piątek, 11 listopada 2022

Po obejrzeniu, jak znaczący fragment twoich badań tonie pod falami


Listopad 11, 2022 przez Steve Beckow


Czy Vancouver tonie, czy ja?

Krótka uwaga na temat akapitu z aktualnego czasopisma op/ed:

"Rosjanie postawili swoją broń nuklearną w stan podwyższonej gotowości. To jest naprawdę znaczący rozwój... Oni ... wysyłają nam bardzo silny sygnał, jak poważnie traktują ten kryzys.

"Tak więc, jeśli zaczniemy wygrywać, a Rosjanie zaczną przegrywać, musicie zrozumieć, że to, o czym mówimy, to wspieranie uzbrojonego w broń jądrową wielkiego mocarstwa - które postrzega to, co się dzieje, jako egzystencjalne zagrożenie - w narożniku. To jest naprawdę niebezpieczne."

Żebyś wiedział, ten artykuł opiera się na fałszywym oszacowaniu sytuacji. Nie ma niebezpieczeństwa wojny nuklearnej ani wojny światowej, dla tej sprawy. Nasza gwiezdna rodzina otaczająca planetę w dużej liczbie statków uniemożliwiłaby i uniemożliwi eksplozję jakiejkolwiek broni jądrowej wystrzelonej w kosmos. (Patrz przypis 1)

W ostatnim czasie wielokrotnie wspominałem o kilku fragmentach i chciałbym wyjaśnić, dlaczego to robię i jaki jest dla mnie nieoczekiwany rezultat nowego nachylenia, jakie kładą one na sprawy.

Oto te dwa fragmenty:

(1) Steve Beckow: Teraz, matko, właśnie odniosłaś się do tego, że sprowadzasz ich z powrotem. Właśnie odniosłaś się do fuzji, czyż nie?  I mówisz, że po powrocie w zjednoczeniu, wracają na świat. Czy to jest poprawne?

Boska Matka: Tak. Jeśli tak wybiorą, tak. Czy jest to w linii czasu, o której ludzie zwykle myślą? Nie. Ale ostatecznie następuje ponowne pojawienie się. (2) [podkreślenie moje].

(2) Archanioł Michał: Kiedy wracacie do domu - a możecie zjednoczyć się w Sercu Jednego - nie myślcie, że wyruszacie w kolejną styczną czy kolejną podróż tylko dlatego, że macie na to ochotę albo że zarabiacie na powrót na tę liniową ścieżkę. Wychodzicie z powrotem do wszechświata jako błyskotliwa iskra czystego światła!

Tak więc przychodzicie, wracacie, zyskujecie nie tylko zrozumienie, mądrość, wiedzę - to, o czym możecie myśleć jako o duchowej regeneracji - a następnie, w porozumieniu z wieloma, w tym z waszymi przewodnikami i aniołami stróżami, a także, wielokrotnie, z kimkolwiek będziecie pracować - na przykład ze mną lub Archaniołem Rafaelem - wyłaniacie się ponownie. (3) [Moje podkreślenie.]

Czy Vancouver zapada się w morze, czy też właśnie obserwuję, jak znaczna część moich badań tonie pod falami?

Konwencjonalna mądrość zawsze była taka, że nie ma przyszłości dla Dziecka Bożego (Chrystusa, Atmana lub Jaźni) poza i po scaleniu. Ale oto mamy to czarno na białym od Źródła wszelkiej wiedzy:  "W końcu następuje ponowne zlanie się".

I jakie to uczucie? Po przebrnięciu przez początkowy szok i zaskoczenie?

Ennnhh. Tak naprawdę liczy się tylko ta obecna chwila.

Czy wszystko, co kiedykolwiek napisałem, poszło z dymem? Nie. Co do reszty, to nic mi nie będzie, o ile pozwolicie mi dalej pisać. Pisanie jest tym, co kocham, a nie tym, co napisałem. (4)

***


Pozwólcie, że zostawię teraz ten aspekt i poproszę was o przypomnienie sobie mojej wizji z 13 lutego 1987 roku. (5) Mała złota gwiazda (Chrystus, Atman, Jaźń) ściga się w kierunku dużego złotego Słońca (Jednia). Łączy się z nim. Koniec historii.

Przynajmniej na tyle, na ile kiedykolwiek wiedziałem, tak było. Nie poszedłem dalej z tą wizją. Myślałem, że widziałem już wszystko.

Do tego momentu, brałem wskazówki głównie od św. Pawła:

"A gdy wszystkie rzeczy [wszystkie światowe pragnienia] zostaną mu podporządkowane, wtedy i Syn [Jaźń, Chrystus, zindywidualizowana iskra] sam będzie poddany temu, który poddał mu wszystkie rzeczy, aby Bóg był wszystkim we wszystkich [tj. zjednoczony]". (6)

Hmmm.... Może Paweł myślał tak samo jak ja, że zjednoczenie to koniec. Może i on nie wiedział - będąc w ciele - że ponownie powstajemy.

Zapytałam Matkę o końcowe wydarzenia, ponieważ była to część wizji, o której nic nie wiedziałam.

Wpływ, jaki wywarło na mnie jej objawienie o ponownym pojawieniu się, zmusił mnie do obserwowania, jak odpadają belki w moim międzykulturowym statku duchowości i jak tonie on pod falami. Ojej.

I chcę tylko powiedzieć, że przeszedłszy przez ten proces kruszenia się silnie podtrzymywanych przekonań już kilka razy, w miarę jak zagłębiamy się coraz bardziej w Kompanię Niebiańskich Przesłań, nie musi to być nic wielkiego. To zależy od tego, czy chcemy wiedzy czy profilu, oświecenia czy sławy.

Jeśli chcemy wiedzieć więcej i głębiej, to być może będziemy musieli odpuścić sobie nasze teorie. Nasi galaktyczni i niebiańscy mentorzy i tak będą w nich robić dziury.

Jeśli mogę metaforycznie wyrzucić moje książki za burtę (przypomina mi się Chaitanya), (7) to innym może być łatwiej porzucić swoje w obliczu nowych zjawisk, które napotkamy.

Kiedykolwiek natknę się na przejęty fragment, który twierdzi, że połączenie jest ostateczne, dodaję przypis, stwierdzając moją zmianę przekonań i cytując te dwa fragmenty. I idę dalej moją wesołą drogą.

Przypisy

 (1) "Bądźcie pewni, że niezależnie od tego jak poważne są groźby i jak bardzo się one nasilają, nie ma absolutnie żadnej możliwości, aby dopuścić do wojny nuklearnej. Podczas gdy wasza wolna wola jest uznawana, wyższe moce uczyniły to całkiem jasnym, że żadne urządzenia nuklearne nie będą mogły być użyte. Każda próba takiego działania zakończy się całkowitą porażką i taka jest Wola Boga." (Mike Quinsey, 8 września 2017, na stronie http://www.treeofthegoldenlight.com/First_Contact/Channeled_Messages_by_Mike_Quinsey.htm. )

"W rządzeniu tym wszechświatem, odpowiedzialnością Boga [Boga tego wszechświata] jest przestrzeganie tych praw ustanowionych przez Stwórcę [Stwórcę Wszystkiego], w tym jeden wyjątek Stwórcy dotyczący honorowania wyborów wolnej woli: Nie będzie więcej detonacji jądrowych w przestrzeni kosmicznej." (Matthew's Message, Aug. 5, 2005, at https://www.matthewbooks.com.)

"Proszę nie obawiać się, że Rosja lub Chiny rozpoczną konflikt zbrojny ze Stanami Zjednoczonymi, który może przerodzić się w wojnę nuklearną. Pomimo retorycznych pozorów, które niektórzy z waszych analityków uważają za niepokojące, żaden z przywódców tych krajów nie chce uwikłać się w wojnę, która mogłaby zagrozić światu.

"A gdyby jakikolwiek inny kraj lub nieuczciwa grupa wysłała w górę rakietę z głowicą nuklearną, wiecznie czujne załogi w statkach kosmicznych otaczających Ziemię zapobiegną jej detonacji".  (Tamże, 8 stycznia 2017 r.).

Zobacz także:

"Regularne przypomnienie: No Nuclear War for the World. Some Play-Acting ? Probably", 14 września 2021, na https://goldenageofgaia.com/2021/09/14/regular-reminder-no-nuclear-war-for-the-world-some-play-acting-probably/.

"Repost: No War for the World," December 28, 2020, at https://goldenageofgaia.com/2020/12/28/repost-no-war-for-the-world/.

"No Nuclear War will be Allowed", 3 grudnia 2020, na stronie https://goldenageofgaia.com/2020/12/03/no-nuclear-war-will-be-allowed/.

(2) "Boska Matka: Each and Every One of You Carries Divine Might, Part 1/2," June 17, 2013, at http://goldenageofgaia.com/2013/06/the-divine-mother-each-and-every-one-of-you-carries-divine-might-part-12.

(3) Archanioł Michał, Godzina z Aniołem, 26 marca 2012, na stronie http://the2012scenario.com/2012/03/archangels-michael-and-gabriel-on-the-angelic-realm-hour-with-an-angel-transcript-march-26-2012/.

(4) Jestem ciekawa, jak dobrze ta naturalnie powstająca i stopniowo kształtująca się postawa - niewątpliwie wynik wzrastających energii miłości - współgra z tym, co powiedział Kryszna:

    "Macie prawo do pracy, ale tylko dla samej pracy. Nie macie prawa do owoców pracy. Pożądanie owoców pracy nigdy nie może być twoim motywem w pracy. ...

"Wykonuj każde działanie z sercem utkwionym w Najwyższym Panu. Wyrzeknij się przywiązania do owoców.  Bądź równy w sukcesie i porażce; bo to właśnie ta równość temperamentu [równowaga] jest rozumiana przez jogę." (Śri Kryszna w Swami Prabhavananda i Christopher Isherwood, przeł., Bhagavad-Gita. The Song of God. New York and Scarborough: New American Library, 1972; c1944, 40).

(5) Zob. "The Purpose of Life is Enlightenment - Ch. 13 - Epilogue", 13 sierpnia 2011, na stronie https://goldenageofgaia.com/2011/08/13/the-purpose-of-life-is-enlightenment-ch-13-epilogue/.

(6) Św. Paweł w 1 Kor 15:28.

(7) Chaitanya, jeśli dobrze pamiętam, miał w ręku książkę, którą napisał. Kiedy został skrytykowany w jakiś sposób - powiedzmy, że za pisanie książek - upuścił książkę do rzeki.

To będzie drugi raz, kiedy wrzucam do rzeki bibliotekę książek. Zrobiłem to, gdy dowiedziałem się, że hinduski guru, którego wyznawcą byłem przez 25 lat, był pedofilem. Dwanaście książek poszło do rzeki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz