poniedziałek, 8 czerwca 2020

Jesus via John Smallman, June 7th, 2020



You Incarnated Solely to Live Lovingly | Jesus via John Smallman



Wcieliłeś się tylko po to, by żyć z miłością.

7 czerwca, 2020

Jesus Audio Blog na niedzielę 7 czerwca

Tutaj, w duchowych sferach ja, Jezus, i wszystkie wasze indywidualne zespoły wsparcia czuwają nad wami nieustannie i zalewają was MIŁOŚCIĄ, ponieważ proces przebudzenia rozwija się doskonale, jak bosko zaplanowano. Rzeczy", o których mówiliśmy już wcześniej, dla wielu mocno się zintensyfikowały, ponieważ wpływają do waszej świadomej świadomości, by zostać rozpoznanym, wdzięcznym i w pełni uwolnionym. Zajmowanie się tym może być bardzo męczące, bardzo stresujące i bardzo niepokojące, ponieważ większość z was nie zdawała sobie sprawy jak wiele rzeczy ukryła w sobie, czekając na uznanie i uwolnienie. Intensywność ta zszokowała wielu z was, ponieważ przyjaciele i bliscy niespodziewanie - i w większości całkiem nieświadomie - wywołali spontaniczne i niekochane reakcje, które wybuchły z waszego wnętrza i które następnie skierowaliście z mocą z powrotem na tych, którzy was wyzwolili, szokując i obrażając ich, wywołując je w zamian.

Jest to czas na okazanie ogromnego współczucia dla siebie i dla wszystkich innych, ponieważ tak wielu czuje się bardzo zagubionych w tym okresie wielkiej niepewności, ponieważ znany świat wydaje się rozpadać, a kiedy i jak rozwinie się przyszłość, pozostaje poza zasięgiem wzroku. Ludzie nie lubią niepewności - a jednak świat formy zawsze był wypełniony niepewnością - i dlatego ustalają rutyny i wzorce życia, które zdają się wskazywać im drogę do pożądanych celów i wydarzeń, których osiągnięcie jest zagwarantowane. To działa przez krótkie okresy czasu dla jednostek - może nawet przez dziesięć lat, ale częściej przez znacznie krótsze okresy - wtedy dzieje się coś, co popycha ich plany w ruinę.

W tej chwili plany prawie wszystkich są w rozsypce, a przyszłość wydaje się być bardziej niepewna, niż ktokolwiek może sobie przypomnieć. Wiedzcie, że wasze przebudzenie jest absolutnie pewne. Niemniej jednak, to jak się obudzicie nie jest jeszcze dla was jasne. Jest to czas, w którym powinniście wzmocnić waszą ufność w Bożą Miłość do was i pozwolić, by ta ufność kierowała waszymi myślami, słowami i czynami w waszym codziennym ludzkim życiu. Żyjcie z miłością, cokolwiek dla was powstanie, i pokażcie Miłość w działaniu, będąc Boską Istotą, którą Bóg tak radośnie i z miłością stworzył jak wy. To WSZYSTKO, czym jesteście. Wszystko, co powstaje w was, co nie jest w pełnej zgodności z Miłością, nie jest Wami i jest nierealne.

Gdy stres lub strach próbuje wypełnić wasze umysły, gdy troszczycie się o przywrócenie waszych "normalnych" rutyn, gdy obecne ograniczenia waszej wolności są łagodzone lub usuwane, zwróćcie się do mnie, lub do kogokolwiek w niefizycznych sferach, z kim regularnie komunikujecie się, i poproście o pomoc i wskazówki, by wzmocnić waszą wiarę w Matkę/ojca/Boga, z którym zawsze jesteście nierozłącznie związani. Czynienie tego przyniesie wam pocieszenie, ponieważ świadomość waszej nierozłączności ze Źródłem - z Tym, z którym zawsze jesteście Jednością - pojawia się w waszym świadomym umyśle, przypominając wam ponownie, że jest tylko Miłość, że wszystko inne jest nierealne i przeminie.

Ogromna światowa niepewność, której wszyscy obecnie doświadczają, jest istotnym aspektem procesu przebudzenia ludzkości. Abyś mógł się przebudzić, musisz porzucić lub uwolnić się od "historii swojego życia", egoistycznego obrazu siebie samego, który zbudowałeś jako swoją tożsamość i który przedstawiasz innym jako "mnie", za jakiego się uważasz. To nie jest to, za kogo się uważasz! Jednak wiara w tę tożsamość jest tak głęboko zakorzeniona w tobie, że naprawdę wierzysz, że to właśnie jest to, kim jesteś. Twoje ego nie chce zrezygnować z tej tożsamości, ponieważ obawia się, że zakończy ona ich egzystencję, a ich jedynym celem wewnątrz ciebie jest ochrona ich tożsamości, aby mogli cię kontrolować poprzez strach.

W pełni otwierając się na Miłość, waszą prawdziwą i wieczną naturę i obejmując ją, pozwalacie jej rozpuścić wasz strach, gdy nadchodzi świadomość, że naprawdę nie ma się czego obawiać. Jeśli w to wątpisz, pamiętaj o tym, co ci, którzy mieli doświadczenia bliskie śmierci (NDE), dzielili się w książkach i wywiadach: że nie ma śmierci, że w pełni doświadczyli poznania prawdy o tym, i że w wyniku swoich doświadczeń stracili cały strach przed śmiercią. Otwierając się w pełni na Miłość i obejmując ją, ty również dojdziesz do osobistego uświadomienia sobie, że nie ma się czego obawiać, ponieważ będziesz wiedział, że jest tylko Miłość.
Przyjeżdżać przy ten urzeczywistnieniem codzienna medytacja musi ćwiczyć relaksujący w twój świętych wewnętrznych sanktuariach, gdy ty pozwalasz powstający myśli właśnie płynąć przez twój umysłu bez angażować z one. Ja bierze praktykę, relaksującą praktykę, dokąd ty pozwalasz iść wszystkie osądzenia o twój właściwościach lub umiejętnościach - egoistyczni myśli powstający - które rozpraszają uwagę ciebie od być przy Jeden z tobą. Kiedy zrezygnujesz z samooceny i samoosądu i zaakceptujesz siebie takim, jakim jesteś, pojawi się w tobie spokój, gdy będziesz cieszyć się chwilą: "wąchając różę", "oglądając słońce grające na wodzie", "słuchając ptasiej pieśni", "słuchając wiatru szeleszczącego liście drzewa". Naprawdę wszystko jest dobrze.

Przypomnijcie sobie, że jesteście na ścieżce, którą sobie postawiliście przed wcieleniem i że urodziliście się w rodzinie, która była absolutnie doskonała i która pozwalała na to, aby lekcje, które wybraliście, zostały wam przedstawione w odpowiednim momencie. Nie ma żadnych wypadków ani zbiegów okoliczności, nieoczekiwane zdarzenia są częścią waszego planu życiowego, który pozwala wam poradzić sobie z nimi w najbardziej kochający sposób, do jakiego jesteście zdolni w chwili, gdy one się pojawiają. Później w swoim życiu możesz spojrzeć wstecz i żałować pewnych rzeczy, które powiedziałeś lub zrobiłeś, a które zraniły innych, i ta świadomość sama w sobie jest wystarczająca, aby pozwolić ci przebaczyć sobie i iść naprzód. Zatracanie się nad przeszłymi wydarzeniami tej natury, zamiast przyznać się do nich i je wyzwolić, powoduje niepotrzebny ból i cierpienie i nie służy żadnemu pożytecznemu celowi. Wybaczcie sobie i wybaczcie innym, którzy was skrzywdzili lub obrazili, zdając sobie sprawę, że wszyscy robiliście w tym momencie wszystko co w waszej mocy. Osądzanie siebie i innych niewłaściwych z punktu widzenia minionych wydarzeń "mądrością" z perspektywy czasu jest trzymanie się czegoś, co minęło, co nie ma sensu, bo jest dopiero teraz. Użyj swojej nowej świadomości, aby żyć z większą miłością.

Wcieliliście się tylko po to, by żyć z miłością, a tym samym, by pomóc ludzkości w procesie przebudzenia. Wasza intencja przesłania Miłości jest niezwykle silna, nawet jeśli bardzo prawdopodobne jest, że nie otrzymacie po tym żadnej informacji zwrotnej. Zaufajcie, że tak jest, wiedząc, że jesteście Boską Istotą w Jedności ze Źródłem, pozostając jednocześnie w granicach formy, gdzie pozytywne, pełne miłości sprzężenie zwrotne, choć często udzielane, jest często niewidoczne lub nieczułe. Wasze intencje miłosne zawsze docierają do celu i potężnie pomagają tym, do których są skierowane, więc nadal kochajcie i zamierzajcie być kochającymi, i obudźcie się!

Twój kochający brat, Jezus.

Źródło: John Smallman

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz