środa, 17 czerwca 2020

Pomiędzy starym a nowym. Stara energia ustępuje miejsca nowej.

Jesteśmy w samym środku procesu, podczas którego stare energie mieszają się z nowymi. Jest to czas, w którym rozpoznajemy, że dotychczas żyliśmy we własnym więzieniu, samemu utrzymując hologram wielu iluzji, niedoborów oraz ograniczeń. Wszystko, co się dzieje obecnie w naszym wnętrzu, przygotowuje nas do tego, abyśmy dokonali w obecnym życiu pełnej samorealizacji, dzięki czemu będziemy płynąć przez nie zupełnie nowym i świeżym nurtem.
Podczas gdy świat się zatrzymał, większa ilość wolnego czasu, którą wiele osób teraz posiada, ma na celu pomóc nam zrozumieć, że tak naprawdę nie chcemy już wracać do starego życia, a także zastanowić się nad tym, jak ma wyglądać nasza przyszłość, czego tak naprawdę chcemy od życia, co nowego do niego wybrać i wprowadzić.
Pomimo tego, że sama Ziemia w ostatnim czasie bardzo mocno się rozświetliła, podniosła swoją częstotliwość, to ludzkie, zbiorowe pole mentalno-emocjonalne mocno przypomina wzburzoną i chaotyczną zupę energetyczną. Rozkwitająca i wzrastająca na planecie nowa energia, niosąca wolność i obfitość, wypiera starą, która tak usilnie i kurczowo trzyma się kontroli i władzy, chcąc pozostać na powierzchni. To energetyczne zjawisko widoczne jest zarówno na poziomie makro jak i mikro. Na poziomie globalnym ludzkość budzi się i domaga się od rządów wolności oraz swoich praw. Ludzie nie chcą żyć dłużej w kłamstwie. Na poziomie wnętrza każdego człowieka, proces ten obecnie jest również intensywny, niejednokrotnie wywołując dezorientację. Wszystkie obecne w nas stare, związane z dominacją umysłu energie, ustępuje miejsca budzącej się energii serca.
Ostatecznie doprowadzi to do tego, że odkryjemy tę część siebie, która jest wolna od bólu, cierpienia, smutku, napięcia oraz ograniczeń. Stopniowo uwolnimy się od negatywności. Z tej wolnej, lekkiej i czystej przestrzeni nauczymy się żyć. Cały ogrom zmian dokonuje się więc teraz w naszych ciałach i umysłach. I na naszym wewnętrznym świecie chciałbym się skupić w tym poście.
Bardzo często objawia się to poczuciem zawieszenia pomiędzy starym a nowym światem, między starymi energiami a nowymi, aktywowanymi poziomami świadomości. Powodować to może zagubienie. Nasz stary świat, stare ja, nasza przeszłość jest transformowana i uwalniana, przez co tracimy wiele punktów odniesienia. Jednocześnie nowa energia jeszcze się w pełni nie zamanifestowała, przez co możemy nie widzieć nowego kierunku, w którym nasze życie zaczyna podążać.
Stary świat, stare energie ulokowane i zawarte są przede wszystkim w przekonaniach oraz emocjach, szczególnie w tych, które tłumiliśmy i nie pozwoliliśmy sobie poczuć w przeszłości. Ich uwalnianie w dużej mierze może manifestować się poprzez różnego rodzaju napięcia, bóle, trudności oraz dyskomfort na poziomie ciała fizycznego, psychiki i umysłu. Jakkolwiek to pozornie wydaje się burzliwe i nieprzyjemne, jest to częścią szerszego i głębokiego procesu uzdrawiania i przywracania równowagi na wszystkich poziomach.
Duża część odczuwanego w ciele fizycznego bólu ma przyczynę w trzymaniu się starego, niesłużącego już nam systemu przekonań. Za pośrednictwem dolegliwości, ciało daje sygnał, przypomina nam, że już najwyższa pora, aby uwolnić to, co nam nie służy.
Inną częścią uwalnianych teraz starych energii są obecne w nas energie rodowe, ulokowane w naszej linii rodowej, z których wynika wiele naszych ograniczeń. Pochodzące od naszych przodków wzorce energii, pomimo że tak naprawdę nie należą do nas, przez lata były częścią naszej istoty, a ich wpływ dotyczył praktycznie każdego aspektu naszego ja. Teraz jest czas, aby podziękować tym energiom, pozwolić im odejść, dzięki czemu uzyskamy dostęp do nowych możliwości. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że energie te tak mocno ograniczały nas w życiu, lecz tak naprawdę w szerszej perspektywie były one sprzymierzeńcem naszej ewolucji. Podobnie, również częścią procesu jest to, że przez tak długi czas nie chcieliśmy ich puścić, uwolnić starego porządku. Jest to naturalne i właściwe. Ewolucja przebiega stopniowo.
Chociaż może nie być łatwo, to wszystko, co obecnie pojawia się w nas, nam służy, a dyskomfort, napięcie czy ból odgrywają rolę nawigacji. Jesteśmy na nowej ścieżce życia, przechodzimy przez proces własnej integracji, pomimo tego, że to, co się dzieje we wnętrzu, niejednokrotnie może sugerować nam, że jest odwrotnie. Na pewno nie obejmiemy tych zmian umysłem. W jaki sposób przejść jak najpłynniej przez ten proces?
W tym wszystkim warto zrozumieć, że wymiar intensywnego myślenia, ustępuje miejsca wymiarowi głębokiego czucia. Zawiera się w tym natura całego procesu, a prawdziwa świadomość tego pozwala zauważyć, jaką postawę przyjąć, z jakiego poziomu funkcjonować, aby zmiany w nas zachodziły w harmonijny sposób. Energia serca teraz okrywa, nakłada się na nieharmonijny umysł. Z myślenia, czyli z energii umysłu, powstały wszystkie wcześniej opisane stare energie, które są teraz uwalniane. Energię umysłu reprezentują i wyrażają opór oraz kontrola. Związane są one z linearną percepcją czasu – czasem psychicznym – stwarzaną przez umysł. Nadmiar umysłowej energii manifestuje się jako napięcie, ucisk, zawężony przepływ energii, rozregulowanie, osłabienie, zmęczenie, chaotyczność, stres, niepokój, martwienie się.
Więc, aby przejść przez cały proces płynnie, najskuteczniejszym sposobem jest zaprzestanie działania z poziomu umysłu. Wyjście z częstotliwości umysłu oznacza przełamanie potężnego wzorca, nowe spojrzenie na siebie, nowe podejście do życia. Na pewno wymaga to otwartości i odwagi. Ponieważ jesteśmy istotami energetycznymi, następstwem tej zmiany będzie nasz skok kwantowy na wyższą częstotliwość, dający dostęp do naszej prawdziwej tożsamości.


Jak tego dokonać? Wybierając życie z poziomu serca. To kwestia rozpoznania, że żyjemy pod wpływem energii umysłowej, dokonania nowego wyboru. Wybór ten niesie za sobą inne reagowanie, zachowanie, wyrobienie nowych nawyków, inne podejście do siebie. Tego typu dokonująca się w wielu ludziach gruntowna zmiana, jest obecnie największym przełomem, jaki ma miejsce na Ziemi. Kto naprawdę chce, dokona tego. Energia serca jest energią czucia. Inna jest postawa oparta na myśleniu, a inna jest oparta na czuciu. Tak więc zmiana postawy względem siebie samego jest kluczem. Zmiana postawy względem siebie swój początek i fundament opiera przede wszystkim na nowej postawie względem swoich emocji oraz myśli. Świat ludzkich myślo-emocji, nasze pola mentalne oraz emocjonalne są obszarami, w których panuje obecnie największe poruszenie, ożywienie, nieład i galimatias. W głównej mierze wokół tych przestrzeni skoncentrowana jest transformująca natura przebiegającego procesu ewolucji ludzkiej świadomości.
Bazująca na sercu nowa postawa względem pola mentalno-emocjonalnego, względem siebie samego, swój początek ma w całkowitym poddaniu się i zaakceptowaniu tego, co dzieje się w naszym wewnętrznym świecie. Chodzi o to, aby w sposób czysty i niezakłócony czuć swoje emocje. Poczuć je można naprawdę wtedy, kiedy się na nie otworzymy, pozwolimy im być jakimi są, zaakceptujemy je. Może się to dokonać jedynie wtedy, kiedy zrezygnujemy z oporu oraz przymusu kontrolowania wszystkiego, co dotyczy naszego życia – czyli wyciszymy starą, umysłową energię. Opór względem tego, co czujemy czy myślimy jest postawioną przed nimi ścianą, która uniemożliwia ich pełne odczuwanie, połączenie się z nimi. Połączenie się, skomunikowanie się zarówno z myślami oraz emocjami, jest działaniem z poziomu serca, które transformuje te stare energie, pozwala je uzdrowić i uwolnić.
Dlatego warto stworzyć w sobie taką cichą przestrzeń, która obejmie swoją miłością i czułością wszystko to, co w danej chwili dzieje się w nas na poziomie emocji oraz myśli. Jest to początek bezwarunkowej miłości względem siebie samego. Znika wtedy wynikający z oporu negatywizm. Pozwolić sobie na głębokie odczuwanie wszystkiego, co czujemy i myślimy. Świadome obserwowanie tego. Pozwolić przejawiać się naturalnie strumieniowi myśli, nie stawiać mu oporu, nie oceniać go, nie krytykować, być wyłącznie w czystej akceptacji i poddaniu. Podobnie w przypadku z emocjami. Kierować własną miłość w te miejsca i obszary w ciele czy umyśle, psychice gdzie pojawia się akurat dyskomfort i napięcie. Zero walki, zero interpretacji tego, co się w nas dzieje,zero obwiniania, narzekania, potępiania itd., ponieważ mentalne etykietkowanie stwarza napięcie, buduje mur. Trwanie w stanie wewnętrznego poddania oraz akceptacji. Tym sposobem pomożemy uwolnić się, znajdującym się tam starym energią. Uświadom sobie, że wszystko, co wywołuje w Tobie napięcie to stare energie. Wczuj się i zanurkuj w te energie. Nie walcz z nimi, nie uciekaj od nich, nie neguj ich, nie krytykuj – to wszystko jest działaniem z poziomu częstotliwości umysłu. Jak już się uwolnią, tym co po nich pozostanie jest bagaż mądrości.
Świadome odczuwanie każdej manifestującej się w chwili obecnej starej energii, czy to jest myśl, czy emocja jest działaniem z poziomu ośrodka serca, które jest przepełnione mocą, zdolnością transformowania, kreowania. Stawianie oporu, walka, tkwienie w konflikcie względem tego, co dzieje się w naszym wewnętrznym świecie jest funkcjonowaniem z poziomu umysłu, charakteryzującym się najczęściej bezsilnością i stagnacją i utknięciem. W czasach gdy planetarna energia wzrasta, a także szybko brnie do przodu w kierunku rozwoju oraz postępu, wszystko ulega intensywnym zmianom. Tkwienie w starej energii, uparte i kurczowe trzymanie się starych energii, niechęć do zmiany, powoduje chaos, tarcie oraz napięcie.  Wszystko co nas przez lata od środka wypalało i raniło, może ustąpić, zostać uzdrowione w momencie, gdy się temu  poddamy, czyli zintegrujemy to w sobie. Działanie z poziomu energii serca przynosi świeżość, odnowienie, rozwój, rozkwit, nowe możliwości.
Za każdym razem, gdy czujesz w sobie dyskomfort i napięcie, znajdź dla siebie przestrzeń i po prostu pozwól temu wszystkiemu być. Przyjmij opisaną przeze mnie postawę. Działa to na zasadzie treningu. Jest to prawdziwą pracą u podstaw nad sobą. Za każdym razem, gdy tego dokonasz, aktywujesz potencjał swojego pola serca. Jeśli w tym wytrwasz przez dłuższy czas, będziesz widział i czuł efekty. Największy postęp dokona się wtedy, kiedy nauczymy się być wdzięczni za wszystko, czego aktualnie w swoim wnętrzu doświadczamy. Wdzięczność jest potężną, transformującą energią serca.
Opisana przeze mnie zmiana wymaga całkiem innego, nowego podejścia. Jest to fundamentalnym przewartościowaniem na poziomie naszej istoty, wejściem we własną miłość, połączeniem się z energią serca. Jeśli pozwolimy sobie na taką zmianę, to otworzymy się na to, aby naturalnie dokonał się w nas proces samorealizacji, przejawienia tego, kim jesteśmy. Im dłużej uda nam się z takiego poziomu żyć, tym coraz bardziej harmonijna będzie się stawać treść naszych myśli oraz emocji. Stracą one swoją siłę rażenia oraz bezwładność. I to jest naprawdę piękne. Zachodzi wtedy transformacja i uzdrowienie na najgłębszych poziomach. Wpuszcza się do swojego życia ogromną falę światła świadomości, a to sprawia, że stopniowo odzyskuje się własną moc. Otwiera się wtedy przestrzeń na to, aby w naszym życiu pojawiło się coś nowego, nowa i świeża jakość, zupełna odnowa.
Wszystko początek swój ma w decyzji. Jeśli komuś wydaje się, że nie jest w stanie dokonać tak głębokiego przedefiniowania, polecam, aby każdego dnia świadomie wyrażał intencję oraz wolę, aby w nowy sposób spojrzeć na wszystko to, co dzieje się we wnętrzu. Świadomość jest twórcza, więc jeśli tego typu intencja, informacja mocno osadzi i zakotwiczy się w naszym polu, siłą rzeczy pojawi się potencjał, warunki, możliwości, przestrzeń, a także przede wszystkim nasza gotowość, aby taka zmiana się w nas dokonała. Ponieważ natura rzeczywistości jest fraktalna, jeśli ludzie staną się zdolni uwolnić od wewnętrznego ucisku, dominacji umysłu, konfliktu, wszystko to zacznie także transformować się i znikać w świecie zewnętrznym, na poziomie globalnym.
Rok 2020 postrzegam jako czas wielu końców, wiele spraw w naszym życiu ulega rozwiązaniu, przygotowując nas na nową jakość życia, nowy etap. W tym okresie, w kontekście własnego życia, zarządzania sobą, najważniejsze wydaje się być nie samo działanie, planowanie, wyznaczanie i osiąganie nowych celów, lecz pozwolenie sobie na dokonanie się w naszym wnętrzu głębokiej transformacji, uwolnienia, oczyszczenia i uzdrowienia. Po tym nastąpi okres wzmożonej działalności. Będzie to się działo z poziomu nowej jakości, która do tego czasu wpłynie do naszego życia, wypełni sobą naszą świadomość.
Weź dobry i głęboki oddech. Zrelaksuj się. Zmiany zachodzą przez pozwolenie na nie. Pozwól sobie na spokój. Pozwól sobie na zdrowie. Pozwól sobie na równowagę. Pozwól sobie na cierpliwość. Pozwól objawić się temu aspektowi Ciebie i twojego życia, do którego zmierzasz. On jest już teraz. Wzrastaj w miłości do siebie. Podejdź z szacunkiem do okresu, przez który przechodzisz. Poświęć więcej czasu na rozwój swojej świadomości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz