Swaruu z Erry była młodą pozaziemską damą z Tajgety w Plejadach, która od grudnia 2017 do kwietnia 2020 roku była w pisemnym, na żywo i prawie codziennym kontakcie internetowym z nami, Robertem i Gosią. Była w komunikacji z nami a także z innymi ludźmi, bezpośrednio z orbity ziemskiej. Przy pierwszym kontakcie miała 17 lat. Już jej tam nie ma.
Od 2008 roku załoga Tajgety kontaktowała się z setkami ludzi na Ziemi w ramach oficjalnego programu „Pierwszy Kontakt”. Program już nie funkcjonuje. Jednak załoga Tajgetan i Swaruunian nadal utrzymują kontakt z nami, Robertem i Gosią oraz kilkoma innymi osobami, przekazując wiele aktualnych, duchowych, historycznych, naukowych i technologicznych informacji i podtrzymując przyjaźń.
INFORMACJE NIE SĄ CHANELOWANE
Po raz pierwszy w historii rasa pozaziemska dzieli się bezpośrednio tak ogromną ilością informacji. Nadszedł czas abyśmy się obudzili i dowiedzieli się więcej o otaczającej nas rzeczywistości!
Autor: Cosmic Agency (Agencja Kosmiczna), Gosia
Opublikowano 22 lipca 2022
Oryginalnie w języku hiszpańskim – 2 kwietnia 2022
Robert: Cześć Tina. Jeśli wiemy, że statek jest tym samym co portal, krótko mówiąc, i statek ma czas SIT (Ship´s Internal Time – czas wewnętrzny statku), dlaczego gdy przekraczasz portal nie ma czasu SIT? Tylko myślę.
Swaruu X (Atena): Tak, jak skarpeta, wszystko na odwrót, ale ta sama zasada.
Zarządzanie statkiem, to znaczy nawigacja nie-hiperprzestrzenna, lub
tradycyjna nawigacja przez przemieszczenie, zwiększa długość czasu
podróży lub SIT.
To samo zarządzanie-nawigacja, która jest przemieszczeniem a nie skokiem częstotliwości (hiper przestrzeń), jest sztuczne, w tym sensie, że nie byłoby to konieczne do podróży, technicznie rzecz biorąc. Oznacza to, że zamiast skakać bezpośrednio z Temmer na Ziemię, statek musi najpierw przenieść się z przestrzeni wokół, lub w pobliżu Temmer, do przestrzeni międzyplanetarnej, gdzie podejmie prędkość przez przemieszczenie strumienia plazmy, a następnie wykona skok do hiperprzestrzeni. To przemieszczenie jest technicznie niepotrzebne, ale odbywa się to przez normy koegzystencji i aby uniknąć wypadków, ponieważ przybycie na miejsce nagle z dużym statkiem może spowodować kolizję z innym statkiem, który jest tam zaparkowany.
To jest jeden punkt, ale jest inny. Zgodnie z tymi samymi zasadami nawigacji, statek zwykle nie zaprogramuje skoku częstotliwości (hiperprzestrzeni) z punktu wyjścia bezpośrednio do punktu docelowego, ale będzie podróżował jak „gąsienica”, z braku lepszego słowa. Oznacza to, że komputer lub komputer nawigacyjny nie narzuci drastycznego skoku między Temmer a Ziemią (jak portal), ale stworzy progresywną, subtelną sekwencję punktów na mapie częstotliwości.
Jako przykład, podążając za tym co już wam wyjaśniłam, że od strony eteru lub strony, którą obserwuje komputer nawigacyjny, cała mapa jest numeryczna z wartościami częstotliwości reprezentującymi masę na sumę grawitacyjną tego co znajduje się między punktem początkowym a punktem docelowym. Jako przykład liczbowy:
Jeśli Temmer ma prostą wartość 10, a Ziemia 100 (bez wyższości wartości, tylko przykład przy użyciu dwóch liczb), portal przeskoczy z wartości częstotliwości 10 do jednej ze 100 w swoim rdzeniu, dzięki czemu skok z Temmer na Ziemię będzie natychmiastowy.
Podczas gdy statek zmieni swoją częstotliwość z silnikami kolejno zgodnie z mapą: 10, następnie narzuci 11, a kiedy zostanie wykonane, narzuci 12, następnie 13, 14, 15, 16… 97, 99, 100. Odbywa się to również z innych powodów, ponownie nie ma to nic wspólnego z tym co jest technicznie możliwe.
Czas SIT będzie podany w ten sztuczny sposób nie ze względu na sam czas SIT, ale aby dać zdrowy psychicznie czas percepcji dla załogi, również w aspekcie możliwości odwrócenia statku w dowolnym punkcie podróży, jak nagły objazd do Cyndriel, który zdarza się cały czas, ponieważ znajduje się bezpośrednio na ścieżce między Ziemią a Tajgetą.
Kolejny punkt o tym postępie przemieszczania krok po kroku w hiperprzestrzeni jest taki, że ten manewr, który właśnie opisałam, jest używany na dużych statkach, „głębokiego zanurzenia” takich jak Toleka, które ważą około 20 milionów ton metrycznych, a nie na małych statkach, takich jak myśliwce czy małe lub prywatne statki transportowe.
Powodem jest to, że 20 milionów ton metalu trudno jest przekształcić za pomocą prostego zanurzenia w toroidzie energetycznym, który zmienia jego częstotliwość za pomocą działania silników kontrolowanych przez informacje z komputera nawigacyjnego.
Dzieje się tak dlatego, że potrzeba ogromnej ilości energii aby zmienić częstotliwość tak dużej ilości metalu, co wymaga ogromnego naprężenia dla jego silników, a nawet wtedy duży statek będzie miał lub cierpiał z powodu zjawiska „rezystancji molekularnej” (z braku lepszego tłumaczenia). Oznacza to, że obiekt o dużej masie, zanurzony w toroidzie swoich silników, będzie miał tendencję do zmiany częstotliwości z części kadłuba w kierunku wnętrza, ze znacznym opóźnieniem czasowym między zewnętrzną i wewnętrzną częścią statku o dużej masie.
Oznacza to, że zewnętrzny kadłub najpierw zmieni swoją częstotliwość, a następnie ta zmiana zostanie przekazana wnętrzu, modyfikując najpierw rzeczy i przedmioty jego wnętrza, które są mniej masowe, takie jak drewniane meble lub zasłony, ludzie… ostatnią rzeczą, która zostanie zmodyfikowana, będzie duża wewnętrzna struktura statku jako jego „kręgosłup” i inne metalowe konstrukcje, które nadają mu sztywność.
Oznacza to, że ponieważ statek ma dużą masę, jego silniki nie będą w stanie zmodyfikować całej jego częstotliwości na raz, ponieważ ilość energii, jakiej potrzebowałyby, byłaby ogromna i przekraczałaby jego nominalną moc wyjściową.
Oczywiście jest to zmienna, która zmienia się ze statku na statek w zależności od ich specyfikacji technicznych, ponieważ to zjawisko „rezystancji molekularnej” występuje bardziej na większych statkach, a mniej na mniejszych lub statkach kosmicznych o mniejszej masie.
Tak więc statki myśliwskie, takie jak Suzy lub Scimitar, będą mogły wykonywać natychmiastowe skoki bez czasu SIT, podczas gdy duży statek będzie musiał manewrować z czasem SIT. Jest to również wyraźnie widoczne, ponieważ im większy statek tym dłużej trwa podróż między punktem wyjścia a miejscem docelowym, co daje złudzenie, że większy statek jest wolniejszy niż mały myśliwiec.
Ten numeryczny postęp w ramach mapy częstotliwości, który komputer narzuca silnikom, co z kolei narzuca całkowitą częstotliwość strukturalną statku, jest konieczny aby dać względny „czas” samemu statkowi, aby wszystkie cząsteczki dużego statku mogły stopniowo modyfikować lub zmieniać swoją częstotliwość, zapewniając w ten sposób, że wszystkie są w zgodzie. Innymi słowy, czas SIT da wszystkim cząsteczkom dużego statku „czas” na stopniowe dostosowanie się do nowej egzystencjalnej częstotliwości wibracji, tak jakby krok po kroku przesuwały swoją częstotliwość w kierunku końcowej.
To zjawisko „rezystancji molekularnej”, jeśli nie jest dobrze obliczone, może powodować śmiertelne wypadki, ponieważ jeśli silniki statku nie są w stanie zmienić częstotliwość wszystkich swoich cząsteczek w tym samym czasie, jak w bezpośrednim skoku bez czasu SIT (i jak wyjaśniłam powyżej, duży statek najpierw zmieni częstotliwość swoich komponentów, które są najbardziej narażone na działanie pola elektromagnetycznego, jak kadłub, a następnie wnętrze statku – części o mniejszej masie i wreszcie części wewnętrzne o wielkiej masie), jeśli jego silniki nie są w stanie narzucić zmiany częstotliwości w całym statku od razu i całkowicie, to co dotrze do miejsca przeznaczenia będzie amorficzną masą części statku i jego wnętrza, wszystkie niekompletne, ponieważ statek opuścił w punkcie wyjścia połowę swoich wnętrz i wszystko co nie miało „czasu” na dostosowanie swoich cząsteczek do nowej częstotliwości. Ze śmiertelnymi konsekwencjami.
Tak więc ten manewr przesuwania częstotliwości statku w postępowy i stopniowy sposób, aby dać „czas” adaptacji wszystkim jego cząsteczkom, jest również dla bezpieczeństwa. Jest po prostu wygodniejszy i odpowiedni niż bezpośredni skok jak na statku myśliwskim, a te skaczą nagle z miejsca na miejsce, nawet jako manewr walki powietrznej.
Pamiętając tutaj, że silnik statku nie tylko zapewnia „odrzutowy” efekt reakcji < – – – – – – > tradycyjnego przemieszczenia z punktu „A” do punktu „B”, ale że sam silnik będący plazmą elektromagnetyczną jest modulatorem częstotliwości, który działa w stosunkowo podobny sposób do jednostki strojenia radia FM. Gdzie zmiana między wewnętrznymi relacjami między komponentami samego silnika będzie modulować dokładną częstotliwość wyjściową plazmy elektromagnetycznej, którą sam silnik emituje. Z efektem toroidalnym, który polega na stworzeniu punktu inwolucji elektromagnetycznej w kierunku emitera lub rdzenia silnika, który zostanie ponownie poddany recyklingowi.
Oznacza to, że silnik w trybie hiperprzestrzeni będzie emitował wysokoenergetyczną plazmę strumieniową o kontrolowanej częstotliwości jako „strumień” w kierunku tyłu statku w tradycyjny sposób, ale ta sama wysokoenergetyczna plazma elektromagnetyczna o własnych właściwościach częstotliwościowych będzie obracać się wokół statku, tworząc wokół niego kokon elektromagnetyczny, aby następnie wejść przez przedni kadłub statku i wrócić do rdzeni silników, z których wyszła w pierwszej kolejności.
To przemieszczenie w statku odbywa się na dwa główne sposoby: przez wewnętrzny i zewnętrzny kadłub samego statku, ponieważ jest przewodzący, oraz przez serię gigantycznych przewodów nadprzewodzących w środku statku, które przeniosą energię z silników z powrotem do recyklingu.
A reszta statku zmieni swoją „egzystencjalną” częstotliwość na cokolwiek komputer nawigacyjny dyktuje i stosuje za pomocą silników modulowanych przez niego za pomocą dominującej zasady częstotliwości, która nakazuje, że gdy istnieje kilka częstotliwości energetycznych, będą one miały tendencję do wyrównywania się do średniej wszystkich, sumowanej średniej częstotliwości wszystkich, polegającej na tym, że jeśli istnieje silniejsza, będzie ona dominować zmieniając inne aby stały się bardziej takie same.
Portal narzuca tę częstotliwość elektromagnetyczną temu co wchodzi w jego wir, który jest „rdzeniem” toroidu energetycznego wytwarzanego przez maszynę portalową. Ale nie musi przenosić całej swojej struktury do nowego punktu lub punktu przybycia. Musi on jedynie zmienić częstotliwość tego co wchodzi do jego rdzenia, którym jest sama brama, zwykle okrągła, więc nie musi mieć ani zużywać tyle energii ile statek kosmiczny, który musi nie tylko przemieścić swoje wnętrze i zawartość, ale musi również przemieścić się sam.
Warto również wspomnieć, że portale różnią się mocą i pojemnością w taki sam sposób w jaki różnią się również statki. I to jest dlaczego czas SIT statku jest produkowany, podczas gdy w portalu, przynajmniej widocznie, nie jest. Mam nadzieję, że moje wyjaśnienie jest zrozumiałe.
Robert: Wow. Dziękuję bardzo. Bardzo ciekawe rzeczy. Jakby nie wszystko przechodziło „w tym samym czasie” z jednego miejsca do drugiego.
Gosia: Wow, tak, dziękuję. Co za odpowiedź!
Swaruu X (Atena): Ahh to nie wszystko. Spójrz na to (pokazując film). Efekt hipernapędu Sokoła Millennium.
Ten efekt jest prawdziwy i zaskakująco dobry. To co widzisz na zewnątrz nie jest zewnętrzna przestrzeń statku gdy skacze (z wyjątkiem początku, gdy jest jeszcze w normalnym locie). To co widzisz jako tunel, to wir wejściowy toroidu wytwarzany przez silniki statku. To nie jest zewnętrzne, to sam statek wytwarzający ten efekt wizualny. Jest to energia jego silników powracająca do recyklingu przez silniki.
Wiem, że znasz już ten obraz, ale warto go użyć ponownie. Jest to część energii wejściowej tego schematu. Stożek wlotowy po prawej stronie obrazu przed statkiem.
Dźwięk zależy od każdego statku, ale tak, słychać bardzo silny wzrost strumienia wyjściowego i dźwięk turbin zwiększających obroty. Dźwięk jest imponujący i nigdy nie znudzi ci się słuchanie go. Wrażenie mocy tych silników jest ogromne. Dźwięk jest oczywiście słyszalny, ponieważ przechodzi przez wnętrze statku, a nie przez zewnętrzną przestrzeń. Tunel jest świetlisty, ponieważ to plazma emitowana przez silniki. To dlatego wygląda tak na zewnątrz, ale to co widzisz to kokon, który otacza statek, a nie zewnętrzna przestrzeń.
I linie przechodzące na początku skoku są również widoczne. Są błędnie uważane za gwiazdy, nie są. Są to wyładowania statyczne lub łuki elektryczne między toroidem energetycznym a kadłubem statku.
Gosia: Dziękuję za wyjaśnienie tego wszystkiego, Ateno. Jest bardzo szczegółowe i imponujące.
Swaruu X (Atena): Nie ma za co. Wciąż mogę powiedzieć o wiele więcej. Nie skończyłam wyjaśniać numerycznej natury rzeczywistości i tego jak odnosi się ona do map. Chcę wyłożyć macierz liczbową, ale innego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz