wtorek, 1 czerwca 2021

Energie czerwca 2021; Iluminacja

 eraoflight blast

 Umiłowani,

Wkraczamy w nowy energetyczny miesiąc, który został wprowadzony przez bardzo potężne Zaćmienie w Strzelcu, wraz z portalem Plejadiańskim. Energie, które są nadal bardzo obecne wewnątrz i na naszej planecie, dla wszystkich, którzy pragną się zestroić w celu uzdrowienia i osobistej ekspansji. To przejście, które rozpoczęło się w poprzednim miesiącu, będzie trwało aż do przesilenia letniego i będzie poprzednikiem fazy stabilizacji, która będzie trwała do listopada, kiedy to ponownie zostaniemy w pełni zanurzeni w bardzo silnych energiach, wraz z nadejściem kolejnych zaćmień i innych dobroczynnych energii siódmego wymiaru, pochodzących z wielu różnych galaktycznych źródeł.

W ciągu najbliższych miesięcy będziemy rzeczywiście zanurzeni w portalu, którego główne energie będą miały głęboki wpływ na nasze górne i sercowe czakry. Dlatego tak ważne jest, abyśmy wykorzystali ten miesiąc, którego intensywność wzrośnie wraz z nadejściem lata, na właściwe odmłodzenie i uhonorowanie naszych ciał przed wkroczeniem w nowe horyzonty.

Czerwiec jest miesiącem osobistej iluminacji, o czym przypomina nam jego uniwersalna częstotliwość 11. Miesiąc, w którym będziemy kontynuować fazę integracji, którą rozpoczęliśmy w maju i która doprowadzi nas do całkowitego przeprogramowania, odzyskania mądrości i jasności dla ekspansji, która nadchodzi, ponieważ właśnie zaczynamy rozszyfrowywać wszystko, co schodziliśmy od początku tego roku, ponieważ, jak obiecał ten rok, jesteśmy rzeczywiście zanurzeni w ciągłej zmianie.

Czerwiec jest miesiącem odpoczynku i odmładzania się. Nadal jesteśmy zanurzeni w częstotliwości zmian, szczególnie z Gemini w tym miesiącu, i w ciągu pięciu uniwersalnych lat, wraz z wieloma innymi energiami, które zapraszają nas do ciągłego przekształcania się. Jednakże, w ramach całej tej ogromnej zmiany, mamy również w tym miesiącu inne energie, które sprawiają, że czerwiec jest miesiącem, w którym możemy się uspokoić, poświęcając czas na refleksję nad naszą osobistą podróżą, ponieważ w środku tego całego przejściowego roku, tworzenie równowagi jest niezbędne, aby nie popaść w impulsywne wzorce. Ponieważ jesteśmy zbyt mocno zintegrowani, łatwiej jest nam się wyczerpywać, dlatego też powinniśmy zawsze brać, tak jak dzielą się Przewodnicy, okresy dziewięciu-dziesięciu dni na oczyszczenie się, chociaż będzie się to również różnić w zależności od osoby.

Na poziomie zbiorowym, energia desperacji i strachu, w szczególności, jest nadal bardzo obecna. Jest wielu, którzy mimo że zaczynają się budzić, a więc aktywować swoją unikalną esencję, nie rozumieją jeszcze rzeczywistości tego, co dzieje się za fałszywym scenariuszem, który jest wszczepiany na ziemskiej linii czasowej 3D.

Energia desperacji powinna być zastąpiona przez konsekwentne skupianie się na zaufaniu, wierze, poddaniu się i całkowitym zastąpieniu całej negatywnej mowy o sobie i wszystkich wyimaginowanych scenariuszy umysłu miłującymi dekretami, aby zaprogramować nasze ludzkie umysły z miłością, abyśmy mogli pamiętać, kim naprawdę jesteśmy i działać zgodnie z tym.

Dla tych, którzy wykonali swoją wewnętrzną pracę i są teraz bardziej skupieni na pomaganiu na poziomie planetarnym, mechanizmy uziemienia są kluczowe w tym czasie, abyśmy mogli zasiać naszą unikalną esencję światła, bez wyczerpywania siebie, szczególnie dla tych, którzy świadomie poświęcają się pomaganiu innym na poziomie osobistym, ponieważ będą mieli do czynienia nie tylko z ich własnymi osobistymi problemami uzdrawiania, ale z obecnymi energiami planetarnymi, jak również z esencjami tych, których współtworzą z nimi. Dlatego oczyszczanie jest niezbędne codziennie lub co tydzień, w zależności od tego, gdzie się znajdujecie, abyśmy nie stracili równowagi.

Jest to wyjątkowy czas dla nas wszystkich w taki czy inny sposób. Nasza Planeta jest teraz przywracana do życia, na wszystkich poziomach. Tkaniny Ziemi są rehabilitowane, jak również wiele innych struktur, które były manipulowane. Na poziomie kosmicznym Ziemia jest teraz obejmowana przez Czwarty Promień Harmonii i Miłości, który przywraca pokój, którego wszyscy potrzebujemy w czasie, gdy zaczynamy wyobrażać sobie, jak wygląda nasza nowa wybrana linia czasu.

Jest to czas, w którym planeta Ziemia, jak również wielu z nas otrzymuje życzliwą pomoc wielu istot, które tak jak my już doświadczyły ewolucji, lub które pochodzą z już zjednoczonego stanu bycia, istot i Sił, które są na naszą korzyść, pomagając nam w końcu wykonać skok wiary i przejść w wyższy stan świadomości.

Obecne planetarne przesunięcie jest nie tylko możliwe, ale faktycznie ma miejsce. Jednak aby przyczynić się do tego przesunięcia, najpierw musimy zacząć od transformacji siebie, ponieważ wszystko, co uzdrawiamy i robimy dla nas, robimy dla wszystkich, ponieważ żyjemy w holograficznym wszechświecie, czy pamiętamy o tym, czy nie.

Wszystko jest możliwe, jeśli utrzymamy wizję i będziemy działać w ramach integralności i miłości do Wszystkich, przez cały czas. Bo jak zawsze powtarzam, tam gdzie jest Wola, tam zawsze jest droga. Będą wyzwania. Będą trudności, ale będzie też bezwarunkowa miłość, radość i wsparcie.

Czy masz wolę, siłę i poświęcenie, aby spalić ego i przekształcić się w Świetlną Istotę, którą jesteś?

Dostosowania planetarne

 Zakończyliśmy maj zaćmieniem w Strzelcu, i my również rozpoczynamy ten nowy miesiąc czerwiec kolejnym zaćmieniem w Gemini, pozostawiając nam tylko krótki okres na oczyszczenie, uziemienie się i rozpoczęcie integracji ponownie, ponieważ będziemy zanurzeni w fazie wcielania non-stop. Dlatego tak ważne jest, abyśmy dbali o nasze ciała, wymieniając okresy odpoczynku na oczyszczające, ponieważ w przeciwnym razie nie poradzimy sobie z ogromną ilością częstotliwości, które współistnieją z nami w tym czasie, a z którymi jako świadome dusze już zgodziliśmy się zintegrować i współtworzyć.

Jest to miesiąc, którego główna siła leży właśnie w skupieniu się na odpoczynku i refleksji nad naszą osobistą podróżą, abyśmy mogli odzyskać wyższą mądrość naszej obecnej podróży, ponieważ iluminacja przychodzi, kiedy obcujemy z naszą duszą w głębokiej ciszy, bez osądów i otwarci na to, co możemy otrzymać, jak przypomina nam o tym główna uniwersalna częstotliwość 11. Częstotliwość, która w tarocie jest reprezentowana przez ognistą kartę siły - kobietę trzymającą między swoimi rękami szczęki Lwa (Słońca) - reprezentującą fizyczną siłę, która może przyjść tylko poprzez moc miłości, mądrości i równowagi, kultywowanych wewnątrz.

Na poziomie planetarnym, rozpoczynamy ten miesiąc od Wenus wchodzącej w Raka 2 czerwca. Kiedy Wenus jest w Raku możemy czuć się wyjątkowo wrażliwi i głęboko emocjonalni. To właśnie ci, którzy mają osobistą misję przywrócenia utraconej kobiecej esencji na naszej planecie, będą w tym czasie czuli się bardziej wrażliwi. Wrażliwość, kiedy jest przyjęta, jest darem, ponieważ czyni cię silniejszym w wyrażaniu swoich uczuć, zamiast je ukrywać. Jest to również wspaniały czas, aby zadbać o siebie, na wszystkich poziomach, tak jak my dbamy o innych i spędzamy trochę czasu robiąc rzeczy, które pielęgnują naszą istotę i które przynoszą nam radość.

10 czerwca, mamy kolejne nowiu Księżyca zaćmienie Słońca w 19 stopniu Gemini. W czasie zaćmienia mamy Merkurego w Gemini retrograde z węzłem północnym również w Gemini, a wszystko to kwadratura Neptuna, który jest tym aspektem nas, który łączy nas z naszą duszą, z eterycznym, w opozycji do Gemini, który rządzi głową.

Z tym zaćmieniem Gemini mamy okazję do stworzenia równowagi, rozpoznania iluzji i bycia elastycznym w naszym myśleniu, a nie liniowym, ponieważ my również mamy pięć planet w znakach zmiennych. Jest to ponownie okazja do pogłębienia naszej wewnętrznej pracy nad integracją biegunowości, ponieważ w końcu jest to jedno z najważniejszych wewnętrznych zadań do wykonania, kiedy jesteśmy w świadomej podróży ewolucyjnej.

11 czerwca Mars wchodzi do Lwa. To będzie wielki napływ siły w czasie, kiedy jesteśmy kwestionowani przez wiele różnych energii, ponieważ możemy mieć tendencję do wyczerpywania się w tym ciągłym procesie integracji. Mars reprezentuje naszą siłę fizyczną, ale także naszą energię, witalność i moc, na bardziej fizycznym poziomie. Mars w Leo podwaja swoją moc, czyniąc ją bardzo potężną, jeśli mądrze się nią pokieruje.

Jak zawsze, jest to tak potężna częstotliwość, że pewne ukryte wzorce lub problemy, takie jak gniew, frustracja itp. mogą się ujawnić, jeśli mamy te stłumione emocje wewnątrz i potrzebujemy się z nimi skonfrontować. Jest to dla nas okazja, aby nauczyć się kierować tą ognistą energią w konstruktywny sposób, ponieważ jak zawsze wszystkie emocje są po prostu energią i wszystko zależy od tego jak je przefiltrujemy, aby mogły być konstruktywne lub destruktywne.

W dniu 14 czerwca, mamy Saturn kwadrat Urana, który jest coś, co występuje tylko co dwadzieścia lat lub tak. Ten aspekt jest tym, który wyznacza planetarną zmianę, którą my, jako gatunek, mamy. Makro reprezentacja tego, co już ma miejsce w naszym mikro wszechświecie - potrzeba wolności nad niewolnictwem i kontrolą. Jest to trwający proces, który ma miejsce od jakiegoś czasu i który będzie punktem zwrotnym dla nas wszystkich.

Wiele zmian rzeczywiście zachodzi zarówno na poziomie osobistym, jak i zbiorowym, a to dopiero początek, nawet pomimo wysiłków wielu, aby było inaczej, ponieważ ludzkość obejmuje wyższy poziom świadomości, przesuwając wzorce niewolnictwa, które miały miejsce przez lata i zaczynając odzyskiwać swoją suwerenność.

20 czerwca Jowisz, Planeta Ekspansji, przejdzie w retrogradację. Merkury będzie towarzyszył Jowiszowi, robiąc to samo 22 czerwca. Jak wielu z Was wie, nie skupiam się na ograniczonej perspektywie rzeczywistości. Od kilku lat uwalniam wiele utrwalonych przekonań, szczególnie na temat astrologii, i w mojej rzeczywistości rządzą tylko moje własne mikrocykle i Najwyższa Wola, a nie fazy retrogradacji, ponieważ podczas tych okresów wszystko po prostu idzie doskonale, tak jak powinno być, zawsze zgodnie z Wyższym Planem.
Istotą tego miesiąca jest wewnętrzna retrospekcja jako jedyny sposób na samoświecenie, niezależnie od tego, czy planety wydają się być w retrogradacji, czy nie, ponieważ częstotliwość miesiąca wykracza poza nasze planetarne wyrównania, ponieważ zawsze jest wiele rzeczy, których nie możemy naprawdę wiedzieć lub wyobrazić sobie, z naszej ludzkiej perspektywy. Jednakże, ponieważ kolektyw stworzył iluzję retrogradacji, ma to oczywiście wpływ, ponieważ wszystko, co tworzymy ma wpływ. Jest to nasz osobisty wybór, aby przejść do wewnątrz, uświadomić sobie, że wszystko jest w rzeczywistości iluzją i zacząć odłączać się od starych przekonań, które powodują tylko strach.

Jak zawsze, wszystko dzieje się zgodnie z naturalnymi cyklami tworzenia, a nie opartymi na strachu przekonaniami, które stworzyliśmy na temat planet będących w retrogradacji i powodujących wyzwania lub korzyści. Jowisz zaprasza nas do ekspansji od wewnątrz, zanim zrobimy to w naszej fizycznej rzeczywistości. Ważne jest, abyśmy wzrastali, zastanawiali się i mierzyli konsekwencje naszych działań, zanim przeniesiemy nasze wizje w fizyczną rzeczywistość. Jest to jeden z pierwszych kroków przed manifestacją w fizycznym świecie, niezależnie od tego czy postrzegamy to jako wsteczne czy nie. Wszystko jest tym, co chcemy z tego uczynić.

20 czerwca mamy Słońce wchodzące w kochającego Raka wraz z Przesileniem Letnim dla tych, którzy żyją na półkuli północnej i Przesileniem Zimowym dla tych, którzy mieszkają na półkuli południowej. Ze Słońcem w Raku mamy możliwość połączenia się z tym aspektem nas samych, który czuje się w Domu ze Wszystkim, i który przypomina nam, że gdziekolwiek jesteśmy jesteśmy w Domu, ponieważ należymy do całego Wszechświata. Jest to również wspaniała okazja do pracy nad naszymi zmysłami intuicyjnymi, a więc nad naszym srebrnym - kobiecym - aspektem, jak również do wzrastania w dojrzałości i uzdrawiania naszego ciała emocjonalnego, szczególnie z ułudy, jaką jest chęć życia zawsze w eterze.

Jest to czas dla nas na pracę z naszym poczuciem ochrony, znajomymi sprawami, które są jeszcze nieuzdrowione, jak również z naszym poczuciem przynależności do Ziemi. Jest to czas dla nas, abyśmy stali się naszymi własnymi opiekunami, pamiętając, że jeśli nie jesteśmy zestrojeni z naszą Duszą i nie poświęcamy czasu na uwolnienie i uzdrowienie, nie możemy być pomocni dla innych.

W dniu 24 czerwca mamy Saturna w sekstylu do Chirona. Jest to jeden z najważniejszych aspektów dla nas wszystkich, ponieważ będzie to oznaczało ogromny napływ uzdrowienia, współczucia i mądrości. To planetarne spotkanie będzie służyło wszystkim, którzy chcą poświęcić trochę czasu na odbudowę siebie i skupienie się na osobistym uzdrowieniu, ponieważ wszyscy potrzebujemy zresetować się i odmłodzić, jeśli chcemy iść dalej w naszej osobistej misji pomocy.

24 czerwca będzie pełnia Księżyca w Koziorożcu, która będzie wspaniała dla nas, aby pracować nad właściwym wcieleniem Świetlnych Kodów Źródła, które ciągle integrowaliśmy i które muszą być teraz zakotwiczone w fizyce. W ten sposób osiągamy wewnętrzny stan oświecenia poprzez zejście z góry i zakotwiczenie pod sobą tego, co otrzymujemy od naszej Duszy. Koziorożec pomoże nam w odzyskaniu sił witalnych poprzez uprzednie oczyszczenie wszystkich naszych ciał i rozpoczęcie mądrego kierowania naszą siłą życiową, tak aby komórki naszego ciała otrzymały wystarczającą ilość energii do dalszego odżywiania organizmu.

W dniu 25 czerwca Neptun przejdzie w retrogradację. Chociaż wiecie jakie jest moje zdanie na temat retrogradacji. Esencja Neptuna zawsze będzie tam w ten sam sposób, abyśmy mogli się do niej dostroić, kiedy będziemy kierowani, aby obcować z naszą duszą, rozszerzyć nasze uczucia, intuicyjne wizje i pracować z naszymi wyższymi zmysłami, niezależnie od iluzji, którą mamy, że jest retrogradacja lub nie.

W 11 miesiącu, gdzie kluczowa jest iluminacja, Neptun i wiele wyrównań, które robi z innymi planetami, pomoże nam ogromnie w dalszym obcowaniu z naszą duszą, Monadą, dla tych, którzy są na tym etapie, oraz z Oświetlonymi Siłami i Istotami, które są tam, aby pokazać nam jak zapamiętać drogę do pokonania naszych cieni i powrotu do naszego naturalnego stanu bycia, który zawsze jest jednym z miłości, w doskonałym przepływie ze Wszystkim.

Kończymy ten miesiąc 27 czerwca wejściem Wenus do Lwa. Kiedy Wenus przebywa w Lwie, mówi się, że chodzi o to jak namiętni stajemy się w naszych związkach itd. Według mnie, jeśli spojrzymy z wyższej perspektywy i zaczniemy dostosowywać się do esencji planet, zdamy sobie sprawę, że tak naprawdę nie chodzi o ludzką interpretację, którą im nadajemy, ale o to czym one naprawdę są, jako unikalne żywe organizmy.

Wenus w Lwie jest o zwróceniu tej miłości, zaufania, troski i pasji ku nam samym, stając się istotami obdarzonymi mocą, zakochanymi w Boskim Aspekcie wewnątrz, tak abyśmy mogli zacząć dawać to, co w nas drzemie, co nawet jeśli wielu wciąż próbuje nas zwodzić, nie ma nic wspólnego z narcyzmem, ale z poszanowaniem i uhonorowaniem woli Źródła, aby zamanifestować się w sposób wyjątkowy w każdym z nas. To właśnie powinniśmy rozpoznać i pokochać, a nie trójwymiarowy aspekt nas samych, który tak naprawdę jest równie boski jak wszystko inne.

Jesteśmy pierwszymi, którzy potrzebują naszej czułości, miłości i troski, a jeśli nie potrafimy być autentyczni i kochający wobec siebie, co możemy dać innym, jeśli sami jesteśmy wewnętrznie pozbawieni tych cech?

Czerwiec jest miesiącem, który przychodzi z kochającymi i kojącymi energiami dla tych, którzy są chętni do pracy ze swoimi ciałami, dając im czas na odpoczynek, aby mogły powstać silniejsze. Wszystko ma swój czas i jest to czas dla nas, abyśmy byli naszymi własnymi opiekunami, ponieważ oświecenie osiąga się właśnie wtedy, gdy szanujemy Prawa i czas Stworzenia, cierpliwie poddając się wszystkim, aż nadejdzie czas, aby działać inaczej.

Pamiętajcie ukochani, wszyscy jesteśmy na unikalnej i wspaniałej misji przywrócenia planetarnej świadomości Ziemi. Jest to coś, co robimy poprzez przyczynianie się, w nasz unikalny sposób, poprzez zasiewanie większej ilości miłości. Jak możemy zasiać więcej miłości? Najpierw stając się nią, myśląc, czując i działając w ramach Boskiej Miłości i pamiętając, że dbając o siebie i święte pojazdy, my również dbamy i pomagamy uzdrawiać całość, ponieważ wszystko, co robimy, odbija się we Wszystkim.

Życzę wam kochającego, uzdrawiającego i radosnego czerwca, Ukochani.

Wewnątrz Nieskończonej Miłości,

**By Natalia Alba

**Źródło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz