sobota, 24 września 2022

Arkturianie: Q & A tej zimy, Megalitów, i więcej

 

Hej wszyscy, to Amanda - część zespołu wsparcia lightworker i to jest wrzesień 2022 Q&A dla Patreon. Dostał wiele pytań z YouTube w tym miesiącu, więc post do YouTube, jak również. Zaczynajmy.

Pierwsze pytanie jest od Roba:

Czy tej zimy w centralnych Stanach Zjednoczonych padnie rekord pod względem ekstremalnych temperatur? Albo jak wygląda tegoroczna zima?

Ok, widzę dużą... no cóż, najpierw widziałem dużo ciężkiego śniegu w Missouri. Więc, wiesz, St Louis - bądź przygotowany. Południowe Missouri jest, wiesz, głównie tam, gdzie patrzyłem. Ale wydaje się, że jest duży obszar śniegu dla tej zimy, który idzie być może od północno-zachodniej krawędzi Teksasu i przez Oklahomę biegnie w górę, wiesz, przez Missouri i aż do Wielkich Jezior na przekątnej. Nie widzę zbyt wiele dla Teksasu, szukam lodu lub deszczu - wydaje się dość suchy. Może bardziej suchy niż zwykle. Luizjana ma dużo deszczu, a Kentucky... Missisipi. Spójrzmy jeszcze raz na Kentucky. Nie wiem dlaczego powiedziałem Kentucky, ale po prostu się z tym pogodzę, bo zazwyczaj te "pomyłki" są z jakiegoś powodu. Zdecydowanie Mississippi. Arkansas wydaje się być misz-maszem. Widzę tornada w dolnym południowo-wschodnim rogu, więc może i w okolicznych stanach w tym rejonie z tym systemem - co jest dla mnie dziwne jak na zimę. Sprawdzam centralne Arkansas. To akurat wydaje się całkiem normalne jak na zimę. Widzę śnieg w północno-zachodnim Arkansas, ale wygląda na to, że nie jest jeszcze określony. To może być bardzo ciężki śnieg wraz z tym systemem, który przynosi naprawdę ciężki śnieg do Missouri, lub może po prostu - nie ominąć nas, ale jakby... Nie wiem jak to wyjaśnić. Jakoś nie dostajemy tak dużo w północno-zachodnim Arkansas, które jest jak - prawdopodobieństwo wygląda tak teraz. Nie tak dużo jak na północ od nas i na północny zachód od nas. To naprawdę wszystko, co widzę w tej sprawie.

Ok, następne pytanie od Rosemary:

Zastanawiam się, czy wiesz o megalitach z Montany - strzelaj Miałem zamiar to zbadać, więc nawet wiedziałem, o czym channelinguję - ciągle się na nie natykałem i ignorowałem to, ponieważ byłem sceptyczny, dopóki to się nie pojawiło, więc postanowiłem się temu przyjrzeć i pracy Julie Rider. Podobno są to pozostałości po bardzo starożytnych cywilizacjach, gdzie na całym świecie jest kilka podobnych struktur. Czy to prawda? Co możesz nam o nich powiedzieć? A skoro już mowa o formacjach skalnych, co możesz nam powiedzieć o pochodzeniu naszego tajemniczego i świętego Uluru tutaj w Australii? (Nie wiem, czy dobrze to powiedziałam) Jakie znaczenie ma ono dla zmiany, przez którą przechodzimy?  Dzięki.

Ok, więc najpierw - bardzo starożytne cywilizacje z podobnymi strukturami na całym świecie czy to prawda?
Nie przyglądałem się temu, ale wiem, że mamy... wiem, że są pewne kamienne struktury jak w Północnej Karolinie. Oklahoma... w Oklahomie jest kilka kamieni z dziwnymi napisami. Więc moje bezpośrednie odczucie jest takie, że to prawda. Inne kultury były tu wcześniej. Ale pozwólcie mi podłączyć się i zobaczyć co mają do powiedzenia na ten temat.

To jest interesujące. Mówią, że czasami wymiary nakładają się na siebie i kiedy zaczynamy być otwarci na idee (takie jak starożytne cywilizacje) wtedy możemy zobaczyć rzeczy z tych starożytnych cywilizacji w naszej rzeczywistości wymiarowej. Więc ludzie, którzy nic o tym nie wiedzą, nie będą nic o nich wiedzieć, prawda? Ale to jest tak, że jesteśmy otwarci na ideę czegoś innego i dlatego możemy zobaczyć te rzeczy. Zauważamy je. I wiecie... większość ludzi przejdzie całe swoje życie i nic o nich nie będzie wiedziała i oni... zawsze myślę, że brzmię jak wariat (i tak jest), ale oni odnoszą to do trendu typu sasquatch/bigfoot. Że to po prostu inna rzeczywistość, którą czasami możemy zobaczyć. Miesza nasze dwie rzeczywistości w punktach i czasie, gdzie jesteśmy po prostu w odpowiednim zestrojeniu z dwoma różnymi wymiarami w tej samej przestrzeni. I możemy zobaczyć rzeczy, które są dla nas bardzo dziwne i nie normalne.

Dobra, jaka była druga część tego?

Formacje skalne. Pochodzenie naszego tajemniczego i świętego Uluru. Powinienem był to sprawdzić. Właściwie, to sprawdzę to... poczekaj. Dobra, to jest dokładnie to, co myślałem, że to jest. Chciałem tylko zobaczyć zdjęcie. Nie czytałem nic na ten temat. Ale znaczenie jest takie, że jest to rodzaj (direct channeled here) jest to:
Jest to przypomnienie, że historia Ziemi jest bardzo długa. Było wiele kultur, które przychodziły i odchodziły.

Trzymaj się, że mówią też coś o wymiarach, więc pytałem "Czy to jest część jakby przesunięcia wymiarowego?", ale wszyscy to widzą. Więc jakie jest tego znaczenie? Dokonało to przesunięcia zanim nasza kultura powstała, więc to tak jakby ta część innej cywilizacji wymiarowej była... połączyła się z naszą, zanim jeszcze byliśmy wystarczająco świadomi, aby sami być cywilizacją. I przez to mam na myśli rdzennych australijskich... nie pamiętam jak się nazywają... Aborygenów. Mam wrażenie, że jest w tym coś bardzo dziwnego. Nigdy nie byłem w Australii. Nie wiem nic o tym. Wiem tylko, że jest to ikoniczne. Ale czuję, że to jest tak bardzo nie na miejscu, jakby może było częścią czegoś innego i tego czegoś innego tu nie ma, ale tylko to tu jest. Jakby kompleks czegoś.

Czy ma to znaczenie dla zmiany?

O tyle, o ile podsyca naszą ciekawość i chcemy dowiedzieć się więcej o tym, co nieznane. Więc szukamy i znajdujemy innych, którzy są również zainteresowani i rozszerzamy naszą świadomość. I w ten sposób, oczywiście, ma to coś wspólnego z wielkim przejściem. Sam w sobie jest obojętny. Nie ma żadnej mocy poza tym, co dają jej wasze energetyczne istoty. Mówią, że to tak jakby ktoś powiedział, że widział ducha w znanym miejscu i wtedy wszyscy idą do tego znanego miejsca spodziewając się zobaczyć ducha. Cóż, oni dodają swoją energię do idei, że jest tam duch. Tak więc, w pewnym sensie tworzą duchy, tworzą rzeczy, które się tam dzieją - nawet jeśli ich tam nie ma, wiecie. Każda osoba, która przychodzi tam spodziewając się zobaczyć ducha, dodaje swoją energię do tego pomysłu. Więc ta energia tam będzie. I w końcu ktoś, wiesz, z wystarczającą... powiedziałbym... mocą, aby skupić tę myśl, spowoduje, że będzie ona, wiesz, jak poruszać rzeczy i, wiesz, powodować uczucia strachu lub uczucia bycia przestraszonym. Nie mówię, że nie ma czegoś takiego jak duchy - są. Ale oni mówią, że moc tego pomnika, że tak powiem, pochodzi z energii, którą wszyscy mu dajemy.

Z drzewa pieprzowego

Tak widocznie wiele różnych istot zadziera z ziemią z własnych powodów. Podczas gdy wydają się one mądrzejsze od nas - przynajmniej bardziej zaawansowane naukowo - czy nie są to wciąż tylko kolejne warstwy tej gry w trzeciej gęstości? Wygląda na to, że walczą między sobą i egoistycznie eksperymentują tak samo jak my, Ziemianie. Nie bardziej zaawansowani naprawdę. Jaka jest różnica między nimi a istotami, które są naprawdę (z braku lepszego słowa) eteryczne?

To dobre pytanie. [Tak jak wy przybyliście do tego miejsca, aby doświadczyć czegokolwiek, czego pragniecie na Ziemi, te istoty przybywają tu, aby również doświadczyć. A ponieważ jest to spolaryzowany świat, będą one robić rzeczy w negatywnej polaryzacji, które nie spodobają się tym w skupieniu o pozytywnej polaryzacji. Ale wszyscy zgodziliście się przyjść tutaj. Wszyscy wiedzieliście, że jest to spolaryzowana planeta. I tak, do czasu, gdy kolektyw zdecyduje, że nie ma więcej lekcji, które muszą być nauczone lub które mogą być nauczone na Ziemi, negatywna polaryzacja pozostanie. Jednakże nie musicie doświadczać negatywnej polaryzacji. Możecie skupić swoją energię, aby przesunąć się do rzeczywistości, w której negatywna polaryzacja już dla was nie istnieje. Jest to czas tego, co nazywacie Przesunięciem, a my nazywamy "Wielkim Przejściem" - gdzie uświadamiacie sobie, że macie wolną wolę i zdolność do przesunięcia waszej ziemskiej rzeczywistości do tej, której najbardziej pragniecie. Innymi słowy, skupiacie się na swoich pozytywnych aspektach i pozytywnych myślach - co chcielibyście zobaczyć w świecie - i przenosicie się do rzeczywistości, w której to widzicie. Stajecie się tym sobą w tej rzeczywistości. [koniec direct channeling]

Więc nie ma tylko jednego lub dwóch wymiarów, między którymi możemy się przesuwać tam i z powrotem. Wydaje się, że jest wiele odcieni rzeczywistości, odcieni wymiarów. Więc ci, którzy chcą się zajmować rzeczami o negatywnej polaryzacji, pozostaną w wymiarach o negatywnej polaryzacji. Podczas gdy możemy poruszać się w górę/dalej od negatywnych wymiarów i nadal być na ziemi. Jeśli więc skupisz swoją energię na bardziej pozytywnych rzeczach, przeniesiesz się do nieco bardziej pozytywnego wymiaru. A potem im bardziej się skupisz i przyzwyczaisz do tego, to znów przeniesiesz się w górę. Ale kiedy skupicie się z powrotem na negatywnych rzeczach, wtedy wracacie w dół do negatywu i żyjecie tam w tej polaryzacji. Wow, to jest fajne.

Gdzie w tym wszystkim mieszczą się Arkturianie?

Arkturianie nie są wcieleni. Nie wtrącają się. Musicie poprosić o pomoc. Musicie mieć zamiar pracować z nimi... albo nie "pracować"... nienawidzę tego słowa. Współdziałać z nimi. Usiadłem i ćwiczyłem wchodzenie w stan, a następnie medytację, a następnie próbę połączenia się z przewodnikami. I oni byli dostępni, więc to z nimi się połączyłem. I myślę, że to jest łatwe, łatwiejsze dla nich. Myślę, że przyzwyczaili się do pracy z naszymi energiami, aby dopasować się na tyle, aby otrzymać wiadomości tam i z powrotem, jeśli to ma sens. Oni nie, według mojej wiedzy... oni są tylko pomocnikami. Nie mają negatywnej polaryzacji. Nie zawierają negatywnej polaryzacji, więc po prostu wysyłają nam miłość i dają rady w szerszej perspektywie. Nie walczą z negatywną polaryzacją, ponieważ wiedzą, że nie tylko negatywna polaryzacja służy nam - no cóż, każdemu, kto chce z nią współdziałać. Ale jeśli walczysz z czymś, to tylko dodajesz do tego energię. Więc oni po prostu wybierają, aby nie być w rzeczywistości - w stanie - gdzie w ogóle wchodzą w interakcję z negatywną polaryzacją. Nie mają jej.

Od Visual Thinker;

Jeśli mamy moc tworzenia naszej własnej rzeczywistości, to dlaczego... Uwielbiam to pytanie... dlaczego jest tak, że kiedy stwierdzam i deklaruję - wraz z wieloma z nas - że nie chcę, aby bóle, bóle, chroniczne zmęczenie i wszystkie inne symptomy wniebowstąpienia były częścią mojej rzeczywistości, to nadal są one bardzo częścią mojej rzeczywistości. Jest tam właściwy sposób deklarować/słowem to tak, że to może być zniesione lub jesteśmy wetknięci z tymi głównymi niewygodnymi rosnącymi bólami?

Ok, garść informacji na raz. Więc część tego jest - pochodzą one z nadmiaru emocji, które są nierozwiązane. I to może być od dawna. Więc nawet jeśli przesunąłeś swoje emocje - przesunąłeś swoją perspektywę - to wciąż jest jak pozostałość w twoim ciele. I inną rzeczą jest to, że zawsze możesz poprosić o pomoc, aby to oczyścić. Ale to pokazuje wam, gdzie wciąż potrzebujecie pracy. Więc możecie poprosić swoich przewodników i pomocników, aby pomogli wam to usunąć, a to, co zrobią, to przywołają sytuacje lub postawią was na drodze sytuacji lub interakcji, gdzie będziecie mieli okazję rozwiązać coś, co powoduje bóle i cierpienia.

Więc pytam "Skąd mamy wiedzieć, jak rozwiązać to we właściwy sposób, jeśli nie zrobiliśmy tego wcześniej?". Ok, mówią "Jesteście teraz w nowym miejscu. Jesteście w lepszym miejscu - uaktualniliście się. To tylko pozostałość, najprawdopodobniej. W przeciwnym razie wiesz, z czego to wynika, ponieważ obecnie w twoim życiu jest sytuacja, która cię denerwuje i to najprawdopodobniej jest jej przyczyną." Myślałam o książce Louise Hay. Zawsze, gdy mam dziwny ból, który przypomina mi się "Dlaczego to boli? To jest dziwne." Wtedy sprawdzam "Louise Hay ból łokcia" czy coś takiego. Wtedy to powie - nie tylko co to powoduje (jaki emocjonalny problem to powoduje) - ale daje ci afirmację do powtarzania sobie, aby pomóc to naprawić. Więc mówią, że możesz to zrobić lub możesz po prostu zapytać siebie "Kiedy to się zaczęło?". To jest to, co zrobiłbym w hipnozie. Zapytałbym, kiedy to się zaczęło i powiedziałbym: "Co się działo w twoim życiu tuż przed tym, jak zacząłeś mieć ten ból lub ból naprawdę zły?" Wiem, że od lat mam bóle w dolnej części pleców, ale czasami w ogóle ich nie zauważam. Nie mam żadnego bólu w ogóle. I czasami mam dużo bólu i wiem co powoduje to. To jest tylko kwestia uznania tego i rozwiązania problemów lub rozwiązania emocji w sobie wokół tych problemów. Wtedy budzisz się następnego ranka i jest w porządku.

Czy jest jakiś właściwy sposób, by to zadeklarować lub sformułować?

Ja bym po prostu poprosił o pomoc. Po prostu mentalnie: anioły, przewodnicy, obrońcy, proszę pomóżcie mi usunąć ten ból (jeśli nie jest już potrzebny). Albo pomóżcie mi zobaczyć, jaka to emocja. Albo możesz pisać dziennik. Po prostu piszesz w dzienniku jak "moja noga naprawdę boli", "moje kolano zawsze mi przeszkadza i nie wiem dlaczego, ale to jest to, co się stało". Czasami, kiedy piszesz o tym, pojawiają się rzeczy, o których nic nie wiesz. Następnie, jeśli nie możesz przetworzyć tych emocji, kochałam EMDR. Na YouTube są rzeczy z tonami EMDR. Po prostu nosisz słuchawki i wtedy myślisz o emocji, która ci przeszkadza i to pomaga ci ją przetworzyć. Albo przeszłe wydarzenia i pomaga ci to przetworzyć o wiele szybciej niż sama medytacja. So I really like that.

W porządku, myślę, że to jest to dla tego miesiąca. Dziękuję tym z was, którzy zadawali pytania.

Much Love.

**Channel: Amanda Shertzer

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz