piątek, 3 grudnia 2021

Nasza świadomość; od 3D do 4D i 5D



Kluczem do naszego wzrostu jest wprowadzenie do naszej świadomości świadomości wyższych wymiarów. 4D/5D jest ostateczną świadomością, która czyni nas przebudzonymi.

Na Płaszczyźnie Subtelnej nasza świetlistość jasno pokazuje, czy mamy tę świadomość.

Czy istnieje połączenie z Wyższymi Pomocnikami, czy nie.

Czy jest doświadczenie odczuwania naszej wielowymiarowości.

Czy istnieje umiejętność przebywania w kwantowym polu czystej świadomości, czy też nie ma takiego doświadczenia.

To, że my z naszego starego nawyku trójwymiarowości jesteśmy często sztywni, wewnętrznie agresywni, bojaźliwi, niedowierzający, gwałtownie odrzucający wszystko, co dla nas niezwykłe (w tym posty w DNI), to wszystko oznaki naszego braku osobistego zapoznania się z polem Źródła, z polem Wyższej Inteligencji poprzez świadomość.

Nie mamy zaufania. Ani do ludzi, ani do miejsc, nie. Wręcz przeciwnie, w trzecim wymiarze może to być naiwne, a czasem niebezpieczne. Zaufanie powinno być do pola kwantowego 5D, które teraz aktywnie tworzy się na Ziemi. Zaufanie do naszego ciała spokoju, pokoju, harmonii, miłości i nieprzemijającej radości. Do pola Źródła.

Ale to nie jest niczyja wina, tylko nasza. W realiach nadchodzącej Ziemi 5D potrzebujemy nowej praktyki, a mianowicie otwarcia się wewnątrz, uświadomienia sobie napływających energii rodzących się czwartych i piątych wymiarów, zwrócenia się do czystych wibracji Źródła, poczucia ich świeżości, posmakowania ich.

Mają one specyficzne częstotliwości, których nie można pomylić z niczym innym. Musi się to odbywać nie poprzez nasz umysł, ale codzienną świadomość Obecności Źródła, obecności Wieczności, Większego Kosmosu i naszej wielowymiarowości.

Bez tego nie możemy przejść do 4D/5D. Zaufanie jest rzeczą, która musi być aktywna. Coraz więcej ludzi to rozumie. Ich energie stale i aktywnie współdziałają z polem Jedności i z Najwyższymi Nauczycielami.

Wielu z nas nie ma jeszcze takiej interakcji. Nie oznacza to, że nie mamy Pomocników. Oznacza to, że nie mamy od nich informacji zwrotnej. Nie reagujemy na ich obecność w pobliżu nas i nie czujemy ich. Nawet staramy się ze wszystkich sił oddzielić się od nich, zamknąć się na wszystkich i wszystko na naszym najgłębszym poziomie.

Jeśli na planie subtelnym jesteśmy energetycznie zamknięci, to znaczy, że jeszcze nie bawiliśmy się wystarczająco długo z odrębnością, z egoizmem. Nadal spędzamy większość naszego czasu w ciele mentalnym. Jesteśmy połączeni z planem mentalnym (trójwymiarowym Matrixem) poprzez nasz umysł. Jesteśmy zanurzeni w egoizmie.

Czym jest egoizm? To nasze myśli o sobie, postrzeganie świata poprzez siebie, ocena wszystkiego, co jest na zewnątrz - co nas dotyczy.

Przyzwyczailiśmy się myśleć, że wszyscy ludzie są wobec nas nieprzyjaźni i agresywni. I zamykamy się energetycznie.

Jest to wynik wielkiego oszustwa narzuconego nam przez trójwymiarowy Matrix Archontów.

Kiedy wchodzimy w mindfulness, pierwszą rzeczą, którą odkrywamy jest to, że trójwymiarowy świat nie ma dla nas zbyt wiele szacunku. Że wszystko biegnie swoim torem według porządku ustalonego przez kogoś innego. Wiatr wieje, deszcz pada, słońce świeci, ziemia pod naszymi stopami, a Natura ma swój naturalny rytm. Świat roślinny i zwierzęcy mają swoje własne rzeczy. A my mamy swoje.

Każdy z nas jest zajęty budowaniem swojego trójwymiarowego szczęścia, pochłonięty swoją osobistą przyjemnością. W ciągu całego naszego życia możemy mieć tylko jednego lub dwóch prawdziwych wrogów. Wszyscy inni w trzecim wymiarze nie dbają o nas. No, z wyjątkiem rodziny i przyjaciół, oczywiście, chociaż oni też nie są zauroczeni nami przez całą dobę.

Tak właśnie żyjemy w trójwymiarze. To jest pierwsze odkrycie, którego dokonujemy po przebudzeniu się do świadomości.

Drugie odkrycie też nas dość mocno zaskakuje. Okazuje się, że to kwantowe pole Ducha, które zawsze było dla nas w najlepszym razie nic nieznaczącym tłem, jest jedynym przyjacielem, który jest obecny w naszym życiu 24 godziny na dobę.

I aktywnie angażuje się w nasze Przebudzenie i Wzniesienie już teraz.

To pole jest inteligentne, kochające i bardzo żywe. To jest pole naszej Wyższej Świadomości. Rodzimy się z niego i manifestujemy się w 3D. Istniejemy w jego energii.

Jesteśmy jej częścią, gdyż ona oddzieliła nas od siebie i rozpłyniemy się w niej, gdy zakończymy naszą manifestację w trzecim wymiarze.

W Czystej Świadomości, w Duchu obecne są wszystkie światy Źródła ze wszystkimi Aniołami i Przewodnikami, wszystkimi pokrewnymi Duszami. I to właśnie przez nią, naszego jedynego prawdziwego Komunikatora, mamy prawdziwie przyjazne, szczere i pozytywne połączenie.

Nie możemy nazywać naszych Pomocników bez uprzedniego pokochania samego Źródła, żywego rozumnego początkowego pola kwantowego Stwórcy. W przeciwnym razie mogą przyjść do nas nie tylko przyjazne energie i istoty. Mogą one przychodzić "przebrane". Wszystkie kontakty, wszystkie prośby, wszystkie pytania powinny być kierowane przez pole Źródła, przez Ducha. Wtedy jesteśmy bezpieczni i chronieni.

 Aby zaprzyjaźnić się z naszymi Pomocnikami, musimy przede wszystkim odkryć, poczuć, doświadczyć kwantowego pola Czystej Świadomości w naszych ciałach. To pole nie jest gdzieś tam na zewnątrz. Ono jest wewnątrz nas.

Każdy z nas składa się z 12 energii, 12 pól o różnych gęstościach i 12 ciał. Ze wszystkich 12 pól wzdłuż linii wznoszącej, najważniejsze dla nas jest ostatnie, które jest jednocześnie pierwszym, pierwotne pole Źródła, pole ciszy, spokoju, harmonii i Boskiego Porządku.

Najważniejszą rzeczą dla nas jest nawiązanie łączności z nim i przekazanie mu wszystkich mocy. Reszta pójdzie sama. Wszystko zostanie skorygowane, uzdrowione, wygładzone, stopniowo uzyska swoją pierwotną doskonałą formę, porządek i piękno. W proporcji, która jest odpowiednia dla nas i naszej obecnej sytuacji. Główną zasadą Wyższych Pomocników jest nie szkodzić niepotrzebną pomocą i ujawnionym w nas potencjałem.

Nasze ciało fizyczne bardzo się cieszy z obecności pola kwantowego Źródła w nas samych. Dzięki niemu jesteśmy zharmonizowani, uspokojeni, uzdrowieni i aktywnie przeciwstawiamy się starzeniu. Wszystkie nasze systemy życiowe równoważą się same, a my nawet nie musimy w nic ingerować. To właśnie dzięki temu polu przywrócimy sobie młodość i długowieczność w czwartym i piątym wymiarze.

Trzeba jednak nawiązać z nim połączenie już teraz, natychmiast, nie czekając na lepsze warunki w naszym życiu, na niekończące się obiecanki Eventu, czy Flasha. Jest to ważne nie tylko dla naszego zdrowia, ale i dla poczucia własnego, nieporównywalnego (bo niepowtarzalnego) indywidualnego PIĘKNA przejawiającego się w materii.

Jakie zatem wnioski musimy wyciągnąć?

1. Kwantowe pole Czystej Świadomości, w przeciwieństwie do innych sił i materii, jest w nas obecne niezmiennie i ciągle. Tylko ono jest naszym najwierniejszym Przyjacielem. Poprzez nie otrzymujemy trójpłatkowy płomień, trójcę o wysokiej częstotliwości - Moc, Mądrość i Miłość, które są tak potrzebne do naszego Przejścia do czwartego i piątego wymiaru.

2. Tylko poprzez kochające kwantowe pole Świadomości możemy bezpiecznie kontaktować się z innymi wymiarami, przestrzeniami i Pomocnikami. Miłość jest naszym silnym polem ochronnym we wszystkich sytuacjach życiowych. A szczególnie potrzebujemy wsparcia Wyższych Mocy w Przejściu.

3. Tylko Pole Źródła daje nam niezbędne częstotliwości do uzdrawiania i odmładzania naszych materialnych ciał. Dla materii są one jak krew życiowa.

Każda forma świeci tylko dzięki Obecności Ducha w niej. Jego uwaga i Miłość sprawiają, że ożywiamy się.

Im więcej Jego Obecności w naszym ciele - tym bardziej jesteśmy mądrzy, chronieni i piękni.

W 4D/5D nasze ciała będą stopniowo stawały się coraz bardziej młode i zdrowe, wykorzystując energię z pola Czystej Świadomości.

Podążamy razem z tą planetą do wyższych wymiarów i światów.

W nich każda istota rodzi się pierwotnie dla szczęścia i radości ze swojego przejawienia się w sferze harmonii i wielości form.

Kiedy patrzymy na siebie nawzajem przez pole Źródła i oczami Źródła, używając nowej jakości Czystej Świadomości - wszyscy przestajemy być wrogami dla siebie nawzajem, a przede wszystkim dla siebie samych. Zyskujemy spokój, siłę, pewność siebie i wiarę w to, że nam się uda.

Powodzenia dla nas wszystkich w Przejściu!

**By Lev

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz