Kanał: A.S.
Moi drodzy ukochani Ziemianie,
Mówi Ashtar. Pozdrawiam was w pokoju i miłości. Cieszę się, że przemawiam do was przez ten kanał.
Przede wszystkim, w imieniu nas wszystkich, w imieniu wszechświata: Widzimy was. Doceniamy cię. Głęboko cię szanujemy. I bardzo, bardzo was kochamy.
To dzięki waszej niezłomności nasza obecna operacja pomocy Ziemi jest w ogóle możliwa.
Twoi bracia i siostry, którzy obecnie wciąż śpią, mogą nie zdawać sobie sprawy z tego, jak ważną funkcję spełniasz - jak bardzo pośrednio im pomagasz. Ale tutaj wszyscy rozpoznają waszą wartość. Nawet jeśli czujesz, że nic nie robisz, w rzeczywistości spełniasz kluczową rolę w uziemieniu pozytywnej energii, w przetwarzaniu bólu ze zbiorowej podświadomości i wykonywaniu lekkiej pracy podczas snu.
Mając to na uwadze, wielu z was, co zrozumiałe, zastanawia się, po co ten cały ból. Dlaczego Źródło po prostu metaforycznie nie pstryknie palcami i nie aktywuje dziś rozbłysku słonecznego? Dlaczego nie wylądujemy dzisiaj? Po co ten cały ból?Sytuacja jest bardzo złożona i można na nią spojrzeć z wielu punktów widzenia i poziomów świadomości, z których wszystkie mają przynajmniej pewną dozę słuszności i użyteczności. Nie jest tak, że tylko jedna perspektywa jest ważna: różne perspektywy mają pewną dozę ważności. Jednak dzisiaj przedstawię inny sposób patrzenia na życie na Ziemi, a tym samym kolejny element układanki.
Ostatecznie mam nadzieję, że ta wiadomość pomoże ci znaleźć sens w tym bólu.
Dlaczego więc jeszcze nie interweniowaliśmy? Hakann odpowiedział na to pytanie wcześniej z perspektywy średniej świadomości. Mianowicie: lądowanie dzisiaj (otwarcie lub tylko odwiedzanie wybranych osób) nie byłoby bezpieczne dla nas ani dla ciebie, jeśli najpierw nie usuniemy ciemnych kontrolerów. Rozpoczęcie przez nas operacji aresztowania wszystkich mrocznych kontrolerów w ciągu jednego lub kilku dni jest czymś, co moglibyśmy zrobić, ale mogłoby to stworzyć próżnię władzy, niestabilność i chaos, z szansą, że ta niestabilność potrwa przez długi czas. Ponadto, jeśli to zrobimy, istnieje niewielka szansa, że mrocznym kontrolerom uda się uruchomić ich złośliwy i destrukcyjny plan i wyrządzić wiele szkód mieszkańcom Ziemi.
Alternatywnie moglibyśmy wylądować, aresztować złych facetów i przekazać wam cywilizację typu plejadiańskiego, ale ostatnim razem, gdy daliśmy wam gotową cywilizację, była Atlantyda.
Dlatego obecnie wolimy przeprowadzać tajne operacje i szybko podnosić świadomość Ziemi, tak aby większość pracy wyzwoleńczej była wykonywana przez Ziemian. Ta rosnąca energia powinna albo zachęcić was do uwolnienia się, albo jeśli i tak będziemy musieli interweniować bezpośrednio w poważny sposób, pierwsze podniesienie energii w ten sposób znacznie zmniejszy możliwą niestabilność i chaos, które mogą nastąpić.
To była perspektywa średniej świadomości. Dziś chciałbym nieco przybliżyć i przedstawić perspektywę wyższej świadomości. Oto jak ja i inni galaktyczni decydenci na to patrzymy.
Załóżmy, że prowadzisz szkołę. Każdy kurs w twojej szkole odpowiada jednemu życiu w tej galaktyce. Życie w Plejadach byłoby jednym kursem. Na przykład dusza może najpierw przejść kurs Plejad, następnie ponownie przejść kurs Plejad (decydując się urodzić tam po raz drugi), a następnie przejść trzeci kurs gdzie indziej.
W odległej, odległej przeszłości oferowałeś tylko lekkie, przyjemne, zabawne i pełne miłości kursy. Jednak uczniowie nudzili się i nie uczyli się ani nie robili postępów zbyt szybko. Całkowity zasób wiedzy i badań szkoły również nie rozwijał się zbyt szybko.
Dlatego obecnie ty, jako administrator szkoły, oferujesz różne kursy, od kursów, które są lekkie, przyjemne, zabawne i wypełnione miłością (życie w Plejadach) po kursy, które są bardzo trudne, wymagające i bolesne, ale także bardzo edukacyjne i dają dużo rozwoju duszy (życie na Ziemi).
Jak się okazuje, najbardziej popularnym kursem jest bardzo bolesny, ale również bardzo edukacyjny kurs (życie na Ziemi). Nie ma kolejki oczekujących, aby dołączyć do przyjemnego i zabawnego kursu (życie w Plejadach), ale jest ogromna kolejka oczekujących, aby dołączyć do bolesnego, ale satysfakcjonującego kursu (życie na Ziemi).
Niższe ja danej osoby to jej umysł, ciało i emocje, czyli to, co przeciętna osoba uważa za "siebie". Możesz myśleć o swoim niższym ja jako o pojeździe, którym kieruje twoja dusza, aby fizycznie doświadczyć życia na Ziemi.
Wyobraź sobie, że jako administrator szkoły otrzymujesz raporty, że niższe jaźnie ludzi na ziemskim kursie bardzo cierpią. Niższe jaźnie proszą o przekształcenie kursu w inny niewiarygodnie przyjemny, wypełniony czystą miłością kurs. Wiesz, inny kurs typu Plejady.
Jednak dusze większości Ziemian uważają, że ziemski kurs powinien być lżejszy, łatwiejszy i bardziej swobodny, ale w stopniowy, subtelny i ukryty sposób, aby nie zakłócać zbytnio obecnych bardzo edukacyjnych lekcji. Dusze większości ludzi na Ziemi uważają, że to nie jest nagły wypadek, to tylko sytuacja, która wymaga pewnych ukrytych i stopniowych poprawek.
Rzeczywiście honorujemy tę prośbę duszy, aby uczynić Ziemię lżejszą i bardziej wolną, ale w stopniowy, subtelny i ukryty sposób, aby nie zakłócać zbytnio obecnych lekcji.
Należy pamiętać, że dusze nie mogą zostać skrzywdzone. Ponadto dusza danej osoby może bardzo łatwo sprawić, że osoba ta umrze i przejdzie do życia pozagrobowego, a następnie reinkarnuje się w jakimś przyjemniejszym miejscu. Dusze nie są więc uwięzione na Ziemi.
Co więcej, dusza danej osoby jest w dużej mierze jej częścią i wcale nie jest oddzielna. Nie jest więc tak, że ludzie są uciskani przez swoją duszę - ich dusza jest ich częścią.
Jako administracja szkoły, masz w rzeczywistości dwa rodzaje uczniów, a mianowicie uczniów służących sobie i uczniów służących innym. Dla uczniów służących samym sobie Ziemia jest również niesamowitym miejscem do nauki. Podczas gdy uczniowie służący innym mogą ostatecznie rozwijać się, spędzając dużo czasu w Plejadach, uczniowie służący sobie mają niewiele odpowiednich kursów. Potrzebują czegoś takiego jak kurs ziemski, aby w ogóle się rozwijać.
Może to nie być popularne stanowisko, ale jak wskazano w materiale Ra: ścieżka służby sobie jest równie ważna. Szanowanie ścieżki służby samemu sobie, a także wolnej woli tych, którzy nią podążają, oznacza, że nie możemy po prostu chronić wszystkich wszędzie przed krzywdą. Gdybyśmy tak zrobili, to ścieżka służby samemu sobie zostałaby w mniejszym lub większym stopniu unieważniona. Wrócilibyśmy do sytuacji, w której każdy kurs jest przytulny i wygodny, uczniowie się nudzą i nie osiągają zbyt wiele wzrostu czy ekspansji.
I właśnie dlatego we wszechświecie istnieje ból. To nie jest tak, że Źródło jest złośliwe lub niedbałe, albo że coś jest nie tak ze stworzeniem. Dusze wolą, by we wszechświecie istniał ból i kontrast. Zło nie jest problemem, który należy rozwiązać, ale cechą, którą należy zarządzać.
W końcu, jeśli dusze chcą być nietknięte przez istoty służące sobie, mogą po prostu reinkarnować się w kółko, na przykład w Plejadach. (Nasze walki z reptilianami nie mają miejsca w Plejadach.) Więc jeśli dusze chcą tylko błogości i miłości, ta ścieżka jest dla nich dostępna. Jednak większość dusz, po wielu żywotach w Plejadach, zaczyna tęsknić za życiem na świecie takim jak Ziemia.
Gdyby twoja dusza chciała, łatwo byłoby jej również zaaranżować twoją śmierć, a następnie reinkarnację w niemal utopijnym świecie Plejad. Ale wciąż żyjesz, a zatem twoja dusza w tym momencie nadal chce być na Ziemi. I najwyraźniej twoja dusza myśli, że możesz sobie z tym poradzić.
Twoja dusza odczuwa ból, ale nie opiera się mu, dlatego nie cierpi. Tak, wiem, że łatwiej to powiedzieć niż zrobić dla kogoś, kto urodził się na Ziemi i nigdy nie otrzymał miłości i stabilnego fundamentu, aby osiągnąć ten poziom świadomości - ale jednocześnie życie na Ziemi jest w rzeczywistości idealnym miejscem, aby naprawdę głęboko nauczyć się lekcji, aby nie zamieniać bólu w cierpienie.
Lub jeśli jesteś uczniem wyższej klasy, który powrócił, aby pomóc, jest to doskonała okazja, aby pomóc uczniom obecnej klasy, którzy nadal muszą nauczyć się tej lekcji. A nawet jeśli po prostu istniejesz jako duchowo przebudzona osoba na Ziemi, to przetwarzasz rzeczy w zbiorowej podświadomości dla osób nie przebudzonych (dlatego możesz odczuwać tak wiele bólu - prawdopodobnie jesteś wystarczająco silny, aby przyjąć wiele bólu, aby przekształcić go dla kolektywu). Naprawdę doceniam, że to robisz, to naprawdę potężna służba.
Jeśli cierpisz, zachęcam cię do zastanowienia się nad tym, co dla ciebie oznacza ten ból. Jeśli sprawiasz, że ból oznacza, że nie jesteś wystarczająco dobry lub że zawiodłeś jako lightworker lub osoba, to chciałbym zwrócić uwagę, że nawet samo duchowe przebudzenie oznacza, że jesteś najlepszym uczniem najtrudniejszej szkoły w galaktyce. Świetna robota. Naprawdę mam to na myśli.
Nawet jeśli nic nie robisz, nadal uziemiasz energię i przetwarzasz ból ze zbiorowej podświadomości oraz wykonujesz pracę światła podczas snu. Robi to każda osoba otrzymująca te wiadomości i masz moje głębokie uznanie i szacunek za swój znaczący wkład w ludzkość.
Jeśli sprawiasz, że twój ból oznacza, że zawsze będziesz odczuwać ból lub że egzystencja zawsze będzie do bani, cóż, jest to coś, co mówi ci twoje ego. W rzeczywistości nie jest to prawdą. Prawdopodobnie życie na Ziemi wkrótce stanie się znacznie lżejsze. Ponadto, jako dusza możesz mieć miliony lat i prawdopodobnie masz przed sobą długą egzystencję. Tak więc sto lat na Ziemi to około 0,01% całkowitej egzystencji, a nawet mniej. Tak, rozumiem, że to bolesne, ale to także odpowiednik jednego naprawdę złego dnia. Jest do bani, ale złe dni mijają, a złe dni w żaden sposób nie definiują całej twojej egzystencji.
To może być dobre zdanie do zapisania na kartce papieru i umieszczenia go w miejscu, w którym będzie widoczne każdego dnia: "Jeśli cierpię, to co oznacza mój ból?".
Więc, jako szkolny administrator, co robisz? Czy bezpośrednio interweniujesz w kurs ziemski, aby natychmiast przekształcić go w kolejny zabawny, łatwy kurs, każąc galaktycznym żołnierzom aresztować mrocznych kontrolerów? Ale to rujnuje najlepszy kurs, a także jeden ze stosunkowo niewielu kursów, które uczniowie służby sobie mogą wykorzystać do postępu. A ich ścieżka jest równie ważna.
Czy też zdecydujesz się nie podążać za prośbą niższych jaźni ludzi na Ziemi, a zamiast tego uhonorować prośbę tego, czego obecnie chce większość dusz na Ziemi? Tak więc: pracuj nad tym, aby Ziemia była mniej bolesna i bardziej wolna, ale w sposób stopniowy i ukryty, aby nie zakłócać zbytnio obecnych lekcji. I rzeczywiście, to właśnie robimy.
Myślę, że możesz być w stanie zobaczyć, że światopogląd, który tu przedstawiam, rzeczywiście wyjaśnia, dlaczego nie było jeszcze rozbłysku słonecznego, ani publicznych lądowań, ani nas aresztujących ciemnych kontrolerów, ani nas prywatnie spotykających się z lightworkerami, ani nas przejmujących wasze media, ani nas wypełniających wasze niebo widocznymi statkami kosmicznymi itp. Jeśli odrzucasz to przesłanie, to myślę, że trudno byłoby wyjaśnić, dlaczego te rzeczy jeszcze się nie wydarzyły. Dlaczego zaawansowana technologicznie, potężna psychicznie cywilizacja nie mogłaby aresztować Ziemian?
Twierdzenie, że w jakiś sposób nie wolno nam interweniować, również nie jest zbyt logiczne, ponieważ najwyraźniej już interweniujemy, na przykład w czasach COVID, dostarczając channelingi i czasami pokazując nasze statki kosmiczne na waszym niebie. Dlaczego więc po prostu nie pokryjemy waszego nieba statkami kosmicznymi? Czy myślisz, że ktoś ustanowił zasadę, która mówi, że możemy pokazać czternaście statków kosmicznych dziennie, ale nie piętnaście?
Bardziej trafne jest myślenie o sobie jako o reinkarnującej się duszy, niż myślenie o sobie jako o ciele i umyśle. Twoje ciało i umysł są tylko jednym z być może tysiąca pojazdów, które prowadziłeś przez całe swoje istnienie jako dusza. A dusze nie są krzywdzone - w rzeczywistości większość dusz na Ziemi obecnie uwielbia ilość wzrostu duszy, którą otrzymują. Dusze są świadome szkód wyrządzanych ich niższym jaźniom, ale dla nich to tylko wymienny pojazd.
Gdyby większość dusz na Ziemi rzeczywiście miała postawę "proszę, aresztujcie ciemnych kontrolerów dzisiaj, to jest zbyt bolesne", to w ciągu kilku godzin rozmieściłbym na waszym świecie ponad milion zaawansowanych technologicznie, psychicznie potężnych galaktycznych żołnierzy, którzy aresztowaliby ciemnych kontrolerów w ciągu jednego dnia. Albo Źródło uruchomiłoby dziś rozbłysk słoneczny. Jednak większość dusz na Ziemi tak naprawdę nie chce, abyśmy dziś aresztowali wszystkich ciemnych kontrolerów lub mieli dziś rozbłysk słoneczny, ponieważ obecnie rozwijają się tak bardzo.
Błędnie myślisz o długości życia swojego pojazdu jako o całej swojej egzystencji, zamiast myśleć o być może milionie lat istnienia swojej duszy jako o całej swojej egzystencji.
Błędnie myślisz o swoim ciele i umyśle jako o "tobie", zamiast myśleć o swojej duszy jako o "tobie". Ten błąd jest zrozumiały, ponieważ obecnie doświadczasz swojej niższej jaźni, a nie duszy. Mimo to twoja dusza postrzega twoje ciało i umysł jako pojazd, dzięki któremu możesz doświadczać życia na Ziemi, a jeśli ten pojazd zostanie zniszczony, twoja dusza może po prostu uzyskać inny pojazd później.
Szczerze zgadzamy się, że cierpienie na Ziemi jest obecnie zbyt duże, w jakikolwiek sposób na to spojrzeć. Nawet gdyby zależało nam tylko na rozwoju duszy, cierpienie na Ziemi jest tak wielkie, że przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Oczywiście my, galaktyczni decydenci, mamy również współczującą stronę. Jeśli wszystko inne jest równe, wolimy, aby ludzie nie cierpieli.
Po prostu pomagamy wam w sposób, który preferuje większość dusz na Ziemi, a mianowicie w sposób stopniowy i ukryty, który nie zakłóca zbytnio obecnych lekcji. Gwałtownie zwiększamy energię Ziemi, mając nadzieję, że ludzie Ziemi lub szare kapelusze wyzwolą Ziemię tak szybko, jak to możliwe, uzyskując przy tym wielki wzrost duszy.
Mimo to w pewnym momencie zainterweniujemy bezpośrednio, jeśli Ziemia nie zostanie wyzwolona, ponieważ niektóre dusze naprawdę chcą, abyśmy zainterweniowali bezpośrednio teraz i nie byłoby sprawiedliwe wobec tych dusz, gdyby ta sytuacja ciągnęła się w nieskończoność. Co więcej, ostatecznie służymy Źródłu, a Źródło zarządziło, że będziecie wolni. I tak się stanie, a jeśli można to osiągnąć tylko poprzez naszą bezpośrednią interwencję, to właśnie to zrobimy.
Chociaż istnieje niewielka możliwość opóźnień, jest całkiem prawdopodobne, że wasze życie ulegnie znacznej poprawie w tym lub następnym roku i że fizycznie spotkamy się z wami w tym lub następnym roku. A my, pozytywni galaktycy, nie możemy się doczekać spotkania z wami, włączając w to mnie.
Dlaczego dowiadujesz się o tym dopiero teraz? Cóż, większość moich plejadiańskich braci i sióstr to bardzo kochający i współczujący ludzie, którzy sprzeciwiają się temu, by inni ludzie cierpieli. Nie lubię pozwalać ludziom cierpieć - mam nadzieję, że pytanie w tytule zmniejszy twoje cierpienie - ale nie jestem też w oporze przed pozwalaniem innym ludziom cierpieć.
Co więcej, nie jest łatwo znaleźć channelera, który jest wystarczająco czysty i ma wystarczająco wysoką świadomość, aby mógł przekazywać tego rodzaju wiadomości. Ten channeler, na przykład, po prostu nie miał do tej pory odpowiedniego poziomu świadomości. Chciałbym podziękować temu channelerowi i pogratulować mieszkańcom Ziemi bardzo szybko rosnącego poziomu świadomości. Radzicie sobie niewiarygodnie dobrze.
Spójrzcie też, jesteście obecnie w niewiarygodnie ciężkiej szkole, która jest bolesna ponad rozsądek. Niektórzy z was czują się winni, że nie robią więcej, aby pomóc bliźnim, ale życie na Ziemi jest tak niewiarygodnie trudne, że samo przetrwanie jest już wyzwaniem. Nawet energetycznie sprawy są teraz bardzo trudne i wiem, że do tego dochodzi wiele praktycznych, fizycznych i psychologicznych wyzwań.
Spróbowałbym po prostu zrobić wszystko, co w twojej mocy, a jeśli to, co robisz, to tylko przetrwanie, to po prostu przetrwaj. Samo przetrwanie najtrudniejszego kursu w galaktyce jest już sporym osiągnięciem, zwłaszcza jeśli robisz to jako osoba duchowo przebudzona. I jak już wspomniałem, nawet jeśli nie czujesz, że coś robisz, to w rzeczywistości robisz bardzo dużo.
Wreszcie, jednym ze sposobów, w jaki twój obecny ból ma bardzo duże znaczenie, jest to, że uczymy się na Ziemi, jak możemy zmienić zbyt bolesny kurs w wciąż edukacyjny i znośny kurs, bez zbytniego zakłócania lekcji. Jeśli powiedzie się to na Ziemi, możemy powielić tę strategię "wysyłania wysokiej energii" na wielu, wielu światach, ponieważ właśnie teraz uczymy się dokładnie, jak to zrobić.
W ten sposób, nawet tylko istniejąc na Ziemi i pomagając uziemić te nowe energie, wnosicie ogromny wkład w potencjalne znalezienie sposobu na złagodzenie cierpienia w całym wszechświecie. Więc już teraz odnosicie sukces, już teraz pomagacie. Dzięki tobie będziemy w stanie zmienić inne planety, na których jest zbyt wiele cierpienia, w planety bardziej zrównoważone - bez nadmiernej ilości cierpienia, jednocześnie pozwalając uczniom służby sobie kroczyć swoją ścieżką.
Dzięki tobie w przyszłości będziemy w stanie złagodzić cierpienie na wielu, wielu światach, bez poświęcania wolnej woli, kontrastu, rozwoju duszy czy ścieżki służby sobie.
Z tym i z moją najgłębszą miłością i szacunkiem, zostawię was na dzisiaj.
Ashtar
Dla Ery Światła
**Source
**Te channelingi są przesyłane wyłącznie na Eraoflight.com przez channelerów. Jeśli chcesz udostępnić je gdzie indziej, prosimy o dołączenie linku do oryginalnego postu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz