W szalonym segmencie na MSNBC niedziela, zhańbiony były urzędnik FBI i wściekły anty-Trump lunatic Peter Strzok opisane 11 września 2001 ataki terrorystyczne, które zabiły tysiące Amerykanów, jako "nic" w porównaniu do Trump zwolenników wchodzących do budynku Kapitolu na 6 stycznia 2021.
Po tym jak gospodarz MSNBC Nicolle Wallace stwierdziła, że 6 stycznia był "najbardziej śmiercionośnym atakiem na stolicę USA w historii", Strzok zgodził się z tym i dodał "Myślę, że jeśli spojrzysz na skalę w kategoriach zagrożenia dla demokracji, 9/11 było tragedią, straciliśmy tysiące istnień w przerażający sposób. Wciąż opłakujemy po dziś dzień. Ale jeśli spojrzeć na coś, co jest atakiem na demokrację, coś, co może przynieść fundamentalną zmianę amerykańskich rządów, 9/11 jest niczym w porównaniu z 6 stycznia."
Strzok, facet w FBI, który przewodził dochodzeniu kontrwywiadowczemu przeciwko Trumpowi w oparciu o całkowicie zdyskredytowane dossier Steele'a kontynuował: "Fakt, że FBI i reszta rządu, jeśli nie są na tym samym rodzaju stopy wojennej, na której byliśmy w tygodniach i miesiącach i latach po 9/11, wstyd dla wszystkich".
"Jest to o wiele większe zagrożenie dla naszej konstytucyjnej demokracji niż cokolwiek, z czym mieliśmy do czynienia w ciągu ostatnich 20 lub więcej lat" - głosił dalej Strzok, dodając "Musimy zająć się tym w taki sam sposób [jak 9/11]".
"Podejrzewam, że gdyby byli, gdybyśmy byli, moglibyśmy usłyszeć o tym więcej i myślę, że to jest rodzaj rzeczy, która daje wielu obserwatorom, tym z nas, którzy byli w FBI, trochę obaw, czy ta sama pilność i podejście do sytuacji, czy to podejście jest na równi z naturą zagrożenia, z którym mamy do czynienia w tej chwili" - marudził Strzok.
Zobacz:
Podczas gdy to była wisienka na torcie, reszta segmentu była poza schematem, z kolejnymi "ekspertami" chwalącymi się tym, że FBI jest "zbyt miękkie" wobec zwolenników Trumpa, w porównaniu z egzekwowaniem prawa, które było ciężkie wobec zamieszek BLM.
Strzok został zwolniony z FBI w 2018 roku po odkryciu antytrumpowskich tekstów datowanych na dwa lata wcześniej między nim a byłą prawniczką FBI Lisą Page, z którą miał romans.
Przed zwycięstwem Trumpa, Strzok powiedział Page, że "nie pozwolimy" Trumpowi zostać wybranym, zanim przeszedł do bezpośredniego zaangażowania w śledztwa dotyczące zmowy w Rosji i e-maili Hillary Clinton.
Niedawny sondaż przeprowadzony przez Harvard/Harris wykazał, że przeciętni Amerykanie nie uważają 6 stycznia za palącą kwestię - zaledwie 7 procent wyborców wymienia ją na równi z takimi sprawami jak inflacja, gospodarka, przestępczość i imigracja.
**By Steve Watson
**Źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz