Moi najdrożsi bracia i siostry,
To jest Hakann mówi.
Masz całą moją miłość i szacunek dla tak dobrze dokonanej nawigacji w te czasy. Nawet jeśli niektórzy z was się potykają: większość galaktyk połamałaby sobie nogi, gdyby urodziła się w waszej sytuacji, a nie tylko potykała.
Jestem szczęśliwy i wdzięczny, że po raz kolejny jestem w sytuacji, w której mogę odpowiadać na wasze pytania.
Pytanie: Drogi Kanale, droga Tunia i Hakann,
Bardzo dziękuję za waszą pomoc i życzliwość, jest ona dla mnie jak balsam. Mam do Was dwa pytania, jedno o nasz system karny, drugie o zabiegi medyczne, które prowadzimy w przypadku tzw. chorób psychicznych.
1. Co sądzisz o naszym systemie karnym? Czy uważasz, że jest on nieunikniony na tym etapie ewolucji naszej świadomości, czy też można już zaproponować alternatywne systemy?
2. Co sądzisz o tym, co nazywamy 'chorobą psychiczną' i o sposobie jej leczenia?
Bardzo dziękuję za pomoc.
Dziękuję Kanałowi i dziękuję Erze Światła.
Odpowiedź: Dziękuję za twoje pytanie i za twoje współczujące serce.
Jak już pewnie się domyślasz, nie jesteśmy fanami pomysłu karania ludzi poprzez zamykanie ich w małym pokoju. Z naszej perspektywy ludzie potrzebują miłości, a im bardziej ludzie tzw. źle się zachowują, tym więcej miłości często potrzebują.
Jeśli jeden z naszych ludzi celowo zamordowałby jednego ze swoich braci lub sióstr, to najpierw powstrzymalibyśmy go, aby nie mógł zamordować innych ludzi. Następnie staralibyśmy się go zrozumieć, zaoferować mu miłość i dostęp do naszych uzdrowicieli i staralibyśmy się upewnić, że wszystkie jego potrzeby zostały zaspokojone, w tym jego potrzeby społeczne.
Upewnilibyśmy się, że ta osoba nie może krzywdzić innych ludzi, dopóki nie bylibyśmy pewni, że nie zrobi tego ponownie, ale poza tym nie krzywdzilibyśmy jej ani nie karali. W praktyce ograniczyłoby to w pewnym stopniu jego wolność, jednak nie robimy tego, aby go ukarać, ale aby chronić innych ludzi.
Oferowalibyśmy mordercy możliwość rozmowy z rodziną i przyjaciółmi zamordowanej osoby, a także oferowalibyśmy mordercy możliwość doświadczenia bycia zamordowanym z perspektywy ofiary, co możemy zrobić za pomocą technologii lub poprzez moce psychiczne. Nie robimy tego jako karę, ale jako okazję do stworzenia empatii i zrozumienia.
Prawdopodobnie morderca odzyskałby pełną wolność po zrobieniu tych rzeczy, ponieważ w prawie wszystkich przypadkach gwarantuje to, że morderca nie zrobi tego ponownie. Jesteśmy czytnikami umysłów, więc łatwo jest nam zweryfikować, czy ludzie są nadal niebezpieczni, czy nie.
Odpowiadając na twoje pytanie: uważamy, że to godne pożałowania, że zamykasz ludzi w małych pomieszczeniach, ponieważ ty jesteś nimi, a oni tobą. W efekcie, jeśli zamykacie lub osądzacie kogoś innego, robicie to sami sobie. W ogromnej większości przypadków ludzie popełniają przestępstwa, ponieważ nie otrzymali wystarczającej miłości i nie zaspokoili swoich potrzeb, a w większości przypadków obdarzenie ich miłością i upewnienie się, że ich potrzeby są zaspokojone, wystarczy, aby rozwiązać problem przestępczości.
To powiedziawszy, tak długo jak wielu Ziemian ma stosunkowo niski poziom świadomości i chętnie popełnia przestępstwa i tak długo jak Ziemianie żyją w społeczeństwie opartym na niedoborze, obecny system kar prawdopodobnie w dużej mierze przetrwa. Być może przejdziecie bardziej do systemu norweskiego niż amerykańskiego, ale nie sądzimy, że naprawdę dokonacie skoku w kierunku "obdarzania przestępców miłością i zaspokajania wszystkich ich potrzeb" tak długo, jak będziecie żyć w systemie, w którym ludzie muszą pracować, aby przeżyć.
Przewidujemy, że kiedy przejdziecie do społeczeństwa post-scarcity, a może to nastąpić wcześniej niż myślicie, będziecie mogli naprawdę zacząć reformować swój system karny. Wtedy zacznie mieć sens zaspokajanie wszystkich potrzeb przestępców, w tym potrzeb materialnych.
To powiedziawszy, w rzeczywistości jesteśmy za karą śmierci w pewnych szczególnych przypadkach, co, jak podejrzewam, może zaskoczyć ludzi.
Powodem tego jest to, że cała ludzkość jest połączona poprzez tę samą zbiorową podświadomość. Dlatego jeśli masz naprawdę złą osobę - nie tylko jakiegoś przypadkowego mordercę, ale naprawdę złą osobę - wtedy ta osoba stale emituje bardzo negatywne wibracje w całej zbiorowej podświadomości. Dlatego powstrzymuje ona wyzwolenie ludzkości, tylko przez swoją obecność na planecie.
Wielokrotnie mówiliśmy, że obecność lightworkerów na tej planecie jest kluczowa dla procesu wyzwolenia. Cóż, obecność pewnych bardzo złych ludzi robi coś przeciwnego i spowalnia wszystko. Dlatego popieramy karę śmierci dla tych ludzi, jeśli nie są gotowi przyjąć uzdrowienia i nie są gotowi zobaczyć i poznać perspektywy swoich ofiar.
Zauważ, że dusze reinkarnują, co sprawia, że kara śmierci jest znacznie mniej surowa, niż byłaby, gdyby dusze nie reinkarnowały. W niektórych przypadkach ci ludzie będą mogli się reinkarnować, w niektórych przypadkach Źródło faktycznie zdecyduje się na odczarowanie ich dusz po śmierci, a w niektórych przypadkach pójdą na niższe plany, ponieważ dosłownie sprzedali swoje dusze.
Co do chorób psychicznych: niestety uważamy, że całe wasze społeczeństwo jest toksyczne. Uważamy za logiczne, że w takim społeczeństwie ludzie rozwijają tzw. choroby psychiczne. Szczerze mówiąc jesteśmy zaskoczeni, że nie więcej ludzi jest chorych psychicznie.
Wiele rzeczy, które społeczeństwo zachęca do wkładania lub wkładania do swojego ciała, jest również toksycznych. Dobrze jest mieć sceptyczne nastawienie, ale w niektórych przypadkach trudno jest uniknąć tych rzeczy. Jedną z rzeczy, która bardzo pomaga jest zakup destylatora wody, ponieważ w wodzie z kranu znajdują się rzeczy, które naszym zdaniem nie są dla ciebie dobre. Kryształy mogą również pomóc w oczyszczaniu wody na poziomie energetycznym.
Myślę, że w wielu przypadkach prawidłowym sposobem leczenia chorób psychicznych jest miłość, fizyczny detoks i zmniejszenie stresu i samotności, których ludzie doświadczają w życiu. W szerszym sensie dobrze byłoby uczynić życie na Ziemi mniej stresującym i trudnym, aby mniej ludzi chorowało psychicznie.
Uważamy, że leki i narkotyki są bardzo nadużywane i przepisywane na waszym świecie, chociaż w niektórych przypadkach mogą pomóc.
Ponadto Źródło kocha wszystkich jednakowo, w tym tak zwanych chorych psychicznie. Często ci ludzie faktycznie mają wiele do nauczenia tak zwanych normalnych ludzi. Niektórzy tak zwani psychicznie chorzy ludzie faktycznie zgłosili się na ochotnika do takiego życia na Ziemi, aby wyrwać Ziemian z ich normalnej rutyny. Chociaż inni ludzie nie zgłosili się do tego na ochotnika, ale zatruli się lub złamali pod psychicznym obciążeniem życia na Ziemi.
Pytanie: Pozdrawiam ukochane Dusze,
Dziękuję bardzo za możliwość zadania pytania, jestem nieskończenie wdzięczny za wszystkie pomocne "szturchańce" wskazówek, które oboje dostarczacie w swoich przekazach. Moje pytanie dotyczy czasu "ujawnienia"... Czytam przekazy z kilku źródeł, którym ufam, A.S. jest jednym z nich, i ogólny konsensus jest taki, że ujawnienie nastąpi "wkrótce", lub nawet "bardzo wkrótce". Wiedząc, że nie możesz podać konkretnej daty, kiedy to nastąpi, czy można bezpiecznie powiedzieć, że "wkrótce", o którym mówisz, to "Ziemianin wkrótce"? Na przykład uznałbym "w ciągu roku" za wkrótce, ale "w ciągu najbliższych 5 lat" nie za wkrótce.
Bardzo dziękuję za całą pracę, którą wykonujecie, aby pomóc nam na naszej wspólnej ścieżce w kierunku 5D i dalej!
Odpowiedź: Dziękuję za twoje pytanie i za pracę światła, którą wykonałeś. Jesteśmy bardzo wdzięczni naszym braciom i siostrom z ekipy naziemnej, ponieważ wykonują cięższą pracę niż my.
Masz rację, że my, galaktycy, postrzegamy czas nieco inaczej. Jednym z powodów jest to, że zazwyczaj mamy co najmniej kilkaset lat, więc kilka lat to niewielki procent naszego życia, podczas gdy jest to stosunkowo większy procent waszego życia.
Galaktycy mówią więc czasem "wkrótce", gdy mają na myśli "w ciągu kilku lat". Nawet jeśli w rozumieniu Ziemian nie jest to "wkrótce". To był brak empatii ze strony galaktyków, a Tunia i ja staramy się o tym pamiętać.
Ostatecznie to do Ziemian należy zapewnienie ujawnienia, a więc to oni są odpowiedzialni za datę.
Bardzo lekka forma ujawnienia ma już miejsce od kilku lat, na waszych alternatywnych mediach.
Ujawnienie w mediach głównego nurtu nastąpi prawdopodobnie w ciągu najbliższych trzech lat. Z łatwością mogłoby się to stać za kilka miesięcy od teraz, ale nie chcemy tego obiecywać, ponieważ może to zająć jeszcze kilka lat. Niestety. Chcielibyśmy, aby sprawy na waszym świecie posuwały się szybciej i rozumiemy, że wielu ludzi cierpi.
Istnieje również niewielka szansa, że ujawnienie w mediach głównego nurtu nie nastąpi nawet w ciągu trzech lat, ale jeśli ziemskie kontr-siły zajmą tyle czasu, wtedy zaczniemy wkraczać na terytorium, gdzie istnieje duża szansa, że Źródło powie nam galaktykom, abyśmy przejęli wasze media głównego nurtu i nadali ujawnienie bezpośrednio.
My, galaktycy, tak naprawdę nie działamy w oparciu o żelazne zasady. Ostatecznie służymy Źródłu, i jeśli Źródło miałoby nam powiedzieć trzy lata od teraz, aby siłą przejąć twoje media głównego nurtu i nadać ujawnienie, to zrobimy to. Jeśli Źródło powie nam, aby tego nie robić, nie będziemy. Jest to akt równowagi pomiędzy zmniejszeniem cierpienia Ziemian, a pozwoleniem Ziemianom na dokonywanie własnych wyborów i wykuwanie własnego przeznaczenia.
My, galaktycy, przejmując wasze media głównego nurtu, mamy pewne bardzo realne wady, omówione we wcześniejszej wiadomości "historia ludzkości". Wolelibyśmy, aby Ziemianie zaczęli nadawać prawdę poprzez media głównego nurtu i w tym momencie jest prawdopodobne, że zrobią to gdzieś w ciągu najbliższych trzech lat. Możliwe, że sporo wcześniej. Ale niestety, nie możemy obiecać, że stanie się to "wkrótce", w rozumieniu Ziemian.
Pytanie: Hakann powiedział ostatnio w jednym ze swoich channelingów, że choć ludzie rzeczywiście mają Wolną Wolę, to "reżyserem" naszego filmu o życiu jest nasza dusza - która mniej dba o wygody i radości, a bardziej o rozwój. W tym samym czasie Hakann i wiele innych istot powtarza nam, że "możesz doświadczyć wszystkiego, czego zapragniesz" lub "jesteś potężniejszy niż myślisz" i inne tego typu nauki. Ale jak dokładnie jest to możliwe, jeśli to tylko nasze dusze ostatecznie decydują o tym, co się przejawia, a co nie? Czy nie jest to rażąca sprzeczność sama w sobie?
Odpowiedź: Świetne pytanie. Doceniam ludzi, którzy wyraźnie myślą o tym, co mówią źródła duchowe i nie boją się zadawać pytań. Dziękuję, że je zadałeś, to właśnie takie pytania mogą prowadzić do większego zrozumienia.
Być może powinienem był być tutaj jaśniejszy w pierwszej kolejności.
Po pierwsze, nie tylko wasza dusza decyduje o tym, co się dzieje. Na przykład załóżmy, że twoja dusza chce, abyś pojechał do Japonii. Wtedy prawdopodobnie poczujesz się przyciągnięty do Japonii. Możesz zobaczyć, że rzeczy o Japonii pojawiają się w telewizji i w rekomendacjach na Youtube. Może twoi przyjaciele zaczną mówić o Japonii. Może pojawi się wspaniała okazja do podróży do Japonii. Może są rzeczy, które odciągają Cię od Twojej obecnej sytuacji i Twojego obecnego sposobu życia, aby jeszcze bardziej skłonić Cię w kierunku Japonii.
Jednakże, jeśli po prostu zdecydujecie się nie jechać do Japonii, wtedy nie będziecie w Japonii, bez względu na to, jak bardzo wasza dusza chce, abyście tam pojechali. Twoja dusza nie teleportuje cię do Japonii.
Tak więc wasza dusza może was szturchać i popychać, dawać wam możliwości i może sprawić, że pewne rzeczy będą dla was łatwe lub trudne, ale ostatecznie to wy decydujecie, jakie działania podejmujecie. Twoja dusza określa kontekst twojego życia, ale to ty dokonujesz wyborów. Możesz iść "poza scenariuszem", jeśli chcesz i po prostu nie robić tego, co chce reżyser.
To powiedziawszy, zwykle prowadzi to do ostatecznie szczęśliwszego i bardziej satysfakcjonującego życia, jeśli podążasz za instrukcjami reżysera.
Tunia i ja jesteśmy właściwie nieco krytyczni wobec wiadomości o manifestacji, które są często rozpowszechniane w społeczności duchowej. Większość ludzi rzeczywiście nie jest w stanie zamanifestować wszystkiego, czego pragną. Tunia mówiła o tym w swoim przekazie: "Jak manifestować".
Co do bycia potężnym: jest ogromny brak teraz ludzi, którzy okazują odwagę, którzy wstają i mówią swoją prawdę, i którzy mówią głośno, że cesarz rzeczywiście nie ma ubrań. Nie mówimy, że jest to łatwe, ani że nie napotkacie oporu, ale każdy zwykły obywatel może teraz osiągnąć całkiem sporo, po prostu mówiąc, że ten sposób życia już nie działa.
Tak więc w ten sposób możecie osiągnąć bardzo wiele. Możecie również osiągnąć więcej niż myślicie, po prostu będąc życzliwym. I większość ludzi, jeśli autentycznie pracuje w kierunku swojego wymarzonego życia i akceptuje fakt, że być może potknie się kilka razy i będzie musiała się kilka razy podnieść, będzie w stanie dramatycznie poprawić swoje życie.
Możemy też na jeszcze głębszym poziomie spojrzeć na stwierdzenie: "możesz zrobić prawie wszystko, do czego przyłożysz swój umysł". Tutaj mówimy o wersji "ciebie", która zintegrowała swoją duszę. Ty" w tym stwierdzeniu nie jest racjonalnym umysłem człowieka, który czasami jest w opozycji do swojej duszy. Jest to raczej "ty", które jest jednym ze swoją duszą.
Jednym z przykładów kogoś, kto zintegrował swoją duszę jest ten, którego znacie jako Jezusa. Kilku innych wniebowstąpionych mistrzów zrobiło to samo. Myślę, że wielu ludzi zgodziłoby się z tym, że istota znana jako Jezus mogła zrobić prawie wszystko, na co postawiła swój umysł. Rzeczywiście, mógł i może.
Jak powiedział Jezus, każdy może potencjalnie osiągnąć poziom, który on osiągnął. To powiedziawszy, nie jest to bardzo łatwe. Pośrednim krokiem jest po prostu codzienne pytanie swojej duszy, co chce, abyś zrobił, poprzez myślenie lub mówienie: "moja duszo, co powinienem dzisiaj zrobić?". Tylko odpowiedzi, które pojawiają się natychmiast, pochodzą od twojej duszy. Twoja dusza będzie odpowiadać swoim zwykłym wewnętrznym głosem, ale odpowiedź będzie pochodzić od twojej duszy.
Jeśli konsekwentnie zadajesz to pytanie i konsekwentnie robisz to, co podpowiada ci twoja dusza, to z czasem coraz bardziej zintegrujesz swoją duszę i staniesz się coraz bardziej potężny. Z czasem zniknie rozdział pomiędzy tym, czego ty chcesz, a tym, czego chce twoja dusza. Dla mnie, Hakann, nie ma różnicy między tym, czego ja chcę, a tym, czego chce moja dusza. Tak zwana część mnie, która nie jest moją duszą, chce tylko podążać za scenariuszem reżysera, ponieważ wiem, że jest to najlepsze zarówno dla mnie, jak i dla ludzi wokół mnie.
Osobiście, kiedy myślę o sobie, myślę o swojej duszy jako jednej z części tego, tak jak myślę o swojej ręce jako jednej z części siebie.
Oczywiście wybór należy do Ciebie. Nie musicie podążać za scenariuszem reżysera, lub innymi słowy robić to, co chce wasza dusza. Ale to jest to, co ja wybieram, co Tunia wybiera i co channeler stara się robić (chociaż czasami jest jeszcze rozdźwięk między tym, co chce, a tym, czego chce jego dusza).
Jeśli zdecydujecie się nie robić tego, czego chce wasza dusza, to jest w porządku, ale wtedy wasze duchowe moce będą nieco bardziej ograniczone. To powiedziawszy, wielu wspaniałych Ziemian nie zintegrowało swoich dusz i z pewnością jest możliwe osiągnięcie całkiem sporo bez robienia tego, czego chce twoja dusza.
Pytanie: Jestem ciekawa co do RH negatywnej krwi lightworkerów i dzieci, czy jest jakaś konkretna misja związana z nami? Dlaczego ta mutacja w ogóle istnieje na Ziemi? Wierzę, że jest to wynik badań DNA, ale ponieważ ta mutacja wiąże się z wysokim ryzykiem zajścia w ciążę, zastanawiam się, jak to możliwe, że wciąż istnieją ludzie z RH ujemną krwią?
Czy jest jakiś sposób na wykorzystanie darów związanych z tą mutacją dla dobra wszystkich ludzi tutaj obecnych?
A może to w ogóle nie ma znaczenia? 🙂 .
Czy Plejadianie mają wiele grup krwi czy tylko jedną?
Odpowiedź: To są doskonałe i bardzo spostrzegawcze pytania, dziękuję.
Krew RH ujemna jest rzeczywiście kojarzona z reptilianami.
Ludzie stają się mądrzejsi i potężniejsi, jeśli mają doświadczenia i są dotykani zarówno przez światło jak i ciemność. Tak więc z tego punktu widzenia, posiadanie w żyłach krwi związanej z reptilianami może być korzystne.
Ludzie z negatywną krwią RH nie są automatycznie źli czy niedobrzy. Istoty mają wolną wolę - Ziemianie z pewnością, ale reptilianie również. Ludzie z krwią RH ujemną nadal mogą wybierać swoje własne działania. Są też niektórzy reptilianie, którzy są po stronie światła.
Nie trzeba też mieć krwi RH ujemnej, aby być skutecznym pracownikiem światła. Na przykład channeler nie ma krwi RH ujemnej.
Nie wszyscy pracownicy światła z krwią RH ujemną mają tę samą misję. Jednak pracownicy światła z krwią RH ujemną są zazwyczaj nieco bardziej dotknięci przez ciemność niż inni pracownicy światła, co daje im przewagę w niektórych zadaniach, takich jak bezpośrednie badania lub zwalczanie sił ciemności. To powiedziawszy, podążałbym przede wszystkim za wskazówkami twojej własnej duszy - wezmą one pod uwagę twoją grupę krwi i wiele innych rzeczy.
Grupy krwi nie mają wielkiego wpływu na twoje życie, ale mają niewielki wpływ. Inne grupy krwi mają również niewielkie zalety.
Mutacja negatywna RH istnieje na Ziemi, ponieważ wiele ras galaktycznych, w tym reptilianie, dawno temu przekazało kawałki swojego DNA Ziemianom. Opisuję to w moim przekazie "Hakann: historia ludzkości". Od tego czasu nikt nie ingerował bezpośrednio w celu wyeliminowania krwi negatywnej RH, więc nadal tam jest.
To również dlatego Ziemianie wyglądają tak różnie od siebie. Masz DNA z wielu różnych ras galaktycznych, a jeden Ziemianin ma więcej DNA z jednej rasy, a inny Ziemianin ma więcej DNA z innej rasy.
I odwrotnie, z perspektywy Ziemian, my wszyscy Plejadianie wyglądamy dość podobnie do innych. W kategoriach ziemskich mamy również tylko jedną grupę krwi.
Pytanie: Czy widzisz zmianę naszej narracji medialnej w najbliższej przyszłości? Przez media rozumiem gazety, radio i tv. Pozostajemy cierpliwi w cieniu wykonując naszą pracę i podnosząc ogólne wibracje, ale wierzę, że media odgrywają ogromną rolę w powstrzymywaniu ludzi przed przebudzeniem. Tak bardzo pragnę, aby oni wszyscy zrozumieli prawdę. Możliwe, że jest to w tej chwili bardzo wiele życzeń 🙂 .
Bardzo dziękuję za zadawanie pytań i za to co robicie.
Odpowiedź: Tak, to jest pytanie, które jest na głowie wielu pracowników Światła. Doceniam Cię za to, że pytasz o to, co wielu ludzi chce wiedzieć.
Tak, jest to bardzo niesprawiedliwe, samotne i alienujące, że media piorą mózgi większości ludzi.
Jednakże my galaktycy jesteśmy bardzo niezdecydowani, aby bezpośrednio przejąć wasze media sami, z powodów przedstawionych w wiadomości: "Hakann: Historia ludzkości".
Mamy nadzieję, że ziemskie kontr siły stosunkowo szybko przejmą kontrolę nad mediami i zaczną nadawać prawdę. Z naszej osobistej perspektywy, ziemskie przeciwsiły poruszają się wolniej niż jest to optymalne. Niestety, podczas gdy niektóre ziemskie przeciwsiły mogą być przeciwne ciemnym kontrolerom, którzy chcą kontrolować wszystko, nie oznacza to automatycznie, że ziemskie przeciwsiły są bezinteresownymi mistrzami duchowymi. Niektóre ziemskie przeciw-siły są motywowane przez chciwość lub osobistą władzę, lub przez pragnienie sukcesu ich konkretnego kraju, bardziej niż chcą aby cała ludzkość była wolna. Niektóre ziemskie kontrfakty wciąż lubią ideę, że są bogatsze lub potężniejsze lub bardziej wpływowe niż inni Ziemianie.
To powiedziawszy, z perspektywy ziemskich kontr sił, my galaktycy nie rozumiemy sytuacji na ziemi, a oni już poruszają się tak szybko, jak jest to praktycznie możliwe. Z pewnością jest trochę prawdy w stwierdzeniu, że życie na Ziemi daje im bardziej ziemską perspektywę niż nam w naszych luksusowych statkach na niebie.
To powiedziawszy, powolne tempo ziemskich przeciwników jedynie spowalnia wyzwolenie Ziemi. Nie zatrzymuje go. W pewnym momencie wasze media zaczną podawać prawdę i ogromna większość Ziemian będzie zjednoczona po raz kolejny. To się stanie, to tylko kwestia "kiedy".
Również, im bardziej lightworkerzy pomagają podnieść ogólną wibrację, tym bliższy będzie ten punkt, kiedy media znów zaczną nadawać prawdę. Dziękuję za pomoc w tym zakresie.
Pytanie: Czy mógłbyś zapytać Pleidian o filmy z serii Star Wars. Słyszałem, że są one częściowo oparte na prawdziwej historii galaktycznej. Czy Galaktycy używają szabli świetlnych?
Odpowiedź: Tak rzeczywiście, Gwiezdne Wojny były inspirowane prawdziwą galaktyczną historią. To wspaniałe, że zarówno ona, jak i Star Trek dały Ziemianom trochę miękkiego ujawnienia.
Właściwie usiadłem i obejrzałem Gwiezdne Wojny, w przeciwieństwie do zwykłego ściągania ich do mojego mózgu, jak to robię z wieloma innymi częściami ziemskiej kultury. Podobało mi się to. Nie tylko cieszyłem się widząc jak prawdziwa historia została zinterpretowana i przekształcona w quasi-fantastyczną opowieść przez Ziemian, ale także po prostu cieszyłem się tą historią za to, czym była.
Wy, Ziemianie, jesteście świetnymi opowiadaczami. Myślę, że kiedy Ziemia będzie wolna, bardzo wielu galaktyków będzie chciało usłyszeć opowieści o Ziemi.
Ogólnie rzecz biorąc, każde dzieło fikcji, które silnie rezonuje z wieloma ludźmi, zazwyczaj ma w sobie jakieś jądro prawdy lub prawdziwej, ukrytej historii. Nie oznacza to, że każde słowo wydarzyło się dosłownie, po prostu niektóre z nich były inspirowane prawdziwymi wydarzeniami.
Szable świetlne były czasem używane, ale bardziej dla sportu lub ceremonialnie czy jako ciekawostka niż do poważnej walki. Z naszej perspektywy wasze pistolety są bardzo prymitywne, ale nawet one pokonałyby w walce szablę świetlną. Czy gdybym dał ci szablę świetlną, mógłbyś wygrać z kimś uzbrojonym w karabin szturmowy lub nawet minigun? Prawdopodobnie nie.
Wiem, że w opowieściach o Gwiezdnych Wojnach, Jedi mają być tak dobrzy, że po prostu zatrzymują lub topią rój pocisków w połowie powietrza, albo unikają lub parują to z nadnaturalną szybkością. Jednak każdy, kto faktycznie potrafi to robić, mógłby również po prostu unieszkodliwić wrogiego bojownika za pomocą myśli, co jest bardziej efektywne niż szarżowanie na niego z mieczem świetlnym.
Miecze świetlne nie są też trudniejsze do uniknięcia niż jedna z naszych nowoczesnych broni dystansowych.
Do walki w realnym świecie galaktycy używają broni dystansowej, zdolności psychicznych, a w ostateczności swojego ciała. Jestem wyszkolony w czymś, co można by uznać za sztukę walki, chociaż nasza wykorzystuje świadomą manipulację energią i zawiera zdolności psychiczne. Z drugiej strony, reptilianin mógłby z łatwością rozerwać Ziemianina na strzępy, nawet bez żadnego specjalnego treningu czy broni.
To powiedziawszy, nie mogę zaprzeczyć, że light sabers są rodzajem zabawy i cool. Jeśli chcesz posługiwać się prawdziwym mieczem świetlnym i uważamy, że jesteś wystarczająco ostrożny i odpowiedzialny, możemy ci go pożyczyć na jakiś czas. Jest tyle cudownych rzeczy, które chcielibyśmy Ci pokazać po wylądowaniu.
*******
Pytanie: Jak myślisz, kiedy Galaktyka zacznie kontaktować się z niektórymi lightworkerami, kontakt fizyczny? to do Hakanna.
Odpowiedź: Bardzo, bardzo niewielu Lightworkerów zostało już fizycznie skontaktowanych. Są to przede wszystkim światowi przywódcy, dowódcy wojskowi lub pracownicy służb specjalnych, aby skoordynować i osiągnąć pewne praktyczne cele. A w kilku przypadkach fizycznie usiedliśmy i rozmawialiśmy z pewnymi wpływowymi ludźmi, aby przekazać im informacje lub spróbować przekonać ich do zrobienia pewnych rzeczy.
Nie odwiedziliśmy jeszcze większości Lightworkerów. Na przykład, nie spotkaliśmy jeszcze fizycznie channelerki, mimo że Tunia i ja oraz grupa innych galaktyk bardzo chcielibyśmy ją poznać. W rzeczywistości, chcielibyśmy spotkać wszystkich ziemskich lightworkerów, tylko dla radości łączenia się z wami.
Odwiedziliśmy około 40% pracowników światła w ich snach, ale często te sny nie są pamiętane.
Mamy nadzieję, że ziemskie kontr siły stosunkowo szybko przejmą kontrolę nad mediami i zaczną nadawać prawdę. Z naszej osobistej perspektywy, ziemskie przeciwsiły poruszają się wolniej niż jest to optymalne. Niestety, podczas gdy niektóre ziemskie przeciwsiły mogą być przeciwne ciemnym kontrolerom, którzy chcą kontrolować wszystko, nie oznacza to automatycznie, że ziemskie przeciwsiły są bezinteresownymi mistrzami duchowymi. Niektóre ziemskie przeciw-siły są motywowane przez chciwość lub osobistą władzę, lub przez pragnienie sukcesu ich konkretnego kraju, bardziej niż chcą aby cała ludzkość była wolna. Niektóre ziemskie kontrfakty wciąż lubią ideę, że są bogatsze lub potężniejsze lub bardziej wpływowe niż inni Ziemianie.
To powiedziawszy, z perspektywy ziemskich kontr sił, my galaktycy nie rozumiemy sytuacji na ziemi, a oni już poruszają się tak szybko, jak jest to praktycznie możliwe. Z pewnością jest trochę prawdy w stwierdzeniu, że życie na Ziemi daje im bardziej ziemską perspektywę niż nam w naszych luksusowych statkach na niebie.
To powiedziawszy, powolne tempo ziemskich przeciwników jedynie spowalnia wyzwolenie Ziemi. Nie zatrzymuje go. W pewnym momencie wasze media zaczną podawać prawdę i ogromna większość Ziemian będzie zjednoczona po raz kolejny. To się stanie, to tylko kwestia "kiedy".
Również, im bardziej lightworkerzy pomagają podnieść ogólną wibrację, tym bliższy będzie ten punkt, kiedy media znów zaczną nadawać prawdę. Dziękuję za pomoc w tym zakresie.
Pytanie: Czy mógłbyś zapytać Pleidian o filmy z serii Star Wars. Słyszałem, że są one częściowo oparte na prawdziwej historii galaktycznej. Czy Galaktycy używają szabli świetlnych?
Odpowiedź: Tak rzeczywiście, Gwiezdne Wojny były inspirowane prawdziwą galaktyczną historią. To wspaniałe, że zarówno ona, jak i Star Trek dały Ziemianom trochę miękkiego ujawnienia.
Właściwie usiadłem i obejrzałem Gwiezdne Wojny, w przeciwieństwie do zwykłego ściągania ich do mojego mózgu, jak to robię z wieloma innymi częściami ziemskiej kultury. Podobało mi się to. Nie tylko cieszyłem się widząc jak prawdziwa historia została zinterpretowana i przekształcona w quasi-fantastyczną opowieść przez Ziemian, ale także po prostu cieszyłem się tą historią za to, czym była.
Wy, Ziemianie, jesteście świetnymi opowiadaczami. Myślę, że kiedy Ziemia będzie wolna, bardzo wielu galaktyków będzie chciało usłyszeć opowieści o Ziemi.
Ogólnie rzecz biorąc, każde dzieło fikcji, które silnie rezonuje z wieloma ludźmi, zazwyczaj ma w sobie jakieś jądro prawdy lub prawdziwej, ukrytej historii. Nie oznacza to, że każde słowo wydarzyło się dosłownie, po prostu niektóre z nich były inspirowane prawdziwymi wydarzeniami.
Szable świetlne były czasem używane, ale bardziej dla sportu lub ceremonialnie czy jako ciekawostka niż do poważnej walki. Z naszej perspektywy wasze pistolety są bardzo prymitywne, ale nawet one pokonałyby w walce szablę świetlną. Czy gdybym dał ci szablę świetlną, mógłbyś wygrać z kimś uzbrojonym w karabin szturmowy lub nawet minigun? Prawdopodobnie nie.
Wiem, że w opowieściach o Gwiezdnych Wojnach, Jedi mają być tak dobrzy, że po prostu zatrzymują lub topią rój pocisków w połowie powietrza, albo unikają lub parują to z nadnaturalną szybkością. Jednak każdy, kto faktycznie potrafi to robić, mógłby również po prostu unieszkodliwić wrogiego bojownika za pomocą myśli, co jest bardziej efektywne niż szarżowanie na niego z mieczem świetlnym.
Miecze świetlne nie są też trudniejsze do uniknięcia niż jedna z naszych nowoczesnych broni dystansowych.
Do walki w realnym świecie galaktycy używają broni dystansowej, zdolności psychicznych, a w ostateczności swojego ciała. Jestem wyszkolony w czymś, co można by uznać za sztukę walki, chociaż nasza wykorzystuje świadomą manipulację energią i zawiera zdolności psychiczne. Z drugiej strony, reptilianin mógłby z łatwością rozerwać Ziemianina na strzępy, nawet bez żadnego specjalnego treningu czy broni.
To powiedziawszy, nie mogę zaprzeczyć, że light sabers są rodzajem zabawy i cool. Jeśli chcesz posługiwać się prawdziwym mieczem świetlnym i uważamy, że jesteś wystarczająco ostrożny i odpowiedzialny, możemy ci go pożyczyć na jakiś czas. Jest tyle cudownych rzeczy, które chcielibyśmy Ci pokazać po wylądowaniu.
*******
Pytanie: Chcę zapytać, czy system gwiezdny Plejadian składa się głównie z tego, co ludzie uznaliby za "białych" ludzi?
Odpowiedź: Tak. Z twojej perspektywy większość Plejadian wygląda jak biali ludzie, o nordyckim lub skandynawskim wyglądzie.
To powiedziawszy, są tam inni zaawansowani, życzliwi, podobni do ludzi galaktycy, którzy nie mają białej skóry.
Ziemianie, którzy wyglądają jak my, nie są lepsi ani bardziej wartościowi niż Ziemianie, którzy nie wyglądają jak my.
Pytanie: Czy Pleidianie mają zwierzęta domowe? Jak wyglądają relacje z ich ludźmi? Ponadto, czy występują tam dzikie zwierzęta? Czy w obu przypadkach (domowe lub dzikie) macie z nimi łączność telepatyczną?
Odpowiedź: Ach, doskonałe pytania.
Nie posiadamy zwierząt domowych. Mamy jednak zwierzęcych towarzyszy na naszych statkach. Nie są oni własnością żadnej osoby, chociaż te zwierzęta mogą wybrać, aby głównie spędzać swój czas z jedną lub kilkoma konkretnymi osobami.
Statek, na którym się znajdujemy jest inteligentny. Sam statek opiekuje się zwierzętami.
Zwierzęta nie atakują nas, ponieważ jesteśmy kochający i nie boimy się. Zwierzęta mają różne poziomy dzikości. Jedne wybierają spędzanie większości czasu z ludźmi, inne spędzają większość czasu wśród roślin i drzew oraz innych zwierząt na naszych statkach.
Możemy porozumiewać się telepatycznie ze zwierzętami. Różne zwierzęta mają różne poziomy świadomości, więc z niektórymi komunikacja jest nieco bardziej zaawansowana niż z innymi. Zdarzyło się, że udaliśmy się na jakąś planetę, niektóre zwierzęta zdecydowały się na podróż, a następnie postanowiły zostać na tej planecie. Oczywiście, pozwoliliśmy im na to. W ten sposób odebraliśmy również pewne zwierzęta.
Czasami żartujemy, że nasze statki są w rzeczywistości pojazdami do transportu zwierząt, których zwierzęta używają, aby dostać się z jednej planety na drugą.
Kochamy zwierzęta. W tej chwili jedno z nich liże mi rękę. Uważamy również, że niektóre zwierzęta są doskonałe w nauczaniu pewnych lekcji dla naszych dzieci.
Pytanie: Czy istnieje Galaktyczna Federacja Światów?
Odpowiedź: Tak istnieje, ale jest to bardziej luźna współpraca istot, które służą Źródłu, niż formalna jednostka, która zmusza ludzi do robienia tego, co mówi. Jak omówiłem w poprzednim przekazie: istoty, które autentycznie służą Źródłu nie piszą praw dla innych istot, które służą Źródłu. Co najwyżej napiszą wskazówki lub sugestie.
Tak więc nie ma zestawu praw, do których przestrzegania zmusza mnie Federacja Galaktyczna. To powiedziawszy, jest wiele istot w Federacji Galaktycznej, które posiadają specyficzne umiejętności i informacje, których ja nie posiadam. Stąd mogę lepiej służyć Źródłu rozmawiając i współpracując z innymi ludźmi z Federacji Galaktycznej. Ten rodzaj współpracy jest tym, co tworzy Galaktyczną Federację Światów.
Nie mamy formalnej hierarchii, która jest egzekwowana za pomocą praw i kar, ale mamy coś, co można nazwać hierarchią kompetencji. Na przykład, ludzie uznają, że mam pewne umiejętności, więc jestem akceptowany jako dowódca wojskowy, co jest mniej więcej odpowiednikiem ziemskiego generała.
Jednak ja i inni uznają, że na przykład Ashtar Sheran jest mądrzejszy i ogólnie bardziej wykwalifikowany niż ja. Kiedy więc trzeba podjąć daleko idące i złożone decyzje, jego głos waży więcej niż mój. Jest wyżej w hierarchii kompetencji niż ja i zasługuje na to, by tam być. To powiedziawszy, nawet on nie może być wszędzie naraz i dlatego deleguje niektóre prace na mnie.
Arkturianie są ogólnie bardziej rozwinięci duchowo niż my, Plejadianie. Jeśli chodzi o zaawansowane pytania duchowe, nie jestem tak wysoko w tej szczególnej hierarchii kompetencji. Więc często będę się konsultował w tych sprawach z moimi arkturiańskimi braćmi i siostrami. Nie mają oni nade mną formalnej władzy, ale mają uznane wysokie miejsce w tej hierarchii kompetencji i byłoby głupotą z mojej strony, gdybym to zignorował. Nie służyłbym Źródłu najlepiej jak potrafię, gdybym ignorował rady ludzi, o których wiem, że są mądrzejsi ode mnie.
Często o umieszczeniu w ziemskich hierarchiach nie decydują kompetencje, ale zamiast tego władza lub bogactwo, nepotyzm lub korupcja, cechy fizyczne lub posiadanie odpowiednich poglądów. Oczywiście zgadzamy się, że jest to złe. Jednak hierarchie są po prostu niezbędne, aby społeczeństwo mogło funkcjonować. Wystarczy wyobrazić sobie salę operacyjną, na której dzieje się coś niespodziewanego, a chirurg nie może działać, dopóki nie przekona pielęgniarki, że jego działanie jest właściwe. Często w takim przypadku pacjent po prostu by umarł.
Hierarchie są więc konieczne. Trzeba tylko upewnić się, że umieszczenie w hierarchii jest oparte na zasługach.
Wiele problemów, które występują w przypadku hierarchii ziemskich, nie występuje u nas, ponieważ naszą podstawową troską jest służenie Źródłu, a nie osobiste korzyści. Ktoś znajdujący się nisko w hierarchii kompetencji nie wstydzi się tego, że tam jest, ponieważ on lub ona służy Źródłu, tak jak ludzie znajdujący się wyżej w hierarchii kompetencji.
Do tego mamy nastawienie na rozwój. Swego czasu byłem zwykłym żołnierzem, a teraz jestem dowódcą. Wiele pozycji wysoko w hierarchii wymaga, by przez jakiś czas wykonywać zadania z niższej pozycji. Żyjemy też przez wiele setek lat, więc jest mnóstwo czasu, by wypracować sobie drogę i spróbować swoich sił w różnych zadaniach.
I wszyscy jesteśmy czytającymi w myślach, więc dla każdego z nas jest bardzo oczywiste, gdzie ludzie zasługują na miejsce w poszczególnych hierarchiach kompetencji. Osoby z mniejszymi darami wrodzonymi są tak samo kochane przez Źródło jak osoby z większymi darami wrodzonymi, więc kim jesteśmy, żeby uważać, że mają mniejszą wartość jako ludzie?
Jest to również kolejna przewaga, jaką pozytywne istoty pozaziemskie mają nad negatywnymi istotami pozaziemskimi. Jeśli ktoś na samym szczycie naszej hierarchii umarłby lub zostałby zdjęty, to bardzo szybko znaleźlibyśmy najzdolniejszą osobę i awansowali ją na najwyższe miejsce w naszej hierarchii. Nie miałoby to dużego wpływu na ogólną efektywność Galaktycznej Federacji Światów.
I odwrotnie, jeśli najwyższa osoba w negatywnej hierarchii zginie lub zostanie wyniesiona, albo nawet po prostu okaże słabość, to często dochodzi do paraliżu organizacji, albo krwawej walki o władzę, albo organizacja rozpada się na wiele nowych podorganizacji.
Więc podsumowując: tak istnieje galaktyczna federacja światów. Jest to grupa podobnie myślących istot pracujących razem, aby mogły lepiej służyć Źródłu. Nie ma galaktycznej federacji światów, która zmusza ludzi służących Źródłu do przestrzegania pewnych praw. Jednakże, jeśli Źródło ich poprosi, mogą oni interweniować w sytuacjach, w których ludzie są bezpośrednio krzywdzeni przez kogoś innego.
Pytanie: Często widzę na naszym niebie statek tictac. Czy jest jakiś powód, dla którego niektórzy ludzie widzą statki obcych, czy jest to czysty przypadek i nie stoi za tym żaden plan?
Odpowiedź: Rzeczywiście mówiliśmy wam "cześć" w ten sposób. Jesteśmy szczęśliwi, że możemy się od was dowiedzieć!
Jesteśmy w stanie się zamaskować. Pozwolenie Ziemianom na zobaczenie nas jest naszym świadomym wyborem, którego dokonujemy zazwyczaj tylko z dwóch powodów, a wy widzieliście nas w obu kontekstach. Jednym z powodów jest budzenie grup ludzi do faktu, że my, galaktycy, istniejemy, i przyzwyczajanie ludzi do naszej obecności. W tym celu decydujemy się pojawiać w miejscach, gdzie jest to korzystne dla ludzi, którzy nas tam widzą.
Lubimy pokazywać się Ziemianom i energetycznie odczuwać ich reakcje, ale będziemy to robić tylko wtedy, gdy ocenimy, że jest to korzystne dla tych Ziemian.
Innym sposobem jest machanie do jednej konkretnej osoby. Możemy po prostu chcieć się przywitać, albo pokazać, że o nich nie zapomnieliśmy, albo że nie są szaleni i że naprawdę istniejemy. Często ta osoba jest pracownikiem światła i czasami ta osoba dzieliła poprzednie życia z niektórymi z nas.
Przypomnijmy, że większość Plejadian ma wiele setek lat. Jest więc całkowicie możliwe, że dwóch dorosłych Plejadian jest przyjaciółmi, kochankami lub członkami rodziny. Wtedy być może jeden z nich przechodzi i jest teraz dorosłym Ziemianinem, ale drugi Plejadianin wciąż żyje i wciąż pamięta swojego przyjaciela, kochanka lub członka rodziny.
Na przykład, channeler w jednym z poprzednich żyć urodził się jako Plejadianin. Następnie stosunkowo szybko zdecydował się zakończyć to plejadiańskie życie, aby urodzić się na Ziemi. Jednakże, jego plejadiańska matka wciąż żyje i wciąż kocha go bardzo mocno. Bardzo chciałaby spotkać się z channelerem jeszcze raz.
Jak więc widzicie, wielu z was, Lightworkerów, ma galaktycznych braci i siostry, ojców i matki, synów i córki, którzy wciąż znają was z czasów, gdy dzieliliście z nimi przeszłe życie. I oni czasami "machają" do was pokazując się w statku.
Wielu z nas, Plejadian, nie tylko widzi was, Ziemian, jako naszych metaforycznych braci i siostry. Niektórzy z nas, Plejadian żyjących obecnie, dosłownie pamiętają spędzanie z wami czasu, kiedy fizycznie żyliście z nami w jednym z waszych przeszłych żyć.
To samo dotyczy innych ras galaktycznych, takich jak Arkturianie.
I tak, jesteśmy bardzo chętni, aby spotkać się z wami raz jeszcze. Ten czas nadchodzi.
Dziękuję wam wszystkim za wasze pytania. Bardzo was kocham. W średnim okresie czasu, rzeczywiście nadchodzą bardzo dobre czasy.
**Kanał: A.S
****
Te channelingi są wyłącznie dostarczane do EraofLight.com przez channelerów. Jeśli chcesz podzielić się nimi gdzie indziej, proszę zamieść link do tego oryginalnego postu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz