cię jako ucznia, aby mogli utrzymać tożsamość jako nauczyciel. Jeśli ktoś twierdzi, że jest nauczycielem, który może cię nauczyć i doprowadzić do oświecenia, odwróć się i cicho, ale szybko, przejdź w przeciwnym kierunku. To nie jest twój nauczyciel. To nie znaczy, że nie możecie mieć nauczyciela. Mówię do ciebie nie jako nauczyciel; mówię bezpośrednio do przebudzonego ciebie, który wie, kim jesteś. Ten prawdziwy ty rozpoznaje prawdę. To nie przez podążanie za mną lub kimkolwiek innym, kto dostarcza informacji lub wskazówek, doświadczycie swojego przebudzenia. Doświadczysz siebie na swój własny sposób. Będziesz doświadczał poprzez skupienie się do wewnątrz, a nie na zewnętrznych przykładach, jakkolwiek byłyby one pomocne. Jeśli w tym procesie myślisz, że jesteś teraz przebudzony, kontynuuj. Jeszcze tam nie jesteś. Jeśli nadal doświadczasz "ja", "ty" i "oni", to nadal istnieje oddzielenie.

Możesz pomyśleć, że mówię teraz, że czeka cię więcej pracy. Nie pracujecie nad swoją drogą do przebudzenia. Bardziej trafne byłoby stwierdzenie, że rozpracowujesz swoją drogę. Przebudzenie jest zauważalne po tym, jak puściłeś każde fałszywe przekonanie, które masz. Tak długo jak trzymasz się konieczności pracy nad tym, trzymasz się przekonania. Jeśli to brzmi jak Catch-22, to dlatego, że tak jest. Pamiętaj, że prawda, którą można wyjaśnić, nie jest całą prawdą. Więc pracujesz nad tym, żeby nie pracować. Wierzysz w porzucenie przekonań. Przestajesz szukać tego, co najbardziej chcesz znaleźć. Będziesz wiedział, że jesteś tam, kiedy zdasz sobie sprawę, że nie ma tam ciebie. Jeśli myślisz w kategoriach posiadania "ja", zauważ to i przejdź do następnej myśli. Wciąż trzymasz się odrębnej tożsamości. Kiedy próbujesz coś zrobić, wzmacniasz siebie, który próbuje zmienić swoje doświadczenie w iluzji. Każda myśl w dualności ma swoje przeciwieństwo. "Jestem przebudzony" jest przeciwstawione "Jestem wciąż śpiący".

Nie ma innego miejsca, by zacząć niż od intencji. W końcu intencja zostaje utracona. Nie mogę ci powiedzieć, jak ten proces będzie działał dla ciebie. Znajdziesz kierunek, gdy będziesz szukać różnych wskazówek, różnych wskazówek z różnych miejsc i bawić się nimi. Jeśli twoje życie jest pochłonięte tym procesem puszczania procesu, to być może pewnego dnia będziesz miał szczęście. Mogę zaoferować kilka wskazówek. Było ich wiele w ostatnich kilku przekazach. Zauważ, co przychodzi do twojego umysłu. Będąc świadomym swoich myśli, zauważ, że masz bardzo małą kontrolę nad nimi. Większość twoich myśli pojawia się bez wyboru. Nagle są tam. Skąd ta myśl się wzięła? Iluzja polega na tym, że jesteś twórcą swoich myśli, co sprawiłoby, że twoje myśli byłyby produktem oddzielenia. Ale jeśli jesteś generatorem swoich myśli, powinieneś mieć absolutną władzę nad określeniem następnej. Pobaw się tym i przekonaj się, jak bezradny jesteś w kontrolowaniu następnej myśli. W miarę jak twoje ciało oddycha, w twoim umyśle pojawiają się myśli. Nie wiesz, skąd one emanują. Myślisz, że myślisz myśli, ale myśli myślą ciebie. Życie żyje tobą. Zamiast brać na własność te myśli i podejmować się głupiego zadania próbowania ich stada, po prostu zauważ, że przelatują obok. Zauważ myśl, która jest teraz w twoim umyśle, a następnie powiedz: "Następny, proszę". Pozwól jej przyjść. Spójrz na nią i powiedz: "Następna, proszę". I tak dalej. Nie przypisuj myślom żadnej szczególnej wartości, nie oceniaj ich, po prostu obserwuj jak przelatują jak chmury w wietrzny dzień. Prawdziwy ty jest obserwatorem myśli, a nie myślicielem myśli.
Ty, który wierzy, że ma oddzielną tożsamość - że istnieje, że ma imię i ciało oddzielone od innych ciał - żyje w iluzji, w bajce. Ten ty myśli, że musi coś zrobić, gdzieś pójść lub coś wiedzieć, aby stać się przebudzonym. Wierzy, że jest oddzielone od swojej przebudzonej jaźni. I oczywiście będziesz miał rację, bo takie będzie twoje doświadczenie. Dlatego podążanie za jakąkolwiek konkretną praktyką, dyscypliną czy nauczaniem pomoże ci pozostać w uśpieniu. Twoje przebudzone ja nie jest gdzieś indziej. Twoje przebudzone doświadczenie nie jest czymś innym. To jest właśnie tutaj, właśnie teraz. Nigdzie nie musisz iść. Nic do zrobienia. Nic do uwierzenia. Nikt nie wskaże wam drogi. Wszystko wraca do zauważania i zauważania. Zobacz, co tu jest. Zaakceptuj jakiekolwiek myśli, które przyjdą. Nic do zmiany. Nic do poprawy. Nic do rozgryzienia.

Tymczasem tutaj jest gra, w którą możesz zagrać. To nie jest gra. Nie jest to droga do przebudzenia. Nie jest koniecznością ani powinnością. Może po prostu pomóc wam zauważyć oddzielne "ja", którym myślicie, że jesteście, czyli..... oddzielić was od waszego oddzielnego "ja". Ironia słów jest po prostu zbyt duża. Możesz grać w tę grę przez dowolny okres czasu. Możesz spróbować przez minutę, przez pięć minut, przez dzień, przez tydzień, na zawsze. To nie ma znaczenia. Po prostu baw się z tym, albo walcz. To nie ma znaczenia. Oto gra. Eliminujesz w swoim myśleniu i rozmowie wszystkie zaimki pierwszoosobowe. Nie ma być żadnych I, me, my, mine, myself, Instead refer to self w trzeciej osobie. Użyj he/she, her/him, his/hers, lub herself/himself. Możesz również określić siebie za pomocą imienia. Zamiast mówić "Jestem szczęśliwy", powiedz "Emma (podaj swoje imię) jest szczęśliwa". Małe dzieci często tak robią: "Janek spragniony". Ćwicz bycie w trzeciej osobie. Pomaga to odebrać bezpośrednią tożsamość i własność tej osobowości. Pomaga być raczej obserwatorem niż obserwowanym. To tak jakbyś mówił o kimś innym, o miejscu, w którym już masz oddzielenie. Teraz możesz zacząć odczuwać oddzielenie od swojej tożsamości ego. To może pomóc wam poluzować te łańcuchy. Nie ma tu żadnych gwarancji. To tylko gra. Jeśli rzeczywiście spowoduje to twoje przebudzenie, napisz i daj nam znać. Oczywiście, będziemy wiedzieć, że nie mówisz prawdy. Jeśli zastanawiasz się, skąd będziemy to wiedzieć, wróć do kilku pierwszych zdań powyżej. W grę może najlepiej grać, gdy jesteś sam na sam ze swoimi myślami, ale jeśli masz innych chętnych do zabawy - śmiało. Przejdź na dietę trzecioosobową, powstrzymując się od pierwszej osoby.

Nie ma przypadkowości w myślach, które przychodzą do ciebie, nie ma przypadkowości w niczym, co pojawia się w iluzji. Wszystko jest zapisane i zaplanowane. Wszystko jest w doskonałości. Wszystko jest po to, aby wspierać proces przebudzenia, a dokładniej świadomość przebudzonego stanu. Skąd pochodzą myśli? Pochodzą z Ducha, z Boskości, z Przebudzonej Jaźni. To, co zdecydujesz się zrobić z myślami, jest również zapisane w skrypcie. Czasami musisz iść drogą i bić głową w mur przez jakiś czas, zanim zrozumiesz, że to nie jest droga. Jesteś prowadzony, aby podjąć te kroki, chociaż twój oddzielony umysł prawdopodobnie wierzy, że wskazówki miały inny cel i może być rozczarowany miejscem, do którego docierasz. Twoje cele nie są realizowane. Boski cel jest realizowany. W szaleństwie zawsze jest metoda. To, co możesz uważać za porażkę, jest w rzeczywistości sukcesem w eliminowaniu innej nieprawdy z twojego umysłu. To doświadczenie było niezbędne do procesu odpuszczania. W miarę jak stajecie się bardziej świadomi działania Boskości, łatwiej będzie wam zaakceptować doskonałość tego, co jest tutaj i porzucić fałszywe przekonania - pamiętajcie, że wszystkie przekonania są fałszywe.
Od najmłodszych lat wypełnialiśmy głowę Michaela myślami. Niektórym się opierał, nad niektórymi się zastanawiał, a nad niektórymi działał. Żaden z tych wyborów nie jest właściwy. Cokolwiek zrobisz, jest doskonałą odpowiedzią. To było to, co wiedzieliśmy, że zrobisz. Większość z tych myśli nie ma na celu wywołania natychmiastowego przebudzenia do całkowitej wiedzy, że to wszystko jest iluzją, a oddzielny ty nie istnieje, choć jedna z nich to zrobi. Myśl, którą masz teraz, prawdopodobnie doprowadzi cię do następnego kroku. Liczba kroków jest skończona. Zwróć więc uwagę na swoją myśl, a następnie powiedz: "Następny, proszę". W pewnym momencie może być oczywiste, że nie ma tam nikogo, kto myśli o tych myślach. Będziesz obudzony, ale nie będzie tam nikogo, kto mógłby to zauważyć. Jest tylko życie żyjące życiem - wieczna radość z chwili, bez względu na to, czym jest wypełniona. Może pojawić się ból lub błysk złości. Jak wszystko, będzie to obecne, a potem odejdzie. Taka jest natura iluzji. Nic nie trwa, chyba że wymyślisz sobie jakąś historię na ten temat i będziesz się tego trzymał. Przebudzony nie będzie tego robił. Nie ma tam nikogo, kto mógłby się tego trzymać. Jest tylko obserwator, doświadczający tego, co jest. Natychmiast zostaje to zastąpione przez coś innego. Zero uwagi. "Następny, proszę".

Tym razem mamy dla was bonus w postaci dwóch gier, w które możecie zagrać. Pierwsza to dieta w trzeciej osobie, a druga to gra "Dalej, proszę". Ciesz się! A potem odpuść. Być może w połowie gry zauważysz, że nikt tam nie gra i po prostu się śmiejesz. Nic nie zostało do zrobienia. Nigdzie nie trzeba iść. Żadnej odpowiedzialności. Żadnego ciężaru na ramionach. Żadnej pracy. Żadnego celu. Jak śpiewał mężczyzna...nie ma "nic do zrobienia, tylko dzisiaj".

Good Now
Sanhia/Spirit

**Channel: Ulla Lindgren

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz