Drogie przebudzające się gwiezdne nasiona i ludzie, zbliża się czas osobistych spotkań i chcielibyśmy skorzystać z okazji, aby powiedzieć wam o nas trochę więcej.
Podobnie jak ludzie na Ziemi, istnieje wiele różnych ras syryjskich o bardzo różnym wyglądzie i mentalności kulturowej, postawach, wzorach zachowań i konwencjach.
Dziś mówimy głównie o mieszkańcach Syriusza B.
To prawda, my na Syriuszu B jesteśmy głównie istotami wodnymi i jest kilku emisariuszy, którzy we wcześniejszych czasach wybrali ciała delfinów i wielorybów, aby wcielić się na Ziemi. Tak zwane syreny i syreny również wywodzą się z syryjskich korzeni.
Ale w późniejszym czasie współewoluowaliśmy także ciała humanoidalne.
Jednym z najbardziej znanych przedstawicieli naszego gatunku jest egipski Król Słońce Echnaton z Nefertari i ich dziećmi.
Nasza rodzima planeta ma duże, ciepłe oceany (nie ma zimnej wody). Na masywie lądowym znajdują się rozległe piaszczyste pustynie; bujna flora występuje prawie wyłącznie w pobliżu morza.
Niemniej jednak w głębi lądu znajduje się kilka rozległych płyt jeziornych z równie bogatą roślinnością. Są jak zielone wyspy otoczone piaskiem.
Ogólnie rzecz biorąc, w oceanach jest więcej życia niż na kontynencie. Stosunek masy lądu do masy wody jest mniej więcej taki sam jak na Gai – około 80 do 20.
Są trzy słońca. Syriusz B (biały karzeł) daje nam miękkie światło, świeci słabiej i jest mniejszy od ziemskiego słońca. Dociera do nas także światło pozostałych dwóch słońc.
Niemniej jednak mamy cykl nocny, ale jest on jaśniejszy niż na Terrze, dzięki czemu mamy bardzo szeroki promień widzenia nawet w ciemności.
Jest tylko jedna pora roku, w której temperatury są stale, przyjemnie wysokie.
Syreny wolą żyć w większych społecznościach – można by je nazwać grupami rodzinnymi – i najlepiej czują się blisko siebie, zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie.
Ważniejsze dla nas niż dla wielu innych ras (np. Plejadian, którzy pragną większej prywatności) jest poczucie przynależności i bezpieczeństwa w pełnym miłości związku z istotami i naturą naszego środowiska.
Co nie znaczy, że nie mamy osobistych odosobnień – po prostu korzystamy z nich rzadziej niż inne i nie potrzebujemy ich, gdy wspólne życie jest harmonijne.
Ponieważ utrzymujemy bliskie połączenia telepatyczne, jesteśmy otwartymi księgami dla naszych bliskich i niczego nie ukrywamy. Taki sposób wspólnego życia sprzyja wielkiej prawdomówności i doskonałemu wyczuciu harmonii.
Działamy zespołowo i nie wierzymy w samozwańcze autorytety, gdyż każdy członek zespołu ma unikalne umiejętności i prawo do wypowiadania się we wszystkich sprawach.
W zależności od zadania lider misji naturalnie wyłania się organicznie w miarę potrzeb – nie musi być wybierany ani mianowany.
Nasze dzieci dorastają razem, są razem wychowywane i wychowywane. Terminy dzierżawcze, takie jak „moje”, „twoje” lub „nasze”, są słabe lub nieistniejące.
Matka lub ojciec troszczy się o dzieci innej pary tak samo jak o swoje własne.
Każdego dnia inny członek wspólnoty przejmuje funkcję nadzoru i nauczania. Dzięki temu każdy ma wystarczająco dużo miejsca i czasu na inne zajęcia i sprawy sercowe.
Dodatkowo, wszystkie dzieci cieszą się większą różnorodnością lekcji i mogą doświadczyć wielu różnych osobowości nauczycieli.
Syryjczycy uwielbiają okrągłe, organiczne kształty (patrz budynki Gaudiego w Barcelonie), które harmonijnie komponują się z otoczeniem.
Drewno, kamień naturalny, twarde trawy sprawiają, że nasze architektoniczne serca skaczą wyżej. Natomiast z betonem, stalą, narożnikami i ostrymi krawędziami nic nie zdziałamy. Uwielbiamy jaskinie skalne i ziemne, domki na drzewach, „Małe Domki” itp.
Nawet nasze statki Floty Kosmicznej mają naturę organiczną i do pewnego stopnia mają świadomość.
Większość naszej populacji zajmuje się zawodami twórczymi – czy to artystycznymi (rzeźba, poezja, muzyka, malarstwo czy pisanie), naukowymi, czy gospodarującymi gruntami i wodami – zawsze poszukujemy większej prawdy, piękna i harmonii stworzenia .
Inna część naszego ludu jest całkowicie oddana służbie badaniom duchowym.
Każdy z nas z głębokiej wewnętrznej potrzeby poświęca wiele czasu na rozwój duchowy i wzrost oraz dzielenie się swoimi spostrzeżeniami z innymi. Dzielimy się chętnie, chętnie i całym sercem.
Jednakże pod względem militarnym nie jesteśmy tak obecni jak Arkturianie czy Plejadianie. Flota Syriańska jest niewielka i zwykle ogranicza się do wypraw badawczych i, jeśli to konieczne, do obrony planet macierzystych.
Zmieniło się to nieco od czasu przyłączenia się do Federacji Galaktycznej, a zwłaszcza od czasu zwiększonych wymagań floty w celu wyzwolenia Terry.
Przeważnie jednak Syryjczycy są oficerami łącznikowymi i członkami innych statków Federacji, ponieważ nie mamy wielu statków.
Ze względu na nasze poczucie wspólnoty, nasze powiązania partnerskie są również bardziej swobodne i łatwiejsze do zorganizowania niż te, które łączą ludzi na Ziemi.
Są pary, które pozostają razem przez całe życie. Równie powszechne są rodziny patchworkowe lub Syryjczycy, którzy tworzą stały związek miłosny tylko tymczasowo lub wcale.
Niemniej jednak z pewnością wszyscy mogą żyć razem pod wspólnym dachem. O wiele ważniejsza jest dla nas miłość, która spaja całe życie.
Dzieci „rodzą się” w ciele eterycznym i tworzą swoje namacalne kończyny poza ciałami fizycznymi rodziców.
Podczas tego procesu narodzin, który jest świadomym aktem woli i podczas którego nawiązano wcześniej kontakt z duszą pragnącą wejść w życie fizyczne, rodzice pozostają w tym samym pokoju.
Ich wspólna aura zapewnia bezpieczną i chronioną przestrzeń, w której formuje się ciało i wchodzi dusza.
Ten ostatni krok zajmuje maksymalnie kilka godzin. Znacznie więcej czasu zajmuje decyzja, przygotowanie i dialog z przybywającą duszą.
Najchętniej osiedlamy się w wodzie lub w jej pobliżu, ponieważ nawet jeśli mieszkamy na lądzie, pragniemy i potrzebujemy codziennego zanurzenia się w morzu.
Oceany naszej ojczyzny są nośnikami energii o wysokiej częstotliwości, których wody nie tylko nas oczyszczają, ale energetyzują, ożywiają i odnawiają struktury komórkowe.
Morze jest źródłem młodości wszystkich żywych istot, dlatego też, według waszej miary czasu, zazwyczaj pozostajemy w jednym i tym samym ciele przez kilka tysiącleci.
Sirianie istnieją w różnych strukturach ciała świetlistego i różnych wymiarach; jednakże nikt z nas nie inkarnuje w bardziej solidnej gęstości niż piąty wymiar (na Syriuszu).
Sekhmet, czczona jako bogini w starożytnym Egipcie Ziemi, jest syryjskim lwem siódmego wymiaru, mającym około 5 metrów wzrostu (starożytne posągi zachowane na Gai dość dokładnie przedstawiają jej wygląd).
Niedawno wróciła na waszą planetę z przedstawicielami swojej rodziny, chroniąc budzące się dusze przed uściskiem sił cienia i instruując je, jak rozwijać własną wewnętrzną siłę.
Podobnie egipska bogini Izyda ma swoje korzenie na Syriuszu, podczas gdy Ozyrys pochodzi z Canopusa. Inni egipscy bogowie mają swoje korzenie w innych rasach gwiezdnych. Na przykład Sobek jest potomkiem Reptilian
Nie możemy się doczekać, aby następnym razem podzielić się z Wami więcej informacji na temat gwiezdnych nasion Sirian.
Mieszając je z DNA Ziemian, wyłoniły się niesamowite cechy charakteru. Zachęcamy do zadawania pytań na nasz temat naszej siostrze i ambasadorowi Shadarowi.
Oum Sholar Sheryam – do zobaczenia wkrótce!
Syryjczycy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz