wtorek, 2 maja 2023

Jak surowy miód może uratować twój mikrobiom (i cofnąć się w czasie)

 
 Czy wiesz, że w twoich komórkach zakodowane są miliardy lat informacji biologicznej i że w zależności od tego, co robisz lub czego nie jesz, informacja jest aktywowana lub pozostaje utajona? Faktem biologicznym jest, że odległa przeszłość jest osadzona w teraźniejszości. Nikt nie mógłby opisać tego bardziej trafnie i namacalnie niż Thich Nhat Han, kiedy powiedział: Jeśli spojrzysz głęboko w swoją dłoń, zobaczysz swoich rodziców i wszystkie pokolenia swoich przodków. 
 
Wszyscy żyją w tej chwili. Każdy jest obecny w twoim ciele. Jesteś kontynuacją każdej z tych osób.” W rzeczywistości każda komórka w twoim ciele, wraz ze wszystkimi komórkami wszystkich żywych stworzeń na dzisiejszej planecie, pochodzi od ostatniego uniwersalnego wspólnego przodka (LUCA), który według szacunków żył około 3,5 do 3,8 miliarda lat temu w pierwotnym oceanie. Chociaż może to wydać się czytelnikowi niezwykłą koncepcją, nawet Karol Darwin uznał to zjawisko w O powstawaniu gatunków (1859)1: „Dlatego powinienem wywnioskować z analogii, że prawdopodobnie wszystkie istoty organiczne, jakie kiedykolwiek żyły na tej ziemi, pochodzą od jakiejś pierwotnej formy, w którą po raz pierwszy tchnięto życie”.  
 
Komórki zarodkowe w naszych ciałach (sperma i komórka jajowa) reprezentują quasi-nieśmiertelną i nieprzerwaną biologiczną nić, która łączy nas wszystkich z powrotem, poprzez prawie nieskończoną liczbę replikacji komórek, z LUCA. Te komórki zarodkowe reprezentują, wbrew wszelkim przeciwnościom, odporność systemów biologicznych na przetrwanie przez nieobliczalnie rozległe odcinki czasu i niezliczone wektory przeciwności losu. Są „nieśmiertelne” w porównaniu z komórkami somatycznymi, ponieważ ich informacje biologiczne były przekazywane z pokolenia na pokolenie przez miliardy lat bez przerwy i będą nadal przekazywane w ramach pomyślnie poczętego potomstwa wszystkich gatunków zamieszkujących dziś tę planetę .  
 
Tak więc byty biologiczne są wyjątkowe, o ile zamieszkują teraźniejszość, a jednocześnie zawierają w sobie informacje sięgające tak daleko wstecz w odległej przeszłości, że zbliżają się do geologicznych skal czasu. Mikrobiologiczne podstawy tożsamości człowieka Zanim zagłębimy się w odżywianie jako formę „mikrobiologicznej podróży w czasie”, musimy najpierw przedstawić kontekst, rzucając krótkie spojrzenie na to, jak samookreślenie naszego gatunku zostało całkowicie zmienione przez odkrycie, że jesteśmy przynajmniej w takim samym stopniu „zarazkami”. ponieważ jesteśmy „ludźmi”.  
 
Teraz wiemy, że jesteśmy bardziej drobnoustrojami niż ludźmi. Składający się z co najmniej 10 razy większej liczby komórek bakteryjnych, wirusowych i grzybiczych niż rzeczywistych komórek ludzkich, jesteśmy dokładniej opisywani (przynajmniej w kategoriach biologicznych) jako „metaorganizm” niż hermetycznie zamknięte ciało odizolowane od życia zewnętrznego. Być może jeszcze głębszy jest fakt, że całkowita informacja genetyczna w naszych ciałach pochodzi w około 99% z drobnoustrojów, a wiele z tych drobnoustrojów pełni podtrzymujące życie funkcje trawienia, odporności, a nawet funkcji poznawczych. 
 
 Nawet jeśli badamy tylko „prywatny” wkład genetyczny naszych komórek, odkrywamy, że ludzki genom jest w około 10% pochodzenia wirusowego (retrowirusowego), a „nasze” mitochondria są w rzeczywistości pochodzenia „obcego”: gdzieś około 1,5 miliarda lat temu starożytna bakteria weszła w symbiotyczny związek z naszymi komórkami, aby wykonywać zarówno funkcje detoksykacji tlenu, jak i produkcji energii, tracąc swoją niezależność i stając się naszymi mitochondriami. [
 
Uwaga: Dowiedz się więcej o implikacjach podłoża mikrobiologicznego dla ludzkiej tożsamości w artykule: „How The Microbiome Destroyed the Ego, Vaccine Policy, and Patriarchy.”] Kiedy patrzymy na siebie przez tę mikrobiologiczną soczewkę, to, gdzie „kończymy się”, a „zaczyna” środowisko życia i oddychania, nie jest już tak wyraźne jak granica naszej skóry. Na przykład to, co jemy lub narażamy się chemicznie, ma kluczowe znaczenie nie tylko dla określenia stanu naszego zdrowia i ryzyka chorób, ale także dla naszej tożsamości. Informacje te zaczynają wpływać na sposób, w jaki postrzegamy siebie jako gatunek w kategoriach ewolucyjnych. W rzeczywistości hologenomowa teoria ewolucji głosi, że jesteśmy „holobiontem”, gospodarzem, którego los jest i zawsze był nierozerwalnie związany ze wszystkimi symbiotycznymi mikrobami.  
 
Podobnie jak w przypadku klasycznej teorii ewolucji dotyczącej ewolucji genów, presja selekcyjna ze strony środowiska ukształtowała typy i liczbę drobnoustrojów, które obecnie stanowią podstawę zarówno naszego zdrowia, jak i podatności na choroby. A jakie są niektóre z najważniejszych „ciśnień selekcyjnych”, które wpłynęły na stworzenie naszych holobiontów w ciągu niewyobrażalnie rozległych okresów czasu? Dietetyczne, środowiskowe i kulturowe, oczywiście. 
 
 Kiedy Hipokrates powiedział „jesteśmy tym, co jemy”, było to prawdą nie tylko w kategoriach molekularnych, tj. jedzenie, które jemy, wytwarza molekularne elementy budulcowe, z których zbudowane są nasze ciała, ale także w kategoriach mikrobiologicznych, tj. drobnoustrojów, na które jesteśmy narażeni i kultywować poprzez wpływ na odżywianie i/lub na trwale zmienić nasze holobiontyczne ja. 
 
Co prowadzi nas do tematu miodu i „mikrobiologicznych podróży w czasie”. Kochanie, czy możesz przekazać genom? Chociaż często myślimy o naszych przodkach „jaskiniowych ludziach” jako ukształtowanych głównie przez ich dietę „opartą na mięsie” i wykorzystywanie ognia do gotowania, zdobywanie i spożywanie miodu mogło być równie kluczowym wyznacznikiem żywieniowym w naszej ewolucyjnej trajektorii . Według jednej z badaczek, dr Alyssy Crittendeyn, miód pomógł nam uczynić nas ludźmi: helped make us human:
 
Ogłoś swoją niepodległość!  
 
Zysk poza sfałszowanym systemem! Chroń się przed tyranią i upadkiem gospodarczym. Nauczcie się żyć wolni i szerzyć pokój!. Wydaje się, że ludzka słodycz ma długą historię w ewolucji człowieka. Nowe badania sugerują, że miód mógł odgrywać ważną rolę w ewolucji człowieka. Sztuka naskalna z górnego paleolitu (8 000 – 40 000 lat temu) z całego świata przedstawia wizerunki wczesnych ludzi zbierających miód. Obrazy rozciągają się od postaci wspinających się po drabinach, aby uzyskać dostęp do uli znajdujących się wysoko na drzewach, po postacie palące ule wypełnione plastrami miodu. Miód i larwy pszczół są ważnym pokarmem spożywanym przez wiele populacji myśliwych i zbieraczy na całym świecie. Zbieracze w Ameryce Łacińskiej, Azji, Australii i Afryce obejmują miód i larwy pszczół jako główne składniki ich diety. Łowcy-zbieracze Hadza z Tanzanii, ludność, z którą pracuję, wymieniają nawet miód jako swój ulubiony produkt żywnościowy numer jeden!

 Tak więc, chociaż nasi przodkowie mogli spożywać miód, co to ma wspólnego z naszą mikrobiologiczną tożsamością?  

Miód w rzeczywistości zawiera szereg pożytecznych mikroorganizmów dostarczanych przez pszczoły i rośliny, z których czerpią pożywienie, w tym bakterie wytwarzające kwas mlekowy (Lactobacilli), a spożywany na surowo może dostarczać szczepy prozdrowotne do naszego organizmu. Bakterie te zostały zidentyfikowane jako niezbędne dla odporności poszczególnych osobników i ula jako całości, a także wpływają na zachowanie różnych typów pszczół zamieszkujących te złożone kolonie.  affecting the behavior Biorąc pod uwagę możliwość naszego starożytnego koewolucyjnego związku z miodem, czy możliwe jest, że nasze własne układy odpornościowe i populacje drobnoustrojów dzielą zależność od drobnoustrojów na bazie miodu? 

 Nie ma wątpliwości, że w czasach, w których wcześniej ponadczasowy i nieprzerwany łańcuch opieki nad drobnoustrojami między potomstwem urodzonym drogą pochwową a potomstwem karmionym wyłącznie piersią został głęboko zakłócony, nasz wewnętrzny teren mikrobiologiczny został całkowicie spustoszony. Dodajmy do tego codzienną lawinę syntetycznych składników żywności, wraz z baterią antybakteryjnych substancji toksycznych uwolnionych przez rewolucję przemysłową, a teraz ropiejących w postindustrialnej zupie chemicznej, w której wszyscy jesteśmy zanurzeni, intymny związek między ludzkim a mikrobiologiczne strony wielorakiej tożsamości holobionta zostały prawie nieodwracalnie zerwane.  

Czy miód może pomóc wyleczyć te rany? Czy spożywanie pokarmów przodków, nasyconych równie starożytnymi bakteriami symbiotycznymi, może pomóc nam wyzdrowieć i „cofnąć się” w czasie biologicznym do znacznie bardziej stabilnego stanu zdrowia? Czy te bakterie i ich metaboliczne produkty uboczne mogą dostarczyć epigenetycznie znaczących informacji do regulacji ekspresji naszego własnego genomu? Czy to również może wyjaśnić, dlaczego honey has been identified to have at least 100 health benefits?

 Wiekowy związek Fascynujące badanie opublikowane w PLoS w 2012 roku może pomóc odpowiedzieć na to pytanie. Zatytułowany „Symbionty jako główne modulatory zdrowia owadów: bakterie kwasu mlekowego i pszczoły miodne”, scharakteryzował różnorodne i starożytne populacje bakterii kwasu mlekowego w obrębie miodowych upraw pszczół miodnych i gatunków pokrewnych. Co zdumiewające, odkryli u tych pszczół gatunki z rodzajów Lactobacillus i Bifobacterium, które sugerują 80 000 000 lat lub starszą historię asocjacji.  

 Oznacza to, że pszczoły miodne i ich miód mogą zawierać bakterie, z którymi ludzie mogli utrzymywać kontakt i spożywać je przez cały okres ich ewolucji jako zbieraczy miodu, co obejmowałoby również naszych przedludzkich poprzedników. W granicach swoich ciał owady te mogły zapewnić środowisko tym starożytnym bakteriom symbiotycznym, które mogły przetrwać w stanie nienaruszonym przez miliony lat, umożliwiając zwierzętom (takim jak ludzie) okresowe uzupełnianie mikrobiomu poprzez spożywanie produktów pszczelich, takich jak miód.


 Ponieważ żywność to nie tylko „paliwo” czy „cegiełki” dla organizmu, ale informacja, zawierająca „epigenetyczne systemy dziedziczenia” tak realne i ważne dla ekspresji naszego DNA, jak podstawowe sekwencje nukleotydowe w naszym genomie, odkrycie to ma głębokie implikacje . Dla tych, których dziedzictwo mikrobiologiczne zostało zdziesiątkowane i/lub zastąpione genetycznie zmienioną (poprzez rekombinację lub indukcję chemiczną) żywność, jedzenie prawdziwego surowego miodu z dzikich zbiorów może ponownie nasycić organizm informacjami i drobnoustrojami, które nie tylko mają ważne dla zdrowia - promowanie, ale są niezbędne dla integralności informacyjnej tożsamości naszego gatunku. Nie dotyczy to oczywiście miodu.  

Technicznie rzecz biorąc, wszystko, co jemy (lub czego nie jemy) wpłynie na trajektorię naszego zdrowia, zarówno indywidualnie, jak i jako gatunek. Na przykład obecny system rolniczy bombarduje ziemie monokulturą biocydami, często niszcząc głęboką różnorodność biologiczną mikroorganizmów, niezbędną dla informacji regulujących geny i zastępczych zdolności fizjologicznych, tj. produkcji enzymów i czynników przeciwdrobnoustrojowych, których sam genom nie posiada. To dlatego pozornie „zabobonne” praktyki rolnicze, takie jak pobieranie dzikiej gleby (ze starych systemów wzrostu) i używanie jej jako inokulantu na nowszych gruntach rolnych, mogą być tak skuteczne w produkcji żywotnie odżywczej żywności. 

Te starodawne zbiorowiska drobnoustrojów, być może produkt uboczny milionów lat koewolucji, są w stanie wnieść szeroki zakres biotransformowanych metabolitów glebowych dla potrzeb żywieniowych roślin, jak również nasycać jadalne rośliny szczepami bakterii, grzybów i nawet wirusy, ważne dla naszego zdrowia. Amerykański zielarz Paul Schulick trafnie nazwał kiedyś warstwę śródmiąższową społeczności drobnoustrojów w glebie i jelitach „pomostem życia”.  

Most ten można zwizualizować zarówno „przestrzennie” jako most fizjologiczny, który łączy nasze ciała poprzez mikroby bezpośrednio z Ziemią, tworząc nierozerwalną całość (holobiont), jak i czasowo, wypełniając lukę między teraźniejszością a starożytną przeszłością. Jedno jest pewne, im bardziej zgłębiamy złożoność ludzkiej fizjologii i optymalnego zdrowia, tym bardziej tajemnicze i niesamowite wydaje się życie.

References

1 Darwin C. (1859), O powstawaniu gatunków drogą doboru naturalnego, przeł. 490

  Seks nie jest wymagany: komórki ciała przenoszą informacje genetyczne bezpośrednio do plemników, niesamowite wyniki badań Zarazki” pomagają organizmowi wytwarzać witaminę C 

 Sayer Ji jest założycielem Greenmedinfo.com, autorem międzynarodowego bestsellera REGENERATE: Unlocking Your Body's Radical Resilience through the New Biology, współzałożycielem Stand for Health Freedom (501c4) oraz UNITE.live, globalnego, multimedialnego platforma dla świadomych twórców i ich społeczności.  REGENERATE: Unlocking Your Body’s Radical Resilience through the New Biology, co-founder of Stand for Health Freedom (501c4), and UNITE.live,

Zastrzeżenie: Ten artykuł nie ma na celu udzielania porad medycznych, diagnozy ani leczenia. Poglądy wyrażone tutaj niekoniecznie odzwierciedlają poglądy GreenMedInfo lub jej pracowników. 

**By Sayer Ji

**Source

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz