Witamy w marcu! Widzę tutaj oznaki wiosny i jest to mile widziana odmiana od zimowego chłodu. Wszystko teraz kwitnie i my też możemy. To było kilka ciężkich lat, ale fala się odwraca. Od prawie roku powtarzam, że w marcu życie wraca do normy i tego się trzymam. Fala się odwraca i chociaż na świecie wciąż są wyzwania, nie musimy dać się im przytłoczyć, wyprzedzić i obalić. Światło zawsze rozprasza ciemność, więc nie przestawajcie świecić.
W marcu czujemy zmiany w powietrzu. Jest to miesiąc, w którym świętujemy nowy wzrost wiosny i koniec zimy. Ten marzec nadchodzi z konkretnym podmuchem nowej energii, która staje się falą podnoszącą wszystkie statki, a przynajmniej te, które chcą być podniesione. Jeśli jesteś gotowy do "marszu naprzód", to jest to Twój miesiąc, a jeśli nie, to możesz mieć wiele powodów, aby to rozważyć. Nadszedł marzec, a ten miesiąc pełen słów akcji przynosi mnóstwo działań.
Uwielbiam marzec, ponieważ jest to jedyny miesiąc, w którym używa się słów akcji. 4 marca to moja ulubiona data, ponieważ za każdym razem, gdy ją wypowiadam, przypomina mi się, że niezależnie od tego, co wydarzyło się w przeszłości, sposobem na pokonanie wyzwań jest zrobienie jednego kroku w kierunku nowego początku. Pamiętam stare powiedzenie: "Marzec przychodzi jak lew" i tak właśnie jest w tym roku, z nowiu Księżyca w dniu 2 marca i silnymi aspektami energetycznymi, które sprawiają, że przez cały miesiąc idziemy naprzód z odwagą, jasnością i pewnością siebie.
Tematy marcowe obejmują świadomość, wyrównanie, akceptację i uznanie. Jest to miesiąc o dużej energii, ale właśnie tego potrzebujemy w tym czasie. Jeśli jesteśmy gotowi na działanie, marzec dostarczy nam go w bardzo dużym stopniu.
Marzec to wibracja energii 9, liczba zakończenia i końca, która przygotowuje nas również na nowe początki. Możemy utknąć w zakończeniach, patrząc z tęsknotą na to, co już nie jest częścią naszego życia i zapominając, że zakończenia oznaczają po prostu, że skończyła nam się droga energii, jak zawsze mówię, w tej sytuacji.
Każde zakończenie poprzedza początek, chyba że przeciągamy zakończenie, ponieważ bardziej odczuwamy stratę niż widzimy zysk. W ciągu ostatnich kilku lat mieliśmy tak wiele zakończeń, wielu z nich towarzyszyło rozczarowanie, że ktoś mógł zachować się w tak niewybredny sposób, ale to, co ostatnie lata nam pokazały, to co jest w czyimś prawdziwym sercu, co naprawdę czuje, a przede wszystkim, czego najbardziej się boi. Trudno jest patrzeć, jak ludzie, których kiedyś uważaliśmy za racjonalnych, zachowują się tak irracjonalnie, ale też nigdy wcześniej nie widzieliśmy, by tak wiele strachu było propagowane wśród tak wielu osób.
Pamiętacie, jak kilka miesięcy temu mówiłem o tym, że cykl energetyczny, który uważaliśmy za zakończony w 2012 r., w rzeczywistości się rozpoczął, a więc rok 2021 jest końcem tego cyklu. Powiedziałem też, że znajdujemy się teraz we Wzniesieniu 2.0, nowym cyklu Wzniesienia, począwszy od stycznia 2022 roku, kiedy to zakończył się cykl Wzniesienia, który rozpoczął się w kwietniu 2003 roku.
Energia porusza się w cyklach, a przyjrzenie się czasowi trwania cykli może pomóc nam zrozumieć, gdzie jesteśmy w tym procesie i jak przez niego przechodzimy. Ponieważ mamy tendencję do szukania punktu końcowego każdego doświadczenia, szczególnie takiego, które stanowi wyzwanie, i spędzamy dużo czasu "mając nadzieję, że wkrótce się skończy", tracimy okazję do uznania każdego kroku naszego postępu, ponieważ nie uważamy, że to jeszcze "koniec". Jak to dokładnie wygląda? Gdzie powinniśmy być i co powinniśmy robić?
Jak ty słyszałeś mnie mówiłem wiele czasy przez ostatnich 10 lat lub więcej, obwiniam ludzi którzy przesadnie uduchowiali wznoszenie jako doświadczenie i prowadzili wiele ludzi w samozadowolenie i spokój fałszywej wiary że to było dla ciebie doświadczeniem
W tym miejscu należy włączyć dźwięk pobudki. Stworzyło to wielu ludzi, którzy siedzieli i czekali, aż coś się wydarzy, ponieważ nie rozumieli, że Wzniesienie nie jest fizycznym wydarzeniem, ale cyklem energetycznym, który będzie miał i ma fizyczne konsekwencje i rezultaty. I nie ma "końca" wznoszenia, są ruchy w nowe cykle wznoszenia, czego doświadczyliśmy w styczniu 2022 roku.
Więc jeśli jesteś jednym z tych ludzi, którzy czekają na koniec wniebowstąpienia, abyś mógł zająć się swoim łatwym życiem w 5D, być może będziesz musiał poczekać długo i prawdopodobnie nie spodoba Ci się zbytnio energia marca, ponieważ w miesiącu, którego nazwa jest zarówno rzeczownikiem, jak i słowem akcji, kluczowym elementem jest akcja i będzie jej mnóstwo.
Zanim zajmiemy się tematami, chciałbym przyjrzeć się wydarzeniom astrologicznym, ponieważ są one znaczące. Pamiętajmy, że przez cały rok działa kwadratura energii Saturna i Urana, co obserwujemy w przypadku wyzwań dla status quo, ruchów władzy dla ludzi, konwojów ciężarówek, wyzwań dla systemu i rosnącego niezadowolenia, gdy społeczność ludzkości (reprezentowana przez Urana) uświadamia sobie, że była kontrolowana, zdominowana, manipulowana, przymuszana, podkopywana i oszukiwana przez korporacyjne siły 3D (Saturna).
Interesującym elementem jest to, że dzieje się to z Urana w Taurusie (znaku, w którym chodzi o samozadowolenie i piękno) i Saturna w Wodniku (znaku reprezentującym 5D, wspólnotę i wyższą myśl). To sprzeczność, ale wszystko dzisiaj wydaje się być sprzecznością, gdzie prawda jest kłamstwem, góra jest dołem, prawo jest lewem, a iluzja nie jest rzeczywistością. Zmierzamy ku oświeceniu, jeden maleńki moment przebudzenia na raz.
Zbliżamy się również do dokładnej koniunkcji Jowisza z Neptunem 12 kwietnia, przełomowego momentu w naszej wspólnej podróży ku wzniesieniu i duchowej świadomości. Jest to aspekt, który poprzednio miał miejsce w 1856 roku i zawsze wiąże się z nowym duchowym przebudzeniem. W 1856 roku był to ruch spirytystyczny, w 2022 roku chodzi o energetyczną świadomość i energetyczną suwerenność. Czy widzisz, jak kwadratura Saturn/Uran jednocześnie pozwala na przebudzenie i próbuje mu zapobiec?
Marzec ma również piękną i trwającą koniunkcję Marsa z Wenus w Koziorożcu, która dokładnie zbiegnie się z koniunkcją Plutona w Koziorożcu 4 marca. To świadectwo siły ludzi, powstania zbiorowości oraz ucieleśnienia najwyższych i najbardziej satysfakcjonujących aspektów naszej boskiej i materialnej jaźni. To jest prawdziwe ja/ja, ludzkie i boskie, duchowe i materialne wyrażenie, a w Koziorożcu reprezentuje zwycięstwo nad 3D i trwającą integrację wznoszenia 3D/5D.
To nie jest koniec, to jest wzmocnienie.
Nasza walka z naszą boskością i człowieczeństwem polega na tym, które z nich ma pierwszeństwo, a w bardziej racjonalnej skali jest to walka między męskością i kobiecością. Koniunkcja Marsa z Wenus, która jest bardzo blisko do 19 marca, jest naszą szansą na zbadanie, jak jesteśmy zrównoważeni, uziemieni i skoncentrowani w tych dwóch aspektach.
To, o czym nikt nie mówi przy okazji tej koniunkcji, a zwłaszcza koniunkcji z Plutonem 4 marca, to fakt, że Mars jest wywyższony w Koziorożcu, co oznacza, że w tym znaku znajduje swoją najwyższą ekspresję. Jest więc wyjątkowo potężny i ma znacznie silniejsze działanie, nawet niż Pluton, który w tym znaku jest w nieco gorszej sytuacji.
Nów Księżyca z 2 marca to energetyczny zastrzyk energii dzięki koniunkcji Słońca, Księżyca i Jowisza w Rybach oraz koniunkcji Marsa/Wenus/Plutona w Koziorożcu, a tuż pomiędzy nimi znajduje się koniunkcja Merkurego i Saturna w Wodniku. To jest impreza! Merkury nie przykuwa zbytniej uwagi, dopóki nie przejdzie w retrogradację i nie pokrzyżuje wszystkim planów podróży i komunikacji. Jest najmniejszą planetą, więc ma tendencję do bycia ignorowanym (dopóki nie przejdzie w retrogradację), ale rządzi również karmą.
Mamy tu dwie planety, które rządzą karmą, Saturna i Merkurego, sprzężone w Wodniku, znaku, który rządzi 5D i jego energiami, a także wyższym myśleniem i oświeceniem. Nadszedł czas, abyśmy podjęli kilka poważnych decyzji dotyczących naszej karmicznej podróży - co się z nią wiąże, dlaczego w niej jesteśmy i co zamierzamy zrobić z nią w przyszłości. Czy będziemy kontynuować niekończące się cykle karmiczne, czy też pozwolimy zapomnieć o przeszłości i zamiast tego zaczniemy żyć z naszej twórczej wolności 5D?
Karma wysysa z nas radość i życie, pozbawia nas pogody ducha, spokoju ducha i pełnej ekspresji naszej energii. Karma utrzymuje nas w niekończących się cyklach odwetu, rewolucji, restytucji i zemsty. Myślimy, że wykonujemy swoją pracę, uzdrawiając innych lub prześladując ich, ale to tylko kolejny przejaw naszej energii karmicznej, która szuka rozgrzeszenia, uznania, aprobaty lub nowego poziomu zestrojenia. Kiedy możemy zejść z karmicznej karuzeli? Kiedy tylko jesteśmy gotowi, aby się zatrzymać i ruszyć dalej. W marcu będziemy mieli taką możliwość, ale tylko wtedy, gdy będziemy gotowi z niej skorzystać.
Marcowe tematy świadomości, wyrównania, akceptacji i uznania są częścią tego karmicznego procesu podejmowania decyzji.
Świadomość jest tym, co pozwalamy sobie zobaczyć i poznać. Nie widzimy tego, co jest przed nami, zazwyczaj widzimy to, co jest energetycznie wyrównane, wygodne i zgodne z prawdą, którą pozwalamy sobie poznać w świetle konsekwencji, które tej prawdzie towarzyszą.
Dostosowanie to to, z czym jesteśmy w zgodzie energetycznie. Uwaga na spojler - nie jest to jakiś oświecony aspekt naszej ścieżki życiowej. Zawsze jesteśmy zestrojeni z tym, co dzieje się w naszym życiu, w każdym momencie. Kiedy jesteśmy gotowi na nowy poziom zestrojenia, będziemy chcieli czegoś nowego i będziemy tego szukać. Nie ma nic szczególnego w zestrojeniu, chociaż wielu ludzi uczy zestrojenia i mówi, że jest to wysoki poziom rozwoju duchowego. Tak nie jest. To po prostu reprezentuje częstotliwość energii i wibracje, z którymi jesteś w zgodzie.
Akceptacja jest naszym najtrudniejszym wyzwaniem, o czym piszę już od wczesnych dni mojej pracy channelingowej, czyli od 2004 roku. Wówczas Archanioł Uriel, mój przewodnik channelingowy, powiedział mi, że jest to nasza najtrudniejsza lekcja w tym życiu i miał rację. Jest ona trudna, ponieważ myślimy, że jesteśmy tu po to, by rozwiązać naszą karmiczną podróż z innymi, uzdrowić ich i zmienić, podczas gdy w większości przypadków to my musimy się nauczyć tej lekcji. Powinniśmy się nauczyć, że mamy akceptować czyjeś wybory i decyzje, niezależnie od tego, jak bardzo są one według nas nieprzemyślane lub błędne, ponieważ jest to droga, którą dana osoba postanowiła podążać.
Całe życie bycia męczennikiem-zdrowicielem wpędza nas w coraz trudniejsze życie z kimś, ponieważ myślimy, że musimy go uzdrowić, podczas gdy prawda jest zupełnie inna. Lekcja jest taka, że musimy zaakceptować wybory tej osoby i iść dalej. Przeciwieństwem akceptacji jest osąd, więc jeśli nie akceptujemy czyichś wyborów, to osądzamy je na podstawie tego, co uważamy za słuszne dla nich, a nikt z nas nie ma do tego uprawnień, chyba że opiekujemy się niemowlęciem lub małym dzieckiem.
Z kolei marcowy temat uznania jest związany z akceptacją, ponieważ dotyczy przyjmowania i działania w oparciu o wiedzę, dostrzegania tego, co jest, i przyjmowania tego takim, jakie jest, bez poczucia, że musimy to w jakikolwiek sposób zmienić. To, co postrzegamy jako czyjeś błędy, może być - i często jest - drogą życiową tej osoby. To, co postrzegamy jako czyjś brak duchowego zrozumienia, może być najpotężniejszym momentem duchowego wzrostu w ciągu wielu żyć. Uznanie nie jest osądem, jest akceptacją. Jest to ta część akceptacji, która mówi: "Widzę, wiem i pozwalam ci na to".
Jednak to nie wszystko, co dzieje się w marcu, mamy przesilenie 21 marca, zwiastujące pierwszy dzień wiosny, a pełnia księżyca 18 marca przyniesie nam mnóstwo uziemiającej i uzdrawiającej energii, ponieważ znajduje się w ziemskim znaku uzdrowiciela, Pannie. Rozszerza on również energię nowiu Księżyca z 2 marca, ponieważ jest on również związany z Plutonem.
Nie zdziwiłbym się, gdyby globalne wydarzenie jednoczące lub zmuszające do ujawnienia prawdy miało miejsce około 7 marca, kiedy Mars i Wenus wejdą w Wodnika, prawie w tym samym czasie. Jeśli pamiętasz, w grudniu 2020 roku Jowisz i Saturn weszły razem w Wodnika. Co się wtedy działo i jak daleko zaszliśmy od tamtego czasu? (podpowiedź: włącz piosenkę "we aren't going to take it any more").
Jeśli jesteś zmęczony powolnym ruchem energii lub czujesz, że sprawy powinny toczyć się szybciej, marzec jest Twoim miesiącem, ale pamiętaj, że im szybciej idziemy do przodu, tym szybciej uwalniamy i wymieniamy energię. Więc jeśli jesteś gotowy, aby przełączyć ten proces w tryb hiperszybkości, to dobrze dla Ciebie. Tylko nie bądźcie zaskoczeni, jeśli będziecie mieli wrażenie, że proces ten porusza się zbyt szybko lub czasami wymyka się spod kontroli, ponieważ szybka ścieżka wznoszenia (a jest taka) polega na uwalnianiu i otrzymywaniu, a także na gotowości do podejmowania dużego ryzyka w celu osiągnięcia dużych rezultatów. Jesteśmy teraz w tym punkcie, zgadzasz się?
Czy wiesz, że w lutym minął 19. rok mojej działalności? Moja pierwsza strona internetowa, artykuł i biuletyn zostały opublikowane 4 lutego 2004 roku, więc wkraczam w 20 rok mojej podróży z Tobą. Była ona długa, pełna wrażeń i czasami bardzo trudna. Wiele razem przeszliśmy i tym z Was, którzy byli ze mną od początku, dziękuję za zaangażowanie, zaufanie, lojalność i przyjaźń. Zobowiązałem się, że będę jasnym światłem w tej podróży, mimo że wtedy myślałem, że będzie to tylko sześciomiesięczny proces. To dla mnie głęboki zaszczyt, że wciąż mogę być z wami w tej podróży, a jeśli dopiero do mnie dołączacie, witajcie w społeczności Oświecenia Życia. Jeśli jesteś tu już od dłuższego czasu, zamierzamy razem kontynuować naszą podróż. Każdego dnia odnosimy znaczące zwycięstwa, a ten program jeszcze się nie skończył.
Życzę wam wspaniałego miesiąca.
Copyright (c) 2021 by Jennifer Hoffman. Wszelkie prawa zastrzeżone. Możesz cytować, tłumaczyć, przedrukowywać lub odwoływać się do tej wiadomości, jeśli wymienisz nazwisko autora i zamieścisz działający link do strony http://enlighteninglife.com.:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz