Czy Putin jest dobrym czy złym człowiekiem? Czy Obama jest dobrym czy złym człowiekiem? Czy Trump jest dobrym czy złym człowiekiem? Czy Hillary jest dobrym...
Oto lepsze pytanie: Czy to w ogóle ma znaczenie?
Cokolwiek ci ludzie robią w tej chwili, niezależnie od tego, czy jest to coś pozytywnego, czy negatywnego, będą musieli zebrać tego skutki (lub efekty uboczne). Takie jest bowiem Boskie Prawo. Znane również jako Karma, jeśli ktoś sobie tego życzy. Opiera się na prawdopodobnie najprostszej zasadzie, jaka istnieje: "Co dajesz na zewnątrz, to dostajesz z powrotem".
W tej chwili w ludzkiej zbiorowej świadomości toczy się o wiele za dużo wojen, polaryzacji i podziałów dotyczących tego, kto jest Tym, a kto Nie. Możecie zaobserwować liczne odzwierciedlenia tego zjawiska w komentarzach na waszych blogach, filmach, w mediach społecznościowych i w innych miejscach. Wszyscy albo się nakręcają, albo są zajęci nienawiścią do siebie nawzajem, albo dyskutują, albo krytykują, albo umierają, żeby "udowodnić swoją rację", albo co tam jeszcze.
A jednak, po raz kolejny pytam was WSZYSTKICH: Czy to NAPRAWDĘ ma jakieś znaczenie?
Wasza zewnętrznie rzutowana holograficzna "rzeczywistość" nie zmieni się (zbytnio) pod wpływem waszych debat, sporów, krytyki i waszych (internetowych lub pozainternetowych) wojen. Raczej im więcej gniewu, witalności i krytyki (niezależnie od tego, jak bardzo "w dobrej intencji") kierujesz do innych, tym bardziej ONI czują potrzebę ochrony siebie i swojego ego. Gniew rodzi więcej gniewu, nienawiść rodzi więcej nienawiści, a wszystko po co? Abyś to TY mógł być tym, który ma rację? Abyś mógł być czyimś wybawcą od całkowitego i totalnego nieszczęścia?
Ludzie, gdyby ta metoda DZIAŁA, Twitter już dawno zamieniłby planetę Ziemię w UTOPIĘ.
Gdyby ta metoda DZIAŁA, już PIERWSZA wojna światowa sama w sobie doprowadziłaby do wiecznego pokoju na świecie.
Nie zrozum mnie źle, MÓWIENIE PRAWDY (kiedy, gdzie i jak uznasz to za stosowne) jest doskonałym sposobem na prawdziwe i głębokie OBUDZENIE ludzi.
Nawet odpowiadanie na szczere + pełne dobrej woli + serdeczne pytania/wątpliwości/komentarze waszych odbiorców (poprzez dostarczanie im wszystkich niezbędnych informacji) działa CUDOWNIE w pomaganiu w procesie masowego przebudzenia planety.
To powiedziawszy, (nieidealnie prowadzone) "Debaty" i ostra krytyka oraz obrzucanie się wyzwiskami i przekleństwami są o wiele bardziej odległe od absolutnie KAŻDEJ z wyżej wymienionych rzeczy.
Oto o wiele lepszy sposób na rozwiązanie tych problemów, RAZ NA DOBRE.
Spróbuj "wyrównać rachunki" z każdym, kogo nienawidzisz, a nawet chciałbyś "zmienić na lepsze", używając tej zupełnie nowej (dosłownie!), zmieniającej wymiary formuły wieków...
Formuły znanej jako MIŁOŚĆ.
Ktoś chce się z Tobą kłócić bez powodu?
Cofnij się od przycisku komentarza/odpowiedzi, weź głęboki oddech, a następnie wyślij mu MIŁOŚĆ.
Członkowie rodziny obrzucają Cię wyzwiskami za to, że nie zgadzasz się z ICH przekonaniami religijnymi/politycznymi/naukowymi?
Cofnij się o krok (chyba że ktoś Ci grozi lub stanowi dla Ciebie jakieś niebezpieczeństwo - w takim przypadku, oczywiście, broń się), weź głęboki oddech, a następnie wyślij im MIŁOŚĆ.
Ktoś ma inny punkt widzenia niż Ty?
Doskonale! Po prostu doceń fakt, że ktoś ten honoruje swoją DAROWANĄ PRZEZ BOGA WOLNĄ WOLĘ, trzymając się wybranej przez siebie PERSPEKTYWY, wycofaj się z konfliktu i zamiast tego wyślij mu MIŁOŚĆ!
Czy widzisz już ten wzór?
Czy widzisz zestaw narzędzi do budowania lepszego, radośniejszego, bardziej pozytywnego i bardziej KOCHAJĄCEGO świata?
A ponad tym wszystkim... czy widzisz NOWĄ SIEBIE?
To wszystko jest bardzo proste, ludzie. Po prostu NIE MOŻESZ zmienić poglądów wszystkich ludzi na wszystko. A nawet gdyby to było możliwe, absolutnie nie POWINIENEŚ tego robić. Ponieważ ONI mają takie samo prawo do korzystania ze swojej WŁASNEJ, DANEJ PRZEZ BOGA WOLNEJ WOLI do dokonywania wyborów, podejmowania decyzji i posiadania różnych poglądów, jak TY.
Jeśli inni ludzie popełniają błędy, pozwól im się na nich uczyć.
Jeśli inni ludzie są niemądrzy, nieświadomi, nierozsądni lub wręcz głupi, to, moi przyjaciele, TO JEST ICH nauka, a w żadnym wypadku TWOJA.
Podobnie jak nie można uchronić dziecka przed wyrządzeniem sobie krzywdy przez cały czas 24x7x366, tak samo nie można uchronić dorosłych (nawet przed zniszczeniem sobie życia) w wyniku ich (własnych) nierozsądnych wyborów lub decyzji.
Jeśli więc ktoś nie ingeruje bezpośrednio w TWOJE życie w jakiś sposób, w jakiejś formie lub kształcie, to nie ma dokładnie ZERA powodów, by mieszać się w sprawy innych osób dokonujących własnych wyborów życiowych - NIEZALEŻNIE od tego, czy te wybory są postrzegane przez CIEBIE jako "dobre" czy "złe".
Kłóciliśmy się ze sobą gwałtownie przez całe wieki i ani razu nie wyszło to nam (żadnemu z nas) na dobre.
Przez całe wieki prowadziliśmy ze sobą gwałtowne walki, które NIGDY nie przyniosły nam trwałego pokoju!
Dlatego lepszym sposobem jest wysyłanie MYŚLI, EMOCJI, ENERGII i INTENCJI, które NAPRAWDĘ DZIAŁAJĄ i WYKONUJĄ PRACĘ.
Myśli, Energie, Intencje i Oczekiwania, które są zgodne z BOGIEM.
Myśli, Energie, Intencje i Oczekiwania, które są zgodne z NAJWYŻSZYM DOBREM każdego człowieka.
Myśli, Energie, Intencje i Oczekiwania, które są zestrojone z samą inteligencją, która TWORZY CAŁE ŚWIATY.
Myśli, Energie, Intencje i Oczekiwania, które są zgodne z BARDZĄ MOCĄ, KTÓRA TWORZY I UTRZYMUJE CAŁE UNIWERSAŁY.
Zdrowy rozsądek podpowiada, że TAKA MOC może wykonać zadanie o wiele, wiele skuteczniej niż jakikolwiek człowiek (lub ludzki umysł) mógłby to kiedykolwiek osiągnąć!
ZASTOSUJ tę moc, wysyłając ludziom MIŁOŚĆ.
ZASTOSUJ tę moc, wysyłając ludziom UZDROWIENIE.
ZASTOSUJ tę moc, wysyłając ludziom współczucie.
ZASTOSUJ tę moc, wysyłając ludziom WYBACZENIE.
ZASTOSUJ tę moc, wysyłając ludziom swoje największe błogosławieństwa.
ZASTOSUJ tę moc, wysyłając ludziom POKÓJ.
Te energie są tym, co można by nazwać "boskimi sekretnymi sosami" do wprowadzania PRAWDZIWYCH i TRWAŁYCH transformacji, które przynoszą korzyści WSZYSTKIM zainteresowanym w najwyższym wyobrażalnym stopniu.
I w głębi duszy TY TEŻ już BARDZO WIESZ, że to jest FAKT.
W końcu istnieje cholernie dobry POWÓD, dla którego ludzie są gotowi nawet umrzeć za kogoś, kogo naprawdę kochają.
Nie nazywa się jej najpotężniejszą siłą we wszechświecie bez dobrego POWODU.
W istocie jest to Bóg. Bóg jest Miłością. A Miłość jest Bogiem.
I właśnie w tym strumieniu nieskończonej, nieskonkretyzowanej miłości, INTELIGENCJI, MOCY, HARMONII, DOBROCI, JEDNOŚCI, BOGACTWA i POKOJU tkwi siła, która rzeczywiście może pomóc całemu ŚWIATOWI.
W rzeczywistości spróbuj odpowiedzieć na poniższe pytanie, kierując się swoją najgłębszą intuicją i przeczuciem:
Co najszybciej zmieniłoby człowieka - obdarzenie go MIŁOŚCIĄ, czy bycie ARGUMENTOWANYM?
Inny użyteczny sposób na (prze)określenie ram tego samego pytania to...
Kogo wolałbyś słuchać? Kogoś, kto promieniuje w Twoją stronę energią MIŁOŚCI - czy kogoś, kogo oczy są po brzegi wypełnione nienawiścią i/lub złością wobec Ciebie?
Kiedy umierają ludzie życzliwi i kochający, płyną łzy. Kiedy umierają ludzie źli i nienawistni, płyną żarty.
Prawdopodobnie jest to JEDYNA prawdziwa energia POZYTYWNOŚCI, jaką ci ostatni kiedykolwiek wytworzyli w swoim życiu, prawda?
Czy chciałbyś, aby Twoje życie było bardziej podobne do tego pierwszego... czy do tego drugiego?
Decyzja należy do ciebie. A bezwarunkowa miłość będzie ją bezwarunkowo WSPIERAĆ, niezależnie od tego, czy ta decyzja będzie pozytywna, czy negatywna.
Na szczęście (lub niestety!), tak samo będzie z Boskimi Prawami Karmicznymi.
Więc wybierajcie.
To wszystko jest tak bardzo PROSTE, kochani. Możecie albo podjąć szczery WYSIŁEK, aby promieniować MIŁOŚCIĄ, POKOJEM, życzliwością, przebaczeniem, współczuciem, uzdrowieniem i POZYTYWNOŚCIĄ (i wszystkimi innymi formami i sposobami POZYTYWNYCH uczuć i intencji) w stosunku do tego waszego świata (i WSZYSTKICH, którzy go z wami dzielą) w ciągu waszych kilku ostatnich dni na tym świecie; ALBO możecie zrobić dokładnie na odwrót.
Możesz albo modlić się za innych, albo ich nienawidzić.
Możesz być życzliwy dla innych w swoich MYŚLACH, SŁOWACH i DZIAŁANIACH, albo możesz postępować dokładnie na odwrót.
Czynienie tego pierwszego napełni cały ŚWIAT większą MIŁOŚCIĄ, ŚWIATŁEM, MĄDROŚCIĄ i POKOJEM. I od tego momentu będzie się tylko mnożyć.
To drugie również pozwoli osiągnąć i pomnożyć rzeczy, ale w dokładnie odwrotnym kierunku!
Ponadto, JEŚLI NIC INNEGO, to nawet pozostanie całkowicie NEUTRALNYM i OBIEKTYWNYM jest o wiele, wiele lepsze niż wprowadzanie do tego świata jeszcze większej ilości negatywności (niż ta, która już tu istnieje!!!!).
I na koniec, OSTATECZNIE, ALE W ŻADNYM WYPADKU - nawet patrząc na to z czysto egoistycznej perspektywy, która jest świadoma Boskich Praw Karmicznych...
...tylko JEDNA z powyższych dróg naprawdę zapewni ci spokojny sen (i naprawdę lepszą PRZYSZŁOŚĆ, na którą możesz nawet liczyć).
(Czy zgadniesz, która?)
Wasz ruch, chłopcy i dziewczęta.
- Don Spectacularis
-
P.S. JEŚLI uznasz, że ta wiadomość jest naprawdę POMOCNA i PRZYDATNA dla Ciebie i/lub reszty świata w absolutnie ŻADEN sposób, kształt lub formę tutaj WSZĘDZIE; PROSZĘ ROZWAŻYĆ UDOSTĘPNIENIE JEJ NA WSZYSTKICH SWOICH PLATFORMACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH DLA NAJWYŻSZEGO KORZYŚCI DLA CAŁEGO ŻYCIA. PISZCIE O TYM w przepełnionych nienawiścią komentarzach. Napisz o tym BLOG. nagrywaj filmy na ten temat. TŁUMACZCIE to na WSZYSTKIE języki, które znacie. UDOSTĘPNIAJCIE TO WOLNO I ŁATWO WSZYSTKIM, którzy mają problem z przeczytaniem tego, lub po prostu WYPOWIADAJCIE TO W SWOICH ROZMOWACH (czy to z bliskimi, czy ze zwykłymi znajomymi). PAMIĘTAJCIE, nawet najdrobniejsze miłe i pełne miłości uczynki mogą dosłownie zmienić cały ŚWIAT, więc CZUJCIE SIĘ WOLNI, aby zrobić to, co w waszej mocy i WIEDZIEĆ, że naprawdę POMOGLIŚCIE uczynić świat lepszym miejscem... kawałek po kawałku!
Dziękuję wszystkim za przeczytanie.
Obama i Clinton to stwory hybrydowe ze złej strony mocy, czyli Ciemności.
OdpowiedzUsuńPutin i Tramp to klony pracujące obecnie po stronie ŚWIATŁA.