Po prostu płyń

19 stycznia 2024 r. przez Steve Beckow


Mniej więcej tak, ale z większą liczbą kieszeni

Mam płaszcz z wieloma kieszeniami, prezent świąteczny od bliskiego przyjaciela.

Lubię wypełniać kieszenie, gdy wychodzę (klucze, karty, telefon komórkowy), a następnie opróżniać je po powrocie. To taka nowość.

Gdy szedłem dziś do kuchni z kilkoma zakupionymi rzeczami, przypominając sobie, gdzie iść dalej, nagle usłyszałem głos mówiący: "Flow".

Ahhhh.... Oh-kay!

Flow. Byłem męski/logiczny/sekwencyjny, prawda? Najpierw to, potem tamto?

Po prostu flow. Bardziej jak baletnica? Żeby to wyolbrzymić i wczuć się w sytuację, mogłabym zatańczyć podczas załatwiania spraw.

Nie? OK.

Po prostu płynąć. Stawiam hipotezę i mówiłem to już wcześniej: Wierzę, że jednym z paradygmatów wyższych wymiarów jest przepływ.

Mówię "jeden", ponieważ w tych samych wymiarach istnieje miłość, która przekształca, otacza i podnosi na duchu. To kolejny paradygmat. Nie jest tak łatwo doświadczyć tego tutaj, jak tam (gdziekolwiek tutaj jest... teraz).

Po prostu płyń. Wiem, że to prawda. To rezonuje.

Ten przepływ miłości jest danym lub istniejącym wcześniej zjawiskiem, które można znaleźć, jak sądzę, w wyższych wymiarach.

Przepływ sam w sobie jest otwartą bramą. Nie potrzeba paszportu. "Gdzie byłeś? Czekaliśmy na ciebie".

Po prostu przepływ. Strumień świadomości w pisaniu.

 Ahh, ale Sokrates nas ostrzegał: Dzielenie się wszystkim to wielka nuda. Dyskryminacja jest wymagana od pisarza, a podstawa dyskryminacji określa zasięg czytelnictwa - nie jego rozmiar.

Cel życia jako temat? Niektórych przyciąga to pole, innych tamto. (Powiedziano mi, że wszystkie przyniósł Michael).

Oświecenie? Wniebowstąpienie? Pierwszy kontakt? Jest tu miejsce dla każdego. Z wyjątkiem....

Wazany czy podstawowe kwestie? Słuchanie? Polerowanie posągu? Mmmmmm.... Nieznaczny spadek zainteresowania, mówi dyplomatycznie. Zrozumiałem.

Prawdopodobnie chodzi o to, że chcemy wiedzieć, jak to się skończy, jak daleka jest podróż, co z tego będziemy mieli.

Ale jak oczyścić naszą duszę z brudu, który do niej przylgnął, gdyby brud mógł przylgnąć do duszy, czego nie może .... nieco mniejsze zainteresowanie.

Trudna sprzedaż, niedualna rzeczywistość.  Zarówno dla mnie, jak i dla każdego innego. Nie twierdzę, że jest inaczej. Po prostu obserwuję....

Kiedy dochodzimy do sedna, ego-ja pragnie przyjemności i unika bólu. Cała reszta, którą dodajemy, aby uczynić ją akceptowalną, jest moim zdaniem tylko dekoracją.

Po prostu przepływ. To wydaje się przełamywać lody zarządzania wizerunkiem.

Po prostu płyń.