W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre zjawiska opisuję w możliwie najprostszy sposób, by były one zrozumiałe. Skupiam się głównie na liniach wzrostowych. Ci co mają tekst zrozumieć, pojmą bez trudu. Tekst warto czytać Sercem.
(1)
Na początek syntetyczne podsumowanie lutego (i końca stycznia).
Luty był miesiącem bardzo głębokiej transformacji u ludzi. Dotyczy to sposobu myślenia i dosłownie nowej tożsamości. Nie przesadzę, jeśli napiszę, że w lutym wielu „narodziło się na nowo”, choć nie wszyscy jeszcze o tym wiedzą. Szczegółowo – z energetycznego punktu widzenia – wyglądało to następująco:
22.01 – 26.01 – do naszej Planety dotarły energie krystaliczne. Ich celem był ciąg dalszy aktywacji ciał świetlistych u ludzi. To kontynuacja procesów z ubiegłego miesiąca. U istot sensytywnych były one odczuwane jako ostre, przenikliwe, wręcz kłujące. Na poziomie fizycznym dawały silny nacisk na skronie, oczy (ból, zakłócenia w ostrości widzenia), zatoki i kości policzkowe. Było to związane z krystalizacją półkul mózgowych i powodowało też większe zapotrzebowanie na słodkie jedzenie. W tym okresie pojawiały się też bardzo żywe sny. Do tego odczuwalny był cały układ kostny, serce (zakłócenia rytmu, kołatanie, itp.) oraz układ trawienny. Apogeum miało miejsce 26.01, kiedy to dwukrotnie zeszła punktowa energia (w okolicach południa oraz przed północą – czas środkowoeuropejski). Interesujące jest, że tym razem dotyczyło to wszystkich linii czasowych. Celem tej energii było zakotwiczenie w Przestrzeni zupełnie nowych wzorców, które w kolejnych miesiącach zaczną przejawiać się jako kolektywna współpraca ludzi nastawiona na określony cel (a także demontaż obszarów, gdzie tej współpracy nie ma).
27.01 – W przestrzeni – dla odmiany – obecne były bardzo przyjemne, miękkie i ciepłe energie potwierdzające dokonane połączenie się energii PraMatki oraz PraOjca (o tych procesach pisałam w trzech poprzednich raportach). Zamanifestował się zupełnie Nowy Początek. Co więcej – połączenie energii męskich i żeńskich spowodowało pierwszą aktywację, ochronę i wzmocnienie – na skalę globalną – wszystkich pozostałych „nieaktywnych” dotąd Istot Światła (szczególnie z linii środkowej, choć z linii wzniesienia także). To jeden z kluczowych momentów w całym procesie budzenia się ludzkości. Można powiedzieć, że tego dnia Ludzkość dosłownie „wróciła na właściwe tory” (które zostały zaburzone sytuacją z wiosny 2020 i kolejnych czterech lat do teraz). Więcej napiszę o tym w niniejszym raporcie, ponieważ jest to bardzo istotne w kontekście kolejnych trzech lat.
28.01 – 29.01 – schodzące energie miały za zadanie transformować u ludzi układ krwionośny. Specyficznym objawem było poczucie głębokiego chłodu w środku (jakby w naczyniach krwionośnych płynęła chłodniejsza od temperatury ciała krew). Wielu ludzi mogło też odczuwać kłucia w sercu oraz – po przebudzeniu – duże zakwasy w całym ciele (pomimo braku „obiektywnych” ku temu powodów). 29.01 miał też miejsce silny rozbłysk M 6.83, a w procesach energetycznych aktywowani zostali wszyscy nieaktywni dotąd strażnicy naszej Planety (zarówno ludzcy, jak i zwierzęcy). Tym samym przestrzeń planetarna i kolektyw ludzki jest już gotowy do manifestacji zmian w przestrzeniach materialnych. Silna energia rozbłysku miała też przełożenie na drugą część aktywacji Istot Światła (która zdarzyła się trzy tygodnie później, 14.02). Więcej napiszę o tym procesie w dalszej części niniejszego raportu.
30.01 – 21.02 – ten trzytygodniowy okres upłynął pod znakiem silnie transformujących energii (pochodzących m.in. z rozbłysku 29.01), których celem było uruchomienie do działania wszystkich tych ludzi, którzy stoją w Świetle i Miłości i których zadaniem jest wyznaczać nowe kierunki działania i prowadzić ludzi. To był skok kwantowy. Ludzie, którzy otrzymali ochronę i wzmocnienie w tym okresie bardzo wyraźnie mogli zauważyć szybkie zmiany w ciałach: wzrost sił witalnych, dobre samopoczucie, znaczenie więcej energii, itd. Także więcej witalności i sprawczości w codziennym działaniu. W szczegółach cały ten proces wyglądał następująco:
- 31.01 – 01.02 (31.01 godziny okołopołudniowe oraz 01.02 godziny wieczorne czas środkowoeuropejski) – wejście do przestrzeni kolektywnej dwóch bardzo silnych wiązek energii. Energia ta dosłownie wtłaczała nowe kody – najpierw do pola kolektywnego, a następnie do pól indywidualnych. Odczuwalne to było jako bardzo mocny nacisk na czakrę korony i trzeciego oka (wręcz na granicy bólu), bolące oczy i oczodoły, do tego nacisk na kręgosłup i plecy (od góry). Możliwe były też nudności (jako efekt przeładowania energiami, których ciało nie było w stanie pomieścić) oraz objawy grypopodobne. Do tego odczucie zimna w okolicy serca i grasicy (promieniujące na gardło). Tutaj aktywowana była czakra serca, która daje dostęp do zupełnie nowego poziomu świadomości. Tego dnia nie obyło się też bez zakłóceń ze strony linii upadającej, które jednak szybko zostały zneutralizowane.
- 02.02 – 03.02 – c.d. bardzo wysokich energii powiązany z dopływem do naszej Planety energii w kolorze żółto-złotym. Na poziomie energetycznym została dokonana korekta we wzorcach, jakie nadpisywane były przez ostatnie cztery lata (w związku z zaistniałą ogólnoświatową sytuacją). Na poziomie ciała można było doświadczać prawdziwej lekkości, brak potrzeby jedzenia i bardzo przyjemne odczucia wszechogarniającego odśrodkowego ciepła. Na poziomie fizycznym następował jeden z wielu etapów krystalizacji układu trawiennego, co spowodowało u wielu ludzi dużą nadwrażliwość (szczególnie żołądka i jelit), a w przyszłości zaowocuje znacznymi zmianami w sposobie odżywiania się (lżejszy pokarm, mniej jedzenia, bardziej płynne jedzenie).
U ludzi, którzy jeszcze nie ukończyli procesu krystalizacji te silne energie mogły wywołać spory dyskomfort fizyczny (w tym przypadku ciała nie są jeszcze gotowe na przepuszczanie tak dużych dawek energii). Co więcej – zachodząca korekta we wzorcach ujawniała wszystko to, co nadal wymaga transformacji, co spowodowało zakłócenia w systemie nerwowym, emocjonalnym i odczuciach z ciała fizycznego.
Uważni obserwatorzy mogli też zauważyć, że coraz wyraźniej można zaobserwować u ludzi przyspieszone procesy odmładzania (linia wzniesienia) oraz przyspieszone procesy starzenia się (linia upadająca).
- 04.02 – 13.02 – zaobserwowałam w Przestrzeni spowolnienie w procesach (swoistego rodzaju stabilizację nowego poziomu energii i kolektywnej świadomości), połączoną z zestrajaniem układu fizycznego do nowych energii (kotwiczenie stanu ciała świetlistego) i regularnym doładowaniem energetycznym ciał ludzkich. Pojawiło się odczucie spokoju wewnętrznego, choć – paradoksalnie – połączone w odczuciem czegoś zupełnie nowego, nieznanego, czego trzeba od nowa się uczyć (nowy sposób energetycznego funkcjonowania ciała).
To bardzo potrzebny czas, by w kolejnych miesiącach ludzie, którzy otrzymali aktywację, dostrzegli własne powołania Duszy i stanęli w pełnej mocy do zadań w materii, zgodnie z sześcioma fraktalami aktywności (niezależnie od wykonywanych do tej pory zawodów). O nowych rodzajach aktywności: zob. „ Zawody Nowej Ziemi” – raport z sierpnia 2023. Jednocześnie w tym okresie wzrosło natężenie aktywności słonecznej, która niejako „przypieczętowała dokonanie zmian” (w okresie 04.02 – 08.02 miało miejsce kilkanaście rozbłysków klasy M, potem 09.02 niezwykle mocny X3.38, 10.02 M9.04, biało w rezonansie Schumanna i od 11.02 prawie 30-godzinna przerwa w odczytach rezonansu).
Po tych kilku dniach (zaczęło się 08.02) wielu ludzi mogło mieć poczucie przeładowania energiami (objawiające się mdłościami – szczególnie w pierwszej części dnia, objawami grypopodobnymi, rozproszeniem uwagi, nadwrażliwością skórną i przewrażliwieniem narządów wewnętrznych oraz ogólnym zmęczeniem ciała pomimo brak szczególnego wysiłku fizycznego). A od 10.02 powodowało to zakłócenia rytmu snu (wybudzenia w nocy, u jednych wczesne budzenie się lub kłopoty z zasypianiem, a u innych problemy z obudzeniem się, zwiększona potrzeba snu).
- 14.02 – dopływ do pola kolektywnego kolejnej wiązki energii i druga aktywacja, ochrona i wzmocnienie dla wszystkich tych, którzy mają wspierać proces przebudzenia i realnie działają w Świetle i Miłości (pierwsza aktywacja miała miejsce 27.01). Zadaniem tych ludzi ma być teraz aktywne działanie na rzecz zmian w różnych przestrzeniach życia społecznego (także w obszarze duchowym). Aktywacja szczególnie mocno była odczuwalna w splocie słonecznym.
- 15.02 – doładowanie pola bardzo przyjemnymi i miękkimi w odbiorze energiami stabilizującymi dokonane w poprzednich dniach zmiany.
- 16.02 – 17.02 – c.d. transformacji układu nerwowego (wraz z układem trawiennym) połączone z bardzo silnym rozbłyskiem X2.5 (16.02). Na poziomie fizycznym mogło to powodować zaburzenia smaku, nudności, brak apetytu (szczególnie rano), ale też zapotrzebowanie na słodkie jedzenie, do tego ogólne osłabienie, potrzebę snu i problemy z dobudzeniem się rano. W tym czasie można było doświadczać bardzo żywych snów (zawierających wspomnienia z ludźmi i sytuacjami z innych linii czasowych, ale jeszcze przed rozdzieleniem).
- 18.02 – 21.02 – dla odmiany w przestrzeni pojawiały się silnie oczyszczające energie, których celem była transformacja wszelkich wspomnień karmicznych związanych z otrzymaniem ciosu ostrym narzędziem w plecy (często kończące daną inkarnację). Wielu ludzi, którzy mają w swoim bagażu tego typu doświadczenia – na poziomie energetycznym – do tej pory takie wspomnienie odczuwało jako punktowe kłucia w określonym miejscu na plecach, powtarzający się i niczym nie uzasadniony ból danego miejsca na plecach, odczucie, że coś uwiera, itp. Wszystko to aktualnie zostało uwolnione do przestrzeni kolektywnej z pól indywidualnych i stworzyło gęstą i niskowibracyjną kolektywną chmurę energetyczną powodującą u ludzi odczucie ciężkości, spadku energii. Po 2-3 dniach – gdy ta kolektywna niska energia zostanie przetransformowana do wyższej postaci, u ludzi będzie można zaobserwować duży wzrost energii połączony z większą lekkością.
Czym więcej takich doświadczeń było transformowanych z pola danej istoty, tym mocniejszy proces i silniejsze odczucia. Sporo ludzi w tym okresie mogło mieć stany podgorączkowe, ogólne rozbicie organizmu, itp., które jednak zmniejszały się, gdy wchodziło się w ruch i działanie. Na poziomie ciała dodatkowo możliwe były bolące stopy (nadwrażliwość na chodzenie i obuwie). I bardzo charakterystyczne drżenie całego fizycznego serca spowodowane mocnym naporem na czakrę korony (skronie, zatoki, spowolnienie w percepcji, niewielka i krótkotrwała poprawa po zjedzeniu czegoś słodkiego).
(2)
Kluczowym procesem, jaki został zapoczątkowany w lutym, ale będzie miał swoje przełożenie w marcu i kolejnych miesiącach, to aktywacja, wzmocnienie i dodatkowa ochrona wszystkich tych ludzi, którzy są w Świetle i Miłości i mają być prawdziwymi liderami w obliczu nadchodzących zmian w rzeczywistości materialnej. Te dwie aktywacje miały odpowiednio miejsce 27.01 oraz 14.02.
Ludzie ci byli albo w uśpieniu, albo już działają, ale do tej pory ich moc sprawcza była stłumiona przez środowisko, w którym funkcjonują lub zakłócana przez fałszywych liderów działających w tych samych obszarach. Dotyczy to także obszaru związanego z rozwojem duchowym.
MAŁA DYGRESJA 1: Patrząc z poziomu meta na procesy zachodzące w ciągu ostatnich kilku lat można wyraźnie zauważyć, że sztucznie wygenerowana sytuacja z ogólnoświatową chorobą, która rozpoczęła się dokładnie cztery lata temu mocno spowolniła wzrostowy tor zmian, jaki miał miejsce w całym 2019 i był widoczny szczególnie w drugiej połowie 2019 (patrz raporty archiwalne od lipca 2019). Z drugiej jednak strony procesy wewnętrzne, jakie dokonały się na skutek ostatnich czterech lat w ludziach wytworzyły zupełnie nową jakość w Przestrzeni. Jednak dopiero rok 2024 przynosi kontynuację silne wzrostowego trendu zmian w materii z roku 2019, choć teraz na wyższym poziomie fraktalnym.
MAŁA DYGRESJA 2: W ciągu ostatnich czterech lat linia upadająca była bardzo aktywna – w odpowiedzi na zaistniała sytuację z 2020 roku – w różnych obszarach życia społecznego, także w duchowości, pod postacią istot „przebudzonych” prowadzących innych ludzi. Ci „przewodnicy” pojawili się dość nagle, żeby nie powiedzieć, że „wyrośli jak grzyby po deszczu”, i zadziało się to w bardzo krótkim czasie. Były to istoty silne, obdarzone często ekstrasensorycznymi zdolnościami (co mogło sugerować wysoki stopień przebudzenia i czystości energetycznej, zatem wiarygodność) lub dużą charyzmą, jednak ich siła nie płynęła z ich (bezpośredniego) połączenia ze Źródłem (nie wynikała z ich poziomu czystości energetycznej), a pochodziła od innych istot, które wzmacniały takich ludzi, po to, by ci realizowali cele tych, którzy za nimi stali. Celem tych działań linii upadającej była manipulacja kierunkiem, w którym ludzkość podąża i wielu ludzi dało się na to nabrać.
Procesy, które zaszły 27.01 oraz 14.02 miały na celu ujawnienie Prawdy w tym obszarze. Aktualnie tylko ci, którzy stoją w Prawdziwym Świetle mają wzmocnienie i ochronę bezpośrednio od Źródła. Część z tych ludzi zajmuje się obszarem duchowym, ale znaczenie większa grupa to ludzie rozsiani właściwie w każdym obszarze życia społecznego i we wszystkich zawodach: edukacja, zdrowie, polityka, itd. Dokładnie też widać, kto taką ochronę posiada, a kto nie. Obserwacje są bardzo interesujące.
Ta dodatkowa ochrona i wzmocnienie energetyczne daje tym istotom prawdziwą moc sprawczą zdolną rozmontować działania dotychczasowych „aktywnych liderów” nie działających na rzecz światła, choć prowadzących masy. I nie chodzi tutaj o jakąś walkę. Chodzi po prostu o większy poziom mocy, który przyciągnie ludzi. Tym razem w prawidłowym kierunku. Te dysproporcje będą stawały się coraz bardziej widoczne.
Zadaniem tych nowych liderów jest – już od marca – podjęcie konkretnych działań w materii na rzecz zmian. Zgodnie z własnymi obszarami wiedzy i aktywności zawodowej. Jak wspomniałam wcześniej – są to ludzie rozsiani po całej planecie, we wszystkich obszarach życia. Do tej pory funkcjonowali oni często w niskowibracyjnych (opieranych się o fałsz) przestrzeniach zawodowych i społecznych (dotyczy to także obszaru duchowego). To dodatkowe wzmocnienie i ochrona pozwoli tej grupie na podejmowanie skutecznych działań, pomimo niesprzyjających jeszcze przez jakiś czas warunków.
Proces ten to ukoronowanie połączenia się energii żeńskiej i męskiej oraz narodziny Nowego (patrz raport z poprzedniego miesiąca).
(3)
Wraz ze schodzącymi energiami, marzec (podobnie zresztą jak kwiecień i połowa maja), przyniesie jeszcze większe nasilanie zmian na dwóch płaszczyznach: wewnętrznej (redefinicja wartości, przebudzenie do własnych powołań, zmiana postrzegania własnej tożsamości) oraz zewnętrznej (pogłębiający się chaos wynikający z kruszenia się dotychczasowych struktur i dalszego oddalania się linii czasowych). W marcu też (do połowy kwietnia) można spodziewać się zaskakujących „zwrotów akcji” w narracji zewnętrznej, ale także niespodziewanych odkryć na temat siebie samego (stanięcie w Prawdzie przed sobą i dosłowna redefinicja tożsamości).
Wielu ludzi dotąd nieaktywnych na rzecz globalnego przebudzenia poczuje bardzo silną potrzebę włączenia się do tego procesu. Jako „działacze”. Większa otwartość w działaniu spowoduje też, że łatwiej będzie rozpoznawać sprzymierzeńców i łączyć się z nimi dla realizacji wspólnego celu.
I o ile do tej pory ludzie wspierający globalną transformację kojarzeni byli raczej tylko z obszarem rozwoju duchowego, tak teraz pojawią się właściwie we wszystkich sferach życia. Ich zadaniem będzie dalsze rozpowszechnianie wiedzy, wprowadzanie nowych rozwiązań i podnoszenie kolektywnej świadomości na mikroskalę (wokół siebie).
Marzec to czas, w którym część istot dokona dużych zmian w swoim prywatnym życiu. I będą to zmiany, o których ludzie nie pomyśleliby jeszcze kilka lat wcześniej. Dotyczy to szczególnie aktywności zawodowej, miejsca zamieszkania, obszaru relacyjnego, własnego stylu życia. Przed nami trzy miesiące dosłownej migracji ludzi w różnych obszarach życia. Migracji od tego, co już nie służy. Teraz też (wiosna 2024) to najlepszy ku temu czas, z najbardziej sprzyjającymi energiami. Warto więc posłuchać własnego serca, pragnień stamtąd płynących, ponieważ to one odzwierciedlają prawdziwy głos Duszy. A Przestrzeń tylko takie ścieżki aktualnie wzmacnia.
(4)
Kumulacja zmian, jakie przed nami w marcu, zarówno w sferze zewnętrznej, jak i wewnętrznej, spowoduje u ludzi zróżnicowane reakcje (zależnie od poziomu świadomości i stopnia zintegrowania własnych procesów).
U ludzi, którzy jeszcze „odrabiają” swoje procesy (linia upadająca, część linii środkowej), natężone procesy marcowe mogą powodować poczucie przeładowania energetycznego (przestymulowanie, przeciążenie emocjonalno-psychiczne, bóle głowy, niekontrolowane reakcje emocjonalne, natłok myśli, itp.). Wszystko to może powodować reakcje ucieczkowe i wypieranie własnych procesów. Tutaj bardzo ważne jest jednak, by podejmować ruch ku przodowi. To jedyna konstruktywna droga.
W tym wypadku bardzo pomocny może być kontakt z przyrodą i uziemianie się po to, by odprowadzić nadmiar energii skumulowanej w ciele. Dobrze też działa – w obliczu zachodzących procesów wewnętrznych – głęboki spokojny oddech oraz komenda: „Przyjmuję, przyjmuję,…” aż do ustąpienia objawów.
Zaś u ludzi, po w pełni ukończonej lub w dużym stopniu ukończonej krystalizacji (linia wzniesienia i górna część linii środkowej), których ciała już bez problemu mogą pomieścić te silne schodzące energie, procesy marcowe spowodują przyspieszenie manifestacji (teraz już praktycznie natychmiastowa), doładowanie energetyczne i poczucie większej witalności w ciele. Dla tej grupy zaczyna się bardzo piękny czas zbierania owoców dotychczasowego procesu rozwojowego.
(5)
Marzec to pierwszy miesiąc z ustabilizowaną i połączoną – na poziomie kolektywnym – energią żeńską i męską (o tym dużym procesie pisałam ostatnich trzech raportach). To pierwszy miesiąc, gdzie będzie można zaobserwować prawidłowy ruch w obrębie obu tych energii (żeńskie: wytyczanie wizji i przyjmowanie od męskiego, zaś męskie: wypełnianie wizji działaniami i ochrona tego co żeńskie). I łączenie tych energii w jedno. Z jednej strony to co żeńskie zacznie przenikać męskie dotąd obszary (np. biznes, polityka), a to co męskie wesprze żeńskie dotąd obszary (np. rodzina). Zaczyna się prawdziwa współpraca i wsparcie tych dwóch rozdzielonych i zantagonizowanych do tej pory obszarów.
Połączenie żeńskiego z męskim spowoduje też od marca, że znacznie łatwiejsze stanie się tworzenie dojrzałych i harmonijnych relacji. Choć obszar związkowy też będzie wymagał świadomej pracy rozwojowej z obu stron. To z kolei stworzy przestrzeń, w której pojawią się świadome pary, których zadaniem będzie wsparcie ludzi w transformacji tych energii do wyższego poziomu w relacjach. Nie przesadzę, jeśli napiszę, że marzec otwiera bardzo dobry czas na Miłość płynącą z czakry serca. I daje przestrzeń wszystkim tym, którzy poczuli, że ich powołaniem jest wspieranie innych ludzi w zakresie relacyjnym.
UWAGA: Nie należy mylić Miłości płynącej z czakry serca z zakochaniem się i pożądaniem manifestującymi się tylko poprzez czakrę sakralną i czakrę podstawy. Miłość płynąca z czakry serca to zupełnie inny poziom spełnienia w relacji partnerskiej.
(6)
Marzec uruchamia jeszcze jeden ważny proces, związany z troską o własne ciało. O ile ostatnie cztery lata upłynęły bardziej pod szyldem zmian wewnętrznych (energetycznych), o tyle teraz przychodzi czas także na przyjrzenie się temu, co zewnętrzne (materialne). Procesy z ciałem, jakie będą miały miejsce w 2024 i kolejnych latach (do 2027) są analogiczne do procesów w sferze energii, jakie zachodziły w ludziach w latach 2020-2023. Z jednej strony wynika to z redefinicji wartości życiowych u ludzi (zmiana stylu życia, zmiana nawyków), a z drugiej –zmienionych potrzeb ciała wynikających z procesu krystalizacji.
Ciała ludzkie aktualnie potrzebują i będą potrzebować szczególnej troski. Zaś ignorowanie ciała – z uwagi na coraz silniejsze schodzące energie – będzie odczuwalne znacznie szybciej i mocniej. Po to, by prawidłowo rozpoznawać to, co mu służy, a co nie. Dotyczy to pożywienia, aktywności ruchowej, trybu spania, odpoczynku, itd.
W marcu i kolejnych miesiącach szczególnie zauważalny będzie układ trawienny i układ nerwowy (tak, jak poprzednio dotyczyło to serca). Wielu ludzi może mieć tutaj przejściowe niedogodności związane z trawieniem, złą tolerancję niektórych produktów, zaburzeniami rytmu odżywiania. Może to być rozstrój żołądka, nudności, ból brzucha, problemy z jelitami, itd. A wszystko dlatego, że układ trawienny w ten sposób będzie wysłał sygnały, że niektóre produkty (dotąd tolerowanie i lubiane) są już niezgodne z nowymi potrzebami w procesie krystalizacji ciała fizycznego. Marzec to więc bardzo dobry czas na zmianę sposobu odżywiania (mniej przetworzone).
U wielu ludzi od marca może też pojawiać się zwiększona potrzeba ruchu (i ogólnie aktywności fizycznej) oraz przebywanie na świeżym powietrzu. Szczególnie cenny jest kontakt z przyrodą. Warto więc słuchać własnego ciała i podążać za nim, niezależnie od tego, co w tej kwestii podpowiada ego-umysł.
Marzec to zatem bardzo dobry czas na zwolnienie w życiu, zmianę nawyków żywieniowych i zmianę w zakresie nawyków dnia codziennego. To także nauka stawiania granic wszystkiemu temu, co nadweręża zdrowie, zdrowe nawyki i odpoczynek. To czas celebracji siebie. Spora cześć ludzi – na skutek dosłownej zmiany własnej tożsamości, ze zdziwieniem zauważy od marca, że zaczyna mieć inne – zdrowsze – nawyki w tym zakresie. I tej celebracji wszystkim nam życzę.
(7)
PODSUMOWANIE RAPORTU I WSPÓLNE DZIAŁANIA NA MARZEC:
Cele dla pojedynczych Ludzi: (1) zmiana tożsamości osobistej, (2) aktywacja osobistych misji życiowych, (3) odpowiedzialność za własne zdrowie i ciało
Cele dla Kolektywu Ludzkiego: (1) aktywacja, wzmocnienie i ochrona prawdziwych liderów we wszystkich sferach życia, (2) dalsze coraz większe dysproporcje pomiędzy rozdzielonymi już liniami czasowymi.
Z miłością – Anna Architektura
Zachęcam też do zapoznania się w wcześniejszym cyklem raportów energetycznych dostępnych na stronie https://architekturaosobowosci.com/ Nie tylko niosą one informacje, ale przede wszystkim kotwiczą u ludzi nowe energie i pozwalają utrzymać wyższy poziom wibracyjny.
KONTAKT do mnie:
www: https://architekturaosobowosci.com/ (formularz kontaktowy)
e-mail: profil.architektura@gmail.com Anna Architektura FB: Architektura Osobowości
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz