23 marca 2022 r. przez Steve'a Beckowa
Pomyślałem, że Federacja Światła bardzo dobrze uchwyciła mój własny stan umysłu:
"Wielu decyduje się na mniejsze zaangażowanie w króliczych norach. Na razie wiedzą wystarczająco dużo. Wystarczająco dużo, aby wiedzieć, że TO WSZYSTKO MUSI się skończyć. ...
"Ty 'wznosisz się ponad to'. Podnosicie swojego Ducha do miejsca, w którym nie pozwalacie, aby wpływały na was te wydarzenia, ponieważ zrozumieliście, że ta gra jest właśnie tym. GRĄ!" (1)
Podejrzewam, że pomaga mi się w tym właśnie kierunku. Jeśli pomyślę o obejrzeniu czegoś wartego uwagi, mam ochotę stracić obiad. Jestem teraz niemal na bieżąco z wiadomościami. Ktoś przestawia jakiś przełącznik.
Od kilku dni, a może nawet tygodni, odczuwałem niejasny niepokój (niezwiązany z chorobą i śmiercią Pawła). Nie potrafiłam go nazwać. "Co to jest? Czego ja chcę? Czego się ode mnie oczekuje?". To był zdecydowanie świąd, którego nie mogłam podrapać.
I wtedy, nagle, dotarło do mnie. Czuję się niespokojny. A ten niepokój jest szczególnego rodzaju. Shankara nazwał go "tęsknotą za wyzwoleniem". (2) Tęsknię za tym, by w jakiś sposób zjednoczyć się z Jednią Matką/Ojcem. Nie kulminacja - bo wtedy nie mógłbym już służyć - tylko więcej Światła, więcej Miłości!
Wiem, że to jest prawdziwe stwierdzenie, ponieważ prawda was wyzwoli. Poczułam się uwolniona, kiedy zidentyfikowałam ten wszechobecny smutek jako tęsknotę za wyzwoleniem, tęsknotę za Bogiem, tęsknotę za miłością. Prawda uwolniła mnie od tego stanu.
Tęsknię. Tęsknię. Tęsknię za utraconą własnością. Wiele kanałów mówi nam, że zaczniemy pamiętać więcej z naszego poprzedniego stanu świadomości. Raczej to czuję, niż pamiętam. Dla mnie wszystko sprowadza się do uczuć.
Gdybym był latarnikiem, moja tęsknota mogłaby zaowocować doświadczeniem oświecenia. Ale ja jestem lightworkerem i filarem (który zostaje do końca), więc zaawansowane oświecenie nie jest dla mnie w zasięgu ręki. (3)
Nie wiem, czy to może dotyczyć także ciebie. Z pewnością strażnicy przeprowadzają ludzi (duchowo, prawdopodobnie) przez "tęczowy most" do wyższych sfer, a potem wracają. Muszą doświadczać wczesnego wniebowstąpienia.
Spekuluję, że wzniecenie płomienia pragnienia Boga, co jest tym, czym to jest, jest drugim narzędziem (uczucie niechęci do wiadomości było pierwszym) używanym do odciągnięcia mnie delikatnie od frontu wiadomości i z powrotem do duchowego komentarza. Jeśli mam rację, to jest to kolejna ilustracja tego, jak Kompania Niebios współpracuje z pracownikami światła.
Przez wiele dni chodziłem po podłodze i zastanawiałem się: "Co to jest? Co powinienem zrobić, aby zaspokoić ten smutek, który czuję? I z jakiego powodu jestem smutny?".
Samo rozpoznanie i uznanie tego smutku sprawia, że wysuwa się on na pierwszy plan, choć nadal wisi w tle. Kiedyś nazwałem to pragnienie przypływem, które może zaspokoić tylko Bóg. Dokładnie tak to czuję.
Teraz, kiedy to wiem, mogę się z tym pogodzić. Mogę je wpuścić i wypuścić. Moje serce w tej chwili wręcz pęka z miłości do Boga.
Ta tęsknota przewyższa nawet miłość, jaką czuję do pisania. W jej obliczu zatrzymuję się i cieszę.
Przypisy
(1) The Federation of Light through Blossom Goodchild, 20 marca 2022, na stronie https://goldenageofgaia.com/2022/03/20/the-federation-of-light-through-blossom-goodchild-march-20-2022/.
(2) "[Tęsknota za wyzwoleniem] jest chęcią uwolnienia się z okowów wykutych przez ignorancję - począwszy od ego-zmysłu i tak dalej, aż do samego ciała fizycznego - poprzez urzeczywistnienie swojej prawdziwej natury." (Shankara w: Swami Prabhavananda i Christopher lsherwood, Shankara's Crest-Jewel of Discrimination. Hollywood: Vedanta Press, 1975; c1947, 36).
"Wszystkie rzeczy tęsknią za [Bogiem]. Inteligentne i rozumne tęsknią za Nim poprzez poruszenia związane z byciem żywym i w jakikolwiek sposób odpowiada to ich kondycji. "(Pseudo-Dionizy w Cohn Luibheid, przeł., Pseudo-Dionizy, Dzieła wszystkie. New York and Mahwah: Paulist Press, 1989, 54).
"Impuls do bycia wolnym jest ewolucyjną iskrą w świadomości, która ma swoje źródło poza ego. Jest to impuls w kierunku boskości, jedności i całości. Jest to impuls pochodzący z samej Prawdy. Ten impuls do ewolucji jest często przejmowany przez ego, które następnie tworzy iluzję duchowego poszukiwacza. Ten impuls, który z natury jest niewinny, sam w sobie nie ma nic wspólnego z dążeniem do osiągnięcia celu. Poszukiwacz rodzi się dopiero wtedy, gdy ego przejmuje ten impuls i próbuje coś osiągnąć. Ten impuls, ta iskra ewolucji, niemal natychmiast zostaje zniszczona przez pragnienie, które rodzi poszukiwacza." (Adyashanti, Wpływ przebudzenia. Los Gatos: Open Gate Publishing, 2000, 3).
(3) Steve: Czy powinienem się nastawiać na wczesne wznoszenie się, czy nie? Mam takie poczucie, że powinienem tu być.
Archanioł Michał: Powinieneś tu być. (...) Jeśli usiądziesz ze mną i poprosisz mnie, żebym przyszedł od razu, to oczywiście będę z tobą pracował. Taka jest moja miłość do ciebie. Nie taki był nasz plan.
S: Nie... no cóż, rozumiem, że mam robić to, co robię. Nie chcę postępować wbrew Planowi.
AAM: Więc zostań na miejscu, drogie serce. (Archanioł Michał w osobistym odczycie ze Stevem Beckowem przez Lindę Dillon, 13 września 2011 r.).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz